• Nie Znaleziono Wyników

na dzień Nawiedzenia Panny Maryjej

W dokumencie Kazania maryjne (Stron 181-200)

Psal. 149, v. 6: „Wychwalania Boże w gardłach ich, a miecze obosieczne w rękach”.

[1] Gdy do potrzeby chodzili żołnierze izraelscy, w chwałę Pańską naprzód uderzyli, jako w trąby i w kotły, potym mieczów dobywali i gromili nieprzyjacio-ły swoje. Psalm 149 ten zwyczaj wyświadczy, z którego wiersz jeden wspomnia-łem. Wyświadczy i ona historyja, którą wspomina pisarz święty za czasów Heli kapłana i sędziego. Skoro do obozu weszła skrzynia Pańska, „okrzyk wielki uczy-nił lud Pański”, którego się dziwnie lękał Filistyńczyk. Jozafat święty gdy miał dać bitwę synom Ammon, chciał Pana Boga hymnami ubłagać. Gdy pierwsza chorągiew, to jest skrzynia Pańska, ruszała się w drogę w obozie, krzyknął Moj-żesz: „Powstań, Panie, a niechaj rozproszą się nieprzyjaciele twoi, a niechaj ucie-kają ci, którzy nienawidzą cię, od twarzy twojej”. Pewnie tych słów używał wiel-ki hetman na wojnach Dawid święty, jako znać z psalmu 67, 2.

[2] Do potrzeby dziś idzie nawyższy hetman nasz Chrystus Jezus, którą ma czynić z grzechem pierworodnym, wielkim nieprzyjacielem narodu ludzkie-go. Nie wiedział wszystek świat, jako się mu odjąć, aż przyszedł Chrystus Je-zus, ten miał za jedno ukochanie swoje wojny toczyć z nieprzyjacielem. Jeszcze przy piersiach był matki swojej, a już na smoki i gadziny te piekielne ważył: „Ko-chać się będzie niemowlątko, jeszcze u piersi będąc, nad dziurą żmije, a ten, któ-ry odkarmiony jest, rączkę swoję tam włoży”. Mogłeś więcej czasu zająć, wielki proroku! Czy nie widzisz dnia dzisiejszego Pana, w żywocie jeszcze matki swej będącego, a ten wojny toczy, a ten na odsiecz przyszedł przyjacielowi swemu Ja-nowi świętemu, przesłańcowi swemu – odpędził grzech, oswobodził dzieciątko, któremu gdy okowy odjął, o jako wyskoczył! „Rozradowała się dziecina w ży-wocie moim” – mówi Elżbieta święta. Ale okrzyku niemasz wojennego? Czy

Okrzyk w obozach, 1 Reg. 4 2 Paral. 20 Num. 10 Potrzeba Chrystusa Pana Esa. 11, 8 Luc. 1 Okrzyk wojenny

180

nie słyszycie pieśni wojennej, którą czyni Panna błogosławiona: „Wielbi, duszo moja, Pana”? Czy nie słyszycie, jako mocarze upadają, jako pokorni górę biorą? Nie słyszycie, jakie dzieła ramię jego czyni, mieczem uzbrojone, jako płoszą har-dych w sercu swoim?

[3] Za łaską twoją, Chryste Jezu, ja dziś znowu muzykę zacznę, muzykę staro-polską, której na wojnach swoich polscy twoi chrześcijanie zażywali. Zowią onę „Bogarodzica” – od Naświętszej Matki twojej; wszak to skrzynia twoja, która gromiła nieprzyjacioły, wszak ta dała ciało tobie, to dawszy, dała miecz, którym pogromiłeś wszytkie mocarze, a nam przyniosłeś błogosławieństwo. Będzie tedy wychwalanie twoje w gardle polskim dzisia, a miecz obosieczny w ręku naszych, a to w imię twoje święte, Chryste Jezu.

[4] Jako Dawid na wojnach przedtym śpiewał, a śpiewając, wzywał ratunku Bożego, tak Wojciech święty, arcybiskup gnieźnieński, na wojnach potym śpie-wał i wzyśpie-wał ratunku Pańskiego; tamten przy arce, a nasz przy Bogarodzicy się opowiedziawszy. Słuchajmyż jako śpiewa:

Bogarodzica dziewica, Bogiem wsławiona Maryja, U twego Syna Hospodyna, matko zwolona Maryja.

