• Nie Znaleziono Wyników

Pierwsza nauka

W dokumencie Kazania maryjne (Stron 166-181)

[3] Te słowa, namilszy chrześcijanie, które mówił anioł, przyszedszy do Pan-ny Maryjej, godne są uważania i rozbierania; z których obaczemy i wielką łaskę Bożą, którą on nad tą Panienką pokazał, i zacność tej Panny, którą ją Pan uczy-nił. Naprzód mówił anioł do Panny Maryjej: „Zdrowa bądź” abo: „Bądź pozdro-wiona”; nie „Zdrowaś”, jako baby mówią, bo to słowo niekrzeczne, ani też wy-raża pozdrowienia i witania. Nie pochwalają go i samiż jezuici. Tymi tedy słowy pozdrawiając anioł Pannę Maryją, winszował jej od Boga pokoju, szczęścia, bło-gosławieństwa i zdrowia dobrego. A tak my przykładem anielskim jeden dru-giego pozdrawiajmy w nawiedzaniu, w potkaniu i w kichaniu, jeden drugiemu od Pana Boga życzmy pokoju, szczęścia, błogosławieństwa i zdrowia dobrego. Rozkazuje nam to Syn Boży, mówiąc tak: „Do któregokolwiek domu wnidzie-cie, naprzód mówcie: Pokój temu domowi”. I sam to czynił, abowiem kiedy do jednego gmachu przyszedł, w którym byli uczniowie jego, rzekł im tak: „Pokój wam”. Czyniła to i Panna Maryja, o której mówi Łukasz święty: „Maryja we-szła w dom Zacharyjaszów i pozdrowiła Helżbietę”. Syrach mędrzec, i ten to pozdrowienie przypominając, tak mówił: „Niechaj cię będzie wstyd1 pozdrawia-jącemu nie odpowiadać”.

[4] 2. Tenże anioł mówił do Panny Maryjej „Łaski pełna”, abo, jako w języku greckim położono: „Z łaski umiłowana”. Jako się i sam anioł wykłada, gdy mówi: „Znalazłaś łaskę u Boga”. Tak, jako i Teofilaktus wykłada: „To jest być łaski peł-na, iż znalazła łaskę u Boga, to jest Bogu się podobała, ale tę rzecz miała spólną z wielą niewiast. Wiele bowiem innych niewiast znalazły łaskę przed Bogiem, ale nie w tym, co się wnosi: «Oto poczniesz w żywocie i porodzisz syna, i nazo-wiesz go imię jego Jezus»”. A tak z tych słów anielskich to się jaśnie pokazuje, iż czymkolwiek była Panna Maryja, tedy była z łaski i z daru Bożego. A dlatego była pełna łaski, albo z łaski umiłowana, iż ona mimo insze panny Syna Bożego poczęła i porodziła. Tak bowiem pisze Hieronim doktor: „Święta Maryja, iż po-częła tego, w którym wszystka zupełność Bóstwa cieleśnie mieszka, pełną łaski

1 Popr. wyd.; dr. bł. Niechaj cię nie będzie wstyd; por. Biblia brzeska: „Nadto niech cię będzie wstyd pozdrawiającemu nie odpowiedzieć” (Eccl. 41, 25).

1. Anioł Pannę Maryją pozdrowił Harfa, fol. 17, Anni 1600 Jeden drugiego ma pozdrawiać Lucae 10 Ioan. 10 Luc. 1 Eccles. 41 2. Panna Maryja łaski pełna Lucae 1 Theophilact. in cap. 1 Luc. Czemu pełna łaski Hieron. Epist. ad principiam

Kazanie na dzień pamiątki Zwiastowania Panny Maryjej

jest pozdrowiona”. Wujek, choć te słowa anielskie szpoci i ewanjeliki szczypie, ochraniając jakichsi zasług ludzkich przed Bogiem, atoli przedsię napisać musiał te słowa: „Z daru Bożego taką łaską była napełniona, przez którą stała się god-ną, aby Chrystusa poczęła i porodziła”. Skąd mamy tę naukę pocieszgod-ną, iż wszy-stek naród najświątobliwszy na świecie zbawion jest i umiłowan od Boga nie dla godności, nie dla świątobliwości ani też dla uczynków ich dobrych, ale z samej z szczerej łaski Bożej. O czym tak i święty Paweł świadczy, mówiąc: „Łaską je-steście zbawieni przez wiarę, i to nie z was, dar to Boży jest; nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. Tenże jeszcze mówi: „Bóg zachował nas i wezwał wezwa-niem świętym nie z uczynków naszych, ale z swego przejźrzenia i łaski, która nam jest dana w Chrystusie Jezusie przed czasy wiekuistemi”.

