As. Ilustrowany magazyn tygodniowy, 1938, R. 4, nr 3

16 S T Y C Z N IA 19 3 8 C E N A 4 0 G R O S Z Y

S P O J R Z E N I E N A BALU...

GERTRUDA MICHAEL

Z „PABAM OÜNT'O'

i 4 _

P R Z E ß iT flC H S L U B IE

a . * , , a i x cL

Ä M ^ n u M a t y v f y i M u A t y } ' d l x n © w @ z e ń c ó w

/ ~ 7 ~ \ rz e ż y w a m y o b e cn ie k a rn a w a ł. J e s t to ( / y o k re s , w k tó r y m o d b y w a ją się b a le ' o ra z ś lu b y . S lu b o d b a lu ró ż n i się tern, że „ k o c io k w ik “ po b a lu trw a k ró c e j.

O ile m a m y z a m ia r o ż e n ić się — d o b rz e je s t p o s łu c h a ć r a d lu d zi d o ś w ia d c z o n y c h .

D a je m y d z iś d w a n a ś c ie p o r a d , j a k z a ­ c h o w a ć się p r z e d ś lu b e m i p o ślu b ie.

1. W Y B Ó R N A R Z E C Z O N E J. Aby się o ż e ­ n ić, trz e b a m ie ć n a rz e c z o n ą . N ie n a le ż y się żen ić ze w s z y s tk ie m i n a rz e c z o n e m i, ja k ie

p o s ia d a m y , g d y ż w te ­ d y m ie lib y ś m y s p ra w y są d o w e o w ie lo ż eń - stw o . L e p ie j o ż e n ić się ra z a d o b rz e . N a rz e ­ c zo n a je s t to k o b ie ta , w d o w a , p a n n a , r o z ­ w ó d k a itd . ( n ie p o tr z e ­ b n e s k r e ś lić ) , k tó r a u p a r ła się, że w y jd z ie za n a s z am ąż . J e ś li j e j n ie z d o ła m y teg o ła g o d n ie w y p e r s w a d o ­ w ać, tr z e b a d a ć n a zap o w ie d zi.

2. W A LO RY N A R Z E C Z O N E J. Je śli, ju ż m u s im y k o n ie c z n ie się o żen ić, to le p ie j o ż e ­ n ić się z k o b ie tą , p r z e d s ta w ia ją c ą p e w n e w a lo ry in te le k tu a ln e , z e w n ę trz n e , to w a r z y ­ s k ie ( n ie p o trz e b n e s k re ś lić ), m a ją tk o w e (te g o w ż a d n y m w y p a d k u n ie s k re ś la ć , g d y ż

z aw s ze je s t p o tr z e b n e ) . (M ężczyźni m n ie j w y m a g a ją c y m o g ą ż e n ić się z k o b ie ta m i bez ż a d n y c h w a lo ró w . M ężczyźni b a r d z ie j w y m a g a ją c y n ie p o w in n i się w o g ó le żen ić. - K o b ie tę in te le k tu a lis tk ę p o z n a je m y p o tem , że m ilczy . N ie z aw sze je d n a k k o b ie ta m il czy, a b y u k ry ć sw e g łę b o k ie m y śli, c z ę sto też m ilc zy d la te g o , że m a b rz y d k ie zęby.

K o b ie ta , t. zw . „ d e k o r a c y jn a “, je s t to is to ta , m a ją c a w s p a n ia łe w a lo ry z e w n ę trz n e . J e s t to ż o n a n a p o k a z . P r z y p o m in a c zę sto „ p o tio m k in o w s k ie d o m k i“ .

3. OŚW IA D CZY N Y . W y b ra n c e n a sz e g o s e r ­ c a n a le ż y o św ia d c z y ć się. W ty m celu n a j ­ le p ie j p o c z e k a ć do w io s n y , k ie d y k w ią ty s ą ta ń s z e . Z re s z tą n a w io s n ę j e s t w ię k sz a p o d a ż n a r y n k u u c z u ­ c io w y m . M ężczy zn a n a m ię tn y m o ż e p rz y o ś w ia d c z y n a c h p o c a ­ ło w a ć n a rz e c z o n ą w u s ta . M ężczy zn a m n ie j n a m ię tn y m o że p o c a ­ ło w a ć w y b r a n k ę s e r ­ c a w c zo ło . J e sz cz e

s k r o m n ie js z y m ęż cz y z n a m o że w o g ó le sw ej n a rz e c z o n e j n ie c a ło w a ć.

i . W Y W IA D . P r z e d o ś w ia d c z y n a m i do b r z e j e s t z w ró c ić się o p o m o c d o ja k ie jś a g e n c ji w y w ia d o w c z e j, k tó r a b y z b a d a ła

W

sta n m a ją tk o w y teś cia, je g o w y p ła c a ln o ś ć , sło w n o ś ć. D o p ie ro p o u p e w n ie n iu się, żo s tr o n a p rz e c iw n a w p ła c i u d z ia ł d o p r z e d ­ s ię b io rs tw a — m o ż n a p o ro z m a w ia ć z r o d z i­

c a m i n a r z e c z o n e j.

5. RO ZM O W A Z R O D ZICA M I. R o zm o w ę z ro d z ic a m i n a le ż y z a c z ą ć o d słó w , że ty l ­ k o u z n a je m y in te re s y g o tó w k o w e . M o żn a w ięc z w ró c ić się d o p rz y s z łe g o te ś c ia

z d o w c ip n e m p o w ie d z o n k ie m : „Aj w ięc n ó ż k i n a s tó ł“ . W te d y te ś ć „ in sp e " z d ziw i się. (U w ag a: N ie n a le ż y n ig d y u ż y w a ć w y r a ż e n ia : „ N a rz e c z o n a in s p e “ ). M ożna m u w ó w cz as z a ś p ie w a ć s ta r o m o d n y „ s z la g ie r " -

„A ile m i d a sz , czy p e łn a k ie s z e ń tw a ? “ . — P rz y s z ła te ś c io w a z g ro m i cię, że nie m y ślis z o sz c zę śc iu j e j c ó rk i, lecz ty lk o o p ie n ią d z a c h . W te d y w y tłu m a c z y s z je j, że w ła ś n ie p o tr z e b a ci p ie n ię d z y d la z a p e w n ie n ia s z c z ę ­ śc ia je j c ó rce .

6. W Y P R A W A . P o o m ó w ie n iu s p ra w y po sa g u , n a le ż y z w ró c ić ro z m o w ę n a in n e t e ­

m a ty . M ożesz n a p r z y k ła d n a p o m k n ą ć , żt>

w ła d z e p a ń s tw o w e nie ż a łu ją p ie n ię d z y n a w y p ra w y n a u k o w e . I że p o sz c ze g ó ln i o b y ­ w a te le też nie p o w in n i ż a ło w a ć w y p ra w y d la s w y c h c ó re k . B a rd z o je s t n ie d o b rz e d la sz c zę śc ia p rz y s z łe g o m a łż e ń s tw a , je ś li się w y m a w ia ż o n ie : ^ „ W z ią łe m c ię z d o m u w je d n y m tu z in ie k o s z u l“ .

