• Nie Znaleziono Wyników

dostosowania wydajności pracy

w następstwie obniżenia ogólnej aktywności gospodarczej

2.  Dostosowania na rynkach pracy do zmniejszonej dynamiki wzrostu gospodarczegodynamiki wzrostu gospodarczego

2.4.  dostosowania wydajności pracy

Na podstawie doświadczeń empirycznych krajów wysoko rozwiniętych usta-lono, że wydajność pracy zachowuje się procyklicznie . Zgodnie z poglądami przedstawicieli nowej ekonomii keynesistowskiej, obniżenie produktywności siły roboczej w okresach recesji wynika z decyzji pracodawców, którzy spodzie-wając się wzrostu aktywności gospodarczej są skłonni przechowywać nadwyżkę pracowników ze względu na wysokie koszty rotacji załogi . Należy przy tym wskazać na dwie możliwości „chomikowania” pracowników: przy wykorzy-staniu różnych sposobów skracania czasu pracy oraz przy niezmienionym czasie pracy . W obu przypadkach konsekwencją w skali makroekonomicznej będzie obniżenie przeciętnej wydajności pracy . Rozróżnienie tych możliwości jest istotne, gdyż koszty wykorzystania elastyczności czasu pracy zazwyczaj w większym stopniu ponoszą pracownicy, akceptujący niższe płace, przymusowe urlopy lub konieczność przepracowania dodatkowych godzin w okresie wzrostu popytu . Natomiast przechowywanie pracowników przy niezmienionym czasie pracy obciąża pracodawców, którzy ponoszą niezmienione koszty pracy przy niższym poziomie produkcji . Taka strategia powinna prowadzić do obniże-nia godzinowej wydajności pracy (wyrażonej w wielkościach realnych), stąd właśnie ta kategoria została przeanalizowana w dalszej części podrozdziału . Badając procesy dostosowawcze warto określić kierunek zmian, podjąć próbę wytłumaczenia rozpoznanych tendencji, a także określić, czy różnice między poszczególnymi państwami członkowskimi mogły tłumaczyć zróżnicowaną wrażliwość zatrudnienia na wahania produkcji .

W okresie malejącej koniunktury wydajność pracy w Unii Europejskiej zachowywała się silnie procyklicznie (por . Rys . 23) . Po osiągnięciu swojego maksimum w I kw . 2008, w ciągu kolejnego roku zmniejszyła się aż o 2,9% . Dla porównania, przeciętna roczna dynamika wydajności w okresie I kw . 2000–IV kw . 2007 wyniosła +1,6%, a w najgorszym pod tym względem II kw . 2005 po-została dodatnia, wynosząc + 0,8% . Cykliczne zmiany wydajności wyprzedzały zarówno zmiany łącznych nakładów pracy, jak i dostosowania zatrudnienia .

Rys. 23. Zmiany godzinowej wydajności pracy na tle zmian łącznych nakładów pracy w Unii Europejskiej (27) w okresie 2008–2011 (I kw. 2008=100%)

Źródło: obliczenia własne na podstawie danych Eurostatu, rachunki narodowe .

Rozważając znaczenie zmian wydajności dla przebiegu procesów dosto-sowawczych należy zastanowić się, w jakim stopniu łagodziły one cykliczny spadek całkowitych nakładów pracy, w tym zmniejszenie liczby zatrudnio-nych . Informacji na ten temat może dostarczyć dekompozycja produktu krajowego na iloczyn łącznych nakładów pracy (całkowitej liczby przepraco-wanych godzin) i godzinowej produktywności . Na podstawie obliczeń można stwierdzić, że w okresie od I kwartału 2008 do I kwartału 2009 obniżenie godzinowej wydajności pracy stanowiło połowę cyklicznego spadku produkcji Unii Europejskiej . Z dokonanej w poprzednim punkcie dezagregacji łącznych nakładów wynika, że kolejne 30% spadku produkcji wynikało ze zmniejszenia średniego czasu pracy, a tylko 20% – zmniejszenia zatrudnienia . Dostosowania wydajności stanowiły więc niezwykle istotny mechanizm dostosowawczy, amortyzujący spadkowe tendencje zatrudnienia . Tak silne zmiany wydajności potwierdzają, że „chomikowanie” pracowników było powszechnie stosowaną strategią przystosowawczą .