[5] Arkę podnoszono, a Mojżesz do Pana śpiewa: „Powstań, Panie, a niechaj się rozproszą nieprzyjaciele twoi”. My Pannę Naświętszą, która Boga i człowie-ka Chrystusa Pana urodziła, widzimy, a widzimy Bogiem wsławioną, widzimy z wolej Bożej obraną matką (to znaczy zwolona) od Syna swego, wielkiego kró-la, hospodara, hospodyna nieba i ziemie, a od Pana Boga ratunku przez przy-czynę jej prosimy. Ale czemuż to naprzód Bogarodzica wspomniana? Słuchaj.

[6] Mądrego Salomona słowo było o Bogarodzicy: „Pan mię ogarnął na po-czątku dróg swoich”. Jeśli Pan początek dróg swoich począł od Bogarodzice, cze-mu nie ma sługa potrzeb swoich początków błogosławić imieniem tym świętym? Przez drogi Boże kreatury rozumieją święci ojcowie, według onego Job. 40: „On jest początkiem (mowa jest o Behemoth) dróg Bożych”. Będzie tedy takie rozu-mienie tych słów: „Natenczas, gdy Pan począł budynek świata czynić, mnie na-przód ogarnął, patrzył na mię, Bogarodzicę swoję, jako dziś”. Jakoż to, ponieważ żadnego człowieka jeszcze nie było natenczas, miał patrzać Bóg na Pannę Na-świętszą Maryją?

[7] Powiem jako. Jest pismo Hierem. 33, v. 21: „Jeśli nieważne może być przy-mierze moje ze dniem i przyprzy-mierze moje z nocą, aby nie bywał dzień abo noc czasu swego, będzie przymierze moje nieważne z Dawidem, sługą moim, aby nie był z niego syn, który by królował na tronie jego”. Hebrajski tekst, jako Ga-latyn pisze, tak czyta: „Gdyby przymierze moje nie było, ani dnia, ani nocy, ani praw ziemi, ani niebu nie położyłbym”. I tak tłumaczą: „By nie dla miłości Ma-ryjej i Jezusa, Syna jej, ja bym świata żadną miarą nie budował”. Hebrajscy tedy

Bogarodzica Pieśń Prov. 8, 22 Początek pierwszy czemu od P. Maryjej

Lib. 7 de arcan. c. 2

Bogarodzica abo Kazanie obozowe na dzień Nawiedzenia Panny Maryjej

kabalistowie wszytek ten świat dla jednej Panny Naświętszej Maryjej i dla Syna jej namilszego zbudowany być powiadają. Myśl ich tedy taka jest, iż Bóg Wszech-mogący, gdy miał świat budować, pierwej wejźrzał na Maryją i Jezusa, jako na cel swój, do którego zmierzał. Wdzięczniejsza tedy robota jego była, abowiem wiedział pewnie, iż Naświętsza Panna Maryja kiedyś (wiedział on czas i godzi-nę) miała światło to oglądać i wziąć w dzierżawę swoję jako własna pani wszy-stek świat, który stracił ojciec pierwszy, gdy zgrzeszył, aby rozkazowała „rybom morskim i ptakom niebieskim, i wszytkim bestyjom, i wszytkiemu temu, co się czołga po ziemi”. Ale nie tylko w ziemię miała wziąć posesyją – i w niebo, jako Królowa niebieska. Służą tu słowa Bernarda świętego. „Z tej i dla tej wszytko Pismo napisane, k woli jej świat wszytek zbudowany i ta łaski Bożej jest peł-na, i przez tę człowiek jest odkupiony, Słowo Boże ciałem się stało, Bóg pokor-ny, człowiek wysoki”.

