• Nie Znaleziono Wyników

Ks. Biskup Władysław Bandurski

W ielki kapłan polski, prawdziwy „naczelny kapelan“ wojska polskiego, urodził się w Sokalu, nad Bugiem, dnia 25 maja 1863 r.

Już od dzieciństwa wykazywał niezwykłą pobożność i był szczególnym czcicielem M atki Boskiej Sokalskiej. Szkoły powszechne ukończył w Sokalu.

Następnie rodzice posłali Go do III gimnazjum, obecnie im. Stefana Batorego we Lwowie, do którego uczęszczał od r. 1876 do 1883 r. Po ukończeniu

Ś. p. Ks. Biskup Władysław Bandurski

gimnazjum zapisał się na W ydział Teologiczny Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. W r. 1887 wyświęcony na kapłana odprawił swe prymicje dnia 25 lipca w kościele S. S. Franciszkanek we Lwowie. Jak drugi Skarga udaje się ks. Bandurski do Rzymu, gdzie uzyskał doktorat św. Teologji w r.

1889. W róciwszy do kraju, pracuje jako wikary i katecheta w Kamionce Stru- miłowej i w Stanisławowie. W roku 1893 został przeniesiony do Lwowa jako wikarjusz Archikatedralny. W r. 1895 ks. biskup kardynał Puzyna powołał Go do Krakowa na swego sekretarza i kapelana. Dzięki swej pracy i zdolnościom, szybko wspina się po szczeblach hierarchji kościelnej. W roku 1896 zostaje

kanclerzem, w trzy lata później kanonikiem kapituły krakowskiej, — i za swoją pracę otrzymuje wysokie odznaczenia papieskie „Bene merenti“ i „P ro ecclesia et pontífice“ . Jego działalność patrjotyczna i kaznodziejska zatacza coraz szersze kręgi. Czar słowa zaczyna trafiać do serc i dusz polskich i rozpala je ogniem poświęcenia i ofiary.

Gdy wybuchła wojna rosyjsko - japońska, w ydał ks. biskup Bandurski odezwę p. t. „Ratunku dla biednych rodaków “ , wzywając do składek na żony, w dow y i sieroty po żołnierzach. Odezwa przyniosła poważną pomoc potrze­

bującym.

W roku 1906 został ks. Bandurski biskupem - sufraganem lwowskim i na tern stanowisku położył ogromne zasługi, pracując nad podniesieniem ducha polskiego, myśli polskiej i kultury polskiej na terenie ówczesnej Galicji Wschodniej. Trudno wymienić w krótkim zarysie wszystkie Jego wzniosłe kazania, pełne wieszczego ducha.

On to w pięćsetną rocznicę Grunwaldu w r. 1910 w Krakowie, na mównicy, wypowiedział wieszcze słowa:

„Przyjdzie wyzwolenie, — widzę je —- już jest bliskie“ ...

Na kilka tygodni przed wybuchem wojny światowej zmarł we Lwowie, dnia 24 czerwca 1914 r., sekretarz Stanu w Rządzie Narodowym 1863|64 r.

Józef Kajetan Janowski. Na cmentarzu, nad otwartą mogiłą, przemówił Józef Piłsudski. M ó w ił o roku 1863, o konieczności przygotowań do zbliżającej się rozprawy zbrojnej. Po przemówieniu Komendanta Piłsudskiego miał wygłosić żałobną mowę ks. biskup Bandurski. Oświadczył jednak krótko i głośno: „Po takiem przemówieniu już się nie mówi! Już się czyni! Idzie się na bój! Na rozkaz!“

Gdy wybuchła wojna światowa, objeżdżał front legjonowy wszystkich brygad i oddziałów legjonowych. W święto Bożego Narodzenia 1915 roku po­

śpieszył ks. biskup Bandurski do obozu Legjonów Polskich; na cmentarzu w W ołczecku poświęcił krzyż pamiątkowy na grobie kapitana Czechny-Tarkow- skiego i towarzyszy, poległych w walce o wolność.

Odwiedzał Legjonistów Kapłan-Żołnierz, w roku 1916, w rowach strze­

leckich na W ołyniu, w kadrze, w szpitalach. Płomienne kazania wygłaszał w Kamińsku, w kaplicy Legjonistów-uzdrowieńców i w Kozienicach. Objeżdżał później obozy internowanych i jeńców. Był wodzem duchowym powstającego wojska, umiłowanym przez wszystkich. Objeżdżał Spiż i Orawę, później, w czasie w ojny bolszewickiej, często przemawiał i gorąco nawoływał do obrony Ojczyzny.

Wezwany przez generała Łucjana Żeligowskiego, udał się, w grudniu 1920 r., do Wilna, jako kapelan obozowy wojsk Litw y środkowej.

Odznaczony był orderem „V irtu d M ilita n “ , „Krzyżem W alecznych“ ,

„Krzyżem Niepodległości“ .

W uznaniu zasług miasto Lw ów nadało mu obywatelstwo honorowe.

