• Nie Znaleziono Wyników

ORGANIZACJA WIEDZY W BIBLIOTEKACH

6.2. Dokumenty elektroniczne a dokumenty tradycyjne

6.2.1. Architektura dokumentów w Webie

Wielu autorów zastanawiało się nad specyfiką dokumentów cyfrowych dostępnych w sieciach rozległych. Pomimo prób„oswojenia”nowych zjawisk przez szukanie analo­ giize zjawiskamiznanymi ze światamaterialnego, większość z nas nawet podświadomie odczuwa różnice, jakiewtym zakresiestwarzawejście w świat „wirtualny”87.

87 Pojawienie siękomputerów i siecikomputerowych spowodowało powstawanie wielu metafor po­ równujących technikę komputerową do wcześniej stosowanych technologii. Zastosowanie mikrokompute­ rów przyniosło porównania z tradycyjnym biurkiem;świadcząotym takie terminy, jak„pliki”,„zbiory”,

„foldery”, „pulpit”, których użycie ułatwia przyswojenie zasad funkcjonowania komputera. Podobnie nazwy podstawowych elementów Intemetu, takie jak„pocztaelektronicznaczy „strony” Web, są adapta­

cją pojęć inazwpochodzących ze świata fizycznego, a służących wyjaśnieniu funkcjonalności pewnych elementów świata wirtualnego [Nahotko 2005].

8,1 Tekst jest turozumianyjako „wizualna reprezentacja informacji werbalnej”, czyli -stosując termi­

nologięFRBR - jest toRealizacja Dzieła.

Jak piszę Barbara Sosińska-Kalata, zgodnie z teorią intertekstualności znaczenie tekstu konstytuują jego związki z innymi tekstami [Sosińska-Kalata 2004a, s. 87].

Treśćtekstu interpretowana jest poprzez absorpcję i transformację innych Dzieł, z któ­ rymi jest on związany. W efekcie tekst jednostkowy należy postrzegać jako wynik oddziaływania wielu innych Dzieł. Oznacza to, że jednostki analizyi opisusą jużwy­ dobyte z tekstów/dokumentów i włączonew inne teksty w nigdy nie kończącym się strumieniu komunikacji. Badacze odwołujący siędo teorii intertekstualności wskazują, że optymalnymi jednostkami analizy i opisu powinny być związki intertekstualne.

Jednostka opisu nie powinna być wyodrębniana metodą hierarchicznej dekompozycji, lecz właśnieodpowiednio do analizy tego,jak cały dokument lub jego częściodnoszą siędo innych tekstów dotyczącychtego samegotematulub problemu.

Teije Hillesund zastanawiał się nad funkcjonowaniem dokumentów cyfrowych [Hillesund 2005]. Rozpoczyna on od porównania maszynopisu z dokumentem cyfro­

wym (napisanym zapomocą komputera i edytora tekstów). Oba sposoby przygotowa­ nia tekstu88 na pierwszyrzutoka wyglądają podobnie: naciskanie klawiszy na klawia­

turze powoduje powstawanie wizualnej reprezentacji tekstu na papierze lub ekranie monitora. Podobieństwa te sąjednak powierzchowne.

Tworzeniemaszynopisu(orazwiększości rękopisów)jest procesem polegającym na zaczernianiupapieru tuszem, przez co tekst czynimymożliwym do odczytania. Proces ten przebiega, ogólnie rzeczbiorąc, dzięki jednej operacji (naciskamyklawisz - litera odciskana jest na papierze). Oczywiście, najpierw trzeba tekstnapisać, aby można go było odczytać, jednak zapisywanie i tworzenie reprezentacji tekstu realizowane są podczas jednej,niepodzielnej operacji: przeznakładanie tuszu napapier.

Podczas tworzenia dokumentu cyfrowego pisanie polega na wykonywaniu ciągu odrębnych czynności. Naciśnięcie klawisza na klawiaturze powoduje przesłanie sy­ gnału do komputera. Następniesygnalizowana informacja ulega konwersji i jest prze­

twarzana w centralnym procesorze, a także tymczasowo przechowywana w pamięci operacyjnej. Komputer tworzy następnie nowe sygnały i wysyła je do monitora. Na ekranie tekst jest reprezentowany w sposób umożliwiający jego odczytanie. W tym cyklu cyfrowym zapisywanie i tworzenie reprezentacji tekstu wykonywane jest wdwóch różnychoperacjach.

