• Nie Znaleziono Wyników

Wyjazd z Lublina w 1946 roku - Diana Bach - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyjazd z Lublina w 1946 roku - Diana Bach - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DIANA BACH

ur. 1934; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Warszawa, okres powojenny

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Lublin, Warszawa, okres powojenny, wyjazd z Lublina, wyjazd do Izraela

Wyjazd z Lublina w 1946 roku

Z Lublina wyjechałyśmy w [19]46 roku. Moja matka mówiła, że ona nie może żyć więcej w Lublinie. Ma za dużo wspomnień. I żeśmy wyjechały do Warszawy. Moja matka pracowała w Joincie. I byłyśmy w Warszawie. Ja chodziłam do szkoły, później do gimnazjum, do [19]50 roku. W sierpniu [19]50 roku przyjechałyśmy do Izraela.

Data i miejsce nagrania 2006-11-20, Rechowot

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Tomasz Czajkowski, Inez Lewandowska

Redakcja Bartosz Gajdzik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To jechało się takim pociągiem i jechali aż na Ziemie Odzyskane, gdzieś do Wałbrzycha czy do Wrocławia, w te miejsca.. Ja

I dalej okrętem, to też był okręt zepsuty, już nie wolno było jechać nim, tam i wszystko było zrujnowane, w okropnych warunkach przyjechaliśmy do kraju. Ja przyjechałam

Jak to jest możliwe?” A było tyle spraw do załatwienia, że to nie zostawiało w ogóle trochę czasu na zastanowienie się.. Na przykład do dzisiaj nie rozumiem, że się

To zrobiliśmy biznes tekstyl i po wielu latach to był już duży, duży biznes. Mieliśmy i sklep, byliśmy importerem, zrobiliśmy sami jakieś różne rzeczy z tekstyl, aż

Ja wyjechałam do Łodzi [w 1946 roku], tatuś pojechał do brata i wziął duże mieszkanie – cztery pokoje z kuchnią, łazienkę, ubikacją, wszystko było – i było

[Natomiast] na statku była jakaś para, jacyś tacy bardzo eleganccy ludzie, kobieta bardzo ładna, bardzo elegancka i mąż tak samo, i oni się do mnie okropnie odnosili. Wiele

Nie wiem dlaczego, czy też podejrzewali, czy też matka się bała, że ponieważ tam jest ten obywatel turecki, żeby nie było jakiegoś przeszukania.... ona znalazła, poleciła

Postanawiają, że nie możemy jechać ze stacji kolejowej z Lublina, ale żeby wsiąść do pociągu koło Lublina i ja jadę z jakąś Polką, a matka oddzielnie.. Wyrzucają mnie