• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 125 (1 lipca 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 125 (1 lipca 1991)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO CQDZ1€NN€

Nr 125 (181) 91

G A Z E T A N O W A

1 lipca 600 zł

■MaiawuWa

H A L IN T , J U L IU S Z A , M A R IA N A S o le n iza n to m i o b ch o d zą cy m d z iś u r o ­ d zin y ty c z y m y w s z y s tk ie g o n a jle p sz e ­ go-

S ło ń ce w z e szło o 4.18, za jd zie o 21.01.

D o k oń ca roku p o zo sta ło 1*3 d iii.

Z ach m u r zen ie u m ia rk o w a n e, o k re sa ­ m i d u że z n ie w ie lk im i o p a d a m i d eszczu , p r z ew a ż n ie o c h a r a k te rz e p rz elo tn y m . T e m p e ra tu ra m a k s y m a ln a od 19 do 21 sto p n i, te m p e r a tu r a m in im a ln a od 12 do 14 sto p n i. W ia tr sła b y i u m ia r k o w a ­ n y p o łu d n io w y i p o łu d n io w o -za ch o d n i.

Słowenia wzięta 2 4 1 jeńców

A r m ia s t a w ia u lt im a t u m

D Z I Ś

W stolicy Słow enii, L ublanie zapanow ała w niedzieli; atm osfera w ojenna. Ó godz. 9.09 czasu m iejscow ego za w y ły syreny, ostrzega­

jące przed nalotem . Przedtem zaw iadom iła o tym słow eńska te le ­ w izja, w zyw ając m ieszkańców stolicy, by zeszła do schronów . Na ulicach zapanow ała panika. Miasto opustoszało.

W ydaje s.ię jednak, że w szystko skończyło sią na alarmie. W ysłan­

n icy A gencji R eutera w Lublanie i Mariborze, dużym ośrodku przem y sto w ym nie potw ierdzają inform a­

cji o nalocie

Na kilka godzin przed drugą w i­

zyta przedstaw icieli EWG w B el­

gradzie, Serbia i Chorwacja potw ier d ziły sw e dotychczasow e stan ow is­

ka, co w yd aje się w ykluczać kom ­ promis.

Przed staw iciel Serbii w prezydium SFR J Borisav Jovic zażądał, żeby

parlam ent chorwacki zaw iesił de­

klarację niepodległości, ogłoszoną w e wtorek. Dopiero wtedy Serbia w eźm ie udział w wyborze Chorwa­

ta Stipe M esicia na przewodniczące go prezydium ■ SFRJ, Natom iast Me sic ośw iadczył, że parlam ent chor­

wacki „nie uchw ali żadnego n ow e­

go postanow ienia”. Obaj politycy wy pow iedzieli się w telew izji beigradz kiej.

Wybór Me-sica, zaw ieszenie dekla­

racji niepodległości przez Słow enię i Chorw7aeję craz przerwanie w alk

i powrót arm ii federalnej do koseai

— to postulaty EWG wobec Jugo­

sław ii. W nocy z piątku na sobotę . (po pierw szej w izycie przedstaw icie

li EWG w Belgradzie i Zagrzebiu) w ydaw ało się, że stron y konfliktu jugosłow iańskiego są gotow e je za akceptować. W niedzielę wieczorem prawdopodobieństwo takiego rozwią zania było już zupełnie nikłe.

Jeśli kierow nictw o S łow enii nie sper-u postaw ionych warunków', któ rych istota sprowadza się do abso­

lutnego przerwania ognia i stworze nia norm alnych w arunków życia i funkcjonow ania armii, to ^ dowódz­

tw o arm ii zmuszone będzie wydać rozkazy odpowiednie do sytuacji, w

(Ciąg d a lszy na str. 2)

K S

bez

ta je m n ic

Szczegóły na str. 4

0 ustawę

antykorupcyjną

Do podjęcia in icjatyw y ustawodaw czej w sp raw ie specjalnych przepi sów anty korupcyjnych w ezw ała pre zydenta Lecha W ałęsę obradująca w czoraj W W arszawie konferencja obyw atelska. W przyjętej uchw ale podkreślono, iż kontraktow y Sejm, odziedziczony po PRL, nie tw orzy porządku prawnego zabezpieczające go interesu ogółu, co sprzyja „c2®1, w onej nom enklaturze” i korumpuje ludzi władzy z obozu „Solidarnoś­

ci”.

System korupcji nie pozwala na zerw anie ciągłości pomiędzy PHI, a III Rzecząnospolitąi, kreuje nową

(Ciąg d a lszy na str. 2)

Śmierć w bezcennych starociach

- J E Ż E L I Z R O B IŁ T O P O L A K , T O T R Z Y D Z IE S T U O D P O W I E Z A J E D N E G O C Y ­

G A N A - U S Ł Y S Z A Ł K T O S Z A P R Z Y J A Ź N I O N Y Z E Ś R O D O W IS K IE M N O W O S O L -

S K IC H R O M Ó W .

Polityczna mgła w Głogowie

Im dalej w prow incję, tym życie polityczne jest bardziej rozrzedzo­

ne N iem niej w arto się przyjrzeć takim ośrodkom m iejskim jak Gło­

gów . gdzie zbliżająca się batalia w yborcza do_ parlam entu nie będzw już grą na jedną bramkę. I z pew nością niezależn ie od przyszłycn w ynik ów — zachw ieje układem przynajm niej w adm inistracji.

Dzisiaj Głogów w najw yższych ciałach przedstaw icielskich ma 3 r e- prezentańtów , co chyba zaspokaja aspiracje^ m iasta, Zwłaszcza, ze w w yższej Izbie zgromadzenia jeden z senatorów pochodzi w łaśnie stąa.

Jest ninr W ładysław Papużyński, szef P SL „Solidarność . D w aj pozo­

stali to posłow ie, jeden plebiscytow y, a drugi -

drzej Kosm alski w parlam encie należy do K PU D , a W ładysław Chmi Iewski - przeszedł z mandatu PZPR, lecz w y c o fa ł się n aw et z PKLD i dzisiaj w vstep uje Jako niezależny. . . .

