• Nie Znaleziono Wyników

Z praktyki sądowej : Proces beatyfikacyjny O. Maksymiliana Kolbe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z praktyki sądowej : Proces beatyfikacyjny O. Maksymiliana Kolbe"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Joachim Bar

Z praktyki sądowej : Proces

beatyfikacyjny O. Maksymiliana

Kolbe

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 11/1-2, 351-354

(2)

[5] Z p ra k ty k i sądow ej 351 w m om encie decy d u jący m , żeby św iadom ie i dobrow olnie m ógł okazać sw o ją w iarę, w zm ocnioną ła sk ą, zdolną uczynić go godnym w y zn aw cą C h ry stu sa. T en k to z a d a je śm ierć, m oże być osobą fizyczną lu b m o­ ra ln ą . C hodzi tu bow iem o podm iot, k tó ry w y d aje decyzję śm ierci lu b dostarcza śro d k i po w o d u jące śm ierć fizyczną c h rz e ś c ija n in a 8.

E le m en te m m a te ria ln y m m ęczeń stw a je s t sam a rzeczy w ista i f i­ zyczna śm ierć spow odow ana g w ałto w n y m działan iem z e w n ętrzn y m n a sk u te k n ien aw iści k u relig ii C h ry stu so w e j. Nie w y sta rc z a przeto sa ­ m a ty lk o decyzja n a k a z u ją c a pozbaw ienie życia. W yrok te n bow iem m ógł być n iew y k o n a n y z pow odów niezależn y ch od w ykonaw ców . S tw ierd zo n y fa k t p o zbaw ienia życia za p ra w d ę głoszoną przez C h ry ­ stu s a d ec y d u je o m ęczeństw ie.

P rz ez elem e n t m o ra ln y należy rozum ieć d o b row olne poniesienie śm ierci. P odczas p rocesu in fo rm ac y jn eg o n a okoliczność te j d o brow ol­ ności należy dokładnie p rze p y ta ć św iadków . Z ich zeznań pow inno jasn o w y n ik ać, że k a to lik zup ełn ie św iadom ie i z p o b u d ek n a d p rz y ­ rodzonych w y ra ził zgodę n a o d eb ra n ie m u życia i że nie okazał ż a d ­ nego w a h a n ia n a w e t w ted y , gdy m u siał poddać się w ielk im c ie rp ie ­ niom .

E le m en t przyczynow y ze w szy stk ich czterech je st n a jb a rd z ie j do­ niosły. W procesie b e a ty fik a c y jn y m należy bow iem w y iaśn ić, dlaczego S ługa Boży poniósł śm ierć m ę c z e ń s k ą 9.

T ry b u n a ł m a rów nież czuw ać, żeby d okładnie zaprotokołow ać n a d ­ zw y czajn e i n ad p rz y ro d z o n e znaki, ja k ie zauw ażono w chw ili śm ierci Sługi Bożego lu b n a w e t w późniejszym czasie, ale pozostające w łą cz­ ności z fa k te m od d an ia życia za cnotę chrześcijań sk ą.

W diecezjaln y m p rocesie in fo rm a c y jn y m kład zie się nacisk, s to ­ sow nie do kan . 20|38 § 2 i 2104, n a rozgłos o m ęczeństw ie. Chociaż nie je s t rzeczą konieczną, żeby w sp ra w a c h m ęczenników p rz e p ro w a ­ dzać b a d a n ia co do istn ie n ia rozgłosu o św iąto b liw y m życiu i heroicz- ności cnót, 'to je d n a k je st b ard z o pożytecznie dla całości sp raw y , żeby p rzesłu ch ać św iad k ó w ró w n ież o cn o tach m ęczennika. N a p odstaw ie bow iem ty c h zeznań m ożna stw ierdzić, ja k ie było n a sta w ie n ie d ucho­ w e i psychiczne S ługi Bożego w chw ili pow zięcia decyzji od d an ia życia za n a u k ę C h ry stu sa.

K s. W ła d ysła w Padacz

3. Proces b e a ty fik a c y jn y O. M a ksy m ilia n a K olbe

O. M ak sy m ilian M a ria K olbe ju ż za życia m ia ł sław ę k a p ła n a c a ł­ kow icie oddanego Bogu, niezw ykłego ap ostoła k u ltu M atki Bożej N ie­ p o k alan ej, człow ieka żyjącego ty lk o d la w yższych rzeczy. W iadom ość o jego hero iczn ej śm ierci w obozie ośw ięcim skim w w igilię św ięta W niebow zięcia N. M. P. 1941 ro k u te pow szechną opinię o św iętości Sługi Bożego ty lk o um o cn iła i pogłębiła.

