• Nie Znaleziono Wyników

W śródgłosie przed spółgłoskami zwartymi i zwarto-szczelinowymi Zdaniem Z. Stiebera wymowa nosówek przed spółgłowskami zwartymi

i zwarto-szczelinowymi była w dobie średniopolskiej albo zdenazalizowana, albo rozłożona i jedynie norma graficzna tego nie ujawniała [1958, s. 40].

W większości listów południowokresowych w pozycji przed spółgłoskami zwartymi i zwarto-szczelinowymi występuje znormalizowany zapis samogłosek z nosowością: XVII w.: tysięcy BogJM1, 1, wszędzie CzetwGed, 1, zastąpi BorJ1, 2, rossądek DanMF1, 1; XVIII w.: będę LipKJ4, 78, większe PopJ2, 143,

maiąc HumS2, 11, poządaną WorJad1, 2.

Stosunkowo często trafiają się też jednak zapisy świadczące o wymowie konsonantycznej samogłosek nosowych:

a) samogłoska ę: XVII w.: bendzie DanZ, Piendziesiąt PotJan4, 5,

Wszen-dzie HosG1, 1, wzglendem SkarK5, 16; XVIII w.: benWszen-dzie WorNK7, 64v, bendziesz WorJad5, 84, kendy PotStefI2, 18, Xiendzem WorNK7, 64v, miesiency

PotJ1, 13, Naigłembszą WorNK8, 75, Nastempcy ŁaszAM7, 117, pamienci PotStefI2, 18, pienc (pięć) StecKS3, 9, Pognembiło WorJóza6, 65, postempowac WorPS4, 102, przeklentych ChojFK1, 4, przependziło PotJóz2, 33, przyieńcie RzewSJ7, ustempowac ŁaszAM5, 22, wszendzie AugJS4, 7, zapieczentowane RzewMJ3;

b) samogłoska M: XVII w.: goroncą HosG2, 4; XVIII w.: bioronc PotJ1, 15,

choruiondz PotStefI1, 14, kochaioncym PotStefI5, 28, w cudzym koncie

WorPS2, 17, postompił WorNK7, 65, pozondane ŁaszAM3, Sondy WorNK7, 64v, szukaionc PotStefI3, 22, tknonc PotJ3, 26, ustompie PotStan8, złonczywszy WorNK3, 44.

O asynchronicznej wymowie świadczą również zapisy typu Ą > ĄN:

a) samogłoska ę: XVIII w.: Głęmbokie WorJóza2, 58v, Xsięnciu PotJ10, 246, Xiązęnci AugJS6, 9, nastęmpuiący WorJóza3, 59, postęmpkach WorJA5,

przyięnte AugJS1, 2, zięnc WorJóza6, 65;

b) samogłoska M: XVIII w.: kohaiąncą PotJ3, 26, maiąnc PotJ1, 13,

zepo-niekąnd WorPS7, 54, upraszaiąnc AugJS1, 1.

Zapisy typu ĄN – w różnych pozycjach, nie tylko przed zwartymi – szcze-gólnie liczne są u Jakuba Stefana Augustynowicza, co może świadczyć o bardzo poważnym rozchwianiu normy ortograficznej dotyczącej samogłosek nosowych u tego autora.

Asynchroniczna wymowa nosówek przed zwartymi i zwarto-szczelinowymi pojawiła się w polszczyźnie ogólnej być może już w drugiej połowie XVI w., a na pewno w wieku następnym [Stieber, 1958, s. 41]. W stuleciach XVII i XVIII znajdowała odbicie w tekstach z różnych regionów Polski, przy czym w drukach zapisy wskazujące na realizację dwufonemową należą do rzadkich [Bajerowa, 1964, s. 30; Pihan-Kijasowa, 1999, s. 101; Polszczyzna, 2002, s. 52], więcej poświadczeń dostarczają rękopisy [por. np. Kowalska, 1986, s. 60; Wróbel, 1987, s. 87–88]. Stan widoczny w listach z Kresów Południowo- -Wschodnich pokrywa się pod tym względem ze stanem ogólnopolskim.

Frekwencję zbliżoną do zapisów świadczących o wymowie asynchronicznej wykazują przykłady denazalizacji samogłosek nosowych przed zwartymi i zwarto-szczelinowymi:

a) samogłoska ę: XVII w.: Maietnosci DanMF1, 1, pieniedzy SkarK2,

Ty-siecy PotJan4, 5, zawdziecze KisA1, 49; XVIII w.: bede PotStefI4, 25, bedzie

WorJóz9, dziekuie ŁaszJA4, PotStefI2, 17, naypredszy RzewSJ8, nastepuiącego SienAM6, 180, piec (pięć) WorJóz2, 53v, pamiec PotStefI4, 25, pamietasz ŁaszJA4, pieknym WorPS5, 105, podziekowanie ŁaszAM9, RzewMJ3, reke (rękę) RzewSJ6, 35, przed Swietami WorPS1, 13, wiecey WorJA4, 29, WorJóz3, 5, wszedzie RzewSJ7, zgnebiony RzewSJ1, zaczetym WorJóz3, 3;

b) samogłoska M: XVII w.: nievotpie DanZ; XVIII w.: Chorogwi PotJóz2,

32, Maioc WorJóz3, 3, ogarnoc WorJóz3, 5v, pieniodze WorJóz5, 6v, pocioga WorPS6, 53, postopił WorPS1, 14, przyłoczam PotFS5, 21, do rok (do rąk) WorJóz3, 5, rzodzic (rządzić) WorJóz5, 7, sciognienty WorJA1, 46, Stanoc WorJóz9, koło Swiotek WorJóz3, 4, tysioc WorJóz2, 52v, ustopienia RzewMJ3,

Wyprawuiodz PotStefI4, 24, zyczoc WorJóz4, 54v, ztod WorJóz10, 56.

