• Nie Znaleziono Wyników

Kazania maryjne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kazania maryjne"

Copied!
660
0
0

Pełen tekst

(1)

ED

YCJE K

OL

EK

CJI

T

EMA

T

YCZNY

CH

KAZANIA W KULTURZE POLSKIEJ

EDYCJE KOLEKCJI TEMATYCZNYCH

M A R Y J N E

K A Z A N I A

K A Z A N I A W K U L T U R Z E P O L S K I E J

K

AZ

ANIA

W K

UL

T

URZE POLSK

IE

J

ROMAN MAZURKIEWICZ

KAZIMIERZ PANUŚ

1

1

„De Maria numquam satis”. Ta średniowieczna dewiza przypisywana św. Bernar-dowi z Clairvaux, a spopularyzowana na początku XVIII wieku przez Ludwika Marię Grignion de Montfort, mogłaby stanowić motto niniejszej antologii. Dawne i współczesne kaznodziejstwo jest bowiem w dziejach naszej kultury tą dziedziną sztuki słowa mówionego i pisanego, w której tematyka maryjno- -mariologiczna pojawia się najczęściej, najbardziej systematycznie i w całym swym bogactwie teologicznym, liturgicznym, hagiograficznym i literackim. Jest to zarazem obszar, podobnie zresztą jak całe nasze (zwłaszcza daw-ne) kaznodziejstwo, wciąż najsłabiej rozpoznany i opracowany, zarówno w zakresie edycji krytycznych, jak i studiów naukowych. Jak każdy wybór cząstki pretendującej do reprezentowania całości, również komponowanie niniejszego zbioru wymagało od wydawców podejmowania decyzji trudnych i nieoczywistych, zwłaszcza w zakresie doboru autorów i tekstów. Trzydzieści trzy zebrane tu kazania mają reprezentować setki kazań maryjnych spisanych piórem i wydanych drukiem w ciągu siedmiu stuleci, często też wygłoszo-nych z ambon przez ich autorów. W selekcji tak obfitego i zróżnicowanego materiału staraliśmy się kierować kryteriami jak najbardziej obiektywnymi. Przede wszystkim dbaliśmy o to, by zebrany tu materiał odzwierciedlał w możliwie proporcjonalnym stopniu dorobek kolejnych stuleci i epok, z wyraźną jednak preferencją dla kazań dawnych, powstałych przed końcem XVIII wieku, najmniej znanych, trudno dostępnych, wymagających szcze-gółowego i zazwyczaj dość specjalistycznego komentarza (z wprowadzenia).

Miło mi zaprezentować owoce prac nad projektem Kazania w kulturze

pol-skiej. Edycje kolekcji tematycznych, którego celem było naukowe opracowanie

trzech antologii zawierających polskie kazania maryjne, funeralne i pasyjne od XIV do XXI wieku. Te ogromne obszary najbardziej zaniedbanego ba-dawczo działu naszego piśmiennictwa stanowią cenny materiał źródłowy do poznania dziejów języka, literatury, sztuki, kultury religijnej, duchowości i obyczajów (ze słowa redaktora).

(2)
(3)

kazania

maryjne

(4)

Kazania w Kulturze Polskiej

Edycje Kolekcji Tematycznych

pod redakcją

Kazimierza Panusia

(5)

kazania

maryjne

wydali i opracowali

Roman Mazurkiewicz

i Kazimierz Panuś

Kraków 2014

(6)

prof. dr hab. Celestyn Stanisław Napiórkowski OFMConv Redakcja językowa Maria Szumska Redakcja techniczna Marta Jaszczuk Projekt okładki Jaga Mączka Na okładce

fragment obrazu Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie w kościele św. Szczepana w Krakowie (fot. Piotr Guzik)

Praca naukowa finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2012–2013

Copyright © 2014 by Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie ISBN 978-83-7643-106-2

Wydawnictwo UNUM 31-002 Kraków, ul. Kanonicza 3 tel. (12) 422 56 90

e-mail: unum@ptt.net.pl http://unum.ptt.net.pl

(7)

Słowo redaktora

Miło mi zaprezentować owoce prac nad projektem Kazania w kulturze

pol-skiej. Edycje kolekcji tematycznych, którego celem było naukowe opracowanie trzech

antologii zawierających polskie kazania maryjne, funeralne i pasyjne od XIV do XXI wieku. Te ogromne obszary najbardziej zaniedbanego badawczo działu na-szego piśmiennictwa stanowią cenny materiał źródłowy do poznania dziejów ję-zyka, literatury, sztuki, kultury religijnej, duchowości i obyczajów.

Wpływ kaznodziejstwa na religijność polską i kulturę narodową – stwierdzał słusznie Janusz Stanisław Pasierb – był w przeszłości większy niż oddziaływanie książek. Książkę mógł czytać tylko uczony i ten, kogo stać było na kupno książki […]. Kazań natomiast słuchał nie tylko uczony, ale i prostak, nie tylko bogaty pan czy mieszczanin, ale i chłop pańszczyźniany, nawet żebrak. Tak było – a porów-najmy ilość i objętość prac poświęconych historii literatury oraz historii kazno-dziejstwa! […] Kazanie było przez wieki jedynym dla ogromnej większości Pola-ków źródłem wiary i inspiracji chrześcijańskiej, formowania poglądów na kwestie nawet dość odległe od zagadnień stricto sensu religijnych (Pionowy wymiar

kultu-ry, Kraków 1983).

Prezentowany projekt wpisuje się w zadanie długofalowej edytorskiej i ba-dawczej dokumentacji źródeł kaznodziejskich o fundamentalnym znaczeniu dla dziedzictwa i kultury narodowej. Stanowi swego rodzaju kontynuację prac pod-jętych w serii Wielcy Mówcy Kościoła, które staraniem kierownika projektu uka-zały się w latach 2004‒2008 w krakowskim Wydawnictwie UNUM.

Wobec ogromnego i nierozpoznanego dotychczas zasobu źródeł projekt skupia się z konieczności na stworzeniu antologii tekstów najlepszych i naj-bardziej reprezentatywnych dla wspomnianych wyżej trzech obszarów kazno-dziejstwa. Kierownikami poszczególnych części są wybitni uczeni z różnych uniwersytetów polskich, co gwarantuje wysoką jakość naukową edycji. I tak temat maryjny opracował prof. dr hab. Roman Mazurkiewicz (Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie), temat funeralny – prof. dr hab. Marek Skwara

(8)

(Uniwersytet Szczeciński), a temat pasyjny – prof. dr hab. Janusz S. Gruchała (Uniwersytet Jagielloński). Antologię kazań staropolskich z tych trzech ob-szarów badawczych uzupełniają najbardziej reprezentatywne kazania z ostat-nich stuleci w moim opracowaniu.

Można żywić nadzieję, że powstałe w ten sposób trzy tomy antologii polskich kazań maryjnych, funeralnych i pasyjnych będą stanowić cenną pomoc, a zara-zem zachętę do podejmowania dalszych prac nad tym ogromnym i nierozpozna-nym zasobem źródeł, jakich dostarcza kaznodziejstwo polskie.

ks. prof. dr hab. Kazimierz Panuś

(9)

Wprowadzenie

„De Maria numquam satis”. Ta średniowieczna dewiza przypisywana św. Ber-nardowi z Clairvaux, a spopularyzowana na początku XVIII wieku przez Lu-dwika Marię Grignion de Montfort, mogłaby stanowić motto niniejszej antolo-gii. Dawne i współczesne kaznodziejstwo jest bowiem w dziejach naszej kultury tą dziedziną sztuki słowa mówionego i pisanego, w której tematyka maryjno- -mariologiczna pojawia się najczęściej, najbardziej systematycznie i w całym swym bogactwie teologicznym, liturgicznym, hagiograficznym i literackim. Jest to za-razem obszar, podobnie zresztą jak całe nasze (zwłaszcza dawne) kaznodziej-stwo, wciąż najsłabiej rozpoznany i opracowany, zarówno w zakresie edycji kry-tycznych, jak i studiów naukowych. Diagnoza ta, powtarzana od dawna, została ostatnio przypomniana przez Krzysztofa Brachę, historyka mediewistę, wytraw-nego badacza średniowieczwytraw-nego kaznodziejstwa:

Jeśli ten nurt pobożności [maryjnej – R.M.] jest stosunkowo dobrze rozpoznany na płaszczyźnie badań literackich, teologicznych lub liturgicznych, szczególnie teks- tów modlitewnych oraz pieśni, to w świetle tekstów kaznodziejskich, poza kilkoma pracami, przede wszystkim Juliana Wojtkowskiego, praktycznie pozostaje nieznany. […] A przecież roli kaznodziejstwa w procesie modelowania pobożności maryjnej nie da się przecenić. Jeśli pamiętamy o wielości świąt maryjnych w kalendarzu litur-gicznym, to opinia ta znajduje oczywiste uzasadnienie w bogactwie kaznodziejskich „Postyll” z mowami na poszczególne święta maryjne. Kult maryjny jest bowiem kon-stytutywnym elementem liturgii. Dlatego możemy mówić o odrębnym wyspecjalizo-wanym kaznodziejstwie maryjnym w ramach kolekcji „sermones per circulum anni” lub specjalistycznych „Mariale”, podobnie jak wydzielamy kaznodziejstwo pasyjne, z któ-rym zresztą kazania maryjne zwykle ideowo konweniowały. Brak podobnych badań, zauważony i podkreślany w literaturze przedmiotu już dawno, prowadził zresztą do wielu powtarzanych uporczywie postulatów badawczych1.

