• Nie Znaleziono Wyników

na przykładzie sądu upadłościowego we Wrocławiu 1

Omówienie praktyki upadłościowej na przestrzeni tak długiego okresu nie może się odbyć bez ustale-nia pewnych cezur, które w naturalny sposób wy-znaczają kolejne etapy odwy-znaczające się określoną i sobie właściwą specyfi ką w zakresie praktyki sto-sowania prawa upadłościowego. Podkreślić przy tym należy, że specyfi kę tę determinują przede wszyst-kim czynniki ekonomiczne, bo prawo pełni wzglę-dem ekonomii rolę służebną, mimo że historycznie to nauki ekonomiczne wyrosły z nauk prawnych.

Dobre prawo musi zatem odpowiednio uwzględniać główne uwarunkowania społeczno-ekonomiczne, jakie panują w danym kraju (gospodarce), chronić pewność i zaufanie w obrocie gospodarczym, stymu-lować rozwój tego obrotu na tle zmieniających się warunków prowadzenia działalności gospodarczej, kształtowanych z kolei przez trendy ekonomiczne

występujące wewnątrz i na zewnątrz gospodarki krajowej.

Rola prawa, zwłaszcza gospodarczego, będzie zatem polegała głównie na realizowaniu funkcji stymulującej i stabilizującej w obrębie gospodarki, z uwzględnieniem określonych wartości etycznych i moralnych 2, które należy niezmiennie i stale utrwa-lać oraz chronić, a także celów społeczno-ekono-micznych, które państwo lub inne organizacje mię-dzynarodowe i ponadnarodowe pragną realizować w perspektywie krótko-, średnio- i długoterminowej.

Zaproponowane poniżej cezury w pierwszej kolejno-ści odnoszą się zatem do aspektów gospodarczych, a dopiero w drugiej eksponują towarzyszące im istot-ne zmiany regulacji prawnych, które dopiero łącznie, chociaż w różnym stopniu, wpływają na specyfi kę poszczególnych etapów praktyki upadłościowej.

1 Chodzi o Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu VIII Wydział Gospodarczy dla spraw upadłościowych i restruk-turyzacyjnych (do 31.12.2015 r.: „dla spraw upadłościowych i naprawczych”).

2 W tym względzie nie wymyślimy nic innego ponad to, co sformułowano już w starożytnym Rzymie, a co twórczo rozwinęła w sferze duchowej i społecznej cywilizacja chrześcijańskiej Europy, a zatem iuris praecepta sunt haec: honeste vivere, alterum non laedere, ius suum cuicque tribuere (zasady prawa są takie: żyć uczciwie, drugiego nie krzywdzić, oddać każdemu, co mu się prawnie/

słusznie należy).

WIERZYTELNOŚCI I UPADŁOŚCI

Etap pierwszy – lata 2002-2004 przypada na końcowy okres obowiązywania Prawa upadłościo-wego z 1934 r. 3 i jednocześnie na okres stagnacji ekonomicznej, która defi nitywnie zakończyła się w związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej z dniem 1.05.2004 r. Na rok 2002 przypadał szczyt tej stagnacji. We wrocławskim sądzie upadłościo-wym ogłoszono wówczas największą, jak dotąd, ilość upadłości przedsiębiorców w ciągu jednego roku w liczbie 120 4. Upadały w tym czasie głównie ostatnie (źle lub nieuczciwe zarządzane albo struk-turalnie niereformowalne bez pomocy publicznej) przedsiębiorstwa państwowe, w tym te skomercjali-zowane, które wcześniej przekształciły się w spółki kapitałowe (przykładowo: STOLBUD S.A., WPBP Nr 1 Jedynka Wrocławska S.A., ZBM Sp. z o.o. czy DPPD S.A., której upadłość ogłoszono już na po-czątku 2005 r.), spółdzielnie pracy oraz przedsiębior-cy prywatni – głównie w formie spółek z o.o. Spora-dycznie zdarzały się jednak spektakularne upadłości dużych prywatnych przedsiębiorstw, zbudowanych od podstaw (a ściślej: od zera) przez swoich właści-cieli (wspólników). Przykładem może być tutaj JTT S.A. – matka grupy kapitałowej o klasycznej struk-turze z branży komputerowej, której nieodwracalna niewypłacalność była skutkiem wadliwych decyzji podatkowych, uchylonych następnie przez sądy ad-ministracyjne.

