• Nie Znaleziono Wyników

Poznanie prawdy w procedurze cywilnej w œwietle prac sekcji postêpowania cywilnego

W dokumencie Z Dziejów Prawa. Tom 2 (10) (Stron 130-148)

Komisji Kodyfikacyjnej II RP

W jêzyku prawniczym, zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie S¹du Naj-wy¿szego, w Polsce w XX wieku u¿ywane by³y ró¿ne okreœlenia prawdy: prawda formalna, prawda materialna, prawda obiektywna. Terminologiê tê spotykamy rów-nie¿ wspó³czeœnie. H. Dolecki zauwa¿y³, ¿e taki stan rzeczy mo¿e sugerowaæ wy-stêpowanie wielu postaci prawdy spe³niaj¹cych odmienne funkcje: „prawdy bar-dziej prawdziwej”, „prawdy mniej prawdziwej” czy w koñcu „prawdy nieobiektyw-nej”1. Dalej autor ten dowodzi, „¿e dla prawdy nie ma alternatywy”, i ¿e nie-prawdziwe ustalenia s¹du nie mog¹ byæ podstaw¹ sprawiedliwego i prawid³owe-go rozstrzygniêcia, co wynika z przes³anek praktycznych, a nie ideologicznych2.

D¹¿enie do poznania prawdy jest idea³em w obu procedurach (karnej i cywil-nej), lecz prawda nie jest jedyn¹ wartoœci¹, której s³u¿y proces, s¹ te¿ takie, jak pra-wa obypra-wateli czy pewnoœæ obrotu. Wspó³czeœnie wskazuje siê, ¿e prawda w pro-cesie stosowania prawa nie jest traktowana jako wartoœæ autoteliczna i w hierar-chii wartoœci nie zawsze jest stawiana najwy¿ej. Przedmiotem postêpowania nie jest samo poznanie prawdy, lecz zastosowanie konsekwencji przewidzianych w normie, a zatem realizacja stanu legalnoœci, osi¹gniêcie sprawiedliwoœci3.

1H. D o l e c k i: Ciê¿ar dowodu w polskim procesie cywilnym. Warszawa 1998, s. 92—93.

Por. O. B o g u c k i: Teoretyczne aspekty zasady prawdy materialnej w nowym modelu postêpowania cywilnego. „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” [dalej: RPEiS] 2000, z. 1, s. 55—60.

2H. D o l e c k i: Ciê¿ar dowodu..., s. 95.

3I. B o g u c k a: Wartoœæ prawdy w procesie stosowania prawa. W: „Zeszyty Naukowe Beskidzkiej Wy¿szej Szko³y Turystyki w ¯ywcu”. Nr 1. Red. A. B i s z t y g a. ¯ywiec 2002, s. 13, 25; L. M o r a w s k i: Wstêp do prawoznawstwa. Toruñ 2002, s. 212—213.

