• Nie Znaleziono Wyników

Źródła wpływów pieniężnych, żywności i produktów

Głównym zadaniem z którym przyszło się zmierzyć Centrali RGO oraz podległym placówkom terenowym było pozyskanie odpowiednich źródeł finansowania, przydziałów żywności, różnego rodzaju produktów oraz towarów, niezbędnych do zaspokojenia najpilniejszych potrzeb podopiecznych. Skalę trudności podnosił stale zwiększający się zakres udzielanej pomocy, spowodowany m.in. postępującą pauperyzacją społeczeństwa.

Jednym z podstawowych źródeł, na którym organizacja starała się oprzeć swoją działalność, szczególnie w początkowym okresie funkcjonowania, były subwencje władz okupacyjnych. W roku budżetowym 1941/1942 wpływy z tego źródła, pochodzące niemal w całości z podatków od ludności polskiej, w dystrykcie warszawskim wyniosły ok. 7 mln zł., co stanowiło najwyższy wynik przychodów wśród wszystkich dystryktów GG. W kolejnym roku organizacyjnym 1942/1943 łączna kwota subwencji wyniosła ok. 50 mln zł640. Jego główną cechą była nieregularność, przejawiająca się nawet kilkumiesięcznymi opóźnieniami, co w efekcie skutecznie zamykało placówkom możliwość planowania akcji opiekuńczej z jakimkolwiek wyprzedzeniem. W wyjątkowych przypadkach władze okupacyjne wydawały różnego rodzaju subwencje specjalne na określony cel, jak to miało miejsce m.in. w Siedlcach w marcu 1942 r, gdzie oprócz dotacji zwykłej w wysokości 10 000 zł Komitet otrzymał 12 117,10 zł. na rzecz pomocy wysiedlonym oraz 27 000 zł w postaci „pomocy pieniężnej z dystryktu”641.

Kolejną akcją był specjalny przydział punktów odzieżowych dla rodzin osób przebywających na robotach w Rzeszy, która miała miejsce na terenie całego GG na przełomie 1943/1944 r.642 Władze okupacyjne dokonały również trzech dużych przydziałów żywności dla RGO, zw. przydziałami centralnymi; w grudniu 1942 r. (4 tys. t. mąki i ziemniaków, 336 t. soczewicy, 40 t. masła lub margaryny, 200 t. cukru, 40 t. kawy z żołędzi, 160 t. sztucznego miodu, 240 t. marmolady i 1 mln jaj); w październiku 1943 r. (2 590 t. mąki, 4 tys t. ziemniaków, 1 280 t. kaszy, 387 t. płatków

640B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza …, ibidem, s. 128-129; J. Kłapeć…, ibidem, s. 173-174.

641 Sprawozdanie referenta Pol.KO Siedlce za III 1942 r., AAN, RGO, sygn. 506, s. 21.

642Zob. m.in. pismo z 15 I 1944 r. dotyczące pomocy odzieżowej dla rodzin, których żywiciele przebywali w Rzeszy, ibidem, sygn. 796, s. 168.

146 owsianych, 40 t. trudnego do zdobycia tłuszczu, 200 t. cukru, 40 t. namiastki kawy, 160 t. sztucznego miodu, 250 t. marmolady, 640 tys jaj) oraz jesienią 1944 r. (jako forma pożyczki na poczet przydziału 5 tys. t. ziemniaków, 1 880 t. mąki, 100 t. makaronu, 50 t. marmolady, 50 t. kawy, 25 t. cukru 250 tys. jaj i 5 tys. puszek konserw mięsnych)643. Każdorazowe wsparcie poprzedzone było prowadzoną na szeroką skalę akcją informacyjno-propagandową, mającą na celu ocieplenie wizerunku okupanta w oczach całego świata.