[5] 3. Tenże anioł mówił do Panny Maryjej: „Pan z tobą”. Acz ze wszyst-kiemi wiernemi jest Pan Bóg, jako Pismo Święte świadczy, jednak osobli-wie był z tą Panną, gdy ją obrał i przez proroka przeznaczył, aby była mat-ką tego, który łeb szatanowi starł, uczynki jego skaził i nas zbawił. A był z nią osobliwie, gdy się w żywocie jej panieńskim wcielił i w nim przez kilka miesięcy przebywał. A tak i my życząc sobie tego, aby Pan z nami był, wo-łajmy nań z Kleofasem, tak mówiąc: „Mieszkaj z nami, Panie”. Bo ten Pan z kim jest, już takowemu człowiekowi dobrze się dzieje. Jako mówi i Dawid: „Miałem Pana zawsze przed oczyma swemi, bo mi jest po prawicy, abych nie był poruszony”.

[6] 4. Tenże jeszcze anioł mówił do Panny Maryjej: „Błogosławionaś ty mię-dzy niewiastami”. Zowie ją błogosławioną, częścią, iż ona sama, a nie insza, mia-ła z przejźrzenia Bożego począć i porodzić Jezusa Chrystusa, zbawiciela świata, i panną przedsię zostać. I przetoż ono napisał Cypryjanus doktor: „Maryjej był ten własny przywilej, którego żadna z niewiast ani przed nią, ani na potym nie mo-gła dostać, iż była za raz i matką, i panną”; częścią, iż miała poselstwu jego uwie-rzyć. I dlategoż jej też mówiła Helżbieta święta: „Błogosławionaś, iżeś uwierzy-ła” A tak, chcemyli i my być błogosławionemi, słuchajmy słowa Bożego i onego strzeżmy, wierząc i rządząc się według niego. Bo tak mówi Syn Boży: „Błogosła-wieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go” Anoż i Dawid powiada: „Bło-gosławieni, którzy strzegą świadectwa Pańskiego a szukają go ze wszystkiego ser-ca”. To bowiem jest chrześcijańskie nabożeństwo: słowa Bożego słuchać, onego się uczyć i strzec go; nie mszej słuchać, nie koronek i wianków szeptać, ani się też po świąci od góry do góry, od sosny do sosny, od zjawienia do zjawienia włóczyć, są to bowiem ludzkie zabobony i wymysły, o których tak Pan Chrystus mówić ra-czy: „Darmo mię chwalą, ucząc nauk, które są ustawami ludzkiemi”. Ci-ć włóczę-gowie bałwochwalcy będą mówić czasu sądu one słowa, które napisał Salomon: „Zbłądziliśmy z drogi prawdy, ani nam świeciła jasność sprawiedliwości i słońce nie wschodziło nad nami. Dosyć-eśmy się trudzili drogami nieprawości i zatra-cenia, tułając się po puszczach, a drogi Pańskiej nie znaliśmy”.

Wujek in cap. 1. Luc. Naród ludzki z łaski Boga zbawion jest Ephes. 2 2 Tim. 1 Z Panną Maryją Pan Bóg Matth. 28, v. 20; Isai. 7, v. 14; Genes. 3, v. 15; 1. Ioan. 3, v. 5 Luc. 24 Matth. 1, v. 21 Błogo temu, z kim Pan jest Psalm. 16 4. Maryja Panna nad insze niewiasty nabłogosławieńsza a dlaczego Luc. 1 Luc. 11 Psalm. 119 Które jest nabożeństwo prawdziwe Matth. 15 Pątnicy co będą mówić czasu sądu Sapient. 5

166

Wtóra nauka

[7] Pannę Maryją w niebie będącą mamyli pozdrawiać tak, jako ją raz anioł pozdrowił, gdy była na ziemi, o czym dzisiejsza Ewanjelija świadczy? Nie mamy, co się z tych przyczyn pokazuje.

[8] I. Nie rozkazuje nam tego Słowo Boże, a czego nam Słowo Boże nie roz-kazuje, nie mamy się domyślać, gdyż tego Duch Boży zaroz-kazuje, mówiąc: „Nie przydacie do słowa, które wam mówię, ani wymiecie z niego; strzeżcie manda-tów Pana Boga waszego”.

