• Nie Znaleziono Wyników

Kulturalne impresje znad Buga i Krzny (10)

Istvan Grabowski

(Biała Podlaska)

Kulturalne impresje znad Buga i Krzny (10)

Folkowe impresje z Moniuszką

174 tancerzy z 11 zespołów wzięło udział w czwartej edycji konkursu tańca „Folkowe impresje”. Konkurs przygotowany przez bialski GOK w hali sportowej gimnazjum w Sworach podziwiała ogromna rzesza entuzjastów tańca. Wymyślony przed czterema laty przez Agnieszkę Bieńkowską konkurs preferuje folk czerpiący z muzyki i tańca ludowego, ale przedstawiony we współczesnej formie. Z satysfakcją odnotować należy fakt, że co roku przy-bywa chętnych do rywalizacji o srebrne jabłko, będące logiem i symbolem imprezy. W tegorocznych zmaganiach wzięli udział wykonawcy z powiatu bialskiego, a także Lubelszczyzny, Mazowsza i Podlasia (Kock, Łosice, Dro-hiczyn, Siemiatycze i Zbyczyn). 20 prezentacji w sześciu kategoriach wieko-wych (od 6 do 18 lat) oceniało fachowe jury pod przewodnictwem Marcina Bochenka, choreografa i instruktora Zespołu Pieśni i Tańca „Podlasie” bial-skiej AWF. Miało ono niełatwe zadanie, bo startujące zespoły proponowały urozmaicony program inspirowany polskim folklorem. Nowością były tańce nawiązujące do twórczości ojca polskiej opery Stanisława Moniuszki skiero-wane do dziecięcych i młodzieżowych zespołów tanecznych i wokalnych.

Baśniowa Noc Muzeów

Rzęsisty deszcz 18 maja nie zniechęcił bialczan do udziału w Baśnio-wej Nocy Muzeów. Na baśniowy charakter cyklu imprez wpłynęła wystawa prac malarskich, grafik i gobelinów autorstwa nieżyjącego od 38 lat wybitne-go malarza i ilustratora książek Janusza Towipka. Znaczna część jewybitne-go bogatej twórczości przeznaczona była dla dzieci, dlatego dyrektor Muzeum Połu-dniowego Podlasia Wioletta Jarząbkowska zaproponowała, by to dzieci były głównymi odbiorcami imprez przygotowanych specjalnie dla nich. Animato-rzy Dobrej Zabawy zaproponowali milusińskim tAnimato-rzygodzinny cykl skich gier, zabaw, tańców i piosenek, a udział w nich premiowany był indiań-skimi koralikami i bransoletkami. Z powodu kapryśnej aury zabawy prowa-dzone były w pomieszczeniach Bialskopodlaskiej Izby Gospodarczej. Po

są-siedzku w sali koncertowej Szkoły Muzycznej dzieci mogły obejrzeć poucza-jący spektakl „Baśniowy ambaras” przygotowany przez dziecięcy zespół tea-tralny „Cudaczek” z klubu kultury „Eureka” i wysłuchać koncertu piosenki dziecięcej w wykonaniu Katarzyny Rokickiej, specjalizującej się w interak-tywnych spotkaniach muzycznych z dziećmi. Dorośli widzowie, których nie przestraszyły opady deszczu, do północy mogli zwiedzać wystawę dzieł Towpika w towarzystwie organizatorki ekspozycji, prywatnie córki artysty Barbary Towpik-Roszkiewicz.

Jubileusz bialskich tancerzy

18 maja w sali widowiskowej Bialskiego Centrum Kultury im . Bogu-sława Kaczyńskiego miała miejsce jubileuszowa gala taneczna zespołu „Dan-ce Academy Studio” z okazji dziesiątej rocznicy istnienia.