Był to schyłkowy okres stosowania Prawa upa-dłościowego i Prawa o postępowaniu układowym z 1934 r. i płynne przejście do Prawa upadłościowego i naprawczego, którego projekt skierowano do Sej-mu w sierpniu 2002 r., a które – jako ustawa – weszło w życie zasadniczo dopiero z dniem 1.10.2003 r.

Poza dużą ilością spraw komisarskich przypada-jących na jednego sędziego, w sądach

upadłościo-wych toczyło się wiele pracochłonnych postępowań układowych zakończonych zawarciem i zatwierdze-niem układów, które nie zostały wykonane w ogóle albo jedynie w znikomej części, gdyż mechanizmy nadzoru nad wykonaniem układu – z przyczyn ści-śle prawnych – w praktyce były martwe. Bolączką sądów upadłościowych był – wówczas szczególnie nierówny – poziom wiedzy i kompetencji syndyków.

Wielu z nich, mimo spełnienia bardzo liberalnych przesłanek formalnych do pełnienia tej funkcji, nie posiadało w praktyce niezbędnych predyspozy-cji intelektualnych, etycznych i psychicznych po-zwalających im właściwie i kompleksowo ogarnąć wieloaspektowy zakres zadań syndyka. To z tego głównie okresu pochodzi najwięcej spektakularnych przypadków nieprawidłowej działalności syndyków, które następnie utrwaliły w świadomości społecznej – dzisiaj zdecydowanie nieprawdziwy i krzywdzą-cy dla tej grupy zawodowej – negatywny wizerunek syndyka.

Z drugiej strony, pewna i nieodległa perspektywa integracji Polski z Unią Europejską spowodowała na przełomie lat 2003 i 2004 wyraźne ożywienie i wzrost cen na rynku nieruchomości, który trwał później aż do połowy 2007 r. Upadające w tym czasie przedsiębiorstwa wywodzące się z dawnego sektora uspołecznionego 5 cechowało występowanie znacznego majątku trwałego, w tym nierzadko licz-nych nieruchomości, wysokiego – zwykle nadmier-nego – zatrudnienia z licznymi przywilejami socjal-nymi, a także dobry stan ksiąg rachunkowych, które prowadzone były zazwyczaj rzetelnie i niewadliwie.

W zakresie dłużników, których majątek i działalność nie były oparte na dawnych podmiotach z gospodar-ki uspołecznionej (później ewentualnie skomercjali-zowanych), odnotować trzeba zdecydowanie

mniej-3 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24.10.1934 r. – Prawo upadłościowe (Dz.U. Nr 93, poz. 834), obowiązujące od 1.01.1934 r. równolegle z rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24.10.1934 r. – Prawo o postępowaniu układowym (we-dług ówczesnej terminologii: „układowem” – Dz.U. Nr 93, poz. 836). Oba rozporządzenia (wydane jako rozporządzenia z mocą ustawy) były później wielokrotnie nowelizowane. Aktualnie obowiązująca ustawa o tytule „Prawo upadłościowe” jest istotnie znowelizowaną przez ustawę z dnia 15.05.2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r., poz. 978) wersją ustawy z dnia 28.02.2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze, a jej tekst jednolity ogłoszono w Dz.U. z 7.12.2016 r., poz. 2171.

4 Instytucja upadłości konsumenckiej pojawi się w polskim prawie dopiero w dniu 31 marca 2009 r. – wprowadzi ją nowela do Prawa upadłościowego i naprawczego z 2008 r. – por. Dz.U. z 2008 r., Nr 234, poz. 1572.