[8] Myślił na początku Bóg o Bogarodzicy, abowiem natenczas wszytkie stwo-rzenia swe, które miały być, wartował jako karty w wielkiej księdze, a brał z każ-dego dostojeństwa i zacności co przedniejsze, które potem wszytkie w jednej Maryjej Pannie zamknął, aby była własna z niej Pandora (to jest wszelakimi dary opatrzona), nie ona, o której poetowie bajali. I dlatego Epifanijusz święty zowie Pannę nieba i ziemie tajemnicą, to jest cokolwiek ma w sobie niebo i zie-mia zacnego, wszytko to cudownym skróceniem ma Bogarodzica. Bernard świę-ty Bogarodzicę światem najosobliwszym zowie, zbudowanym w sprawiedliwości i w świątobliwości. Autor in c. I. Math. Imperfectus Maryją Pannę zowie pięk-niejszą i godpięk-niejszą niż wszystek świat – i nie tylko ona porównała ze wszytkimi kreaturami, przewyższyła wszytkie, dla czego Maryją nie mikrokosmem, to jest małym światem zwać mamy (tak każdego człowieka nazwać może), ale megalo-kosmem, wielkim jakimsiś światem, nad ten świat więtszym. Czemu? Abowiem tego, którego wszystek świat ogarnąć nie mógł ani godzien był przyjąć, w łożni-cy żywota swego zasłużyła sama przyjąć.

[9] Widzi to Elżbieta święta dzisia i dziwuje się barzo: „A mnie to skąd, aby przyszła matka Pana mojego do mnie?”. Jam miała do ciebie bieżeć po tych górach i upaść do nóg królowej nieba i ziemie, matki Boga mojego. I cóż się to dzieje? Rzeki wstecz do głów swych idą, pan do sługi przyszedł, pani do słu-żebnice swojej? Możesz mówić, Elżbieto święta, więcej i zawołać na wszytkie kreatury, aby tak zacnego pana i gościa z nieba przychodzącego w żywot mat-ki swej przywitali. Wszystek świat niechaj gotuje potrzeby tak wielmat-kiemu go-ściowi, niechaj pokaże wdzięczność i radość swoję na przyszcie jego. Tak mia-ło być, ale nie bymia-ło. Córka Aaronowa z Zacharyjaszem, mężem swoim, a Jan trzeci, jeszcze za ścianą, umieli przywitać Pana; ta wdzięcznym głosem: „Bło-gosławionaś, któraś uwierzyła”, ten, węzły językowe potargawszy, „Błogosła-wiony Bóg nasz izraelski” krzyczy – i dalej. A dziecię, jako Dawid nowy przed arką, tak i ten przed arką i tym, który w arce siedzi, tańcuje i skacze. Poczuła

Wszystek świat dla Bogarodzice zbudowany Gen. 1, 26 In Salve Regina P. Maryja wielki świat Πανδώρα De laud. Virg. In Ser. de Deip. Μεγαλόκοσμος Radość Elżbiety ś. Radość Zacharyjasza i syna jego

182

matka wesele synaczka swego i mówi: „Rozradowało się niemowlątko w ży-wocie moim”

[10] Sromaj się, bezecny i nieczysty świecie, atożeś nie umiał Pana twego przywi-tać, nie umiałeś się na przyszcie jego chędożej ubrać! Mówi o tobie Augustyn świę-ty: „Nigdy świat plugawszy nie był, jako natenczas, gdy Słowo ciałem się stało”. Pisze o tobie Jan święty w Ewanjelijej: „Na świecie był, a świat go nie poznał; do własnej przyszedł, swoiż go nie przyjęli”. Powinni jego, krew jego – i ta go nie znała, zaprzany był od wszytkich, zaprzańcem był u krwie swojej. Cóż cię przywiodło, Przedwiecz-ne Słowo, abyś przyszedł na świat, miedzy te niestworPrzedwiecz-ne ludzie, niezgrabPrzedwiecz-ne grubi-jany? By się był wszytek świat nagotował tak, jako miał się nagotować, jeszcze by to mało było na dostojne przyjęcie twoje; cóż, gdy ani o tym myślił. Powie on sam, kto go z nieba sprowadził: ta panienka pokorna, która dziś w dom Zacharyjasza wcho-dzi, ta, w której wszytkie co przedniejsze klejnoty położył Pan nieba i ziemie. Więc nie dbał o innych przygotowanie, ponieważ „wejźrzał na pokorę służebnice swojej”, która ją wszytkimi cnotami i darami ubłogosławiła nieba i ziemie. Nie dbał o wszy-stek świat, ponieważ miał jednę tę kreaturę, która mu była wszytkim światem, mil-szym, wdzięczniejszym niż kiedy świat wszytek w szerokości swojej.

