• Nie Znaleziono Wyników

Ciało jako więzienie? Rak piersi a poczucie kobiecości

1. Człowiek w obliczu utraty zdrowia: teoretyczne podstawy refleksji o zdrowiu i chorobie

1.4. Ciało jako więzienie? Rak piersi a poczucie kobiecości

Jednym z atrybutów obecnej rzeczywistości jest kult ciała, dominacja sfery wizu-alnej, pozytywne wartościowanie piękna i sprawności fizycznej. Życie współczesne-go człowieka w świecie pełnym ambiwalencji, niepewności i sprzeczności uwikłane jest w sieci utkane niejako przez media, które wkraczając z pełną determinacją w codzienność, wyznaczają kanony zachowań, stylu życia, a nawet wyglądu. Dyna-miczny rozwój mediów spowodował, iż „przestały one być wyłącznie nośnikiem

informacji, są także zwierciadłem naszych oczekiwań i kreatorem potrzeb”84. Media, które zadomowiły się w naszej egzystencji, wyznaczają już nie tylko najnowsze trendy estetyki, ale również kształtują naszą tożsamość i wpływają na postrzeganie własnej osoby. Zbyszko Melosik i Tomasz Szkudlarek zwracają wręcz uwagę, że „porównywanie własnego ciała z ciałami innych stanowiło zawsze jeden z podsta-wowych kontekstów kształtowania tożsamości – co znakomicie jest dzisiaj wyko-rzystywane przez przemysł mody i konsumpcji, który preferując image szczupłego

ciała terroryzuje miliony nastolatek, a właściwie kobiet w każdym wieku”85.

Postrzeganie własnego ciała ewoluuje wraz z biegiem życia. Zgodnie z teorią Erika Eriksona jednym z głównych zadań w okresie adolescencji jest kształtowanie i stabilizacja stosunku do własnej fizyczności. Jednakże problem akceptacji cielesno-ści i dbania o swój wizerunek towarzyszy współczesnemu człowiekowi również w późniejszych okresach dorosłości, bowiem ciało nieustannie poddawane jest – uży-wając słów Anthony’ego Giddensa – „rozmaitym reżimom”86. Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy pielęgnacja ciała i dbałość o dobrą kondycję fizyczną przekra-czają pewne granice i wychodzą poza ramy świadomej kontroli. Pojawia się jednak

__________

83 Ibidem, s. 74.

84 W. Jakubowski, Telewizja i edukacja czyli czego możemy nauczyć się z serialu, [w:] Dyskursy mło-dych andragogów, J. Kargul (red.), Wydawnictwo WSP, Zielona Góra 2001, s. 36.

85 Z. Melosik, T. Szkudlarek, Kultura, tożsamość i edukacja. Migotanie znaczeń, Oficyna Wydawni-cza „Impuls”, Kraków 2009, s. 26.

86 A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, PWN, Warszawa 2007, s. 137.

pytanie, gdzie jest granica, której przekroczyć nie wolno i jakie działania podjąć, gdy zostanie już przekroczona?

„Społecznie wykreowane standardy atrakcyjności dostarczają nam wzorów, do których dążymy, często za wszelką cenę. To, w jakim stopniu wygląd naszego ciała jest bliski wyznaczonym modelom, determinuje nasz poziom satysfakcji z niego”87. Naomi Wolf użyła sformułowania „terror piękna” dla określenia wszelkich manipula-cji i działań zobowiązujących współczesnego człowieka do zintensyfikowanej pielę-gnacji i modelowania własnego ciała poprzez korzystanie z różnorodnych zabiegów kosmetycznych, diet, a nawet operacji plastycznych. Coraz większa rzesza przedsta-wicieli obu płci decyduje się na uciążliwe kuracje odchudzające lub bolesne zabiegi chirurgiczne po to, by spróbować ucieleśnić społecznie skonstruowany ideał perfek-cyjnego ciała. Cywilizacja obrazkowa skazuje nas na oglądanie skrupulatnie wyselek-cjonowanych sylwetek idealnych kobiet i mężczyzn, prowadząc tym samym do nie-ustannego czynienia niekorzystnych dla siebie porównań. Zarówno społeczeństwo, jak i media mają tendencję do kategoryzowania, oceniania ludzi m.in. (przede wszyst-kim?) przez pryzmat ciała i atrakcyjności fizycznej88.

