Funkcjonowanie społeczności popegeerowskiej w realiach III RP. Przypadek województwa zachodniopomorskiego
5.4. WYNIKI BADAŃ
5.4.2. Obraz sytuacji w oczach byłych pracowników
pracownicze. Obecnie część z nich jest zagospodarowana bez dokumentów potwierdzających własność58.
W opinii respondenta z Dobrzan Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR59) często nie dbał o posiadane działki oraz nieruchomości. Jednocześnie ciężko było od niego wyegzekwować podjęcie działań60. Dodatkowym problemem są grunty pozostające w dzierżawie – dzierżawcy często korzystają z dopłat unijnych, nie dbając o teren.
Powyższe praktyki wpływają negatywnie na estetykę gminy, zwłaszcza w przypadku nieruchomości i gruntów leżących przy głównych drogach.
Z kolei badany z Chociwla zwrócił uwagę na zły stan techniczny dróg osiedlowych oraz występujący na wielu zabudowaniach azbest. Ponieważ obiekty te nie są własnością gminy, nie może ona podjąć stosownych działań mających na celu zlikwidowanie problemu.
186
zapewnienie przez gospodarstwo mieszkania. Za istotne zachęty uważano także możliwość pracy w miejscu zamieszkania i stabilność zatrudnienia. Sporadycznie wskazywane były inne przyczyny61. Rozkład poszczególnych motywacji do podjęcia zatrudnienia w PGR zaprezentowano na wykresie 5.15.
Wykres 5.15. Odpowiedź na pytanie: Co było motywacją do podjęcia pracy w PGR?
58%
17%
17%
8%
Zapewnienie mieszkania Możliwość pracy w miejscu zamieszkania
Stabilne zatrudnienie Inne
Źródło: Opracowanie własne.
Jako największą wadę pracy w PGR respondenci najczęściej wskazywali długi czas pracy oraz ograniczone możliwości skorzystania z urlopu – wykres 5.16.
Wykres 5.16. Odpowiedź na pytanie: Jaka była największa wada pracy w PGR?
8% 13% 79%
Trudno powiedzieć Długi czas pracy
Ograniczone możliwości skorzystania z urlopu Źródło: Opracowanie własne.
61 Wśród innych przyczyn jeden z respondentów wskazał obawę przed organizacją paramilitarną „Służba Polsce”. Z kolei jedna z respondentek wskazała brak pracy w miejscu pochodzenia, co skłoniło ją do migracji.
Podkreślano, że była to ciężka62 wielogodzinna praca po 8–12 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu. W okresie żniw oraz wykopków czas pracy zazwyczaj był dłuższy, dochodził do 18 godzin w ciągu dnia. Jedynie w okresie zimowym praca była lżejsza.
Wyjątek stanowiły relacje osób, których stanowisko pracy nie było bezpośrednio związane z produkcją roślinną bądź zwierzęcą. Tak było w przypadku księgowej, kierowcy oraz pracownika gorzelni.
W większości gospodarstw nie było możliwości skorzystania z urlopu wypoczynkowego w okresie letnim. Często pojawiała się informacja, że PGR organizował poza okresem wakacyjnym wycieczki i różne wyjazdy, np. na zakupy do miasta czy grzybobranie. Fakt ten w dużym stopniu rekompensował ograniczone możliwości skorzystania z urlopu. Wyjazdy organizowane przez PGR-y były najczęściej darmowe lub odpłatność za nie była bardzo niska.
W opinii byłych pracowników zarobki w PGR-ach były niskie – wykres 5.17.
Otrzymywali oni w związku z tym dodatkowe deputaty w naturze, najczęściej mleko oraz ziemniaki. W przypadku części pracowników pojawiła się informacja o przydziałach mięsa. Pensję zawsze wypłacano w uzgodnionym terminie. Za wypracowane nadgodziny wypłacano dodatkowe środki. Pracownicy otrzymywali również premie kwartalne i roczne. Z racji dodatkowych świadczeń, zaplecza socjalnego oraz mieszkania praca w PGR zdaniem pracowników pozwalała na godne i stabilne życie.
Wykres 5.17. Odpowiedź na pytanie: Jak oceniasz zarobki w PGR?
66%
21%
13%
Niskie
Średnie
Trudno powiedzieć
Źródło: Opracowanie własne.
62 Warto zauważyć, że pracę w PGR – z racji lepszej dostępności maszyn – postrzegano dość powszechnie jako lżejszą, niż w przypadku gospodarowania rolników indywidualnych.
