Kronika

Ryszard Siciński

Kronika

Palestra 14/9-10(153-154), 105-112

w p o p raw ę ich położenia w o b ręb ie z a tru d n ia ją c y c h ich jed n o stek gospodarczych. W n ie k tó ry c h je d n ak listac h p rz e b ija ła w y ra źn ie n u ta poczucia w ła sn e j godności i zadow olenia z ra c ji w y k o n y w an y ch fu n k cji. Z ostały tak że w y su n ię te k o n s tr u k ­ ty w n e propozycje dotyczące u s p ra w n ie n ia działalności obsługi p ra w n e j. W y d aje się, że p ro filo w a n ie n a nowo s ta tu s u p raw n eg o radców p ra w n y c h oraz o k reśle n ie ich pozycji zaw odow ej nie będzie rzeczą ła tw ą ze w zględu przed e w szy stk im n a różne w a ru n k i organizacyjne, w ja k ic h są oni za tru d n ien i.

S.M .

K H O H I t K A

Z

Ż Y C IA IZB A D W O K A C K IC H

1. Izba koszalińska należy do izb liczebnie m niejszych, p rz e ja w ia je d n a k oży­ w ioną działalność, m a ściśle sp recy zo w an e am bicje i zam iary rea lizo w a n ia p o d s ta ­ w ow ych za d ań sam orządow ych i społecznych.

W obec zakończenia e ta p u w cie la n ia w życie głów nych założeń u sta w y z d n ia 19.XII.1963 r., re fo rm u ją c e j a d w o k a tu rę w m yśl zasad socjalistycznych, sam o rząd izby w yty czy ł n a now ą k a d e n cję k ie ru n k i d ługofalow ej działalności, ró w n ie w a ż n e j dla um o cn ien ia znaczenia i roli zespołów adw okackich jako p odstaw ow ych ogniw polskiej a d w o k a tu ry .

P u n k te m w y jśc ia je st szersze sp o jrze n ie n a p rac ę a d w o k a ta — ja k o w spó łczy n ­ n ik a w y m ia ru sp raw iedliw ości — nie ty lk o pod k ą te m ety k i i godności zaw odu, a w ięc n a g ru n cie zakazów , ale p rze d e w szystkim n a g ru n cie społecznej użytecz­ ności. S tą d w y p ły w a p roblem psychofizycznej spraw ności ad w o k a ta, jego w ysokich k w a lifik a c ji zaw odow ych, u św ia d o m ie n ia politycznego i społecznego zaan g ażo w an ia. Z ty c h założeń w ychodzi p ro g ra m d ziałalności Izby, op raco w an y przez d z iek a n a adw . C zesław a Bielickiego i p rz y ję ty przez R adę A dw okacką w K oszalinie u ch w a łą z d n ia 16.V.1970 r. za pod staw ę p ra c y w now ej kadencji.

P ro g ra m zm ierza do po d n iesien ia poziom u p ra c y zaw odow ej ad w o k ató w , d a l­ szego ożyw ienia, w zbogacenia i rozszerzen ia społecznego zaan g ażo w an ia a d w o k a tu ­ ry k o szaliń sk iej, o p arcia d o sk o n alen ia zaw odow ego i społeczno-politycznego ad w o ­ k ató w n a p o d staw ach o rg an iz ac y jn y ch , k sz tałcen ia ap lik a n tó w ad w o k ack ich n a odpow iednim poziomie, p ro w a d ze n ia w łac iw ej p o lity k i k a d ro w e j, u a k ty w n ie n ia zespołów , rozw inięcia szerszej a k c ji so c jaln ej i k u ltu ra ln e j.

O siągnięcie tych celów u w a ru n k o w a n e je st sp ra w n ą i tr a f n ą działalnością sam o­ rządow ą, co z kolei za k ła d a p o słu g iw an ie się stosow nym i m eto d am i i o rg an iz ac ją. P ro g ra m p rz e w id u je u ru ch o m ien ie rezerw 1 sam orządow ej ak ty w n o ści społecznej, w p ro w a d za szereg zm ian o rg an iz ac y jn y ch w p rac y koszalińskiego sa m o rz ąd u oraz zaleca pro w ad zen ie b ad a ń o p a rty c h n a n aukow ych p o d sta w ac h i p o d ejm o w an ie decyzji — p rzy w y tyczaniu k ie ru n k ó w działalności — n a p o d sta w ie o siąg n ięty ch w yników , czyli n a stu d iac h i p ro g ra m o w an iu .

W za k re sie o rg an iz ac y jn y m R ad a A d w o k ack a u sta liła działy o d p o w iad a ją ce p o d ­ sta w o w y m k ie ru n k o m działalności sam o rząd o w ej, tj. dział p ra c y zaw odow ej, społecz­

nej, szkolenia, socjalny, studiów i p ro g ra m o w an ia , oraz pow ołała K om isją radców p raw n y ch , sk u p ia ją c ą te czynności w odniesieniu do adw o k ató w nie w y k o n u ją - jących zaw odu w zespołach.

Isto tn y m n o v u m p ro g ra m u je s t p rzesunięcie n a zespół adw o k ack i o dpow ie­ dzialności za rea liza cję zadań sam orządow ych przez jego członków p rzy jednoczes­ nym za chow aniu przez ra d ę adw okacką jed y n ie roli in sp iru ją c e j, pom ocniczej, k o ­ o rd y n u jąc ej.