O działalności partii zwłaszcza posolidarnościow ych w ięcej można się dow iedzieć nie bezpośrednio u zainteresow anych, lecz u konkuren­

tów politycznych. N iniejsza uw aga jest o ty le istotna.^ ze nie o o ka­

żdej partii m ożna było dotrzeć. I n ie w szystkie m aja siedziby, ja s np.

Unia Demokratyczna, a jej szef. w spom niany poseł K osm alski —-o sta ­ tnio przebyw ał na długim urlopie z pow odu choroby. Także niejasna jest-sytu acja K om itetu O byw atelskiego, częśc jego zbiera się na „ner batce” U prezydenta, a część,_ łącznie z przew odniczącym — odbyw a narady w siedzibie „Solidarności”.

(Ciąg d a lszy r.a str. 9)

J. Zych przewodniczącym Rady naczelnej

Nowe w ład ze PSL

N ow a Sól trzęsie się od plotek i nieprawdopodobnych wprost do­

m ysłów . C yganie będący w żałobie po zam ordowanych niedawno w okrutny sposób współplem ieńcach

— w ójcie gm iny cygańskiej,^ jego synu i 20-letniej Polce zaniie.sz.ku jącej z nimi, ponoć prowadzą w ła­

sne śledztw o. Chcą w iedzieć kto i dlaczego.

Cygan nie m ó sł teso zrobić — m ów ią — Każdy ze sw oim i trzym a,

pomaga w potrzebie, jak to w rodzi nie. Cygan na Cygana ręki nie pod niesie.

T ak bestialskiego m ordu Nowa Sól nie pamięta. Prawdopodobnie w środę, w nocy z 18 na 20 czerw ca br. nieznani spraw cy w targnęli do w illi wójta przy u licy N aruto w ieża 4 i v. bestialski sposób zamel­

dow ali 18-letniego syn a wpjta, ojca or-aż jego dziew czynę. Ofiary po kilku dniach, tj. w niedziel* znała

zła rodzina. Prokuratura w szczęła śledztw o, którego szczegóły dla je go dobra ow iane są tym czasem ta ­ jemnicą. Póki co ludzie snują do­

m ysły i przypuszczenia. Choćby ta kie, i e sposób, w jaki dokonano mor du m oże w skazyw ać na okrutny cy gański w yrok śm ierci. Zamordowa ni m ieli głęboko poderżnięte gard ła i byli zm asakrowani. M ów i się

(Ciąg d a ls zy na it r . 2)

P oseł, roln ik z woj. płockiego W aldem ar P aw lak w yb ran y został now ym prezesem PSL a szef klubu p oselsk iego stronnictw a Józef Zych

— przew odniczącym Rady N aczel­

nej PSL.

Tuż po w yborze Józef Zych po­

w iedział dziennikarzow i, iż jego cre do polityczne to — po pierw sze — doprow adzenie pow stałego .bloku ludow ego do wyborów rozw ijanie porozum ienia i przyciąganie innych ugrupow ań działających na w si. Po drugie — ruszenie w reszcie przynaj m niej jednej w ażnej sp raw y dla

w si. Chodzi tu np. o preferen cyjn e k r ed y ty dla rolników^ ale też dla budow nictw a m ieszk aniow ego w m ia

stach.

W. P aw lak stw ierd ził, że najw a żniejsze zadanie dla kierow nictw a PSL to „uspokojenie nastrojów w stronnictw ie, abyśm y w reszcie prz*

sia li sobie czyn ie w zajem ne zarzu­

ty i w zięli się za porządną pracę".

Zapytany o to, czy będa dalsze zm iany "w k ierow n ictw ie PSL _zazna czył, iż n ależy do tego podejść z rozwagą i dążyć, by usatysfakcjono w an e zostały w szy stk ie środow iska

i opcje. (PAP)

Iowa broń prztsli ko broni

Od poniedziałku, 1 li-pca, wchodzą w życie nowe zasady dotyczące re­

jestracji. broni gazowej. Pojaw ienie się na polskim rynku modnego, a zarazem tak niebezpiecznego w yro bu jak broń gazowa, am unicja, mio tacze gazów, służących do obezwiad niania człow ieka, w ym usiło koniecz ność znorm alizow ania wym agań, ja kie powinna spełniać importowana produkowana w naszym _ ^kraju oń gazowa. Przez kilkanaście m ie :y m asow ego zainteresow ania ty w yrobam i, obow iązyw ały przy rejestracji broni —, przepisy bardzo liberalne. Do rejestracji przyj m ow ano także broń nie posiadają cą dokładnych znaków identyfika­

cyjnych z wadami konstrukcyjny mi. Od 1 lioca wchodzą w życ-e przepisy ustanow ione nrzez Polski K om itet Norm alizacji Miar i Jakoś ci, stanow iące sw oistą broń przeciw i

b się mi

ko niesprawdzonym , niebezpiecz­

nym wyrobom.

Polska norma stosowana _ będzie wobec rew olw erów , pistoletów gazo w ych lub urządzeń w innym kształ cja, słu żących ' do wyrzucania che­

m icznych środków obezw ładniają­

cych na odległość za pomocą ła ­ dunku m iotającego. Broń pow inna m ieć w ygląd estetyczny, po wierzch nie m etalow e zabezpieczone przed korozją. Nie może być na brom ostrych kraw ędzi, pęknięć, rozwar stwTień, ubytków m ateriału. W prze w odzie l uf y muszą być skutecznie zam ocowane przegrody lub prze­

w ężenia- uniem ożliw iające w y ­ strzeliw anie przedm iotów tw ar dych. Zatem tak często dziś sprowadzana ’’roń z przepi­

łowaną r 1 !a w celu uzy sikania si?-. :ekszego rażenia

— nie 20Sta: już zarejestrowana.

Wśród w ym agań znajdują fię rów nież m.in.: niepodatność na zm ianę przeznaczenia i uniem ożliw ienie przeróbki na broń bojow ą,_ bezpie czna odległość strzelania nie w ię­

ksza niż 1 m etr. trw ałość i m ożli­

wość odpalenia co najm niej 200 nabojów, liczba dopuszczalnych za cięć z w iny broni nie może prze­

kroczyć 3 procent, K onieczne także w yraźne znaki identyfikacyj ne: typ broni, znak w ytw órcy, nu­

mer fabryczny, rok produkcji.