Modelowanie sieciowych dokumentów elektronicznych 129

Bardzo istotną konsekwencjądigitalizacji procesu tworzenia dokumentów jest to, że zapisywanie tekstu jest odrębne od jego wizualnej reprezentacji. Dokumenty cyfro­ we są zapisywanew plikach w postaci ciągów bitów (najczęściej jako kody ASCII lub Unicode). Po zakończeniu tworzenia dokumentu jest on zapisywany jako zbiór bitów w pamięciach masowych (np. dyskach twardych), całkowicie odrębnie od jakiejkol­ wiek reprezentacji tego tekstu. Dokument cyfrowy może być łatwo przeniesiony zpamięci masowej i załadowany do komputera. Następnie można go ponownieedyto­ wać, modyfikować i poprawiać. Mało tego -zarówno sposób zapisutekstu, jak ijego reprezentacja zależą od oprogramowania stosowanego w obu tych procesach. Ten sam zapisanytekst może być bardzo różnie reprezentowanyw zależności od użytego opro­ gramowaniai stosowanychopcji tego oprogramowania. Zapis obiektucyfrowego może być przejmowany w części, łączony z innymi zapisami, w wyniku czego powstaje nowyzapis i zupełnie nowareprezentacja.

Stosującterminologię FRBR, można więc stwierdzić, że Realizacja Dzieła cyfro­

wegojest czymś innym niż RealizacjaDzieła tradycyjnego (drukowanego). Z różnic na tympoziomie modelu konceptualnego wynikają także różnice nainnych poziomach.

Oprócz tradycyjnego rozróżnienia między informacją i jej nośnikiem, o którym była już wcześniej mowa, niezbędne jest także wskazaniena dwoisty charakter Materializa­ cji dokumentu cyfrowego:jego zapisu cyfrowegoireprezentacji (wizualizacji). Należy przy tym podkreślić, że choć odrębne, to elementy te są ściśle związane (np. nie ist­ nieje żadna reprezentacja, jeżeli wcześniej niestworzonozapisu dokumentu).

6.2.2. Hipertekst

Właściwością architektury Web jest definiowanie ogólnych pojęć związanych z odnośnikami i metadanymi.Warto zastanowić się nad znaczeniem tych relacji. Cza­ sem są one specyficzne dla Webu, zdefiniowane w jego architekturzebądź wużywa­

nych protokołach. W innych przypadkach znaczenie relacji i atrybutów jest częścią innej specyfikacji, projektu lub aplikacji, i musi być zdefiniowane przez tzw. third parties. Dlatego też zestaw nazw takich relacji i atrybutów powinien być możliwie

łatwo rozbudowywany i to w sposób zdecentralizowany. Takwyznaczonewymagania spełniane sąprzez określenie lokalizacji za pomocą URL, które jest odpowiednie dla definicji nazw atrybutów.

Taka architektura, w której identyfikatorstwierdzeniapochodzi z URL, różni sięod modelu ER i wielu podobnych, w tym większości systemów programowania obiekto­ wego. W modelu ER zazwyczaj dla każdego obiektu określa się typ, a on definiuje możliwe atrybuty, a więc i dotyczące go stwierdzenia. Jeśli danaosoba zostanie zdefi­ niowana jako posiadająca nazwę, adres i numer telefonu, to gdy chce się wprowadzić stwierdzenie o rasie, kolorze oczu bądź numerze karty kredytowej tej osoby, należy zmienić schemat danych lub dodać nowy typ osoby.

Odnośniki jako rodzaj stwierdzeń sąpodstawą nawigacjiw World Wide Web.Mo­

gą być używane do budowy struktur wewnątrz WWW i tworzenia semantyki wyraża­ jącej wiedzęo świecieotaczającym.

Zagadnienia hipertekstu związane są z typologią relacji między obiektami. Od­ zwierciedleniem tych relacji są odnośniki. Przemysław Kazienko wyróżnia dwie pod­

stawowe role odnośników w systemiehipertekstowym. Są to:

130 Opis dokumentów elektronicznych. Teoretyczny model i możliwości jego aplikacji

• rola reprezentacyjna, gdy odnośniki ujmują i prezentują relacje międzyporcjami informacji w tekście,

• rola nawigacyjna, gdy odnośniki obejmują ścieżki poruszania się użytkownika po systemie [Kazienko 1998, s. 43].

Wskazanerole implikują z kolei wyodrębnienie dwóch głównych typów odnośni­

ków hipertekstowych:

• odnośniki znaczeniowe -bazujące na treści, mające za zadanie wiązać dokumenty otej samej lub pokrewnej tematyce,

• odnośniki organizacyjne - odsyłające, których celemjest lepsza (szybsza, łatwiej­ sza) nawigacja posystemie.

Tim Berners-Lee także wyróżnia dwa rodzaje odnośników. Pierwsze, nazwane od­ nośnikami „normalnymi”, to odnośniki pomiędzy dwoma dokumentami. Zazwyczaj, gdy użytkownik przeglądarki pracującej w środowisku Windows wybierze normalny odnośnik, otwiera się nowe okno, a w nim wyświetlany jest dokument, do którego prowadzi odnośnik, lub też z poprzedniego okna usunięty zostajepoprzedni dokument i zastępuje go ten połączony odnośnikiem. Samo istnienie tego rodzaju odnośnika nie niesie ze sobą żadnych znaczeń. Dopiero w kontekście treści dokumentów hipertek­ stowychmożna mówić oznaczeniu dokumentu połączonego odnośnikiem.

