• Nie Znaleziono Wyników

Czy religia stanowi kulturową receptę na ograniczenia biologicznego altruizmu?

4. Konsekwencje hipotezy

Dyskutowana hipoteza implikuje twierdzenie, zgodnie z którym dobór naturalny nie zaopatrzył naszych przodków w optymalny z biologicznego punktu widzenia zestaw motywacji moralnych. Gdyby bowiem było inaczej, tj. gdyby zestaw ten był optymalny,

to kulturowe wprowadzenie idei niebiańskiego policjanta nie mogłoby na mocy założenia czynić członków odpowiednich grup lepiej dostosowanymi, a w rezultacie nie dawałoby grupom akceptującym tę ideę przewagi konkurencyjnej nad odmiennymi pod tym wzglę-dem społecznościami. Jeśli akceptacja idei bóstwa jako strażnika moralności prowadzi-łaby do zbyt altruistycznych działań w stosunku do biologicznego optimum, to kierunek zmiany kulturowej byłby przeciwny kierunkowi presji selekcyjnej. Konsekwencją tego byłoby wyeliminowanie zbyt altruistycznych członków grupy przez jednostki bardziej egoistyczne i powrót grupy do stanu stabilnego pod względem bilansu wewnątrzgrupowe-go altruizmu i ewewnątrzgrupowe-goizmu.

W biologii ewolucyjnej znamy wiele typów przyczyn, ze względu na które ce-chy organizmów żywych nie są optymalne z adaptacyjnego punktu widzenia, są natomiast suboptymalne lub wręcz szkodliwe.6 Jedna z tych przyczyn mogłaby być właśnie tą, któ-ra zdecydowała o biologicznej nieoptymalności genetycznie warunkowanych skłonności altruistycznych w naszym gatunku. Obiecującym przypuszczeniem w tym zakresie jest twierdzenie, zgodnie z którym wygenerowany w procesie ewolucji biologicznej ludzki profil moralny stracił swoją optymalność w momencie, w którym rozmaite innowacje kul-turowe, w szczególności udomowienie roślin i zwierząt, rozpoczęcie produkcji żywności i osiadły tryb życia umożliwiły ludziom funkcjonowanie w dużych grupach – sprawiły, że życie takie zaczęło być w zasięgu przedstawicieli naszego gatunku. Oczywiście należe-nie do licznej grupy jest w sytuacji rywalizacji międzygrupowej znacznależe-nie korzystnależe-niejsze dla jednostki od należenia do nielicznego plemienia. Skutkiem wprowadzenia idei bó-stwa stojącego na straży moralności byłoby przywrócenie ludzkiej sferze motywacyjnej adaptacyjnej optymalności utraconej w wyniku porzucenia życia w nielicznych grupach trudniących się zbieractwem i łowiectwem. Idea ta stanowiłaby antidotum na technicznie rozumiane zdrady, które za sprawą biologicznych komponentów naszej sfery motywacyj-nej musiałyby się zdarzać częściej w dużych grupach, skutkując ich destabilizacją i rozpa-dem, niż miało to miejsce w przeszłości w grupach o małej liczebności (np. w tych pierw-szych łatwiej niż w drugich uciec od złej reputacji). Odnotujmy, że dyskutowane obecnie przypuszczenie wyjaśniałoby fakt, że chociaż idea bóstwa jako niebiańskiego policjanta nie jest cechą nawet większości znanych religii, to jest cechą tych religii, które dominują w dużych populacjach.7

6 Zob. np. R. Dawkins, Fenotyp rozszerzony. Dalekosiężny gen, Prószyński i S-ka, Warszawa 2003, s. 50-79.

7 A. Norenzayan, A. F. Shariff, The Origin and Evolution of Religious Prosociality, w: “Science” 322 (5898), 2008, s. 61.

Drugie z twierdzeń wynikających z rozważanej hipotezy niebiańskiego policjan-ta jest znacznie ważniejsze i kluczowe z punktu widzenia jej racjonalnej akceptowalności. Otóż z hipotezy tej wynika, że ceteris paribus jednostki wierzące we wszechwiedzące bóstwo stojące na straży ludzkiej moralności są w swoich działaniach wobec członków własnej grupy, a przynajmniej wobec tych członków własnej grupy, którzy podzielają ich przekonanie religijne, bardziej − mówiąc w skrócie − moralni, aniżeli ma to miej-sce w przypadku wzajemnych relacji jednostek nieakceptujących przekonania religijnego o wzmiankowanej treści. Postawmy zatem zasadnicze pytanie: czy dane empiryczne do-starczają poparcia zrekonstruowanemu twierdzeniu?