Każdy egzem plarz broni nie odpo w ładający wym ogom PN nie może być dopuszczony do sprzedaży ani do rejestracji. Wiedzą o tym właści ciele sklepów w kraju, ale przestrze gam y nabyw ców . którzy zechcą sprow adzić dla siebie broń gazową

i zagranicy. (eska)

XXVIII KfPP Opole ’91

Grand Prix

dla I. Santor

Grand P rix X X V III K rajow ego F estiw alu P olskiej Piosenki otrzy­

m ała Irena Santor za w yb itne osią gnięcia w sztuce interpretacji pio­

senki. Nagrody m inistra ku ltury i sztuki przyznano K rzysztofow i Dan kszew iczow l — za twórczość literac ką i satyryczną oraz Zygm untow i K oniecznem u — za twórczość muzy czną i kompozytorską.

W konkursie „Prem iery Opole '91'’

I nagrodę przyznano piosenkom:

„Sobą być” —- s ł o w a Janusza T e r a - kow skiego, m uzyka i w ykonanie Zbigniewa W odeckiego oraz „ W s z y stko co złe om ija m nie” — słow a

(Ciąg d a lszy na str. 2)

Wyścigi po indeks

In

t o >V W l^ V .C J Ł ł l * . V* w w . — o 4.^ — — --- — „ - « _ - 1 * L,<»

m ie lc a m i w ięcej niż poorr.ednio. N ajm niej problem ów bęaą m ieli c«C tni starający sie o przyjęcie na kierunek budow nictw o oraz podstaw o­

we problem y technik! i na w ydział m echaniczny. U czelnia dysponuje bow iem niem al dw ukrotnie w iększą ilością m iejsc na tych kierunkach,

niż zgłosiło się kandydatów . _ . . .

N ajw iększą stosunkow o popularnością cieszy się w yd ział organizacji i zarządzania przem ysłem . Na jedno m iejsce przypada tu dw óch kan­

dydatów . Na inżynierii sanitarnej i elektrotechnice jest m niej w ięcej ty le m iejsc ilu chętnych. . . . . . r,.„ T .. , .

O głoszenie w yn ik ów egzam inów do ziełonogorskiej WSI ■ odbędzie się 8 lip ca .b r . Do 15 sierpnia natom iast trw ać tu będzie rekrutacja na studia zaoczne, gdzie egzam iny zaplanow ano na w rzesień.

W W yższej Szkole Pedagogicznej jest już po egzam inach prak ty­

cznych na w ychow an ie plastyczne, nauczanie^ początkow e, w y ch o w a ­ nie przedszkolne i pedagogikę kultu raln o-ośw iatow a, a także na w y ­

chow anie m uzyczne. 3 lipca rozpoczynają się egzam iny pisem ne.

W W SP najw iększym zainteresow aniem wśród absolw entów szkół średnich cieszy się filologia germ ańska i 5-letn ie nauczanie początko­

w e oraz filologia polska, a także pedagogika op ieku ńczo-w ychow aw ­ cza. N iem iecki chce studiow ać w_ Zielonej Górze trzy razy w ięcej chętnych, niż jest w stanie przyjąć uczelnia. Podobnie •wygląda rzecz

(Ciąg d a lszy na str. 2)

P i & w s z y z i a z d P C w G o r z o w i e

P r z y je c h a li p r a w ie w s z y s c y

W Gorzowie odbył się w' sobotę 29 bm. I W ojewódzki Zjazd Poro- zumiKuia Centrum. W zięło w nim uSział około 50 członków i sym pa- ków . Partia ta liczy w regionie około 70 osób skupionych w trzech kolach: w Gorzowie, B arlinku i P iz y tocznej.

Prezesem w ybrany został — Jerzy Jarzebkicw ioz, w ójt z Przytocznej, który w ygrał w glosow aniu z A u­

gustynem W iernickim — p ryw at­

nym przedsiębiorcą, prezesem Ra­

dy Nadzorczej SM „Górczyn” w Go r:’.owie. Wybrano 10-osobowy Zarząd

«M alucłiy» na raty

Od dzisiaj zm ieniły się zasady ratalnej sprzedaży liatów 126p.

P ierw sza w plata przy zakupie sa­

m ochodu w yn osić będzie 21 m in zt, a pozostała kw ota rozłożona zo­

stała na p ięć (dotychczas 6) m ie ­ sięcznych rat po 2 m in zl. N ow e zasady sprzedaży ratalnej obow ią­

zyw ać będą do końca lipca br.

(PAP)

W ojewódzki, który w yłon ił dw óch w iceprezesów . Z o sta li. nim i Rafał Zapadka 1 Adam M arciniak.

Była to pierw sza część zjazdu, druga zw ołana zostanie w później szym term inie a pośw ięcona będzie spraw om program owym . W sobotę dyskusja — • prócz spraw w e ­ wnątrzpartyjnych, dotyczyła głów nie zbliżających się wyborów i pry w atyzacji majątku narodowego, a zwłaszcza tow arzyszącym jej pato­

logiom. W tych spraw ach zjazd przyjął d w ie uchw ały. Oto one:

1. „Prezydent L e ch W ałęsa w a l­

czy z kontraktow ym Sejm em o kształt polskiej dem okracji, o zbu­

dow anie now oczesnego system u in­

stytu cji politycznych. Prezydent w alczy z zagrożeniem jakim jest rozdrobnienie w ew nętrzn e i niesku teczność przyszłego Sejm u. Sejm w y brany w edług przyjętej ordynacji osłabi jeszcze bardziej P olskę i po­

głęb i stan anarchii. Popieram y pre zydenta Lecha W ałęsę i oczekuje­

my, że w ykorzysta on mandat na- (Ciąg d a ls zy na it r . 2)

Prof. J. Kerbicz prezesem LIN

W sobotę, 29 czerw ca odbyło się w zielonogórskiej W yższej Szkole Inżynierskiej N adzw yczajne VIII W alne Zgrom adzenie Lubuskiego To w arzystw a N aukow ego. Zw ołane zostałą na w niosek prezydium z po­

w odu w yjątk ow o trudnej sytu acji, w jakiej znalazł się LTN.