Drugi rodzaj to odnośniki pomiędzy dokumentami a związanymi z nimi różnego rodzaju obiektami, np. obrazami (w HTML realizowane za pomocą poleceń IMG i OBJECT). Związki między dokumentem a obrazem osadzonym w tym dokumencie są inne niż w odnośnikach normalnych. Obrazy, obiekty czy dźwięki znajdujące się w dokumencie musząbyćtraktowane jako integralna częśćsamegodokumentu, łącznie z implikacjami, jakie topowoduje dla odpowiedzialności autoraza ich właściwe sto­

sowanie, nawet jeśli są one częścią innego dokumentu (strony Web) [Berners-Lee 1997].

ClaireHarrison przedstawia bardziej rozbudowanąklasyfikację funkcjonalną odno­

śników, wyróżniając odnośniki autoryzujące (przedstawiające przedsiębiorstwo), ko­ mentujące (opinie o stronie), rozszerzające (dodatkowe informacje o stronie), egzem­

plifikujące (przykłady zawartości),modyfikujące rodzaj aktywności (np. z czytania do wypełniania formularza), odsyłające/cytujące (bibliografie, pokrewne odnośniki), se­

lekcjonujące (pozwalające na wybory w zależności od wieku, płci, zainteresowań itp.).

Stwierdza także, że ponieważ odnośniki łączą dwie jednostki informacji (np. tekst z tekstem, tekst z dźwiękiem, grafikę z animacją itp.), tworzą one relacjez natury se­ mantyczne [Harrison 2002].

Odnośniki są podstawą hipertekstowego modelu organizacji wiedzy, który składa się zdwóch zasadniczych elementów:

• węzłów, nazywanych dokumentami lub ramami (ang. frame), zawierających zwykle tekstowąporcjęinformacji,

• odnośników (połączeń, odsyłaczy), tworzących powiązania między dokumentami lub występujących w obrębie tegosamegodokumentu [Nahotko 2004,s.37].

Według B. Sosińskiej-Kalaty hipertekstowy(lub szerzej hiperinformacyjny) model organizacji wiedzy cechuje pięćpodstawowych własności:

Nielinearność odwzorowanej w systemie organizacji wiedzy publicznej. Umożli­ wia ona przeglądanie zawartości wiedzy niezależnie od sekwencyjnego porządku prezentacji informacjiwdokumentach.

Modelowanie sieciowych dokumentów elektronicznych 131

Elastyczność, przezktórą rozumie się możliwośćdostosowania strukturorganizacji wiedzydo indywidualnych potrzeb użytkowników.

Przezroczystość (porowatość) jest cechą przede wszystkim formy prezentacji in­

formacji w hipertekście, którą zapewniają relacje intertekstowe.

• Gościnność hipertekstowego modelu organizacji wiedzy nie jest jego cechą kon­ stytutywną, leczpożądanąwłasnością. Pozwala ona na integrację w dokumentach wiedzy publicznejiwiedzy prywatnej, reprezentowanej przez teksty komentujące.

Kontekstowość, przez którą rozumie się zasadę wyznaczania powiązań między pojęciami i sądami, wyodrębnionymi w wiedzy dziedzinowej odwzorowanej w sys­

temiebezpośredniowstrukturze reprezentacji tych jej fragmentów,które zawierają zarówno wyrażenia identyfikujące te pojęcia lubsądy, jaki wyrażenia identyfikują­

ce ich kontekst w opisach określonych wycinków rzeczywistości, umieszczonych w węzłach hipertekstu [Sosińska-Kalata 1999, s. 284-285].

O istotnej roli odnośników dla stron Web świadczą poglądy niektórych autorów, stwierdzających, że zmiana w zakresie tych odnośników powoduje powstanie nowych treści intelektualnych lub artystycznych, a więcnowej Realizacji Dzieła [Mathes 2005].

Ma to szczególne znaczenie w przypadkutworzenia tzw. automatycznych odnośników, co polega na tym, że oprogramowanie samodzielnie rozpoznaje części informacji na stronie Web (np. ISBN) i automatycznie tworzy odnośnik do serwisu związanego z tą informacją (np. do strony Amazon), czyli do innych Realizacji i Materializacji tego Dzieław. Automatyczne tworzenie takich odnośników zmienia pierwotną zawartość dokumentu (w dodatku bez zgody, a nawet wiedzy jego autora) w takim stopniu, że możnamówić o powstaniu nowej Realizacji Dzieła.