W ten sposób p ro g ra m w yzw ala in ic ja ty w ę i energię, tk w iące w podstaw ow ych jed n o stk ach o rg an izacy jn y ch a d w o k a tu ry , p rzy czym je st to dalsze rozw inięcie obow iązków adw okatów -członków zespołu, ustan o w io n y ch w Zbiorze zasad etyki ad w o k ack iej i godności zaw odu, w sto su n k u do zespołów adw okackich.

Dla za p ew n ie n ia spraw ności i szybkości d ziała n ia R ady A dw okackiej pow ołano do życia kolegium złożone z dziekana, w iced ziek an a i se k re ta rz a ja k o organ d o ­ radczy R ady A dw okackiej w sp raw ac h w ytyczania polity k i k ad ro w ej, k o o rd y n o ­ w an ia fu n k c jo w a n ia organów rad y , ro z p a try w a n ia podstaw ow ych zagadnień o za­ sadniczym znaczeniu itd. K olegium ukształtow ało się wT p ra k ty c e jeszcze za p o ­ p rzed n iej R ady A dw okackiej, obecnie zaś o trzym ało sw oją szatę organizacyjną.

P ro g ram w sk az u je m.in. na znaczenie p rak ty c zn e g o zastosow ania b ad a ń n a u ­ kow ych w gospodarce i w sferze życia społecznego. W obec konieczności poznania te n d en c ji rozw ojow ych wr społeczeństw ie na dan y m teren ie, zb a d an ia różnych sy tu a cji gospodarczych i społecznych oraz zazn ajo m ien ia się z ad w o k ack ą opinią społeczną, zastosow anie studiów i p ro g ra m o w an ia w p racy sam o rząd u ad w okackie- kiego umożliwu podejm ow anie tra fn y c h i słusznych decyzji p rzy w y ty czan iu k ie ­ ru n k ó w działania, ja k np. w k w estii realnego zap o trzeb o w an ia na pomoc p ra w n ą na te re n ie w o jew ództw a koszalińskiego p rzy w y ty cz an iu p o lity k i k ad ro w e j na n a j­ bliższe la ta i u sta la n iu p la n u terenow ego rozm ieszczenia adw okatów , gdyż obecna obsada poszczególnych m iejscow ości jest n ie ró w n o m iern a, a n ie k tó re zespoły zostały zdekom pletow ane.

P o sługiw anie się w łaściw ym i m etodam i d ziała n ia zapew ni w y k o n an ie p o staw io ­ n ych zadań.

P ro g ra m za k ła d a n a w ią za n ie ścisłego k o n ta k tu z p ra są , a przede w szystkim ż y ­ w ej w sp ó łp racy z „ P a le s trą ”, p o stu lu je p rez en ta cję społeczeństw u dorobku adw o­ k a tu ry koszaliń sk iej i zasłużonych ad w okatów w d ostępnych sam orządow i form ach oraz w yróżnienie osób ak ty w n y c h w p rac y zaw odow ej, sam orządow ej i społecznej i sk ła d an ie w te j sp raw ie w niosków o odznaczenie tych osób odznaczeniam i re­ gionalnym i i p aństw ow ym i

D ziałalność sam o rząd u nie może się wńęc o g raniczać tylko do zw alczania u je m ­ nych zjaw isk w y stę p u jąc y ch jeszcze w życiu ad w o k ack iej k o rp o ra cji, ale m a do­ prow adzić do u ru ch o m ien ia rezerw aktyw ności społecznej i w ciągnięcia w szyst­ kich członków Izby do aktyw nego udziału w życiu sam orządow ym Izby, m.in. przez opow iadanie się za w zorcam i osobow ym i n ie k tó ry ch członków izby, u ja w n ien ie , d e­ m o n stro w an ie i ro zw ija n ie działalności społecznej w ram a ch P K P S , Ligi K obiet, ZMS, ZMW, ZBOWiD, TPD i rozszerzenie je j n a n ie p ro fesjo n aln e dziedziny.

P ro g ra m d o ty k a też sfery zasad bhp co do p ra c y ad w okatów i su g e ru je odpo­ w iednie u w zględnienie specyfiki zaw odu adw okackiego, zaad o p to w an ie lu b też stw orzenie oddzielnych zasad bhp.

W reszcie n a d e r cenny jest p u n k t p ro g ra m u p rze w id u jąc y rozpoczęcie przygoto­ w ań do o p rac o w a n ia dziejów koszalińskiej a d w o k a tu ry w okresie 25-lecia (1945—1970) oraz w y d an ia d ru k ie m księgi pam iątk o w ej.

2. R ealizując założenia p ro g ra m u w k w estii u a k ty w n ie n ia zespołów adw okackich, R a d a A dw okacka w K oszalinie zw ołała n a ra d ę k iero w n ik ó w zespołów n a dzień 20.V I.1970 r. z u działem w szystkich członków rady. N a ra d a m ia ła c h a ra k te r ro ­ boczy.