Wybrano now e 9-osobowe prezydium . Jego członk ow ie pow ierzyli kierow anie LTN prof. dr. hab. Józefow i K orbiczow i z WSI. P rzew o­

dniczącym K om isji R ew izyjn ej został dr Józef K w aśoiew icz.

U chw alono zm iany w statu cie i w yższe sk ładki członkow skie. A przede w szystkim , w yborem now ych w ła d s priesądzono o istnieniu tow arzystw a — nad zgłoszonym w nioskiem o jego rozw iązanie nie głosowano. Zgrom adzenie zobowiązało prezydium do zw ołania jesienią br. kolejnego zjazdu 1 przedstaw ienia kon krstn ego program u działania.

(*w)

LU B U S K IE L A T O

F IL M O W E

Z A K O Ń C Z O N E

„ Z Ł O T E G R O N O ”

D L A W Ę G IE R S K IE G O

F ILM U

„ S T R Z E L N IC A ”

Szczegóły na str. 1

Żegnaj FSO 1500

29 czerw ca z taśmy- m ontażow ej zakładu nr 1 Fabryki Sam ochodów Osobow ych na Żeraniu zjechał o s­

tatni fia t 125p, nazyw an y później FSO 1500.

Jak poinform ow ał rzecznik pra­

sow y FSO, A ndrzej Sm oliński — zakład nr 1 będzie teraz produko­

w ał poloneza caro, a le już w przy szlyni roku m ontow ane będą n o ­ w e auta. P ow ied ział rów nież, że:

n ie będzie żadnych kłopotów z cz*

ściam l lam ien n ym l do FSO 1500, bo jeszcze przez 19 lat będziem y

ja produkow ać. fcPAP)

(2)

G A Z E T A N O W A Nr 125 (181) 1.07.1991

W$$&v

Bush ostrzega Bagdad

^ George Bush w sobotę (29 bm )

S? h Y” f zaządat od Bagdadu udostępnienia kom isji ONZ wszel- cźasie /n o t ^ n ! n ąr r rfW-yCfl’-vZna:WuiąCyCh S'Ę na terenie Iraku. W

d dziennikarzam i w m iejscow ości K ennebunkport ni* ak rii m i l i t a r n i W>’kiu czył P°now nie m ożliw ości w znow ie­

nia ałccji m ilitarnych s i ł sojuszniczych przeciw ko Irakow i — ce-

leJ operacji byłoby zniszczenie urządzeń, m ogących służyć

do produkcji broni jądrowej w Traku. y

Ogień karabinów przerwał głosowanie

~ i l UZ£ FFA? ABA D- W. sobotĘ (29 b,TL) m ieszkańcy pakistańskiej ot t Kaszm iru uczestniczyli w w yborach do władz lokalnych inrivJw att / f ? S0Wanla, d0SZl0 do Pow ażnego incydentu pakistańsko-

Z? ‘^ ^ r z y , indyjskich .otw orzyła ogień do tłum u r - ' a^ cych S‘S d0 Punktów w yborczych po drugiej stronie Imn przerw ania ognia, dzielącej K aszm ir na d w ie części —

"nut 1 Pa sk ą' Głos°w a n ie w strzym ano na kilkadziesiąt m i-

Meksykańskie ambicje

MEKSYK. P rezyd en t M eksyku Carlos S alina, de Gortarl udał s'e M w a ć? ™ T ,r»l' ° Wąf podróż. 4 krajów Europy, która sym b oli- nie^miądzynarodcwej. ^ ™ spełniania ” ^ * * 1 r° “ "a are- i WM?h0J tan i , łOdWif dz! N ie“ cy- Związek Radziecki, Czechosłowację i W łochy. Będzie tez przyjęty przez papieża Jana P aw ła II.

ośw iadczył, że celem jego w izy ty jest rozszerzenie w y ­ m iany handlow ej M eksyku z krajami europejskim i oraz przybliże­

nie Europejczykom zmian, jakie zachodzą w jego kraju.

Ro Te W u w Stanach Zjednoczonych

ł„ S^ÓV KFRC'V? Cl SC 0^ PreZydent Korei P ołudniow ej przybył w sobo­

tę Gi9 bm.) do San Francisco, które stanowi pierw szy etap jego po­

dróży po Stanach Zjednoczonych. Ko Te Wu spotka! się tu z przed- T i i r ‘ s 2 » społeczności koreańskiej oraz b yłym sekretarzem stanu ut>A Sshultzem. Tego sam ego dnia udał się do W aszyngtonu gdzie został p rzyjęty przez G eorge’a Busha.

,P0 i“ [0™ 0 y ał dziennikarzy, iż w czasie spotkania z prezydentem USA om ówi spraw y, zw iązane z przyspieszeniem tem ­ pa procesu jednoczenia P ółw yspu K oreańskiego, a także kw estie zw iązane z tw orzeniem now ego Jadu w rejonie Azji i Pacyfiku.

Mierne rezultaty „szczytu” EW G

LUKSEMBURG. W sobotę zakończyło się w Luksem burgu d w u ­ dniow e spotkanie przyw ódców 12 państw W spólnoty Europejskiej.

,a osiągnięto w iększego postępu w dw óch sprawach, będących w n?!. m iesiącach głów nym tem atem dyskusji w ew nątrz „dwu­

nastką — stw orzenia unii politycznej, która m ogłaby w przyszłoś­

ci objąć także w spółpracę w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa oraz wprow adzenia w spólnej w aluty i utw orzenia jednego central­

nego banku. Uczestnicy „szczytu” w yrażali natom iast zadow olenie w zw iązku z powodzeniem w łasn ej mediacji w kon flik cie w ew n ę­

trznym w Jugosław ii.

Nie słabnie napięcie w Algierze

ALGIER. Wczoraj w w yniku starć piiędzy siłam; „bezpieczeństwa i bojówkam i lun dam en talistów m uzułm ańskich zginęły dalsze dw ie osoby, a kilka Innych odniosło rany.

Zam ieszki objęły przede w szystkim dzielnicę Belcourt. Młodzież m uzułm ańska w brew obow iązującej godzinie policyjnej w nocy z soboty na niedzielę zbudowała w dzielnicy szereg barykad, obrzu­

cając kam ieniam i oddziały sił bezpieczeństw a i arm ii. Żołnierce ki.kakrotnie zostali zmuszeni do użycia broni palnej.