7. O B R Ą C ZK I ŚL U B N E . P o w y p ła c e n iu p rz e z ew . te ś c ia p ie rw s z e j r a ty p o s a g u , m o ­ żesz część o tr z y m a n e j g o tó w k i in w e s to w a ć w t. zw . o b r ą c z k a c h ś lu b n y c h . O ile p r z y ­ p u sz c z a s z , że m a łż e ń s tw o tw o je b ę d z ie t r w a ­ łe, m o że sz k a z a ć w y ­

ry ć n a o b rą c z k a c h im io n a . N a jle p ie j w ięc ż e n ić się z Z o siam i, J u lja m i itd ., g d y ż po ro z w o d z ie z a w s z e ł a ­ tw o s o b ie d o b r a ć d r u ­ g ą ż o n ę d o o b rą c z k i.

S ły sz e liśm y o p e w n y m S zk o cie, k tó r y , p o r o ­ z e jśc iu się z p ie rw s z ą ż o n ą , n ie m ó g ł do

sw e j o b rą c z k i d o b r a ć n o w e j żo n y , g d y ż le j p ie rw s z e j b y ło n a im ię P ro z e rp in a .

8. N A D SK A K IW A N IE N A R Z E C Z O N E J W o k re s ie t. zw . n a r z e c z e ń s tw a tr z e b a „ n a d ­ s k a k iw a ć “ n a rze cz o n ej.; B ąd ź c ie r p liw y m i z n o ś p o k o r n i e w s z y s tk ie m itrę g i. P o ­ w ta r z a j s o b ie w d u ­ ch u , że n ie b a w e m b ę ­ d z ie ś lu b i to w s z y s t­

ko się zm ie n i. Z a c is k a j z ęb y i m ó w s o b ie po c ic h u : „B y le d o ś lu ­ b u , b y le d o ś lu b u “ .

9. KRAK W E S E L N Y . Z d r u g ie j r a ty p o s a ­ gu n a le ż y t r a k w y k u p ić . W y tw o rn y n a r z e ­ czo n y m o że k a z a ć so b ie go w y p ra s o w a ć . N a rz e c z o n y m n ie j d b a ją c y o w y g lą d z e ­ w n ę trz n y , k ła d z e f r a k n a n o c p o d m a te ra c . Je s z c z e m n ie j w y tw o rn y śp i w n o c p rz e d ślu b e m w e fr a k u .

10. W C Z A SIE AKTU ŚLU B N EG O . W c z a ­ sie c e r e m o n ji ś lu b n e j n a le ż y r o b ić d o b r ą m in ę d o z łe j te ś c io w e j. U ś m ie c h a j się. O sta te c z n ie to w s z y s tk o n ie trw a d łu g o . M usisz b y ć p rz e z c a ły c za s p rz y to m n y , g d y ż n ie w p ro w a d z o n o jes zc ze u n a s h u m a n ita r n y c h ś lu b ó w z o g łu sz e n ie m . Gdy z o b a c z y s z sw ą n a r z e c z o n ą w b ia łe j s u k n i z w e lo n e m — n ie u ś m ie c h a j się z ło ś liw ie — in n i to i ta k za cie b ie z ro b ią . G dy p a d n ie p y ta n ie , czy ć h c e s z p o ją ć tw ą n a r z e c z o n ą za m a łż o n k ę , d a j o d p o w ie d ź w y m ija ją c ą — n a p r z y k ła d o d p o w ie d z : „N ie m ó w ię — n ie “ .-' W te d y z n a jo m i n ie b ę d ą tw ie rd z ić , że le c ia łe ś u a to m a łż e ń stw o .

I ł . UCZTA W E S E L N A . M o ż n a , w y p ra w ić u c z tę w e se ln ą. W s k r o m n ie js z y c h d o m a c h u c zty w e se ln e o d b y w a ją się p r z y w ie lk im u d z ia le b ie s ia d n ik ó w . W d o m a c h z a m o ż ­ n ie js z y c h z a m ia s t u c z ty , p a r a m ło d a w y ­

jeżdża: d o Z a k o p a n e g o .

12. P O Ś L U B IE . P o ś lu b ie b a r d z ie j w y ­ m a g a ją c y m ą ż ż ą d a o d ż o n y p o s łu s z e ń s tw a , w ie rn o ś c i, z n a jo m o ś c i

n a k u c h n i, m iło ści, p rz y s z y w a n ia g u z ik ó w (n ie p o trz e b n e s k r e ­ ślić). M niej w y m a g a ­ ją c y m ąż ż ą d a o d ż o ­ ny z n a jo m o ś c i n a k u ­ c h n i i p rz y s z y w a n ia

g u z ik ó w . J e sz c z e m n ie j w y m a g a ją c y m ąż n ie ż ą d a n icz eg o o d żo n y , z a to ż o n a ż ą d a w s z y s tk ie g o od n iego.

2 - AS

ILUSTROWAiV Y WAGAZYX T Y G O P K I Q W Y W Y D A W C A : S PÓ ŁKA W Y D A W N IC Z A „K U R Y E R “ S .A . R ED AKTO R O D P O W IE D ZIA LN Y : J A N S T A N KIEW IC Z

KIEROWNIK LITERACKI: JU LJÜ SZ LEO.

KIEROWNIK GRAFICZNY: JANUSZ MARJA BRZESKI.

ADRES REDAKCJI i ADMINISTRACJI: KRAKÓW,WIELOPOLE 1 (PAŁAC PRASY). - TEL. 150-60, 150-61, 150-6 2 ,1 5 0 -6 3 , 150-64. 150-65, 150-66

KONTO P. K. O. KRAKÓW NR. 400.200.

PRZEKAZ ROZRACHUNKOWY Nr. 11 PRZEZ URZ. POCZT. KRAKÓW 2

I L U S T R O W A N Y MAGAZ YN T YGODNI OWY

CENA NUMERU GROSZY

PRENUMERATA KWARTALNA 4 ZŁ, 5 0 GR.

40

CENY OGŁOSZEŃ: W ysokość kolum ny 275 mm. — Szerokość kolumny 200 mm. — Strona dzieli się na 3 łamy, szerokość łamu 63 mm. Cała stro ­ na zł. 600 Pół strony zł, 300.1 m. w 1 łamie 90 gr. Za ogłoszenie kolorowe doliczamy dodatkow o 50"/o za każdy kolor, prócz zasadniczego. Żadnych zastrzeżeń co do m iejsca zam ieszczenia ogłoszenia nie przyjm ujem y

N um er 3 N ied ziela , 16 sty czn ia 1938 R ok IN

A S I N U M E R U 3-G O

P R Z E D 1 PO ŚLU B IE.

D w a n a śc ie p r a k ty c z n y c h ra d d la

n o w o żeń có w . Str. 2.

m

NAD W O DA M I NILU . G łów ną p o d s ta w ą b o g a c tw a c a ­ łego E g ip tu sta n o w i N il, czczo ­ ny p rz ez s ta ro ż y tn y c h E g ip c ja n ja k o św ię ta rz e k a . S tr. 4— 5.

m >

ZAM EK SLSLA.

O sie d z ib ie s ta re g o ro d u h isz ­ p a ń sk ieg o , k tó r e j św ie tn o ś ć zgi­

n ę ła w p o ż o d ze w a lk b r a to b ó j­

czych. Str. 6.

m >

A rty śc i n a c e n z u ro w a n y m : T E R E SA SU CHECKA.