Prace nad polsk¹ procedur¹ cywiln¹ rozpoczêto równoczeœnie z pierwszym posiedzeniem Komisji Kodyfikacyjnej II RP w listopadzie 1919 roku. Opracowywa-nie zasad przysz³ej polskiej procedury cywilnej podjêto jeszcze przed odzyskaOpracowywa-niem niepodleg³oœci. W 1917 roku Departament Sprawiedliwoœci Tymczasowej Rady Sta-nu zorganizowa³ Komisjê Prawa Cywilnego z udzia³em: Jana Jakuba Litauera, jako przewodnicz¹cego, Stanis³awa Cara, Jakuba Glassa, Stanis³awa Goldsteina, Boles³a-wa Pohoreckiego, Boles³aBoles³a-wa RotBoles³a-wanda, Stanis³aBoles³a-wa Sprzednickiego i Józefa £asz-kiewicza4. W lutym 1918 roku Komisja Prawa Cywilnego, dzia³aj¹ca przy Mini-sterstwie Sprawiedliwoœci Rady Regencyjnej, powsta³ym po przekszta³ceniu z De-partamentu Sprawiedliwoœci Tymczasowej Rady Stanu, przygotowa³a G³ówne zasa-dy polskiej procedury cywilnej i przes³a³a je krakowskiemu Towarzystwu Praw-niczemu do przedyskutowania i sformu³owania uwag krytycznych. Po otrzymaniu projektu Franciszek Ksawery Fierich powo³a³ pod swym przewodnictwem specjal-n¹ komisjê przy krakowskim Towarzystwie Prawniczym, z udzia³em miêdzy inny-mi: Tadeusza Dziurzyñskiego, Stanis³awa Go³¹ba, Józefa Sk¹pskiego i Jerzego Tra-memera jako cz³onków, maj¹c¹ zaj¹æ siê pracami przygotowawczymi w zakresie przysz³ej kodyfikacji5. Wypracowane przez komisjê tezy s³u¿y³y jako materia³ po-mocniczy do w³aœciwych prac kodyfikacyjnych. Po odzyskaniu niepodleg³oœci pra-ce kontynuowano przy Ministerstwie Sprawiedliwoœci w Komisji Propra-cedury Cywil-nej, a nastêpnie w sekcji postêpowania cywilnego Komisji Kodyfikacyjnej II RP.

Podstaw¹ prac sekcji postêpowania cywilnego Komisji Kodyfikacyjnej II RP by³y dzie³a naukowe i najwa¿niejsze ówczeœnie obowi¹zuj¹ce procedury cywilne w Europie, pocz¹wszy od procedury francuskiej z 1806 roku, a na procedurze berneñskiej z 1914 roku koñcz¹c. Na wstêpie omówiono zasady przysz³ej proce-dury cywilnej, a póŸniej rozdzielono proces cywilny na nastêpuj¹ce czêœci: w³a-œciwoœæ miejscowa, strony i zastêpcy, koszta procesowe, prawo ubogich, przepi-sy czêœci ogólnej procesu, postêpowanie przed s¹dami okrêgowymi, postêpowa-nie dowodowe, postêpowapostêpowa-nie przed s¹dami powiatowymi, wyroki i uchwa³y, œrodki prawne i postêpowanie nadzwyczajne. Sekcja zleci³a prace nad poszcze-gólnymi czêœciami przysz³ego kodeksu postêpowania cywilnego referentom oraz koreferentom. PóŸniej rozpad³a siê na komitet krakowski, warszawski i poznañ-ski. W pracach zbiorowych sekcji uczestniczyli: Maurycy Allerhand, Tadeusz Dziurzyñski, Franciszek Ksawery Fierich, Stanis³aw Go³¹b, Jan Jakub Litauer, Wiktoryn Mañkowski, Józef Sk¹pski i Jerzy Trammer6.

4S. G o ³ ¹ b: Projekty polskiej procedury cywilnej. Powstanie — uzasadnienie — zdania odrêbne. Kraków 1930, s. 1; L. G ó r n i c k i: Prawo cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1919—1939. Wroc³aw 2000, s. 12.

5S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 1; S. G r o d z i s k i: Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Pol-skiej. „Czasopismo Prawno-Historyczne” 1981, z. 1, s. 48; L. G ó r n i c k i: Prawo cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej..., s. 13.

6Polska procedura cywilna. Projekty referentów wraz z uzasadnieniem. Przedruk wyczerpa-nych druków z r. 1921 i 1923. T. 1 i 2. Warszawa 1928.

9 Z Dziejów Prawa

Na posiedzeniu sekcji postêpowania cywilnego w Krakowie, w dniach od 24 kwietnia do 1 maja 1922 roku, zastanawiano siê miêdzy innymi nad dalszym tokiem prac. Postanowiono utworzyæ Komitet Redakcyjny, sk³adaj¹cy siê z trzech cz³onków sekcji, który zaj¹³by siê, na podstawie referatów i koreferatów oraz uchwa³ podjêtych w trakcie dyskusji, u³o¿eniem projektu polskiej procedury cy-wilnej. Przygotowany projekt mia³ byæ nastêpnie przes³any podkomisji jêzykowej, powo³anej przez KK II RP w kwietniu 1921 roku w celu „przestrzegania czysto-œci jêzyka i jednostajnoczysto-œci uk³adu zewnêtrznego oraz jednolitoczysto-œci s³ownictwa prawniczego w pracach Komisji”7.

