• Nie Znaleziono Wyników

Konwergencja „mediów” i „polityki” w komunikowaniu masowym

Przypomnijmy, że w sensie terminologicznym przez konwergencję w od­

niesieniu do zjawisk społecznych rozumiemy zbieżność rozwoju bytów pierwot­

nie od siebie niezależnych (niespokrewnionych), które stopniowo upodabniają się do siebie dzięki podobnym czynnikom i środowisku ewolucji1. Przejawem i zarazem skutkiem ogólnie pojętej konwergencji są zatem wytwory o podob­

nych cechach, mające coraz podobniejszą strukturę, z czasem strukturalnie ana­

logiczne-wraz z towarzyszącymi im, stopniowo uzgadnianymi kulturowo, wzo­

rami rozumienia ich i korzystania z nich przez ludzi. W przypadku konwergencji w komunikowaniu masowym podstawowym czynnikiem zmian jest cyfryzacja - technologia bitowego zapisywania, przetwarzania i przesyłania informacji, sprzyjająca redefinicji i integracji kanałów komunikacji i medialnych usług uchodzących wcześniej za odrębne. Od pewnego czasu upodabniają się zatem do siebie media audiowizualne, środki telekomunikacji i systemy informatyczne12,

1 Jak dotąd najpełniej opracowana teoria konwergencji pojawiła się w nauce o polityce już w latach 1960. i 1970. Jej zwolennicy głosili przekonanie co do stopniowego upodabniania się do siebie społeczeństw komunistycznych i kapitalistycznych pod wpływem pozaideologicznych czynników natury technologicznej i organizacyjnej. Platformą konwergencji miały być uniwersalne wzory zarządzania organizmami gospodarczymi, techniki wytwarzania dóbr - a nie polityczny ustrój.

Przeciwnicy zarzucali teorii konwergencji determinizm techniczny, technokratyzm i płytkość tez jednostronnie uzasadnianych.

2 Zob. K. Jakubowicz: Media publiczne. Początek końca czy nowy początek? Warszawa 2007, s. 119.

117

w wyniku czego „różne sieci” nabierają zdolności do świadczenia podobnych rodzajów usług*.

Przyjęcie powyższych ustaleń terminologicznych za wykładnię pojęcia kon­

wergencji tylko pozornie rozwiązuje generalny problem - w obliczu którego stają zwykle badacze dynamicznych procesów o nieostrych granicach - wyrażający się w pytaniu: czy zachodząca faktycznie rewolucja cyfrowa w komunikowaniu ma­

sowym uzasadnia tyle atrakcyjną co ogólnikową tezę o wszechogarniającej „kon­

wergencji masowego komunikowania”? Czy poszczególne przejawy upodabnia­

nia się zawartości masowych przekazów rzeczywiście wypełniają znamiona konwergencji - a jeśli tak, to na czym konkretnie ów proces polega, w czym się wyraża, jakie ma cechy?

Temat niniejszego tekstu jest wynikiem zawężenia obserwacji do jednej dziedziny komunikowania masowego (politycznego), która coraz częściej staje się odniesieniem - zwykle popartych intuicją - przekonań co do tego, że „media”

i „polityka”34, stopniowo i nieuchronnie, zbliżają się do siebie i wzajemnie prze­

nikają. Medioznawcy dostarczają na to dowodów od wielu lat, popierając swoje tezy obserwacjami domniemanych konsekwencji tego procesu, takimi jak zmiany reguł legitymizacji władzy, ewolucja kultury politycznej i wzorów masowego ko­

munikowania związanego z polityką.

3 K. Jakubowicz podkreśla aspekt ekonomiczny: integracji podlegają odrębne sektory gospodar­

ki, oparte wcześniej na odrębnych modelach prowadzenia biznesu: radio, telewizja, prasa druko­

wana, telekomunikacja i media elektroniczne. Zob. K. Jakubowicz: Media publiczne..., s. 119.

4 Wnioskowanie na poziomie takich hipostaz jest bardzo ryzykowne, aczkolwiek można ten po­

ziom abstrakcji próbować uzasadnić chęcią poruszania się na poziomie pewnych typów - typo­

wych działań typowych, dużych mediów głównego nurtu komunikowania masowego.

5 Zob. np. W. Schulz: Komunikacja polityczna. Koncepcje teoretyczne i wyniki badań empirycz­

nych na temat mediów masowych w polityce. Tłum. A. Kożuch. Kraków 2006.

6 Zob. np. J. G. Blumler, M. Gurevitch: The Crisis of Public Communication. London-New York 1995, s. 18; H. M. Kepplinger: Demontaż polityki w społeczeństwie informacyjnym. Tłum. A. Ko­

żuch. Kraków 2007.