Począwszy od II kwartału 2009 roku, wydajność pracy systematycznie rosła, podczas gdy nakłady pracy w dalszym ciągu zmniejszały się . Takie

tendencje również wydają się spójne z hipotezą przechowywania pracow-ników . Z upływem czasu bodźce do „chomikowania” siły roboczej maleją, gdyż koszty wynagrodzeń zaczynają przewyższać alternatywne koszty rota-cji załogi . W warunkach wciąż niskiego popytu na rynku dóbr, duża presja konkurencyjna i malejąca zyskowność osłabiają bodźce do przetrzymywania nadwyżki pracowników . Można również zakładać, że wraz z upływem czasu od momentu wystąpienia nieoczekiwanego szoku, przedsiębiorstwa uzyski-wały coraz więcej informacji pozwalających na prognozowanie zamówień, które umożliwiały podjęcie decyzji o koniecznych dostosowaniach zatrud-nienia . Duża dynamika produktywności w tym okresie może potwierdzać hipotezę o nasileniu procesów restrukturyzacji przedsiębiorstw w okresach niskiej koniunktury gospodarczej (reallocation timing hypothesis), kiedy pre-sja na wzrost produkcji i sprzedaży zanika, natomiast zwiększają się bodźce do redukcji kosztów .

Dynamika godzinowej wydajności pracy okazała się silnie zróżnicowa-na sektorowo (por . tabela 10 w aneksie) . W początkowym okresie kryzysu gospodarczego jej największe zmniejszenie odnotowano w przemyśle, dzia-łalności profesjonalnej, naukowej i technicznej oraz handlu, transporcie, zakwaterowaniu i gastronomii . Są to jednocześnie sekcje, w których redukcje wydajności stanowiły ważny mechanizm adaptacji do zmniejszenia produkcji . Dezagregacja produkcji na całkowite nakłady pracy i godzinową wydajność ukazuje, że w okresie I kw . 2008–I kw . 2009 obniżenie wydajności w prze-myśle stanowiło połowę zmian produkcji, a we wspomnianych sekcjach usługowych – około 70% . Mniejsze znaczenie dla procesów dostosowawczych miało obniżenie wydajności w budownictwie, które tłumaczyło około 1/3 zmian produkcji . Z kolei w obsłudze rynku nieruchomości godzinowa wy-dajność w analogicznym okresie rosła, przy jednoczesnym wyraźnym spadku zatrudnienia przekraczającym 3% . W sekcjach związanych z rynkiem nieru-chomości głównym kierunkiem dostosowań okazały się więc nie obniżenie wydajności, lecz zmiany zatrudnienia, co może tłumaczyć większą wrażli-wość zatrudnienia na spadki produkcji w krajach dotkniętych załamaniem tego rynku .

Dodatkowych informacji o zjawisku przechowywania pracowników dostarczają badania ankietowe. Ze względu na skalę badania, na szczególną uwagę zasługuje analiza przeprowadzona przez OECD, obejmująca próbę ponad 230 tys . przedsiębiorstw w dziesięciu krajach europejskich: Belgii,

Cze-chach, Finlandii, Francji, Niemczech, Włoszech, Holandii, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii40 . Jej celem było rozpoznanie czynników oddziałujących na skalę przetrzymywania pracowników w okresie recesji 2008–2009 . Wyniki badania pozwoliły na sformułowanie następujących wniosków:

1) Wahania produktywności są większe w firmach bez zadłużenia zewnętrzne-go niż w przedsiębiorstwach posiadających takie zobowiązania . Podmioty nieposiadające zadłużenia mają więc większe możliwości przechowywania pracowników . Wyniki te są spójne z poglądem, że w krajach charaktery-zujących się wysokim zadłużeniem sektora przedsiębiorstw, wrażliwość zatrudnienia na zmiany produkcji jest wyższa .

