W ramach intergeneracyjnej teorii systemów rodzinnych
15
zjawiskami składającymi się na zdrowe funkcjonowanie relacji rodzinnych są auto-nomia (autonomy) i bliskość (intimacy). „Autonomia to proces świadomejrezygnacji ze zbyt intensywnego, «dziecięcego» przywiązania do rodzi-ców, a ściślej – odsunięcie się od grupy rodzinnej w kierunku większej samodzielności z jednoczesnym podtrzymaniem więzi. Bliskość pojmuje się jako proces, w którym jednostka – poprzez umiarkowaną zażyłość z innymi członkami rodziny – staje się coraz bardziej tożsama w wymia-rze indywidualnym i społecznym”
16
.W okresie dorastania osiągnięcie autonomii wiąże się przede wszyst-kim z modyfikacją dotychczasowego obrazu rodziców, mianowicie z uświadomieniem sobie własnej odrębności od nich, z dostrzeżeniem ich wad (oprócz zalet). Proces ten nosi miano deidealizacji, czyli „uczłowie-czenia” rodziców. Według L. Steinberga i S. B. Silverberga istnieją cztery komponenty autonomii emocjonalnej
17
:1. deidealizacja rodziców (deidealization);
2. niezależność (nondependency) – przyjmowanie odpowiedzialności
za własne działania;
3. spostrzeganie rodziców jako osoby (parents as people) –
zrozumie-nie, iż rodzice poza środowiskiem rodzinnym pełnią inne funkcje
czy role;
4. indywiduacja (individuation) – zbudowanie wizji siebie jako osoby
odrębnej od rodziców
18
.Dokonanie się tej przemiany w postrzeganiu rodzica przez nastolatka stanowi bazę budowania dojrzałej bliskości (nieograniczającej relacji z innymi ludźmi) oraz osiągania autonomii, czyli poczucia swojej odręb-ności i samostanowienia przy jednoczesnym zachowaniu ekspresji
emo-15 Intergeneracyjna teoria systemów rodzinnych wyrosła na gruncie nurtów psychoanali-tycznych i systemowej terapii rodzin.
16 M. Fajkowska-Stanik, Polska adaptacja Skali Rodziny Pochodzenia, „Przegląd Psychologiczny”
1999, t. 42, nr 3, s. 51.
17 Komponenty autonomii emocjonalnej wywodzą się ze Skali Autonomii Emocjonalnej (Emotional Autonomy Scale – EAS) autorstwa L. Steinberga i S. B. Silverberga z 1986 r.
18 L. Steinberg, S. B. Silverberg, za: I. Szafrańska, Autonomia emocjonalna oraz rozumienie i doświadczanie bliskości przez młodzież, „Psychologia Rozwojowa” 2008, t. 13, nr 3, s. 57–58.
cjonalnej w formie szacunku dla członków rodziny, gotowości do pomocy i odpowiedzialności wobec nich.