1 K. Bracha, Tutissimum scutum w kazaniach maryjnych z tzw. kolekcji Piotra z Miłosławia (II poł.

(10)

8

Rezygnując tutaj ze szczegółowego referowania aktualnego stanu badań nad polskim kaznodziejstwem maryjnym (wstępną orientację w tym zakresie dają za-mieszczone w niniejszej antologii wskazówki bibliograficzne), wspomnijmy tylko o nielicznych współczesnych edycjach dawnych kazań. W ostatnim ćwierćwieczu w zasłużonej serii źródłowej „Beatam me dicent”, redagowanej przez o. Stanisła-wa Celestyna Napiórkowskiego, ukazały się pojedyncze kazania na święta NMP średniowiecznych dominikanów Marcina Polaka i Peregryna z Opola2,

fragmen-ty kazań Jana z Szamotuł zwanego Paterkiem3, a także kilka homilii „maryjnych”

z kalwińskiej postylli Grzegorza z Żarnowca i luterańskiej Samuela Dambrow-skiego4. Fragmenty wspomnianych już kazań Paterka znalazły się również

w an-tologiach zabytków dawnego piśmiennictwa5, ale tylko pierwsze zostało wydane

w całości6. Najliczniej średniowieczne kazania maryjne występują w łacińskich

ko-lekcjach de tempore et de sanctis, m.in. w wydanych współcześnie zbiorach Mate-usza z Krakowa7 i Peregryna z Opola8. Nowej edycji doczekało się kazanie o kulcie

i naśladowaniu Matki Bożej z tzw. Modlitewnika Ptaszyckiego, skomponowane z obszernych fragmentów concio Erazma z Rotterdamu9, a całkiem niedawno

uka-zało się krytyczne wydanie kazania Franciszka Rychłowskiego Na dzień

Niepo-kalanego Poczęcia Panny Przenaświętszej10. Z dokonań seminarium edytorskiego

Rokowi, t. 1, red. E. Kościk, R. Żerelik, P. Badyna, F. Wolański, Toruń 2012, s. 129–130.

Tu-taj też bogata bibliografia z zakresu dotychczasowych badań nad dawną literaturą maryjną.

2 Teksty o Matce Bożej, t. 4, Dominikanie średniowieczni, tłum. i wstęp o. J. Salij,

Niepokala-nów 1992.

3 Teksty o Matce Bożej, t. 12, Polskie średniowiecze, wstęp, wybór i oprac. R. Mazurkiewicz,

Nie-pokalanów 2000.

4 Teksty o Matce Bożej, t. 10, Chrześcijaństwo ewangelickie, wstęp, wybór i oprac. S.C.

Napiór-kowski, Niepokalanów 2000.

5 Np. W. Wydra, W.R. Rzepka, Chrestomatia staropolska. Teksty do roku 1543, Wrocław 1984

(19952, 20043); „Cały świat nie pomieściłby ksiąg”. Staropolskie opowieści i przekazy

apokryficz-ne, wyd. W.R. Rzepka, W. Wydra, wstęp M. Adamczyk, Warszawa–Poznań 1996.

6 Księdza Jana z Szamotuł Paterkiem zwanego kazanie O poczęciu Maryjej Panny czystej (ok. 1525),

transkrypcja tekstu, komentarze i słowniczek M. Frankowska, Toruń 1999.

7 Mateusz z Krakowa, Sermones de sanctis, wyd. B. Chmielowska, t. 1–2, Warszawa 1984. 8 Peregrini de Opole Sermones de tempore et de sanctis, ed. R. Tatarzyński, Warszawa 1997;

Pe-regryn z Opola, Kazania „de tempore” i „de sanctis”, tłum. J. Mrukówna, weryfikacja przekła-du i opracowanie tekstu E. Deptuchowa, L. Szelachowska-Winiarzowa, Z. Wanicowa, red. nauk. J. Wolny, Kraków–Opole 2001.

9 R. Mazurkiewicz, Przyczynek do staropolskiej recepcji „mariologii” Erazma z Rotterdamu, [w:]

idem, Z dawnej literatury maryjnej. Zarysy i zbliżenia, Kraków 2011, s. 159–177.

10 F. Rychłowski, Na dzień Niepokalanego Poczęcia Panny Przenaświętszej kazanie wtóre (1667),

oprac. W. Pawlak, B. Niebelska-Rajca, [w:] „Umysł stateczny i w cnotach gruntowny…”. Prace

edytorskie dedykowane pamięci Profesora Adama Karpińskiego, red. R. Grześkowiak, R.

(11)

Wprowadzenie

prof. Janusza Gruchały opublikowane zostały pojedyncze kazania maryjne Grze-gorza z Żarnowca i Jacka Liberiusza11, a w niedalekiej przyszłości, również

z ini-cjatywy Janusza Gruchały, zostaną udostępnione w wersjach drukowanej i cyfro-wej opracowane na nowo kazania maryjne ks. Piotra Skargi12.

Już to orientacyjne wyliczenie uzmysławia, w jak niewielkim zakresie, zwłasz-cza wobec nieprzebranego bogactwa materiału, podejmowano i podejmuje się współcześnie trud edycji staropolskich kazań maryjnych, choć o kluczowym zna-czeniu kultu maryjnego w kulturze dawnej i dzisiejszej Polski mówi się niemal przy każdej okazji. Nie należy się również spodziewać, by w najbliższych dziesię-cioleciach znaleźli się badacze dawnego piśmiennictwa i zarazem kompetentni jego edytorzy, którzy byliby gotowi poświęcić kilka lat mozolnej pracy na przy-gotowanie nowoczesnego wydania pełnych zbiorów kazań maryjnych Szymo-na Starowolskiego, Franciszka Rychłowskiego czy Tomasza Młodzianowskiego. W tej sytuacji najbardziej rozsądnym pomysłem wydał się nam projekt opraco-wania antologii, która pozwoliłaby zainteresowanym czytelnikom zorientować się przynajmniej w najważniejszych dokonaniach polskiego kaznodziejstwa ma-ryjnego od początku XIV do końca XX wieku.

Jak każdy wybór cząstki pretendującej do reprezentowania całości, również komponowanie niniejszego zbioru wymagało od wydawców podejmowania de-cyzji trudnych i nieoczywistych, zwłaszcza w zakresie doboru autorów i tekstów. Trzydzieści trzy zebrane tu kazania mają reprezentować setki kazań maryjnych spisanych piórem i wydanych drukiem w ciągu siedmiu stuleci, często też wy-głoszonych z ambon przez ich autorów. W selekcji tak obfitego i zróżnicowane-go materiału staraliśmy się kierować kryteriami jak najbardziej obiektywnymi. Przede wszystkim dbaliśmy o to, by zebrany tu materiał odzwierciedlał w moż-liwie proporcjonalnym stopniu dorobek kolejnych stuleci i epok, z wyraźną jed-nak preferencją dla kazań dawnych, powstałych przed końcem XVIII wieku, naj-mniej znanych, trudno dostępnych, wymagających szczegółowego i zazwyczaj dość specjalistycznego komentarza. Dlatego właśnie kazań powstałych przed rokiem 1800 jest w naszej antologii aż dwadzieścia siedem, podczas gdy kazań z ostat-nich dwóch stuleci – jedynie sześć.

Problemem kolejnym, najtrudniejszym i obciążonym największym subiek-tywizmem był wybór autorów reprezentujących poszczególne stulecia czy eta-py rozwojowe polskiego kaznodziejstwa maryjnego. Długa i „stresogenna” dla

11 Grzegorz z Żarnowca, Na dzień Wniebowzięcia Panny Maryjej, wyd. K. Surówka,

„Termi-nus” 2007, z. 2, s. 37–74; J. Liberiusz, Kazanie wtore. Przymioty dobrej gospodyniej

w Na-świętszej Pannie, wyd. A. Surtel, „Terminus” 2007, z. 2, s. 75–102.

12 W ramach naukowej edycji wszystkich kazań Skargi przygotowywanej przez zespół pod

kierunkiem Janusza Gruchały. Zob. J.S. Gruchała, Wstęp, [w:] Nad spuścizną Piotra Skargi, red. J.S. Gruchała, Kraków 2012, s. 8.

(12)

10

wydawców jest lista autorów, którzy ostatecznie nie znaleźli swego miejsca w an-tologii; są to m.in., by ograniczyć się do ważniejszych twórców zbiorów lub przynajmniej cyklów kazań maryjnych z XVII i XVIII wieku, Stanisław Gro-dzicki, Andrzej Bęklewski, Stanisław Makowski, Antoni Stefanowicz, Bazyli Rychlewicz, Jan Kwiatkiewicz, Benedykt Zawadzki, Sebastian Piskorski, Augu-styn Rakiewicz, Stanisław Bielicki, Cyprian Sapecki, Jakub Filipowicz, Stani-sław Szembek, Jan Kaliński (Damascen), Andrzej Sokołowski, Onufry Taczal-ski, Brunon Osiecki, Stanisław Kmita, Samuel Wysocki, Andrzej MurczyńTaczal-ski, Sukces Ziembicki, Jan Hieronim Nerezjusz, Piotr Konitzer, Bernard Żołąd-kiewicz, Antoni Zapartowicz… Listę tę można by jeszcze przedłużać, dodając do niej kolejne dziesiątki nazwisk autorów zbiorów kazań na niedziele i świę-ta (w tym na święi świę-ta Matki Bożej), osobnych kazań na uroczystości i nabożeń-stwa maryjne, na koronacje cudownych wizerunków, przeznaczonych dla kon-fraterni maryjnych, kazań teologicznych (zwłaszcza o niepokalanym poczęciu), panegirycznych, okolicznościowych…13

Zdecydowana większość autorów, którzy znaleźli miejsce w niniejszym wy-borze, to najwybitniejsi reprezentanci polskiego kaznodziejstwa maryjnego, nie-których tylko zaliczyć można do twórców „minorum gentium”. Są to głównie, co oczywiste, kaznodzieje katoliccy, wśród których znaleźli się duchowni wszystkich niemal godności kościelnych i akademickich, z wyraźną dominacją predykatorów zakonnych: najwięcej jest jezuitów, franciszkanów i dominikanów, dwóch kanoni-ków regularnych i dwóch paulinów, pojedynczy przedstawiciele zakonów cyster-sów, pijarów i zmartwychwstańców, wreszcie niedoszły bernardyn. Uwzględnili-śmy również twórczość dwóch postyllografów ewangelickich z XVI i XVII wieku: Grzegorza Orszaka i Krzysztofa Kraińskiego. Dostrzegalny w tym kontekście brak przedstawicieli Kościoła prawosławnego wynika m.in. stąd, że posługiwano się tu tzw. Ewangeliarzami pouczającymi, z których odczytywano oparte na homiliach ojców Kościoła wschodniego objaśnienia perykop ewangelicznych14. Co prawda

już w XVII wieku zaczęły powstawać oryginalne kazania świąteczne, jak np. ka-zanie archimandryty wileńskiego Leoncjusza Karpowicza na Zaśnięcie Bogaro-dzicy (1615)15, ale nie doczekały się one dotąd polskich przekładów.