R eferat w p ro w a d za jąc y do d y sk u sji o zad an iach zespołów adw o k ack ich w ygłosił dziekan R ady A dw okackiej adw . Czesław Bielicki. Szczegółowo om ów ione zostało zagadnienie p raw idłow ego rozm ieszczenia ad w okatów n a te re n ie Izby. D ziekan za­ pow iedział opraco w an ie przez ra d ę p la n u terenow ego rozm ieszczenia n a podstaw ie ta k ic h k ry te rió w , ja k liczba sp ra w w p ły w ający ch do sądów i zespołów ad w o k a c­ kich, w ysokość o siąganych obrotów , liczba m ieszkańców dan ej m iejscow ości, s tr u k ­ tu r a ekonom iczna te re n u , w iek z a tru d n io n y ch adw okatów , opinie sądów i p ro k u ­ r a t u r co do zap o trzeb o w an ia n a pomoc p ra w n ą . N astęp n ie dziek an p rze d staw ił w stęp n y , ilościow y p la n rozm ieszczenia adw o k ató w w m iejscow ościach: B iało ­

g ard — 3 adw ., B ytów — 3 adw., C złuchów — 3 adw ., D raw sko — 5 adw ., K oło­ b rzeg — 5 adw ., K oszalin — 14 adw ., M iastko — 2 adw ., Sław no — 3 adw., S łupsk — 10 adw ., Szczecinek — 6 adw., Ś w idw in — 2 adw ., W ałcz — 5 adw . i Złotów — 2 adw . (razem 63 adw okatów ) i podał, że R ada zam ierza łączyć m ałe ośrodki (np. Sław no i M iastko, C złuchów i Złotów) w jed en zespół, lepiej p rac u ją c y .

W referac ie poruszono sp raw ę sp a d k u obrotów w zespołach. R ad a będzie w izyto­ w a ła zespoły i sp raw d za ła tzw. w arto ść jedn o stk o w ą sp raw y w poszczególnych zespołach. Istn ie je p iln a konieczność podnoszenia poziom u zaw odow ego członków zespołów , zm niejszenia d y sp ro p o rcji m iędzy ob ro tam i adw okatów , zw iększenia a tra k c y jn o śc i i o p eratyw ności zespołów, om aw ian ia tych za gadnień na zeb ran ia ch zespołów i w y cią g an ia odpow iednich w niosków .

D ziekan zw rócił u w agę zeb ran y ch n a rolę zespołów jako podstaw ow ych ogniw a d w o k a tu ry w ro zw iązyw aniu problem ów p rac y zaw odow ej, specjalizacji, d o sk o n a ­ le n ia zaw odowego i społeczno-politycznego, w y chow yw ania ap lik an tó w , p racy spo­ łecznej, a k c ji socjalnej.

N ależy u su n ą ć przyczyny niedom agań w p rac y kierow ników zespołów i spow o­ dow ać należy te fu n k cjo w a n ie ze b rań zespołów, ta k aby sp ełn iały one ustaw o w e zad an ia. W zespołach p ow inien n astąp ić podział ról w śród członków zespołu odpo­ w iedzialnych za ro zw iązyw anie różnych problem ów .

Po re fe ra c ie dziek an a rozw inęła się ożyw iona dyskusja. Z a b ra li głos w szyscy uczestnicy n a ra d y . Z eb ran i akcep to w ali w całości tezy re fe ra tu d ziek a n a i w w y ­ pow iedziach sw ych szu k ali jak n ajlep szy ch rozw iązań. D y sk u tan ci zgodni byli co do tego, że dotychczas ro la ze b ra ń w życiu zespołu była n ie w y sta rc z a ją c a i że głów nie k ierow nicy odpow iadali za całość p ra c y zespołu, co pow odow ało niem oż­ ność zajęcia się w szystkim i p ro b lem am i w życiu zespołu, a sp raw o w an ie p ełn ej k o n tro li n ad p ra c ą członków zespołu nap o ty k ało trudności.

Zw rócono je d n a k uw agę n a m a lejąc y w pływ sp raw do sądów i zespołów w l a ­ ta c h 1967, 1968 i 1969 oraz w I półroczu 1970 r., co w ko n sek w en cji p o w oduje dalszy sp ad ek obrotów zespołów w I półroczu 1970 r. w skali całej Izby. Istn ie ją przy ty m duże tru d n o ści techniczne w p rac y zaw odow ej, gdyż adw okaci sp e łn ia ją różno­ ro d n e czynności pom ocnicze, ab so rb u ją ce czas i energię. M niejsze zespoły, np. B ia ­ ło g ard , Człuchów , Sław no, n ie z a tru d n ia ją żad n ej siły pom ocniczej w b iu rze zespo­ łu, a to obarcza k ie ro w n ik a zespołu dodatkow ym i czynnościam i ad m in istra c y jn y m i. K oszty a d m in istra c y jn e zespołu są bardzo w ysokie, co w p ołączeniu ze znacznym i o b ciąż en ia m i fin an so w y m i z inn y ch ty tu łó w pow oduje, że w y n ag ro d ze n ie n etto

członka zespołu w a h a się p rze cię tn ie w w ysokości od 45 do 50% osiąganych w p ły ­ w ów za p row adzenie spraw .

W te j sy tu a cji należy zdaniem d y sk u ta n tó w p rzep ro w ad zić ja k n a jd a le j idące' oszczędności w gospodarce zespołów , w y k o rz y sta ć m a k sy m a ln ie fu n d u sze z k o n ta „34a” dla u sp ra w n ie n ia p racy członków , a z d ru g ie j stro n y zw iększyć o p e ra ty w ­ ność i atra k c y jn o ść zespołów przez w p ro w a d ze n ie d odatkow ych d y żurów w zespo­ łach, podnoszenie poziom u obsługi p ra w n e j i w iększe społeczne zaangażow anie,, gdyż ty lk o w te n sposób społeczeństw o p rz e k o n a się o potrzeb ie i celow ości k o ­ rz y sta n ia z adw okackiej pom ocy p ra w n e j, a b iu ra p isa n ia p odań w n ie k tó ry ch m iejscow ościach, ja k np. w W ałczu, p rz e sta n ą być k o n k u re n c ją dla zespołu ad w o ­ kackiego.