Za nieco wątpliwe przykłady odnosowienia należy uznać formy z

oznacze-niem M przez a: XVII w.: Ztad SkarK2; XVIII w.: Piszacysie WorNK9, 78.

Mogą to być zwykłe uchybienia graficzne.

Łącznie zapisy świadczące o denazalizacji samogłosek nosowych pojawiły się u 14 autorów, z czego najwięcej u Aleksandra Michała Łaszcza, Seweryna Józefa Rzewuskiego, Piotra Seweryna Woronicza i Józefa Woronicza. Wśród przykładów pojawiają się przypadki zleksykalizowanego odnosowienia typu

bede, bedzie, ale też bardzo wiele innych.

Pisownia, która dowodzi wymowy odnosowionej samogłosek w pozycji przed zwartymi i afrykatami, występuje w dobie średniopolskiej u autorów różnego pochodzenia, należy jednak do zjawisk bardzo rzadkich. Sporadycznie trafia się w drukach z XVII w. [Pihan-Kijasowa, 1999, s. 88–89], a w XVIII w. musi być zjawiskiem zupełnie marginalnym, skoro I. Bajerowa form takich w swoim monograficznym opracowaniu nie rozpatruje [1964]. Nawet w ręko-pisach cecha ta nie znajduje zbyt licznych poświadczeń, co może wynikać z silnego oddziaływania druków (wydawcy tego okresu dbali, aby tendencje denazalizacyjne nie przenikały do słowa drukowanego) [Siekierska, 1970,

s. 118]. Wyjątkiem są księgi urzędowe z obszaru Małopolski, w których

odnosowiony zapis ę i M znajduje oparcie w wymowie gwarowej [Cybulski,

1976, s. 22–23; 1978, s. 10–17; 1983, s. 8], a także chełmińskie księgi kamlar-skie [Wróbel, 1987, s. 89].

Również w polszczyźnie południowokresowej formy bez rezonansu noso-wego notowane są rzadko [Brzezinowa, 1973, s. 363; Kosyl, 1978, s. 110; Kość, 1999, s. 73; Pluta, 1993, s. 251; Wiśniewska, 1975, s. 27–28]. J. Kość stwierdza, iż w aktach konsystorza chełmskiego „osobliwa i rzadka jest pisownia, która sygnalizuje denazalizację nosówek przed spółgłoskami zwartymi i zwarto- -szczelinowymi” [1999, s. 73; por. też s. 97]. H. Wiśniewska wyjaśnia, że w cechowych księgach przemyskich z XVII i XVIII w. „daje się zauważyć zanik rezonansu nosowego w każdej pozycji jako drugi wariant wymawianiowy, i to przez cały badany okres. Stan ten jest na ogół zgodny z ówczesną wymową polszczyzny kulturalnej, chociaż utrzymywanie się denazalizacji można by przypisywać oddziaływaniu systemu ukraińskiego” [1975, s. 28–29]. Niewiele przykładów dostarczają też materiały z Kresów Północno-Wschodnich [Kurzo-wa, 2006, s. 98; Szczepankowska, 2004a, s. 147].

Przejawy odnosowienia w polszczyźnie kresowej uważa się zwykle za wpływ języków ruskich, nieznających nosówek, za regionalną substytucję samogłoski ustnej w miejsce nosowej [Kurzowa, 2006, s. 98], choć np. M. Brzezina stawia pytanie, czy „nie należałoby dopuścić możliwości, że jest to dialektyczna cecha małopolska przeniesiona na kresy południowe” [Brzezinowa,

1973, s. 363]. Analizowane listy poświadczają odnosowienie ę i M przed

zwar-tymi i zwarto-szczelinowymi w szerokim zakresie, wyróżniając się nie tylko na tle źródeł z innych regionów Polski, ale nawet na tle dotychczas zbada- nych źródeł kresowych, co skłania do wniosku, iż mamy tu do czynienia z właściwością o charakterze regionalnym.

Na osobną uwagę zasługują formy typu stanoć, które K. Siekierska uważa za typowe dla Mazowsza i Kresów Wschodnich [Siekierska, 1970, s. 121]. Są one notowane w źródłach kresowych, ale niezbyt licznie: u Jabłonowskiego (1 przykład) [Zieniukowa, 1968, s. 34], u Rzewuskiego (3 przykłady) [Wójcik, 1977, s. 34], w Pamiętniku Rusieckiej (2 przykłady) [Weiss-Brzezinowa, 1965, s. 126]. W analizowanych listach wystąpiły zaledwie 3 przykłady. Teza o nacechowaniu regionalnym tych właśnie form nie znajduje zatem oparcia w dokumentacji źródłowej. Mogły one ponadto powstać nie wskutek odnoso-wienia, lecz w wyniku działania analogii do męskich form czasu przeszłego [Weiss-Brzezinowa, 1965, s. 126–127].

W zakresie artykulacji ustnej samogłosek nosowych analizowane listy do-kumentują pojedyncze przypadki zwężenia w pozycji przed zwartymi i zwarto- -szczelinowymi: XVIII w.: niebydzie KonAD1, 2, ustumpic PotStan8.