C zo ło w a a r ty s tk a T e a tr u im . S ło w a c k ie g o w K ra k o w ie o p o ­ w ia d a o sw ej k a r jerze sc e n ic z ­

n e j. S tr. 8.

m

N IE W SZY STK O FO S F O R CO S IĘ ŚW IE C I...

P ro b le m f a rb św ie c ąc y ch , k tó re m a ją być w y k o rz y s ta n e w k o ­ m u n ik a c ji i o b ro n ie p rz e c iw lo t­

n iczej. Str. 11— 12.

m

K W IA TY 1 PAGODY.

O u p o d o b a n ia c h Ja p o ń c z y k ó w , ro z m iło w a n y c h w p ię k n ie p r z y ­ ro d y i p ro sto c ie ży cia, k tó r e c e ­ c h u ją w y sep k o w e p a ń s tw o Mi-

k a d a . ' S tr. 14— 15.

m

D ZIŚ W IEC Z Ó R BEZ GA FFI C zego n a le ży się w y s trz e g a ć w ży ciu to w a rz y s k ie m i co s ta je się p o w o d e m n a sz y ch n ie p o ­

w o d zeń . S ir. 16— 17.

tU )

K O M ETY ZA ĆM IEW A JĄ GW IAZDY.

0 s ły n n y c h lu d z ia c h , k tó rz y nie b ę d ą c a r ty s ta m i film o w y m i, w y ­ s tą p ili n a e k ra n ie , u su w a ją c w cień n a jw ię k s z e „ g w ia z d y “ . S tr. 19—20.

m>

P rz e b ó j m u z y c z n y „A sa-1:

O STA TN I WALC.

M u zy k a A le k s a n d ra P io tro w ­ sk ie g o — sło w a K a z im ie rz a Lu-

b ien ie ck ieg o . S tr. 22.

m

N ow ele. — Ż ycie to w a rz y s k ie 1 a rty s ty c z n e . — K ą c ik f ila te li­

sty c zn y . — M oda m ęs k a. — R o ­ b o ty rę cz n e. — P o r a n n a g im ­ n a s ty k a . — D ział g o s p o d a rs tw a do m o w eg o . — S tro je b a lo w e. - H u m o r i ro z ry w k i u m y sło w e .—

Na scen ie. — P r o g r a m ra d jo w y .

.

. T iS ?

' ' ' . ' ,>

t'-E-:v," U;-'

F o t. W id e -W o r ld — L o n d y n

W ubiegłym tygodniu odbył sie w W iedniu w kościółku n a Kahlenbergu ślub b. wicekan­

clerza Austrii i wodza Heimwehry ks. Starhem berga z czołowa aktorka wiedeńskiego Burgtheatru, Nora Gregor. Bezpośrednio po ceremonii ślubnej książęcą p a ra w yjechała do Szwajcarii, gdzie dotąd przebyw a, upraw iając z zapałem sport narciarski.!Na zdjęciu:

Ks. Starhem berg i jego m ałżonka podczas jednej z wycieczek w okolicy St. Moritz.

AS-3

mm

jmS&ILś& ił

NILU

W

G łó w n ą p o d s ta w ę b o g a c tw a c ałeg o E g ip tu s ta n o w i Nil, c zc z o n y p rz e z s ta r o ż y tn y c h E g ip c ja n ja k o ś w ię ta rz e k a . W o d y je g o p ły ­ n ą n a p rz e s trz e n i ótiOO km i s ta n o w i o n n a j ­ d łu ż s z ą rz e k ę S ta re g o Ś w ia ta, a d r u g ą wo- góle p o d w z g lę d e m d łu g o śc i. Nil w y p ły w a z d w ó c h d u ż y c h je z io r w s c h o d n ie j A fry k i p a s a ró w n ik o w e g o : z je z io ra W ik to r ia N ia n - za i z je z io r a E d w a rd a . Z je z io r a W ik to r ii w y p ły w a ja k o W ik lo ria -N it, k tó r y p o p rz e z w o d o s p a d y R ipon i M u rc h in s o n a w p a d a od p ó łn o c y do je z io ra A lb e rta , d o k tó ro g o r ó w ­ nież, lecz od s tr o n y p o łu d n io w e j, w p a d a rz e k a .Sem leki, w y p ły w a ją c a z je z io ra E d ­ w a rd a . Z je z io ra A lb e rta w y p ły w a. N il ja k o t. zw . N il B iały i p ły n ie p o p rz e z S u d a n e g ip ­ sk i i E gipl k u p ó łn o c y i u c h o d z i d e llą do m o rz a Ś ró d z ie m n e g o . P o d C h a rtu m e m w p a ­ d a d o n ieg o Ni! N ie b ie sk i, b io rą c y sw ó j p o ­

c z ą te k w A b isy n ji.

O d ty się c y lal u ż y źn ia z ie m ie E g ip tu sw e- m i ro z le g łe m ! w y le w am i. R o k ro c z n e w ylew y

N a p r a w o : K r a j o b r a z n a d n i l o w y w c z a ­ si e w y l e w u ś w i ę t e j r z e k i w g ó r n y m E g i p c i e . F o ł . K a r i m i a r z N o w o k P o n iż e j: J e d e n z s ta r o ż y tn y c h e g ip s k ic h fr e s k ó w u w id a c z n ia n am f a u n ę kraju Fa­

r a o n ó w w c z a s a c h s ta r o ż y tn y c h .

Na p raw o : Krokodyl był c z c z o n y jako bóstw o przez d a w ­

ny ch E gipcjan.

S ły n n a p ir a m id a w o k o lic y G iz e h p o d K airem

I l i :

m ^

* • 4

N ilu o s a d z a ją n a p o la c h leż ąc y c li w o b rę b ie d o lin y c z a r n y u a m u ł, o d z n a c z a ją c y się d u ż ą ż y zn o ś cią. T e d o b r o c z y n n e w y le w y p o w s ta ­ ją n ie z p o w o d u d u ż y c h o p a d ó w a tm o s f e r y ­ c z n y c h , w k tó r e n a o g ó ł E g ip t nie o b f itu je , lecz w s k u te k w io s e n n y c h d e sz cz ó w w A bi­

s y n ji, s k ą d w y p ły w a N il N ie b ie sk i, o r a z w s k u te k to p n ie n ia śn ie g ó w w g ó rs k ic h o b ­ s z a ra c h g ó rn e g o b ieg u rz e k i. C zęść w ó d p o ­ w o d z io w y c h z a tr z y m u ją o b e c n ie o lb rz y m ie ta m y p o d A s u an e m i S e n n a re m , r e g u lu ją c ic h s p ły w a n ie . M im o z n a c z n e j d łu g o śc i N ilu ż eg lu g a n a n im je s t m o ż liw a ty lk o n a m a łe j części w s k u te k is tn ie n ia k a ta r a k t , z n a j d u ­ ją c y c h się m ię d z y A s u an e m a C h a r tu m e m , k tó r e p r z e s z k a d z a ją ż e g lu d z e : w ię k sz e s ta tk i m ogą je p rz e b y ć ty lk o p rz y w y s o k im s ta n ie w ód.