Erving Goffman stwierdził, że „każde społeczeństwo ustanawia własne sposoby kategoryzowania ludzi, a przedstawicieli poszczególnych kategorii wyposaża w ze-stawy atrybutów uchodzących za ich cechy typowe i naturalne”89. Autor kontynuując swą myśl, podkreśla, iż niektórych ludzi dotyka „piętno”, będące „atrybutem dotkli-wie dyskredytującym”90 swego posiadacza. Osoby stygmatyzowane to takie, które po-siadają społeczny atrybut głęboko je dyskredytujący, poprzez który są postrzegane jako niepełnowartościowe. A. Frank stwierdza, iż przyczyną stygmatyzowania jest utrata kontroli nad własnym ciałem91.

Osoby stygmatyzowane E. Goffman podzielił na dwie grupy. Posiadaczy stygmatu ukrytego nazwał „dyskredytowalnymi” (np. nosiciele wirusa HIV). Natomiast osoby naznaczone stygmatem widocznym nazwał „zdyskredytowanymi” (np. osoby niepeł-nosprawne). Zdaniem autora koncepcji, wszystkie stygmaty społeczne można zaklasy-fikować do jednego z trzech rodzajów:

• brzydota cielesna (deformacje fizyczne, niepełnosprawność itp.), • wady charakteru (nadwaga, nałogi, bezrobocie itp.),

_________

87 M. Lipowska, M. Lipowski, Ocena własnej atrakcyjności przez kobiety w różnym wieku, [w:] Ko-bieta w kulturze – kultura w kobiecie. Studia interdyscyplinarne, A. Chybicka, M. Kaźmierczak (red.), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2006, s. 385.

88 L. Ratkowska, Przemilczane ciało. Kobieta, pierś, mass-media i mityzacja rzeczywistości, [w:] Kobieta i (b)rak. Wizerunki raka piersi w kulturze, E. Zierkiewicz, A. Łysak (red.), MarMar, Wrocław 2007, s. 83.

89 E. Goffman, Piętno. Rozważania o zranionej tożsamości, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2007, s. 31.

90 Ibidem, s. 33.

• piętno grupowe (stygmat plemienny, którego źródłem jest przynależność rasowa, religijna bądź narodowa)92.

W świetle zarysowanej teorii sam fakt doświadczania przewlekłej choroby soma-tycznej może stać się przyczyną stygmatyzowania. Elżbieta Czykwin dostrzega, że pomimo powszechnie przyjętego stwierdzenia, że „choroba nie wybiera”, to reakcje na schorzenia i ich nosicieli są bardzo zróżnicowane. Na przykład, choroba hemoro-idalna czy zapalenie pęcherza budzi większą awersję aniżeli ból żołądka czy zęba, z kolei migrena w niektórych kręgach może wręcz nobilitować93. „Stygmat staje się immanentnym i zasadniczym elementem reprezentacji osoby”94.

Kobiety dotknięte rakiem piersi nabywają stygmat w efekcie leczenia (np. brak piersi, brak włosów). „Najpowszechniejszą techniką stosowaną przez osoby stygmaty-zowane w celu uniknięcia dyskredytujących skutków napiętnowania jest ukrywanie stygmatu”95. Tak też zazwyczaj czynią Amazonki, kamuflując brak piersi lub włosów.

W podejmowanych dyskusjach społecznych coraz częściej stawiane są pytania dotyczące postrzegania własnej kobiecości w sytuacji zmagania się z nowotworem piersi. We współczesnej kulturze uznaje się, że jednym z głównych wyróżników ko-biecości są piersi. Diagnoza raka piersi bywa traktowana jako realne zagrożenie utraty wizerunku „prawdziwej” kobiety. Pozbawienie kobiety całej lub części piersi często po-woduje chęć odtworzenia „utraconego” atrybutu kobiecości. Specjaliści z zakresu medy-cyny twierdzą wręcz, że „chirurgiczne leczenie odtwórcze (chirurgia rekonstrukcyjna) jest niezbywalną częścią nowoczesnego postępowania w raku piersi”96. Mary F. Rogers zwraca uwagę, że na chirurgię plastyczną składa się chirurgia rekonstrukcyjna, służąca przywracaniu zdrowia i fizjologicznych funkcji organizmu, pomagająca wrócić do fizycznej sprawności i „normalności”. Jednak do zabiegów chirurgii plastycznej zali-cza się również chirurgię kosmetyczną, której istotą jest próba poprawienia aparycji, a tym samym spełnienia marzeń o zdobyciu idealnego wyglądu utożsamianego z gwa-rancją osiągnięcia sukcesu i wyższego statusu społecznego97. W tym kontekście moż-na postawić pytanie, czy kobiety decydujące się moż-na rekonstrukcję piersi traktują zabieg raczej jako pierwszy rodzaj chirurgii (odzyskanie sprawności), czy też jako poprawie-nie wyglądu? Jaka motywacja dominuje przy podjęciu decyzji o odtworzeniu ampu-towanej piersi? Jakie okoliczności determinują tę motywację?

