• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1930.02.13, R. 10, nr 18

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1930.02.13, R. 10, nr 18"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

iJzfaiejsrv numer zflwit ra 4 stronv Cena nojedyncze^n egremnlirtfi ;5 grncyyKJIHGFEDCBA

6105 WĄBRZESKI

• w •k«pe4. mietctwit 1.90 zł s ed- ł rACupA BlR • Beazeniem przez pocztę 20 gr Tr*,nneą wypadkach nieprzewidzianych, przy wstrzy- Maeitl przodaiębiorstwa. złożenia pracy, przerwaniu ko>

środa J2, Antoniusza C>waitji', 13 Katarzyny

Piątek, 14. WalentegoZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA kskzvca

Dziś wschód słońca o godz. 7 10 zach. 3 3^

Jutro , „ 7 49 w 3 35

Dziś , kshzvca B 4 41 w 13 8

azaniu.

Telefon ■M’

Ogłoszenia Za ogłozz. pobiera *ię t»d wieraza mm. (7 łam.) 10 gi, za reklamy na

•tr. 34aaa w wiadomościach potocznych 30 gr na pierw*

szej str. 50 gr. Kabatu udziela łię przy częatem ogła*

______ * ąorz-t ki“ wychodzi trzy ra y tygoda.

i to w po i edriabk. śr< dę i piątek. Skrzynka poczto­

wa 23. Redakcja • administracje. uL Mickiewicza tl Konto czekowe P. K. O. Poznań 2fi4^52.

Nr. 18 Wąbrzeźno, czwądę'< 13 lutego 1930 r. Rok X

Święta wojna Stalina przeciwko „kurakom *.

Ostatni dekret rządu sowieckiego o całkowi­

tej kolektywizacji rolnictwa niewątpliwie należy do nnajbardziej ważnych posunięć Sowietów w dziedzinie polityki agrarnej.

Dotychczasowa polityka rolnaj w Unji sowiec­

kiej uległa stałym wahaniom, W partji komuni­

stycznej i w kierowniczych kołach sowieckich ście rały się dwa zagadnienia agrarne. Umiarkowane żywioły komunistyczne z Rykowem, Bucharinem i Kalininem na czele, wychodziły z założenia, iż za­

równo całkowita reorganizacja rolnictwa na za­

sadzie komunistycznej, jak uspołecznienie pro­

dukcji rolnej, jest rzeczą niemożliwą, — i że wszel­

kie eksperymenty w tym kierunku mogą dopro­

wadzić do zupełnej degradacji rolnictwa oraz wy­

wołać na wsi woinę domową. Panujący jednakże obecnie w partji komunistycznej odłam radykalny ze Stalinem na czeTe uznał powyższe poglądy Rykowa, Kalinina i Bucharina za „herezję prawi- cowa“ i po energicznei walce zmusił ich do kapi­

tulacji w formie „tradvcyinej“ w stosunkach so­

wieckich „skruchy publicznej”.

Po zdławieniu tej opozycji prawicowej, Stalin ogłosił wojnę świętą przeciwko „kułakom”. W jednem z ostatnich swoich wystąpień dyktator so­

wiecki oświadc7vł, że najeży z całą bezwzględno­

ścią nodjać walkę z „kułakami", pozbawić ich środków egzystencji i zniszczyć jako klasę. „Ku­

łacy" powinni zniknąć — zaznaczył Stalin — 2 powierzchni ziemi sowieckiej".

W tym celu został wydany dekret o całkowitej kolektywizacji rolnictwa, przyczem szczególną u- wagę zwrócono na kraje nierosyjskie, gdzie wło- ściaństwo — zdaniem komunistów — jest ogni­

skiem społecznem ruchów separatystycznych. Ko lektywizacja rolnictwa polega na tern, że istnieją­

ce dotychczas gospodarstwa indywidualne mają być przekazane kolektywom, czyli komunom rol­

nym. Uprawa roli oraz cały proces produkcji rol­

nej ma być uspołeczniony, przyczem każdy czło­

nek komuny rolnej nowinien otrzymać ze zbiorów pewną normę produktów rolnych na pokrycie swe go zapotrzebowania.

Wprowadzenie dekretu o kolektywizacji wywo­

łało olbrzymie wzburzenie wśród ludności wiej­

skiej. Dzienniki sowieckie codziennie ogłaszają wiadomości o wrzeniu wśród włościan, rozpaczli­

wie broniących się przed kolektywizacją i wywła­

szczeniom. Szczególnie ostre formy przybrała ta walka na Ukrainie, W „Izwiestijach" z dnia 30 stycznia b. r. znajdujemy długą listę miejscowo­

ści tamtejszvch, gdzie ludność czynnie wystąpiła przeciw kolektywizacji. W tym jednym tylko nu­

merze urzędówki sowieckiej podano wiadomości o rozruchach i aktach terrorystycznych przeciw­

ko przedstawicielom władzy sowieckie1* z następu- cych okręgów: Priłuki, Żytomierz. Mikołaiew, O- desa. Konstantynówka, Połtawa. Kilów, Humań.

Pozatem. ponieważ jak /organizatorzy komun rol­

nych i kierownicy kolektywizacji na Ukrainie wy­

stępują delegowani przez władze sowieckie robot­

nicy narodowości rosyjskiej ft. zw. „brygady ro­

botnicze"). przeto w psychologii chłopa ukraińskie go wywołało ło wzrost poczucia narodowego, nie­

nawiści do Moskwy i do komuny moskiewskiej, która niszczy jego dobrobyt.