W sk³ad Komitetu Redakcyjnego, który ulega³ zmianie, weszli: F.K. Fierich, jako przewodnicz¹cy, oraz Stanis³aw Go³¹b i J.J. Litauer8. Po œmierci F.K. Fieri-cha Komitetowi Redakcyjnemu przewodniczy³ J.J. Litauer, a w jego sk³ad wszed³ W. Mañkowski, a nastêpnie Stanis³aw Car — wiceminister, póŸniej minister sprawiedliwoœci. Po œmierci W. Mañkowskiego cz³onkami Komitetu zostali W³a-dys³aw Dba³owski i Wac³aw Miszewski. W trakcie prac Komitetu Redakcyjnego obowi¹zki delegata Ministerstwa Sprawiedliwoœci pe³nili kolejno W³adys³aw Müller i W. Dba³owski oraz wiceminister sprawiedliwoœci Stanis³aw Sieczkowski, jako dyrektor Departamentu Ustawodawczego Ministerstwa Sprawiedliwoœci9.

Komitet Redakcyjny przygotowa³ jednolity projekt polskiej procedury cywilnej w 1926 roku. Zosta³ on nastêpnie zaopiniowany przez œrodowisko prawnicze, a po uwzglêdnieniu jego opinii przeprowadzono drugie czytanie projektu oraz ponownie og³oszono go drukiem w 1929 roku10. Po przeprowadzeniu trzeciego czytania, w dniach 20—21 grudnia 1929 roku, Komitet Organizacji Prac KK II RP, jako najwy¿sza instancja merytoryczna KK II RP zatwierdzaj¹ca projekty aktów prawnych11, przekaza³ projekt polskiej procedury cywilnej ministrowi spra-wiedliwoœci. Projekt zawiera³ 511 artyku³ów i sk³ada³ siê z tytu³u wstêpnego oraz trzech ksi¹g, obejmuj¹cych kolejno przepisy jurysdykcyjne, ca³y proces i s¹d polubowny.

Kodeks postêpowania cywilnego z 29 listopada 1930 roku12 zosta³ formalnie uchylony 1 stycznia 1965 roku, na mocy art. III pkt 1 ustawy z 17 listopada 1964 roku Przepisy wprowadzaj¹ce kodeks postêpowania cywilnego13. Jeszcze przed jego uchyleniem, w zwi¹zku z transformacj¹ ustrojow¹ dokonuj¹c¹ siê w pierwszych latach Polski Ludowej, zosta³ „dostosowany” do ówczesnego ³adu

7Ibidem, T. 2, s. IV.

8Ibidem, T. 2, s. III.

9S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 5.

10S. P ³ a z a: Historia prawa w Polsce na tle porównawczym. Cz. 3: Okres miêdzywojenny.

Kraków 2001, s. 477.

11L. G ó r n i c k i: Prawo cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej..., s. 45; S. G r o d z i s k i:

Komisja Kodyfikacyjna..., s. 56.

12Tekst jedn. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934.

13Dz.U. nr 43, poz. 297.

ustrojowo-politycznego i ideologicznego. Jak wiadomo, najszerzej zakrojon¹ zmian¹ k.p.c. z 1930 roku by³a nowelizacja z 20 lipca 1950 roku14. Okreœlano j¹ jako prze³omow¹, w zwi¹zku z przebudow¹ zasad k.p.c. z 1930 roku, w szczególnoœci zaœ z wprowadzeniem do procedury cywilnej wywodz¹cej siê z II RP zasady prawdy obiektywnej. Wówczas powszechnie wypowiadano siê w literaturze praw-niczej, ¿e po ustanowieniu nowej regulacji w postaci art. 236 k.p.c.15 nast¹pi³o zerwanie z zasadami procesu bur¿uazyjnego i prawd¹ formaln¹ w „starym”

k.p.c., a od tej pory „panowaæ” bêdzie w procesie cywilnym prawda obiektywna

— jako novum znane jedynie socjalistycznej procedurze cywilnej16.