13 Zob. np. W. Bruchnalski, Bibliografia mariologii polskiej od wynalezienia sztuki drukarskiej

do r. 1902, [w:] Księga Pamiątkowa Mariańska, t. 2, cz. 1, Warszawa–Lwów 1905, s. 21–44;

K. Estreicher, Bibliografia polska, t. 22, Kraków 1908, s. 159–166.

14 Zob. np. P. Karwecki, Prawosławna homiletyka Joannicjusza Galatowskiego (przełom

w pra-wosławnej homiletyce XVII w.), „Studia Theologica Varsaviensia” 10 (1972), s. 205–237;

M. Kuczyńska, Ruska homiletyka XVII wieku w Rzeczypospolitej. Ewolucja gatunku

– specy-fika funkcjonalna, Szczecin 2004.

15 Tekst tego kazania podaje L.W. Lewszun, Leontij Karpowicz. Żizn i tworczestwo, Mińsk

(13)

Wprowadzenie

W zaproponowanym wyborze dawnych kazań maryjnych zdecydowanie prze-ważają teksty w języku polskim, natomiast nurt kaznodziejstwa łacińskojęzyczne-go reprezentowany jest przez trzech autorów średniowiecznych (Peregryn z Opola, Mateusz z Krakowa, Mikołaj z Błonia) oraz jednego z przełomu XVI i XVII wie-ku (Stanisław Abraham Bzowski). Tymczasem, jakkolwiek od XVI wiei XVII wie-ku „pa-nującym na kazalnicy był język polski”16, wciąż ukazywały się zarówno zbiory, jak

i oddzielne kazania maryjne w języku łacińskim: w XVI wieku m.in. Stanisława z Łowicza i Stanisława Sokołowskiego, w XVII w. Stanisława Makowskiego, Szy-mona Starowolskiego, Justyna Zapartowicza Miechowity, Daniela Pawłowskie-go, w XVIII stuleciu Antoniego Węgrzynowicza, Józefa BoguckiePawłowskie-go, Józefa Mi-chała Nogawskiego. Częściową przynajmniej rekompensatą zachwiania proporcji kazań polsko- i łacińskojęzycznych w niniejszej antologii może być to, że niemal we wszystkich kazaniach polskich XVII i XVIII wieku udział łaciny jest znaczą-cy, czy to w postaci cytatów źródłowych, czy też w formie łacińskich wtrąceń i ter-minów. W połowie wieku XVIII pisał Benedykt Chmielowski:

Czasów dzisiejszych kaznodzieje (oprócz świeckich wielu oratorów) czy-li vanam

gloriam aucupando, czy-li iactando swój rozum (pewnie nie chwały Boskiej w tym

szu-kając, bo jej w tym nie widzę), czy-li płci białej się chcąc podobać, samą polszczyzną koncypują i miewają kazania (a świeccy mowy, listy), w czym ja ich nie cenzuruję, bo

volenti et amanti nihil difficile, ale ich w tym pracę wielką i pamięć admiruję, z czego,

jak słyszę od wielu, mniej plauzu odbierają od audytorów, bo vox praetereaque nihil: milej słuchać rzucane sentencyje, fragmenta, symbola, lemmata łacińskie, niż mieć wodę bez rybek, suknie bez potrzeb. Jedyny ks. Piotr Skarga, wprzód świecki ksiądz, potym jezuita i zawołany onych czasów kaznodzieja, samą kazywał polszczyzną, ale to Polakom wtedy rudibus i gdy było wiele lutrów i luterek, i to z natchnienia Du-cha Świętego. Ale inni celebres kaznodzieje, ciż dotąd, jako to ks. Starowolski kanonik krakowski, ks. Birkowski, ks. Sarbiewski, ks. Młodzianowski, ks. Kałuski, ks. Kowa-licki, ks. BieKowa-licki, ks. Kierśnicki, ks. Murczyński i inni wielcy kaznodzieje na korona-cyjach obrazów wielu Matki Najświętszej zawsze łacińskiemi tekstami swoje ador- nują jak nieoszacowanemi klejnotami kazania; ci wszyscy konfundują neoteryków samą każących polszczyzną17.

Wszystkie zamieszczone tutaj teksty pochodzą z obszernych zazwyczaj zbio-rów kazań maryjnych lub z kolekcji kaznodziejskich de tempore et de sanctis. O do-borze tematów kazań decydował przede wszystkim utrwalony w kalendarzu li-turgicznym cykl świąt i uroczystości maryjnych. Najliczniej w niniejszym zbiorze

16 K. Mecherzyński, Historyja wymowy w Polsce, Kraków 1860, t. 3, s. 230.

17 B. Chmielowski, Nowe Ateny albo Akademija wszelkiej sciencyi pełna […], cz. 4, Lwów 1756,

(14)

12

reprezentowane są cztery święta o genezie starochrześcijańskiej: Narodzenia, Oczyszczenia, Zwiastowania i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Stara-liśmy się przy tym, aby kazania przeznaczone na to samo święto pochodziły z róż-nych okresów, co z jednej strony pozwala obserwować „długie trwanie” uświęcoz róż-nych tradycją wzorców topicznych i egzegetycznych, z drugiej zaś inwencję teologicz-ną i elokucyjteologicz-ną kolejnych kaznodziejów. I tak np. kazania na święto Zwiastowa-nia NMP, których w naszym zbiorze jest aż pięć, pochodzą ze zbiorów wydanych w latach 1484, 1556, 1611, 1681 i 1855. Kolejne grupy tekstów stanowią kaza-nia na święta maryjne o proweniencji średniowiecznej: (Niepokalanego) Poczę-cia, Ofiarowania NMP w świątyni, Nawiedzenia i Matki Boskiej Śnieżnej, dalej zaś na uroczystości maryjne zatwierdzone już w czasach nowożytnych, choć czę-sto obchodzone wcześniej w skali lokalnej: Matki Boskiej Anielskiej, Loretańskiej, Szkaplerznej, Różańca Świętego, Bolesnej, Imienia Maryi, Matki Boskiej Opieki i Matki Boskiej Pocieszenia. Cztery kazania wiążą się z kultem wizerunku jasno-górskiego oraz z wyobrażeniem Maryi jako szczególnej patronki narodu polskie-go i „matki kultury polskiej”. Do kazań stricte teologicznych należy concio Stani-sława Bzowskiego Advocata nostra, temat miłosiernego pośrednictwa Maryi jako Bożej Rodzicielki podejmuje również Jacek Liberiusz w kazaniu Na dzień

chwa-lebnego Narodzenia Pana naszego Chrystusa Jezusa.

Zastosowany jako podstawowe kryterium w doborze tematów „klucz świątecz-ny” sprawił, że zebrane w niniejszej antologii dawne kazania maryjne składają się na swego rodzaju kaznodziejską „summę mariologiczną”, uwzględniającą zarów-no zatwierdzone już wtedy przez Kościół prawdy dogmatyczne (Boskie macie-rzyństwo, wieczyste dziewictwo), jak i ugruntowane w tradycji prawdy teologiczne (niepokalane poczęcie, wniebowzięcie, pośrednictwo, współudział w odkupieniu, macierzyństwo duchowe), kult hagiograficzny tajemnic życia Maryi, coraz bardziej zróżnicowane jej godności, tytuły i funkcje (m.in. Matka miłosierdzia, Matka ła-ski Bożej, Królowa nieba i ziemi, Matka Kościoła, Matka pocieszenia, patronka poszczególnych zakonów i bractw, patronka dobrej śmierci, królowa Polski), kult „naśladowczy” jej cnót i przymiotów (świętość, niewinność, czystość, pokora, ła-skawość, piękno), wreszcie rozmaite rodzaje nabożeństw i praktyk dewocyjnych (modlitwy, pieśni, antyfony, litanie, różaniec, szkaplerz, pasek).

Zestaw i hierarchia motywów teologicznych w polskich kazaniach maryjnych powstałych do końca XVIII wieku nie odbiegają zasadniczo od modelu ukształ-towanego w kaznodziejstwie średniowiecznym. Czołowe miejsca wśród „racji kultu” NMP zajmują nadal macierzyństwo, dziewictwo, pośrednictwo, świętość i współodkupienie18. Kwestia ta wymaga zresztą bardziej szczegółowego

zbada-nia. Tutaj zauważmy jedynie widoczny awans doktryny niepokalanego poczęcia

18 Por. J. Wojtkowski, Kult Matki Boskiej w polskim piśmiennictwie do końca XV wieku, „Studia

(15)

Wprowadzenie

w wersji szkotystycznej oraz dynamiczny rozwój prawdy o pośrednictwie Matki Bożej. Ta ostatnia kwestia, łączona zazwyczaj z problemem kultu maryjnego, stała się zresztą jednym z głównych tematów polemik reformacyjnych; w niniejszej an-tologii ich świadectwem są z jednej strony kazania Grzegorza Orszaka i Krzysz-tofa Kraińskiego, z drugiej zaś Jakuba Wujka, Stanisława Abrahama Bzowskie-go i Szymona StarowolskieBzowskie-go. Warto również zwrócić uwagę na krystalizującą się ostatecznie na przełomie XVII i XVIII wieku ideę szczególnej opieki Matki Bożej nad Polską; w kazaniu wygłoszonym na Jasnej Górze w roku 1717 z oka-zji koronacji cudownego wizerunku paulin Dominik Paprocki przytacza żarto-bliwą, ale „do samej blisko podobną prawdy pewnego kaznodzieje imaginacyję”, zgodnie z którą to sama Maryja zdecydowała w niebie o wzięciu Polski pod swą protekcję: „Ego volo Poloniam!”.