Soosób, w iaki władze sowieckie na Ukrainie przeprowadzała kolektywizacje, iest ooorostu nie wiarogodny. Oto dosłowny przekład o*ńsu, za- mieszczonnego w „Izwięstliach" z dnia 27 stycznia którv dobitnie ilu^npe tragiczne dzieie chłoną u- kraińskiego: — „Kryworoskie organizacje komu-

„Pizeiażaijce i Mn Mli do^ajwue co liif.

Uroczyste wystąpienie Gica Świętego przeciw bolszewikcm.

Rzym. — Po całym szeregu wystąpień, które odbyło się ostatnio w Londynie pod przewodni­

ctwem najwyższych dostojników kościoła prze­

ciwko prześladowaniom religji, jakie w ostatnich czasach dosięgły ostatecznych granic w Sowie­

tach, dziś ogłoszony został tu oddawna oczekiwa­

ny list Ojca Świętego do Kardynała Pompili, gene­

ralnego wikarego Rzymu, w którym w niezmier nie ostrych wyrazach zaznaczone jest stanowisko papieża i kościoła katolickiego przeciwko blu- źnierczej polityce Sowietów.

List rozpoczyna się następującemi słowami*

„Przerażające i bluźniercze zbrodnie, dokonywa­

ne co dnia przeciw Bogu i przeciw duszom ludno­

ści rosyjskiej powtarzają się nadal, wzmagając na sile wzbudzając w nas najgłębsze oburzenie”.

W dalszym ciągu swego listu Ojciec Święty przypomina, iż już na początku swego pontyfikatu czynił usiłowania obronienia narodu rosyjskiego przed ciężkiemi prześladowaniami religijnemi do- znawanemi od Sowietów, Szczegółem, który był dotąd mało znany, o którym wspomina list, jest, iż Ojciec Święty podćzas konferencji genueńskiej zwracał się do przedstawicieli obecnych tam państw czyniąc propozycję uzależnienia uznania Sowietów od przyznania przez nich wolności reli­

u m o r z e n ie po d a t k ó w .

Ministerstwo skarbu zarządziło umarzanie za­

ległych do r. 1927 podatków w wypadku zwinię­

cia przedsiębiorstwa, śmierci lub wyemigrowania oraz niemożności ustalenia miejsca pobytu płatni­

ka, a także jego zubożenia wzgl, gdy ściągnięcie zaległości nawet w ratach naraziłoby egzystencję gospodarczą płatnika. Ponieważ termin, w którym władze skarbowe mogą umarzać zaległości ozna­

czono tylko na 2 tygodnie (od 30 grudnia do 15 stycznia) i w ten sposób prawa uniemożliwiono płatnikom składanie podań o umorzenie. Izba nistyczne nie czekały na specjalne instrukcje władz centralnych i w przeciągu kilku dni urze­

czywistniły kolektywizację. Można powiedzieć że w okręgu tym likwidacja „kułaka”, jako klasy, już się skończyła. Kierowaliśmy się jedynie prze­

mówieniem Stalina. We wszystkich wsiach od­

bywaliśmy zebrania „biednoty”, „najmitów” i nie­

zamożnych włościan, na których to zebraniach po­

stanowiono przeprowadzić ogólną konfiskatę u za możniejszych włościan wszystkich środków pro­

dukcji. Następnie wyznaczony został dzień i go­

dzina i wszyscy biedni chłopi, członkowie organi- zacyj komunistycznych oraz przybywający na wieś robotnicy obchodzili gospodarstwa włościańskie, oświadczając właścicielom: „Na mocy uchwały naszych wieców ogłaszamy się członkami kolek­

tywów rolnych. Postanowiliśmy zlikwidować go­

spodarstwa kułackie. Zabieramy wam cały inwen­

tarz żywy i martwy oraz ziemię na rzecz komuny rolnej,”

Po takim oświadczeniu podpisywano jednostron ny akt o przejęciu całego majatku danego włością nina na rzecz funduszu kolektywizacji,,

Odbvwaiaca się w ten soosób sowiecka „refor­

ma rolnan” wywołała niebvwały poołoch wśród włościan. Niemal po wszystkich wsiach włościa­

nie w obawie przed zabraniem im plonów mozol­

nej pracy, roznoczeli niszczyć inwentarz żywv a no za bezcen, byle tv^o nie oddać Sowietom, Jak ne za bezcen, byle tylko we oddać Sowiełom. Jak zaznacza charkowski „Komunist”. włościanie sprzedają konie i krowy po 10 — 15 rubli (20 —

gijnej i poszanowania wszystkich wyznań. „Wszel­

kie interwencje nasze były jednak odrzucone, acz­

kolwiek udało się stolicy apostolskiej uchronić pa- ttriarchę Tichona od kary śmierci oraz dzięki ze­

branym przez cały świat sumom pieniężnym oca­

lić 150 tys, dzieci w Sowietach od śmierci głodo­

wej,

W liście swym Ojciec Święty zwraca uwagę na to, iż uprawiana przez bolszewików agitacja an- tyreligijna wyrządza największą krzywdę dorasta­

jącemu pokoleniu w Rosji, znieprawiając je całko­

wicie i pchając do czynów sprzecznych z naturą ludzką, W liście Ołciec Święty zawiadamia, iż postanowił w dniu 19 marca w dz;eń św, Józefa odprawić w kościele św. Piotra i Pawła mszę na intencję odwrócenia klęski bolszewizmu od całe­

go świata. Tego samego dnia mają być we wszyst­

kich kościołach katolickich na całej kuli ziemskiej odorawionę identyczne nabożeństwa.