8 Por. I n d e 1 i с a t o S., II processo apostolico di beatificazione, Rom a 1945 s. 109 nn.

9 B e n e d i c t u ^ XIV. De se rv o ru m Dei b ea tific a tio n e e t b eato­

rum canonizat гопе, R om ae 1747, 3, 11, 1; 2, 39, 7; В 1 a h e r, T h e o rd i­ nary processes s. 234 nn.

(3)

W net po zakończeniu o k u p acji p o ja w iła się m yśl przeprow adzenia odpow iednich s ta ra ń , aby O. M ak sy m ilian a w ynieść na ołtarze. Z anim jeszcze tu ta j w P olsce rozpoczęto pierw sze k ro k i w tym w zględzie, n ak a za ł ów czesny najw y ższy przełożony zakonu franciszkańskiego, o. B eda Hess, spisać w szelkie w iadom ości o życiu i cnotach o. M aksy­ m ilia n a i p rze słać m a te ria ły do K u rii G en e ra ln ej, dla p rzy g o to w a n ia ew e n tu a ln e g o p rocesu kościelnego.

W stęp n e b a d a n ia okazały, że są w szelkie podstawy p ra w n e do rozpoczęcia . p rocesu b ea ty fik acy jn eg o . W edług przepisów p ra w a p ro ­

ces p ierw szy m a się odbyć pow agą b isk u p a te j diecezji, gdzie d any S ługa Boży u m a rł — w naszym w y p ad k u w archidiecezji k rak o w sk ie j. K u ria G e n e ra ln a zak o n u b y ła zdania, że ze w zględu na w a ru n k i po ­ w o jen n e w P olsce tru d n o będzie przep ro w ad zić proces w Polsce, d la ­ tego p o stu la to r g e n e ra ln y zakonu otrzy m ał upoważnienie od św. K o n ­ g reg a cji O brzędów w 1947 r., aby proces m ógł się odbyć w P ad w ie we W łoszech, dokąd m ogą się zgłosić św iadkow ie przebyw ający poza g ran ic am i P olski, a w Polsce i w N agasaki (Japonia) przep ro w ad zić ty lk o procesy u zupełniające.

P ierw szy proces, zw any in fo rm ac y jn y m , został więc p rz e p ro w a ­ dzony w P a d w ie w la ta c h 1948— 1952, u zupełniony procesami w W a r­ szaw ie (1949— 1950), w N agasaki (1949—1951) i w Rzymie (1951). Z a ­ m ie rzo n y proces u z u p e łn ia ją cy w K rak o w ie n ie doszedł do sk u tk u , gdyż d o k u m e n t w y sła n y z P ad w y dla a rc y b isk u p a krakow skiego zag in ął w drodze. W obec tego św iadkow ie z te re n u Małopolski zostali p rz e ­ słu c h an i w W arszaw ie.

W stępny proces zgrom adził olbrzym i m a te ria ł dowodowy, gdyż było p rz e słu ch a n y ch 75 św iadków i zeb ran o w szelkie dostępne do k u ­ m enty.

F a k t ta k szybko po śm ierci przeprow adzonego procesu je s t p raw ie w y ją tk o w y w dziejach naszych procesów beatyfikacyjnych i ro k u je n a jle p sz e n a d z ie je n a p o zytyw ny w y n ik procesu. Wcześnie zeb ran e dow ody sta n o w ią siln y m a te ria ł sądow y i posłużą do dalszej p rac y P o stu la cji.

R ów nocześnie do r. 1952 zostały ze b ran e wszelkie pism a O. M a­ k sy m ilia n a i złożone do dyspozycji św. K o n g reg acji jak rów n ież został p rzep ro w ad zo n y proces „ su p er non c u ltu ” czyli czy zachowane zostały p rz e p isy pap. U rb a n a V III odnoszące się do k u ltu świętych.