[9] II. Pan Chrystus nie uczył nas tego pozdrowienia; uczył nas pacierza, mó-wiąc: „Wy tedy tak sie modlić będziecie: Ojcze nasz” etc. A tego pozdrowienia nie uczył ani go rozkazał.

[10] III. Apostołowie święci nie pozdrawiali jej i nam tego pozdrowienia nie po-dali. Złożyli Kredo, jako świadczą doktorowie, a o pozdrowieniu żadnej wzmian-ki nie uczynili. Kazali, jako pisze Klemens, pacierz mówić trzykroć przez dzień chrześcijanom, a pozdrowienia anielskiego nie rozkazują mówić i razu, czego by byli nie zaniechali ani zamilczeli, gdyby to pozdrowienie należało do modlitwy i do powtarzania.

[11] IV. Doktorowie chrześcijańscy nie zalecali ludowi wiernemu pozdro-wienia tego ani umieć rozkazowali. A przedsię oni dawni chrześcijanie, choć Zdrowej Maryjej nie mawiali, choć z niej koronek i wianków nie pletli ani wili, Boga znali i Ewanjelijej radzi byli. Co się stąd pokazuje. Doktor Augu-stynus powiada, iż „ten nie godzien się zwać chrześcijaninem, który nie umie przykazania Bożego, modlitwy Pańskiej i Wyznania wiary”. Pozdrowienia za-milczał. I owszem, tych heretykami i odszczepieńcami osądzali, którzy Pan-nę Maryją chwalili i onej ofiary ofiarowali. Co się też pokazuje z ksiąg Epifa-nijuszowych, który tak pisze: „Niechaj ustanie błąd zwodzicielów, boć Maryja nie jest Bogiem ani ma ciała z nieba, ale z poczęcia męża i niewiasty. Żaden niechaj w imię jej nie ofiaruje, abowiem swoję duszę zatraca, niechaj nie sza-leje, Pannę Maryję sromocąc. Pannie Maryjej ofiarować jest rzecz niezbożna, szkarada, daleka od nauk Ducha Świętego, i owszem sprawa diabelska i nauka ducha nieczystego”. Tenże jeszcze mówi: „Mamy czcić Pannę Maryją, Ociec, Syn i Duch Święty ma być chwalon. Maryjej niechaj nikt nie chwali; nie mó-wię niewiasty, ale ani męża, Bogu należy tajemnica ta. Piękneć było w raju drzewo, ale nie ku jedzeniu; także acz śliczna jest Panna Maryja i uczczona od Boga, ale nie ku chwaleniu”.

[12] V. Urząd to był anielski z rozkazania Bożego, naonczas potrzebny, aby anioł Pannę Maryją pozdrowił, oznajmując jej poczęcie i porodzenie Zbawicie-la świata. W który urząd, jako w cudzy, a nam nie należący, nie trzeba się nam wdzierać mimo rozkazanie Boże. Pozdrawiałci też anioł w Starym Zakonie Ge-deona, mówiąc: „Pan z tobą, z mężów namocniejszy”. Pozdrawiał i Danijela tymi

Panna Maryja nie ma być pozdrawiana I. Nie rozkazuje tego słowo Boże Deut. 4

Matth. 6 II. Pan Chrystus nie uczył nas tego pozdrowienia Nie pozdrawiali jej apostołowie święci, ani nam tego podali Cypr. in Exposit. Symbol. August. Serm. 181. de temp. Clemens Lib. 7, cap. 25, Can. Apostol. IV. Doktorowie chrześcijańscy nie zalecali tego pozdrowienia August. apud Pomerium Dominica 20. Trinit. Heretyctwo to jest Pannę Maryją chwalić i onej ofiary ofiarować jakie Epiphan. Haeres. 78

Haeres. 79

V. Urząd był anielski w Starym Zakonie tych nie pozdrawiano po śmierci, których aniołowie za żywota pozdrawiali

Kazanie na dzień pamiątki Zwiastowania Panny Maryjej

słowy: „Nie bój się, mężu wdzięczny, pokój tobie, zmocni się a mężnie sobie po-czynaj”. Pozdrawiał i Tobijasza tak: „Niech ci zawżdy będzie wesele”. Pozdrawiał sam Pan Maryją Magdalenę i z inszemi niewiastami, mówiąc do nich: „Bądźcie pozdrowione, nie bójcie się”. A wżdy Gedeona, Danijela, Tobijasza, Magdaleny nikt nie pozdrawiał po śmierci. Wiedzieli bowiem ludzie baczni, iż takowe po-zdrawiania doczesne a naonczas potrzebne, nie należały im. Wiedząć to i sami trochę mędrszy Rzymianie, że to pozdrowienie do modlitwy ani do chrześcijan nie należy. I dlategoż Bellarminus jezuita napisał te słowa: „Którzy Panny Ma-ryjej nie pozdrawiają, nie grzeszą”.