Wystąpienie Ojca Świętego przeciwko polityce antyreligijnej Sowietów uważane tu jest za zdecy­

dowany objaw odmowy podjęcia jakichkolwiek stosunków między Watykanem a Sowietami, i jest bardzo poważnie komentowane w sferach po­

litycznych, jako akt niezmiernie doniosły w swo- iem znaczeniu i konsekwonciach.

Przem.-Handl. w Warszawie zwróciła się do Mi­

nisterstwa Skarbu z prośbą o przedłużenie tego terminu do połowy marca, o przyznanie płatnikom prawa składania podań i o nałożenie na urzędy skarbowe obowiązku rozpatrywania tych podań i wydawania decyzji. Nadto Izba prosiła Minister-;

stwo o wyjaśnienie, że okólnik ten nie ogranicza uorawnień władz skarbowych do umarzania zale­

głości przez cały rok, do czego władze te mają pra wo na podstawie art. 93 ustawy o podatku prze­

mysłowym i § 22 rozporządzenia o organizacji władz skarbowych.

30 zł,) Niedość na tern: — nienawiść do moskiew­

skiej komuny staje się tak wielka, że chłopi po­

siadający maszyny rolne nieszczą i psują je, aby tylko z tych maszyn nie mogła skorzystać komuna Rozpacz i rozgoryczenie doprowadzają ludność wiejską na Ukrainie do czynów, które w innych warunkach należałoby uważać za akty obłędu. O- to w jednym z ostatnich numerów wspomnianej gazety ogłoszono urzędowy komunikat o tern, że włościanie w kilkunastu wsiach pod Charkowem przystąpili do burzenia swych budynków gospo­

darczych, sprzedając materjał zaś budowlany na opał.

Nie brak, oczywiście, ponurych pogłosek, kursu jących wśród ludności na tle niebywałej ruiny, spo wodowanej przez kolektywizację. W Kijowszczyź- nie, jak doniosła o tern „Proletarska Prawda", wśród włościan utrzymuje się pogłoska, że ko­

lektywizacja rolnictwa jest znamieniem... „zbliża­

jącego się końca świata". Ogólny zamęt na wsi ukraińskiej szerzy się w sposób kaAastrofalny. W obawie przed kolektywizacją tysiące włościan po­

rzucają swe osiedla i całemi rodzinami wraz z dobytkiem uciekają bądź do miast, bądź do głu­

chych stepów. W miastach i miasteczkach zjawiły się gruoy włościan, rozbawionych środków egzy­

stencji i obchodzących domy z prośbą o jałmużnę.

Pomysł Stalina rzuca w orzepaść nędzy mil’ony ludności. Lecz to szatańskie urzeczywistnienie doktryny komunistycznei może sie stać istotnie początkiem „końca świata” — świata krw^w^h rządów despotyzmu sowieckiego. M, K.

(2)

E E E E s t r . 2 - - - - - r. „GŁOS WĄBRZESKI" —“ ... Nr. 18 ===

KRÓTKIE WIADOMOŚCI

Warszawa* O b i e g a ją p o g ł o s k i , ż e m i n i s t e r C z e r ­ w i ń s k i m a p o d a ć s i ę d o d y m i s j i . N a n a s t ę p c ę m a b y ć u p a t r z o n y h r , F r a n c i s z e k P o t o c k i . P o g ł o ­ s k ę t ę r z ą d z d e m e n t o w a ł .

Madryt — D o k o n a n o t u o t w a r c i a w y s t a w y p o ­ k o j u w z w i ą z k u z d z i e s i ę c i o l e c i e m i s t n i e n i a L i g i N a r o d ó w .

Kraków. — W p r o c i e s i e o z d r a d ę g ł ó w n ą , D o r a K a u f m a n ó w n a s k a z a n a z o s t a ł a n a 2 l a t a w i ę z i e n i a

Warszawa- W p r o w a d z e n i e s ą d ó w p r z y s i ę ­ g ł y c h w c a ł e j P o l s c e u l e g n i e z w ł o c e d o r o k u 1 9 3 2 .

Warszawa. W n i e d z i e l ę p r z y b y ł n a c z e l n i k p a ń s t w a e s t o ń s k i e g o d r . O t t o n S t r a n d m a n . C a ł a s t o l i c a p r z y b r a ł a o d ś w i ę t n y c h a r a k t e r .

Nowy Jcrk. O d b y ł s i ę ś l u b p o l s k i e g o e m i ­ g r a n t a S t a n i s ł a w a S z t a m a z c ó r k ą m i l j o n e r a L u ­ d w i k ą E i d l i t z .

Duesseldort A r e s z t o w a n o t u p e w n e g o m ę ­ ż c z y z n ę , k t ó r y z a m o r d o w a ł 4 m ł o d e o s o b y . P r z y ­ t r z y m a n y p r a w d o p o d o b n i e j e s t „ U p i o r e m z D u e - s s e l d o r f u “.

Palestyna. E k s p e d y c j a a r c h e o l o g i c z n a o d k o ­ p a ł a c z ę ś ć m u r ó w c y t a d e l i J e r y c h o ń s k i e j . M u r y w i e ż y d o c h o d z ą d o 3 i p ó ł m e t r a w y s o k o ś c i

Hamburg. — N a d o l n e j Ł a b i e z d e r z y ł y s i e d w a o k r ę t y . O f i a r w l u d z i a c h n i e b y ł o .

Warszawa. — R o k o w a n i a h a n d l o w e z N i e m c a ­ m i m a j ą b y ć u k o ń c z o n e w p r z y s z ł y m t y g o d n i u .