Uważna lektura zebranych tu tekstów (wraz z notami marginalnymi) oraz ob-jaśnień wydawcy pozwala przynajmniej w ogólnym zarysie zrekonstruować za-sób i hierarchię źródeł inwencji teologicznej, egzegetycznej i literackiej polskich kaznodziejów dawnych epok. Autorytetem najwyższym jest, co oczywiste, Pismo Święte. Z ksiąg Nowego Testamentu przywoływane są głównie Ewangelie, bę-dące źródłem kanonicznej wiedzy o życiu Matki Jezusa, a więc przede wszystkim Ewangelia św. Łukasza (zwłaszcza opis zwiastowania), rzadziej Ewangelie św. Ma-teusza i św. Jana. Odniesienia do Starego Testamentu mają najczęściej charakter figuralny, wiążąc z osobą Maryi starotestamentowe postacie, proroctwa i symbole zgodnie z regułami interpretacji typicznej, wypracowanymi przez egzegezę patry-styczną i średniowieczną (np. przypisywana Albertowi Wielkiemu Biblia

Ma-riana), której dorobek zebrali i skodyfikowali autorzy nowożytni (np. Polyanthea Mariana Hipolita Marracciego). W ten sposób prefiguracjami Matki Bożej stają

się biblijne niewiasty (Sara, Rebeka, Rachela, Debora, Judyta, Estera, Jael, wdowa z Sarepty, niewiasta z Tekoa, prorokini Miriam) oraz starotestamentowe wyobra-żenia, zjawiska i przedmioty (różdżka Jessego, arka Noego, tron Salomona, góra Syjon, drabina Jakubowa, jutrzenka, ogród zamknięty, brama zamknięta). Nie dzi-wi zatem, że w dawnych kazaniach maryjnych najczęściej przywoływanymi pi-smami Starego Testamentu są księgi zawierające tego rodzaju figury: Księga Psal-mów, Księga Rodzaju, Pieśń nad Pieśniami, Księga Izajasza, dalej Księgi Wyjścia, Królewskie, Hioba, Przysłów, Syracha, Jeremiasza, Ezechiela. Kaznodzieje sięgają również do starochrześcijańskiej i średniowiecznej tradycji apokryficznej, zwłasz-cza w kazaniach na święta Poczęcia, Narodzenia i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które nie mają podstawy biblijnej.

Kolejną warstwą dziedzictwa pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwa, z któ-rego obficie czerpią polscy autorzy dawnych kazań maryjnych, jest ściśle po-wiązana z Pismem Świętym literatura egzegetyczna i homiletyczna. To właśnie z biblijnych komentarzy ojców Kościoła (expositio, explanatio, enarratio,

(16)

14

wyliczonych powyżej figuralnych interpretacji, jak również teologicznych wykład-ni miejsca i roli Matki Bożej w historii zbawiewykład-nia. W zebranych tu kazawykład-niach cy-towani są najczęściej łacińscy ojcowie Kościoła: Augustyn, Hieronim, Ambroży, Beda Czcigodny, Piotr Chryzolog, rzadziej Ireneusz, Cyprian i Tertulian. Z oj-ców Kościoła wschodniego przywoływane są pisma Jana Damasceńskiego, Jana Chryzostoma i Atanazego Aleksandryjskiego, Orygenesa, Grzegorza z Nazjan-zu i Cyryla Aleksandryjskiego.

Równie bogata i reprezentatywna jest lista średniowiecznych teologów, eg-zegetów i kaznodziejów, na których autorytet powołują się rodzimi twórcy ka-zań maryjnych. Niekwestionowany prymat w tym zakresie dzierży „miodopłyn-ny doktor” Bernard z Clairvaux, którego pisma, czy to autentyczne, czy tylko mu przypisywane, cieszyły się najwyższym autorytetem. Należą do nich m.in. słyn-ne kazanie na święto Narodzenia NMP De aqueductu, cykl homilii De laudibus

Virginis Matris, kazania De duodecim praerogativis B.V. Mariae oraz In anti-phonam Salve Regina. Dalsze miejsca zajmują św. Anzelm (choć przypisywane

mu wówczas i często cytowane dzieło Liber de excellentia Beatae Virginis wyszło w rzeczywistości spod pióra jego ucznia, Eadmera z Canterbury), Bonawentu-ra, Tomasz z Akwinu, Jakub de Voragine, Piotr Damiani, Duns Szkot, Ryszard od św. Wawrzyńca, Albert Wielki (i Pseudo-Albert), Teofilakt z Ochrydy. Spo-radycznie przywoływane są pisma Brygidy Szwedzkiej, Ildefonsa z Toledo, Eu-tymiusza, Ruperta z Deutz, Hugona de Sancto Caro, Jana Gersona, Mikoła-ja z Liry. Niektórzy z późniejszych kaznodziejów sięgają również do nowszych prac teologicznych, symbolograficznych i egzegetycznych, np. do komentarzy bi-blijnych flamandzkiego jezuity Korneliusza z Lapide, do homilii hiszpańskiego franciszkanina Jana z Kartageny czy mariologicznego kompendium pt. Discur-

sus praedicabiles super Litanias Lauretanas polskiego dominikanina Justyna

Za-partowicza Miechowity.

Oczywiście przedstawiony powyżej rejestr autorów i źródeł przywoływanych w prezentowanych tutaj kazaniach nie pretenduje do pełnego obiektywizmu, zo-stał bowiem oparty na stosunkowo niewielkim wyborze tekstów. Ponadto często bywa tak, że jakiś autor cytowany jest kilkakrotnie w jednym tylko kazaniu. Przy-padki takie dotyczą przede wszystkim autorów współczesnych polskiemu kazno-dziei; np. jedynie Andrzej Karp w kazaniu na uroczystość Szkaplerza korzysta z komentarzy biblijnych portugalskiego karmelity João da Sylveira.

Identyfikacja i analiza źródeł średniowiecznych i nowożytnych, do których sięgali polscy kaznodzieje, pozwoliła w kilku przypadkach (a jest ich zapewne o wiele więcej w setkach dawnych kazań maryjnych) na ujawnienie zależności wykraczających poza typowe odniesienia, sygnalizowane zazwyczaj w samych tekstach lub na marginesach druku. Mowa o dosłownych przekładach fragmen-tów, niekiedy obszernych, traktatów lub kazań łacińskich (często wraz z orygi-nalnymi notami margiz orygi-nalnymi), włączanych kompilacyjnie przez kaznodziejów

(17)

Wprowadzenie

do własnych tekstów albo w sposób jawny (np. Mateusz z Krakowa w Kazaniu

na Wniebowzięcie błogosławionej Maryi informuje wprost, że przytacza

fragmen-ty homilii św. Anzelma na tę samą uroczystość), albo też w sposób ukryfragmen-ty – nie tylko bez sygnalizowania tego faktu, lecz także bez żadnej wzmianki o autorze tekstu źródłowego. Najbardziej jaskrawym przykładem tego rodzaju praktyki jest w niniejszej antologii znany utwór Fabiana Birkowskiego Bogarodzica abo

Ka-zanie obozowe na dzień Nawiedzenia Panny Maryi, którego większa część, jak

się okazało, jest przekładem fragmentów dzieła hiszpańskiego jezuity Fernan-da Chirina de Salazara pt. Expositio in Proverbia Salomonis. Innym przykładem, już nie tak spektakularnym, jest kazanie Sebastiana Stryjewicza Na uroczystość

Narodzenia Przenajświętszej Panny, w którym rozważania o Maryi-Jutrzence

przejął autor „milcząco” z dzieła włoskiego karmelity Alessandra Calamata

Di-scursus selecti in festo Deiparae Virginis.

Świadome zatajanie przed czytelnikami faktu włączenia do własnego dzie-ła fragmentów cudzych tekstów, często wraz oryginalnymi referencjami biblio-graficznymi, co dzisiaj bez wahania uznalibyśmy za plagiat, zmusza niekiedy do weryfikacji powziętego w trakcie „pierwszej lektury” przeświadczenia o rozległej erudycji tego czy innego kaznodziei – można wówczas mówić jedynie o „erudy-cji zapożyczonej” czy „erudyo „erudy-cji z drugiej ręki”. Praktyka tego rodzaju była zresz-tą w barokowym kaznodziejstwie i oratorstwie szeroko rozpowszechniona19.

Stosował ją Fabian Birkowski, i to nie tylko w kazaniu obozowym o Bogarodzi-cy20, stosował Walerian Gutowski21, zaś Bazyli Rychlewicz, kaznodzieja

z prze-łomu XVII i XVIII wieku, znajdował dla niej rozbrajające w swej prostodusz-ności uzasadnienie:

I nie poczytam sobie za nagany godną kradzież owych, którzy z cudzych ksiąg i skryptów rzeczy godne pamięci, rzeczy dowcipne, nowe, osobliwe i modne z swoją materyją łączą i zdobią, albowiem perły z morza na brzegi wyrzucone tego są, który je wprzód znajdzie i osiągnie. Żaden autor z starych, jako naszego wieku, lub świecki lub duchowny, i jeden nie znalazł się taki, który by z własnego kruszcza i (chcę mó-wić) góry swego dowcipu miał tak wielkie, obfite, tak wielu godnych ksiąg wykopać i wybrać bogactwa i skarby. Poczciwą, chwalebną autorowi każdemu wydającemu in

lucem opera godzi się jako panu bawić kradzieżą22.

19 W. Pawlak, De eruditione comparanda in humanioribus. Studia z dziejów erudycji

humani-stycznej w XVII wieku, Lublin 2012, s. 316–334; zob. też M. Barłowska, Swada i milczenie. Zbiory oratorskie XVII–XVIII wieku – prolegomena filologiczne, Katowice 2010.

20 Zob. F. Birkowski, Kazania o naukach tajemnych, oprac. J. Kroczak, Wrocław 2012, s. 10–12. 21 W. Pawlak, De eruditione comparanda in humanioribus, op.cit., s. 332.

22 B. Rychlewicz, Kazania począwszy od Adwentu aż do Wielkiej Nocy…, Kraków 1698, k. nlb.;

(18)

16

Inną jeszcze praktyką stosowaną przez wielu z reprezentowanych tu autorów, a funkcjonującą w ramach rozpowszechnionego w XVII wieku modelu erudycji, którą określić można mianem „erudycji pozornej”23, jest cytowanie źródeł

„z dru-giej ręki” – nie na podstawie osobistej lektury przywoływanego tekstu, ale za co-raz popularniejszymi wówczas kompendiami, antologiami i wypisami albo też za dziełami wcześniejszych autorów, które kaznodzieja miał pod ręką i wykorzy-stywał w swej pracy. Na przykład Andrzej Karp w Kazaniu na uroczystość

Szka-plerza Świętego słowa Piotra Chryzologa przytacza za komentarzem do

Księ-gi Izajasza hiszpańskiego jezuity Andresa Lucasa de Arcones, opis perły przez Izydora z Sewilli oraz przypisaną jej w zbiorze Alcibiade Lucariniego lemmę za kompendium Filipa Picinellego, zaś glosę Mikołaja z Liry za komentarzem bi-blijnym „uczonego Sylweiry”. Uważna analiza cytowanych źródeł oraz faktycz-nego pochodzenia owych cytatów może niekiedy doprowadzić do całkiem nie-spodziewanych wyników; w ten właśnie sposób udało się ustalić, że uznawane dotąd za oryginalne polskie kazanie Jana z Szamotuł zwanego Paterkiem

O po-częciu Maryjej Panny Czystej jest kompilacją obszernych fragmentów zbioru

„ka-zań wzorcowych” węgierskiego franciszkanina Pelbarta z Temesvar Stellarium

co-ronae Benedictae Mariae Virginis24.