2) Wahania produktywności maleją wraz ze wzrostem wielkości przedsię-biorstwa . Interpretacja obserwowanej zależności nie jest jednak oczywista . Bardziej intensywne „chomikowanie” pracowników w małych firmach może być tłumaczone na przykład większym znaczeniem zasad sprawiedliwego traktowania wynikającym z istnienia indywidualnych relacji między pra-codawcą a pracownikami, akcentowanych w modelach socjologicznych, czy też generalnie niższym poziomem zadłużenia tych podmiotów . 3) Stopień zaawansowania technologicznego produkcji jest pozytywnie

skorelowany z tendencjami do przetrzymywania pracowników . Firmy w sektorach wysokich technologii w większym stopniu zatrudniają wy-kwalifikowanych pracowników na umowach stałych, dla których koszty rotacji są wyższe . Zachętą do przechowywania pracowników mogą być także poniesione w przeszłości nakłady na szkolenia, a także wysoka wy-dajność pracowników, zwiększająca akceptowalny ubytek produktywności . 4) Wahania produktywności są większe w sektorach „wiedzochłonnych” .

Związek ten wynika z wyższych kosztów rotacji doświadczonych pracow-ników, posiadających wysoki, trudny do zastąpienia kapitał specyficzny . 5) Nie rozpoznano zależności między nasileniem przechowywania siły

ro-boczej a orientacją eksportową przedsiębiorstw .

Niemal wszystkie państwa członkowskie odnotowały ujemną dynamikę godzinowej wydajności pracy w początkowym okresie kryzysu gospodarcze-go (por . Rys . 39 w aneksie) . Wzrost wydajności w okresie I kw . 2008–I kw . 2009 nastąpił jedynie w Hiszpanii, Polsce, Irlandii i Słowenii, a w Bułgarii i na Cyprze jej poziom nie uległ zmianie . Interpretując te dane należy jednak

40 OECD, Employment Outlook 2010, s . 40–42 .

wziąć pod uwagę dodatnią dynamikę produktywności w dłuższym okresie:

przeciętny roczny wzrost godzinowej produktywności w okresie 2001–2012 wynosił 1,2% dla starych państw członkowskich i 3,5% dla nowych41 . Jedynie w Hiszpanii tempo wzrostu wydajności pracy w początkowym okresie recesji przekraczało średnią; na Cyprze i w Irlandii jej dynamika była mniejsza o około 1 p .p .; natomiast w Portugalii, Polsce i Słowenii – o około 2 p .p . W pozostałych krajach zmiany wydajności pracy okazały się silnie procykliczne, przy dynamice mniejszej o 3 p .p . i więcej od długookresowego tempa zmian wydajności, przy czym największe odchylenia wśród nowych członków UE odnotowano na Litwie, Łotwie, Węgrzech i Słowacji, a w grupie starych krajów członkowskich – w Finlandii, Szwecji, Niemczech i Wielkiej Brytanii .

Rozważając wpływ zmian wydajności na dynamikę popytu na pracę, warto odnieść zaprezentowane dostosowania do zmian produktu krajowego i całkowitych nakładów pracy . Szczegółowe informacje na temat sytuacji w państwach członkowskich znajdują się na rysunku 39, przedstawiającym dekompozycję zmian produktu krajowego brutto na zmiany godzinowej wy-dajności i całkowitych nakładów pracy w okresie I kw . 2008–I kw . 2009 oraz I kw . 2009–I kw . 2010 . Analiza pozwoliła na ustalenie, że w początkowym okresie kryzysu spadki wydajności silnie amortyzowały dostosowania popytu na pracę w większości krajów członkowskich . W okresie I kw . 2008–I kw . 2009, w 12 krajach obniżenie wydajności pracy stanowiło powyżej 50%