O b s z a r N ilu i jeg o d o p ły w ó w o b e jm u je p r a w ie 3 m iljo n y k n r , w tein g ó r z y s te te ­ re n y ź ró d lis k i n a jg ó r n ie js z y e h b ie g ó w , o b ­ s z a r z a c h o d n ie j części A b isy n ji, 1 S u d a n i N u b ię, w re s z c ie E g ip t, k tó r y d o lin ą N ilu p o ­ d z ie lo n y z o s ta ł n a z a c h o d n ią p u s ty n ię l ib i j ­ s k ą i w s c h o d n ią a r a b s k ą . W ą s k i p a s d e lty n ilo w e j, o a z y i p a s n a d z a to k ą z a jm u je r o ­ ś lin n o ś ć ś r ó d z ie m n o m o rs k a z p a lm ą d a k t y ­ lo w ą ; n a w ie lk ą s k a lę u p r a w ia n a je s t b a ­ w e łn a i z b o że ; a z w ła s z c z a p s z e n ic a , w in o ­ g ro n a , figi, p o m a ra ń c z e , o liw k i, c y try n y . W o b s z a ra c h p o ło ż o n y c h b a r d z ie j n a p o ł u d ­ nie z a n i k a j ą r o ś lin y s tr e f y ś r ó d z ie m n o m o r ­ s k ie j, o b o k n ic h i n a ich m ie js c e w s tę p u ją sw o is te g a tu n k i a f ry k a ń s k ie , j a k i ro ś lin y p o c h o d z e n ia in d y js k ie g o .

Ś w ia t z w ie rz ę c y E g ip tu p o s ia d a c h a r a k te r ś r ó d z ie m n o m o rs k i z d o d a tk a m i e le m e n tu e tio p s k ie g o . Z d z ik ic h z w ie rz ą t w y s tę p u ją tu w ilk i i lisy, la m p a rty , h ie n y , d z ik ie k o zy , w re s z c ie b a w o ły , c h o c ia ż w iele z n ic h s ta je się z k a ż d y m d n ie m c o ra z rz a d s z e m i. N ie­

z m ie rn ie b o g a ty m jest ś w ia t p ta k ó w , z w ła ­ szcza w o b rę b ie d o lin y n ilo w e j; r e p r e z e n t u ­ ją go lic z n e g a tu n k i, a zw łaszc za ib is y , f l a ­ m in g i, p e lik a n y , sęp y , w re s z c ie c z a s o w o e u ­ ro p e js k ie p ta k i p rz e lo tn e .

N a jc h a r a k te ry s ty c z n ie js z y m m ie s z k a ń c e m w ó d N ilu je s t k ro k o d y l. D uże to -zw ierzę 0 d łu g o śc i d o c h o d z ą c e j d o (i m e tr ó w , d a w ­ n ie j w w ie lk ic h ilo ś c ia c h z a m ie s z k iw a ło w o d y N ilu w E g ip c ie. J a k w ia d o m o k r o k o ­ d y l b y ł c zc z o n y p rz e z s ta r o ż y tn y c h E g ip ­ c ja n i u w a ż a n y za z w ie r z ę ś w ię te ; u c h o d z ił on n a w e t za u o s o b ie n ie złeg o d u c h a T y fo ria , k tó r y m ia ł z a b ić O z y ry sa i p r z y b r a ł p o s ta ć z w ie rz ę c ia , by w te n s p o s ó b u jś ć p o śc ig u 1 z e m s ty H o ru s a , s y n a z a b ite g o . W s t a r o ­ ż y tn y m E g ip c ie o p ie k o w a n o się te m i d r a ­ p ie ż c a m i i r a b u s ia m i w o d n e m i, ż y w ią c je s ta r a n n ie , p o śm ie rc i z a ś b a ls a m o w a n o a m u m je p rz e c h o w y w a n o w ś w ią ty n ia c h . — O ż a d n e m ze z w ie r z ą t n ie k r ą ż y ło ty le p o ­ d a ń , co o k r o k o d y la c h , k tó r y c h d r a p ie ż n e in s ty n k ty d a w a ły się d o tk liw ie o d c z u w a ć m ie s z k a ń c o m o b s z a ró w p o ło ż o n y c h n a d w o ­ d a m i N ilu. W śród- lic z n y ch b a ś n i, k tó r y c h p e łn e b y ły z w ła s z c z a w iek i ś re d n ie , p o w ta ­ rz a n a b y ła w ie lo k r o tn ie b a ś ń o z w a b ia n iu o f i a r p rz e z k r o k o d y la k r z y k ie m i p ła c z e m , p o d o b n y m do p ła c z u d z ie c k a („Izy k r o k o ­ d y le “ ).

O b e cn ie k ro k o d y l je s l n ie m a l z u p e łn ie w E g ip c ie w y tę p io n y . M ożna go je d y n ie s p o tk a ć w ty s ią c a c h e g z e m p la rz y w ja s k i­

n ia c h M aah es, lecz w fo rm ie m u m ij, p a m ię ­ ta ją c y c h c zasy fa ra o n ó w . Aby s p o tk a ć się z tein z w ierz ęc iem n a le ż y p o s u n ą ć się w g ó ­ rę N ilu i d o trz e ć d o o b s z a ró w g ra n ic z ą c y c h od w s c h o d u z A b isy n ją . Na o b s z a rz e S u d a n u w sch o d n ie g o , ja k z re s z tą i w ielu in n y ch m ie js c a c h w n ę trz a A fry k i, ży je k ro k o d y l p o s p o lic ie i g ro m a d n ie , s ta n o w ią c sta le n ie ­ b e z p ie c z e ń s tw o d la tu b y lc ó w . G łó w n ie żyw i się o n ry b a m i, p rz y sp o s o b n o śc i je d n a k c h w y ta n ie o s tro ż n e s s a k i, p o s u ją c się n a w e t d o p o r y w a n ia b y d ła m im o o b e c n o ś c i lud zi, k tó rz y s t a r a j ą się go k rz y k a m i i h a ła s a m i o d s tra s z y ć . P ró c z c z ło w ie k a , k tó r y go tępi, k ro k o d y l n ie m a w ro g ó w w śró d św ia ta zw ie-

'. . - : - ...

__

U r o cz e w y s p y p o k ry te z ie lo n o s c iq d o d a jq św ię te j r z e c e Egiptu w y jq tk o w e g o uroku.

N a p ie r w sz y m p la n ie w y s p a K ic zen era , w g łę b i w y s p a E lefan tin a.

I

m

i#-".- -V ' .

' N a d ty s iq c le tn ie m i z a b y tk a m i E gip tu u k a ­

z a ł s ię p o d c z a s w o jn y w ło s k o -a b is y ń s k ie j p o r a z p ie r w s z y o lb r z y m i n ie m ie c k i b a lo n . r z ą t, je d y n ie m ło d e s ta ją się n ie ra z z d o b y cz ą p ta c tw a d ra p ie ż n e g o i b ło tn e g o .

In n e m z w ierz ęc iem z a m ie s z k u ją c e m w o d y N ilu — to h ip o p o ta m . D a w n iej w y s tę p o w a ł o h n a z n a c z n ie w ię k sz y ch o b s z a ra c h , d z is ia j s p o tk a ć go m o ż n a w w o d a c h N ilu ty lk o n a p o łu d n ie od C h a rtu m u , g d zie je d n a k s ta je się c o ra z rz a d s z y m w s k u te k tę p ie n ia p rz ez k ra jo w c ó w i p o lo w a ń b iałe g o c zło w iek a . O lb rz y m ie to z w ierzę, k tó re g o c ia ło d o c h o ­ dzi d o 4 m e tró w d łu g o śc i, w aży o k o to 2000 kg, n ie k ie d y je d n a k d o c h o d z i i d o 4000 kg.