Chronologiczny układ antologii pozwala choćby w ogólnym zarysie prześle-dzić rozwój kaznodziejstwa maryjnego w Polsce oraz jego związków z tradycją teologiczną, egzegetyczną i hagiograficzną Kościoła powszechnego. Najwyraź-niej związki te uwidaczniają się, co zrozumiałe, w kazaniach najstarszych, śred- niowiecznych, spisywanych niemal wyłącznie po łacinie, z ambon jednak głoszo-nych zazwyczaj w języku polskim. Kazania na święta maryjne Peregryna z Opo-la, Mateusza z Krakowa czy Mikołaja z Błonia nie odbiegają w doborze mate-riału, w jego kompozycji i formie wykładu od powszechnie wówczas panujących w Kościele zachodnim wzorców ars praedicandi. Mamy tu zatem podobny sche-mat budowy: na początku tesche-mat z Pisma Świętego, zwykle z perykopy ewange-licznej lub odniesionego figuralnie do Maryi starotestamentowego wersetu, dalej protemat (temat pomocniczy), po czym następuje właściwe kazanie rozwijające temat w porządku słów lub kwestii, zakończone konkluzją i modlitwą. Ekspli-kacja tekstu biblijnego ma charakter wielopłaszczyznowy, zgodnie z upowszech-nioną w egzegezie średniowiecznej teorią poczwórnego sensu (literalny, moral-ny, alegoryczmoral-ny, anagogiczny), z naciskiem na sens alegoryczmoral-ny, odnoszący się do prawd wiary, oraz tropologiczny (moralny), wskazujący drogę postępowania. Au-torzy polscy chętnie powołują się na autorytet uznanych teologów i kaznodzie-jów średniowiecznych na czele ze św. Bernardem i św. Anzelmem, wprowadzają

23 W. Pawlak, De eruditione comparanda in humanioribus, op.cit., s. 327.

24 R. Mazurkiewicz, Łaciński pierwowzór kazań maryjnych Jana z Szamotuł (Paterka), „Ruch

(19)

Wprowadzenie

do kazań obszerne cytaty z ich dzieł, a także, najczęściej za Złotą legendą Jakuba de Voragine, wątki apokryficzne i egzempla. Kazania tematyczne (sermones) upo-dabniają się do spekulatywnych traktatów scholastycznych, jak np. wspomniane już kazanie Pelbarta – Paterka25.

O tym, jak istotne przeobrażenia w sferze kaznodziejstwa dokonały się w XVI stuleciu, z jednej strony pod wpływem humanizmu (zwłaszcza w jego wersji erazmiańskiej), z drugiej zaś wobec ekspansji nowych ruchów reformacyj-nych26, świadczy jakościowy „przeskok”, jaki w naszej antologii widoczny jest

po-między scholastycznym kazaniem-traktatem Jana z Szamotuł (ok. 1510)

a Kaza-niem na dzień Zwiastowania Panny Maryjej (1556) z pierwszej polskiej postylli

luterańskiej Orszaka-Seklucjana, czerpiącej obficie z pism Filipa Melanchtona i Johanna Spangenberga. To podzielone na pięć części kazanie, będące „wykła-dem” Ewangelii św. Łukasza o zwiastowaniu, realizuje zarówno erazmiański, jak i reformacyjny postulat „powrotu do źródeł”, lektury „szczyrego słowa Bożego”, uwolnionego od spekulatywnych komentarzy i nadmiernego alegoryzowania. Maryję ukazuje wyłącznie jako postać ewangeliczną, matkę Boga i dziewicę, za-chęca do naśladowania jej cnót, zwłaszcza pokory i bojaźni wobec Pana, nie ma jednak oczywiście mowy o jej pośrednictwie czy tym bardziej o jej szczególnym kulcie. Z takim właśnie kultem Matki Chrystusa w Kościele katolickim, bezpod-stawnym z punktu widzenia zasady sola Scriptura, polemizuje Krzysztof Kraiński w Kazaniu na dzień pamiątki Zwiastowania Panny Maryjej (1611).

Po stronie katolickiej „renesansową” formułę kaznodziejstwa, dowartościowu-jącego źródła biblijne i patrystyczne oraz klasyczne środki perswazji retorycznej, nierezygnującego jednak całkowicie ze zdobyczy średniowiecznej egzegezy, re-prezentują mówcy schyłku XVI stulecia, jezuici Jakub Wujek i Piotr Skarga oraz dominikanin Stanisław Abraham Bzowski. Wujek na przykład, sławiąc naro-dziny Dziewicy jako zorzy poprzedzającej wzejście Słońca sprawiedliwości, całe niemal kazanie buduje na alegorycznej wykładni biblijnego opisu tronu Salo-mona jako figury Maryi, sięgając przy tym do źródeł średniowiecznych (Ryszard od św. Wawrzyńca); jednocześnie stawia Matkę Bożą za wzór do naśladowania,

25 Na temat teorii i praktyki kaznodziejstwa średniowiecznego w Polsce zob. np. J. Wolny,

Ka-znodziejstwo, [w:] Dzieje teologii katolickiej w Polsce, red. M. Rechowicz, t. 1, Średniowiecze,

Lublin 1974; T. Michałowska, Średniowiecze, Warszawa 1995, s. 199–209, 618–630; K. Bra-cha, Nauczanie kaznodziejskie w Polsce późnego średniowiecza. Sermones dominicales et

festi-vales z tzw. kolekcji Piotra z Miłosławia, Kielce 2007; T. Michałowska, Kazanie, [w:] eadem, Literatura polskiego średniowiecza. Leksykon, Warszawa 2011, s. 424–432.

26 Zob. np. M. Brzozowski, Teoria kaznodziejstwa (wiek XVI–XVIII), [w:] Dzieje teologii

ka-tolickiej w Polsce, red. M. Rechowicz, t. 2, Od odrodzenia do oświecenia, cz. 1, Lublin 1975,

s. 363–391; J.T. Maciuszko, Ewangelicka postyllografia polska XVI–XVIII wieku.

(20)

18

za św. Bernardem podkreślając jej wyjątkową rolę jako pośredniczki łask i orę-downiczki grzesznych. Znakiem „nowych czasów”, czasów potrydenckich, jest też choćby to, że Piotr Skarga, ukazując chwałę Maryi wniebowziętej oraz uza-sadniając (w polemice z „heretykami”) wiarę w jej orędownictwo, starannie uni-ka bezpośredniego powoływania się na tradycję apokryficzną, starając się ją „au-toryzować” przez świadectwa biblijne (interpretowane figuralnie) i patrystyczne.

Reprezentowane najobficiej w naszej antologii kaznodziejstwo maryjne epoki baroku, zwłaszcza baroku późnego (koniec XVII i pierwsza połowa XVIII w.), przynosi cały wachlarz nowych zagadnień teologicznych, egzegetycznych i li-terackich27. Barokowa ars praedicandi szczególny nacisk kładła na pouczanie

i zachwycanie, a repertuar środków służących realizacji tych celów był niezwy-kle bogaty: „popisowa” erudycja, obejmująca Pismo Święte, patrystykę, teolo-gię, historię, mitoloteolo-gię, kulturę antyczną i przyrodoznawstwo, alegoreza biblij-na, wplatanie w tok kaznodziejskiego dyskursu obszernych cytatów (najczęściej łacińskich), wierszy, egzemplów, emblematów, anegdot i przysłów, obfitość fi-gur retorycznych (apostrofa, eksklamacja, dialog, amplifikacja, metafora, antyte-za, paradoks). Wszystkie z wyliczonych tu środków znajdziemy również w baro-kowych kazaniach maryjnych. Przykładowo w kazaniu Andrzeja Karpia mamy anegdotę o Kodrusie i Sostratesie, rozważania o własnościach agatu i przypisa-ną mu emblematyczi przypisa-ną lemmę, egzempla ilustrujące cudowi przypisa-ną moc szkaplerza i epigramat Marcjalisa. Na osobną uwagę zasługuje problem konceptyzmu ka-zań barokowych, w tym kaka-zań maryjnych. Wśród prezentowanych tu tekstów są i takie, w których koncept, oparty najczęściej na metaforycznym porównaniu (np. Maryja jako lutnia u Zakrzewskiego, Maryja jako karbunkuł u Rychłow-skiego), nie tylko pełni funkcję „retorycznego argumentu wyprowadzonego z Pis- ma Świętego”, lecz staje się także strukturalną dominantą całego kazania lub jego znaczących segmentów28.

Na tym tle wyróżnia się zwięzłe kazanie Na uroczystość Narodzenia

Przenaj-świętszej Panny Sebastiana Stryjewicza, profesora Akademii Krakowskiej

i uzna-nego kaznodziei, który w zamieszczonej w zbiorze z 1680 roku przedmowie Do

współbraci plebanów, komendarzów i inszych około zbawienia owieczek swoich pra-cujących „tłumaczy się” nie tylko z pisania i publikowania kazań w języku polskim,

lecz także z bardziej powściągliwego niż powszechnie wówczas panujący „smaku”:

27 Zob. np. M. Brzozowski, Teoria kaznodziejstwa (wiek XVI–XVIII), op.cit., s. 391–424;

J.A. Drob, Trzy zegary. Obraz czasu i przestrzeni w polskich kazaniach barokowych, Lublin 1998.