Warszawa. P o s e ł Ż u ł a w s k i ( P P S .) p r z y j ą ł m a n d a t w i c e m a r s z a ł k a S e j m u .

Berlin. „ D a s a n d e r e D e u t s c h l a n d ’* u m i e ś c i ł o a r t y k u ł o p o l s k i e m s z k o l n i c t w i e . A u t o r k a a r t y k u ł u s t w i e r d z a , ż e p o l s k i e s z k o ł y s ą d o s k o n a ł e , a d u c h

w n i c h p a n u j ą c y w z o r o w y , t a k ^ ż e m y N i e m c y m o ­ g l i b y ś m y n i e j e d n e g o n a u c z y ć S ję o d n i c h " .

Moskwa. — W ł o ś c i a n i e z a b i l i k o l e j n o 1 0 t y s i ę ­ c y p r z e d s t a w i c i e l i w ł a d z y s o w i e c k i e j .

Berlin. P o s e l s t w o n i e m i e c k i e w P o l s c e m a b y ć p o d n i e s i o n e d o g o d n o ś c i a m b a s a d y .

Warszawa. — U k a z a ł o s i ę r o z p o r z ą d z e n i e m o ­ c ą k t ó r e g o p a s z p o r t y z a g r a n i c z n e u l e g ł y z n i ż ­ c e i t o d o 1 0 0 z ł o t y c h .

Kredyty dla rzemiosła pomorskiego.

J a k k o m u n i k u j ą , n a w n i o s e k p . w o j e w o d y p o ­ m o r s k i e g o B a n k G o s p o d a r s t w a K r a j o w e g o p r z y ­ z n a ł r z e m i o s ł u i d r o b n e m u p r z e m y s ł o w i P o m o r z a

nowe kredyty ulgowe z oprocentowaniem po

p r o c , w stosunku rocznym.

S u m a t y c h n o w y c h k r e d y t ó w k t ó r e w p ł y n ę ł y j u ż d o o d d z i a ł ó w B a n k u G o s p o d a r s t w a K r a jo w e g o w B y d g o s z c z y i G d y n i , z p r z e z n a c z e n i e m d l a c a ­ ł e g o o b s z a r u P o m o r z a , w y n o s i 8 0 0 t y s i ę c y z ł ., p o 4 0 0 t y s . n a k a ż d y z w y m i e n i o n y c h o d d z i a ł ó w . K r e d y t y t e r o z d z i e l o n e z o s t a n ą p o m i ę d z y z a i n t e ­ r e s o w a n y c h z a p o ś r e d n i c t w e m p o m o r s k i c h K o m u n a l n y c h K a s O s z c z ę d n o ś c i p r z y p o m o c y u t w o i z o - n y c h w t y m c e l u k o m i t e t ó w o p i n j o d a w c z y c h .

N i e z a l e ż n i e o d t e g o d y r e k c j a B . G . K w W a r ­ s z a w i e j u ż w s i e r p n i u r . 1 9 2 9 p o l e c i ł a o d d z i a ł o m B a n k u w B y d g o s z c z y i G d y n i o d r a c z a ć K o m u n a l­

n y m K a s o m O s z c z ę d n o ś c i , z n a j d u j ą c y m s i ę w o - k r ę g u d z i a ł a n i a t y c h o d d z i a łó w , z a p a d a j ą c e r a t y

u d z i e l o n e g o K a s o m u l g o w e g o k r e d y t u r z e m i e s i n i c z e g o d o o s t a t e c z n e g o t e r m i n u s p ł a t y , c a ł k o w i t e ­ g o k r e d y t u .

K r e d y t y w s p o m n i a n e z o s t a ł y u d z i e l o n ? K a s o m K o m u n a ln y m w r o k u 1 9 2 8 n a 1 0 k w a r t a ł ó w z t e r a z a s t r z e ż e n i e m , ż e c o k w a r t a ł w i n n y K a s y s p ł a ­ c a ć B a n k o w i G o s p o d a r s t w a K r a j o w e g o d z i e s i ą t ą c z ę ś ć z a c i ą g n i ę t e g o k r e d y t u .

O d s i e r p n i a 1 9 2 9 r . z a t e m K a s y K o m u n a l n e n i '?

p o t r z e b u j ą s p ł a c a ć B a n k o w i G o s p o d a r s t w a K r a j o ­ w e g o t y c h r a t k w a r t a l n y c h , l e c z m a i ą z u ż y ć j e n a u d z i e l a n i e d a l s z y c h p o ż y c z e k r z e m i e ś l n i k o m d o c z a s u p ł a t n o ś c i c a ł e g o k r e d y t u , t o z n . d o p o c z ą t ­ k u r o k u p r z y s z ł e g o .

W t e n s p o s o b r z e m i o s ł o i d r o b n y p r z e m y s ł n a P o m o r z u n i e t y l k o o t r z y m u j ą n o w / p r z y d z i a ł k r e ­ d y t u l e c z p o n a d t o w c i ą g u c a ł e g o t o k u b i e ż ą c e ­ g o m o g ą j e s z c z e k o r z y s t a ć z p o z o s t a ł e j c z ę ś c i k r e ­ d y t u d a w n e g o , u d z i e l o n e g o w r . 1 9 2 8 , O c z y w i ś c i e r a m y t e j p o m o c y k r e d y t o w e ) z u w a g i n a g ł ó d p i e ­ n i ą d z a , j a k i e w d r o b n e j w y t w ó r c z o ś c i p a n u j e , s ą z b y t s z c z u p ł e , a b y m ó c o b j ą ć c a ł o k s z t a ł t j e j p o ­ t r z e b k r e d y t o w y c h , n i e m n i e j j e d n a k u z y s k a n e s u ­ m y s t a n o w i ć b ę d ą w y d a t n ą p o r n o ? d l a n a j b a r d z i e j p o t r z e b u j ą c y c h p l a c ó w e k i n i e j e d n ą z n i c h z a p e ­ w n e w y p r o w a d z ą z p o w a ż n y c h t r u d n o ś c i f i n a n s o ­ w y c h .