Wydarzenia 1950 roku i oparcie procedury cywilnej na tzw. prawdzie obiek-tywnej sk³aniaj¹ do dokonania oceny, bez kontekstu ideologicznego, w jakim zakresie w pracach sekcji postêpowania cywilnego KK II RP zosta³a uwzglêd-niona zasada prawdy w procesie.

W procedurze cywilnej funkcjonuje wiele regu³ i zasad, które z jednej strony umo¿liwiaj¹ poznanie prawdy w procesie, a z drugiej je ograniczaj¹. Do pierw-szych zalicza siê szczególnie zasadê swobodnej oceny dowodów, jako jedn¹ z koniecznych œrodków zapewniaj¹cych rozstrzygniêcie zgodne z rzeczywistym stanem sprawy. Do instytucji s³u¿¹cych poznaniu prawdy w procedurze cywilnej nale¿¹: mo¿liwoœæ dopuszczenia przez s¹d dowodów z urzêdu, obowi¹zek praw-domównoœci stron, dowód z przes³uchania stron, prawo do zaskar¿ania orzeczeñ s¹du I instancji. Œrodkami ograniczaj¹cymi poznanie prawdy s¹: domniemania prawne, zasada res iudicata pro veritate habetur, zasada formalizmu proceso-wego, zakazy dowodowe, zakaz reformationis in peius17.

Analizuj¹c prace nad polsk¹ procedur¹ cywiln¹ w II RP, mo¿na zauwa¿yæ,

¿e cz³onkowie sekcji postêpowania cywilnego KK II RP poœwiêcili zagadnie-niu prawdy w procedurze cywilnej wiele miejsca, zarówno w projektach, jak

14Dz.U. nr 38, poz. 349.

15Artyku³ 236 k.p.c.: „§ 1. S¹d mo¿e dopuœciæ dowód nawet niepowo³any przez strony.

W razie potrzeby s¹d mo¿e zarz¹dziæ odpowiednie dochodzenie. § 2. W sprawach o roszczenia alimentacyjne s¹d mo¿e z urzêdu przeprowadziæ stosowne dochodzenia dla ustalenia stanu ma-j¹tkowego i zarobków stron”.

16Uchwa³a Ca³ej Izby Cywilnej S¹du Najwy¿szego w przedmiocie stosowania art. 236 k.p.c., a zw³aszcza jego § 1, z 27 czerwca 1953 r. Dz.Urz.Wym.Spr. 153, nr 9; J. J o d ³ o w s k i:

Nowe drogi polskiego procesu cywilnego. „Nowe Prawo” [dalej: NP] 1951, nr 6, s. 5; M. Wa l i -g ó r s k i: Gwarancje wykrycia prawdy w procesie cywilnym. „Pañstwo i Prawo” [dalej: PiP] 1953, z. 8—9, s. 266—267; W. S i e d l e c k i: Ciê¿ar dowodu w polskim procesie cywilnym. PiP 1953, z. 7, s. 63; I d e m: Zasada kontradyktoryjna a zasada œledcza w polskim procesie cywilnym. PiP 1953, z. 2, s. 241; Z. R e s i c h: Na marginesie wytycznych S¹du Najwy¿szego do art. 236 k.p.c.