Zwolennicy tej tezy rozważają w sumie cztery modelowe możliwości:

(1) wzajemnego antagonizmu ludzi mediów i polityków (wynikającego z normatywnej teorii prasy)5,

(2) zależności dziennikarzy od polityków (instrumentalizacji mediów), (3) zależności polityków od mediów i medialnych doradców (mediatyzacji

polityki),

(4) współpracy, wymiany korzyści, partnerstwa6.

Z czasem hipoteza (4) została uznana przez badaczy komunikowania poli­

tycznego (i politologów dostrzegających ewolucję demokracji w stronę „demokra­

cji medialnej”) za dominującą, co w jakimś sensie uzasadnia ogólne twierdzenie o przenikaniu się praktyk politycznych i medialnych. Problem w tym, że ze wzglę­

du na rozkład akcentów stosowane są również inne określenia, wnoszące spe­

cyficzne nacechowania: hybrydyzacja (krzyżowanie się i mieszanie od­

miennych i niepasujących do siebie składników), symbioza (współistnienie dwu różnych podmiotów o odmiennej pozycji, niekoniecznie z korzyścią dla obu), komensalizm (współbiesiadnictwo, równoczesna konkurencja i współpraca między podmiotami o podobnej pozycji), w końcu wymiana (dynamiczna re­

lacja ról wzajemnie wyznaczających granice partnerstwa, wytwarzanie szerokiej i złożonej sieci zależności i relacji mających zapewniać korzyści satysfakcjonują­

ce każdy z podmiotów).

Określanie mariażu „mediów i polityki” (w obrębie komunikowania masowe­

go) w kategoriach konwergencji musi zatem oznaczać specyficzne nacechowanie:

• odniesieniami do szerokiej, kulturowej perspektywy (interesujące me­

chanizmy ujawniają się na poziomie relacji między kulturą polityczną i kulturą mediów),

• skupieniem się na pragmatyce działań (najowocniejszym przedmiotem badań są komunikacyjne praktyki uprawiania polityki i praktyki maso­

wego informowania o polityce),

• podkreśleniem roli technologicznego wymiaru komunikacji (który - hi­

potetycznie -jest czynnikiem determinującym zbieżność obu kultur).

Następujące poniżej rozważania opierają się na tych założeniach. Wyko­

rzystując trzy zbiory danych, zgromadzonych przy okazji prowadzenia badań kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku w ramach europejskiego grantu7, spróbowałem poddać testowi hipotezę konwer­

gencji masowego komunikowania politycznego, mając na myśli zbieżność me­

dialnych reprezentacji (a) propagandy partii politycznych oraz (b) dziennikarskich programów informacyjnych. Badania były prowadzone w najgorętszym okresie dwu ostatnich tygodni europejskiej kampanii wyborczej, kiedy zarówno partyjna propaganda rozpowszechniana w telewizji publicznej8, jak i wiadomości telewi­

zyjne czterech głównych nadawców9, osiągnęły najwyższe natężenie politycznych emocji. Zbiorem referencyjnym (a zarazem podstawą metodologii pozostałych porównań, w tym doboru jednostki kategoryzacji i pomiaru) były wyniki specjal­

nie zleconych, ogólnopolskich badań świadomości społecznej, w których pytano Polaków o wartości polityczne / europejskie)10. W dalszych częściach tekstu wy­

7 Badania kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego były jedną z części grantu uzyska­

nego przez Instytut Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w ramach VI programu ramowego UE Citizens and Governance in a Knowledge-Based Society: Reconstituting Democracy in Europe (RECON), CIT-4-028698, 2007-2011. Analizy prowadzono w okresie 25 maja-6 czerwca 2009 r.

’ Zebrany korpus przekazów propagandowych (liczący 1973 akapity - 55 245 słowoform) został poddany analizie frekwencyjnej, analizie słów kluczowych, analizie skupień oraz tradycyjnej ana­

lizie zawartości.

’ Korpus przekazów informacyjnych składał się z głównych wydań Wiadomości TVP 1, Faktów TVN, Wydarzeń Polsatu oraz Informacji Dnia TV Trwam. Utrwalono 52 wydania programów informacyjnych, trwających w sumie 29 297 sekund (ponad 8 godzin). Poddano je również wspo­

mnianym wyżej analizom.

10 W ramach wywiadów wielotematycznych CBOS (kwestionariuszowego standaryzowanego wywiadu bezpośredniego na reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski wynoszącej

mienione trzy zbiory danych będą oznaczane hasłowo za pomocą skrótów: „Pola­

cy” (ogół Polaków na podstawie reprezentatywnej próby), „politycy” (telewizyjna propaganda partii) i „media” (telewizyjne programy informacyjne).