Kolejne źródło wpływów stanowiły subwencje od samorządów. Mimo że przynosiły Pol.KO większe dochody niż dotacje rządowe, podobnie jak poprzednie były nieregularne, ponadto zależne zarówno od możliwości finansowych placówek, umiejętności negocjacyjnych pracowników jak również od wzajemnych stosunków panujących na linii delegatura- samorząd. W roku budżetowym 1941/1942 samorządy przekazały Komitetom podwarszawskim wsparcie w wysokości 11 462 573, 33 zł.644, w kolejnym zaś suma przydziałów osiągnęła wysokość 14,5 mln zł. Dzięki dobrze układającej się w znakomitej większości placówek wzajemnej współpracy, jak słusznie zauważył J. Kłapeć, władze dystryktu – podobnie zresztą jak w dystrykcie lubelskim - wymuszały na samorządach redukcję kosztów ponoszonych na opiekę społeczną do poziomu minimalnego. W wielu przypadkach inicjatywa była odbierana jako podstawa nawet do całkowitego zaprzestania wspierania placówek opiekuńczych. Znanych jest wiele przypadków, w których gminy nie przewidywały w swoich budżetach dotacji dla RGO645. Mimo wielu starań RGO nie udało się uzyskać stałych wpływów z przeznaczonej na cele opieki społecznej daniny pogłównej. Fundusze z tego wpływu zostały przekazane w całości do dyspozycji niemieckich starostów, którzy zobowiązani byli rozdysponować je w formie stałych subwencji dla wszystkich komitetów opiekuńczych. W praktyce pomoc z tego źródła była udzielana sporadycznie, nie we wszystkich powiatach i w dowolnej wysokości646.

Znacznie stabilniejszym i w miarę regularnym źródłem wpływów były dotacje pochodzące z Centrali RGO. Ich trzon stanowiły produkty z opisanych we wstępie

643 B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza..., ibidem, s. 151-152.

644J. Kłapeć…, ibidem, s. 174-175.

645Według informacji przekazanej przez referenta Pol.KO Garwolin we IX 1942 r. regularne subwencje od samorządów otrzymywały del. Górzno, Jarczew, Łaskarzew Wieś, Osieck, Parysów, Sobolew, Stoczek oraz Żelechów Miasto. Placówki w Prawdzie, Sobieniach-Jeziorach i Wildze otrzymywały subwencje sporadycznie. Z powyższego wynika, że pozostałe delegatury albo były przez samorządy zignorowane, albo informacja o nich nie została przez referenta uwzględniona w sprawozdaniu; zob.:

sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za IX 1942 r., AAN, RGO, sygn. 499, s. 129.

646 B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza…, ibidem, s. 130.

147 darów zagranicznych, przede wszystkim amerykańskich. Wpływy z tego źródła, stanowiły faktyczną i realną podstawę dla wszelakich prowadzonych prac, szczególnie w okresie tworzenia się struktur terenowych organizacji. Względna przewidywalność dochodu pozwalała w tym przypadku na planowanie prac z wyprzedzeniem, a gwarancja wpływu preliminowanych kwot pieniężnych dawała placówkom komfort zaciągania krótkoterminowych pożyczek na prowadzenie prac statutowych oraz budowania własnej pozycji w realizacji planu uniezależnienia się od dotacji centralnych647.

Największym, najbardziej stabilnym, nieocenionym źródłem stały się ofiary pieniężne oraz w produktach przekazane przez miejscowe społeczeństwo. Ofiarność, umiejętnie stymulowana działaniami placówek m.in. poprzez kolportaż odpowiednich broszur informacyjnych o celach i zadaniach opieki społecznej, była znaczna i nieprzewidywalna648. Początkowo oparta na wpływach z indywidualnych, jednorazowych datkach z czasem przyjęła formę cykliczną, polegającą m.in. na dobrowolnym opodatkowaniu się zarówno instytucji jak również poszczególnych osób na rzecz opieki społecznej649. Czynnikiem decydującym o wielkości dochodów z tego źródła było zaproszenie do współpracy wpływowych przedstawicieli wszystkich stanów społecznych, co miało wpływ na postrzeganie organizacji przez społeczeństwo. Jak już wcześniej zostało napisane, apel Komitetów spotkał się w większości ze zrozumieniem a nawet entuzjazmem na myśl o współpracy mającej na celu uratowanie od niedoli lub

647 Komitet w Siedlcach zaciągnął pożyczkę w Banku Handlowym w terminie przed II 1942 r., jego rata miesięczna wynosiła 10 000 zł, zob.: sprawozdanie referenta Pol.KO Siedlce za II 1942 r., AAN, RGO, sygn. 506, s. 40.