Tatarzy chcą wrócić na Krym

SYMFEROPOL. W Sym feropolu odbywa się kurultal — zjazd Ta­

tarów krym skich. W piątek uchw alono dokum enty, określające k ie ­ runki w ałki Tatarów krym skich o powrót ich narodu do historycz- nej. ojczyzny oraz strukturę organizacyjną przywrócenia państw o­

wości.

Deklaracja proklam uje, że Krym „jest terytorium narodow ym ta- tarów krym skich, na którym tylko on ma prawo do sam ookreśle- ma . Naród Tatarów krym skich dążyć będzie do utw orzenia su w e­

rennego państw a narodow ego — stw ierdza dokum ent.

izraelskie pociski spadają na U h m

BEJRUT. Wzrosło napięcie na granicy Libanu z Izraelem. Siły zbrojne Izraela i podporządkowana im „Armia Południow ego Liba­

nu’ próbowały przeszkodzić w piątek rozmieszczaniu w m ieście Saj- w południowej części Libanu regularnych jednostek sił zbroj­

nych tego kraju i przystąpiły do ostrzeliw ania pozycji libańskich z dział dalekonośnych. Pociski padały również na dzielnice m ieszka­

niową.

W w yniku kanonady poniosły śm ierć dw ie kobiety, a 13 osób zo­

stało s rannych. Celem izraelskiej artylerii b yły rów nież koszary ar­

mii libańskiej i port morski.

Zaprosili tylko Kadafiego

CHARTUM. Libijski przywódca Muammar Kadafi w sobotę (29 bm.) przybył do Chartumu, gdzie uczestniczyć ma w obchodach św ię ta narodowego Sudanu. Jak ośw iadczył dziennikarzom na chartum - skim lotnisku, w czasie pobytu w stolicy Sudanu om ówi z przy­

wódcą tego kraju gen. Omarem Bcszirem spraw y, związane z reali­

zacją ubiegłorocznego porozumienia sudańsko-libijskiego, dotyczące­

go unii m iędzy dwom a krajami. Do tej pory oba kraje u czyniły nie­

w iele, by w cielić w życie postanowienia układu.

Kadafi jest jedynym zagranicznym gościem, zaproszonym na ob­

chody drugiej rocznicy przejęcia władzy w Chartum ie przez juntę w ojskową. Zgodnie ze wspom nianym dw ustronnym układem , pełna integracja dw u krajów ma nastąpić w 1994 r. (PAP)

Z głębokim bólem i żalem zaw iadam iam y, że 28 czerw ca 1991 r.

w w irku 54 lat, zm arł m ój kochany MĄŻ, nasz najdroższy TAT U >

ś.p.

E m i l i a n M o r o c h

Pogrzeb odbędzie się w Środę, 3 lipca 1981 r. o godz. 13.00 na cm entarzu kom unalnym przy ulicy Żw irow ej w Gorzowie.

Pogrążona w sm utku

w *27 rodzina.

|~~wy W y p o ż y c z a l n i a K a s e t V i d e o

s e t : z a p r a s z a I o f e r u j o

p o n a d 3 0 0 a t r a k c y j n y c h f i l m ó w

C O T Y D Z I E Ń N O W E T Y T U Ł Y

Z i e l o n a G ó r a , W i g i e r s k a 1 2 P N - P T 1 4 - 1 9 s o b . 1 2 . 0 0 - 1 5 . 0 0

P o n a d t o o f e r u je m y .sp rz ę t v i d e o

w b a r d z o a t r a k c y j n y c h c e n a c h .

m

Armia stawia

ultimatum

(Ciąg d a ls zy ze str. 1) kraju, łącznia z podniesieniem go­

towości bojow ej do m aksym alnego poziomu oraz zastosow aniem niezbę dnych kroków w ojskow ych i m obili zacyjnych — stw ierdza się* w oś­

w iadczeniu dow ództwa arm ii jugo­

słow iańskiej w ygłoszonym w tele­

w izji belgradzkiej przez członka szta bu głów nego, generała-podpułkow - nika Marko N egovanovieza.

Podczas w alk w Słow enii, siły sio w eńskie w zięły do niew oli 241 żoł­

nierzy Jugosłow iańskiej A rm ii Lu­

dow ej (JAL). W ynika to z listy, opu blikow anej przez Czerwony Krzyż Słow enii.

Trzej słow eńscy m inistrow ie w jugosłow iańskim rządzie federal­

nym opuścili gabinet prem iera An te Markovicia. Ewentualność w y ­ cofania „sw oich” m inistrów z rzą du federalnego rozważa także Chor wacja.

Kapą wójtowie

Sąd W ojewódzki w Zielonej Gó­

rze zarejestrow ał stow arzyszenie — Zrzeszenie W ójtów, Burm istrzów i P rezydentów W ojewództwa Zielono górskiego.

W czw artek, 27 czerw ca br., człon kow ie zrzeszenia — jeszcze nie w szy scy gospodarze gm in i m iast przy­

stąpili do niego — odbyli inaugura eyjne spotkanie. D yskutow ali nad za daniami _ organizacji. Chcą w spólnie rozważyć, jak rozwiązywać proble­

my sw oich gm in w zakresie prze­

kształceń kom unalnych, pryw atyza­

cji PGR-ów, kom puteryzacji gmin.

Zastanawiali się także nad moder­

nizacją i utrzym aniem dróg, sieci energetycznej. Zamierzają opraco­

w ać status w ójta, burm istrza i pre zydenta.

Prezesem stow arzyszenia jest K rzysztof Gonet — prezydent No­

w ej Soli, (s)

8 ustawę

antykorupcyjną

(Ciąg d a ls zy za str. 1) oligarchię, która odtw arza podział na „m y” i „oni” — głosi uchw ala.