Z n a c z n ą część sw eg o ży cia sp ę d z a n a w o d zie i w w o d z ie, g d zie p o ru s z a się. szy b k o i z ł a ­ tw o śc ią , n u r k u j ą c ró w n ie ż d o s k o n a le i u- I r z y m u ją c się p o d p o w ie rz c h n ią p rz e z czas k ilk u m in u t. H ip o p o ta m y ż y ją ro d z in a m i, z ło ż o n em i z k ilk u o so b n ik ó w lu b w sia d a c h d o c h o d z ą c y c h n ie ra z d o 00 s z tu k . T e r o ś li­

n o ż e rn e z w ie rz ę ta nie są d la c z ło w iek a n ie ­ b e z p iec z n e w y ją w sz y , gdy p o d r a ż n io n e lu b z ra n io n e r z u c a ją się n a o ś le p n a p rz e c iw n i­

k a, t r a t u j ą c w s z y s tk o o lb rz y m ią m a s ą sw e­

go c ia ła . T ę p io n e są d la m ię sa , k tóye u c h o ­ dzi za sm a c z n e , j a k i d la s k ó ry , k tó r a d o ­ c h o d z i d o 4 cm g ru b o ś c i.

W o b s z a ra c h ś re d n ie g o bieg u N ilu p o w ię k ­ sza się z n a c z n ie ś w ia t i in n y c h s s ak ó w , k tó ­ re p rz y c h o d z ą d o w ody, by u g a sić sw e p r a ­ g n ie n ie , a p rz e d e w s z y s tk ie m w ie lk a ilo ś ć ró ż n y c h g a tu n k ó w a n ty lo p , tak c h a r a k te r y ­ sty c z n y c h dla lą d u a f ry k a ń s k ie g o . P r ó c z te ­ go z ja w ia ją się m a łp y , a z w łas zc za p a w ia n y , d a le j b a w o ły , ż y ra fy , la m p a rty , sz a k a le , h ie ­ ny, w re sz cie o lb rz y m i sło ń a f r y k a ń s k i i k r ó l ś w ia ta z w ie rz ą t — lew.

sk ie j. 1 w p o ls k ie j lite r a tu r z e p o d ró ż n ic zo - m y ś liw s k ie j is tn ie je k ilk a k s ią ż e k z a w ie ra ­ ją c y c h w s p o m n ie n ia m y śliw sk ie z n a d w ód g ó rn e g o lu b śre d n ie g o N ilu. R ó w n ież i a k c ja p rz e p ię k n e j k s ią ż k i S ie n k ie w ic z a „ W p u ­ s ty n i i w p u s z c z y “ o d b y w a się n a d N ilem i w o b s z a ra c h s ą s ie d n ic h .

O b ecn ie s ta n fa u n y z n a c z n ie zu b o ża ł. By z a p o b ie c te m u z ac z y n a się sto so w a ć szereg p rz e p isó w o c h ro n n y c h . Ju ż p rz e d 40 laty nie w o ln o b y ło s trz e la ć ż e b e r i s tru s i, ja k i ż y ­ ra f w n ie k tó ry c h o k o lic a c h , p o d o b n ie sło n ie, b a w o ły i h ip o p o ta m y ty lk o w p e w n e j o g r a ­ n ic z o n e j ilości. R ó w n ież n ie w o ln o strz e la ć sa m ic i m ło d y c h z w ie rz ą t, a k ły sło n ia w a ­ żące m n ie j n iż 10 fu n tó w u le g a ją k o n f is k a ­ cie. O b e cn ie o b o s trz e n ia te są c o ra ż w ię k ­ sze, a u rz ą d z a n ie w y p ra w m y śliw sk ich je s t u tr u d n io n e i o g ra n ic z o n e .

W r o k u 1932 u tw o rz o n o n a w e t a a o b s z a ­ rze S u d a n u e g ip sk ie g o k ilk a re z e rw a tó w dla c h ro n ie n ia z w ie rz y n y p rz e d w y tęp ien iem . C zęściow o są to śc isłe re z e rw a ty , w k tó ry c h z u p e łn ie n ie w o ln o p o lo w a ć , ja k n p . r e z e r ­ w at pod C h a rtu m e m , częścio w o w y d zielo n o p e w n e o b s z a ry , n a k tó r y c h u z y s k a n ie p o z w o ­ len ia n a o d s tr z a ł z w ie rz y n y je s t b a rd z o u- tru d u io n e ; szczeg ó ło w o w y m ie n io n e są g a ­ tu n k i, n a k tó r e n ie w o ln o z u p e łn ie p o lo w ać, z in n y c h lic z b a sz tu k do z a b ic ia jest ściśle o k re ś lo n a i o g ra n ic z o n a .

N ad w o d a m i N ilu ż y ją w ie lk ie ilości p ta c ­ tw a w o d n eg o i b ło tn e g o . S ą to cza p la , ibisy, d z ik ie gęsi, k a c z k i, m a r a b u ty , k u lig i, ż u r a ­ w ie, p e lik a n y , b o c ia n y i in n e. G ro m a d z ą się on e liczn ie, z w łaszcza n a d o d n o g a m i N ilu i n a je z io rk a c h , b ę d ąc y ch o d c ię tem i c zę­

śc iam i d a w n e g o ło ż y s k a N ilu. N ic rz a d k ie m i są s ta d a z ło ż o n e z se tek s z tu k , a w n ie k tó ­ ry c h m ie js c a c h c z e rw o n a k i czyli flam in g i czy in n i p rz e d s ta w ic ie le ś w ia ta s k r z y d la te ­ go tw o rz ą s ta d a liczące ty sią c e i d z ie sią tk i ty sięc y sz tu k .

T o b o g a ctw o n a d w o d n e g o ś w ia ta p tasie g o je s t z w ią z a n e z w ie lk ą ilo ścią ry b , k tó r e s t a ­ n o w ią p o ż y w ien ie n ie ty lk o ty ch w ie lk ic h rzesz p ta k ó w , lecz ta k ż e i tu b y lc ó w ; z w ła ­ szcza w n ie k tó ry c h o k o lic a c h p o ło ż o n y c h n a d N ilem ry b o łó stw o je s t g łó w n em icli z a ­ ję c ie m i ź ró d łe m u trz y m a n ia .

Ze ś w ia ta o w a d ó w n a jb a r d z ie j z n a n y je s t c h rz ą sz c z s k a ra b e u s z , u w a ż a n y za c zasó w fa ra o n ó w za z w ie rz ę św ięte.

W o d y św ię teg o N ilu w ra z z d o p ły w a m i z a m y k a ją w s c h o d n ią część lą d u a f r y k a ń ­ sk ieg o , w k tó r e j m im o p o s u w a n ia się czło ­ w iek a p r z y ro d a ś w ia ta z w ierz ęc eg o i ro ś lin ­ n eg o ży je jeszc ze b u jn e m życiem .

D r. M. K.

Nil w p o b liż u H eluan u.

W k o l e : Fl a mi ngi , o t o n a j b a r d z i e j d l a Ni l u c h a r a k t e ry- s t y c z n e p t a k i .