[11] Która taka? Ta, o której Wojciech święty śpiewa: „Bogarodzica dziewica, Bogiem wsławiona Maryja”; ta u swego Syna, wielkiego króla, matka jest zwolo-na, Maryja. Śpiewaj dalej, chorąży niebieski, arcybiskupie święty:

Zyszczy nam spust winam, Kyrie elejson,

Twego Syna Krzciciela zbożny czas, Usłysz głosy, napełni myśli człowiecze, Słysz modlitwy, jenże cię prosimy: Daj na świecie zbożny pobyt, Po żywocie rajski przebyt.

Kyrie elejson.

Prosi odpuszczenia win i grzechów święty ociec, prosi miłosierdzia, prosi o chrzest nowy przez ogień, który obiecany był przez Jana świętego, który dziś z żywota matki swej wita Pana: „On was – mówił – ochrzci w duchu i ogniu”. Prosi o czas przyjemny, prosi o wysłuchanie modlitwy, o napełnienie myśli Du-chem Świętym, o zbożny pobyt, to jest o święte obyczaje i sprawy na tym świecie, a potym przez miłosierdzie Boże o rajski przebyt – a to wszytko przez przyczy-nę Panny błogosławionej Maryjej Bogarodzice. Skąd taką modlitwę wyczerpnął Wojciechv święty? Słuchajmy.

[12] Gdy Pan Bóg świat stwarzał i sporządzał, wiedział dobrze, iż skoro przestą-pi abo złamie przymierze człowiek grzeszny, miało się wszystko z kluby swojej

Luc. 1 Świat plugawy Ioan. 1 Pokora Bogarodzice Luc. 1 Bogarodzica pieśń Naprawa świata przez Bogarodzicę

Bogarodzica abo Kazanie obozowe na dzień Nawiedzenia Panny Maryjej

ruszyć i wypaść każda kreatura z ordynku swego pospołu z panem, z człowie-kiem, dla którego stworzona była. Żeby jednak nie odstępował Bóg od przed-sięwzięcia swego, abo żeby wolej nie odmienił, przyczyną była Panna Naświęt-sza Maryja, przez którą wiedział, iż miały obaliny świata tego być naprawione, ściany pochylone dźwignione, rysy i w niebie, i na ziemi zaprawione. Wszyst-kich ojców świętych na to zgoda, iż jedyna Panna Naświętsza Bogarodzica kre-atury wszytkie naprawiła – tak mówią Bernard święty, Bonawentura, Andreas Hierosolimit. Serm. de Annunc., Anzel. de Excel. Virg., Damasc. Orat. 1. de Nativit. Virg. Jakoż to?

[13] Odpowiada Damascen święty: „Przez Maryją naturę wszelaką Stworzyciel przez dobrodziejstwo człowieczeństwa przyjętego z niej odmienił i odnowił. Bo gdyż człowiek we śrzednim niejakiem miejscu, miedzy myślą i materyją posta-nowiony wszystkich rzeczy stworzonych, tak tych, które w oczy idą, jako i tych, które od oczu się kryją, węzłem jest i związkiem; zaprawdę rzemieślnik Bóg, a Słowo z naturą ludzką złączone przez to zunijowane jest ze wszytkim stworze-niem”. I któryż sposób do naprawy wszytkich rzeczy mógł być wymyślony spo-sobniejszy? Zaprawdę żaden. A ten dobrodziejstwu Bogarodzicy przypisuje Da-mascen, bo dlatego wszytkie doskonałości wszytkich kreatur do jednej zebrał, aby z niej człowieczeństwo wziąwszy, w której wszytkich kreatur było skrócenie, wszystkich do siebie mocno przywiązał, ze wszytkimi się spowinowacił, wszyt-kich uszlachcił i do pierwszego dostojeństwa przywrócił. Wszytkie, mówię, kre-atury, bo natura człowiecza, którą do siebie przyklijił, ze wszytkimi powinowac-two i pokrewność trzymała.