Owacją na stojąco i odśpiew aniem hym nu narodowego pow itali zebra ni propozycję wiceprzew odniczącego Krajow ego K om itetu O byw atelskie go Jana O lszewskiego — jak naj­

szybszego sform ułow ania zasad poz w alających utw orzyć w spólne „po rozum ienie, które stanie do, w alki o III Rzeczpospolitą w przyszłych w yborach”. Jeśli to się stanie — pow iedział O lszewski — to będzie­

m y m ieli prawo m ieć nadzieję, że dzień październikow ych w yborów nie będzie dniem sukcesu tej czy innej partii, ale pierw szym dniem praw dziw ej w olności w Polsce.

(PAP)

D r o ż e j z a R T V

K om itet do Spraw Radia 1 T ele w izji inform uje, że od 1 lipca br.

zostają zm ienione staw ki opłat za używ anie odbiorników radiofonicz­

nych i telew izyjnych .

Zm ianie ulega rów nież okres, za który należy w nosić opłaty z kwar talnego na dw um iesięczny.

O płaty w ynoszą:

— za używ anie telew izora lub te­

lew izora i radia — 40 tys. zł co dw a m iesiące,

— za używ anie radia — 8 tys. zl co dw a m iesiące.

Za lip iec i sierp ień opłatę m oż­

na w n osić do końca sierpnia, za w rzesień i październik — do koń­

ca października, itd.

Abonenci, którzy za okresy od 1 lipoa br. u iścili opłaty w edług staw ek aktualnych, są zobow iąza­

ni w n ieść dopłaty w w /w term i­

nach. (PAP)

Śmierć w bezcennych starociach

(Ciąg d a lszy ze str. 1) knąć czegokolwiek, bo czuło tie„ W też o prawdopodobieństwie afery w szystko jest bardzo drogocenny narkotykow ej, a także o tym , że zw a Żona „Lalka” sięgając po jakieś ny w środow isku „L aikiem ” wójt, rzędzie potrąciła zab ytkow y waiosfc prowadził salon gier hazardowych. Zdążyła złapać go w locie, ala M Wiadomo na pewno, że handlow ał ry nie uniknęła... L alek” k o c h ii w alutam i, złotem , a przede w szyst sw oje cacka. _

kim antykam i. — M iał do nich rękę i obo,

Znajomi „Lałka” m ów ią, że ten m ało kto, zw ażyw szy na jego br»Ś kto się na niego porw ał m usiał być w yk ształetnia — m ów ią znajom i niespełna rozumu, albo działać z handlarza antykam i. — Przecież czS rozkazu. N ikt bow iem , kto coś o tał i pisał z trudem. Dobręe inTii&l nim w iedział nie odw ażyłby się ty lk o liczyć, a przecież m ia ł nuSUt podnieść na niego ręki. — L alek m ow ite Wprost w yczu cie do rzeczjl był wariat, to znaczy raptus cennych. Znał się na nich.

w spom inają. — Trzy słow a za du- O siem nastoletni syn w ójta, Wał*

żo, a już krzyczał, ie zabije. A dek zaczynał w łaśn ie „wchodzić głos m iał donośny i pięści stalow e, branżę”. U czył się szybko, b ył zdoJ D latego pew n ie nie palił ani nie n y i w ykształcony bardziej od OJJ pit, bo na rauszu nie utrzym ałby ca, a przy tym nad w yraz m iły , k u l n erw ów na wodzy. Chłop b y ł z nie turalny. Ojciec bardzo go kochał, go na schw ał, za młodu tren ow ał P ół dzielnicy pam ięta osiem nast*

boks i dobrze się zapow iadał jako urodziny chłopca, obchodzone * bokser. Tego, co się na ringu nau pompą niedługo przed śm iercią. S to czył, nie zapoms.iał i w ielu się o ły na przyjęcie ustaw iano przed tym m ogło przekonać. domem, grała cygańska orkiestra, Ale m iał też „La/lek” gołęb ie ser parking pełen b y ł sam ochodów g«

ce dla tych, którzy m u nie staw ali ci. „Lalek” w ło ży ł na tę o k p j t na drodze. Finansowo w spom agał w b iały garnitur, a na szyi pow iesjl potrzebie, ratow ał z opresji w spół- w ielk i złoty krzyż („takiego nia plem ieńców , w p łacał w ysokie kau- ma chyba sam papież”). Na pat*

W nie cje za zagrożonych odsiadką, gruncie rzeczy był łubiany tylko przez Cyganów.

Dom, w którym go zamordowano k upił w budow ie i b łyskaw icznie doprow adził do jego wykończenia.

D ysponow ał gotówką, jak mało kto.

W zbogacił się nad w yraz szybko, chociaż praktycznie „nigdzie nie pracow ał”. Dopiero co w idyw ano

caich miał jak zw y k le złote nie i sygnety.

Dzisiaj na parking przed w ill*

co rusz podjeżdżają różni ciekaw - sc" Samochodami, a n aw et na r®

werach. posiadłości strzegą dw a groźne wilczury. W szystko jest za­

bezpieczone. We w szystkich oknach, jak dawniej solidne kraty. Ogrodź*

nife jest w ysokie. Przy w ejściu sy*

Spotkanie

we Frankfurcie

W czw artek w ubiegłym tygo­

dniu w e Frankfurcie nad Odrą od­

było się sp otkan ie P olsk o-N iem iec­

k iego K om itetu ds. W spółpracy Przygranicznej. Stronę niem iecką reprezentow ali p rzed staw iciele kra jow zw iązk ow ych : Saksonia, Bran­

denburgia, M eklem burgia i sto li­

cy RFN Berlina. W spotkaniu u - czestniczyli reprezentanci adm ini- stracji rządowej i sam orządowej w ojew ód ztw : szczecińskiego, gorzo w skiego, zielonogórskiego i jelenio górskiego, wchodzących w skład Zwu;:;.;j Gmin Zachodnich.

U czestnicy spotkania pow ołali 11 w spólnych kom isji. Do zadań- ko­

m itetu należy m .in. przełam yw a­

nie trudności w realizacji rozm ai­

tych in icjatyw regionalnych 1 lo ­ kalnych.

(s)

Trasirasi^

w eekend

w ubiegły piątek, 23 bm. o go­

dzinie 14.30, na przejeździe kolejo­

w ym w Słonem , kierow ca passata Włodzimierz L. w jech ał pod nadjeż dzający pociąg na szlaku kolejo­

w ym Zielona Góra — Letnica. Kie rowca zmarł po przew iezieniu do szpitala.