WIADOMOŚCI Z KOWALEWA.

— Zabawa Kółka Rolniczego. W n i e d z i e l ę , d ń . 2 3 b m . K ó ł k o R o l n i c z e w K o w a l e w ie u r z ą d z a w s a l i p . Z i e l k o w e j z a b a w ę . P r z e w i d z i a n e j e s t w i e ­

l e a t r a k c y j . ( b )

Kowalewo. ( W T r i e Z a b r a n i e I n w a l i ­ d ó w ) . R o c z n o w a l n e z e b r a n i e K o ł a Z w i ą z k u I n w a l i d ó w W j ^ u n y c h R . P . o d b y ł o s i ę d n i a 2 . I I . 3 0 . w o b e c n o ś c i d e i ^ g a t a Z a r . ą d u j e - w ó i h k i - g o Z . I . W . R . P . n a P o m o r z u p . D ą ­ b r o w s k i e g o z T o r u n i a .

C z ł o n k ó w z e b r a ł o s i ę o k o ł o 7 0 . O g o d z . 1 3 - e j z a g o ł p r z e w o d n i c z ą c y p . S z a ł tu k i z p z d r o w i e ­ n i e m c h r z e ś c i j a ń < k i e m , w i t a j ą c z r a z e m w s z y s t ­ k i c h o b e c n y c h o r a z d e l e g a t a Z a r z ą d u W o j e - w ó d z k i e g > .

P o r a d e k o b r a d i p r o t i k ó ł z w a l n e g o z e b r a ­ n i a p r z y j ę t o d i w i a d o m - ś u i .

N a m a r s z a ł k a w y b r a n o p . D ą b r o w s k i e g o ,

dee g a t a Z a r ż ą i u W o j e w ó d z k i e g o z T o r u n i a , k t ó r y w k r ó t k i h s ł o w a h p o d z i ę k o w a ł z a w y ­ b ó r i p o p r o s i ł z e b r a n y c h , a ż e b y w m i e j s c e j e g o p o w i e r z o n o m a r s z a ł k o s t w o p . K i i c h l e r o w i b u r ­ m i s t r z o w i m i a - t a K o w a l e w a , d ł u g o l e t n i e m u c z ł o n k o w i Z w . I ) . W o j . R . P . P r o p o z y c j a zo­

s t a ł a p r z y j ę t a j e d n o g ł o s a e , z a c o p . B u r m i s t r z w g o r ą c y c h s ł o w a c h p d z i ę k o w a ł .

P r z e d p r z y s t ą p i e n i e m d o d a l s z e g o p u n k t u p o r z ą d k u o b r a d p . M t r s z a ł e k , p o ś w i ę c i ł k i l k a s ł ó w z m a r ł y m c z ł o n k o m k i ó r y < h p a m i ę ć u c z ­ c z o n o p r z e z p o w s t a n i e . Z k o l e i u d z i e l i ł p . M a r ­ s z a ł e k g i s u d e l e g a t o w i Z a r z ą d u W o j e w ó d z ­ k i e g o p . D ą b r o w s k i e m u , k t ó r y w d ł u ż s z e m p r z e ­ m ó w i e n i u s k r e ś l i d z i i ł a l n o s ć Z w i ą z k u p r z e z 1 0 i a t , o r a z p o r u s z y ł n a j a k t u a l n i e j s z e b o l ą c z k i i n w a l i d ó w w o j e n n y < h w d ó w i s i e r o t .

S z c z e g ó l n e z a i n t e r e s o w a n i e w z b u d z i ł u o b e c n y i h p r o j e k t n o w e l i d o u s t a w y i n w a l i d z ­

k i e j z d n i a 1 8 . I I I . 2 1 r . w n i e s i o n y p r z e z p o s ł a i n w a l . n a p l e n u m s e j m u , s p r a w a k o n c e s j i mo-

n o p b w . y c h o r a z s p r a w a d r z e w a u l g o w e g o . N a z a k o ń c z e n i e s w e g o n f e r a t u D < l e g a t Z a r z ą d u W o j e w ó d z k i e g o z a a p e l o w a ł d o w s z y s t ­ k i c h c z ł o n k ó w o r a z p r z e d s t a w i c i e l i T o w a r z y s t w m i f j s c o w y < h d o d a l s z e g o z a c h o w a n i a w i e r n o ś c i i ż y c / l i w o ś c i d l a o r g a n i z a c j i t a k p o w a ż n e j , j a k ą j e s t Z w i ą z e k I n w a l i d ó w W o j . R P .

N a s t ę p n i e z a b r a ł g l o s p r z e w o d n i c z ą c y p.

S z a l u n k i , z d a j ą c s p r a w o z d a n i e z d z i a ł a l n o ś c i Z a , r z ą d u z a r o k 1 9 2 9 . Z s p r a w o z d a n i a w y n i k a - ż e Z a r z ą d w y w i ą z a ł s i ę w c a ł e j p e ł n i z e s w e ­ g o z a d a n a M i n o t r u d n y c h w a r u n k ó w , w ja­

k i c h K > ł ) s i ę z n a j d o w t ł o u m i a ł Z a r z ą d p « » d - n i e ś '* m a j ą t e k K - d a , k t ó r y w y n o s i ł w r o k u 1 9 2 8 , 1 5 6 ,3 0 d o 9 4 1 , 0 z ł .