5 Przykładowo WPBP Nr 1 Jedynka Wrocławska S.A.; ZBM 3 Sp. z o.o. – spółka wydzielona z dawnego dużego przedsiębiorstwa państwowego z siedzibą w Warszawie, znajdującego się wówczas w długotrwałym zarządzie komisarycznym, które pozostawało jej je-dynym wspólnikiem; Dolnośląskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego S.A., dalej: DPPD S.A. – upadło na początku stycznia 2005 r. na skutek wniosku złożonego jeszcze w 2004 r. w związku z brakiem zakończenia postępowania w sprawie udzielenia niezbędnej po-mocy publicznej do dnia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i jednoczesnym zaostrzeniem warunków udzielenia popo-mocy publicznej od tej daty, których przedsiębiorstwo to nie było już w stanie spełnić.

szy stopień wyposażenia ich w aktywa trwałe oraz zdecydowanie niższą wartość realną ich majątku w porównaniu z fi rmami, których działalność i mają-tek wywodziły z przedsiębiorstw wywodzących się z wcześniejszego sektora uspołecznionego.

Na tym tle warto odnotować istotny wyjątek, któ-rym była JTT S.A. Spółka ta stworzona została „od zera” w latach 90. i ugruntowała swoją mocną po-zycję na rynku produkcji i sprzedaży sprzętu kom-puterowego. Dynamiczny rozwój fi rmy skutkował jej przekształceniem z początkowej formy spółki cywilnej w (ostatecznie) spółkę akcyjną z jednocze-snym późniejszym wydzielaniem poszczególnych aktywności biznesowych do nowo powoływanych spółek córek z ograniczoną odpowiedzialnością.

W ten sposób powstała klasyczna grupa kapitałowa kilku spółek z o.o. z alokowanym w nich realnym majątkiem oraz ze spółką akcyjną jako spółką matką, w której głównym składnikiem majątkowym pozo-stawały udziały w spółkach córkach 6. Przyczynami niewypłacalności spółki matki oraz – w następstwie – także jej spółek zależnych, które poręczały i zabez-pieczały na swoim majątku realizację zobowiązań spółki-matki były wadliwe i podlegające uchyleniu, jak się później okazało, lecz jednocześnie natych-miast wykonalne, decyzje podatkowe (przyczyny upadłości JTT S.A. były tożsame z przyczynami upadłości fi rmy OPTIMUS S.A., chociaż nie towa-rzyszył im podobny dramatyzm i nie stwierdzono korupcyjnego kontekstu ich wydania). Liczba upa-dłości ogłaszanych w omawianym okresie systema-tycznie malała 7.

Etap drugi – lata 2005-2007/2008 – przypada na okres dynamicznego wzrostu gospodarczego, w tym eksportu na skutek uwolnienia dostępu do rynków państw członkowskich UE oraz popytu wewnętrz-nego ciągniowewnętrz-nego wzrostem cen nieruchomości spowodowanym łatwym dostępem do kredytu hipo-tecznego na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.

W tym czasie systematycznie malała zarówno liczba składanych wniosków o ogłoszenie upadłości, jak i nowo ogłaszanych upadłości 8. Rekordowy pod tym względem był rok 2007, w którym do wrocławskie-go sądu upadłościowewrocławskie-go wpłynęło jedynie 99 wnio-sków upadłościowych i ogłoszono tylko 24 upadło-ści. Upadały głównie fi rmy z branży handlowej, przy czym od 2007 r. wyraźniej pojawiały się upadłości fi rm transportowych operujących na rynku wspól-notowym, spowodowane niekorzystnymi zmianami kursów walut. W połowie 2007 r. ceny na rynku nie-ruchomości osiągnęły szczyt, a po ich odczuwalnej korekcie nastąpiła stabilizacja, zaburzona następnie przez ograniczenie akcji kredytowej w związku ze światowym kryzysem fi nansowym we wrześniu 2008 r.