zmiany produktu krajowego, a w kolejnych trzech – powyżej 1/3 . W prze-ważającej mierze są to kraje o relatywnie niskiej wrażliwości zatrudnienia na zmiany PKB . Silne procykliczne wahania wydajności, łagodzące wpływ spadków produktu krajowego na popyt na pracę, można było zaobserwować także w Belgii, Luksemburgu i Rumunii, dla których z powodu braku danych kwartalnych analizowano dane roczne (por . tabela 11 w aneksie) . Wysoką wrażliwością zatrudnienia pomimo głębokich spadków wydajności w począt-kowym okresie kryzysu charakteryzowały się jedynie Dania, Grecja, Litwa i Łotwa, co wynikało z silnych spadków popytu na pracę po I kw . 2009 roku . Z kolei w krajach o niewielkich spadkach (do 10% zmiany PKB) lub wzroście wydajności pracy wrażliwość zatrudnienia na spadki produkcji była wysoka . Odmienny przebieg procesów dostosowawczych występował jedynie

w Pol-41 Dane kwartalne rok do roku . Obliczenia własne na podstawie danych Eurostatu, ra-chunki narodowe .

sce i na Cyprze, gdzie całkowite nakłady pracy nie obniżyły się ze względu na stosunkowo niewielkie i krótkotrwałe spadki produkcji . Warto również zauważyć, że choć w większości krajów od połowy 2009 roku nastąpiła szyb-ka poprawa godzinowej wydajności pracy, to w niektórych gospodarszyb-kach jej poziom pozostawał obniżony w r . 2010 i r . 2011 . Największe rezerwy wzrostu wydajności pracy występują w Finlandii, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, Holandii, Włoszech i Niemczech . Z jednej strony taka sytuacja wpływała dodatnio na dynamikę popytu na pracę w okresie niskiej aktywności gospo-darczej, z drugiej jednak wzrost gospodarczy w początkowej fazie ożywienia może odbywać się głównie przez wykorzystanie tych rezerw, co oznacza jego bezzatrudnieniowy charakter . Analiza dynamiki produktywności w 24 krajach OECD podczas 85 minionych recesji potwierdza, że w przypadkach szczególnie silnych spadków wydajności pracy, ożywieniu towarzyszył bardzo wysoki wzrost produktywności przy słabym wzroście zatrudnienia42 .

W dotychczasowych rozważaniach przyjęto, zgodnie z argumentacją ekono-mii neokeynesowskiej, że spadki produktywności w okresie niskiej koniunktury gospodarczej wynikają z przechowywania siły roboczej przez pracodawców . Warto jednak zastanowić się, czy mogły istnieć inne przyczyny procyklicz-nych zmian wydajności . Zwolennicy szkoły realnego cyklu koniunkturalnego interpretowali ten fakt jako wynik niedających się zaobserwować wstrząsów technologicznych . Ponadto, spadek produktywności mógłby być wynikiem pogorszenia konkurencyjności na rynku dóbr, czy realokacji siły roboczej między poszczególnymi gałęziami gospodarki, różniącymi się produktyw-nością . Takie tłumaczenia spadków produktywności wydają się jednak mało wiarygodne z kilku powodów . Po pierwsze, recesja gospodarcza 2008-2009 była wywołana przede wszystkim negatywnym szokiem popytowym, natomiast zakłócenia podażowe – wskazywane przez zwolenników szkoły realnego cyklu koniunkturalnego jako zasadnicze źródło wahań cyklicznych – nie miały na tym etapie kryzysu istotnego znaczenia . Po drugie, szokowe zmiany gospodarcze wywołane wprowadzeniem nowych technologii powinny oddziaływać w kie-runku wzrostu produktywności, natomiast trudno wyobrazić sobie zmiany technologiczne oddziałujące w kierunku przeciwnym . Ponadto, hipotetyczny wstrząs technologiczny powinien być wyjątkowo silny, krótkotrwały i obej-mujący swoim zasięgiem niemal wszystkie państwa członkowskie . Trudno