Tego wieczoru na scenie wystąpiły wszystkie grupy taneczne, a podzi-wiała ich i oklaskiwała licznie przybyła publiczność. „Dance Academy Stu-dio” to formacja zasłużona dla bialskiej kultury. W ciągu 10 lat istnienia zdo-łała wytańczyć na regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych festiwa-lach blisko 300 medali i 180 pucharów. Za szczególne osiągnięcia tancerki DAS zostały zaproszone do Francji na warsztaty hip-hopu. Szkoliły się tam pod okiem wysokiej klasy specjalistów, jak tworzyć spektakle na bazie tańca ulicznego. „Dance Academy Studio” powstało w 2009 i działa przy Bialskim Centrum Kultury im. Bogusława Kaczyńskiego. Założycielem i kierownikiem artystycznym grupy jest Karolina Brodzik-Zaremba, zaś doskonaleniem naj-młodszych grup tańca klasycznego zajmuje się Olesia Myronenko.

Działal-ność wyznacza wiele wyjątkowo udanych koncertów i inicjatyw tanecznych.

Potwierdzają one wysoki poziom artystyczny i organizatorski grupy, mają-cych na celu promowanie młodych talentów. Wyjątkowo urozmaicony okazał się program jubileuszowego wieczoru.

Na scenie pokazało się 150 artystów w wieku od 3 lat, prezentujących liczne style tańca. Nie zabrakło hip-hopu, modernu, jazzu czy baletu, a także występów gościnnych np. absolwentek zespołu czy rodziców tancerzy. Wi-dzowie podziwiali z uwagą urodzinowe prezentacje osadzone w ciekawych choreografiach scenicznych. Wszystkie popisy spotkały się z gorącą owacją.

Było wesoło, kolorowo, momentami nawet romantycznie i magicznie.

Wytańczyli Srebrną Muszelkę

W błyskawicznym tempie przybywa nagród prezentowanemu już na naszych łamach zespołowi „Dance Academy Studio”. 31 maja 34-osobowa ekipa bialskich tancerzy uczestniczyła z powodzeniem w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki i Tańca „Muszelki Wigier” w Suwałkach.

„Muszelki Wigier” to jeden z najbardziej popularnych i cenionych w Europie festiwali, skierowany do dziecięcych i młodzieżowych zespołów tanecznych i wokalnych. Podczas festiwalu na scenie 150 wykonawców i 26 zespołów tanecznych z 9 krajów. Jurorzy docenili kunszt choreografii przygotowanych przez Karolinę Brodzik-Zarembę, dzięki czemu nasi repre-zentanci wytańczyli „Srebrną Muszelkę” oraz wyróżnienie specjalne za wyraz sceniczny i współpracę grupy na scenie. Części konkursowej towarzyszyły zajęcia warsztatowe prowadzone przez znanych i cenionych choreografów, trenerów wokalnych i reżyserów koncertów, a także spotkania integracyjne.

Sztuka zagościła w parku

Kurator tegorocznego Parku Sztuki Mieczysław Skalimowski nie krył zadowolenia. Przez trzy dni (7-9 czerwca) bialczanie mogli obcować ze

sztu-ką nowoczesną, wkomponowa-ną w przestrzeń parku radziwił-łowskiego. Cykliczna impreza, gromadząca artystów z całej Polski odbyła się po raz dziesią-ty. Okazuje się, że bialski po-mysł eksponowania dzieł pla-stycznych w plenerze znajduje wielu zwolenników. Do Galerii Podlaskiej, która organizuje niecodzienne wydarzenia, zgło-siło się 27 twórców, z których wybrano 15. Podziwianie ich dokonań w parku było dla kil-kuset osób nie lada przyjemnością. Większość autorów zdecydowało się za-prezentować instalacje własnego pomysłu. Trzech twórców wystawiło obiek-ty, dwóch performance, a jeden malował z natury. Maciej Falkiewicz, bo o nim mowa zadziwiał oglądających sposobem malowania czupurnego kogu-ta, któremu wyraźnie nie odpowiadało przetrzymywanie w metalowej klatce.