Sporadycznie zaczęły upadać mniejsze fi rmy de-weloperskie, zwłaszcza te, z których wyprowadzo-no wcześniej majątek. Dobra koniunktura na rynku nieruchomości pozwalała osiągnąć wysokie wpływy ze sprzedaży wchodzących w skład mas upadłościo-wych lub odzyskanych od nich działek gruntów, budynków i lokali mieszkalnych lub użytkowych.

Dzięki temu, w wielu dużych postępowaniach upa-dłościowych udało uzyskać się pełny 9 lub bardzo

6 W późniejszych latach pojawiły się już w upadłościach bardziej wyrafi nowane struktury grup kapitałowych utrudniające lub nawet uniemożliwiające faktyczną kontrolę nad majątkiem i działalnością spółek zależnych ze strony syndyka albo zarządcy upadłej spół-ki-matki. Sztandarowym przykładem tego typu struktury pozostaje grupa kapitałowa GANT, która w momencie składania wniosku o upadłość układową do wrocławskiego sądu upadłościowego jesienią 2013 r., składała się z około 60 spółek występujących na kilku poziomach i w kilku pionach z majątkiem alokowanym głównie w spółkach komandytowo-akcyjnych powołanych do realizacji poszcze-gólnych przedsięwzięć deweloperskich, przy czym udziałowcami komplementariuszy tych spółek występujących w formie prawnej spółek z o.o. była jedynie pośrednio i ściśle formalnie spółka matka, a poza tym w łańcuszki pionowe spółek komplementarnych i ich udziałowców „wplecione” zostały spółki z o.o. prawa cypryjskiego i luksemburskiego (z punktu widzenia syndyka spółki matki całko-wicie pozostające poza jego gestią i skuteczną kontrolą). Ubóstwo upadłej spółki matki, mimo sumy aktywów i pasywów w bilansie skonsolidowanego sprawozdania fi nansowego całej grupy, które za rok 2013 opiewało na kwotę przewyższającą 800 milionów złotych, zważywszy na strukturę grupy i brak akceptacji wiodących wierzycieli dla kierunku propozycji układowych upadłej spółki matki, stały się przyczyną zmiany opcji upadłości na likwidacyjną oraz jej jednoczesnego umorzenia (vide: akta sprawy VIII GUp 1/14). Trzeba też wyraźnie podkreślić, że ogłoszona w dniu 2.01.2014 r. upadłość spółki matki omawianej grupy kapitałowej – GANT DEVELOPMENT S.A. nie była jednak – wbrew powszechnemu mniemaniu – upadłością deweloperską w rozumieniu tak zwanej ustawy deweloperskiej obowiązującej od dnia 29.04.2012 r., gdyż spółka ta nie realizowała osobiście żadnych przedsięwzięć deweloperskich i nie zawierała umów deweloperskich w rozumieniu przedmiotowej ustawy.

7 W poszczególnych latach były to odpowiednio następujące liczby: od I 2002 do IX 2003 – 158, okres X-XII 2003, czyli pierwsze trzy miesiące obowiązywania Prawa upadłościowego i naprawczego – 13, 2004 – 70.

8 W poszczególnych latach we wrocławskim Sądzie upadłościowym były to odpowiednio następujące liczby: 2005 – 45, 2006 – 30, 2007 – 24, 2008 – 28.

9 WPBP Nr 1 Jedynka Wrocławska S.A. - około 70 milionów, JTT S.A. – około 45 milionów.

WIERZYTELNOŚCI I UPADŁOŚCI

wysoki stopień zaspokojenia należności uznanych na liście wierzytelności 10.