28 Por. W. Pawlak, Koncept w polskich kazaniach barokowych, Lublin 2005, s. 63. W monografii

tej autor analizuje również funkcje konceptu w kilku barokowych kazaniach maryjnych. Zob. też J. Baron, O siedemnastowiecznym kazaniu maryjnym „Columba gemens et dolens…”

(21)

Wprowadzenie

Wydaję kazania polskie, i dla tych, którzy po łacinie nie umieją i którzy dla od-ległości miejsca albo zabaw domowych rzadko bywają na kazaniu, ale osobliwie i dla owych kapłanów, którzy z łacińskich autorów dla stylu wysokiego i trudnego inter-pretować Pisma Świętego nie zawsze potrafią, jako na przykład, gdy się trafi z psalmu Dawida ów wiersz: „Rex virtutum dilecti et speciei domus dividere spolia”, albo ów: „Si dormiatis inter medios cleros, pennae columbae deargentatae et posteriora dorsi eius in pallore auri”. Nie każdy go, jeżeli nie ma komentu na Pismo Święte i na pol-skie, tak, jako ma być, wyłoży, i prócz tego, że ma Polak w polszczyźnie wielką ener-giją i smak, jako w języku nam przyrodzonym czujemy. Przyznam, że nie uznacie tu konceptów wysokich ani peryjodów okrągłych, ani słów dworskich, ani artificium ora-torskiego, ani propozycyjej, w których paradoxa jakieś zamykają się, ale prosta pro-pozycyja jawnymi zatwierdza się racyjami, […] przykładem starych doktorów i ka-znodziejów, którzy mowami albo homilijami swoje nazywali kazania. Przyznam i to, że nie wszytkim będą do smaku; wszak też są, którzy i wina nie pijają, i cukru nie ja-dają, a przecie nie dlatego wino złe. Takie rzeczy mają się sądzić wedle rozsądku lu-dzi – albo mądrych, albo wielu. Takim ja odpowiadam tymi słowy, że lubo nie mogą wszytkie drzewa jednakich wydawać pożytków, żadne jednak nie powinno w winni-cy Pańskiej być płonne29.

W drugiej połowie XVIII wieku, na którą przypadło apogeum polskiego Oświecenia, kazań maryjnych powstawało znacząco mniej niż w czasach saskich. Co prawda w nurcie kaznodziejstwa religijnego przez dłuższy czas żywotne były wzorce ukształtowane w poprzedniej epoce, ale już w połowie stulecia można dostrzec pierwsze symptomy oddziaływania estetyki klasycystycznej, m.in. ogra-niczanie ostentacyjnej, a przy tym synkretycznej i kompilacyjnej erudycji, prze-sadnego stosowania chwytów formalnych, zwłaszcza wyszukanych konceptów, większą dbałość o przejrzystą kompozycję i logiczny wywód, ukierunkowanie na cele wychowawcze i moralne. Jako przykład rodzących się dopiero nowych ten-dencji może służyć Kazanie na dzień Imienia Maryi Panny (1747) jezuity Jana Zrzelskiego, podejmujące m.in. kwestię prawdziwego nabożeństwa do Matki Bożej (w duchu wspomnianego już concio Erazma z Rotterdamu), dość już kla-rowne w formie językowej, bez wymyślnych figur i konceptów, choć wciąż nie-stroniące od cytowania średniowiecznych autorytetów, stosowania figuralnej eg-zegezy czy wykorzystywania egzemplów. Przejawy nowego stylu przepowiadania można dostrzec również w kazaniach dobrze obeznanych ze współczesnym ora-torstwem francuskim i niemieckim paulina Teodora Grubera (1778) i reforma-ty Józefa Męcińskiego (1796).

29 S. Stryjewicz, Kazania na święta uroczyste Pana Zbawiciela naszego, Naświętszej Panny

(22)

20

Szczegółowa prezentacja zebranych w pierwszej części antologii dwudziestu siedmiu kazań powstałych do końca XVIII wieku, a tym bardziej ich analiza pod kątem teologicznym czy retorycznym jest zadaniem daleko wykraczającym poza cele i ramy niniejszego wprowadzenia. Wydawcy pozostaje żywić nadzieję, że udo-stępnienie tekstów dawnych kazań maryjnych we współczesnej transkrypcji, opa-trzonych przy tym niezbędnym komentarzem, stanie się zachętą do podejmowania dalszych studiów nad dawnym polskim kaznodziejstwem jako niezwykle istot-nym, a dotychczas niedostatecznie docenianym komponentem kultury polskiej.

* * *

Podobnie jak w przypadku pierwszej części naszej antologii, również wyło-nienie najlepszych kazań maryjnych z dwóch ostatnich stuleci wymagało doko-nania niełatwej selekcji. Dając pierwszeństwo mało znanym i trudno dostępnym tekstom staropolskim, w niniejszym tomie zamieszczono i opracowano jedy-nie sześć kazań maryjnych najważjedy-niejszych kaznodziejów tych czasów. Są to: Ignacy Hołowiński, Piotr Semenenko, Józef Sebastian Pelczar, Konstanty Ma-ria Żukiewicz, Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła. Konieczność dokonania trud-nego wyboru sprawiła, że pośród kazań maryjnych z tego okresu nie znalazły się teksty tak wielkich czcicieli Matki Pana, jak Aleksander Jełowicki, Karol Anto-niewicz, Zygmunt Szczęsny Feliński, August Hlond, Maksymilian Kolbe, Piotr Gołębiowski i inni.

Warto także zwrócić uwagę na kontekst kulturowy i polityczny, w jakim po-wstawały i były głoszone kazania maryjne XIX i XX stulecia. W okresie rozbio-rów gorące nabożeństwo do Matki Najświętszej stawało się jednym z ważnych czynników umacniania tożsamości narodu polskiego. Z nową mocą odżywa wte-dy prawda o opiece Maryi nad Polską, szczególnie obecna po cudownej obronie Jasnej Góry, ślubach lwowskich Jana Kazimierza i koronacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej, prawda, która niemal zamarła pod wpływem racjona-listycznych i naturaracjona-listycznych prądów oświecenia.

Duży wkład w dziewiętnastowieczne kaznodziejstwo maryjne w Polsce wniósł abp Ignacy Hołowiński. Opierając się na źródłach biblijnych i patrystycznych, do-strzegał on Maryję na tle historii zbawienia i śledził jej dzieje, począwszy od dra-matu biblijnej Ewy, przez Stary i Nowy Testament, po orzeczenia soborów i pa-pieży30. W zamieszczonym w tym tomie kazaniu arcybiskup mohylewski analizuje

scenę zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, podkreślając udział Matki Bożej w tajemnicy Chrystusa, a zwłaszcza jej orędownictwo i pośrednictwo.

(23)

Wprowadzenie

Patronką emigracji polityczno-patriotycznej po upadku powstania listopado-wego, a także tej „za chlebem” była Maryja Królowa Polski. Do niej zwracali się w swych utworach najwięksi poeci wygnańcy: Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiń-ski, Cyprian Kamil Norwid, a zwłaszcza Adam Mickiewicz. W inwokacji do Pana

Tadeusza już w pierwszych słowach wieszcz zwraca się do Matki Boskiej

Często-chowskiej słowami: „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy” i jej powierza los całej emigracji: „Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”31. W tej atmo-

sferze intelektualnej działał wybitny kaznodzieja ze Zgromadzenia Księży Zmar-twychwstańców – Piotr Semenenko. Jego Kazanie na święto Oczyszczenia

Naj-świętszej Panny Maryi podkreśla udział Maryi („spółżertwa i spółofiarniczka”)

w dziele odkupienia dokonanym przez Chrystusa, jedynego i doskonałego Odku-piciela. Nawiązując do Pawłowej paraleli Adam‒Chrystus, rozwija on drugą, po-wstałą w początkach Kościoła antytezę: Ewa‒Nowa Ewa Maryja.

W kaznodziejstwie maryjnym Józefa Sebastiana Pelczara widać nurt neoscho-lastyczny, dominujący w drugiej połowie XIX wieku32. W zamieszczonym

w an-tologii kazaniu na święto Oczyszczenia NMP, przywołując liczne dicta probantia, mówca ten dowodzi, że Matka Pana jest „Opiekunką i Królową dziewiętnaste-go wieku”. Jej szczególnej opieki doświadczyli Kościół i papieże w czasie wojen napoleońskich i walk o zjednoczenie Włoch (Risorgimento). Stulecie nazwane „wiekiem rewolucji” było jednocześnie „wiekiem Bogarodzicy”, czasem ogłosze-nia dogmatu Niepokalanego Poczęcia (1854) oraz wielkich objawień Matki Bo-żej w La Salette (1846) i w Lourdes (1858).

Radość z odzyskanej niepodległości i wdzięczność Maryi, która uprosiła u Boga „koronę wolności i niepodległości Polski” wyraża kazanie Konstante-go Marii Żukiewicza OP, wygłoszone na Rynku krakowskim podczas koronacji słynącego cudami wizerunku Matki Bożej Różańcowej (2 października 1921). Słynny „Trubadur Niepokalanej” podkreśla obecność Maryi w dziejach Polski, zarówno w chwilach zwycięstw, jak i porażek33.

W czasie zniewolenia komunistycznego po II wojnie światowej oparcie dla na-rodu polskiego widzieli w Maryi dwaj wielcy jej czciciele: kard. Stefan Wyszyń-ski i kard. Karol Wojtyła. Ich teksty wieńczą niniejszą antologię. Kazanie Pry-masa Tysiąclecia jest jednym z jego uroczystych wystąpień podczas tzw. Wielkiej Nowenny, przygotowującej do obchodów tysiąclecia chrztu Polski. Odmienną formę ma natomiast homilia wygłoszona na Jasnej Górze przez Karola Wojty-łę do twórców kultury polskiej. Nie ma w niej patosu właściwego przeżywa-niu wielkiej rocznicy. Jest natomiast zachęta do kornego zbliżenia się do Maryi

31 J. Ziółek, Kult maryjny wśród emigrantów we Francji, [w:] Niepokalana, s. 510–516. 32 M. Brzozowski, Polskie kazania maryjne w XIX wieku, op.cit., s. 564-565.

33 R. Sapek-Świętochowski, Śp. Konstanty Żukiewicz OP, „Ateneum Kapłańskie” 50 (1949),

(24)

z prośbą o tak potrzebne twórcom natchnienie, które „leży zawsze u początków dzieł ludzkiego ducha”.