W u b i e g ł y m r o k u w y p ł a c i ł Z a r z ą d z a p o m o ­ g i b e z w z r o t n e d l a n a j b i e d n i e j s z y ! h c z ł o n k ó w n a k w o t ą 5 1 3 z ł , a p o ż y c z e k z w r o t n y c h u d z i e l o ­ n o w k w o c i e 3 4 5 K i r e s p o n d m e j , j a k w n i o s k i o r e n t ę i i n n e z a ł a w i o n o 1 9 8 . Z e b r a ń o o b y ł o s i ę 1 2 ; P o s i e d z e ń Z a r z ą d u 2 ; K ‘m i s j i R e w i z y j ­ n e j . P > s p r a w o z d a n i u Z i r z ą d u , z a b r a ł g l o s p r z e w o d n i ż a c y K o m i s j i R e w i z y j n e j , s t a w i a j ą c w n i > s e k o u d z m 'e n i e u s t ę p u j ą c e m u Z a r ż ą ł o w i a b s o l u t o r j u m . W d y s k u s j i z a b r a ł g ł o s d e l e g a t Z a r z ą d u W o j e w ó d z k i e g o , w y r a ź j ą c u s t ę p u j ą ­ c e m u Z a r z ą d o w i p e ł n e u z n a n i e z a p o ś w i ę c e n i e s i ę c z b m k ó w Z a r z ą d u , a w s 'c z e g ó l n o ś c i p r z e ­ w o d n i c z ą c e m u S z a ł u c k i e m u , k t ó r y m i m o s w e g o o b o w i ą z k u s ł u ż b o w e g o j a k o e k s p e d j e n t p o c z t o ­ w y , p ś w i ę c a ł s w ó j w o l n y c z a s d l a d o b r a O r - , g a n i z a c j i .

W n i o s e k K o m i s j i R e w i z y j n e j o u d z i e l e n i e u s t e o u i ą ^ e m u z a r z ą d o w i a b s o l u t o r j u m z o s t a ł j e d n o g ł o ś n i e p r z y j ę t y . P o c z e m p r z y s t ą p i o n o d o w y b o r u n o w e g o Z a r z ą d u w k t ó r e g o s k ł a d w e s z l i : S z a l u n k i p r z e w o d n i c z ą c y , S z c z e p a ń s k i z a s t ę p c a . B u d m e w - k i s e k r e t a r z , R u m i ń s k i z a ­ s t ę p c a . O j d o w s k i s k a r b n i k , M i k o w s k i z a . 't ę p c a . D e l e g t a r n i n a Z j a z d y w y b r a n i z o s t a l i p . b z a ł u e k i i p . K i l c h l e r .

P o p o r u s z e n i u k i l k u s p r a w m n i e j s z e j w a g i i o d ś p i e w a n i e m j e d np j z w r o t k i „ B » ż e c < ś P o l ­ s k ę * z a m k n ą ł m a r s z a ł e k p . K i L h l e r z e b r a n i e h a s ł e m . C z e ś ć * .

J d p n z o b e c n y c h .

— Zabawa Rodziny Policyjnej. W n i e d z i e l ę , d n i a 2 m a r c a w s a l i p . Z i e l k o w e j o d b ę d z i e s i ę z a ­ b a w a T o w a r z y s t w a R o d z i n y P o l i c y j n e j , p o w . W ą ­ b r z e s k i e g o . B l i ż s z e s z c z e g ó ł y w s w o i m c z a s i e , ( b )

O d z n a c z e n i a .

Z ł o t y K r z y ż z a s ł u g i o t r z y m a l i :

Ksiądz Bronisław Kownacki, proboszcz w Go- lubiu.

K s . p r ó b . K o w n a c k i , u r o d z i ł s i ę 8 s t y c z n i a 1 8 8 3 r o k u w W ą b r z e ź n i e . Ś w i ę c e n i a k a p ł a ń s k i e o t r z y ­ m a ł 2 . 4 . 1 9 1 1 r o k u . B y ł w i k a r y m w L i s e w i e i K o ­ ś c i e r z y n i e , k a t e c h e t ą p r z y p r o g i m n a z j u m w L u ­ b a w i e . P r o b o s z c z e m w G o l u b i u u s t a n o w i o n y z o ­ s t a ł 1 9 , 9 . 1 9 2 7 r o k u .

Ks. FranciszekDekowski proboszcz w Płużnicy.

D ł u g o l e t n i p r o b o s z c z p a r a f j i p ł u ż n i c k i e j k s . De­ B. BOLESLAWITA.

P R Z E D B U R Z Ą

P o w i e ś ć h i s t o r y c z n a z r . 1 8 3 0 .

35) o — ( C i ą g d a l s z y ) .

Z a s t a n ó w s i ę p a n d o b r z e . . . N i k t t u w a ć p a n u ź l e n i e ż y c z y . . . a l e s ą o k o l i c z n o ś c i , w k t ó r y c h w ł a ­ d z a z m u s z o n ą j e s t d o s u r o w o ś c i . M a s z w a ć p a n o j c a r o d z i n ę — j e s t e ś m i o d y . . . n i e g u b s i ę , m ó w p r a w d ę . . .

W y r a z y t e p ł y n ę ł y j a k z k a z a ln i c y , p e ł n e b y ł y n a ­ m a s z c z e n i a .