W sobotę, o godz. 0.30, na stacji

♦ v W Przylepie, potrącony zo­

stał, przez lokom otyw ę pociągu Po znań — Żagań, mężczyzna, który po niósł śm ierć na m iejscu.

W niedzielę, o godz. 10, drogą pol ną^ prowadzącą z Czerwieńska na działki, jechało motorowerem dw óch m ężczyzn, około 40-letnich Na niestrzeżonym przejeździe kole jow ym obydw aj zginęli pod kołam!

pociągu. (ZR)

C p © la * § i

(Ciąg d a lszy ze str. 1) G rażyny Ł obaszew sklej i Waldema ra Chylińskiego, m uzyka Stanisła­

w a Sojki, w ykonanie G rażyny Ło- baszew skiej

W konkursie „Debiuty Opole ’91”

nagrodę im. A nny Jantar otrzym a­

ła K rystyna Stańko ze zespołu „For D ee” za w yk onan ie piosenki „To idzie n ow e” z w łasną m uzyką i tekstem .

W konkursie na prem ierow ą pio­

senkę kabaretową nagrodę otrzy­

m ał Piotr B ukartyk — autor i w y ­ konaw ca piosenki „P ingw iny”.

Nagrodę Im. Karola M usiola za indyw idualność w ykonawczą oraz roczne stypendium ufundow ane przez T ow arzystw o Przyjaciół Opo­

la jury przyznało Renacie Przem yk.

Nagrodę specjalną Ambasady Ame rykańskiej za szczególne wartości hum anistyczne piosenek otrzym ała M artyna Jakubow icz.

Dziennikarze akredytow ani przy X X V III K FPP przyznali sw ą nagro de Jackowi Skubikow skiem u za ..Śpiewająca konferansjerkę” na kon cercie „D ebiuty”.

^Zbigniew Wodecki otrzym ał rów nież nagrodę prezydenta miasta Ooo la, nagrodę specjalną Polskich Na grań oraz „K ryształow y Kam erton”

przyznany przez ZAKR. (PAP)

go na m otorow erku, a już w ójt jeź stem alarm ow y. Parę tygodni przed dził now ym „Polonezem ”. „Polon3 tragedią gospodarz rozciągnął nad zy ”, których ostatnio m iał dw a, da- ogrodzeniem parę rzędów drutu kol rzył szczególną sym patią. N ie chciał czastego, „Widać spodziew ał innego samochodu. nieproszonych gości. B y ł ostrożny.

O bogactw ie „Lalka” krążą legen Na próżno", dy. M ówi się o m iskach złota, bez- Może to w e w rakach stojących cennych antykach, gotów ce. na parkingu autobusu i ciężarów ki

— Cały dom to było zatłoczone u k ry li się sp raw cy czekając na od m uzeum — m ów ią szczęśliw cy, któ powiedni moment? Sąsiad jeszcze ® rzy dostąpili zaszczytu byw ania na czwartej po południu rozm aw iał vr N arutow icza, gdzie byle kogo n ie pamiętną środę z W aldkiem. Łado*

wpuszczano. — T ylko w kuchni m e w a ł mu akum ulator do fiata rit*

ble b yły _ „norm alne”, pozostała m o, kt&ry chłopiec m iał w łaśni#

część w illi ciasna była od antyków : rejestrować. A kum ulator b ył goto m ebli, oryginalnych obrazów, bro- w y. Sto! do dziś w sieni niepotrze*

ni, złotej biżuterii. Jadał na ch iń - bny. Waldek spędził tam ten w ie*

sk le i norM ljnie Tak na oko już czór u jednego z sąsiadów. W rócił sk iej porcelanie

nie było tu m iejsca na nic. Do dziś nod tarasami w illi tłoczą się ia b y t kowe m eble czekające na renow ację.

— Lam py pod su fitem były * czy stego kryształu — przypom ina so­

bie jeden ze znajom ych gospodarza, który pom agał m u przy instalacji elektrycznej. — Strach było dot-

do domu przed dziesiąta. Cofnął s i ł jeszcze na m om ent po kasetę. Wt**

dy m usieli go zaskoczyć- Kasetę zna leniono w hallu, niedaleko zw ło k — W domach po sąsiedzku zam yka się od tam tej po.ry drzw i na klu cz, chociaż nie ma w nich prócz m u­

rów nic cennego. (ABR)

Przyjechali

prawie wszyssy

(Ciąg d a lszy ze str. 1) rodu i utoruje drogę polskiej demo kracji".

. 2- „Pryw atyzacja niejednokrotnie jest okazją do nadużyć, korupcji i przestępstw gospodarczych. Ma to także m iejsce w naszym wojewódz tw ie. Zdecydowanie w ystęp ujem y przeciw ko rozkradaniu Polski przez nom enklaturę. Proponujem y Zarżą dowi Regionu NSZZ „Solidarność”

pow ołan ie wspólnego zespołu, któ­

ry będzie alarm ow ał opinię oublicz ną o nadużyciach i korupcji”.

(cud)

Jury ogłasza werdykt

W sobotę o 22.15 w k in ie „ S w ite i” jury tegorocznego LLF w *kla*

d zie: K. Morawski, W. Cholodowski, J. Walc, W. W ertenstein, K. Gie­

rat, przyznało głów ną nagrodę „Złote Grono” oraz io m jn z j film o­

wi „Strzelnica” w ęgiersk iego reżysera a . Sopsitsa. D w a „Srebrna Grona’ i po 5 m in zl film om „Pogrzeb kartofla” J.J. K olskiego i „Dzi*

cko szczęścia” S. K ryńskiego. Jury przyznało też nagrodę specjalna oraz 3 m in zł film ow i „U słyszcie mój krzyk” A.J. Drygasa. „Pogrzeb k artofla” otrzym ał także nagrodę prezesa Radiokomitetu M. Terlec­

k iego w form ie pięciokrotnej em isji zwiastuna teg0 fn m u w porza najlepszej oglądalności. Nagrodę Federacji Dyskusyjnych K lubów Film ow ych „D onkichot” otrzym ał film J. Bław uta p t.: „N ienorm alni”.