P o d o b n ie j a k i w E g ip c ie i w o b sz a ra c h ś re d n ieg o a n a w e t g ó r­

nego N ilu zac zę to w o- s ta tn ic h c z a s a c h s tw ie r d zać s ta łe z m n ie js z a ­

n ie się z w ie rz o sta n u w s k u te k p o s u w a ją c e j się c y w iliz a c ji, j a k i w y p ra w m y śliw sk ich ; D a w n ie j o b sz a ry te s ta n o w iły p ra w d ziw e e ld o ra d o d la m y ś li­

w ych, k tó rz y p rz y b y ­ w a li tu z c ałeg o ś w ia ­ ta, b y w zb o g acić sw e tr o f e a o k a z a m i w s p a ­ n ia łe j fa u n y a fry k a ń -

AS S

O g ó l n y w i d o k za m k u La S isla , p o ł o ż o n e g o w w s p a n ia ły m p a r ­

ku p e łn y m p ię k ­ n ie u trzy m a n y ch d r z e w i k r z ew ó w .

j^~T \ ra to lió jc zii w o jn a , s z a le ją c a <><1 p rz e f / < szło r o k u w H isz p a n ji, z e b ra ła k rw a

^ we ż n iw o n ie ty lk o w ś ró d ż o łn ie rz y ra to b ó jc z n w o jn a , s z a le ją c a o d p rze- va- n ie ty lk o w ś ró d ż o łn ie rz y i lu d n o śc i c y w iln e j o b u w a lc z ą c y c h s tro n , a le ró w n ie ż z m ie n iła w iele w s p a n ia ły c h m ia s t h is z p a ń s k ic h , sz c zy c ąc y ch się n ie z w y ­ k le c e n n e m i z a b y tk a m i, w' d y m ią c e r u m o ­ w isk a . T e m u sa m e m u lo so w i p a d ły o f ia r ą ró w n ie ż re z y d e n c je lic z n y c h h is z p a ń s k ic h h id a lg ó w i g ra n d ó w , m ie sz cz ą ce n ie ra z w rę cz m u z e a ln e z a b y tk i. D ość w s p o m n ie ć o s ły n n y m p a ła c u k s ią ż ą t A lba w M a d ry ­ cie, z k tó r e g o ró w n ie ż z n ik n ę ły lic z n e d z ie ­ ła sz tu k i.

P o d o b n e s tr a ty p o n ió s ł p ię k n y z a m e k r o ­ d z in y h r a b ió w S a n ta M a ria d e lla S isla, w o k o lic y T o le d o . O to ja k o b e cn y w ła śc ic ie l m a ją tk u , a tta c h e p ra s o w y w k w a te rz e gen.

F ra n c o , o p is u je s w o ją w izy tę w sw e j d a w ­ n e j re z y d e n c ji w liście, z w ró c o n y m do p r z y ­ ja c ie la , D o b ie sła w a h r. K w ileck ieg o , o r d y ­ n a ta n a K w ilczu. L is t p e łe n b ó lu z p o w o d u po żo g i, k tó r e j o f ia r ą p a d a k u ltu r a h is z p a ń ­ sk a i ty sią c e je j o b ro ń c ó w , je s t w z r u s z a ją ­ cy m d o k u m e n te m n a sz y c h cza só w , o b r a z u ­ ją c y m sz a ł n isz c z y c ie ls k i c z e rw o n y c h w ła d ­ c ó w B a rce lo n y .

List hr. d ella Sisla:

IV t o w a r z y s t w i e p r z y d z i e l o n y c h i ż o ł ­ n i e r z y i n i e m ie c k i e g o d z i e n n i k a r z a , r u s z y ­ ł e m d o z a m k u „Santa M a ria d e Ja S isla -.

T r z e b a so b ie w y o b r a z i ć , ż e jest to p o s i a ­ d ło ś ć , u r z ą d z o n a z w i e l k i m p i e t y z m e m , d a w ­

na s ie d z ib a g r a n d ó w h i s z p a ń s k i c h , z k tó r ą c z e r w o n i n a p r a w d ę p o b e s t j a l s k u o b e sz li się.

Po p ó ł g o d z i n n y m m a r s z u , w s tra s z n y m s k w a r z e słońca, d o b r n ę l i ś m y p r z e z l a s k i o l iw n e b ez n a j m n i e j s z y c h tr u d n o ś c i , p o d m u r y z a m k u . T r z e c h ż o ł n i e r z y p e łn i ł o w a r ­ tę, a ja z ż u r n a l i s t a m i w k r o c z y ł e m d o o l­

b r z y m i e j sieni p a ła c o w e j. „Sisla“ p o c h o d z i z X I V w i e k u i ongiś s ł u ż y ł 0 0 . J e r o n o m i - t o m j a k o k la s z to r . T u cesarz K a r o l V s c h r o ­ n i! się po ś m ie r c i ż o n y Izidteli X. p o rtu g a l s k i e j , n i m o st a t e c z n i e nie z a m i e s z k a ł w k l a ­ s z to r z e S a n Y u s te . W y c l a w a ć b y się m o g ło , że p ó ź n i e js i w ła ścic iele p o s ia d ło śc i na pa- m i ą t k ę p o b y t u c esarza K a ro la u f u n d o w a l i p r z e p y s z n y w itr a ż n a d m o n u m e n t a l n ą k l a t ­ k ą s c h o d o w ą , p r z e d s t a w i a j ą c y d zie ło T y c ju - n a „ B itw a p o d M ü h l b e r g “. D z i w n y m z b i e ­ g ie m o k o lic zn o śc i, to o k n o w i t r a ż o w e o g i­

g a n t y c z n y c h w y m i a r a c h , p o z o s ta ł o n i e u ­ s z k o d z o n e . Z a to d o k o ł a m n i e ro z p o ś c ie ra ! się w i d o k s tra s zn e g o w a n d a l i z m u . W sp a - n ia łe o b r a z y r ó ż n e g o r o d z a j u i p o r t r e t y s ł a w n y c h m a l a r z y leża ły . n o ż a m i pocię te, n a z ie m i. O p u ś c i l iś m y sie ń i w s t ą p i l i ś m y d o p o b l i s k i e j k a p li c y z a m k o w e j . Ołtarz, r z e ź b i o n y w a la b a s trze i z tego sa m e g o m a ­ te r ja ł u ś licz n a fig u r a M a t k i B o s k ie j , c a ł­

k o w i c i e z d r u z g o t a n e . S t a r e d y w a n y i g o b e ­ l in y p o cię te, ą z a k r y s t j a z w s z y s t k i e m i hi- sto ry c zn e .m i o r n a t a m i z d e m o l o w a n a . P r z e ­ s z l i ś m y p r z e z sale i sa lo n y , k t ó r y c h s u f i t y w d r z e w i e r e żb io n e , p o c h o d z i ł y z X V I w i e ­ k u . S t a r o d a w n e j e d w a b n e z a s ło n y , stoły.

z e g a r y i t. d. b e z c e n n e j w a rto śc i, l e ż a ły na z ie m i, j a k o j e d n a w i e l k a k u p a g r u z ó w . — W s z y s t k i e k o m n a t y , w lic zbie p r z e s z ł o ISO, s y s t e m a t y c z n i e r u j n o w a n o . D z ie ła s t a w n y c h m i s t r z ó w oraz w s z y s t k i e n a c z y n ia zło te i s r e b r n e w y k r a d z i o n o . 7, w y j ą t k i e m d r o ­ b n y c h ś l a d ó w d o o k o ła , z a m e k s a m nie p ad!

o fia r ą p ło m ie n i. S i e d z ib a S a n t a M aria de la Sisla ś w i a d c z y ć b ę d zie o n a j w i ę k s z y m w a n ­ d a l iz m i e . k i e r o w a n y m z g ó r y p r z e z m i ę d z y ­ n a r o d o w y k o m u n i z m .