Dynamika zmian w systemie rodzinnym, świadcząca o prawidłowych relacjach rodzinnych, winna spowodować u dorastającego człowieka świadomość wypełnioną dwukierunkowym przeświadczeniem: „poradzę sobie w życiu dorosłym, wierzę w siebie, w swoją wartość i swoje umie-jętności oraz rodzice poradzą sobie beze mnie, będą potrafili rozwiązywać swoje problemy i konflikty samodzielnie, w obrębie swojego związku”
19
. Przebudowa relacji rodzinnych i więzi z zależnościowych (asyme-trycznych), stanowiących osnowę dzieciństwa, do partnerskich (syme-trycznych), zwanych układem opartym na wzajemności20
, stanowi istotny i ważki problem dla dorastających dzieci i ich rodziców. Konflikt rozsta-niowy u nastolatków (nota bene wynikający z prawidłowościrozwojo-wej), polegający na odczuwaniu sprzeczności między chęcią pozostania w dotychczasowej sytuacji rodzinnej dającej poczucie bezpieczeństwa a chęcią usamodzielnienia się, winien być płaszczyzną przepracowania intrapsychicznego (intrapersonalnego) oraz w konsekwencji interpsy-chicznego (interpersonalnego), ponieważ zakres tego konfliktu sięga rów-nież rodziców. Jeśli dwie strony – rodzice i młodzież – nie rozwiążą go na poziomie swojej świadomości, to tym trudniej jest opanowywać go na poziomie interpersonalnym. Pojawienie się antagonizmów relacyjnych powoduje narastanie napięć decyzyjnych implikujących trudności sepa-racyjne, zagrażających lub blokujących dążenie młodych do autonomii psychicznej. Wyjątkowo niekorzystna sytuacja pojawia się wówczas, gdy konflikt intrapsychiczny nie zostaje pozytywnie rozwiązany u żadnej ze stron, a konsekwencją tego stanu rzeczy jest pojawienie się ściśle sym-biotycznej relacji – fiksacyjnej i uzależnieniowej, niedającej szansy na zdrową separację
21
. Można ją skonstatować w stwierdzeniu: nieautono-miczni rodzice nie pozwalają na autonomiczność swoim dzieciom.Powyższy problem pojawia się często w tzw. rodzinach uwikła-nych
22
. Małżeństwo jako podsystem rodzinny wikła swoje dzieci (drugi podsystem) w problemy małżeńskie, stąd pojawia się patologiczny19 K. Termińska, Rodzina i Ty. Fenomenologia wiązania, Warszawa 2008, s. 68.
20 J. Youniss, J. Smollar, za: L. Bakiera, Czy dorastanie musi być trudne?, Warszawa 2009, s. 68.
21 K. Jankowski, za: L. Bakiera, Czy dorastanie…, dz. cyt., s. 68–69.
22 Wymienione typy rodzin omawiam za: D. Field, Osobowości rodzinne, Warszawa 1999.
Zob. też. M. Ryś, Relacje wewnątrzrodzinne w świetle badań psychologicznych, [w:] Oblicze współcze-snej rodziny polskiej, red. B. Mierzwiński, E. Dybowska, Kraków 2003 oraz M. Ryś, Systemy rodzinne,
system rodzinny charakteryzujący się nieumiejętnością prawidłowego postrzegania ról rodzinnych. Poczucie zagrożenia bądź obcości w rela-cjach małżeńskich wywołuje koncentrację na dzieciach, manipulowanie nimi i naruszanie ich prywatnych granic. Kompensacja braku satysfakcji z pożycia małżeńskiego staje się powodem usztywnienia postawy rodzi-ców wobec nastolatka, czego efektem może być dążenie jednego z nich do podtrzymania bliskości z dzieckiem, a nawet utworzenie koalicji prze-ciwko współmałżonkowi
23
. Dzieci w rodzinie uwikłanej nie żyją życiem własnym, ale rodziców, grając przy tym różnorakie role – „odgadywacza” oczekiwań, powiernika, mediatora czy ratownika. Parentyfikacja (odwró-cenie ról) oraz koluzje, w jakie zostają uwikłane, stają się zjawiskami tak głęboko wpisanymi w ich życie, iż nie pozwalają im na odejście ani psy-chiczne, ani tym bardziej fizyczne/terytorialne. W takiej sytuacji dom i rodzina pochodzenia stają się dominującymi elementami planów życio-wych dorastających dzieci, a panujący w domu niepokój i napięcia stają się hamulcem