[13] VI. Jeśliby kto chciał naśladować przykładu anielskiego w pozdrawianiu Panny Maryjej, niechajże tak uczyni (co być nie może); jako anioł nie pozdra-wiał jej z nieba tu na ziemi będącej, ale z nieba tu przyszedł i tu ją pozdrapozdra-wiał, tak też i ci niechaj jej z ziemie nie pozdrawiają w niebie, ale niechaj do nieba wstąpią i tam ją niechaj pozdrawiają. Głupia to bowiem jest rzecz pozdrawiać tę, której tu na świecie niemasz.

[14] VII. Nie dosyć na tym zawiedzionym chrześcijanom, że się w cudzy urząd wdzierają, że odległą pozdrawiają, która tego nie słyszy, ale jeszcze z tego po-zdrowienia modlitwę uczynili, do pacierza przyszyli, za pacierz ją mając, abo-wiem gdy dzwonią na pacierze, onę pozdrawiają, a nie Bogu się samemu mo-dlą, i tak pozdrowienie anielskie pacierzami nazywają, czego się i pisać niektórzy nie wstydzą. Stapleton bowiem apostata napisał: „Modli się Pannie błogosła-wionej, modli i onej wzywa lud wierny, gdy to pozdrowienie anielskie powta-rza, choćci anioł te słowa mówiąc, tylko ją pozdrawiał, a nie modlił się jej. Jed-nak to pozdrowienie ma być rozumiane za niejaką modlitwę”. O człowiecze głupi i niewierny, z pozdrowienia modlitwę czyniąc! Jeślić jest to pozdrowie-nie modlitwą, tedyć się jej anioł modlił i onej wzywał, gdy ją pozdrawiał. A je-śli się jej nie modlił, ale ją tylko pozdrawiał, winszując jej zdrowia cielesnego i pokoju, tedyć to pozdrowienie nie jest modlitwą i już więcej nie jest potrzeb-ne. A też Panna Maryja, mając obficie ono zdrowie wieczne, tego cielesnego te-raz od ludzi nie potrzebuje.

[15] A nie tylko z tego pozdrowienia modlitwę uczynili, ale ją też i na poku-tę obrócili, bo ją na spowiedziach księża za pokupoku-tę mówić każą. A co żałośniej-szego, kiedy co mają zaczynać, by nagorżałośniej-szego, tedy je wprzód mówią i onego na obronę w rzeczach nieprzystojnych używają. Co się pokazuje z Dyscypuła mnicha dominikana, który tak pisze: „Służebnica niektórego żołnierza nierzą-du z nim dopuszczała się i panią swoję tym często obrażała, jednak grzesząc, na każdy dzień poklęknąwszy, po siedmkroć Pannę Maryją pozdrowiła, co dobrze wiedziała pani jej. I rzekła jej niektórego dnia, rozgniewawszy się: Zaprawdę, kazałabym cię powinnym swoim zabić o męża, ale święta Boża Rodzicielka tej nocy ukazawszy się mi, rozkazała mi, abym ci nie szkodziła”. Tenże jeszcze Dys-cypulus pisze: „Była niewiasta grzeszna, która nic dobrego nie czyniła, jedno iż

Daniel. 10 Tobiae 5 Matth. 28 Bellarmin. Lib. 4, cap. 18. de Rom. Pontifice Kto chce Pannę Maryją pozdrawiać, niechajże do nieba wstąpi Papieżnicy z pozdrowienia pacierz uczynili Stapleton, In die Annuntiat. B. Mariae Za pokutę je księża dawają Wszeteczeństwa nim bronią i na nie hardzie każą Discipul, Sermon. de Miracul. B. Mariae Virginis, Exempl. 47