W uroczystości uczestniczyli ponadto: wójt gm iny Łagów — M. Zie­

liń ski, w iceprezes Stow arzyszenia Filmowców Polskich M. K arpiń­

ski, dyrektor generalny kinem atografii a . Laskowski, t . Picrsiak — dyrektor W ydziału Infrastruktury Społecznej Urzędu W ojew ódzkiego

oraz dyrektor LLF J. K awała. (śg)

Szerszą relację z zakończenia festiw alu zamieścim y niebaw em .

Wyścigi p@ lateks

(Ciąg d a lszy ze str. 1)

Przerwa w dopływie prądu |

W G O R Z O W I E ^

Dnia 2.VII. od godz. 8.00 do 13.00

* nb ,PIl>? raiej’ska na w ysokości W.S.T.W. i Zakładu Karnego

„ F1' , Majcowa, Miodowa, Partyzantów , X X X -lecia PRL Dnia 3.VII. od godz. 8.00 do 15.00

& ul. Staszica nr 6, 7/9.

CS & ul. Staszica nr 6, 7/9.

Dnia 4.VII. od godz. 8.00 do 18.00

& ul. Sportowa i Sobieskiego gagaraże.

Trzęsienie ziemi

w Los Angeles

Silne trzęsienie ziem i, które naw ie dziło w piątek Los A ngeles i po­

bliskie m iasta podczas rannego szczytu ruchu, sp ow odow ało śm ierć jednej osoby i zranienie 46. Uszko­

dzonych zostało ponad 200 budyn­

ków .

Siła trzęsienia w ynosiła 8 stopni w skali Richtera, co mogło sp ow o­

dować znaczne zniszczenia. Przera żeni m ieszkańcy Los Angeles opu­

szczali domy, udając się na ulice.

Wstrząsy odczuwano naw et w odle­

głym o 210 kilom etrów na południe od Los A ngeles m ieście San Diego.

Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Los A ngeles od lutego 1971 roku, k ied y zginęło 60 osób. Siła w strząsów w yn osiła w ów czas 6,3 stopnia w sk ali Richtera.

(PAP)

Pracow nikom Straży Granicz­

nej w Krośnie Odrz. oraz w szy stkim , którzy uczestniczyli w ostatniej drodze m ojego ko­

chanego Męża pułkow nika re­

zerw y

Józefa

Sorokulskiego

serdeczne podziękow anie tkłada żona.

W-2#

Wałęsa

w Pradze

Prezydent RP Lech W ałęsa w e i- mi» udział w spotkaniu Doradcze- go Kom itetu Politycznego Układu W a r s z a W sk ie g o k t ó re o d b ę d z ie si4 1 lipca w Pradze \V sp raw ie osta­

tecznego rozwiązania teg0 ^ 5^11 poinfornio'Ya^ 29 czerw ca po po- łutfniu rzecznik prasowy p r e z y d e f l ta, Andrzej Drzycim ski. (PAP)

G A Z E T A N O W A

•tEDAOUJE KOLEo h j^ Redaktor n»czeWJ “ Ąudrtej Buck; zastę­

pcy r e d a k to ra naeze i n łg o _ K on rw stanglewlcz , Mieczysław l»lęCkowicz «ekr,tarz redakcji - A,fr*d*keh - ' MMłPcy Mkre t*rza r.eds“^ L £*nus* Ampula, Andrzej G a ja a , Zbigniew c mi.

gU„Kt. Redakcje;

a( Niepodległości , pi. tro , , JU.jł fa* 722-55 redakcja nocna telefon 33-13. teleks M82M3; oo-

«?«'' “1 10Chr^ nreI ° S1- telefon 22<-25, 271-49; Głogów Swier- CT(Wskiego 11 tel/fax J3 25 n- i„ _ bln. Ul. Armii Czerwonej i, ;«av

<2*2-13. Biuro Ogłoszeń! TlJllC n? Gńra. al. Niepoaiegi0j,., , , . G»rzów, Głogów I Lubin w sie-

<*%ach redakcji oraz w oddzia- t*tb Gromady I agencjach. O eio sz<nia są przyjmowane również ♦*

••iksem 866-22. Redakcja nie od­

powiada za treść ogłoszeń, „je

*«raea nie zamówionych tekutAw zd 1,4 , rysunków, zaprzęga Jobie P W skracania otrzya,anych m l t e ll ó w 1 zmian Ich tytułów dV c» ALPO r- iu :o n a G6r'a Ul Klęta I. Prenumerata _ nli przyjmują oddziały | deleffatu ry R S W ^ s a -K s i,łka. Rue,' r , “ Pfcedslęh!«rstwa

^ U k^ ' Ł G6r* ’

Cytaty

Powiązane dokumenty

Znaleźli się jednak ludzie, którym nie obce jest zaangażowanie społeczne i w przekonaniu, że należy odrestaurować spalone partie zajęli się sprawą.. Z

Fot. 1 Lubtourowski Ośrodek W ypoczynkowy '‘Sobótka” w Łochow icach nie oferuje wczasowiczom luksusów, ale nie można powiedzie, że brakuje czegokolwiek. W pensjonacie

Ale jeszcze nie znalazł się taki dzier­.. żawca, który bez poczucia własności zaangażowałby większe środki

nie poprawiło sytuację, bo to co się planuje jest realizowane, a przy tym władze miasta mają stalą kontrolę nad zakładem... Tegoroczny budżet gminy i miastanie

Wpadki z brakiem chleba, powtarzające się ja k katar przy okaz ji każdych świąt ( coraz liczniejszych ostatnio) lo tylko wierzchołek góry lodowej. W pobliżu

Należy zadać sobie również pytanie czy można domagać się od mot- łochu tolerancji skoro tak zwana inteli­. gencja daje przykłady fanatyzmu, a to zdewociały mecenas chce

obywateli ZSRR może na razie czuć się bezpiecznie i nie bać się, że zostanie wydalonychzPolski. jako miasto, od początku

mnicki zdaje sobie sprawę z tego, że rynek jest już zapchany, że teraz trzeba produkować tanio i bardzo dobrze, jeśli się chce znaleźć klientów.. Ostatnio firma zajęła się