648 Jedną z nich była m.in. broszura „Czym jest Rada Główna Opiekuńcza (RGO)”, datowana w przybliżeniu na 1941 r., prezentowała w przystępny sposób informacje o przyczynach powołania organizacji do życia, jej charakterze prawnym, składzie, strukturze, zadaniach i sposobie ich realizacji.

Mimo że broszura przedstawiała zasady i potrzeby dla miasta Warszawy, znalazły się w niej również adresy wszystkich Komitetów zawiązanych na terenie GG, zob. Biblioteka Narodowa, Zakład Dokumentów Życia Społecznego, sygn. DŻS IA 7 Cim.

649 W powiecie garwolińskim chęć dobrowolnego opodatkowania się na rzecz opieki społecznej wyrazili m.in. przedstawiciele koncesjonariuszy handlu wódczanego. Pieniądze miały być wpłacane regularnie co miesiąc w lokalu hurtowni wódek na odpowiedni kwitariusz. Miesięczny dochód uzależniony był od ilości sprzedanych produktów i do XI 1941 r. wynosił średnio ca 2.400 zł.; zob.: sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z dnia 4 XI 1941 r., AAN, RGO sygn. 499, s. 11.; sprawozdanie z lustracji del. Stoczek 28-30 IV 1943 r., AAN, RGO sygn. 777, s. 144-145. Mieszkańcom Stoczka pomoc niosły Zakłady Ostrowieckie; w IV 1943 r. w miejscowym gnieździe dziecięcym sporządzono listę najniezbędniejszych produktów potrzebnych do sprawowania opieki nad dziećmi tam przebywającymi. Listę przekazano przedstawicielowi zakładu, który polecił ich realizację. W Sobieniach-Jeziorach podopieczni mogli liczyć na pomoc ze strony firmy „Szumański”, która zadeklarowała na cele pomocowe 1000-1200 zł miesięcznie oraz w miarę możliwości odzież, zob.: sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z lustracji del. Sobienie-Jeziory 30 III 1943 r., ibidem, s. 109-110.

148 śmierci osób potrzebujących takiej pomocy650. Zatrudnieni w strukturach urzędnicy, samorządowcy, przedstawiciele duchowieństwa, inteligencji, oraz uwrażliwionych społecznie ziemian dawali przykład pozostałym przedstawicielom swoich stanów i swoim zachowaniem, apelami, a nawet kwestowaniem bezpośrednim poprzez osobiste odwiedziny otwierali pozostałych na instytucję opieki społecznej. Ciekawym zjawiskiem był fakt, że w akcję niesienia pomocy w bardziej zdecydowany i bezpośredni sposób włączyła się mniej zamożna część społeczeństwa, doświadczonego skutkami wojny, przez co świadoma potrzeby i skuteczności niesionej pomocy.

Powszechne były także przypadki niechęci wobec podjęcia współpracy ze strony osób zamożnych, nieczułych na biedę, odmawiających jakiegokolwiek wsparcia bądź udzielanego symbolicznie. Zupełnie inne podejście wykazywali m.in. najbogatsi mieszkańcy powiatu ostrowskiego wychodząc z bardzo ciekawą inicjatywą przekazywania hipotek do dyspozycji RGO; m.in. ród Sapiehów ofiarował możliwość wsparcia do sumy 250 tys. zł.651 Z cząstkowych danych dotyczących wpływów z tego źródła wynika, że w październiku 1943 r. wyniosły one dla całego dystryktu warszawskiego 2025 tys. zł, a w marcu 1944 r. kolejne 2701 tys. zł.652

650 Warto zauważyć, że pomoc z tego źródła płynęła mimo wielu różnic i nieporozumień do których dochodziło na linii wysiedleni-społeczeństwo miejscowe. Mieszkańcy, którzy w odruchu miłosierdzia dla osób wyrzuconych siłą z własnych domów i gospodarstw spontanicznie przyjęli wysiedlonych pod własny dach z czasem zaczęli traktować ich z nieufnością a nawet wrogością. Napływowi zaczęli być postrzegani jako dodatkowe obciążenie dla i tak wyeksploatowanej przez okupanta gospodarki, często określani mianem „pasożyta” lub „darmozjada”. Lęk o stan regularnie kurczących się zapasów oraz troska o lepszą i godną przyszłość dla swoich najbliższych prowadziło do pogłębienia się różnic między tymi grupami. Wśród społeczeństwa panował również przesąd, że osoby napływowe w lepszym stopniu znają język niemiecki i z pewnością wykorzystają go do pisania skarg i donosów za nieudzieloną pomoc.