Przybliżając zawarte w tej antologii kazania maryjne XIX i XX stulecia oraz ich autorów, nie sposób nie zauważyć, że wzorem ojców Kościoła z pierwszych wieków chrześcijaństwa wybitnymi polskimi kaznodziejami maryjnymi są w tych stuleciach wielcy biskupi: Ignacy Hołowiński, Józef Sebastian Pelczar, Stefan Wy-szyński i Karol Wojtyła, który jako pierwszy Polak zasiadł na Stolicy Piotrowej. Byli to nie tylko wybitni, lecz także święci biskupi. Dwaj z nich są już kanoni-zowani (Józef Sebastian Pelczar i Jan Paweł II), a proces beatyfikacyjny trzecie-go (Stefan Wyszyński) jest mocno zaawansowany.

* * *

Autorzy składają serdeczne podziękowania recenzentowi niniejszej antolo-gii – o. prof. dr hab. Stanisławowi Celestynowi Napiórkowskiemu OFMConv, oraz redaktorkom książki – Marcie Jaszczuk i Marii Szumskiej. Ponadto autor pierwszej części zbioru wyraża wdzięczność wszystkim, którzy na rozmaitych eta-pach jej powstawania służyli mu życzliwą pomocą; gorące podziękowania zechcą zatem przyjąć dr hab. Elwira Buszewicz, dr Zofia Wanicowa, o. dr hab. Romu-ald Kośla, dr hab. Mirosław Lenart, dr Jerzy Mańkowski, o. dr Jan Pach, dr hab. Wiesław Pawlak, dr Robert Sawa, prof. dr hab. Wacław Twardzik.

W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny R.P. 2013

Roman Mazurkiewicz Kazimierz Panuś

(25)

Wykaz skrótów

Skróty bibliograficzne

AH Analecta hymnica medii aevi, t. 1–56, wyd. G. M. Dreves, C. Blume,

H. Ban-nister, Leipzig 1886–1922.

ANT Apokryfy Nowego Testamentu, red. M. Starowieyski, t. 1–2, Lublin 1986.

BOBICZ Święty Bernard, Kazania o Najświętszej Maryi Pannie, tłum. I. Bobicz, Kiel-ce 1924.

DPP Dawni pisarze polscy. Od początków piśmiennictwa do Młodej Polski.

Przewod-nik biograficzny i bibliograficzny, koordynacja całości R. Loth, t. 1–5,

War-szawa 2000–2004.

EK Encyklopedia katolicka, t. 1–18, Lublin 1973–2013.

EWJ Encyklopedia wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy 1564–1995, oprac.

L. Grzebień przy współpracy zespołu jezuitów, Kraków 1996.

Firmamentum Sebastianus a Matre Dei, Firmamentum symbolicum, in quo Deiparae elogia, quibus, velunt firmamentum stellis, est exornata, symbolice depinguntur,

Lubli-ni 1652.

FORSTNER D. Forstner, Świat symboliki chrześcijańskiej, tłum. i oprac. W. Zakrzewska, P. Pachciarek, R. Turzyński, Warszawa 1990.

KOPEĆ J.J. Kopeć, Bogarodzica w kulturze polskiej XVI wieku, Lublin 1997.

Legenda aurea Jakub de Voragine, Legenda aurea, wyd. Iacobi a Voragine Legenda aurea, vul-go Historia lombardica dicta, recensuit T. Graesse, Dresdae–Lipsiae 1846.

LL Leksykon liturgii, oprac. B. Nadolski, Poznań 2006.

Mariale Iacobus de Voragine, Mariale. De laudibus Deiparae Virginis…, Lugduni 1688.

MIECHOWITA Justyn Zapartowicz Miechowita, Discursus praedicabiles super Litanias

Laureta-nas Beatissimae Virginis Mariae in duos tomos distributi…, t. 1–2, Neapoli 1857.

NADOLSKI B. Nadolski, Liturgika, t. 1‒4, Poznań 1989‒1992.

(26)

24

Niepokalana Niepokalana. Kult Matki Bożej na ziemiach polskich w XIX wieku, red.

B. Py-lak, C. Krakowiak, Lublin 1988.

NKPP Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich, red. t. 1–3

J. Krzy-żanowski, red. t. 4 S. Świrko, Warszawa 1969–1978.

PANUŚ 1 K. Panuś, Zarys historii kaznodziejstwa w Kościele katolickim, cz. 2,

Kazno-dziejstwo w Polsce, [t. 1], Od średniowiecza do baroku, Kraków 2001.

PANUŚ 2  K. Panuś, Zarys historii kaznodziejstwa w Kościele katolickim, cz. 2,

Kazno-dziejstwo w Polsce, [t. 2], Od oświecenia do XX wieku, Kraków 2001.

PELBART Pelbartus de Themeswar, Stellarium coronae Benedictae Mariae Virginis in laudes

eius pro singulis praedicationibus elegantissime coaptatum, Hagenau 1505.

PG Patrologiae Graecae Cursus Completus, t. 1–166, wyd. J.P. Migne, Paris 1857–

1866.

PL Patrologiae Latinae Cursus Completus, t. 1–217, wyd. J.P. Migne, Paris 1844–1855.

Polyanthea Polyanthea Mariana in libros XVIII distributa, in qua Deiparae Virginis Ma-riae nomina et selectiora encomia ex SS. Patrum […] lectorum oculis exhibentur opera et studio Hippolyti Marracci, Coloniae Agrippinae 1684.

PSB Polski słownik biograficzny, t. 1–49, Kraków 1935–2013.

SPTK Słownik polskich teologów katolickich, red. H.E. Wyczawski, t. 1–9, Warszawa

1981–2006.

TMB „Beatam me dicent…”. Teksty o Matce Bożej, red. S.C. Napiórkowski, t. 1–12,

Niepokalanów 1981–2000.

WKK Wielcy kaznodzieje Krakowa. Studia in honorem prof. Eduardi Staniek, red.

K. Panuś, Kraków 2006.

WMKP K. Panuś, Wielcy mówcy Kościoła w Polsce, Kraków 2005.

WUJEK Biblia, to jest Księgi Starego i Nowego Testamentu według łacińskiego

przekła-du starego, w Kościele powszechnym przyjętego, na polski język znowu z pilno-ścią przełożone […] przez D. Jakuba Wujka z Wągrowca […], Kraków 1599.

Skróty redakcyjne

art. articulus cap. caput col. kolumna disc. discursus disp. disputatio dist. distinctio lib. liber par. paragraf q. quaestio

(27)

Wykaz skrótów

Znaki i skróty stosowane w transkrypcji

i w notach edytorskich

< > nawiasy kątowe sygnalizują wprowadzone przez wydawcę uzupełnienia wy-razów lub liter

[ ] nawiasy prostokątne w transkrypcji sygnalizują uzupełnienia redakcyjne bł. błąd, błędnie

dr. druk marg. marginalium

obj. objaśnienia popr. wyd. poprawka wydawcy popr. tłum. poprawka tłumacza

rkps rękopis

(28)

Część pierwsza

Stulecia XIV–XVIII

opracował

Roman Mazurkiewicz

(29)

Część pierwsza

Stulecia XIV–XVIII

opracował

Roman Mazurkiewicz

(30)
(31)

Zasady wydania i transkrypcji

Zasady wydania

Kazania zebrane w niniejszej antologii zostały ułożone w porządku chrono-logicznym – według dat publikacji zbiorów, z których pochodzą. Podział tekstów na numerowane akapity pochodzi od wydawcy. Starano się przy tym utrzymać oryginalną segmentację tekstu, jeżeli akapity w druku nie były zbyt obszerne; akapity bardzo długie zostały ze względów praktycznych podzielone na mniej-sze, wedle kryterium spójności myślowej i kompozycyjnej.

Występujące w drukach marginalia pozostawiamy w ich pierwotnej postaci, zachowując bez rozwijania i korygowania różnorodne, często niekonsekwentnie skracane zapisy bibliograficzne, w niektórych przypadkach ingerując jedynie w in-terpunkcję i pisownię wielką lub małą literą (np. w tytułach dzieł). Zachowujemy też w pierwotnej postaci występujące w marginaliach zapisy lokalizacji biblijnych (np. Psal. 2.; Exodi. 20 cap.), rozwijając je i modernizując dopiero w objaśnieniach (Ps 2, 3; Wj 20, 19). Również w tekstach kazań pozostawiamy skróty nazw ksiąg bi-blijnych stosowane przez autora, zaś w objaśnieniach wprowadzamy ich odpowied-niki za Biblią Tysiąclecia (wyd. 4, Poznań 1984). W dwóch kazaniach z XVIII w. zostały zachowane występujące w pierwodrukach przypisy dolne.

Przytaczane przez wydawcę w objaśnieniach cytaty biblijne podajemy za wy-daniem: Biblia w przekładzie księdza Jakuba Wujka z 1599 r., transkrypcja typu B oryginalnego tekstu z XVI w. i wstępy ks. J. Frankowski, Warszawa 1999. Wyjąt-kiem są cytaty w kazaniach tłumaczonych współcześnie z łaciny oraz w komen-tarzach do nich, które dajemy za Biblią Tysiąclecia lub w przekładzie tłumacza kazania, a także cytaty biblijne w komentarzach do kazań autorów protestanc-kich, Grzegorza Orszaka i Krzysztofa Kraińskiego, które przytaczamy za Bi-blią brzeską. W objaśnieniach lokalizację miejsc i cytatów biblijnych podajemy za Biblią Tysiąclecia.

Cytaty z Pisma Świętego, z pism ojców Kościoła, teologów średniowiecznych itd., zarówno w języku polskim, jak i łacińskim, podajemy antykwą w cudzysłowach, natomiast łacińskie wstawki, terminy i zwroty podajemy kursywą bez cudzysłowów.

(32)

30

Przekłady występujących w kazaniach łacińskich cytatów z dzieł teologicz-nych, egzegetyczteologicz-nych, historycznych itp. zamieszczamy w objaśnieniach. Wyjąt-kiem są sytuacje, gdy autor kazania podaje własne tłumaczenie lub parafrazowa-ny przekład przytoczonego wcześniej tekstu łacińskiego; przekład ten, również ujęty w cudzysłów, odzielamy od cytatu łacińskiego średnikiem.

Noty edytorskie, informujące o koniekturach wprowadzonych przez wydawcę, bez uwzględnienia jednak ewidentnych pomyłek literowych zecera, zamieszczone zostały na dole stronic, bezpośrednio pod tekstem kazania. Po każdym kazaniu zamieszczony został komentarz wydawcy, zawierający opis podstawy wydania, notę biograficzną autora wraz z podstawową literaturą przedmiotu oraz objaśnie-nia ułożone w kolejności numerowanych akapitów. W bibliografii uwzględniono jedynie pozycje słownikowe oraz najnowsze opracowania (jeśli ich brak, również prace starsze) związane z kaznodziejską, głównie mariologiczną, spuścizną auto-ra (np. Jakub Wujek jako kaznodzieja, a nie jako tłumacz).