P ro ces in fo rm a c y jn y je st je d y n ie w stęp em i stanowi w p ro w a d ze­ nie na dłu g ą drogę p rzew odu sądow ego w sp ra w ie beatyfikacji. O d­ dane a k ta do św. K o n g re g ac ji Obrz. w R zym ie są przedm iotem o p ra ­ cow ania, aby n a ich pod staw ie uzyskać d e k re t w prow adzenia sp raw y (d ecretu m in tro d u c tio n is Causae). W obecnej p rak ty ce K urii rzy m sk iej w y d an ie tego d e k re tu m usi poprzedzić dość szczegółowe b ad a n ie ży­ cia Sługi Bożego i dlatego szereg sp ra w beatyfikacyjnych za trz y m u je się n a ty m progu, gdy n a p o tk a n a za rz u ty nie do rozwiązania.

W czasie k iedy ad w o k a t przyg o to w y w u je dowody dotyczące życia i cnót S ługi Bożego, dw óch teologów w yznaczonych przez św. K o n g re­ gację m a p rzeczytać w szystkie pism a Sługi Bożego i napisać r e fe ra ty spraw ozdaw cze. D la O. M ak sy m ilian a re f e ra ty teologów były n a p isan e w r. 1953 i 1955 i p rze d staw io n e n a posiedzeniu św. K o n g re g ac ji w dniu 26 IV 1955. K o n g reg acja w y d ała w dniu«12 V 1955 r. d e k re t w sp ra w ie pism , że m ianow icie nie m a przeszkody z tej stro n y od­ nośnie do dalszego p rzebiegu procesu.

(4)

[7] Z p ra k ty k i sądow ej 353

Po z a ła tw ie n iu sp ra w y p ism S ługi Bożego, z b ierał p o stu la to r listy p o stu la c y jn e czyli p ro śb y ró żn y ch w y b itn ie jsz y ch osób i in s ty tu c ji p rze słan e do O jca św., aby O jciec św. n azn aczy ł ko m isję apo sto lsk ą do p rze p ro w ad z en ia sp ra w y b e a ty fik a c y jn e j. P ro śb y ta k ie n ap ły w a ły od k ard y n a łó w , biskupów , w yższych przełożonych zakonnych i n ie ­ k tó ry c h in sty tu c ji. M. i. n a w e t 14 bisk u p ó w z N iem iec p rzesłało tego ro d za ju lis ty do S tolicy A postolskiej.

W y d ru k o w an e w 100 egz. a k ta procesow e, z a w ie ra ją c e d o kum enty, zezn an ia św iad k ó w oraz w y ja śn ie n ie z a rzu tó w i w ątp liw o ści zostały złożone w św. K o n g re g ac ji i n a ich p o d sta w ie zap ad ła decyzja n a p o ­ siedzeniu św. K o n g re g ac ji Obrz. w d n iu 15 I II 1960 r. O dpow iedni de­ k re t w p ro w a d ze n ia sp ra w y został w y d an y z d a tą 16 I II 1960 r. i w y ­ d ru k o w a n y n a s tę p n ie w urzędow ym p iśm ie S tolicy A post. „A cta A po- stolice S ed is”. W iadom ość o ty m n a p e łn iła rad o śc ią w szy stk ich czci­ cieli O. M a k sy m ilian a , a n ie zn a jąe y m b e a ty fik a c y jn e j p ro c e d u ry ko ­ ścielnej d ała o k az ję do p rzedw czesnych nadziei, ja k o b y b e a ty fik a c ja O. M ak sy m ilian a m ia ła się odbyć w krótce.

T rz e b a ja sn o zaznaczyć, że u zy sk an ie d e k re tu „w p ro w ad z en ia s p r a ­ w y ” je s t dużym osiągnięciem , ale je s t to ty lk o początek. O d tąd proces będzie się d alej toczył ja k o „a p o sto lsk i” i pójdzie ju ż szybciej.

P ro c e s ap o sto lsk i polega n a ty m , że S tolica A p ostolska u p ow ażnia b isk u p ó w odpow iednich diecezji do stw o rze n ia try b u n a łu celem p rz e ­ słu c h an ia św iadków życia S ługi Bożego i z e b ran ia dow odów z a istn ia ­ ły c h cudów d okonanych przez Boga za p rzy czy n ą Sługi Bożego.