Z kluczowych zmian prawnych odnotować należy uchwalenie w tym okresie ustawy z dnia 15.06.2007 r. o licencji syndyka 11, wprowadzającej wymóg uzyskania licencji syndyka i trzyletni przejściowy okres, w którym można było wyznaczać na funkcje syndyka, nadzorcy sądowego albo zarządcy osoby nieposiadające takiej licencji 12. Był to bardzo ważny moment w historii polskich upadłości, czas rozpo-częcia istotnej profesjonalizacji w obrębie tego za-wodu. Przypomnieć w tym miejscu wypada, że do 14.05.1998 r. prawo polskie w ogóle nie określało wymogów, które musi spełnić kandydat na syndyka lub nadzorcę sądowego, więc funkcje te można było powierzyć praktycznie każdej pełnoletniej osobie z pełną zdolnością prawną. Z kolei od dnia 14.05.1998 r. wymogi te określało wydane specjal-nie w tym przedmiocie rozporządzespecjal-nie 13. Spełnienie tych wymogów było kwestią dość łatwą dla wielu byłych menedżerów wypychanych systematycznie z rynku przez osoby bardziej kompetentne, co nie-stety sprzyjało zjawisku selekcji negatywnej na pro-wadzonych przez prezesów sądów wojewódzkich (później: okręgowych) listach kandydatów na dyków. Dopiero ustawa z 2007 roku o licencji syn-dyka wprowadziła centralnie organizowany egzamin państwowy weryfi kujący podstawowe kryterium intelektualno-kompetencyjne. Jak się bowiem oka-zało, wymóg zdania trudnego egzaminu z ekonomii i z prawa, z licznymi pytaniami, testami, a po-czątkowo także z punktami ujemnymi za niewła-ściwą odpowiedź, co było szczególnie dolegliwe dla wielu kandydatów, spowodował naturalny od-siew wielu czynnych syndyków, chociaż słabych

lub przeciętnych, którzy nie byli w stanie go zdać.

W dość krótkim trzyletnim okresie przejściowym, w którym możliwe było powoływanie osób bez licencji syndyka, znacząco podniósł się poziom profesjonali-zmu wśród syndyków i formalnie powstał w ten spo-sób nowy zawód przyciągający z czasem szeroką rze-szę bardzo dobrze przygotowanych, kompetentnych i doświadczonych kandydatów do pełnienia funkcji w postępowaniach upadłościowych. Wiele egzami-nowanych osób, z którymi sądy upadłościowe za-częły wówczas współpracę, z uwagi na swoją wyjąt-kową skuteczność i dobrze zorganizowany warsztat pracy, awansowało do roli wiodących syndyków, uzyskując przydział wymagających postępowań, co niewątpliwe podniosło efektywność ogółu upadłości i skróciło przeciętny czas ich prowadzenia.

Etap trzeci – lata 2008-2012 – przypada na okres od światowego kryzysu fi nansowego, którego sym-bolicznym początkiem był upadek Banku LEH-MAN BROTHERS, do gwałtownego załamania na rynku budowlano-inwestycyjnym w Polsce tuż po mistrzostwach piłkarskich EURO 2012. W tym czasie systematycznie rosła zarówno liczba skła-danych wniosków o ogłoszenie upadłości 14, jak i nowo ogłaszanych upadłości 15. Upadły głównie fi r-my handlowe, transportowe i budowlane, w tym de-weloperskie. Pierwszą upadłością deweloperską we wrocławskim sądzie upadłościowym (w rozumieniu przepisów obowiązującej od dnia 29.04.2012 r. tak zwanej ustawy deweloperskiej) 16 była ogłoszona w październiku 2012 r. upadłość spółki giełdowej i jednocześnie emitenta obligacji RELIGA DEVE-LOPMENT S.A. (sygn. akt VIII GUp 62/12). Kolej-ne pojawiły się dopiero w 2013 r., czyli już po okre-sie omawianym w niniejszym wystąpieniu.

10 DPPD S.A. – około 70 %

11 Ustawa opublikowana w Dz.U. z 2007 r. Nr 123, poz. 850, obowiązująca od 10.10.2007 r. Aktualnie – od 1.01.2016 r. – nosi tytuł:

„Ustawa o licencji doradcy restrukturyzacyjnego” z tekstem jednolitym w Dz.U. z 2016 r., poz. 883.