42 OECD, Employment Outlook 2010, s . 76–77 .

wyobrazić sobie szybką dyfuzję technologii między poszczególnymi firmami i całymi branżami, wywołującą w skali makroekonomicznej głęboki spadek produktywności trwający zaledwie cztery kwartały . Po trzecie, szybkość i po-wszechność zmian produktywności podważają również wpływ ewentualnych restrykcji, których wprowadzenie doprowadziłoby do pogorszenia konkuren-cyjności przedsiębiorstw . Regulacje te musiałyby być wprowadzone w okresie poprzedzającym kryzys, charakteryzować się nadzwyczajną restrykcyjnością i szerokim zasięgiem oraz obejmować zarówno wiele sektorów, jak i wszystkie (lub prawie wszystkie) kraje członkowskie . Po czwarte, dotychczasowa analiza nie wskazuje również na występowanie intensywnych procesów realokacji siły roboczej między poszczególnymi gałęziami gospodarki . Co więcej, opisane spadki produktywności wymagałyby, by realokacja odbywała się od sektorów bardziej wydajnych do mniej produktywnych, a także niezwykle szybkiego tempa tych procesów . Przeprowadzona analiza zmian zatrudnienia w różnych przekrojach wyklucza taką możliwość . W końcu po piąte, powszechność przechowywania siły roboczej w początkowym okresie recesji gospodarczej potwierdzają wyniki badań ankietowych .

2.5. dostosowania płac

Istotnym czynnikiem determinującym przebieg procesów dostosowawczych na rynku pracy jest elastyczność płac . Poglądy na cykliczną wrażliwość płac, w tym szczególnie na powody ich ograniczonej elastyczności, stanowią jed-ną z najważniejszych różnic między zwolennikami ujęć nawiązujących do ekonomii neoklasycznej i keynesistowskiej . W pierwszej kolejności należy więc odpowiedzieć na pytanie, czy w reakcji na obniżenie koniunktury płace obniżyły się, czy pozostały sztywne, a następnie podjąć próbę wyjaśnienia procesów dostosowawczych .

Na podstawie danych dla Unii Europejskiej można stwierdzić, że dyna-mika płac nominalnych okazała się generalnie mało wrażliwa na pogorsze-nie koniunktury gospodarczej43 . Płace nieprzerwanie rosły od połowy 2008

43 W analizie posłużono się danymi zaklasyfikowanymi przez Eurostat jako „wynagrodze-nia podstawowe wraz z dodatkami” (wages and salaries), wchodzącymi w skład indeksu kosztów pracy (labour cost index) przedstawiającego całkowite godzinowe koszty pracy ponoszone na utrzymanie pracowników .

do końca 2011 roku, a krótkotrwałe spowolnienie tempa wzrostu nastąpiło dopiero w III kwartale 2009 roku (por . Rys . 24) . Pomimo silnego sektorowe-go zróżnicowania oddziaływania kryzysu, wzrost płac miał miejsce w każ-dym z trzech wielkich sektorów gospodarczych . Co więcej, we wskazanym okresie wzrost wynagrodzeń w przemyśle i budownictwie, najbardziej do-tkniętych spadkami produkcji i zatrudnienia, wyraźnie przewyższył wzrost w usługach .

Rys. 24. Dynamika płac nominalnych i realnych w Unii Europejskiej (27) w okresie 2008–2011 (I kw. 2008=100%)

Objaśnienia: dane odnoszą się do przemysłu, budownictwa i usług (sekcje B-S NACE Rev . 2) . Do urealnienia dynamiki płac wykorzystano indeks cen PKB .

Źródło: obliczenia własne na podstawie danych Eurostatu .

Dla procesów zachodzących na rynku pracy bardziej istotne są jednak płace realne, które podczas recesji zmieniały się antycyklicznie (Rys . 24) . Było to wynikiem utrzymania dodatniego tempa wzrostu płac nominalnych przy szybkim tempie dezinflacji, towarzyszącej spadkowi popytu . W warunkach malejącej stopy inflacji obniżenie płac realnych wymaga bowiem relatywnie większego spadku dynamiki wynagrodzeń . Dopiero od połowy 2009 roku wzrost inflacji i zmniejszenie dynamiki nominalnych wynagrodzeń przyczyniły się najpierw do zahamowania wzrostu, a potem do obniżenia płac realnych .