Cztery pory roku Falkiewicza

Ponad 40 obrazów z ostatnich 30 lat znalazło się na autorskiej wystawie Macieja Falkiewicza „Malowałem to, co chciałem” otwartej 4 sierpnia w Mu-zeum J. I. Kraszewskiego w Romanowie. Na wernisaż przybył tłum miłośni-ków sztuki, znajomych i przyjaciół artysty.

Maciej Falkiewicz to postać doskonale znana na południowym Podlasiu jako malarz, propagator jeździectwa, hodowca koni, miłośnik tradycji, kolek-cjoner staroci i myśliwy. Uczestniczył w ponad 100 wystawach, Jego prace znajdują się w zbiorach kilkunastu muzeów oraz wielu prywatnych kolek-cjach w kraju i za granicą.

Na dzisiejszej wystawie prezentuję prace wykonane trzema technika-mi: olejem, akwarelą i pastelami. Zdecydowałem się na taki tytuł, bo nigdy nie podporządkowywałem się kanonom mody ani wymogom rynku. Malowa-łem to, co mi grało w duszy. Najchętniej pejzaże, bo Polska jest wyjątkowo pięknym krajobrazowo krajem. Pokazuję naturę w odsłonach czterech pór roku, dzięki czemu zmienia się kolorystyka, nastrój i wrażenie tak ważne przy odbiorze malarstwa. Nie odmówiłem sobie pokazania portretów moich mode-lek z różnych lat, a nawet ptactwa. Jest mi ogromnie miło, że na dzisiejszym wernisażu mogę oglądać tak wiele osób – mówił artysta uhonorowany licz-nymi wiązankami kwiatów.

Cztery dekady zespołu „Sitniczanie”

Efektownie świętowano jubileusz 40-lecia grupy śpiewaczej „Sitnicza-nie” z Sitnika. Gościnnie pojawił się na nim Zespół Pieśni i Tańca Podlasie z bialskiej AWF. Było radośnie i kolorowo. Uroczystość świętowana hucznie

8 czerwca rozpoczęła się mszą świętą w kościele pobliskiej wsi Łukowce, skąd śpiewacy w kostiumach przeszli wraz z gośćmi korowodem na plac przy klubie kultury GOK. Tam uhonorowano zespół oraz jego założycielkę Halinę Pyrkę medalami „Zasłużony dla powiatu bialskiego”. Natomiast wójt Wie-sław Panasiuk przyznał „Sitniczanom” czek na 5 tys. zł. Nagrodę pieniężną w wysokości 2 tys. zł przyznał śpiewakom marszałek województwa lubel-skiego Jarosław Stawiarski. Oprócz popisów artystycznych nie zabrakło jubi-leuszowej biesiady

Ogrody ożywiły nadbużańską przestrzeń

Kilkugodzinny wernisaż zorganizowany 13 lipca na nadbużańskich łę-gach pozwolił ponad dwustu miłośnikom sztuki współczesnej poznać doko-nania artystów z różnych stron świata. Trzeba było pokonać pieszo kilka ki-lometrów, aby je dostrzec i docenić starania nietuzinkowych artystów. Umiej-scowienie dzieł plastycznych w naturalnym krajobrazie przygranicznej rzeki stanowiło nie lada wyzwanie intelektualne.

Na zaproszenie „Fundacji Latającej Ryby” do Janowa Podlaskiego i okolicznych wsi przybyło 20 artystów z: Polski, Holandii, Japonii i Litwy, gotowych zachwycać się tutejszą przyrodą i pozostawić w niej trwałe ślady.

Przez dziesięć dni wędrowali nadbużańskimi szlakami, rozmawiali z ludźmi i próbowali aranżować wizje magicznego ogrodu. Ponieważ każdy z twórców widział go na swój sposób, powstały zaskakujące dzieła, które pozostaną w naturalnej przestrzeni i długo będą kojarzyły się z obecnością plastyków.