Z eb ran i zgodnie uznali, że zdek o m p leto w an ie n ie k tó ry ch zespołów (Drawsko,. C złuchów) i zła p ra c a adw okatów (Człuchów) p o d ry w a ją zau fan ie społeczeństw a do ad w o k a tu ry .

W to k u d y sk u sji zgłoszono p o p raw k i do w stęp n eg o p la n u terenow ego rozm iesz­ czenia ad w okatów (Wałcz), ja k rów nież w n io sek o bieżące zw ięzłe in fo rm o w a n ie zes­ połów adw okackich o w ażniejszych p rz e ja w a c h życia sam orządow ego Izby.

K ierow nicy zespołów p rzy ję li jed n o m y śln ie r e f e r a t dziek an a za pod staw ę oży­ w ie n ia p ra c y zespołów adw okackich i w y ra z ili a p ro b a tę dla głów nych k ie ru n k ó w

d zia ła n ia ra d y adw okackiej, sprecyzow anych w p ro g ra m ie R ady z d n ia 16.V.1970 r. Z a szczególnie w ażn e zadanie uznano zajęcie się stu d ia m i i p ro g ra m o w an ie m w sk ali Izby, gdyż w te n sposób w ładze sa m o rz ąd u b ęd ą dysponow ać p raw d ziw y m obrazem Izby p rzy w y ty czan iu k ie ru n k ó w działan ia.

D ziekan podał do w iadom ości, iż n a ra d y k ie ro w n ik ó w zespołów będą zw o ły w a­ ne 2 raz y w roku, przy czym d ru g a n a ra d a odbędzie się w listopadzie 1970 r.

3. W ra m a c h w sp ó łp racy a d w o k a tu ry z o rg an a m i w y m ia ru spraw ied liw o ści od ­ było się w d niu 13.VI.1970 r. w lo k a lu R ady A dw o k ack iej w K oszalinie sp o tk a n ie z k ie ro w n ic tw em P r o k u r a tu r y W ojew ódzkiej w K oszalinie, Z arząd em O kręgu Z P P w K oszalinie i posłem n a S ejm P R L z K oszalina.

W sp o tk a n iu ty m w zięli udział: P ro k u r a to r W ojew ódzki m gr S tefan Ł ojkow - ski, z-ca P ro k u ra to ra W ojew ódzkiego m g r R om an B arszczak, poseł n a S ejm P R L p ro k u r, w ojew . m g r A lojzy C zarnecki, p rezes ZO Z P P w K oszalinie p ro k . w ojew . m g r S tan isław C h m u ra, a z ra m ie n ia R ad y A d w o k ack iej — dziekan adw . C zesław B ielicki, w icedziekan adw . d r Józef F ilip o w sk i i se k re ta rz adw . D om inik M aciołek.

D ziekan p rze d staw ił w y n ik i o b rad p o siedzenia p le n arn eg o NRA z dnia 6.VII. 1970 r. i zapoznał gości z e n u n c ja c ja m i p rze d sta w ic ie li najw yższych w ład z p a r ty j­ n y ch i p aństw ow ych na te m a t pozycji i ro li a d w o k a ta. W czasie sp o tk a n ia om ów io­ no isto tn e pro b lem y ad w o k a tu ry n a obecnym etap ie rozw oju oraz zag ad n ien ia n a ­ le ży te j w sp ó łp racy adw okatów z o rg an a m i w y m ia ru spraw iedliw ości, ja k rów n ież sp ra w ę w y ró żn ien ia n ie k tó ry ch adw o k ató w o d zn a k ą re g io n a ln ą za zasługi w rozw o­ ju w o jew ó d ztw a koszalińskiego. Zw rócono się do przy b y ły ch gości z p ro śb ą o z a ­ o p in io w a n ie p o trzeby ilościow ej obsady ad w o k a c k ie j w poszczególnych m iejsco­ w ościach w ojew ództw a koszalińskiego z p u n k tu w idzenia rep rez en to w an y c h p rze z siebie in sty tu c ji.

S p o tk a n ie upłynęło w szczerej, rzeczow ej i życzliw ej atm osferze.

4. W d n iu 1.VII.1970 r. w W ydziale A d m in is tra c y jn y m K o m ite tu W ojew ódzkiego P Z P R w K oszalinie odbyła się k o n fe re n c ja pośw ięcona sp raw o m ad w o k a tu ry z u d ziałe m k ie ro w n ik a W ydziału A d m in istra c y jn e g o tow . W ładysław a O rłow skiego,

dziekana RA w K oszalinie adw . C zesław a B ielickiego, w icedziekana RA adw . d r a Józefa F ilipow skiego i se k re ta rz a RA adw . D om inika M aciołka.

D ziekan p rz e d sta w ił obszerną in fo rm a c ję o dotychczasow ej działalności ra d y a d ­ w okackiej. In fo rm a c ję u zupełnili w ice d ziek a n i sek retarz.