Dodatkową wrogość można było zauważyć na wsiach, w przypadku uchylania się wysiedlonych od współpracy z gospodarzami przy pracach polowych w okresie żniw. Takie zachowanie prowadziło do otwartych konfliktów i sytuacji, w której gospodarz dążył do usunięcia „nieżyczliwego i leniwego”

współmieszkańca z własnego domostwa. Było to zauważalne szczególnie na terenie delegatur, do których zostali wysiedleni mieszkańcy miast, nie mający pojęcia o specyfice mieszkania na wsi i pracy na roli.

Rozgoryczeni zaistniałą sytuacją byli również wysiedleni, którym obiecano na nowych terenach wikt i opierunek. Sytuacja na szczęście nie dotyczyła ogółu wysiedlonych; obszerna dokumentacja pełna jest przykładów dobrej współpracy pomiędzy przedstawicielami obu grup. Wysiedleni, którzy nie bali się podjęcia pracy u gospodarzy byli lepiej przyjmowani przez społeczeństwo miejscowe i z czasem prowadziło to do symbiozy, w której pracujący oprócz dachu nad głową zyskiwali oprócz sympatii także posiłki oraz w przypadku pracy u obcego gospodarza zapłatę pieniężną oraz niejednokrotnie bezpośrednio w naturaliach; zob. m.in. sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z lustracji del. Stoczek 24-28 VIII 1943 r., ibidem, sygn. 777, s. 387; sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz z lustracji del.

Kompina 2 VII 1942 r. ibidem, sygn. 783, k. 133; sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz z lustracji del.

Bielawy dn 19-22 IV 43 r., ibidem, sygn. 784 s. 25-26; sprawozdanie Inspektora ROP w Sochaczewie za VIII 1941 r., ibidem, sygn. 507, s. 10; sprawozdanie referenta Pol.KO Sokołów za okres VII-IX 1941 r., ibidem, sygn. 510, s. 230.

651 Protokół 29 z posiedzenia zarządu Pol.KO Ostrów Mazowiecka 11 IX 1942 r., ibidem, sygn. 504, s.

133.

652 B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza…, ibidem, s. 133.

149 Ostatnie źródło zysków Komitetów i delegatur stanowiły dochody własne, pochodzące m.in. z częściowych opłat za świadczenia opiekuńcze, z opłat za posiłki wydawane w kuchniach ludowych i samowystarczalnych, zbiórek prowadzonych przez inkasentów, specjalnych koncertów i przedstawień, rękodzielnictwa oraz finansów wypracowanych przez znajdujące się przy placówkach zakłady rzemieślnicze i usługowe653.

Niezwykle interesującym posunięciem było wprowadzenie instytucji członków wspierających, którzy w założeniu mieli zagwarantować placówkom kolejny stały dopływ gotówki za pośrednictwem stałej regularnej deklaracji. Według B. Krolla dochody z tego źródła dla RGO wyniosły ogólnie od sierpnia 1943 r. do lutego 576 tys.

zł, od kwietnia do października tego roku o kolejne 154 tys. zł 654.

Ważnym punktem dochodów były wpływy ze sprzedaży tzw. „Mareczek”.

Drukowane na specjalne zamówienie w nominałach 50 gr, 1 zł i 2 zł, na wniosek Komitetów były rozprowadzone m.in. za pośrednictwem magistratów i urzędów gminnych w postaci znaczka przyklejanego do różnego rodzaju rachunków i zaświadczeń655. Zarządy gminne miały się rozliczać bezpośrednio z odpowiednimi biurami Pol.KO. Komitety postanowiły również zwrócić się do instytucji handlowych, które posiadały artykuły kontyngentowe o doklejanie znaczków do towarów przeznaczonych dla klientów narodowości Polskiej. Planowano by wysokość dopłaty do rachunków wynosiła 1%; rozliczenia do 20 zł miały być zwolnione od dopłat656. W powiecie sokołowskim znaczki trafiły do sklepów, kolportowane były również podczas różnego rodzaju uroczystości. Rozmach akcji i wypracowany w związku z tym zysk zaniepokoił władze okupacyjne które w 1942 r. postanowiły zabronić jej dalszego prowadzenia657. Na ponowną sprzedaż mareczek zezwolono dopiero w kwietniu 1943 r.