N a p o d sta w ie zeznań św iadków p rocesu apostolskiego połączonych z zezn an iam i ze w stępnego p ro cesu u d o w ad n ia się heroiczność cnót S ługi Bożego. O ile uzyska się d e k re t heroiczności cnót i zo stan ą z a ­ tw ie rd z o n e d w a cuda, m oże być p rze p ro w ad z o n a u roczysta b e a ty fik a ­ c ja w bazylice w a ty k a ń sk ie j.

S tolica A p ostolska je d n a k n ie w y d aje b iskupom d elegacji do p rz e ­ p ro w a d ze n ia p ro cesu apo sto lsk ieg o dopóki w sposób sądow y nie u p ew ­ n i się, że zo stały zach o w an e w dan y m w y p a d k u p rze p isy kościelne 0 k ulcie św iętych, czyli że b ra k je s t k u ltu publicznego. T ak i proces dla O. M ak sy m ilian a b y ł sporządzony w la ta c h 1951—1952 i został ro z p a trz o n y w K o n g re g ac ji w r. 1961. O dpow iedni d e k re t został w y ­ d an y 17 I I I 1961. W te n sposób została o tw a rta d roga do p rocesu apostolskiego.

D elegację dla bisk u p ó w w P ad w ie, w N agasaki, w K ra k o w ie 1 W arszaw ie w y d ała św. K o n g re g ac ja w lip c u 1961 r. B yły w ięc p ro ­ w ad zo n e 4 p rocesy ap o sto lsk ie od siebie n iezależne w la ta c h 1962— 1963. G dy a k ta procesow e znalazły się w Rzym ie, zostały p rz e tłu m a ­ czone i w y d ru k o w a n e, m ożna było p rosić św. K ongregację o ro z p a ­ trz e n ie sp raw y heroiczności cnót. N a jp ie rw je d n a k trz e b a było p rosić S tolicę A post. o dyspensę od p rze p isu kan. 2101, m ianow icie ab y m o ­ żn a p rze p ro w ad z ić d y sk u sję n ad heroicznością cnót, chociaż nie u p ły ­ nęło 50 la t od śm ierci O. M aksym iliana. P o o trzy m an iu ta k ie j dys­ p en sy odbyło się dn ia 6 X II 1966 r. posiedzenie św. K o n g re g ac ji O b­ rzędów , tzw . cong reg atio a n te p ra e p a ra to ria . W k w ie tn iu 1967 r . . o trz y ­ m ał o. P o s tu la to r w iadom ość, że decyzja św. K o n g re g ac ji je st p o ­ m y śln a dla sp raw y , d latego p rz y stą p ił do p rzy g o to w a n ia dokum entów , k tó re m a ją być ro z p a try w a n e n a n a s tę p n y m posiedzeniu św. K o n ­ gregacji (tzw. congregatio p ra e p a ra to ria ). P osiedzenie ta k ie m a się odbyć w lu ty m 1968 r. D la u zy sk an ia d e k re tu heroiczności cnót 23 — P r a w o K a n o n ic z n e

(5)

m u si być jeszcze trz e c ie zeb ran ie św. K o n g reg acji (tzw. co ngregatio generalis).

N ależy zaznaczyć, że sp ra w a O. M ak sy m ilian a od początku była p ro w a d zo n a ja k o s p ra w a w yznaw cy, tzn. P o stu la c ja dąży do u zy sk a­ n ia d e k re tu heroiczności cnót. Nie w y k lu cza się drugiego ty tu łu , m ę ­ czeństw a, ale do d an ie tego drugiego ty tu łu dla przeprow adzenia b e a ­ ty fik a c ji je st uzależnione od decyzji O jca św. Postulator w niósł ju ż odpow iednio u m o ty w o w an ą prośbę.

M ożem y słusznie pow iedzieć, że proces beatyfikacyjny O. M ak sy ­ m ilia n a p rze b ieg a szybko, w p o ró w n a n iu z in n y m i sprawam i n aw e t błyskaw icznie, bo w przeciąg u 25 la t od śm ierci O. M aksym iliana do­ szło do k o n g reg a cji a n te p ra e p a ra to ria , co je st rzadkim zjaw isk iem w p ra k ty c e św. K o n g reg acji O brzędów .