N astęp n ie om ów iono szczegółowo p ro g ra m o w e zad an ia Izby k o szaliń sk iej o ra z ' sy tu a c ję k a d ro w ą Izby.

K ierow nik W ydziału A d m in istra cy jn eg o KW P Z P R tow. W ładysław O rłow ski w y ra ził c a łk o w itą a p ro b a tę dla dotychczasow ych poczynań R ady i zap ew n ił o po­ mocy ze stro n jr K o m ite tu W ojew ódzkiego P a rtii w realizo w an iu przez R ad ę p ro ­ gram ow ych zadań.

P o n ad to K iero w n ik W ydziału A d m in istra cy jn eg o w y su n ął propozycję zorganizo­ w a n ia przez w ład z e sam orządow e sp o tk a n ia z P rezesem S ą d u W ojew ódzkiego,. P ro k u ra to re m W ojew ódzkim , p rezesem ZO Z P P i k ie ro w n ik iem W ydziału A d m in i­ stracy jn eg o K o m ite tu W ojew ódzkiego P a r tii w K oszalinie dla om ów ienia p ro b le ­ m ów a d w o k a tu ry koszalińskiej. P rz ed sta w iciele R ady p rzy ję li tę p ropozycję i zo­ bow iązali się przygotow ać sp o tk a n ie na jesieni 1970 r.

5. S tosow nie do p o stu la tu w y su n ię teg o n a n a ra d zie roboczej kiero w n ik ó w zespo­ łów ad w okackich Izby w d niu 20.VI.1970 r. R ada A dw okacka w K oszalinie p rz y ­ stą p iła do w y d a w a n ia w ew n ętrzn eg o b iu le ty n u inform acyjnego dla członków Izby. N um er pierw szy u k az ał się w d n iu 15.VII.1970 r.

Z ad an iem b iu le ty n u jest ja k n ajszersze, zw ięzłe in fo rm o w an ie członków Izby 0 n ajw a żn iejsz y ch prob lem ach i p rz e ja w a c h życia zawodowego oraz sam o rząd o ­ w ego i społecznego, w ta k im m ianow icie zakresie, n a ja k i po zw alają finansow e-1 techniczne m ożliw ości Rady. B iu lety n sk ła d a się z 4 części, dotyczących sp ra w kad ro w y ch , życia zespołów ad w o k ack ich i działalności R ady A dw okackiej.

I z b a ł ó d z k a

1. Na m iejsce zm arłego kol. adw . W ład y sław a O suchow skiego w szedł w skład R ady A d w o k ack iej kol. adw . S te fa n M a jste re k , k tó ry o b ją ł fu n k c ję k ie ro w n ik a re f e r a tu socjalnego oraz przew odniczącego K om isji P ra c y Społecznej.

Członka P re z y d iu m R ady kol. adw . E ugeniusza S indlew skiego R ada A dw o k ack a pow ołała n a przew odniczącego K o m isji D oskonalenia Zaw odow ego i S zkolenia S połeczno-Politycznego.

2. W dniu 24 czerw ca 1970 r. w lo k a lu R ady A dw okackiej odbyło się sp o tk a n ie członków Izby z n aczelnym re d a k to re m „G łosu R obotniczego” i p rzew odniczącym Łódzkiego K oła Z w iązku L ite ra tó w W iesław em Jażdżyńskim . W fo rm ie niezw ykle- in te re su ją c e j red. Jażd ży ń sk i p rz e d sta w ił k o n ta k ty lite ra c k ie środow iska łódzkiego* z lite ra ta m i G ru z iń sk ie j, A ze rb e jd ża ń sk ie j i L itew sk iej SRR oraz CSRS.

3. W d n iu 27 czerw ca 1970 r. R a d a A dw okacka zorganizow ała z e b ran ie k ie ro w ­ nik ó w zespołów ad w o k ack ich Izby łódzkiej. P rzed m io tem z e b ran ia było om ów ienie- ro li zespołów adw o k ack ich i ich k ie ro w n ic tw a w św ietle r e fe ra tu p rogram ow ego P r e ­ zesa NRA adw . d ra G odlew skiego n a z e b ran iu w yborczym N aczelnej R ady A dw o­ k ac k ie j oraz sp ra w y d ysponow ania przez k iero w n ik ó w zespołów fu n d u sza m i gro­ m adzonym i n a koncie „34a”.

4. C złonkow ie P re zy d iu m R a d y A d w okackiej zaproszeni zostali przez K o m ite t W ojew ódzki P Z P R n a posiedzenie K om isji W y m iaru S praw iedliw ości i B ezpieczeń—

s tw a P ublicznego K o m itetu W ojew ódzkiego P Z P R , k tó re odbyło się w d niu 30 c z erw ca 1970 r.

W rzeczow ym refe ra c ie S e k re ta rz a K om isji tow . sędziego S.W. A le k sa n d ra H em - p la d o k o n an a została ocena działalności zespołów adw okackich w w ojew ództw ie łódzkim . W ocenie te j u w ydatniono o fia rn ą i pożyteczną p rac ę ad w o k ató w z zespo­ łów te re n o w y ch w za k resie upow szech n ian ia obow iązującego u sta w o d aw stw a; w ocenie te j znalazła u zn an ie rów nież działalność o rganów a d w o k a tu ry .