K a l i k s t p o c z u ł s i ę w z r u s z o n y n i e c o n i e m i, a l e w n e t z t e g o z m i ę k c z e n i a o c h ł o n ą ł .

M i l c z a n o . . .

P r o t o k u l i s t a n o g a m i p o d s t o ł e m , n i e c z y n i ą c h a ­ ł a s u , f o r m a l n i e j a k i e ś ć w i c z e n i a g i m n a s t y c z n e o d b y ­ w a ł , p o d n o s i ł j e , k r z y ż o w a ł , r o z s z e r z a ł . . . t a ń c o w a ł . . . T w a r z j e g o , j a k m a s k a j a k a ś , w y k r z y w i a ł a s i ę n a j ­ d z i w a c z n i e j . S k r o b a ł s i ę z a u c h e m , t a r ł k r ó tk o p o d - s t r z y ź o n ą c z u p r y n ę , p o k a z y w a ł z ę b y , z d a w a ł s i ę k u ­ s i ć d o ś m i e c h u . . . W y g l ą d a ł w ś r ó d t e g o t r y b u n a ł u j a k ó w s z a t a n t r a d y c y o n a l n y c o w k o ś c i e le w i e r n y c h p r a ­ g n i e p r z y w ie ś ć n a p o k u s z e n i e , a b y z a r a z g r z e c h - z a ­ p i s a ć n a i c h r e j e s t r z e .

M ó w p a n , m y t u n i e m a m y c z a s u a n i c z e k a ć , a n i c e r e m o n i i r o b i ć . .. D o k o g o p a n p i s a ł e ś t ę k a r ­ t e c z k ę ?

N i e p i s a ł e m j e j — r z e k ł K a l i k s t s p o k o j n i e . J e n e r a ł w c z o r a j s z y z w r ó c i ł s i ę d o d z i s i e j s z e g o :

N o — c ó ż p a n c h c e s z d o b r o c i ą p o r a d z i ć z t a ­ k i m i i c h m o ś c i a m i , k t ó r y m s i ę z d a je , ż e z e w s z y s t k i e ­ g o w y ł a m a ć s i ę m o g ą ?

D r u g i , j e n e r a ł r z e k ł s ł o d k o :

Ż y c z ę p a n u m ó w i ć p r a w d ę , j e s t t o w j e g o w ł a s n y m i n t e r e s i e . . . M o g ł e ś s i ę p a n , j a k o m i o d y i

n i e d o ś w i a d c z o n y , d a ć w c i ą g n ą ć — m o ż s s z b y ć n i e ­ w i n n y m , © b a ł a m u c o n y m ,.. W y z n a n ie s z c z e r e n a p r a w i w s z y s t k o . . .

N i e m a m c o w y z n a w a ć — o d e z w a ł s i ę K a l i k s t . Z w i e r z c h n o ś ć m o j a w I z b i e S k a r b o w e j p o ś w i a d c z y ć m o ż e , i ż p i l n o s p e ł n i a ł e m o b o w i ą z k i — n a ż a d n e s p i ­ s k i n i e m i a łe m c z a s u , a n i o c h o t y d o n i c h n i e m i a ­ ł e m . . .

J e n e r a ł o w i e p o s z e p t a l i c o ś z s o b ą . W y g l ą d a ł o t o , j a k b y ł a g o d n y h a m o w a ł s u r o w e g o , j a k b y g o p r o s i ł z a d e l i k w e n t e m — j a k b y s i ę s p r z e c z a l i . P r z y s t ę p o w a ­ l i i o d s t ę p o w a l i o d s i e b i e , s z e p t a l i .. . a ł a g o d n y o d e z ­ w a ł s i ę d o K a l i k - t a :

P a n i e K u c k i — j e s z c z e r a z p a n a s k ł a n ia m d o s z c z e r y c h w y z n a ń . . .

K a l i k s t z m i lc z a ł .

P o c h w i l i , s u r o w y z a d z w o n i ł m o c n o i n i e c i e r ­ p l i w i e , K a l ik s t o w i s e r c e z a b i ł o , z b l iż a ła s i ę c h w i l a c i ę ż k a d o p r z e b y c ia . . .

W e s z ło j a k i e ś s t w o r z e n i e w o p i ę t y m c i a s n o s u r ­ d u c i e , n o s z ą c e n a s o b ie p i ę t n o z a t ę c h n i e n i a w k a n - c e l a r y i . . . b l a d e — w y s ty g ł e — o b o j ę t n e .

J e n e r a ł c o ś m u p o s z e p ta ł . . .

G r o ź n e m i l c z e n i e p a n o w a ł o w g a b i n e c i e , t y l k o p r o t o k u l i s t a z a b a w i a ł s i ę p o s w o j e m u . W i e lk a w i ­ d a ć w p r a w a w t o s z a m o t a n i e s i ę c i c h e s p r a w i a n a , ż e b i e d a c z y s k o u m i a ł d o k a z y w a ć , z a k r y t y b ę d ą c W y s o ­ k i e m b i u r e m t a k , i ż h a ł a s u n a j m n ie j s z e g o n i e c z y n i ł . . . W s w o i m r o d z a j u b y ł o t o w i s t o c i e c o ś o s o b li w e g o .