12 Por. art. 25 ustawy wymienionej w poprzednim przypisie w brzmieniu obowiązującym od dnia 10.10.2007 r.

13 Por. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 16.04.1998 r. w sprawie szczególnych kwalifi kacji oraz warunków wymaga-nych od kandydatów na syndyków upadłości (Dz.U. z 1998 r., Nr 55, poz. 359).

14 W poszczególnych latach we wrocławskim sądzie upadłościowym były to odpowiednio następujące liczby: 2008 – 128, 2009 – 226, 2010 – 206, 2011 – 182, 2012 – 285.

15 W poszczególnych latach we wrocławskim sądzie upadłościowym były to odpowiednio następujące liczby: 2008 – 28, 2009 – 51, 2010 – 40, 2011 – 55, 2012 – 80.

16 Por. ustawę z dnia 16.09.2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego i domu jednorodzinnego (Dz.U. z 2011 r. Nr 232, poz. 1377), która wprowadziła do ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze przepisy art. 4251-4255 regulujące odrębne postępowanie upadłościowe wobec deweloperów. Aktualnie obowiązuje tekst jednolity tej ustawy ogłoszony w Dz.U. z 2016 r., poz. 555, przy czym od dnia 1.01.2016 r. obowiązują nowe przepisy o odrębnym postępowaniu upadłościowym wobec deweloperów, zamieszczone w usta-wie – Prawo upadłościowe (art. 425a- 425s).

Analiza akt upadłościowych wrocławskiego sądu upadłościowego wskazuje, że dłużnicy występu-jący w tych postępowaniach są zazwyczaj małymi i średnimi przedsiębiorcami. Po dużych upadło-ściach ostatnich przedsiębiorstw państwowych lub stworzonych na ich bazie spółek akcyjnych i spółek z o.o. w latach 2000-2004, w późniejszym okresie upadłości bardzo dużych podmiotów gospodarczych pojawiały się już stosunkowo rzadko. Wydaje się, że główną tego przyczyną był fakt prywatyzacji największych wrocławskich przedsiębiorstw przy udziale dużych zagranicznych koncernów o moc-nej i stabilmoc-nej pozycji na rynkach globalnych, któ-rych strategia inwestycyjna okazała się długofalowa i oparta na znaczącym kapitałowym zaangażowa-niu. Stabilną i długofalową perspektywę rozwojową uzyskały również oparte na rodzimym kapitale duże wrocławskie fi rmy, które wyrosły na uczestników globalnego rynku, inwestując w wielu krajach i na wielu kontynentach 17.

W nielicznych przypadkach upadłości dużych wrocławskich fi rm z zagranicznym kapitałem jako ich główną przyczynę wskazać należy problemy fi nansowe samych spółek matek lub brak dosta-tecznego dofi nansowania ich polskich spółek córek z siedzibą we Wrocławiu, względnie przeznaczenie w latach dobrej koniunktury nadmiernych środków na wypłatę dywidend, zamiast na kapitał rezerwo-wy, który stabilizowałby sytuację w okresie gorszej koniunktury 18. Dominujące w „portfelu” wrocław-skich upadłości małe i średnie przedsiębiorstwa