Tok d y sk u sji n a tle r e fe ra tu i uw ag p rzed staw io n y ch przez p rze d staw ic ie li a d ­ w o k a tu ry p rzebiegał w szczerej i p rzy ja zn e j atm osferze

P rz ed m io t posiedzenia K om isji zre asu m o w a ł K ierow nik W ydziału A d m in is tra ­ cyjn eg o K o m itetu W ojew ódzkiego P Z P R tow . P ietru sz k a, n a k re ś la ją c zarazem id e o w ą ro lę a d w o k a tu ry w społecznym procesie w ychow aw czym . M ówca stw ie r­ dził, że pow ierzone ad w o k a tu rze św iadczenie pom ocy p ra w n e j je st sp ra w ą P a ń stw a i n a ty m tle zary so w u je się now y ty p a d w o k a ta socjalistycznego, społecznie za­ angażow anego w w ychow aniu społeczeństw a i w spółdziałającego w ochronie po­ rz ą d k u praw nego. Tow. P ie tru sz k a zalecił ścisłe w spółd ziałan ie o rg an izacji P Z P R i org an ó w a d w o k a tu ry w zak resie k sz tałto w an ia przez adw o k ató w — w toku w y ­ k o n y w a n ia fu n k cji zaw odow ych — socjalistycznych p ostaw m oralnych.

I z b a w a r s z a w s k a

1. P o w o łan a w d n iu 26 k w ie tn ia br. przez Z grom adzenie D elegatów R ada A dw o­ k a c k a w W arszaw ie p rzy stą p iła , po u k o n sty tu o w a n iu się, do p ełn ie n ia sw ych fu n k ­ cji. N a w stęp ie sw ej działalności R ada zorganizow ała sp o tk a n ie z członkam i R ady u stę p u ją c e j, k tó re przebiegło w p rzy ja zn e j i m iłej atm osferze. W w ypow iedzi dzie­ k a n a C zeszejki podkreślony został w k ład p ra c y i tru d u stę p u ją cy ch członków Rady. Z godnie z reg u la m in e m ra d adw okackich uchw alony został przez R adę A dw o­ k a c k ą w W arszaw ie p la n p racy i p ro g ra m działan ia R ady n a ok res k ad e n cji, o b ej­ m u ją c y p odstaw ow e k ie ru n k i działania. Z w ra c a ją w nim u w agę założenia p olityki k a d ro w e j R ady zw iązane ze specyficzną sy tu a c ją Rady, m ianow icie z w y stę p u ją ­ cym w y ra ź n ie n ad m iarem p ra k ty k u ją c y c h ad w okatów w sam ej W arszaw ie w sto­ s u n k u do po trzeb ludności obok jednoczesnego w y stęp o w an ia pew n y ch niedoborów w w o jew ództw ie w arszaw sk im . W obec konieczności zlikw idow ania ty c h dyspro­ p o rcji R a d a postanow iła m.in. k ształto w ać w pisy w W arszaw ie w p ew n ej p ro p o r­ cji do zw a ln ia jąc y ch się m iejsc, m ianow icie w ten sposób, żeby n a 4 osoby zap rze­ sta ją c e w y k o n y w an ia p ra k ty k i w p isy w an a b y ła tylko 1 osoba. P o n ad to R ad a p o sta ­ n o w iła p refe ro w a ć p rzy w pisach n a listę a p lik a n tó w i ad w okatów te osoby, k tó re w y k a ż ą się rzeczyw istym zam iarem zam ieszk iw an ia poza te re n e m W arszaw y.

R ad a p o d k reśliła w sw ym p ro g ra m ie konieczność ak ty w n eg o w p ły w an ia na k sz ta łto w a n ie się postaw y kolegów -członków Izby w arsza w sk ie j zarów no w z a k re ­ sie zaw odow ym i etycznym ja k i społeczno-politycznym oraz n a k re śliła w sw ym p ro g ra m ie szczegółow ym szereg zam ierzeń m a jąc y ch doprow adzić do z a in sp iro w a­ n ia szerszego ru ch u in te le k tu aln eg o , sp e cja liz ac ji zaw odow ej i w y tw o rz en iu p o sta ­ w y społecznej, odpo w iad ającej te n d en c jo m rozw ojow ym naszego społeczeństw a.

C iek aw y m pom ysłem w y d aje się p ra k ty c z n e zainicjow anie sp ecjalizacji zaw odowej przez pow ołanie klubów sp ecjalizacy jn y ch ; m a ją one być zaczątk iem przyszłego -ośrodka m etodyczno-szkoleniow ego p rzy R adzie W arszaw skiej. R ada sta w ia sobie

za zadanie 'u tw o rz en ie biblio tek i i czytelni p rzy R adzie oraz zm ianę dotychczaso­ w ego p ro filu K lubu A dw okackiego.

W c e n tru m za in tereso w an ia R ady będzie się zn ajd o w ać rów nież sp ra w a zespołów ad w o k a ck ic h , m ianow icie doprow adzenie do za k ty w izo w an ia ich celem re a liz a c ji z a ­ łożeń w y n ik ając y ch z u sta w y o u s tro ju a d w o k a tu ry , w stę p em do te j p ra c y sta n ie się rozpoznanie sta n u faktycznego, o p a rte n a szczegółowo p rzep ro w ad zo n ej a n a ­ lizie. W a rt po d k reślen ia w y d aje się f a k t p o w ołania spośród w y ró ż n ia jąc y ch się a d w o k a tó w k a d ry rezerw ow ej n a sta n o w isk a sam orządow e, k tó ra będzie szczegól­ nie sta ra n n ie szkolona w duchu ew e n tu aln eg o objęcia przyszłych obow iązków w o rg an ach sam orządu.