653 W II półroczu 1941 r. ze sprzedaży znaczków i koncesji spirytusowych do kasy komitetu w Garwolinie wpłynęło 18 977,62 zł, do kasy delegatur dodatkowo 16 674,33 zł.; sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za II półrocze 1941 r., ibidem, sygn. 499, s. 17.

654 B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza …, ibidem, s. 133.

655 Pierwszą partię znaczków Komitet w Garwolinie zamówił w drukarni Instytutu Głuchoniemych na sumę 25 tys. zł. W Mińsku Mazowieckim w III 1942 r. złożono zamówienie opiewające na sumę 350 tys.

sztuk, koszt wykonania oszacowano na 2 410 zł. W kolejnym miesiącu komitet otrzymał 394 450 znaczków, w tym 168 400 po 10 gr, 109 600 po 20 gr., 67 550 po 50 gr oraz 49 200 po 1 zł.;

sprawozdanie referenta Pol.KO Mińsk Mazowiecki za III 1942 r., AAN, RGO, sygn. 502, s. 120;

protokół nr 8 z posiedzenia zarządu Pol.KO Mińsk Mazowiecki 8 X 1942 r., ibidem, s. 164.

656 Sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z dnia 4 XI 1941 r., ibidem, sygn. 499, s. 11.

657 Na początku III 1942 r. Dział Aprowizacji w Ostrowi Mazowieckiej odmówił komitetowi ich kolportażu, postanowiono się z tym udać do burmistrza. Rozmowy nie przyniosły zakładanego skutku, 15 IV 1942 r. KHPTM zabronił w powiecie ostrowskim zbiórek za pomocą znaczków, zarządał wycofania ich z obiegu i przekazania mu wszystkich egzemplarzy. W wyniku tego tylko do dnia 30 IV delegatury

150 KHPTM zażądał przy tym listy osób rozprowadzających. Dodatkowo ich obowiązkiem miało być sporządzenie bilansu finansowego z akcji do 5-go każdego miesiąca, co miało odstraszyć potencjalnych współpracowników od świadczenia usługi658.

Podobną sytuację można było zaobserwować w przypadku zbiórek prowadzonych do puszek ustawionych w różnych punktach miast i wsi, w budynkach urzędów, w sklepach oraz restauracjach etc. Dużym zaskoczeniem i ciosem dla instytucji było wydanie przez władze okupacyjne 2 lutego 1943 r. zarządzenia zakazującego zbiórek funduszy do puszek przez instytucje, co doprowadziło do czasowego załamania akcji. W wyniku wielu starań, do jej wznowienia doszło pod koniec października 1943 r. Ponowna zgoda zawierała wiele obostrzeń, m.in. na ustawienie każdej puszki trzeba było uzyskać odpowiednie zezwolenie, ponadto musiała być specjalnie zaplombowana i zabezpieczona przed ewentualną kradzieżą659.

Komitety otrzymywały również wpływy z akcji specjalnych, m.in czasowych zsypek organizowanych szczególnie po oddaniu całości kontyngentów oraz w najbardziej newralgicznym czasie „tzw. przednówka”, ze zbiórek przedświątecznych, czy akcji sprzedaży chorągiewek żałobnych przed św. Wszystkich Świętych. Zyski z tego źródła i podobnych w zestawieniach finansowych traktowane były jako „dochody inne” bez przedstawienia ani źródła wpływu ani celu jego przeznaczenia. Warto również w tym miejscu wspomnieć, że mimo wojny część wpływów komitetów pochodziło z organizacji imprez artystycznych. Dnia 27 września 1942 r. w Milanówku odbył się specjalny koncert na rzecz delegatury, zorganizowany we współpracy z Pol.KO Warszawa, dysponującym odpowiednią obsadą artystyczną. Przyniósł on dochód w wysokości 3000 zł. Natychmiast powstał projekt zorganizowania kolejnych w Mszczonowie i Błoniu660. W marcu 1943 r. odbyły się imprezy artystyczne w Milanówku i Brwinowie; w Milanówku dochód wyniósł 2 tys. zł. Trzy przedstawienia na terenie Brwinowa, w wykonaniu młodzieży szkolnej , przyniosły dodatkowo 2,5 tys.

zł.661 Kolejne przedstawienie odbyło się w następnym miesiącu, jednak wygenerowany zysk nie został zamieszczony w kolejnym sprawozdaniu662. W Sochaczewie 19 sierpnia

straciły przeciętnie po 1 000 zł.; protokół 23 z posiedzenia zarządu Pol.KO Ostrów Mazowiecka z 11 III 1942 r.., ibidem, sygn. 504, s. 53. sprawozdanie za V 1942 r., ibidem, s. 88.