Z przeprowadzonych badań dotyczących motywacji Amazonek poddających się zabiegowi odtwórczemu piersi wynika, że najważniejszym motywem jest „troska o komfort w codziennym życiu (77 proc.), wynikający z uniknięcia noszenia

niewy-__________

92 E. Goffman, op. cit., s. 34.

93 E. Czykwin, Stygmat społeczny, PWN, Warszawa 2007, s. 81. 94 Ibidem, s. 81.

95 Ibidem, s. 17.

96 M. Krzakowski i in., op. cit., s. 125.

godnej protezy, możliwości noszenia ładnej i tańszej bielizny, zachowania dotych-czasowego stylu ubierania się”98. W dalszej kolejności wymieniono troskę o zdrowie (42 proc.), potrzebę akceptacji siebie (35 proc.), troskę o dobre samopoczucie w kontaktach społecznych (29 proc.), potrzebę czucia się kobieco (21 proc.), troskę o satysfakcję z życia seksualnego (4 proc.), sugestię innej osoby (2 proc.)99. Kobie-tom decydującym się na odtworzenie piersi nie chodzi zatem wyłącznie o estetyczny wygląd swojego ciała, ale także o zdrowie i wygodę. Źródłem chęci pozbycia się stygmatu lub ukrycia go przed otoczeniem „jest zazwyczaj pragnienie niezwracania uwagi na swoją inność oraz chęć uniknięcia dyskomfortu psychicznego, wynikają-cego z nieustannego tłumaczenia otoczeniu przebiegu i skutków procesu leczenia. Powodem ukrywania stygmatu może być również wstyd, przekonanie o braku szcze-rej akceptacji ze strony środowiska społecznego oraz chęć niewzbudzania litości”100. Decyzja o poddaniu się zabiegowi rekonstrukcji piersi jest więc próbą walki ze stygmatem, czasem skazaną na niepowodzenie, i chęcią zminimalizowania jego skutków.

Lęk przed utratą piersi i włosów dominuje w pierwszym okresie trwającego lecze-nia. Zachodzące zmiany w ciele wzmagają bunt i implikują pytania o sens i powody przeżywanej tragedii. W miarę postępowania procesu leczenia, przyjmowania kolej-nych medykamentów i poddawania się dalszym zabiegom pacjentki stają się coraz bardziej świadome, iż utrata piersi czy włosów nie jest jedyną zmianą w ich aparycji i codziennej aktywności. Kolejnymi dokuczliwymi problemami, z którymi muszą się zmierzyć, mogą okazać się: zmiana wagi (gwałtowne przytycie albo utrata wagi), po-stępująca próchnica zębów, pogarszająca się cera, specyficzna woń organizmu w trak-cie chemioterapii, ograniczenie sprawności fizycznej, zmiany w aktywności seksual-nej, przyspieszona menopauza, ryzyko utraty możliwości urodzenia dziecka itp. Obok wymienionych problemów pojawia się również konieczność akceptacji własnej seksu-alności. Zmiany, jakie następują w ciele kobiety na skutek leczenia onkologicznego, implikują bowiem jej stosunek wobec własnej seksualności. Niezwykle istotna jest tutaj rola partnera, który powinien udzielać wsparcia emocjonalnego poprzez pomoc w budowaniu pozytywnego obrazu kobiecości rozumianej przez pryzmat osobowo-ściowy, a nie tylko fizyczny.

Rak piersi wpływa nie tylko na codzienną egzystencję, ale również ingeruje w ste-reotypowe atrybuty kobiecości, obniżając tym samym samoocenę i postrzeganie jako-ści życia. Zmienione na skutek drastycznej choroby i wyniszczającego leczenia ciało może stać się więzieniem, które ogranicza aktywność, niweluje plany, sprawia ból,

_________

98 E. Mazurek, Rekonstrukcja piersi – motywacja kobiet i poziom satysfakcji z zabiegu, „Leczenie Ran”, 2012, nr 9(2), s. 56.

99 Ibidem, s. 56.

100 E. Mazurek, Mikroświaty kobiet dotkniętych chorobą nowotworową piersi, [w:] (Mikro)światy lu-dzi dorosłych, M. Pryszmont-Ciesielska (red.), Wyd. LIBRON, Kraków 2011, s. 50–51.

godzi w poczucie atrakcyjności. Z drugiej jednak strony pokonywanie ograniczeń, traktowanie choroby jako zadania, może przyczynić się do rozwoju jednostki i poczu-cia satysfakcji, wynikającego z przekraczania granic własnej cielesności.

1.5. Poczucie osamotnienia kobiety chorej