NP 1954, nr 5—6, s. 28; I d e m: Poznanie prawdy w procesie cywilnym. Warszawa 1958, s. 23;

E. We n g e r e k: Demokratyzacja procesu cywilnego w Polsce Ludowej. RPEiS 1975, s. 38.

17L. M o r a w s k i: Wstêp..., s. 213. Por. I. B o g u c k a: Wartoœæ prawdy..., s. 16—17;

A. S k ¹ p s k i: Ograniczenia dowodzenia w procesie cywilnym. Warszawa—Kraków 1981, s. 23—82.

9*

i w dyskusji nad nimi. W projekcie przekazanym ministrowi sprawiedliwoœci w dniach 20—21 grudnia 1929 roku znalaz³o siê wiele rozwi¹zañ, które umo¿li-wia³y poznanie prawdy w procesie cywilnym w szerokim stopniu.

Jak wiadomo, projekt przekazany ministrowi sprawiedliwoœci zosta³ oparty na zasadzie swobodnej oceny dowodów, któr¹ uwzglêdnia³y procedury europejskie18. Regulacja zaprojektowana przez J.J. Litauera19 wzorowana by³a na rozwi¹za-niach procedury cywilnej: rosyjskiej z 1864 roku w art. 418, austriackiej z 1895 roku w § 272, niemieckiej z 1877 roku w § 286, wêgierskiej z 1911 roku w § 270 oraz berneñskiej z 1918 roku w art. 219.

Sformu³owanie zasady swobodnej oceny dowodów zosta³o poddane dyskusji w trakcie obrad sekcji 16 maja 1920 roku. M. Allerhand opowiedzia³ siê za projektowan¹ regulacj¹. Doda³ jednak, ¿e w sytuacji przyznania s¹dowego sprzecz-nego z wynikami dowodów sêdzia nie mo¿e byæ zwi¹zany przyznaniem strony.

Nadto nie mo¿e on byæ zwi¹zany przyznaniem strony wówczas, gdy pozostaje ono w sprzecznoœci z wynikami ca³ej sprawy. Przeciwnego zdania w kwestii przyznania strony byli: Kamil Stefko, Ludwik Cichowicz i Alfons Parczewski, którzy swoje stanowisko uzasadniali potrzeb¹ przyspieszenia postêpowania i zbyt daleko posuniêt¹ zasad¹ œledcz¹. Ostatecznie uchwalono ogóln¹ zasadê, wedle której w procesie ma byæ przyjêta zasada swobodnej oceny dowodów oraz to, ¿e sêdzia, oceniaj¹c wyniki rozprawy, ma tak¿e prawo badania przyznania stron20. Projektowana regulacja zosta³a zawarta w art. 250 k.p.c. z 1930 roku21.

Zasada swobodnej oceny dowodów ograniczona zosta³a w projekcie przepi-sami o dowodzie z dokumentów publicznych, przepiprzepi-sami o domniemaniach praw-nych i o mocy dowodowej wyroku karnego, lecz zawarcie w projektowapraw-nych re-gulacjach mo¿liwoœci dopuszczenia w tych przypadkach dowodu z przeciwieñ-stwa przywraca³o zasadê swobodnej oceny dowodów do pierwotnego stanu22.

18W. D b a ³ o w s k i: Projekt kodeksu postêpowania cywilnego. Notka sumaryczna w opraco-waniu Zast. Sekretarza Generalnego Komisji kodyfikacyjnej, Sêdziego S.N. W³. Dba³owskiego.

„G³os Prawa” [dalej: GP] 1930, nr 1—2, s. 78.

19Artyku³ 12 projektu Tytu³u o dowodach J.J. L i t a u e r a: „Wiarygodnoœæ i wagê przedsta-wionych przez strony, jako te¿ przeprowadzonych dowodów s¹d ocenia wed³ug swego przeko-nania, na podstawie wszechstronnego rozwa¿enia zebranego materia³u, przytaczaj¹c w wyroku zasady, jakimi siê kierowa³ przy ocenie, wyborze lub odrzuceniu dowodów. Na tej samej podsta-wie, o ile dla szczególnych przypadków nie ma osobnego postanowienia, s¹d ocenia, jakie winna mieæ znaczenie odmowa strony przedstawienia od niej dowodów i stawianie przeszkód przepro-wadzeniu dowodów wbrew uchwale s¹du”. Polska procedura cywilna..., T. 1, s. 269.