188
Respondenci podkreślali stabilność pracy oraz dobre zaplecze socjalne (m.in.
mieszkanie, przedszkole, stołówka). Ich zdaniem stanowiło to największą zaletę pracy w gospodarstwie państwowym. Drugim istotnym plusem była możliwość pracy w miejscu zamieszkania. Z tego powodu mimo trudności wynikających ze specyfiki pracy nie chcieli oni podejmować zatrudnienia poza sektorem rolnictwa państwowego – wykres 5.18.
Wykres 5.18. Odpowiedź na pytanie: Czy pojawiała się chęć zmiany pracy?
4% 13% 83%
Trudno powiedzieć Nie
Tak
Źródło: Opracowanie własne.
W opinii pracowników organizacja przez PGR poszczególnych sfer związanych z życiem codziennym stała na wysokim poziomie. Oprócz mieszkań o charakterze miejskiej zabudowy (bloki) i działek pracowniczych wskazywali oni najczęściej na dowóz dzieci do szkoły, organizację sklepu, kawiarni, świetlicy, przedszkola, PKS oraz opieki zdrowotnej.
Relacje ze współpracownikami były najczęściej określane jako dobre i przyjacielskie. Zilustrowano to na wykresie 5.19. Pracownicy podkreślali, że PGR tworzył zwartą wspólnotę, która stanowiła dla nich „małą ojczyznę”. Część pracowników podkreślała, że ich sąsiedzi byli wraz z nimi twórcami poszczególnych gospodarstw.
Nieco odmiennie określano relacje z kadrą kierowniczą – wykres 5.20.
W przypadku części gospodarstw, ulegała ona częstym rotacjom. Zarzucano takim osobom brak kompetencji oraz elementarnej wiedzy z zakresu rolnictwa. Padał również zarzut wyboru kadry kierowniczej przez pryzmat przynależności do partii. Zdarzały się równocześnie relacje, w których kadrę kierowniczą wspominano pozytywnie. Określano ją jako kompetentną oraz uczciwą.
Wykres 5.19. Odpowiedź na pytanie: Jakie były relacje z pracownikami?
63%
29%
8%
Dobre
Przyjacielskie
Dość dobre
Źródło: Opracowanie własne.
Wykres 5.20. Odpowiedź na pytanie: Jakie były relacje z kadrą kierowniczą?
45%
42%
13%
Dobre
Złe
Trudno powiedzieć
Źródło: Opracowanie własne.
Moment likwidacji gospodarstwa okazał się dla społeczności PGR przełomowy.
Można nawet powiedzieć, że – w oczach respondentów – miał on charakter szokowy.
Według części relacji gospodarstwa tuż przed likwidacją wydawały się rentowne.
Dysponowano również planami dotyczącymi ich dalszej rozbudowy.
Rozmówcy podkreślali nagły charakter zmian oraz związaną z nim dezinformację odnośnie do ich dalszego losu. Nie byli oni przygotowani na zmianę pracy. Zazwyczaj było to ich pierwsze miejsce zatrudnienia, do którego szli prosto po ukończeniu szkoły.
Edukację najczęściej kończyli na poziomie podstawowym lub zawodowym.
Największą trudność związaną z likwidacją PGR-ów respondenci widzieli w braku miejsc pracy na terenie gminy – wykres 5.21. Obawiali się o dalszą sytuację finansową
190
rodziny i ograniczenie mobilności. Z początkiem lat 90. XX w. stopniowej likwidacji ulegały połączenia PKS oraz część linii kolejowych. Warto zauważyć, że wskazane trudności były z sobą wzajemnie powiązane.
Wykres 5.21. Odpowiedź na pytanie: Jaki był największy problem związany z likwidacją PGR?
13% 21% 66%
Brak wolnych miejsc pracy na terenie gminy
Ograniczenie mobilności Pogorszenie sytuacji finansowej rodziny Źródło: Opracowanie własne.
W przeprowadzonych badaniach uwidocznia się żal do przedstawicieli NSZZ
„Solidarność” oraz Lecha Wałęsy. Zaskakujące, że pretensje do Leszka Balcerowicza pojawiły się jedynie w przypadku jednego rozmówcy. Respondenci twierdzili, że w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, np. górników, w większości nie otrzymali odpraw oraz realnej pomocy ze strony państwa. Ilustruje to wykres 5.22.
Wykres 5.22. Odpowiedź na pytanie: Czy pracownicy otrzymali odprawy?
4% 8%
88%
Tak
Tak, lecz symboliczne
Nie
Źródło: Opracowanie własne.