Z d e p r y m o w a n i i o b r z y d z e n i w i d o k i e m s tra s zn e g o b a r b a r z y ń s t w a , p o w r ó c i l i ś m y d o p i e r w s z y c h w a rt. sk<id o b s e r w o w a l i ś m y p o ­ n o w n e p o d c h o d y m a ł y c h o d d z i a ł ó w n i e ­ p rz y ja c ie la . k tó r e s ta ra ły się d o b r n ą ć do w n ę t r z a z a m k u . N a t y c h m i a s t o w a w y m i a n a s t r z a ł ó w w y s t r a s z y ł a b a n d y t ó w t a k , ż e w i ę ­ c ej nie p o w ró c ili. — T e g o w i e c z o r a do T o ­ le d o p r z y b y ł siln y o d d z i a ł k a w a le r j i . k t ó r y n a t y c h m i a s t p o d j ą ł p o n o w n ą w a l k ę . M a r k ­ siści w y c o f a l i się na 3(i k m . na p o ł u d n ie od M a d r y tu .

T o l e d o — la C iu d a d I m m o r t a l — m i a sto n i e ś m i e r te l n e , p r z e ż y ł o n o w y e p iz o d w o j e n ­ n y . N a p e w n o n a j w i ę k s z y od cza su s w ego istn ie n ia . M i e j m y n a d z ie ję , że p o u p o r z ą d ­ k o w a n i u ruin. T o le d o p o n o w n i e sta n ie się o ś r o d k i e m k u l t u r y i o ś r o d k i e m z a i n t e r e s o ­ w a n i a w s z y s t k i c h , k t ó r z y H i s z p a n j i d o t ą d nie znali. D o n o s zę Ci o tem . ho o to m n i e pro siłeś.

B a r d z o s e r d e c z n e p o z d r o w i e n i a i d o w i ­ d z e n i a w Pols ce za syła T w ó j b is la “.

U r o c z e p e r g o le b y ły w d n ie u p a ln e m iłem s c h r o n ie n ie m d la g o ś c i zam k u .

F r a g m e n t g a le r ji j c e n n e m i t k a n i n a m i i m e b la m i w z a m k u La S is ła . Z D J Ę C I A : F O T . R O D R I G U E Z - T O L E D O

6 ’ AS

K A C IN riLA TELISIY C ZN Y

N ow a se ria znaczków W olnego M iasta G dańska.

„ D a ro w a n e m u z n ac zk o w i n ie z a g lą d a j w z ą b k i“ — m ó w i fila te lis ty c z n e p rz y s ło ­ w ie — n ie m n ie j je d n a k k a ż d y o b d a ro w a n y z b ie ra c z -p rz y ja c ie l o g ląd a p iln ie , czy p r e ­ zen t n ie k r y je w so b ie ja k ie g o b łędu.

Z ąb k i to b e z w ą tp ie n ia n a jc z u ls z a s tro n a z n a c z k a i ż ą d a n ie , a b y w szy stk ie e g z e m p la ­

rze m ia ły z a c h o w a n e „ u zę b ie n ie “ w id e a l­

n y m sta n ie , nie. m o że być n ig d y sp e łn io n e . P ro s z ę ty lk o o g lą d n ą ć p o lsk ie z n ac zk i ż a ­ ło b n e z M a rsz ałk iem P iłs u d s k im : są one d ru k o w a n e n a ta k sła b y m , b ib u la s ty m p a ­ p ierze, iż d o n a jw ię k s z y c h rz a d k o ś c i trz e b a zaliczyć te sz tu k i, k tó re o d d z ie lo n e są bez u sz k o d z e n ia od r e ­ szty a rk u s z a . Ró­

w nież n a jp ię k n ie j­

szy z n a c z e k p o lsk i (S o b iesk i p o d W ied- n iem i ze w zg lęd u na w ielk i fo rm a t, m a zaw sze po k ilk a u- sz k o d z o n y ch lu b „ tę ­ p y c h “ ząb k ó w , n a ło m ia s t b ieżąca s e rja k r a jo b r a z o w a jest w y k o n a n ą p ie rw s z o ­ rz ęd n ie.

T rz e b a w ięc u m ie ć zaw sze zn aleźć złoty śro d e k , a nie ż ąd a ć rzeczy n iem o żliw y ch : z n aczek p re c y z y jn ie z ą b k o w a n y , m usi być zaw sze z a c h o w a n y w s ta n ie id ea ln y m , n a ­ to m ia st p rz y w y d a n ia c h , sła b y ch g a tu n k o ­ w o (jeśli się ro z ch o d z i o p a p ie r i t. p .j, d o ­ p u sz c za ln e są pew ne b łęd y , a zn aczk i r o ­ z e rw a n e n a d z w y c z a j u w a żn ie lu b też n a j ­ lep ie j ro z c ię te ,.na w ło s “ d o k ła d n ie ż iD tk ą , m u s z ą być w y ż ej o c en ian e.

Z n ow ości, k tó r e u k a z a ły się o sta tn io , r e p ro d u k u je m y s e rję G d a ń sk a (fo rm at 2(> X t2 m m ) ze z b io ru p. K ad łu czk i o ra z p ięk n y z n ac ze k z n a jn o w s z e j s e rji g reck iej.

W it.

P k s FILATELIŚCI! „

gg — — ... — Najw iększy wybór

WLrf J znaczków , przyborów- Cenniki bezpłatnie.

E S t f e 1 J o n W itk o w sk i, P o z n a ń , A l. M a r c in k o w s k ie g o 7

A S - 7

Jeden ze znaczków s e ­ rii greckiej, obrazow a- jqcej dzieje kultury hel­

leńskiej. — Z e z b io ró w p. J ‘ P a sc h a lsk ie j.

I

'•*. i • - •

Na p ie rw sz y p la n je j d z ia ła ln o ś c i a r ty s ty c z ­ n ej w y s u w a ją się ro le : W ik ty w „ B u rzy ' K ę ­ d z io ry , Je w d o c h y w „ S ę d z ia c h " W y s p ia ń ­ sk ieg o , m ły n a r k i w „ Z a c z a ro w a n e m K ole"

R y d la, F e li w „Z m iło śc i n ie d o s ta te c z n ie " , D e sd e m o n y w „ O te llu " , K ra s a w ic y w . B o le­

s ła w ie " i w iele, w ie le in n y c h .

P o d c h o d z ę d o a r ty s tk i i p ro s z ę o w y w ia d .

— T u ? o te j p o rz e ? i p a n , k tó r y się z a j ­ m u je p o lity k ą ?

:— T a k , to d o ść o r y g in a ln e , a p rz y te m c h c ę z acząć m ó w ić o m iło ści. P rz e c ie ż p o lity k a , k tó r ą „ r o b ią “ m ęż cz y ź n i, r z ą d z i ś w ia te m , a n a m i r z ą d z ą k o b ie ty . M ó g łb y m z re sz tą p o w o ła ć się jeszc ze n a h is to rję ... a le p o co . P rz e cież m u si p a n i p rz y z n a ć , że i p o lity k m o że o b ja w ić z a in te re s o w a n ie la k c ie k a w ą a r ty s tk ą , ja k p a n i. Z re s z tą te a tre m z a jm u -

N a lewo-.