dążeń wolnościowych będących podstawą kreowania wła-snej autonomii.Innym typem systemu rodzinnego – nieprawidłowego i zaburzają-cego osiąganie autonomii psychicznej przez młodzież – jest tzw. rodzina nadopiekuńcza. W rodzinie tego typu dzieci są poddane nadmiernej opiece, a wzajemna relacja małżeńska jest tylko tłem życia rodzinnego skoncentrowanego na – często wyimaginowanych – potrzebach dzieci. W realizacji zadań rodzicielskich dominuje styl dawania, a dzieci peł-nią rolę wiecznych biorców, niemniej jednak rodzice często podkreślają swój wkład w poświęcanie się dzieciom. Przedstawiony wyżej schemat życia rodzinnego jest komfortowy dla jednej i drugiej strony, aczkol-wiek to pozór udanego funkcjonowania. Problem pojawia się w okresie, kiedy dzieci wchodzą w okres adolescencji i próbują odizolować się od nadmiernej kontroli i opiekuńczości rodziców, czego konsekwencją jest pojawienie się wyzwoleńczej postawy buntowniczej, która spotyka się z niepokojem i konsternacją rodziców. Warto podkreślić, iż w momencie, kiedy u nastolatków pojawia się wola i chęć próby zaznaczenia swo-jej odrębności i samodzielności, nierzadko pojawia się bunt drugiej strony, czyli rodziców. Przeformułowanie funkcji systemu rodzinnego jest zadaniem – dla obu stron – heroicznym, często niewykonalnym, z powodu usztywnienia trwających mechanizmów relacyjnych. Rodziny
23 I. Harwas-Napierała, Przygotowanie młodzieży do dorosłości: niektóre uwarunkowania rodzinne,
nadopiekuńcze generalnie opóźniają moment odejścia dzieci z domu. Tkwienie w trwającym latami układzie dawcy i biorcy może spowodo-wać dwojaką sytuację. Po pierwsze: dorastające dzieci mogą nie poczuć chęci opuszczenia domu z powodu przyzwyczajenia do wygodnictwa oraz lęku przed samostanowieniem, a po drugie: opuszczanie domu może indukować wyrzuty sumienia wobec troskliwych i kochających rodziców. Uczucia odchodzącego dziecka oscylują pomiędzy żalem do rodziców (za brak przygotowania do życia) i wdzięcznością za troskę, miłość i opiekę. Sytuacja powyższego patologicznego powiązania prze-kłada się niekiedy na dalsze dorosłe życie dzieci, gdyż rodzice nieustan-nie wymagają absolutnego priorytetu wobec siebie. Blokują tym samym osiągnięcie przez młodzież autonomii i budowanie zdrowych relacji w dorosłych związkach.
Sytuację odwrotną – zbyt szybkiego odejścia dzieci z domu, co nie jest jednoznaczne z szybkim osiągnięciem dojrzałej autonomii – pre-zentują rodziny chaotyczne i rodziny władzy. W rodzinach chaotycznych postępowanie rodziców wobec dzieci jest niekonsekwentne, zależne często od ich zmiennego nastroju. Dzieci stanowią narzędzie jego regu-lowania – są ignorowane lub wykorzystywane, często dyscyplinowane surowymi i niesprawiedliwymi karami. Małżeństwo rodziców natomiast jest oparte na kontrowersyjnych więziach. Bywa trudnym, nieprzewidy-walnym związkiem ludzi z problemami emocjonalnymi – izolującymi się, wycofanymi lub impulsywnymi, agresywnymi. Dynamika życia rodzinnego jest wewnętrznie sprzeczna – rodzina emocjonalnie żyje obok siebie, bez zaangażowania uczuciowego. Dzieci na ogół odchodzą z takiego domu zbyt wcześnie, a do domu rodzinnego wracają jedynie z poczucia obowiązku. Analizując ten typ rodziny w kontekście stwa-rzania warunków dla nastolatków do osiągania autonomii psychicznej, można stwierdzić, iż niestabilność zachowań rodzicielskich, brak blisko-ści, poczucia bezpieczeństwa i przewidywalności stają się czynnikami wypychającymi młodych z domu rodzinnego, co nie jest jednoznaczne z ich dojrzałością do samodzielności i odpowiedzialności za swój los. Rodzina chaotyczna nie stwarza warunków rozwojowych do kreacji autonomicznej tożsamości.