W odpowiedziach widoczna jest nieufność do polityków, niezależnie od reprezentowanej przez nich opcji. Zdaniem respondentów, poszczególne partie polityczne obiecywały pomoc społeczności PGR jedynie w celu uzyskania większego poparcia w wyborach. Jeden z rozmówców – aktywny działacz63 na szczeblu samorządowym – założył stowarzyszenie byłych pracowników PGR. Relacjonował, że ze strony polityków, z którymi rozmawiał, nie było woli realnego wsparcia społeczności PGR. Sytuacja taka miała również miejsce w przypadku rozmowy z jednym z czołowych przedstawicieli partii Prawo i Sprawiedliwość. Polityk, z którym rozmawiał, zadeklarował stworzenie rządowego programu wsparcia, który ostatecznie nie powstał. Rozmówca po raz kolejny poczuł się oszukany.
Często poruszanym wątkiem było nieuwzględnienie faktu, że część inwestycji w PGR była finansowana ze środków przeznaczonych na premie dla pracowników. Z tego powodu byli pracownicy uznawali likwidację gospodarstwa za kradzież ich mienia.
W przypadku części respondentów – zwłaszcza kobiet – w trakcie opisu procesu likwidacji pojawiały się wzruszenie oraz łzy.
Zdaniem większości pracowników w trakcie likwidacji PGR dochodziło do nadużyć, np. sprzedaży znacznie poniżej wartości – wykres 5.23. Nie mieli oni możliwości nabycia części majątku pegeerowskiego. Część deklarowała, że w okresie likwidacji gospodarstwa chciała zakupić maszyny bądź ziemię w celu dalszego gospodarowania samodzielnie czy w ramach spółki z innymi pracownikami. W tym kontekście padały czasem oskarżenia w stosunku do dawnej kadry kierowniczej oraz dyrekcji.
Wykres 5.23. Odpowiedź na pytanie: Czy w trakcie procesu likwidacji PGR dochodziło do nadużyć?
4%8% 88%
Tak
Trudno powiedzieć Nie
Źródło: Opracowanie własne.
63 W chwili przeprowadzania wywiadu pełnił on funkcję sołtysa oraz radnego miejskiego.
192
Jednym z pozytywnych aspektów związanych z likwidacją PGR, według badanej grupy pracowników, była możliwość wykupu mieszkania po preferencyjnych cenach. Jego wartość najczęściej obniżano o 3–4% za każdy rok przepracowany w PGR.
W przypadku rodzin, w których w chwili likwidacji gospodarstwa choć jednemu z małżonków udało się uzyskać rentę chorobową bądź emeryturę, sytuacja była nieco lżejsza. Świadczenie pozwalało na życie na skromnym poziomie i dawało pewien komfort związany ze stałym dochodem, nawet jeśli świadczenie było niskie. Podobnie było w przypadku rodzin, gdzie choć jednej osobie z gospodarstwa domowego udało się znaleźć stałą pracę krótko po likwidacji PGR. Nie były to jednak liczne przypadki. Rozkład odpowiedzi zaprezentowano na wykresie 5.24.
Wykres 5.24. Odpowiedź na pytanie: Jaka była sytuacja zawodowa po likwidacji PGR?
17%
8%
8%
67%
Odszedłem/am na emertyturę lub rentę Dostałem/am pracę u nowego gospodarza Znalazłem/am inną pracę
Zostałem/am bezrobotny/a
Źródło: Opracowanie własne.
Większość osób bezrobotnych podejmowała kursy zawodowe proponowane przez urząd gminy, urząd pracy czy ośrodek pomocy społecznej. Respondenci zauważyli, że nie pomagają one w uzyskaniu pracy – wykres 5.25, nie stworzyły więc nowych możliwości realnej poprawy sytuacji materialnej i życiowej. Najtrudniejszym momentem było dla nich ustanie zasiłku dla bezrobotnych. Pracownicy podkreślali, że był to okres największego ubóstwa w ich dotychczasowym życiu. Jednocześnie uważali się za nieatrakcyjnych pracowników dla potencjalnych pracodawców. W badaniach często padało określenie, że byli „za starzy do pracy i zbyt młodzi, aby odejść na emeryturę”.
Wykres 5.25. Odpowiedź na pytanie: Czy działania aktywizacyjne ze strony instytucji pomogły poprawić Pana/Pani sytuację zawodową?
5%
95%
Pomogły w znalezieniu zatrudnienia
Nie zmieniły mojej sytuacji
Źródło: Opracowanie własne.
Respondenci deklarowali chęć podejmowania każdej pracy, także dorywczej.