[14] Anzelm święty wymyślił drugie dwa sposoby naprawy natury, które się szczęśliwie stały przez Naświętszą Pannę. „Na dzieła Pańskie sromotne obcią-żenie padło, ciężkie im było używanie i z pogardą, bo prawa do nich żadnego nie miał ten, który się sprzeciwił wolej Bożej przez złe swoje uczynki. W tym tedy, iż światła niebieskiego i obrotów gwiazd w potrzebach swoich człowiek winowajca używał, toż niebo i gwiazdy same wielkie uszczerbki swego dosto-jeństwa cierpiały, służyły abowiem temu, dla którego nie były stworzone, bo nie na posługę niesprawiedliwego człowieka, ale były stworzone dla sprawie-dliwego. Wszytkie tedy kreatury, i napiękniejsze, pokryte były żałobą nieja-kąś, abowiem temu, który bez przestanku Boga gniewał, służyć i poddaństwo mu oddawać bez przestanku musiały. Niewola ta na karkach ich trwała długo, aż się urodziła ta, o której mówimy Panna Maryja. Skoro ta przyszła i do sie-bie Syna Bożego w ciało swoje przyjęła, dostojeństwa dawnego w Bogu, który się rodził, dopadła natura człowiecza, i wolności onej ojczystej, którą była ob-darzona przy stworzeniu. Natenczas kreatura wszelaka, która miała te wolno-ści, aby temu służyła tylo, który na obraz Boży stworzony był, gdy postrzegła, iż przyszedł człowiek do podobieństwa Stwórce swojego przez Maryją, służy-ła potym jako panu, jarzmo niewolej z siebie otrząsnąwszy”. Póty Anzelmus.

Bern. In Serm. de Nativ. Bonaventura in Speculo Człowiek wiązanka Lib. De Excel. V., c 10

184

Którymi słowy daje znać, iż wielką przyczynę miał Bóg Wszechmogący, aby natenczas, gdy świat budował, naprzód o tym myślił, aby dostojność kreatur, przez grzech pierwszego człowieka utraconą, przez Maryją Pannę Naświętszą naprawił i przywrócił.

[15] Wspomina i drugi sposób, jako Bogarodzica wszytek świat naprawi-ła, w te słowa.1„Zaprawdę – mówi – człowiek na to był stworzony, aby zawsze okiem bogomyślności na Stwórcę swego patrzał, ale iż Stwórca sam duchem jest i żadne oko do niego tak, jako jest sam w sobie, przyjść nie może, położo-ne przed nim są jestestwa innych rzeczy, aby na nie patrząc, rozumem swym ścigał wysokości onego, który sam przez się widziany być nie może. Ale sko-ro po grzechu sko-rodziców pierwszych sko-rodzaj ludzki wpadł w chuci serca swego i zaśmierdnął w zbrodniach swych, nie tylko bogomyślność Stwórce, ale i rze-czy stworzonych cudownych zbawienne rozmyślanie, przez które miał po-wstawać do Boga, od niego zniknęło. Widzisz, jakim sposobem przy upadku ludzkim dostojeństwo rzeczy wszytkich upadło. W rozmyślaniu abowiem ich człowiek miał się piąć do poznania Boga i tak miał z nich mieć jako stopnie, którymi miał przyść do Stwórce, ale natenczas ta godność w nich zginęła, gdy żadnego nie było, który by godnie ich mógł używać. I ani się mogły kreatu-ry zebrać na odiskanie tego dostojeństwa swego i dobra swego, aż się narodzi-ła nam Panna Maryja, przez którą gdy człowiek był zwrócony do znajomości Bożej, wszelaka inna kreatura do stanu swego pierwszego wróciła się i kon-dycyją swoję odyskała. Abowiem począł człowiek niedojźrzanych od kreatury światowej tajemnic Boskich przez to, co się stało, dozierać. Wszytko to mamy przyczytać tej, przez której żywot panieński on przyszedł na świat”. Bo acz to wszytko Chrystusowi Panu przypisujemy, ale abychmy i Bogarodzicy przypi-sowali, uczą nas ojcowie święci tego, bo onę Chrystus, Pan odkupienia nasze-go, za towarzyszkę i za pomocnicę chciał mieć, która nam nie tylo urodziła, ale i darowała Zbawiciela naszego.