Największym zaskoczeniem tegorocznego festiwalu okazała się instalacja Jarosława Koziary „Gorejące drzewo”. Autor umieścił ją w niedostępnym

miejscu, na półwyspie Bugu. Obumarłe już konary ozdobione zostały koloro-wymi jęzorami z bateriami solarnymi. Dzięki nim po zmroku zamieniały się w widoczne z dużej odległości, płonące skrzydła. – Chciałem nimi w symbo-liczny sposób ostrzec ludzkość przed dramatem, jaki sama może sobie zgoto-wać – twierdzi autor. Gorejące drzewo miało być znakiem ostrzegającym przed eskalacją agresji, zamieniającej ziemski eden w piekło.

Udane Dni Miasta

Mnóstwo pozytywnych wrażeń zapewniły mieszkańcom obchody Dni Białej, uważane za wyjątkowo udane. Wpłynęły na to niewątpliwie koncerty angażujące liczną widownię i sprzyjająca aura. Przez dwa dni park radziwił-łowski przyjął rekordową ilość gości.

Przychodzili oni całymi rodzinami. Jedni, aby spotkać dawno niewi-dzianych znajomych oraz zapoznać się z ofertą licznych stoisk promocyjnych i gastronomicznych, inni zwabieni muzycznymi atrakcjami wieczoru. Rozpo-częła je bluesowo-rockowa formacja „Blue Rain”, reprezentująca podlaską scenę muzyczną. Śpiewający gitarzysta Dariusz Sidorczuk i wspomagający go instrumentaliści doskonale radzą sobie, zdobywając nagrody w konkursach i przeglądach bluesowych. Wielkie nadzieje fani łączyli z obecnością w Białej Podlaskiej dawno niesłyszanej, a odnoszącej gigantyczne sukcesy grupy

„Kombii”. Grzegorz Skawiński i towarzyszący mu koledzy nie zawiedli ocze-kiwań. Ich wieczorny recital rozkołysał bialską widownię. Przy złotych szla-gierach grupy bawili się znakomicie rówieśnicy ich debiutu scenicznego, jak też nastolatkowie. Jeszcze raz okazało się, że muzyka może łączyć pokolenia.

Gwałtowna burza, jaka przeszła nad miastem w niedzielne popołudnie zdawa-ła się zniweczyć zamiary organizatorów. Na szczęście deszcz opóźnił tylko nieco koncert Dawida Kwiatkowskiego, po czym ponownie zaświeciło słońce i kabareton mógł odbyć się bez przeszkód. Oglądało go i podziwiało wyjąt-kowo liczne audytorium.

„Sokotuchy” nagrodzone w Bukowinie Tatrzańskiej

Zespół śpiewaczy „Sokotuchy” (gwarowo gdakające kury) skutecznie rozszerza krąg słuchaczy. Po udanych koncertach w Lublinie, Szczecinie Stę-życy i Włodawie, w sierpniu trafił pod tatrzańskie regle. Dokładniej do Bu-kowiny Tatrzańskiej, gdzie od 53 lat odbywają się „Sabałowe Bajania”, czyli Ogólnopolski Festiwal Polskiego Folkloru połączony z prezentacją gawędzia-rzy, instrumentalistów i śpiewaków. W tym konkursie folklorystycznym uczestniczyli dorośli, młodzież i dzieci z 11 województw, a nawet z USA.

Przed jury zaprezentowało się: 42 gawędziarzy, 52 instrumentalistów, 47 śpiewaków solistów, 36 grup śpiewaczych, a wśród nich uzdolnione repre-zentantki bialskiego GOK. „Sokotuchy” wykonały trzy pieśni weselne, które zapewniły im drugą nagrodę.

Obrazy malowane igłą

Pomysłowość osób parających się rękodziełem nie zna granic. Potwier-dziły tego rezultaty jedenastej edycji konkursu rękodzieła artystycznego „Igłą malowane”. Takiej ilości urozmaiconych prac dawno w Sitniku nie oglądano.

Publiczność licznie przybyła 12 maja do pracowni koronkarstwa była po wra-żeniem precyzji, lekkości i sposobu artystycznego wyrazu.