Z am ierzen ia R ady przed staw io n e zostały przez dziekana R ady sz erokiej rzeszy członków Izby n a o tw a rty m z e b ran iu P O P P Z P R oraz na n ara d zie k ie ro w n ik ó w zespołów . S po tk ały się one z życzliw ym p rzy ję cie m członków Izby, k tó rz y w d y s­ k u sji w skazyw ali n a k o n k re tn e bolączki i tru d n o śc i w pracy, w nosząc w te n spo­ sób cenny m a te ria ł dla Rady. W skazyw ano m .in. n a konieczność za cieśnienia w sp ó ł­ p ra c y z pozostałym i pionam i w y m ia ru spraw iedliw ości. Celowi te m u m a ją p o słu ­ żyć p la n o w a n e przez R adę sp o tk a n ia robocze z P re ze sam i obu Sądów W ojew ódzkich oraz P ro k u ra to ra m i W ojew ódzkim i dla m. st. W arszaw y i W ojew ództw a W a rsza w ­ skiego. Z aczątkiem ich stały się w izyty k u rtu a z y jn e złożone przez członków P r e ­ zydium R ady W icem inistrow i S praw iedliw ości K. Z aw adzkiem u oraz P rezesom Sądów i P ro k u ra to ro m W ojew ódzkim . W w y n ik u n aw ią za n ia k o n ta k tu z P re ze sam i S ądów W ojew ódzkich udało się doprow adzić do uzgodnienia poglądów w k w estii u rlo p ó w w ypoczynkow ych członków p a le stry w okresie le tn im oraz zw iązanych z ty m p ró śb o uw zględnianie przez sądy p ew n y ch p o stu lató w adw okatów , d ając y ch się pogodzić z dobrem w y m ia ru sp raw iedliw ości.

2. W d niu 12 czerw ca R ada A dw okacka zo rganizow ała k o n feren c ję p ra s o w ą -s p o t- k a n ie z członkam i K lubu P u b licy sty k i P ra w n e j SDP. Z ałożeniem bow iem R ad y je st p ró b a u k sz tałto w an ia stosunków z p ra s ą w sposób odm ienny od dotychczasow ego, m ianow icie przez p rze d staw ia n ie pu b licy sto m m a te ria łu obrazującego dorobek a d ­ w o k a tu ry oraz jej osiągnięcia zaw odow e i społeczne w celu w y k o rz y sta n ia tego m a te ria łu . D ziennikarzy szczególnie za in te re so w ały k o n k re tn e cyfry odnoszące się do p ra c y zaw odow ej adw okatów . D ziekan R ady p rz e d sta w ił zeb ran y m dane, z k tó ­ ry ch w y n ik a w pływ adw okatów na k sz ta łto w a n ie postaw innych ludzi sty k a ją c y c h się z w y m ia re m spraw iedliw ości. Ju ż sam fa k t, że np. w 1969 ro k u adw okaci w m. st. W arszaw ie p row adzili 38 000 sp raw , d a je obraz ogrom nej ro li a d w o k a ta ja k o jednego z organów ochrony p ra w n e j społeczeństw a. S pecyfika sy tu a c ji a d w o ­ k a tu r y Izby w arsza w sk ie j polega m .in. n a tym , że w Izbie b y w ają zarów no zespoły

3-osobow e ja k i 30-osobowe, że w W arszaw ie w y k o n u je zaw ód ok. 570 ad w o k ató w „ k ra tk o w y c h ”, gdy tym czasem liczba około 400 w y sta rc zy ła b y całkow icie do zaspo­ k o je n ia p o trze b ludności. Nie bez znaczenia je s t fa k t, że spośród 240 a d w o k a tó w w y k o n u ją c y c h zaw ód na te re n ie w o jew ó d ztw a w arszaw skiego połow a m ieszka w W 'arszaw ie i ciąży w n a tu ra ln y sposób k u stolicy. D ziałalność R ady w y m ag a e la s­ ty c z n e j polity k i u w zg lęd n iającej te w szy stk ie okoliczności. K oniecznością s ta je się

u now ocześnienie p racy ad w o k a ta, p o zw a lając e n a lepsze efekty, oszczędność czasu i s k u p ie n ie uw agi na m e ritu m zag ad n ien ia. D ziekan zaznaczył przy ty m , iż sp o ­ łe cz eń stw u trze b a sta le p o d k reśla ć, że ad w o k a t ugodow y nie jest a d w o k a tem do­ b ry m i że sta w ian ie w niosków sprzecznych z n asu w a ją c y m się pozornie n ie o d p a r­ c ie — po pobieżnym zapoznaniu się ze sp ra w ą — sta n em fak ty c zn y m je s t w y n ik ie m w a lk i stro n , k tó ra w efekcie d o prow adza d o p iero do praw idłow ego ro zstrz y g n ięc ia

sądu. N ie m a to nic w spólnego z „przeszkadzaniem ” w y m ia ro w i sp raw ie d liw o śc i, bo w in te re sie społeczeństw a leży rzeczow e i żarliw e b ro n ien ie in te re su k lie n ta , k tó re dopiero w espół z pełn y m zaangażow aniem w p racy p r o k u ra tu r i sądów d o ­ prow adzić może do pełnego zb udow ania a u to ry te tu p ra w a i zaw odów p ra w n ic z y c h w społeczeństw ie.