Odpowiedź na postawione pytanie nie jest prosta. Niewątpliwie pewne z prze-prowadzonych badań dostarczają takiego potwierdzenia. Do najważniejszych z nich nale-żą badania opublikowane w roku 2016 na łamach czasopisma Nature, obejmujące swoim zasięgiem osiem zróżnicowanych społeczności z całego świata.8 Badania te wykazały, że należące do wspomnianych społeczności jednostki wierzące w istnienie bóstwa o ce-chach niebiańskiego policjanta w istotnie mniejszym stopniu niż jednostki niepodzielają-ce tego przekonania dopuszczały się w toku zaaranżowanych przez eksperymentatorów gier oszustw faworyzujących je same lub inne osoby będące członkami miejscowej gru-py współwyznawców. Osoby te były w większym stopniu skłonne do niesienia pomocy współwyznawcom należącym do tej samej grupy etnicznej i narodowościowej, lecz żyją-cym w odleglejszych geograficznie rejonach.9

Z kolei doświadczenia Randolph-Senga i Nielsena ujawniły, że dokonujące się na poziomie świadomym lub podprogowym torowanie za pomocą słów należących do dyskursu religijnego (np. „niebo”, „błogosławić”, „ewangelia”, „krzyż”, „wiara”) reduko-wało – zarówno u ludzi religijnych, jak i niereligijnych – liczbę oszustw podczas kolejnego zadania.10 Po pominięciu efektu torowania nie stwierdzono jednak żadnych różnic między ludźmi religijnymi i niereligijnymi w skłonności do oszukiwania. Istnieje jeszcze kilka in-nych podobin-nych badań potwierdzających krótkotrwały pozytywny wpływ aktywacji idei religijnych na pewne zachowania moralne badanych; podkreślmy: chodzi tutaj o sytuacje, 8 B. G. Purzycki et al., Moralistic Gods, Supernatural Punishment and the Expansion of Human So-ciality, w” “Nature” 530, 2016, s. 327-330.

9 Zob. także Q. D. Atkinson, P. Bourrat, Beliefs about Gods, the Afterlife and Morality Support the Role of Supernatural Policing in Human Cooperation, w: “Evolution and Human Behavior”, 32 (1), 2011, s. 41-49.

10 B. Randolph-Senga, M. E. Nielsen, Honesty: One Effect of Primed Religious Representations, w: “The International Journal for the Psychology of Religion”, 17 (4), 2007, s. 303-315.

w których podmiot podejmuje decyzje w momencie lub bezpośrednio po bezpośrednim lub pośrednim, świadomym lub podświadomym wzbudzeniu w nim myśli o treści religijnej.11

Przypomnijmy też znane badania Johna Snarey’a, które wykazały, że istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że naczelne bóstwo danej społeczności będzie rozumiane jako zainteresowane przestrzeganiem przez ludzi standardów moralnych, jeśli społeczność ta boryka się z problemem ubogich zasobów wody.12 Dane te można trak-tować jako potwierdzające hipotezę niebiańskiego policjanta, gdyż w takich społeczno-ściach problem nieuczciwości jednostki przejawiającej się w egoistycznym zagarnianiu nieproporcjonalnie dużej części zasobu jest szczególnie istotny z punktu widzenia intere-sów innych członków i przetrwania grupy – są to społeczności, w których koszt jednostko-wej nieuczciwości jest szczególnie wysoki.

Z drugiej strony opublikowane w roku 2014 w czasopiśmie Science badania Hofmanna et al., w których wzięło udział 1252 osoby ze Stanów Zjednoczonych i Ka-nady, nie stwierdziły żadnej istotnej różnicy między osobami religijnymi i niereligijnymi w zakresie częstotliwości zarówno dokonywania czynów moralnych, jak i popełniania moralnych wykroczeń.13 Zaletą metodologiczną tych badań było to, że bazowały one nie na ankietach przeprowadzonych w sztucznych warunkach, lecz na dostarczanych za po-średnictwem telefonów komórkowych pięciokrotnie w ciągu dnia (przez okres trzech dni) raportach uczestników o ich własnych moralnych lub niemoralnych działaniach, o dzia-łaniach tego typu, których byli obiektami, świadkami, lub o których powzięli informacje. Dodajmy również, że w Stanach Zjednoczonych populacja więźniów odzwierciedla z do-brym przybliżeniem pod względem procentowym strukturę wyznaniową całej populacji, natomiast ateiści rozwodzą się w tym kraju najrzadziej, podczas gdy najczęściej czynią to nawróceni chrześcijanie.14 Warto wspomnieć w tym kontekście także o wynikach ekspe-rymentu odwołującego się do przypowieści o dobrym Samarytaninie. W eksperymencie tym nie stwierdzono istotnych korelacji między reprezentowanym przez badanego typem religijności a jego skłonnością do zatrzymania się i udzielenia pomocy siedzącej w przej-ściu osobie sprawiającej wrażenie chorej i wymagającej pomocy.15