W p r z e d p o k o j u d a ł s i ę s ł y s z e ć c h ó d , o t w a r t o d r z w i i K a l i k s t u j r z a ł o d a r t e g o c h ł o p a k a , k t ó r e m u b y ł p o w i e r z y ł k a r tk ę . . . N i e o n j e d e n u ż y w a ł g o d o p o s y ł e k . C h ł o p i e c b y ł p i j a k , r o z ł a j d a c z o n y , a l e o k a ­ z y w a ł z a w s z e p e w i e n p u n k t h o n o r u . . . G o t ó w b y ł u k r a ś ć , a l e n i e z a w i ó d ł b y , g d y b y d a ł s ł o w o . K r a ­ d z i e ż m a l e ń k a w y d a w a ł a m u s i ę , o t t a k s o b i e — f a r ­

s ą , a l e g a t u n e k h o n o r u j a k i e g o ś s p e c y f i c z n e g o , ł o b u - z o w s k i e g o t r z y m a ł s i ę t a m n a j a k im ś s t r z ę p k u .. . •

W i d z ą c g o w c h o d z ą c e g o , z m i n ą w y s t r a s z o n ą , z a w s t y d z o n ą , z n ę k a n ą , n i m s i ę z a c z ę ł o b a d a n i e , K a l i k s t g o z m i e r z y ł o c z y m a g r o ź n e m i i p e ł n e m i g n i e w u . . . C h ł o p a k , z w a n o g o S z y m e k Ł y s y , b o c h o ć m ł o ­ d y , m i a ł j u ż w ł o s y w y p e ł z ł e — c h ł o p a k , n i e m o g ą c w y t r z y m a ć t e g o w e j r z e n i a , o c z y s p u ś c i ł w z i e m i ę . W o b u r ę k a c h t r z y m a ł c z a p c z y n ę p o d a r t ą i m i ą ł j ą z d e s p e r a c y i, j a k b y c h c i a ł w k a w a ł k i r o z e r w a ć . . .

J e n e r a ł p a t r z a ł n a K a l i k s t a , k t ó r y c o f n ą w s z y s i ę , s t a ł n i e r u c h o m y .

P r o t o k u l i s t a j u ż p i s a ł: k t o b y ł S z y m e k Ł y s y , g d z i e i j a k s i ę u r o d z i ł i i l e r a z y s i e d z i a ł w p r o c h o ­ w n i z a r ó ż n e s p r a w k i . . .

— P o w i e d z ż e w o c z y t e m u p a n u , ż e t ę o t o k a r t ­ k ę c i o d d a ł . . . s ł y s z y s z ?

S z y i r .e k g ł o w ę p o w o l i z a c z ą ł d ź w i g a ć , g ę b ę o t w o ­ r z y ł , p o s k r o b a ł s i ę i r z e k ł :

A l b o j a t a m w i e m ...

J e n e r a ł r z u c i ł s ’ę z g n i e w e m .

Ł a j d a k u j a k i ś ! w k a j d a n y c i ę n a c a ł e ż y c i e z a ­ k u ć k a ż ę i p ę d z a ć p r z e z r ó z g i . .. j a k ś m i e s z . . .

S z y m e k s ł u c h a ł , a l e t o b y ł g r o c h n a ś c i a n ę , ł a ­ j a n o g o w ż y c iu t y l e r a z y , ż e g r o ź b y n a ń n i e b a r d z o d z i a ł a ły .

T e n p a n c i o d d a ł k a r t k ę ?

P r o s z ę j a ś n i e p a n a — p o c z ą ł j a k b y s k r u s z o n y S z y m e k — ś w i a d k i e m p o l i e y a n t , c o m i k a r t k ę w y r ­ w a ł, ż e b y ł e m p o w ó d c e , o c z y m i z a s z ł y b l a c h m a - l e m . . . C o j a m o g ę w i e d z i e ć , c z y t e n , c z y i n n y p o d o b n y . P r o s z ę j a ś n ie j e n e r a ła , j a k t a k i S z y m e k , c o m a j e d n ą k u r t k ę o b e r W a n ą , p o k t ó r e j g o p o z n a ć m o ż n a o m i l ę — j a k t a k i S z y m e k c o z r o b i — t o j u ż p e w n i e n i e - m y l n i e o n , a s u r d u t y , p r o s z ę j a ś n i e p a n a , t o i c h s t o t a k i c h n a ś w i e c i e . C z y j a w i e m ? K u c k i — D r u c k i . . .

( C i a s . d a ls z y n a s t ą p i ) . . .

Cytaty

Powiązane dokumenty

W każdym bądź razie, okazało się wówczas, że pierw szy krok wodza Demokracji Narodowej na „m alinowej dróżce” u- gody w stosunku do rządu rosyjskiego zakończył się

si je podatek przemysłow y, który m ógł i był dobry w czasie inflacji, dziś on w łaśnie rujnuje kupiectw o. O bniżenie tego podatku do połow y jest koniecznością życiową.

W chwili obecnej, gdy złom państwowości polskiej już jest gotowy, gdy granice już ustalone i cały wysiłek narodu winien być skierowany na konsolidowanie się wewnętrzne

Ręczniki lniane adamaszkowe pościelowe: w kratki w dobrym. gatunku cena

T em w ięcej jest to niebezpieczne, iż zakusy niem ieckie rozw ijają się w całej peł­.. ni, a niem iecka akcja przedw yborcza nastaw iana jest pod tym kątem , aby

śniewski Hilary robotnik parter (prawo) Siekierska Rozaija wdowa i piętro (lewo). L

w sali hotelu pod Białym Orłem odbędą się występy trupy Liliputów, która spe ­ cjalnie na jeden tylko wieczór zjechała do nas z Warszawy z bardzo bogatym

dała cały szereg publikacyj dotyczących Porno- Tza.. M uszę jednak brzm