W d y sk u sji b ra li u dział publicyści w arszaw scy — re d a k to rz y : K ru p a , K ac zy ń ­ ska, Ś w iąteck a, M iklaszew ska, a podsum ow ał ją prezes K lu b u P u b lic y sty k i P r a w ­ nej red. B rodzki. D ziennikarze w sk az jrw a li m .in. — w y k o rz y stu ją c ta k ż e i sw o je dośw iadczenie w zw iązku z pełn ien iem fu n k c ji ław ników — n a p ew n e w y n a tu rz e ­ nia w p ełn ien iu zaw odu ad w o k a ta, k tó ry m należy ja k n ajszy b c iej położyć k re s. A k centow ali uw zględnienie w w y k o n y w an iu zaw odu „nowego d u ch a p r a w a ”, k o ­ nieczność w zm ożenia k u ltu ry sali sądow ej, zw rócenie w iększej u w agi n a n ie p rz y - gotow yw anie się do sp raw y przez su b sty tu tó w itp. bolączki. Ja k o c e n tra ln e za g a d n ie ­ nie przyszłego sp o tk a n ia publicyści zaproponow ali om ów ienie te m a tu k o rz y sta n ia przez ad w okatów z now ych u p raw n ie ń , n ad a n y ch adw okatom przez w p ro w a d z o n ą z dniem 1 stycznia br. k o d y fik ac ję k a rn ą , gdyż n a ten te m a t is tn ie ją sprzeczne z d a ­ n ia m iędzy p ro k u ra tu rą a a d w o k a tu rą co do tego, „kto w in ie n ” je st tem u , iż w p ra k ty c e udział adw o k ató w w p o stępow aniu przygotow aw czym je st ta k m ały . S p ra w ie te j R ada W arszaw ska zam ierza zresztą pośw ięcić szczególna uw ag ę po ze­ b ra n iu w drodze an k ie ty odpow iednich d anych od kolegów.

3. R ada A dw okacka w W arszaw ie pow róciła do dob rej tra d c y ji o d b ie ra n ia od now ych adeptów zaw odu uroczystego ślubow ania, połączonego z w ręczen iem tóg w n ag ro d ę za bardzo dobre złożenie egzam inu adw okackiego. W d n iu 3 czerw ca D ziekan R ady w asyście członków P re zy d iu m o debrał uroczyście p ierw sze ślu b o ­ w an ie od k ilk u n a stu egzam inow anych ap lik an tó w oraz radców p raw n y ch , p rz y s tę ­ pujący ch do sam odzielnej p ra k ty k i zaw odow ej, oraz w ręczył 3 togi ja k o n a g ro d ę dla prym usów .

W chw ili obecnej d a je się zauw ażyć w zm ożenie n ap ły w u k a n d y d a tó w na a p lik a ­ cję adw okacką. Spośród 32 k a n d y d a tó w n a aplik an tó w R ad a może p rz y ją ć obecnie tylko 10 osób. W celu w y b ra n ia n ajlep szy ch k a n d y d a tu r członkow ie P re zy d iu m R a ­ dy w ra z z przed staw icielam i kół p a rty jn y c h przy R adzie p rzep ro w ad zili rozm ow y z k an d y d a ta m i. W rozm ow ach położono nacisk n a o rien to w a n ie się k a n d y d a ta w sp raw ac h ogólnych, na stopień jego za angażow ania społecznego, ogólnego rozw o­ ju k u ltu ra ln e g o itp.

4. P rz y jem n y m ak cen tem uzn an ia ze stro n y Z arząd u G łów nego TPD d la d zia ła l­ ności a d w o k a tu ry w arsza w sk ie j w za k resie w spółpracy z tą o rg an iz ac ją było w rę ­ czenie 6 p rzedstaw icielom stołecznej p a le stry odznaki „P rzy jaciel D zieck a”.

Z zadow oleniem należy rów nież stw ierdzić, że w n iek tó ry ch o śro d k ach Izby w a r ­ szaw skiej sy tu a cję i ro lę ad w okatów oraz ich w spółpracę z sądem , p r o k u ra tu r ą i b iu ram i n o ta ria ln y m i m ożna uznać za w zorow ą. Zespół A dw okacki w P ło c k u , k ie ro w a n y przez adw . K azim ierza A sk an a sa, k o n ty n u u je d obre tra d y c je w sp ó ł­ p racy p raw n ik ó w płockich. D obra atm o sfe ra w spółpracy p ełn a k u ltu ry i w za jem ­ nego poszanow ania o raz o p a rta n a w za jem n ej życzliwości i h a rm o n ijn e j w sp ó łp ra ­ cy, p o d k reślo n a została na n a ra d zie sędziów , p ro k u ra to ró w i adw o k ató w , o d b y te j w P łocku w d n iu 9 m a ja 1970 roku, przez w szystkich uczestników n a ra d y . W yniki k o n feren c ji u p o w aż n iają do o ptym istycznych prognoz. R ada A dw okacka p o sta ra się w y k o rzy stać dośw iadczenia Zespołu w P łocku w celu p rze n iesien ia ich do innych zespołów w ojew ódzkich.