[16] Śpiewajże tedy, święty biskupie: „Zyszczy nam, spust winam”, to jest uproś nam od Syna twego naprawę ciał i dusz naszych, którzy też należymy do świata tego, uproś nam miłosierdzie, abychmy dostąpili omycia z grzechów na-szych przez ogień on miłości, który Syn twój spuszcza, Chrzciciel ognisty, któ-ry spuszcza i czyści srebro, i syny Lewi, według proroka. Czas po temu zboż-ny, miły, wdzięczzboż-ny, póki żyjemy, my cię prosimy, o naprawicielko świata, a ty wysłuchaj modlitwy nasze, łaską Syna twego napełni dusze nasze, jakoś nie-gdy winem wdzięcznym napełniła Kanę Galilejską. Co jeśli będzie, zbożny po-byt będziem mieć na tym świecie póki póty, ale po tym żywocie rajski przepo-byt, królestwo niebieskie, wieczne, wiekuiste, przebyt nieprzebyty, a przecie miły,

1 Popr. wyd.; dr. bł. Cap. 6.

Cap. 111 Naprawa świata przez Bogarodzicę. Spust winam Ioan. 2

Bogarodzica abo Kazanie obozowe na dzień Nawiedzenia Panny Maryjej

a nie przykry. Hospodynie, pomiłuj nas! – tak kończy ten wiersz greckimi sło-wy: Kyrie elejson.

[17] Idzie dalej z chorągwią wiary polskiej starodawnej chorąży nasz:

Narodził się dla nas Syn Boży, W to wierzy, człowiecze zbożny, Iż przez trud Bóg swój lud Odjął diabłu z straże.

Przydał nam zdrowia wiecznego, Starostę skował piekielnego, Śmierć podjął, wspomionął Człowieka pierwego.

Jenże trudy cierpiał bezmierne, Jeszcze był nie przyśpiał zawierne, Ależ sam Bóg zmartwychwstał.

[18] Wiara nasza tak uczy, iż dla nas i dla naszego zbawienia zstąpił Syn Boży z nieba, począł się z Ducha Świętego, narodził się z Naświętszej Panny Mary-jej. Gdy miał wolą zstąpić, zesłał Archanioła Gabryjela z nieba w dziewosłą-by do Nazaret, do panny poślubionej mężowi; i nie pierwej zstąpił, aż panna poselstwo zrozumiawszy rzekła: „Oto ja służebnica Pańska, niechaj mi się sta-nie według słowa twego”. O błogosławiona Panno, któraś uwierzyła! – zawo-łajmy głosem wielkim z Elżbietą świętą, abowiem zyszczą się te rzeczy, któ-re tobie powiedziano od Pana. Któktó-reż to rzeczy? Oto te. Abowiem „porodzisz syna wielkiego, którego będą zwać Synem Nawyższego, który usiędzie na stoli-cy Dawida, ojca swego, i będzie królował w domu Jakubowym na wieki, a kró-lestwu jego nie będzie końca”. Syn ten twój odejmie czartom z strażej jego lud swój, zwiąże książę ono mocne i okuje, plony mu odebrawszy, a to przez tru-dy swoje bezmierne i niesłychane męki, które prędko i śpieszno odprawi, aby wiernym swoim klejnot zmartwychwstania sam na sobie pokazał i swego cza-su takież i z posagiem oddał.

[19] Powodem tak wielkiego dobrodziejstwa Bogarodzica była. Ono słowo: „Niechaj się stanie podług słowa twego” ubłogosławiło Pannę i nas wszytkich wespół. Gdy Bóg stwarzał świat, tym słowem stwarzał: „Fiat, niech się stanie!”. Panna Naświętsza tymże słowem wszytko naprawiła, gdy rzekła: „Oto służebni-ca, niechaj się stanie”. Pyta się Jan Złotousty, gdy na one słowa pisze: „Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze” etc., czemu to Bóg, gdy stwarzał nie-bo i ziemię, światłość i fabrykę inną świata tego, tylo słowa używał Fiat – „niech się stanie”, a gdy człowieka miał stwarzać, tak mówi: „Uczyńmy człowieka”, in

Narodzenie Boże Luc. 1 Fiat świat stwarza Genes. 1 In Genes.

186

plurali, i odpowiada: Zacność czynu to sprawiła, abowiem ducha człowieczego,

podobnego aniołom i niemal równego, miał z ciałem złączyć i skleić. Taki czyn, że był wielki, wszytkie trzy persony Trójce Przenaświętszej do tego się miały przy-łączyć, czego nie trzeba było, gdy podlejsze kreatury były stwarzane; dosyć gdy rzeczono: „Niech się stanie światłość” etc.

[20] Myślże teraz o onym słowie, które z ust swoich puściła Panna Naświętsza,

W dokumencie Kazania maryjne (Stron 181-200)