W r. 1927, w czasie uroczystości 40-lecia kapłaństwa Marszałek Józef Piłsudski przesłał życzenia ks. biskupowi Bandurskiemu, pisząc:

„Żołnierz polski zawsze pamiętać będzie, kto złotoustemi słowy rozpalał

jeszcze w dniach niewoli serca ludzkie, każąc o świętej miłości Ojczyzny, i kto z żołnierzem tym w dniach wielkiej wojny szedł do rowów strzeleckich, krzepiąc go słowem pociechy. Oby Bóg przez długie jeszcze lata darzyć chciał Waszą Ekscelencję pełnią zdrowia i sił tak potrzebnych Polsce“ .

Ks. biskup Bandurski zmarł nagle dnia 6 marca 1932 roku w Wilnie.

W pogrzebie wziął udział Prezydent Rzeczypospolitej, Mościcki.

Ks. biskup Bandurski jaśnieć będzie na wieki jako nieustraszony szermierz Niepodległości, jako budowniczy nowej Polski we wszystkich sercach polskich.

JÓZEF MĄCZKA

KS. B IS K U P O W I B A N D U R S K IE M U

D UCHO W EM U PRYMASOWI ODRADZAJĄCEJ SIĘ POLSKI W H O ŁD ZIE*)

NA ZIEMIĘ MOGIŁ I KRZYŻÓW ---- KRESOWĄ Z DALEKA SZEDŁEŚ ---- A MIAŁEŚ WSZAK BLISKO ..

I ŻEŚ TU MIESZKAŁ PRZEZ DUCHA I SŁOWO ----PRZEZ DUCHA TWEGO ZNICZOWE OGNISKO, I PRZEZ SŁÓW TWOICH PŁOMIENIE NATCHNIONE, KTÓRE W DALEKĄ PONIEŚLIŚMY STRONĘ.

A OTO STOIM PRZED TOBĄ DZIŚ W DUMIE, ŻEŚMY TWYCH ŚWIĘCEŃ NIE ZMAZALI Z DUCHA I ŻEŚMY W ZGIEŁKU BITEWNYM I W SZUMIE NIEŚLI SIĘ WICHREM ---- JAK TA ZAWIERUCHA TWYCH SŁÓW PŁOMIENNYCH, CO SERCA NAM SILI — - HETMANIE DUCHA NASZ ---- OD OWEJ C H W ILI!

OTO DZIŚ STOIM PRZED TOBĄ W POKORZE, MY, POLSKI TWOJEJ KRESOWI ŻOŁNIERZE...

SERCA CI NASZE PRZYNOSIM W OFIERZE, I PŁOMIEŃ TĘSKNOT OGROMNY W NICH GÓRZE I USIŁOWAŃ WIELKICH, KTÓRYCH IMIĘ

PISANE W HARMAT ROZJĘKU I DYMIE!

ZESZEDŁEŚ KU NAM, JAKO ZNAK WIDOMY, JAK GWIAZDA BOŻĄ ZAPALONA RĘKĄ NAD BETLEJEMSKĄ ZAWISŁA STAJENKĄ, UKAZUJĄCA PRZEZ BURZE I GROMY SZLAK NIEOMYLNY, I TWARDE WYTRWANIE, I JASNY DROGI KRES — ZMARTWYCHWSTANIE!

PROŚCI JESTEŚMY ---- I JESTEŚMY M ALI MY ---- Z SZEREGOWYCH ŻOŁNIERZY TYSIĄCA ..

ALEŚMY W IELKĄ RZECZ USIŁOWALI, CO SZŁA PRZED NAMI, JAKO GOREJĄCA POCHODNIA, WE KRWI NAM ZNACZYĆ I DYMIE TWÓJ EM I USTY WYMÓWIONE IMIĘ...

OJCZYZNA-Ć DO NAS PRZYSYŁA DZIŚ W GOŚCI ----WIĘC OTO KORZYM SIĘ PRZED NIĄ W PODZIĘCE, I W ROZPŁONIENIU SERDECZNEJ RADOŚCl!...

NOC CUDÓW W KRWAWEJ NAM ŚWITA UDRĘCE NOC BOŻA GWIEZDNE NAMIOTY ROZBIJA...

WILIJA... KRWAWA WOLNOŚCI W ILIJA ! ..

TO IMIĘ TW EM I POWIEDZIANE SŁOWY:

„ZA POLSKĘ TYLKO!..“ PAMIĘTASZ?... W KOŚCIELE...

TEN OGlEŃ W TWARZACH ---- SERC CICHE WESELE...

BŁOGOSŁAWIŁEŚ HUFIEC JUŻ GOTOWY

NA BÓJ ZA POLSKĘ, CO Z KAJDAN ROZKUTA ■ —-W KR—-WA—-WĄ ROCZNICĘ OFIARY TRAUGUTTA!

O, PRZYJDZIE PO NIEJ TĘCZOWE ZARANIE, ŚW IT SŁONECZNEGO DLA NARODÓW ŚWIĘTA ----WOLNOŚĆ SIĘ RODZI Z KRWI NASZEJ POCZĘTA...

O POBŁOGOSŁAW KRWI SŁUGOM ---- HETMANIE!

NIECH KONAJĄCYM PRZED OCZY DZIŚ STAWA OJCZYZNA ---- I TY — ’ I WOLNOŚĆ I S ŁA W A !!..

LEGIONÓW, W NOC WIGILIJNĄ 1915.

JÓ ZEF MĄCZKA.

* ) Wiersz ten odczytał autor na powitanie ks. Biskupa Bandurskiego, w noc w igilijną w barakach kawalerji sztabowej.