168

na każdy dzień pozdrawiała Pannę Maryją i na każdą sobotę ku czci i chwale jej mszą najmowała. Ta umierając mówiła: Pani, królowa i matko, aczem nigdy nic dobrego nie czyniła, jednak ufam miłosiedziu twemu i poruczam tobie ducha mego. A gdy przyszli diabli, chcąc wziąć duszę jej, przyszła Matka miłosierdzia i duszę jej wzięła. I rzekli szatani: Nasza jest! A Panna Maryja rzekła: Nie wie-cie, iż mię zawsze pozdrawiała i mszą ku czci mojej najmowała, a czasu kona-nia duszę mi poruczyła? A oni rzekli: Wiele złego uczyniła. Którym ona odpo-wiedziała: Ta dusza nie może być nigdy potępiona, która by mi służyła”. Tenże jeszcze pisze: „Niektóry żołnierz ustawicznie Pannę Maryją pozdrawiał wsta-jąc i kładąc się, łaską Panny Maryjej zbawion jest, choć nic dobrego nad Zdro-wę Maryją nie mówił”.

[16] A nie tylko dominikan mnich ma takowe baśni, ale też i Lombardy-ka historyja, z której najwięcej jezuici złatali żywoty świętych, w której te są słowa: „Był niektóry mnich wielce wszeteczny, ale ku pannie Maryjej barzo nabożny. Niektórej nocy, idąc na zwykłą niecnotę i ołtarz mijając, błogosła-wioną Pannę Maryją pozdrowił. I tak z kościoła wychodząc, gdy niejaką rze-kę chciał przejść, w wodę wpadszy, umarł. Którego duszę gdy diabli porwa-li, przybieżeli aniołowie, aby ją ratowali. Którym diabeł rzekł: Czemuście tu przyszli? Nie macie nic do tej dusze. I natychmiast Panna Maryja przybyła, i czemu by się ważyli duszę jego brać, diabły sfukała. A oni rzekli: Iżeśmy go naleźli, a on dokończył żywota na złych sprawach. A ona rzekła: Fałsz to, co mówicie. Abowiem ja wiem, iż gdziekolwiek szedł, wprzód mię pozdrawiał, a wracając się toż czynił. A iż mówicie, że się wam gwałt dzieje, puśćmy się na rozsądek Króla Najwyższego. A gdy się o to spierali przed Panem, zdało mu się, aby się dusza do ciała wróciła i za swoje sprawy żałowała”. O niezboż-ności ludzka Pannę Maryją lżyć i onę udawać, jakoby ona miała być obroni-cielką nierządu i wszystkiego złego! Która za żywota swego pobożnego tym się wszystkim brzydziła, a teraz w niebie w łasce Bożej odpoczywając, tu się po świecie nie błąka. Tym sposobem mogą Rzymianie wszystkich rzeczy nie-zbożnych dopuszczać się i nie piętnować za nie ani pokutować, tylko Zdro-wę Maryją mówić.

[17] VIII. Przeciwnicy anielskie pozdrowienie z Helżbiecinym zmieszali, przy-dawszy też do niego i to swoje: „Święta Maryja, Matko Boża, módl się za nami”. Nie pomnią, iż Pan Jezus w niebie jest naszym przyczyńcą, jako pisma święte świadczą. Nie uważają i tego, iż choć niektórzy doktorowie do tego pozdrowie-nia nieco przydali, jednak nic nie przydali przeciwnego urzędowi Pana Chry-stusowemu, tylko to na końcu położyli, jako Chryzostomus: „Abowiemeś Zba-wiciela porodziła dusz naszych”.

[18] IX. To słowo „Bądź pozdrowiona” toż znaczy, co i owo „Pokój wam”. Któ-re ściągają się do winszowania szczęścia, błogosławieństwa, pokoju, wesela, zdro-wia i łask od Pana Boga Wszechmogącego. I tak pozdrowienie i winszowanie nic

Id. Miracul. 57 Na Ave Maryja dosyć do zbawienia Lombard. Serm. de Assumpt. B.M.V. Panna Maryja nigdy złego nie pomagała Do pozdrowienia przydali sprzeciwnicy nieco swego 1 Ioan. 2, v. 1; Hebr. 7, v. 24 Chrysost. In Liturg. IX. Pozdrowienie jest winszowanie wszystkiego dobrego

Kazanie na dzień pamiątki Zwiastowania Panny Maryjej

inszego nie jest, jedno winszowanie tego wszystkiego od Boga temu, którego po-zdrawiamy. Czego mamy przykład w Panu Chrystusie, który mówił onym nie-wiastom zmartwychwstawszy: „Bądźcie pozdrowione”, a uczniom mówił: „Po-kój wam”. Gdy tedy anioł do Panny przyszedł i rzekł jej: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna”, albo raczej rzekł jej według zwyczaju żydowskiego, jako Jansenius rozumie: „Pokój tobie”. Tedyć jej winszował i życzył łaski Bożej, pokoju, wesela i zdrowia od Pana Boga. Bo mówi Augustynus doktor: „Pozdrowienie od win-szowania zdrowia wzięło nazwisko”.

