• Nie Znaleziono Wyników

z Niemiec po roku 1989

4. Ślady paratekstualne oraz intertekstualne

O wiele więcej i w dodatku jednoznacznych śladów mogących sprowokować autobiograficzne strategie czytania zawartych jest w tak zwanych paratekstach. Paratekst jest „nieokreślonym obsza‑

rem między tym, co wewnątrz, i tym, co na zewnątrz tekstu”28 – nie należy do tekstu, nie znajduje się też poza tekstem i odno‑

si się bezpośrednio do niego. Klasyczne przykłady, które prawie zawsze towarzyszą tekstowi, to nazwisko autora, tytuł i liczba stron29. Ich autor jest zwykle trudny do określenia. Znaczenie pa‑

ratekstów dla interpretacji tekstu jest nie do przecenienia, choć prawie nigdy nie wskazuje się na nie. Jest jednak oczywiste, że tekst będzie czytany autobiograficznie, jeśli na przykład notatka na obwolucie zawiera biogram autora, wykazujący analogie do wydarzeń w tekście (nazwisko, miejsca zamieszkania, przedziały czasowe). W przypadku autorów migrujących czasem już tytuły są pierwszym takim sygnałem. Oto kilka przykładów:

27 Brygida Helbig, Anioły i świnie. W Berlinie!, Szczecin, Wydawnictwo Forma, 2005, s. 31.

28 Gérard Genette, Paratexte. Das Buch vom Beiwerk des Buches, Frankfurt am Main–New York–Paris, Suhrkamp, 1992, s. 10.

29 Genette dzielił parateksty dodatkowo na „periteksty” bliskie tekstowi (papier, format, oprawa, ślady lektury, dane techniczne, tytuły kolumn, noty przypisowe, teksty na okładce, obrazki, dedykacje, przedmowy, posłowia, auto‑

gramy, wkładki) i takie, które są oddalone od tekstu (intertekstualne odniesienia do utworów nieznajdujących się w pobliżu).

– Anioły i świnie. W Berlinie!30, Tryptyk bodeński31 – podanie w tytule miejscowości,

– Przesłuchanie emigranta32, Szpital Polonia33, Wyjazd34, Der Grenzgänger35 – tematem sugerowanym w tytule jest mi‑

gracja,

– Dziennik pokładowy mojej skołowanej głowy36, Piszę dzien-nik37 – tytuł wskazuje na gatunek epistemologiczny.

Podane przykłady są łatwo czytelne. Istnieją jednak dużo bar‑

dziej złożone związki między paratekstem a interpretacją auto‑

biograficzną. Dotyczy to między innymi dat pojawiających się czasem w paratekście – przeważnie pod samym tekstem – okreś‑

lających moment zapisania utworu lub ewentualnie zakończenia pracy nad nim. Już zapisy tego rodzaju zwracają uwagę na proces powstawania tekstu. Mówią nam o wiele więcej, gdy pojawiają się w kilku różnych utworach. Zilustrować mogą to parateksty, przyporządkowane do (częściowo znacznie przerobionych) frag‑

mentów powieści Szpital Polonia38:

– Ostatni spektakl teatru złudzeń39 – „Londyn, kwiecień 1989 r.”,

– Podróż do kresu wyobraźni40 – „Dortmund 1992”, – Das Jahr 199441 – „1996”,

30 Helbig, Anioły i świnie…

31 Krzysztof Maria Załuski, Tryptyk bodeński, Sopot, Man Gala Press, 1996.

32 Goerke, Fractale…, s. 111.

33 Załuski, Szpital Polonia…

34 Krzysztof Maria Załuski, Wyjazd. Fragment powieści Szpital Polonia, w: In-stytucje literacko-wydawnicze w kontaktach polsko-niemieckich. Stan i perspektywy badawcze, red. Maria Kalczyńska, Opole, Instytut Śląski, 2000, s. 227–228.

35 Janusz Rudnicki, Der Grenzgänger, Herne, Schäfer Verlag, 2002.

36 Rudnicki, 10. List z Hamburga. Dziennik pokładowy mojej skołowanej gło-wy, „Twórczość” 1993, nr 1, s. 99–104.

37 Rudnicki, 23. List z Hamburga. Piszę dziennik, „Twórczość” 1999, nr 1, s. 92–99.

38 Załuski, Szpital Polonia…

39 Załuski, Ostatni spektakl teatru złudzeń, „Bundesstrasse 1. Almanach lite‑

racki polonijnych środowisk twórczych”, 1993, [Dortmund], s. 82–87.

40 Załuski, Podróż do kresu wyobraźni, „Bundesstrasse 1. Almanach literacki polonijnych środowisk twórczych”, 1993, [Dortmund], s. 88–92.

41 Załuski, Das Jahr 1994, in: Zwischen den Linien. Eine polnische Anthologie, Hrsg. Sylvia Geist, Hannover, Postskriptum Verlag, 1996, s. 170–179.

83

R. Mende: Problem autobiograficzności…

– Rheinfall42 – „Engen, 26.08.1996”, – Władysławowo43 – „1998”.

Kiedy czytamy te parateksty, odpowiadające kolejnym frag‑

mentom powieści, w takim zestawieniu, dostrzegamy w nich również historię migracji – padają tu na przestrzeni dziewięciu lat (1989–1998) nazwy kolejnych miejsc na osi północ – połu‑

dnie, w których toczy się akcja Szpitala Polonia, ale które od‑

noszą się też do biografii autora. Daty roczne wskazują poza tym na proces powstawania książki. Od pierwszych fragmentów do pełnej publikacji powieści w roku 1999 mija przynajmniej dziesięć lat. Chronologia powieści odpowiada chronologii jej powstawania.