Znamienny jest fakt, że większość z tych prac była krótkookresowa, dorywcza, często bez rejestracji oraz za niskie pensje. W przypadku części osób pojawiała się informacja o wyjeździe do pracy za granicę. Jako najtrudniejszy okres ankietowani wskazywali lata 90. XX w. Szczególnie trudna była sytuacja rodzin, w których współmałżonek również pracował w PGR, a dzieci uczęszczały jeszcze do szkoły.
Część rozmówców przyznała, że korzystali ze wsparcia lokalnych ośrodków pomocy społecznej. Czynili to jednak w poczuciu wstydu. Ich zdaniem była to ujma na honorze i przyznanie, że nie są w stanie samodzielnie poprawić własnej sytuacji i zapewnić godnego bytu rodzinie. Pomoc ośrodka określano najczęściej jako doraźną, nierozwiązującą zasadniczego problemu. Tym był dla nich brak zatrudnienia.
Badani podkreślali, że obraz społeczności PGR w społeczeństwie jest negatywny – wykres 5.26. Często przywoływali w tym kontekście dokument „Arizona”64. Podczas
64 Z tego powodu część pracowników nie wyraziła zgody na udzielenie wywiadu. Podchodzili oni do prowadzącego badanie z nieufnością. Utożsamiali osoby interesujące się losem byłych pracowników PGR z dziennikarzami, którzy „żerują” na ludzkim nieszczęściu. Obawiali się, że udzielenie wywiadu poskutkuje kolejnym artykułem ukazującym społeczność PGR w negatywnym świetle, powielającym funkcjonujące stereotypy. Jeden z rozmówców relacjonował, że jednym z bohaterów filmu „Arizona” był jego kuzyn.
Celowo wybrano go jako osobę zmagającą się z uzależnieniem oraz innymi problemami. Wspominał on także, że uczestnikom tego dokumentu świadomie i z premedytacją podawano alkohol. W jego opinii miał on na celu wyostrzyć efekt większej demoralizacji społeczności pegeerowskiej.
194
rozmów dało się zauważyć poczucie wykluczenia i niesprawiedliwości oraz frustrację . Respondenci wspominali, że obraz społeczności pegeerowskiej nie był pozytywny już w okresie działalności gospodarstw. Likwidacja PGR i związane z nią problemy doprowadziły do pogłębienia tego stanu rzeczy.
Wykres 5.26. Odpowiedź na pytanie: Jaki jest Pani/Pana zdaniem obraz PGR w społeczeństwie?
96%
4%
Trudno powiedzieć
Negatywny
Źródło: Opracowanie własne.
Rozmówcy wielokrotnie wspominali, że jednym z najważniejszych celów ich dalszego życia było zabezpieczenie dzieci przed powieleniem ich losu. Kluczowa była możliwość stworzenia lepszych warunków. Nie chcieli, aby dzieci zostały w miejscu zamieszkania. Kładli ogromny nacisk na ich edukację, aby pozwoliła ona uzyskać zawód gwarantujący zatrudnienie.
Do stopniowej poprawy sytuacji życiowej dochodziło w chwili, gdy stało się możliwe uzyskanie świadczenia emerytalnego bądź rentowego – wykres 5.27. Dla wielu osób był to również moment, kiedy dzieci mogły już podjąć zatrudnienie i wesprzeć finansowo rodzinę.
Aktualną sytuację materialną większość pracowników określiła jako stabilną.
Pozwala ona na skromną egzystencję. Część osób narzekała na niskie świadczenia emerytalne oraz problemy zdrowotne, które pochłaniają dużą część dochodu. W tym kontekście podkreślano, że obecne problemy zdrowotne są pokłosiem pracy w PGR.
Wiele osób zmagało się w czasie badania z samotnością. Dzieci najczęściej wyjechały na stałe poza obszar gminy, często za granicę. Nie miały zamiaru powracać w rodzinne strony. Z tego powodu w przypadku części rodzin sygnalizowano obawę o pogorszenie sytuacji z chwilą śmierci małżonka.
Sygnalizowany był również problem związany z mobilnością. Z racji wieku oraz stanu zdrowia wiele osób nie posiadała samochodu. Rodzina nie zawsze mogła pomóc. Dla części rozmówców jedynym dostępnym środkiem transportu był autobus szkolny.
Wykres 5.27. Odpowiedź na pytanie: Kiedy nastąpiła trwała poprawa sytuacji materialnej?
75%
20%
5%
Odejście na emeryturę
Usamodzielnieni e dzieci
Uzyskanie stałej pracy
Źródło: Opracowanie własne.
5.4.3. Relacje pracowników lokalnych Ośrodków Pomocy Społecznej