658 Protokół 31 z posiedzenia Zarządu Pol.KO Ostrów Mazowiecka 29 X 1943 r., ibidem, sygn. 504, s.

425.

659J. Kłapeć…, ibidem, s. 189.

660 Sprawozdanie referenta Pol.KO Sochaczew za IX 1942 r., AAN, RGO, sygn. 795, k. 339.

661 Sprawozdanie referenta Pol.Ko Sochaczew Jordana za III 1943 r., ibidem, sygn. 796, s. 70.

662 Sprawozdanie referenta Pol.Ko Sochaczew z lustracji del. Brwinów 29 IV 1943 r., ibidem, sygn. 796, s. 88.

151 1943 r. odbyła się rewia z udziałem artystów scen warszawskich. Osiągnięty zysk wyniósł 7,8 tys. zł663.

Przybliżoną wielkość poszczególnych wpływów prezentuje tabela nr 12. Zgromadzone dane przedstawiają wpływy z poszczególnych źródeł w powiecie siedleckim.

Tabela nr 12. Źródła wpływów Pol.KO Siedlce w okresie VII 1941-V 1944 r.:

Miesiąc Dotacje

Przedstawione dane potwierdzają informację, że największym i najważniejszym źródłem wpływów były ofiary pochodzące od społeczeństwa. Niemal dwukrotnie przewyższyły one wpływy z kolejnego źródła, jakim w późniejszym okresie stały się dochody własne Komitetu. Na podobnym poziomie wpływały na konto Komitetu subwencje władz okupacyjnych. Dochody z pozostałych źródeł były stosunkowo niższe i w ogólnym rozliczeniu stanowiły jedynie dodatek do głównych źródeł.

Prezentowana tabela jest jedynie tabelą poglądową, zawiera wyłącznie dane legalne, które musiały być przez komitet zaksięgowane. Tabela nie zawiera funduszy pochodzących od chętnie wspierających działalność opiekuńczą organizacji

663 Sprawozdanie referenta Pol.Ko Sochaczew Błaszczaka za VIII 1943 r., ibidem, sygn. 796, s. 142.

152 niepodległościowych. Ponadto znaczna część środków finansowych jak również żywnościowych i towarów natychmiast po przyjęciu przez pracownika organizacji trafiała bez zastosowania jakiejkolwiek biurokracji bezpośrednio do rąk potrzebujących. Ponadto część donatorów, szczególnie pochodzących ze środowisk ziemian oraz rolników kompleksowo wspierała Komitety i delegatury, zastrzegając sobie anonimowość, w celu ochrony przed represjami ze strony okupanta, co mogłoby mieć miejsce w przypadku problemów podczas wywiązania się z narzuconych kontyngentów. Ww. przypadki sprawiają, że dane przedstawione w tabeli danymi orientacyjnymi, nieścisłymi.

153

ROZDZIAŁ III

FORMY POMOCY DLA PODOPIECZNYCH

3.1 Pomoc pieniężna i materialna

Analiza stanu opieki dokonana przez referentów podczas organizowania delegatur terenowych pozwoliła na bezpośrednie zastosowanie form pomocy pieniężnej i materialnej na najwyższym możliwym poziomie.

Znaczną część dochodów asygnowano na realizację celów statutowych, takich jak zakup produktów niezbędnych do funkcjonowania kuchni ludowych, punktów dożywiania, oraz zabezpieczenia w żywność ośrodków opieki półotwartej oraz zamkniętej. Kolejne środki pochodzące z różnego rodzaju wpływów przeznaczone były na zakup żywności, bielizny, odzieży, obuwia, leków, środków czystości oraz przedmiotów codziennego użytku, przekazywanych następnie prowadzonym lub subwencjonowanym ośrodkom opieki oraz indywidualnym podopiecznym.