Inny rodzaj relacji zaznacza się w rodzinach autokratycznych. W rodzi-nie władzy istrodzi-nieje wyraźna struktura dominacji rodziców (rodzica), a miłość jest wyrażana poprzez gratyfikację wypełnionych obowiązków. Autokracja, rygoryzm i represyjność stanowią osnowę barier i chłodu pomiędzy rodzicami a dziećmi, co w okresie dorastania się potęguje.
Młodzież chcąc zaznaczyć swoją autonomię, prowokuje liczne konflikty rodzinne, które znajdują finał w szybkim opuszczeniu przez nich domu. Problem w tym, że dzieci z takich rodzin nie zaznawszy bezpiecznego przywiązania, nie znają poczucia bliskości, a szybka separacja nie gwaran-tuje przyszłej umiejętności samostanowienia, którą paradoksalnie chcą sobie udowodnić na drodze alienacji od wieloletniej subordynacji rodzi-cielskim nakazom i zakazom. Młodemu człowiekowi wychowywanemu i traktowanemu przedmiotowo przez rodziców trudno uruchomić mecha-nizmy wyzwolenia psychicznego i podejmowania aktywności według własnych projektów w poczuciu odpowiedzialności za ich realizację.
Wszystkie wymienione wyżej typy systemów rodzinnych stanowią przykłady dysfunkcyjności relacji „rodzic – dziecko”. Jeśli dysfunkcyj-ność rodziny jest zwielokrotniona występującymi w niej zachowaniami patologicznymi, młodzież ma znikomą szansę (lub nie ma jej wcale) na uzyskanie poczucia dojrzałej autonomii. Rodziny takie tworzą przestrzeń chłodną, pozbawioną poczucia bezpieczeństwa, o zaburzonych więziach lub ich braku, a co najistotniejsze – przestrzeń nasyconą nadużyciami, wykorzystaniem, przemocą, uzależnieniami i represyjnością.
Doświadczenie „trudnego dzieciństwa” niesie ze sobą szereg kon-sekwencji przekładających się na funkcjonowanie w dorosłym życiu. Doświadczenie nieprzewidywalności zachowań jednego lub obojga rodziców, odrzucenia czy braku jednolitego systemu wartości powodują swoistego rodzaju przystosowanie, wypracowany schemat zachowań, które w dorosłym życiu utrudniają funkcjonowanie i są źródłem wielo-rakich problemów. Problemy te mogą dotyczyć m.in. postrzegania siebie (negatywny stosunek do siebie, lęk przed zmianą, przymus kontrolowa-nia) czy trudności w przeżywaniu uczuć, rozumieniu i realizacji potrzeb, trudności w tworzeniu bliskich, intymnych relacji (postawa zależności, zachowania autodestrukcyjne)
24
. W okresie dorastania, kiedy wzrasta poziom świadomości młodzieży oraz budzi się wola samodzielnego zaist-nienia w świecie, budowania tożsamości, młodzież z trudnych środowisk dość szybko opuszcza swoich rodziców, chcąc uzyskać poczucie „wolności od…” (od nich samych – od represji, ucisku, chłodu, niekonsekwencji etc.). Niestety problemem dla nich jest poczucie „wolności do…” (do autonomii psychicznej, odpowiedzialności, budowania zdrowych relacji24 D. Abramowicz, Dorosłe Dzieci z rodzin Dysfunkcyjnych – co oznacza termin DDD? http://
www.parkpsychologii.pl/artykuly/267-doros%C5%82e-dzieci-z-rodzin-dysfunkcyjnych-co-oznacza-termin-ddd [dostęp: 5.05.2016].
z innymi etc.), ponieważ ich potencjał/habitus
25
wywodzący się zrodzin-nego wychowania często nie przystaje do norm społecznych, powodując
zagubienie, nieprzystosowanie, rozgoryczenie, nierzadko budowanie swojego świata według odrębnych, dewiacyjnych reguł.