W przeszłości konkurs „Igłą malowane” ograniczał się tylko do najbliż-szej okolicy. Dziś wpływają nań prace niemal z całej Polski. Świadczy to znacząco o renomie konkursu. Z satysfakcją odnotować można fakt coraz liczniejszego udziału mężczyzn, który też próbują pięknie haftować. Komisja artystyczna nie miała łatwego zadania. Nadesłane prace oceniała w czterech kategoriach tematycznych: haft płaski, haft krzyżykowy, koronka oraz po-duszki w hafcie lub koronce. – To był naprawdę udany i bogaty w treści kon-kurs. Niektóre prace wręcz urzekały nas i długo debatowaliśmy, komu należy się nagroda – mówiła Agnieszka Borodijuk, jedna z jurorek

Paulina zauroczona modą

Fascynujący świat mody, inspirowany kreacjami najwybitniejszych projektan-tów trafił do Galerii Podlaskiej. Od 2 sierpnia przez miesiąc można było tam oglądać kuszącą kolorami wystawę „Przefiltrowani” zamojskiej artystki Pau-liny Aleksandry Wujec. W Galerii Podlaskiej pokazała kilkadziesiąt najnow-szych prac. Stanowiły je przetworzone techniką komputerową ilustracje, od-noszące się do stylu ulicznego mody i przyrody. Paolka, oprócz urodziwych modelek, z upodobaniem tworzy kwiaty, wizerunki rasowych kotów i psów, a nawet kameleonów. Jej obrazy składają się zwykle z kilku elementów, które po nagromadzeniu przetwarzane są w zaskakującą kolorami ilustrację.

zakamarki biblioteki

Jubileuszowe, XX Bialskie Dni Książki Dziecięcej

Bialskie Dni Książki Dziecięcej to wydarzenie, które na stałe wpisało się do kalendarza imprez kulturalnych Białej Podlaskiej. Rozpoczęło się dwa-dzieścia lat temu w Oddziale dla dzieci Miejskiej Biblioteki Publicznej w Białej Podlaskiej, na bazie którego powstała Barwna Multimedialna Biblio-teka dla Dzieci i Młodzieży, dziś realizująca to doniosłe przedsięwzięcie.

Ważność tego wydarzenia nie wydaje się być nadana na wyrost. Można do-mniemywać, że w tej chwili wielu bialczan nie wyobraża sobie drugiej poło-wy maja bez imprez poło-wyjątkopoło-wych, bo z jednej strony typowo czytelniczych, z drugiej skierowanych w szczególności do dzieci, ale w dalszej kolejności także do całych rodzin.

W 2019 roku odbyła się już dwudziesta edycja tego dwutygodniowego święta książek i czytelnictwa dziecięcego. Jubileuszowe wydanie skoncen-trowane było wokół literatury związanej z muzyką, a wraz z wydarzeniami towarzyszącymi można było je ująć w temacie przewodnim – „W barwnym rytmie”. Inspiracją była lektura książki Anny Czerwińskiej-Rydel „Co jest grane”, z doskonałą oprawą graficzną Marty Ignerskiej. Pozycja ta stała się punktem wyjścia dla pięciu dużych wydarzeń w ramach projektu, a także, idąc tropem muzycznym, skomponowania ich nazw. Tegoroczne Bialskie Dni Książki Dziecięcej rozpoczęły się warsztatami „Tajemnicze dźwięki”,

pod-czas których tworzono instrumenty z materiałów pochodzących z recyklingu.

