• Nie Znaleziono Wyników

Ezra Pound (1885-1972), amerykański poeta i eseista, od 1908 roku mieszkający w Europie, był jedną z czołowych postaci brytyjskiej awan­

gardy poetyckiej, która domagała się przełamania tradycyjnych konwen­

cji akademickiej poezji wiktoriańskiej. Wraz z angielskim filozofem Tho­

masem Ernestem Hulmem zainicjował ruch poetycki imagistów, spokrew­

niony z francuskim symbolizmem. Postulaty imagistów dotyczyły wpro­

wadzenia pełnej swobody w zakresie kreacyjnego wykorzystania języ­

ka i stylu, twórczego, nieskrępowanego podejścia do tematu i formy.

W 1915 roku Ezra Pound opublikow ał tom wierszy zatytułowany Poetry, w którym zamieścił także utwór Villanellc. The Psychological Hour.

Pomimo gatunkowego wskazania w tytule wiersz nie realizuje formal­

nego wzorca villanelli:

Villanelle. The Psychological Hour

1 had over-prepared the event, that m uch w as om inous.

W ith m iddle-ageing care

I had laid out just the right books.

1 had alm ost turned dow n the pages.

Beauty is so rare a thing.

So few drink of my fountain.

5 R.A . D a y: The Villanelle Perplex: Reading Joyce. „Jam es Jo y ce Q u a rterly " 1987, N o. 1, s. 83.

So m u ch barren regret, So m any hou rs w asted!

A nd now I w atch, from the w indow , the rain, the w an d ering buses.

"T h e ir little cosm os is sh ak en " - the air is alive w ith the fact.

In their p arts of the city

they are played on by diverse forces.

H ow do I know ?

O, I know w ell enough.

For them there is som ething afoot.

A s fo r m e;

I had overprepared the event

-Beauty is so rare a thing So few drink o f my fountain.

Two friends: a breath of the fo re st...

F rien d s? A re peop le less friends

becau se one has ju st, at last, fou nd them ? Tw ice they prom ised to com e.

"Between the night and the morning?"

Beauty would drink of my mind.

Youth w ould aw hile forget m y youth is gone from me.

("S p e a k up! You have danced so stiffly?

Som eone adm ired your w orks, And said so frankly

'D id you talk like a fool, T he first night?

T he second evenin g?'

But they prom ised again:

'T o-m orrow at tea-tim e'").

Now the third day is here - no word from either;

No w ord from her nor him, O nly another m an's note:

"D e a r Pound, I am leaving E n glan d ".

Villanella. Godzina psychologii

Z byt g orliw ie pod szed łem do zadania, k tóre okazało się złow różbne.

Jak przystało na kogoś w średnim w ieku R ozłożyłem od pow ied nie książki.

G otów byłem przew racać stronice.

Piękno zdarza się niezmiernie rzadko.

Tylko nieliczni pija z mej fontanny.

Tyle jałow ej goryczy, Tyle straconych godzin!

A teraz w yglądam sobie przez okno, D eszcz i błąkające się autobusy.

M yślę, „ich m ały kosm os zad rżał". - O żyw iło się przez to pow ietrze.

W różnych częściach m iasta baw ią się nim i od m ienne siły.

Skąd to w iem ? Oj, w iem dość w iele.

W edług nich na coś się zanosi.

Co do m nie;

Z by t g orliw ie pod szedłem do zad ania

-Piękno zdarza się niezmiernie rzadko.

Tylko nieliczni piją z mej fontanny.

" E. P o u n d: Villanclle: The Psychological Hour. C yt. za: R.E. M c F a r 1 a n d: The Villancllc.

The Evolution o f a Poetic Form. Id ah o 1987, s. 8 3 -8 4 .

Przyjació ł dw óch: czuć pow iew lasu...

P rzyjaciele? C zy m niej są przyjaciółm i ci, k tórych w reszcie od n ajd u jesz?

Ju ż dw a razy o biecali w paść.

„M iędzy nocą a porankiem?"

Piękno mogłoby spijać z moich myśli.

M łod ość m ogłaby zapom nieć na chw ilę, że m oja m łod ość odeszła ode m nie.

n

(„M ów no! Tańczysz zbyt sztyw no?

K toś p o d ziw iał tw oje dzieła, I p ow ied ział tak szczerze 'G ad ałeś głupoty

P ierw szej nocy?

A drugiego w ieczora?' A le oni znów obiecali:

'D o - ju tra w ie czo re m "').

III

Teraz m ija ju ż trzeci dzień - bez słow a od żad neg o z nich;

Bez słow a od niej ani niego,

Tylko ktoś obcy w ręcza w iadom ość:

„Panie P ou nd , m u szę opu ścić A n g lię".

T łu m . M acie j N o w a k

Jak podkreślali badacze, wiersz ten jest villanellą jedynie z nazwy.

Napisanie wiersza wolnego i zatytułowanie go ze wskazaniem gatun­

kowym musi jednak w tym przypadku wydawać się zastanawiające, ponieważ Pound dobrze znał wymogi formalne villanelli. W przedmo­

wie do tomu poetyckiego Lionela Johnsona pisał:

V illanella m oże w sw oich najlep szych realizacjach osiągać najw iększą in­

tensyw ność, m yślę, że podobnie jak u D ow sona, kiedy refreny są em ocjonal­

nym przeżyciem , od którego intelekt, w w ielorak ich kołow ych naw rotach w trakcie w iersza, na próżno i na próżno próbu je się u w o ln ić7.

Ronald E. Mc Farland, mając oczywiście świadomość, że utwór Poun- da nie respektuje założeń gatunku, proponuje takie odczytanie, które pozwoli dostrzec w nim realizację villanelli pojmowaną niejako w in­

nym sensie. A bstrahując od kw estii artyficjalności formy, zwraca on uwagę na wyodrębnione graficznie wersy

-Beauty is so rare a thing.

Sofew drink ofmy fountain.

"Between the nightand morning?"

które - jego zdaniem - mają charakter powracających i przemiennych refrenów. Stają się one tymi fragmentami tekstu, wokół których ognisku­

je się sens i dzięki którym m ożliw e staje się w yrażenie przekonania o ulotności, przemijalności i samotności człowieka. Pozostałe wersy, jak wyrażał się sam Pound, są nieustanną, acz niem ożliwą, jak pokazuje wiersz, próbą umknięcia i w yzw olenia się z tej świadom ości. Wiersz odczytany zgodnie z sugestią tytułu stanowi pewien rodzaj gry intertek- stualnej. W takim kontekście utwór Villnnelle. The Psychological Hour, przej­

mując pewne założenia ideowe, posługując się zaledwie fragmentaryczny­

mi elementami struktury gatunkowej, może być postrzegany jako rodzaj parafrazy gatunku villanelli.

W dokumencie Villanella : od Anonima do Barańczaka (Stron 79-83)