w zdecydowanej większości cechował wysoki ujem-ny kapitał własujem-ny, co w oczywisty sposób przekładało się na niższy stopień zaspokojenia sum uznanych na listach wierzytelności w ramach dywidendy z odręb-nych planów podziału sum uzyskaodręb-nych z likwidacji składników obciążonych rzeczowo lub z planów po-działu funduszów masy upadłości. Niejednokrotnie też, co należy podkreślić, pojawiały się wątpliwości, czy mimo czasami nawet bardzo wysokiej wartości rynkowej składników majątku dłużnika, struktura ustanowionych na nich zabezpieczeń rzeczowych w postaci hipotek, zastawów rejestrowych czy za-stawów zwykłych i przewłaszczeń 19, pozwala na pokrycie przyszłych wysokich kosztów postępowa-nia, które – w myśl art. 445 ust. 1 Prawa upadłościo-wego i naprawczego – zasadniczo tylko w granicach do 10 % mogły być fi nansowane z sum uzyskanych z likwidacji składników obciążonych rzeczowo 20. Jednocześnie, praktyka orzecznicza wrocławskie-go sądu upadłościowewrocławskie-go zmierzała w kierunku ogłaszania upadłości nawet w tych przypadkach, w których prawdopodobieństwo braku środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego z istniejącego lub potencjalnie odzyskiwalnego 21 majątku upadłego było bardzo wysokie, jeśli tylko nie było pewności wystąpienia takiego braku. Sto-sowano zatem zasadę in dubio pro concurso 22, która odpowiada postulatowi, aby dążyć do przeprowa-dzenia postępowania upadłościowego wobec każde-go niewypłacalnekażde-go podmiotu, o ogłoszenie upadło-ści którego występuje on sam lub jego wierzyciele.

17 Por. przykłady choćby takich fi rm jak SELENA S.A. czy KOELNER S.A.

18 Tutaj jako sztandarowe przykłady, chociaż mające miejsce już po zakończeniu omawianego okresu, należałoby wymienić upadłości FAGORMASTERCOOK S.A. i Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego Nr 2 WROBIS S.A., w których bezpo-średnio lub pobezpo-średnio zaangażowany był kapitał hiszpański. W przypadku pierwszej ze spółek inwestorem-akcjonariuszem był FAGOR ELECTRODOMESTICOS S.COOP., a w drugiej MOSTOSTAL S.A. ze swoim hiszpańskim inwestorem-akcjonariuszem ACCIONA S.A.19 Por. art. 336 ust. 2 Prawa upadłościowego (poprzednio art. 336 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego).

20 Problem ten ujawnił się w najbardziej spektakularny sposób przy ogłaszaniu upadłości i był długo traktowany jako czynnik zagra-żający umorzeniu w początkowym stadium postępowań upadłościowych Jedynki Wrocławskiej S.A. i JTT S.A. W pierwszym przypadku z powodu wysokich kwotowo hipotek na nieruchomościach spółki, a w drugim – z powodu ustanowionego zastawu rejestrowego na mieniu ruchomym przedsiębiorstwa JTT S.A. jako spółki matki, którego głównymi składnikami były udziały w spółkach córkach, gdzie z kolei alokowany był cały majątek rzeczowy grupy kapitałowej, w tym także kilka nieruchomości o bardzo atrakcyjnej lokalizacji na terenie Wrocławia. Ostatecznie – na skutek pojawienia się bardzo dobrej koniunktury na rynku nieruchomości – w obu z tych postępo-wań pojawił się inwestor, który wyłożył sumę pozwalającą na pełne zaspokojenie należności uznanych na liście wierzytelności, przy

20 Problem ten ujawnił się w najbardziej spektakularny sposób przy ogłaszaniu upadłości i był długo traktowany jako czynnik zagra-żający umorzeniu w początkowym stadium postępowań upadłościowych Jedynki Wrocławskiej S.A. i JTT S.A. W pierwszym przypadku z powodu wysokich kwotowo hipotek na nieruchomościach spółki, a w drugim – z powodu ustanowionego zastawu rejestrowego na mieniu ruchomym przedsiębiorstwa JTT S.A. jako spółki matki, którego głównymi składnikami były udziały w spółkach córkach, gdzie z kolei alokowany był cały majątek rzeczowy grupy kapitałowej, w tym także kilka nieruchomości o bardzo atrakcyjnej lokalizacji na terenie Wrocławia. Ostatecznie – na skutek pojawienia się bardzo dobrej koniunktury na rynku nieruchomości – w obu z tych postępo-wań pojawił się inwestor, który wyłożył sumę pozwalającą na pełne zaspokojenie należności uznanych na liście wierzytelności, przy