Można było je zabrać na kolejne wydarzenie-koncert „Wszystko gra”, pod-czas którego było wspólne muzykowanie, ale także aktywności taneczne, wokalne i występ legendarnego zespołu „Fasolki”. Udało się pokazać, że książka i muzyka tworzą doskonały duet. Spotkania autorskie z Anną Czer-wińską-Rydel otrzymały muzyczną nazwę „Co słychać” i były niewątpliwie bardzo przekonującym wprowadzeniem w świat literatury pięknej opartej na muzyce. Nie zabrakło także elementu szczególnie cenionego przez młodych ludzi – zabawy z konsolą PS4, dzięki której zorganizowano rodzinne roz-grywki taneczne z grą Just Dance (Po prostu tańcz). Ta familijna gra umożli-wiła aktywny pobyt w bibliotece, ale także wprowadziła element rywalizacji i nagrody. Nowoczesne technologie są nieodzownym elementem funkcjono-wania współczesnego społeczeństwa, a więc także biblioteki, która na potrze-by swoich odbiorców musi odpowiadać także w tym kierunku.

Dlatego oprócz rozgrywek na platformie PS4 prowadzono codzienne zajęcia z grupami dzieci i młodzieży, wprowadzające w literaturę muzyczną, ale połączone z wykorzystaniem platform multimedialnych, takich jak Lear-ningApps, Fortepian, Quiver.

Od kilku lat udaje się zdobyć dofinansowanie działań w ramach Bial-skich Dni Książki Dziecięcej z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodo-wego. Zwykle dodatkowe środki są pozyskiwane w ramach programu Part-nerstwo dla książki, a zatem zawsze z założeniem współpracy z partnerami z organizacji pozarządowych. Jest to dodatkowy atut działań, bo udaje się działać szerzej, z cennym zaangażowaniem środowiska lokalnego.

Korespon-duje to z charakterem Bialskich Dni Książki Dziecięcej, adresowanych do zróżnicowanego kręgu odbiorców. W tym roku były to osoby otwarte na książki i muzykę, ale dotychczas realizowano projekty z różnych dziedzin.

Bialskie Dni książki Dziecięcej z 2018 roku, „Barwni poszukiwacze przygód”

przyciągnęły fanów przygody, jeszcze wcześniejsze – „Łączy nas książka”

były unikatową realizacją połączenia piłki nożnej i literatury. Odbywały się też Dni Książki Dziecięcej skupione na bardzo lubianych przez dzieci i boga-to reprezentowanych w literaturze dziecięcej obszarach. Dwa tygodnie smo-czych opowieści (BDKD 2012 „Wyjście smoka”), „Festiwal imion książko-wych” (BDKD 2013) czy kocich historii (BDKD 2014 „Książki, jak koty, lubią być głaskane”) zadowoliły wielbicieli tych bohaterów, jak i przekonały ich nowych fanów.

Dwadzieścia lat Bialskich Dni Książki dziecięcej za nami, ale wiele jeszcze tematów w książkach dziecięcych, które są warte pokazania i promo-wania, by czytelnictwo dziecięce ciągle rozwijało się.

Mariola Szupiluk (Barwna Multimedialna Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży)

Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powszechna powróciła do Białej Podlaskiej

Zbiory biblioteki zostały po-większone o Wielką Ilustrowaną Encyklopedię Powszechną wydaną w latach 1929-1938 przez wydawnic-two Gutenberga w Krakowie, która znajdowała się w Bibliotece Funk-cjonarjuszów Komendy Policji Pa ń-stwowej w Białej Podlaskiej. Dzięki zaangażowaniu dyrekcji i pracowni-ków naszej biblioteki po wielu latach siedemnaście tomów powróciło do naszego miasta i można je znaleźć w zbiorach Działu Wiedzy o Regio-nie Miejskiej Biblioteki w Białej Podlaskiej.

Księgozbiór na Placu Wolności Biblioteka „Barwna” Miejskiej Biblioteki Publicznej zaprosiła bial-czan do wspólnego czytania książek i pokazała, że czytać można wszędzie.

Miejsca publiczne w naszym mieście sprzyjają lekturze i refleksji nad nią.

Warto było razem z Wami promować czytelnictwo w sposób nietuzinkowy.

Dziękujemy Czytelnikom za włącze-nie się do akcji „KsięgoZbiór„ orga-nizowanej już po raz siódmy. Do zo-baczenia za rok.