U Krzysztofa Marii Załuskiego znajdujemy kolejny przykład paratekstu dającego się odczytać autobiograficznie – dedykację.

Opatrzono nią fragment tekstu, wydany pod tytułem Aussie-dlerblues: „Moim Rodzicom i Moim Dzieciom, Ianowi i Na‑

taszy, i oczywiście Marlenie – Dziewczynie z Łąki, bez której pewnie niczego by nie było”. Wspomniana Natasza pojawia się również w samym fragmencie powieści. W pełnym tekście, któ‑

ry ukazał się sześć lat później pod tytułem Wypędzeni do raju (Aussiedlerblues)44, dedykacja jest powtórzona, brakuje w niej tylko Marleny.

Podobnie interesujących odkryć można dokonać na płaszczyź‑

nie intertekstualnej, nawet jeśli rozumie się „intertekstualność”

w węższym sensie jako związki między wydrukowanymi teksta‑

mi. Już samo zestawianie tekstów literackich możne uwidocz‑

nić ślady autobiograficzne. Tak dzieje się w przypadku powieści Brygidy Helbig Anioły i świnie. W Berlinie! Narratorka opowiada w pewnym momencie, że główna bohaterka – uświadomiwszy so‑

bie, iż pisanie spełnia funkcję terapeutyczną – zasiadła do tekstu zatytułowanego Lieber Rainer: „Zainteresowane nim czytelniczki prosimy o uporczywe poszukiwania”45. Wytrwałe poszukiwania czytelniczek mogłyby faktycznie zakończyć się powodzeniem i doprowadzić je do opowiadania pod tytułem Lieber Rainer, które jednak nie zostało napisane przez Giselę, tylko przez autor‑

42 Załuski, Rheinfall, „Czas Kultury” 1996, nr 5–6, s. 32–33.

43 Załuski, Władysławowo, „Studium” 1998, nr 11–12, s. 68–71.

44 Załuski, Wypędzeni do raju (Aussiedlerblues), Gdańsk, Maszoperia Lite‑

racka, 2010.

45 Helbig, Anioły i świnie…, s. 50.

kę nazywającą się… Brygida Helbig46. Z podobną intertekstualną zabawą paratekstem mamy do czynienia w przypadku powieści Helbig Pałówa. Jedna z bohaterek nazywa się tu Anna Maria Bir‑

kenwald. Pięć lat wcześniej fragment tej książki został wydruko‑

wany już jako Pałówa w czasopiśmie, jako autorka nie wystąpiła tam jednak Brygida Helbig, lecz niejaka Anna Maria Birken‑

wald47. W obu przypadkach warstwa tekstualna i paratekstualna zachodzą na siebie, postaci literackie odnajdują swoje alter ego poza tekstem, a postaci na pozór żyjące okazują się literacką mi‑

styfikacją. Zacierają się granice między faktem a fikcją.

Takie przypadki można odkryć tylko dzięki dużym nakładom czasu i pracy. Związki intertekstualne są łatwiejsze do interpre‑

tacji, jeśli tekst sam dokładnie na nie wskazuje. Zdarza się to co jakiś czas w wywiadach, kiedy autorzy wypowiadają się na temat swoich utworów. Czasami otwarcie zachęcają do autobio‑

graficznej lektury, jak robi to Załuski w rozmowie z Wojciechem Łodygą: „Niektóre z postaci, jakie wtedy poznałem, sportreto‑

wałem w Tryptyku; inne były tak odrażające, że komputer mi się zawieszał… A Szpital Polonia to przede wszystkim rozlicze‑

nie z młodością […]”48. Autorzy mogą też mniej bezpośrednio zachęcać do autobiograficznego rozumienia ich tekstów, jak na przykład Krzysztof Niewrzęda: „Planuję stąd wyjechać, najpraw‑

dopodobniej do Berlina. Będę miał bliżej do Szczecina, no i tam właśnie coś się dzieje”49. Sześć lat później wydał w tym właśnie mieście książkę Czas przeprowadzki50, w której – jak już sugeruje tytuł – przedstawiona została przeprowadzka z Bremy do Berli‑

na i bliskość Szczecina. Można więc przypuszczać, że chodzi tu o przeprowadzkę autora.

Tego rodzaju odniesienia intertekstualne istnieją nie tylko na płaszczyźnie werbalnej. Często pojawiają się za pośrednictwem ilustracji na okładkach lub wewnątrz książki. Przede wszystkim

46 Brygida Helbig, Lieber Rainer, in: Neue Geschichten aus der Pollakey. Antho-logie zeitgenössischer polnischer Prosa, Hrsg. Brigitta Helbig‑Mischewski, Krzysztof Maria Załuski, Jestetten, b1 Verlag, 2000, s. 91–104.

47 Anna‑Maria Birkenwald, Pałówa. Historia upadku, „Fa‑art” 1995, nr 4, s. 6–13.

48 Krzysztof Maria Załuski, Emigrant z urodzenia. Z Krzysztofem Marią Zału-skim, pisarzem, publicystą, i wydawcą rozmawia Wojciech Łodyga, „Czas Kultury”

1999, nr 1, s. 84–87.

49 Krzysztof Niewrzęda, Poza rzędem. Rozmawiał Józef Pless, „Samo Życie”

1999, nr 2, s. 10.

50 Krzysztof Niewrzęda, Czas przeprowadzki, Szczecin, Wydawnictwo Forma, 2005.

85

R. Mende: Problem autobiograficzności…

w tekstach Janusza Rudnickiego ujawniane są źródła faktograficz‑

ne – w książkach umieszczane są fotografie lub kopie artykułów, które stały się impulsem do napisania konkretnego opowiadania.

Na ilustracjach czasami widoczny jest też sam autor.