Objaśnienia zawierają identyfikację źródeł kazań ustalonych przez wydaw-cę oraz miejsc źródłowych wskazanych przez autora w marginaliach lub w tekś- cie, przekłady cytatów, wtrąceń i terminów łacińskich, niezbędne objaśnie-nia rzeczowe (biograficzne, historyczne, teologiczne, liturgiczne, mitologicz-ne etc.), a także objaśnienia najtrudniejszych dla dzisiejszego czytelnika staro-polskich słów, form i konstrukcji językowych. Opisy bibliograficzne oraz cytaty ze źródeł wskazanych w marginaliach podawano w komentarzach, jeśli było to możliwe, za edycjami z epoki autora, a więc w wersjach, z których potencjalnie mógł on korzystać.

Zasady transkrypcji

Kazania zebrane w pierwszej części niniejszego zbioru powstawały w ciągu pięciu stuleci – od początku XIV do końca XVIII w., nie było zatem możliwe zastosowanie jednolitych zasad transkrypcji wobec wszystkich tekstów. Przyjmu-jąc za autorami Zasad wydawania tekstów staropolskich (Wrocław 1955) umow-ne rozgraniczenie zasad edytorskich dla zabytków średniowiecznych i nowożyt-nych (dla rękopisów połowa XVI w., dla druków 1520 r.), jedynie zachowane w rękopisie kazanie O poczęciu Maryjej Panny czystej Jana z Szamotuł zwane-go Paterkiem, powstałe najwcześniej ok. 1505 r., transkrybujemy według za-sad obowiązujących wydawców tekstów średniowiecznych, pozostałe prezen-towane tutaj kazania średniowieczne są bowiem współczesnymi tłumaczeniami łacińskich oryginałów. Poczynając od Kazania na dzień Zwiastowania

Pan-ny Maryjej (1556) Grzegorza Orszaka, wszystkie późniejsze kazania

pocho-dzą z druków, są więc wydawane zgodnie z zasadami przewidzianymi dla edy-cji tekstów nowożytnych do połowy XVIII w. Zasady te rozciągamy również

(33)

Zasady wydania i transkrypcji

na trzy ostatnie w tej części zbioru kazania, powstałe już w drugiej połowie XVIII stulecia: Kasjana Korczyńskiego (1767), Teodora Grubera (1778) i Jó-zefa Męcińskiego (1796). Choć bowiem wedle kryteriów tradycyjnej periody-zacji historycznoliterackiej nie zaliczają się już one do tak zwanej literatury sta-ropolskiej, w zakresie ich właściwości językowych granica połowy XVIII w. ma jedynie charakter umowny1.

* * *

W transkrypcji kazania O poczęciu Maryjej Panny czystej Jana z Szamotuł sto-sujemy następujące zasady:

1. Uwspółcześniamy pisownię wielkich i małych liter oraz interpunkcję zabytku. 2. W pisowni łącznej i rozdzielnej kierujemy się regułami dzisiejszego

sys-temu ortograficznego.

3. Skrót s. (= święty) rozwiązujemy bez sygnalizowania (w rękopisie występu-je również pełny zapis (np. święty Ambroży, święty Augustyn). Imiona obce podajemy w brzmieniu właściwym dla wymowy staropolskiej

(np. Zacha-rias → Zacharyjasz).

4. Występującą w rękopisie literę ÿ oddajemy jako samogłoskę y (np. gdÿ) lub

i (np. pÿsanÿe → pisanie), jako spółgłoskę j (np. moÿa → moja),

wresz-cie jako grupę głosek yj (np. przÿaczolka → przyjaciołka) lub ij (np.

an-glÿeÿ → Anglijej).

5. Samogłoski nosowe, których rękopis nie rozróżnia, oznaczając je wyłącz-nie literą ą, oddajemy przez samogłoski ą i ę przy zachowaniu właściwego staropolszczyźnie ich rozmieszczenia (np. święty – świątość).

6. Zachowujemy występujące w rękopisie zapisy typu baczymy / baczemy,

możymy / możemy, cirnia / ciernia, ludzim / ludziom, tylko / telko, kożdy

/ każdy, wszytek / wszystek, rzek / rzekł, mog / mogł, krzcie / krcie, obocz-ności w zapisie liczebników jedennasty / jedennasny, dwanasty

/ dwa-nasny oraz przyimka i przedrostka od / ot (ot Panny / od Boga, odpowie-dam / otpowiedam).

7. Zgodnie z grafią zabytku zachowujemy bezdźwięczność przedrostka s- w wyrazach smysły i słożyć oraz przyimka s w wyrażeniu s niej.

8. Ubezdźwięcznione zapisy podluk, rozniemokszy, roszczka transkrybujemy jako podług, rozniemogszy, rożdżka.

1 Z. Klemensiewicz wyznacza granicę między dobą średniopolską a nowopolską w historii

języka polskiego na ósme dziesięciolecie XVIII wieku (Z. Klemensiewicz, Historia języka

polskiego, Warszawa 1974, s. 213 i 495 ). Zob. też W. Taszycki, Wybór tekstów staropolskich XVI–XVIII w., Warszawa 1969.

(34)

32

9. Nie wprowadzamy miękkości s w wyrazach jesli, bysmy, gdysmy,

dostąpi-lismy, jeżeli w rękopisie mamy do czynienia z zapisem przez długie s.

10. Postaci przymiotnika i czasownika wysszy, nisszy, powysszyć transkrybuje-my odpowiednio jako wyszszy, niższy, powyszszyć.

11. Zachowujemy oboczność przedrostków w przymiotnikach stopnia naj-wyższego (np. nacudniejsza, nawyszsza, najczystsza, najmniejszy).

12. Zachowujemy dawne końcówki fleksyjne typu jadowitem zarażenim,

za-ćmienim.

* * *

W transkrypcji kazań wydanych drukiem po połowie XVI w. kierujemy się z re-guły zasadami wydawania tekstów nowożytnych do XVIII w. (edycje typu B).

1. Uwspółcześniamy interpunkcję oraz pisownię wielkich i małych liter. Za-imki odnoszące się do Boga, Matki Bożej i świętych piszemy małą literą. 2. Imiona własne zapisane w ortografii łacińskiej zachowujemy w pisowni

oryginalnej (np. Macrobius, Caius Caligula, Ioannes Commenus, Apollo

Del-phicus), natomiast imiona częściowo lub całkowicie spolonizowane

tran-skrybujemy zgodnie z ich przypuszczalną wymową staropolską (np.

He-raklijusz, Bazylijusz, Domicyjana).

3. Typowe skróty (np. s. = święty, ss. = święci, ww. ss. = wszyscy święci,

W. X. = Wielebny Ksiądz, PP. = Panowie) rozwijamy bez sygnalizacji,

po-dobnie postępujemy z typowymi abrewiacjami druku. Rzadziej spotykane skróty polskie rozwijamy w nawiasach prostokątnych, np. P[obożni] S[łu-chacze], N[ajmilsi] S[łuS[łu-chacze], natomiast skrócone zapisy imion, nazw i formuł łacińskich rozwiązujemy albo w tekście w nawiasach prostokąt-nych (np. ap[ud] Bernard[inum] Sen[ensem], Christop[olitani]), albo też w objaśnieniach – wraz z ich tłumaczeniem.

4. Modernizujemy łączną i rozdzielną pisownię wyrazów. Wprowadzamy łącz-ną pisownię w formach typu tym czasem → tymczasem, na ten

czas → naten-czas, w ten czas → wtenczas → naten-czas, prze to → przeto, utrzymujemy jednak

rozłącz-ny zapis dla czego w znaczeniu ‘z powodu czego’, oraz w obec w znaczeniu ‘powszechnie, ogólnie’. Stosujemy łączną pisownię niemasz (w znacze-niu ‘nie istnieje’, ‘nie ma’). Przyjmujemy rozłączną pisownię biała głowa. 5. Tam, gdzie łączna pisownia partykuły mogłaby zacierać lub zmieniać

wła-ściwe znaczenie wyrazu, stosujemy dywiz (np. czy-li, da-li, pocieszy-ć,

słu-cha-ć, zbywa-ć). Dywiz wprowadzamy także w przypadkach, gdy

końców-ka -ć oznacza zaimek ci (np. że-ć = że ci, aby-ć = aby ci, którą-ć = którą ci,

przypomina-ć = przypomina ci).

6. Nie zachowujemy występujących w niektórych tekstach oznaczeń pochy-lenia samogłoski a, zaś w miejsce pochylonego o wprowadzamy pisownię

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzięki rozważnemu gospoda- rowaniu możemy się nim cieszyć na co dzień, a lasów w Polsce i tak jest coraz więcej.. Zapraszam więc do nich ludzi, choć wielu zapraszać

konanie Józefa o dziewiczym - Boskim poczęciu Dziecięcia, taką próbą było też rodzenie w pasterskiej grocie, była nią też zapowiedź cierpień przez starca

To właśnie dostrzeżenie tej, jak ją określa Olsen, „pozytywnej” różnicy pomiędzy nami a przedmiotami może przyczynić się do zmiany obowiązującego paradygmatu myślenia,

Przypomnijmy: mediacyjna pomiędzy niedostępną dla człowieka mądrością a ignorancją, z której chce się wyrwać (s. Do tej właś ­ nie funkcji odwołuje się Niżnik

W tekście autor rozważa kolejno dyspozycje Bocheńskiego odnoszące się do a) losu, b) innych ludzi, c) zapanowania nad sobą. Jego zdaniem ich rozsądne za-.. stosowanie

De ‘commitment paradox’ houdt in dat veel commitment vragen een afschrikkend effect kan hebben (De Bruijn e.a., 2002). Die spanning is ook op dit proces van toepassing. Als actoren

The probability distributions for engine speed for both types of overtaking situations (with and without traffic on the opposing lane), maximum vehicle acceleration per

W obronie rzeczy (w oryginale In Defense of Things) spotkała się z entuzjastycznym odbio- rem międzynarodowego środowiska archeologów 5  – zebrała pochwały za, między innymi,