Odjazdowe zakończenie wakacji W miniony czwartek „odjaz-dowo zakończyliśmy wakacje”. Wy-darzenie zorganizowane przez Multi-centrum Miejskiej Biblioteki

Publicz-nej cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. W placówce zapanowała wyjątkowa atmosfera, można było się poczuć jak na torze wyścigowym. O ten rajdowy klimat zadbali specjalni goście. Pasją do motocykli uczestników za-interesowali przedstawiciele KLUBU Motocyklowego GROM, którzy przy-byli na wydarzenie imponującymi motocyklami.

Pani Iwona z Automobilklubu Bialskopodlaskiego przekazała jak za-chować się na torze wyścigowym i zmienić koło, oraz jak będziemy widzieć świat po założeniu alkogogli. Zasady bezpieczeństwa na drodze przybliżył Pan Mariusz Trzeciak, kierownik działu egzaminowania w bialskim WORD.

Gwoździem programu był symulator dachowania, który przyciągnął wielu śmiałków, zarówno dorosłych jak i dzieci. Z atrakcji tej można było skorzy-stać dzięki uprzejmości Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogo-wego w Chełmie Mariusza Ostrowskiego. Podczas wydarzenia został roz-strzygnięty konkurs plastyczny „Bezpieczni na drodze”. Laureaci otrzymali piękne puchary ufundowane przez Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białej Podlaskiej Igora Dzikiewicza. Na mecie „Odjazdowego zakończenia wakacji” czekała słodka niespodzianka, pyszny tort zasponsoro-wany przez Społem PSS Biała Podlaska.

Narodowe Czytanie

7 września bialski Park Radziwiłłowski zapełnił się miłośnikami pol-skich książek. Było to już ósme Narodowe Czytanie, tradycyjnie objęte pa-tronatem Pary Prezydenckiej Rzeczypospolitej Polskiej oraz Prezydenta Miasta Biała Podlaska. W tym roku czytano fragmenty ośmiu polskich no-wel. Organizatorem wydarzenia w Białej Podlaskiej była Miejska Biblioteka Publiczna. W specjalnie przygotowanej na tę okazję scenografii, można było przenieść się do dawnych lat i poczuć klimat epok, w jakich powstawały prezentowane utwory literackie.

Wybrane lektury reprezentują różne epoki literackie, od romantyzmu po 20-lecie międzywojenne. Licznie przybyli na to wydarzenie bialczanie wysłuchali fragmentów nowel: „Dobra pani” Elizy Orzeszkowej, „Dym” Marii

Konopnic-kiej, „Katarynka” Bolesława Prusa, „Mój ojciec wstępuje do strażaków” (ze zbio-ru: „Sanatorium pod Klepsydrą”) Bruno Schulza, „Orka” Wł. S. Reymonta,

„Rozdziobią nas kruki, wrony” Stefana Żeromskiego, „Sachem” Henryka Sien-kiewicza oraz „Sawa” (z cyklu „Pamiątki Soplicy”) Henryka Rzewuskiego.

Lektury czytali przedstawiciele Urzędu Miasta, instytucji kultury, szkół i stowarzyszeń, służb mundurowych, mediów, bialscy artyści oraz seniorzy razem z wnukami. Imprezie towarzyszyły występy artystyczne uczniów Społecznej Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza oraz bialskiej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina. Niespodzianką był występ kataryniarza.

Uczestnicy spotkania otrzymali również drobne upominki w postaci pamiątko-wych broszur i jabłek. Podobnie jak w latach ubiegłych, każdy kto przyniósł ze sobą egzemplarze wspomnianych lektur otrzymał pamiątkową pieczęć.

Uczestnicy spotkania otrzymali również drobne upominki w postaci pamiątko-wych broszur i jabłek. Podobnie jak w latach ubiegłych, każdy kto przyniósł ze sobą egzemplarze wspomnianych lektur otrzymał pamiątkową pieczęć.