11 Zob. A. Norenzayan, A. F. Shariff, op. cit., s. 60.

12 J. Snarey, The Natural Environment’s Impact upon Religious Ethics: A Cross-Cultural Study, w: “Journal for the Scientific Study of Religion”, 35 (2), 1996, s. 85-96.

13 W. Hofmann, D. C. Wisneski, M. J. Brandt, L. J. Skitka, “Morality in Everyday Life”, Science 345 (6202), s. 1340-1343.

14 Podaję za: D. Dennett, op. cit., s. 323.

15 J. M. Darley, D. Batson, “‘From Jerusalem to Jericho’: A Study of Situational and Dispositional Variables in Helping Behavior”, Journal of Personality and Social Psychology 27 (1), 1973, s. 100-108.

5. Podsumowanie

Należy stwierdzić, że istnieją ważne świadectwa potwierdzające kluczowe prze-widywanie hipotezy niebiańskiego policjanta, lecz w kontekście całości zgromadzonego materiału empirycznego trudno świadectwa te uznać za rozstrzygające. Nie ulega wątpli-wości, że potrzebujemy większej liczby zarówno teoretycznych, jak i empirycznych prac badawczych, by móc udzielić przekonującej odpowiedzi na pytanie o to, czy rozważany w tym tekście typ przekonań religijnych stanowił adaptacyjne uzupełnienie naszych biolo-gicznie zakorzenionych motywacji moralnych.

Bibliografia

Atkinson, Q. D., Bourrat, P., “Beliefs about Gods, the Afterlife and Morality Support the Role of Su-pernatural Policing in Human Cooperation”, Evolution and Human Behavior 32 (1), 2011, s. 41-49. Darley, J. M., Batson D., “‘From Jerusalem to Jericho’: A Study of Situational and Dispositional Vari-ables in Helping Behavior”, Journal of Personality and Social Psychology 27 (1), 1973, s. 100-108. Dawkins, R., Fenotyp rozszerzony. Dalekosiężny gen, Prószyński i S-ka, Warszawa 2003.

Dennett, D., Odczarowanie. Religia jako zjawisko naturalne, PIW, Warszawa 2013.

Hamilton, W. D., “The Genetical Evolution of Social Behaviour I & II”, Journal of Theoretical Biol-ogy 7 (1), 1964, s. 1-52.

Hofmann, W., Wisneski, D. C., Brandt, M. J., Skitka, L. J., “Morality in Everyday Life”, Science 345 (6202), s. 1340-1343.

Kitcher, Ph,. The Ethical Project, Harvard University Press, Cambridge, Mass. – London 2011. Norenzayan, A., Shariff, A. F., “The Origin and Evolution of Religious Prosociality”, Science 322

(5898), 2008, s. 58-62.

Purzycki, B. G., Apicella, C., Atkinson, Q. D., Cohen, E., McNamara, R. A., Willard, A. K., Xygala-tas, D., Norenzayan, A., Henrich, J., “Moralistic Gods, Supernatural Punishment and the Expansion of Human Sociality”, Nature 530, 2016, s. 327-330.

Randolph-Senga, B., Nielsen M. E., “Honesty: One Effect of Primed Religious Representations”, The International Journal for the Psychology of Religion 17 (4), 2007, s. 303-315.

Snarey, J., “The Natural Environment’s Impact upon Religious Ethics: A Cross-Cultural Study”, Jour-nal for the Scientific Study of Religion 35 (2), 1996, s. 85-96.

Sober, E., Wilson, D. S., Unto Others. The Evolution and Psychology of Unselfish Behavior, Harvard University Press, Cambridge, Mass. – London 1998.

Trivers, R. L., “The Evolution of Reciprocal Altruism”, The Quarterly Review of Biology 46 (1), 1971,