20Polska procedura cywilna..., T. 2, s. 265; S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 26.

21Artyku³ 250 k.p.c. z 1930 r.: „§ 1. S¹d wed³ug w³asnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozwa¿enia zebranego materia³u, ocenia wiarygodnoœæ i moc dowodów. § 2. S¹d oceni na tej samej podstawie, jakie nadaæ znaczenie odmowie przedstawienia dowodu lub prze-szkodom, stawianym w jego przeprowadzeniu wbrew postanowieniu s¹du”. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

22S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 28.

Wedle projektu polskiej procedury cywilnej, s¹d mia³ obowi¹zek d¹¿yæ do wy-krycia prawdy obiektywnej23. Obowi¹zkiem przewodnicz¹cego by³o zmierzanie do tego, by rozprawa wszechstronnie wyœwietli³a punkty sporne24. W celu umo¿liwie-nia przeprowadzeumo¿liwie-nia dowodu strony winny by³y przytoczyæ œrodki dowodowe.

Przedstawienie przez nie dowodów nie wi¹za³o jednak s¹du. By³o jedynie wnio-skiem z³o¿onym s¹dowi, który zobowi¹zany by³ do „wyœledzenia prawdy obiektyw-nej”25. Mia³ wiêc swobodê w wyborze miêdzy przedstawionymi mu œrodkami wodowymi, móg³ nie dopuœciæ dowodu przedstawionego przez strony i dopuœciæ do-wód przez nie nieprzedstawiony, o ile powzi¹³ o nim wiadomoœæ z wywodów stron b¹dŸ z aktów sprawy, w celu dojœcia do prawdy obiektywnej w procesie. Zdaniem Zygmunta Wusatowskiego, przepisy procesowe jako przepisy prawa publicznego musz¹ byæ stosowane bezwzglêdnie, wykluczaj¹ wiêc porozumienia stron co do przedstawiania pewnych tylko, a pominiêcia innych œrodków dowodowych. Przy-jêcie stanowiska przeciwnego by³oby sprzeczne z zasad¹ kierownictwa procesem;

skutkowa³oby spaczeniem procesu cywilnego. Ograniczenia swobody dzia³ania sê-dziego w zakresie postêpowania dowodowego by³y w k.p.c. z 1930 roku nieliczne

— przepisy art. 266 i art. 282 k.p.c. z 1930 roku26. K.p.c. z 1930 roku wymienia³ te¿ przypadki, w których przeprowadzenie dowodu jest zbêdne: nie wymagaj¹ do-wodu fakty powszechnie znane27, fakty znane s¹dowi z urzêdu28, fakty przyzna-ne przez stronê w przewodzie s¹dowym. Podlega³y oprzyzna-ne jednak ocenie sêdziego w zwi¹zku z ca³oœci¹ stanu faktycznego29. Ograniczeniem by³y te¿ fakty, których prawdziwoœæ siê domniemywa (domniemania prawne), jednak o tyle, o ile dowód z przeciwieñstwa nie zosta³ przeprowadzony30 — w tym przypadku sêdzia oce-nia wiarygodnoœæ dowodu z przeciwieñstwa. Projekt nie zna³ podzia³u domnie-mañ na wzruszalne i niewzruszalne31, ustalenia prawomocnego wyroku karnego, o ile w postêpowaniu przed s¹dem cywilnym domniemania nie zosta³y obalone32.

23Polska procedura cywilna..., T. 1, s. 168 i nast.

24Artyku³ 227 k.p.c. z 1930 r. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

25Z. W u s a t o w s k i: Dowód w ogólnoœci i postêpowanie dowodowe wed³ug kodeksu postê-powania cywilnego. GP 1932, nr 10, s. 450.

26Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst. jedn.