[19] A tak którzy ją teraz chcą pozdrawiać przykładem anielskim, dawa-ją znać, że jeszcze nie dostąpiła onego wesela i pokoju niebieskiego, i proszą za nią Pana Boga (według Stapletona, który to pozdrowienie nazywa modli-twą), od niego tego jej winszując, aby jej dał zdrowie, pokój, błogosławień-stwo i wesele, choć już w weselu odpoczywa. Zaczym czynią krzywdę Pannie Maryjej czci jej uwłaczając i próżno jej sami wzywają, gdyż ona sama ich po-trzebuje przyczyny. Nie pomnią, co mówi Augustynus doktor: „Jest to krzyw-da modlić się za męczennika”. A Innocentius papież dokłakrzyw-da: „Krzywdę czyni męczennikowi, który się modli za męczennika”. To jest, jako glosa wykłada: „Po próżnicy się modli”. A iż tak, tedyć więtszą czynią krzywdę i zelżywość Pannie Maryjej, już według ciała (jako oni uczą) do nieba wziętej i uwielbio-nej, pozdrawiając ją, aniżli któremu świętemu. Abowiem częściej się modlą za nią, od Boga jej winszując pokoju i wesela, aniżli za którym inszym świę-tym. Za święte się modlą tylko przy mszej, mówiąc: „Pamiętaj, Panie, na sługi i służebnice twoje, którzy nas uprzedzili z znakiem wiary i z piątnem poko-ju. Onym, Panie, wszystkim, w Chrystusie odpoczywającym, miejsca ochło-dy, światłości i pokoju abyś użyczył, prosiemy cię”. A za Panną Maryją mo-dlą się trzy razy przez dzień, rano, w południe i w wieczór, gdy na pacierze dzwonią ku czci jej.

[20] Które dzwonienie papieżowie wymyślili. Grzegorz IX papież rano kazał dzwonić na pozdrowienie Panny Maryjej przeciw cesarzowi Fryde-rykowi II, który mu nie chciał być posłuszny, aby tak był zniszczony. Ka-liksty III w południe kazał dzwonić na pozdrowienie Panny Maryjej prze-ciwko Turkom, aby ludzie oną modlitwą tych, co są w niewolej tureckiej, ratowali, a Turka samego na głowę porazili. Jan XXII papież w wieczór ka-zał dzwonić po trzykroć na pozdrowienie Panny Maryjej, rozkazując, żeby każdy, dzwon usłyszawszy, poklęknął i trzy Zdrowe Maryje zmówił. A uczy-nił to pewnie na cesarza Ludowika IV, któremu był wielkim nieprzyjacielem, aby go tak wniwecz obrócił. Takci czczą zwierzchność od Pana Boga daną. Pan Bóg się za zwierzchność modlić rozkazał, a oni przeciwko zwierzchno-ści modlić się każą. Świadczą o tym wszystkim samiż historycy i nauczycie-lowie rzymscy. A tak nie mają się czego domagać chwalcy Boży dzwonienia trzykrotnego na pacierze, słysząc przyczynę tego postanowienia i modlenia

Matth. 28 Ioan. 20 Iansenius, Comment. in Concor. Evangel., cap. 3 August. Serm. 4 ex 7. Sermonib. a Parisien. addit. Papieżnicy Pannę Maryją pozdrawiając modlą się za nią i winszują jej wszystkiego dobrego August. Serm. 17 de verbis Apostoli Innocent. III. Can. Cum Marthae de Celebrat. Missae. In Decret. Gregorii in Canone Missae, Te igitur etc. Dzwonienie na pozdrowienie Panny Maryjej papieżowie wymyślili Crantzius Lib. 5, cap. 10, de Greg. Platina in Vit. Calix. III Discipul. Serm. de Sanctis. 25, De Ioan. 1 Tim. 2, v. 1 Papieżowie nie czczą zwierzchności

się stworzeniu. Abowiem nie Boga, ale Pannę Maryją chwalą i onę pozdra-wiają, co i samiż sprzeciwnicy zeznawają, mówiąc: „W dzwony poświęcone

W dokumencie Kazania maryjne (Stron 166-181)