W arszaw a, 1 X 1967. O. Joachim R. Bar

4. Z n a jn o w szy c h w y r o k ó w R o ty R z y m s k ie j I

W yrok św. R oty z dnia 15 II 1955 r. cor. Pericle Felici (Dec. Rot. vol 47 s. 132 n.) p o d aje ja k o ty tu ł niew ażności małżeństwa chorobę um ysłow ą: m e l a n c h o l i ę , o k tó re j w sta n ie prawnym (in iure) i fak ty c zn y m (in facto) rozw odzi się m. in. w następujący sposób:

M elancholia

M elancholia, zw ana m a n ią sm u tk u i boleści, uw ydatnia się w edług p sy c h ia tró w ja k o chorobliw e i u p a rte zasm ucenie. Gdy istnieje w po­ w ażnym sto p n iu p o w oduje m y ln y sąd o rzeczy, zamieszanie w p o j­ m ow aniu, deliriu m , zah am o w an ie ruchliw ości w myśleniu i n a w e t h alu cy n acje. S m u tek m e lan ch o lik a m a ustaw iczn e źródło w szczegól­ n e j psychicznej boleści (d o lo ra b ilitas psichica) ( T a n zi — L u g a r o,

M alattie m e n ta li II, 549: cfr K r a f t ■— E b i n g , Malattie m en ta li, II 14).

Tego ro d za ju psych iczn a boleść pobudza chorego do o g raniczenia z a k resu sw ych m yśli, ta k iż u niego u w y d atn ia się zm niejszenie b y ­ stro ści u m y słu oraz sp raw n o ści w w y tw a rz a n iu myśli. N iezbyt n ie ­ liczni m elancholicy sk a rż ą się n a bezw ład um ysłu, na pustkę w ro ­ zum ie, co oczyw iście p o w iększa chorobę; do tego dochodzi p ew n a skłonność do m ilczen ia i chory, k tó ry u przednio był ożywiony i ro z ­ m ow ny, te ra z p ra w ie nic nie m a do m ów ienia i dłużej niżby się n a le ­ żało, je st m ilczący. „ Id e e m e lan c h o lik a są tylk o fragm entam i idei. i nie m a on idei w ykończonej, lecz ty lk o szereg idei, k tó re odryw ają m e­ la n ch o lik a od w szelkiego p rz e d m io tu ” . (K r a f t - E b in g 1. c. II, 22). W ola m e lan c h o lik a je s t d o tk n ię ta pew nego rodzaju p ara liże m : s ta je się bezw olnym , cierp i w w y b itn y m sto p n iu n a w ątpliwości przy ro zw ażan iu ja k ie jś sp raw y . „U m e lan c h o lik a istn ie je pewne w e w n ę trz ­ ne zm aganie się, k tó re odn aw ia się p rzy każdym błahym p o sta n o ­ w ieniu... Ci chorzy zaw sze w a h a ją się, obciążeni przykrym niezde­ cydow aniem sw ego sąd u i p rag n ie n ia, k tó re ich pow strzym uje od j a ­ kiegokolw iek czynu w łasnow olnego oraz od zwykłego prak ty czn eg o d ziała n ia i niezliczonych czynności codziennego życia. ...R ezultatem

Cytaty

Powiązane dokumenty

Idąc cały czas prosto po około 700 m od wejścia w ulicę Gajową docieramy do drogi asfaltowej, po wejściu na którą, idziemy dalej prosto (po lewej stronie widoczne będą bloki

Dowód z dokumentu w aspekcie socjologicznym na tle praktyki sądowej.. Palestra

Do oficjała sądu kościelnego dostaje się najpierw podanie osoby, chcącej zaskarżyć ważność swego sakram entalnego związku m ałżeń­ skiego. Skoro zaś

Z praktyki sądowej : Znaczenie dowodowe pisemnych deklaracji przedmałżeńskich. Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny

S tosow nie do

I to może jest powodem, że gdy się rozważa całość jego życia, te skromne w ym iary zewnętrzne jego czynu misjonarskiego mogą prowadzić do wrażenia, że był

ności m ałżeństw a Stanislaw -A nna przedstawiony przez Stanisław a jest podmiotowo inny, dotyczy bowiem innej osoby, dlatego uw zględnił rekurs Stanisława i

FUNDACJI FILMOWA IM. Fundacja Filmowa im. A 1173/2014, przez notariusza Magdalenę Dzierbę, prowadzącą Kancelarię Notarialną przy ul. Mickiewicza nr 22/4 w Warszawie. Fundacja