Nie jest możliwe zaprezentowanie szczegółowego rozdawnictwa prowadzonego przez komitety i delegatury. Było to wynikiem konieczności ukrycia części dochodów, ich źródeł a przede wszystkim celów przeznaczenia produktów przed władzami okupacyjnymi. Już w październiku 1941 r. referenci informowali, że właściwe wpływy pieniężne również na poziomie delegatur były wyższe od podawanych w sprawozdaniach! Tłumaczono, że część wpływów była bezpośrednio rozdawana i dysponowana na potrzeby podopiecznych, pozostałe kwoty przekazywano do Pol.KO.

Analogiczne informacje płynęły w przypadku rozdawnictwa żywności i innych produktów.

154 Reprezentatywny pogląd na akcję oficjalnego wydatkowania funduszów na poziomie jednego tylko Komitetu prezentuje tabela nr 13.

Tabela nr 13. Wydatki Pol.KO Siedlce za okres XII 1942-V 1944 r. (w zł.):

Miesiąc Dożywianie Naturalia Gotówka

Akcje

Na uwagę zasługują zwiększone liczby wydatków w okolicach najważniejszych świąt. Zauważalny jest również względny comiesięczny wzrost nakładów finansowych ponoszonych na sprawowanie opieki. W rzeczywistości ze względu na coraz wyższe ceny nie był on przez podopiecznych odczuwalny.

Ważną część w dziedzinie rozdawnictwa stanowiła pomoc pieniężna w gotówce bezpośrednio dla podopiecznych.

Tabela nr 14. Liczba bezpośrednich zapomóg finansowych świadczonych bezpośrednio podopiecznym przez Pol.KO Ostrów Mazowiecka w okresie VIII 1942 – VI 1944 r.:

155

II 1943 141 137 278

III 1943 174 190 364

IV 1943 619 669

1 288 święta Wielkanocne

V 1943 310 250 560

VI 1943 138 151 289

VII 1943 160 154 314

VIII 1943 323 321 644

IX 1943 112 79 191

X 1943 98 94 192

XI 1943 156 153 309

XII 1943 489 801

1 290 święta Bożego Narodzenia

I 1944 499 411 910

II 1944 670 595 1285

III 1944 315 235 550

IV 1944 317 406 723

V 1944 234 608 842

VI 1944 180 193 373

Źródło: AAN, RGO, sygn. 504.

Dane w tabeli, mimo że pochodzą ze sprawozdań sporządzonych dla dwóch różnych Komitetów są potwierdzeniem dla wniosków zaprezentowanych w poprzedniej tabeli. W związku z tym wykazują ogólną tendencję, mającą odniesienie do efektów prac pozostałych powiatów.

Komitety i delegatury świadczyły również pomoc w postaci rozdawnictwa odzieży, w tym bielizny i obuwia oraz opału. Akcja prowadzona spontanicznie do grudnia 1943 r. wobec zwiększonych przydziałów w styczniu 1944 r. została unormowana na mocy specjalnego okólnika. Na potrzeby rozdawnictwa w miastach nakazano zwoływać podopiecznych konkretnego dnia i dokonywać podziału, dążąc do ograniczenia wielkości pomocy do jednego produktu na osobę. Na wsiach sytuacja przedstawiała się znacznie gorzej z powodu dużych odległości między siedzibą delegatury a poszczególnymi gromadami. W zaistniałej sytuacji nakazano sporządzić

Komitety i delegatury świadczyły również pomoc w postaci rozdawnictwa odzieży, w tym bielizny i obuwia oraz opału. Akcja prowadzona spontanicznie do grudnia 1943 r. wobec zwiększonych przydziałów w styczniu 1944 r. została unormowana na mocy specjalnego okólnika. Na potrzeby rozdawnictwa w miastach nakazano zwoływać podopiecznych konkretnego dnia i dokonywać podziału, dążąc do ograniczenia wielkości pomocy do jednego produktu na osobę. Na wsiach sytuacja przedstawiała się znacznie gorzej z powodu dużych odległości między siedzibą delegatury a poszczególnymi gromadami. W zaistniałej sytuacji nakazano sporządzić