K r a s a w i c a w „ B o l e s ł a w i e Ś m i a ł y m '

u T e a trz e P o ls k im w W a rs z a w ie d o b r n ę ła m d o e g z a m in u w Z. A. S. P . Z d a w a ła m ja k o e k s te r n is tk a . A le n ie ż a łu ję , że n ie u k o ń c z y ­ ła m sz k o ły d r a m a ty c z n e j. M o ją s z k o łą b y ła p ra w d z iw a s c e n a . T e a tr y w Ł u c k u , Ł o d zi, W iln ie, w re sz c ie K ra k ó w — to w s z y s tk o s z k o ła , sz k o ła a k to r s k a , k tó r a o m a l d la a k to r a n ie k o ń c zy się n ig d y .

— J a k ie m a p a n i z a in te r e s o w a n ia p o za te a tre m ?

— Z a in te re s o w a n ia m o je ? — tro c h ę t r u d ­ n o się p rz y z n a ć — z d o b ę d ę s ię n a o d w a g ę : są b a r d z o p ro s te , p ro z a ic z n e , m o żn a p o w ie ­ d zieć m ie s z c z a ń s k ie . K o ch am d o m . K o ch am w ła sn y , s k ro m n y , m iły i „ b a r d z o m ó j" d o m . K o c h a m p ię k n e m e b e lk i i c h c ia ła b y m m ieć k ie d y ś w ła s n y d o m e k z o g ró d k ie m , ja r z y ­ n a m i i w ła s n y m p ie s k ie m , s tr ó ż u ją c y m p rz y ślicz n y m , p o m a lo w a n y m p a rk a n ie ... N o i ju ż!

A cha, jes zc ze je d n o . B a rd z o lu b ię m o że j e ­ d y n y s p o r t, k tó r y u p r a w ia m n ie ś w ie tn ie je ­ szcze, a le z o g ro m n y m z a p a łe m — n a r ty .

i. k .

A R T Y Ś C I N A C E N Z U R O W A N Y M

ong w- o r k ie s tr z e w y d z w a n ia d w u n a s tą g o d zin ę... P o ż e g n a n ie ro k u , k tó r y o d ­ c h o d z i n a zaw sze. J u ż o d sz e d ł. Z a ­ c zą ł się n o w y — 193tt

Ś w ia tła w d z ie r a ją się z n o w y m ro k ie m c a łą b o g a tą s k a lą k o lo ró w . Z m ie n ia ją się, d r ż ą w la m p io n a c h , o ś w ie tla ją re fle k to ra m i, m ię k k o p r z e d z ie r a ją się p o p rz e z ro z w ie s z o ­ n e k o lo ro w e b ib u ły . O ś w ie tla ją p a r k ie t, sa lę b a lo w ą . L ic zn e s to lik i, c z e rń fr a k ó w , tu a le ty p a ń . G d z ie n ie g d z ie f a n ta z y jn a c z a p k a b a sz y , k łó c ą c się z p o w a g ą w ie c z o ro w e g o s tr o ju , p o d k r e ś la w e so ły n a s tr ó j.

W sz y sc y s k ła d a ją s o b ie ' ży cz en ia .

W p a d a m n a p o m y s ł w y w ia d u d la C z y te l­

n ik ó w „ A sa " z c z o ło w ą a r ty s tk ą T e a tr u im.

S ło w a c k ie g o , k tó r e j n ie z w y k le z g r a b n ą s y l­

w e tę w id z ę w o to c z e n iu z n a jo m y c h , a z a p e w ­ n e w ie lb ic ie li p rz y je d n y m z e sto lik ó w -

K im je s t T e r e s a S u c h e c k a — to d o s k o n a le z a p e w n e w ie d zą w szy scy b y w a lc y te a tru . J e s t o n a p rz e d e w ś z y s tk ie m tra g ic z k ą . W sz y s tk ie w a r u n k i, z a le ty p r e d y s ty n u ją ją d o ró l d r a ­ m a ty c z n y c h , w k tó r y c h z n ie z w y k łą s iłą e k s ­ p r e s ji d a je s y lw e ty d o s k o n a le o p ra c o w a n e , p e łn e ży cia. G łę b o k ie p rz e ż y w a n ie ró l, d u ż o te m p e ra m e n tu w o d d a w a n iu u c z u c ia , c a ła g a m a s u b te ln y c h o d c ie n i p s y c h o lo g ic z n y c h , m e lo d y jn y , a p rz y te m m o c n y głos — c z y n ią z n ie j a r ty s tk ę o o g r o m n y c h m o ż liw o ś c ia c h d r a m a ty c z n y c h . P o d ty m w z g lęd e m w s z y s t­

k ie re c e n z je z g o d n ie s tw ie r d z a ją : S u c h e ck a , to ta le n t tra g ic z k i, p r z e d k tó r ą sto i o tw o re m d ro g o c ią g le n o w y c h o sią g n ię ć a r ty s ty c z ­ n y c h .

T e r e s a S u c h e c k a n a s c e n ie ż y je . A rty s tk a n ie g ra , lecz p rz e ż y w a c a łą g łę b ią u czu cia.

P r z y te m w s z y s tk ie m d u ż y w d z ięk w y k a z u je w in te r p r e ta c ji r ó l p o e ty c k ic h .

N a p r a w o :

D e s d e m o n a w „ O t e l l u " . jc sic o d d u w n a . A w ięc, co p a n i w ie o m i­

ło śc i?

•— J e s te m te ra z z a k o c h a n a ! T o b a r d z o m i­

łe, p o p r o s tu s tra s z n ie , s tr a s z n ie m iłe! Bo m i­

ło ść s ta n o w i to sz a lo n e p rz e ż y c ie , k tó r e dla n a s a k to r ó w je s t k o n ie c z n o ś c ią . J a k ż e b y m b y ła w s ta n ie o d d a ć n a s c e n ie g łę b o k ie u c z u ­ c ia, g d y b y m ich n ie p r z e ż y w a ła w ży ciu ?

— M a p a n i c a łk o w itą s łu sz n o ść , a le s k o ro ju ż m o w a o te j sc e n ie , to m o ż e z d r a d z i p a n i ta je m n ic ę i o p o w ie c o ś o sw y c h p ie rw s z y c h k r o k a c h w te a trz e ....

— P o p r o s tu o d m a łe g o d z ie c k a „ c iąg n ę ło m n ie “ — j a k się to m ó w i — d o te a tru . P ie r w ­ s z y m w y s tę p e m b y ł K o p c iu sz ek ... z w y cz a jn y , sz k o ln y , a m a to r s k i s p e k ta k l K o p c iu sz k a . G ra ­ ł a m k ró le w ic z a . N o i ta k p o łk n ę ła m p ie rw s z ą t r u tk ę . T r u tk a , ja k p a n w id z i, b y ła siln a...

P o p rz e z ró ż n e a m a to rs k ie te a tr y s z k o ln e , p o ­ p rz ez b a r d z o cię żk i o k r e s s ta ty s to w a n i«

F ela w „ M u z y ce n a ulicy". W ik ta w „Burzy". C a r o w a M arja w „Iw a n ie G ro źn y m " .

S A S