Pod koniec 2010 roku płace znów zaczęły rosnąć, jednak znacznie wolniej niż w latach 2008 i 2009 .

Dynamika płac w analizowanym okresie była duża także na tle bardziej długookresowych tendencji . Okazuje się, że średnioroczny wzrost płac w grupie krajów należących do Unii Europejskiej (27) w okresie 2001–2007 wyniósł 3,4% w ujęciu nominalnym oraz 1,4% w realnym44 . Natomiast w 2008 roku zarówno płace nominalne, jak i realne rosły wyraźnie szybciej na tle dłuższego okresu (odpowiednio o 4% i 3,8%), do czego przyczynił się zwłaszcza wysoki wzrost wynagrodzeń w I kwartale . Potwierdza to wniosek o acyklicznych zmianach płac nominalnych i antycyklicznej reakcji płac realnych .

Utrzymanie większej dynamiki płac w okresie recesji mogło wynikać nie tyle z niskiej elastyczności płac, ile z występowania efektów kompozycyjnych.

Można rozważyć sytuację, w której wielu pracodawców zamroziło bądź obniżyło wysokość wynagrodzeń, jednak koncentracja zwolnień w grupie pracowników o niższych wynagrodzeniach przyczyniła się do braku zmian średniej dynami-ki płac . Analiza dostosowań zatrudnienia wykazała, że w Unii Europejsdynami-kiej ogółem największe spadki zatrudnienia dotyczyły pracujących znajdujących się w 2 i 3 (środkowym) kwintylu płac . Na tej podstawie można dojść do wniosku, że efekty kompozycyjne rzeczywiście oddziaływały w kierunku wzrostu średniego poziomu płac, jednak ich wpływ należy uznać za niewielki . Spośród państw członkowskich, głębokie spadki zatrudnienia skoncentrowane w grupie osób o niskich płacach wystąpiły przede wszystkim w Irlandii . Efekty kompozycyjne w tym kraju miały więc silny wpływ na dynamikę płac ogółem . W Luksemburgu, Szwecji, Finlandii, Słowacji oraz na Litwie wpływ efektów kompozycyjnych można uznać za umiarkowany, przy czym w tym ostatnim przypadku oddziaływały one nie w kierunku statystycznego wzrostu, lecz spadku wysokości płac . W odniesieniu do pozostałych krajów można stwier-dzić niewielkie znaczenie zmian kompozycyjnych, dlatego dane o dynamice płac można traktować jako stosunkowo wiarygodną informację o poziomie elastyczności wynagrodzeń45 .

W większości krajów członkowskich UE malejącemu popytowi na pracę towarzyszył wzrost płac, zarówno w ujęciu nominalnym, jak i realnym (por .

44 Dane sprzed 2008 roku są ograniczone tylko do sektora przedsiębiorstw .

45 Por . Eurofound, Shifts in the job structure In Europe during the Great Recession, 2011, s . 19 .

Rys . 40 w aneksie) . Zmniejszenie nominalnych wynagrodzeń w okresie I kwartał 2008–I kwartał 2010 nastąpiło jedynie w krajach nadbałtyckich46 . W Grecji i Wielkiej Brytanii spadek płac nominalnych miał miejsce w okresie I kwartał 2008–I kwartał 2009, natomiast w kolejnym roku niewielki spadek odnoto-wano jedynie w Austrii . W większości krajów zmniejszenie tempa wzrostu płac nastąpiło dopiero po I kwartale 2009 roku, co dowodzi silnej inercji wynagrodzeń . Dynamika płac nominalnych w większości krajów okazała się więc mało wrażliwa na spadki produkcji . Co więcej, w przeważającej liczbie krajów tempo wzrostu płac nominalnych w okresie niskiej koniunktury nie zmieniło się znacząco w porównaniu z okresem przed kryzysem . W Belgii, Bułgarii, Danii, Niemczech, Grecji, Włoszech i Słowenii tempo średniorocznego wzrostu płac nominalnych w okresie I kwartał 2008–I kwartał 2010 nawet przewyższał przeciętną dynamikę z lat 2005–2007 . Znaczne zmniejszenie tempa wzrostu wynagrodzeń miało natomiast miejsce w krajach nadbałtyc-kich, w których w okresie przegrzania koniunktury przed recesją płace rosły w tempie 15–20% rocznie .

Dla dynamiki popytu na pracę podstawowe znaczenie mają jednak zmiany płac realnych . Spośród 26 państw członkowskich (brak danych dla Irlandii), w okresie I kw . 2008–I kw . 2010 płace realne rosły, pomimo spadków PKB w 21 krajach . W Bułgarii, Słowacji, Słowenii, Czechach, Rumunii i Hiszpanii wzrost w analizowanym okresie przekroczył 5% . Jednocześnie kraje te cha-rakteryzowały się relatywnie wysoką wrażliwością zatrudnienia na zmiany produkcji47 . Spadek realnych wynagrodzeń w tym okresie nastąpił w Wielkiej Brytanii, na Malcie i w krajach nadbałtyckich . W pierwszych dwóch krajach takie dostosowania przyczyniły się do złagodzenia cyklicznych spadków popytu na pracę . Odmienna sytuacja miała miejsce w krajach nadbałtyckich, co można tłumaczyć z jednej strony wyjątkową dotkliwością recesji gospo-darczej, a z drugiej – silną korektą po latach bardzo wysokiego wzrostu płac

46 Do tych krajów należy zaliczyć także Irlandię, w przypadku której brakuje wprawdzie danych w bazie Eurostatu, jednak badania ankietowe pracodawców prowadzone przez irlandzki urząd statystyczny potwierdzają ujemną dynamikę płac . Zob . K . Walsh, Wage bill change in Ireland during recession - how have employers reacted to the downturn, „Jour-nal of the Statistical and Social Inquiry Society of Ireland” 2012, vol . XLI, s . 39–70 .

47 Jedynie w przypadku Rumunii brak danych kwartalnych uniemożliwił obliczenie po-równywalnego wskaźnika elastyczności zatrudnienia wobec zmian produktu krajowego brutto .

w okresie przed kryzysem . W pozostałych 15 krajach wzrost płac w okresie I kw . 2008–I kw . 2010 roku wahał się w przedziale od 5% w Finlandii do 0% na Węgrzech i był słabo skorelowany z wrażliwością zatrudnienia na zmiany PKB .

Wyniki analizy przeprowadzonej na podstawie danych zagregowanych warto skonfrontować z danymi mikroekonomicznymi . Informacje o polityce płacowej pracodawców uzyskano w badaniu ankietowym europejskich przed-siębiorstw w ramach projektu sieci Eurosystemu ds. dynamiki płac (Wage Dynamics Network - WDN), przeprowadzonym w miesiącach letnich 2009 roku. Badaniem objęto około 5700 firm z 9 krajów: Austrii, Belgii, Czech, Estonii, Francji, Włoch, Holandii, Polski i Hiszpanii48 . W pierwszym etapie badania ankietowani kierownicy wskazywali na główną strategię obniżania kosztów w ich firmach wybraną spośród sześciu następujących możliwości:

obniżenie płac zasadniczych, obniżenie elastycznych składników wynagrodzeń, zwolnienia osób zatrudnionych na umowach stałych, zwolnienia osób zatrud-nionych na umowach czasowych, zmniejszenie czasu pracy oraz dostosowanie innych kosztów niż koszty pracy . Okazało się, że dostosowania płac były najmniej popularną wiodącą strategią obniżania kosztów: cięcia płac zasad-niczych wybrało 1,2% ankietowanych, a redukcje dodatkowych składników

obniżenie płac zasadniczych, obniżenie elastycznych składników wynagrodzeń, zwolnienia osób zatrudnionych na umowach stałych, zwolnienia osób zatrud-nionych na umowach czasowych, zmniejszenie czasu pracy oraz dostosowanie innych kosztów niż koszty pracy . Okazało się, że dostosowania płac były najmniej popularną wiodącą strategią obniżania kosztów: cięcia płac zasad-niczych wybrało 1,2% ankietowanych, a redukcje dodatkowych składników