27Artyku³ 245 § 1 k.p.c. z 1930 r. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

28Artyku³ 245 § 2. k.p.c. z 1930 r. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

29Artyku³y 246—248 k.p.c. z 1930 r. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

30F. H a l p e r n: Ograniczenia dowodu ze œwiadków na rzecz dowodu z dokumentów. GP 1933, nr 2, s. 67—68; I. R o s e n b l ü t h: Uwagi o projekcie kodeksu postêpowania cywilnego.

GP 1930, nr 10, s. 455—456.

31„Projekt nie zna podzia³u domniemañ na proste i niezbite, z których pierwsze dopusz-czaj¹, a drugie wy³¹czaj¹ dowód na przeciwieñstwo; z nimi to w³aœnie prawo nowo¿ytne chce s³usznie wzi¹æ rozbrat na zawsze. Domniemania nie s¹ fikcjami, choæ przybieraj¹ nieraz w prawodawstwie ich formê. Unikn¹³ tego projekt, zdaj¹c sobie sprawê, ¿e w domniemaniach nie idzie o kontrabandê nieprawdy w miejsce normy, lecz tylko o u³atwienia dowodowe, o uwolnie-nie zainteresowanych od wykazywania pewnych faktów”. S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 26.

32Z. W u s a t o w s k i: Dowód w ogólnoœci i postêpowanie dowodowe..., s. 450—453.

F.K. Fierich by³ zdania, co znalaz³o odzwierciedlenie w stanowisku polskiego ustawodawcy, ¿e wyrok s¹du karnego powinien stanowiæ dowód, tak jak ka¿dy inny dokument publiczny, na to, co w nim stwierdzono. Przepis o bezwzglêdnej mocy wi¹¿¹cej wyroku karnego by³by pozosta³oœci¹ dawniej obowi¹zuj¹cej usta-wowej teorii dowodowej: „Z naciskiem zaznaczyæ nale¿y, ¿e sêdzia cywilny niew¹tpliwie weŸmie pod powa¿n¹ rozwagê donios³oœæ prawomocnego wyroku karnego, umiej¹c doceniæ jego znaczenie mimo to, ¿e wyrokiem tym nie bêdzie bezwzglêdnie zwi¹zany. Ta swoboda daje zapewnienie sprawiedliwego orzecz-nictwa we wszystkich przypadkach; tymczasem ograniczenie sêdziego cywilne-go pod tym wzglêdem i wi¹zanie cywilne-go zasadzaj¹cym orzeczeniem sêdziecywilne-go karne-go zapewni tylko sprawiedliwe orzecznictwo w n a j w i ê k s z e j iloœci przypad-ków, jednak nie we wszystkich przypadkach”33.

Wiarygodnoœæ i moc dowodów s¹d mia³ oceniæ wed³ug w³asnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozwa¿enia zebranego materia³u. Powinien by³ te¿ uwzglêdniæ odmowê przedstawienia dowodu lub przeszkody stawiane jego przeprowadzeniu34. Podstawê przekonania s¹du winien by³ zatem stanowiæ ca³y materia³ procesowy, w tym wywody stron i wyniki postêpowania dowodowego, lecz tak¿e fakty, których strony nie przytoczy³y, a które zosta³y stwierdzone przy sposobnoœci przeprowadzenia dowodu35.

Projekt uwzglêdni³ zasadê instrukcyjno-œledcz¹36 na wzór § 183 procedury austriackiej37. W trakcie prac dyskutowano nad zakresem materialnego

kierow-33Polska procedura cywilna..., T. 2, s. 88. Por. J. H r o b o n i: Wp³yw prawomocnych wyro-ków karnych na polski proces cywilny. Studium analityczne. „Gazeta S¹dowa Warszawska” 1932, nr 25, s. 346 i nast.

34Artyku³ 250 k.p.c. z 1930 r. Dz.U. 1932, nr 112, poz. 934 — tekst jedn.

35Z. W u s a t o w s k i: Dowód w ogólnoœci i postêpowanie dowodowe..., s. 253—254.

36W. D b a ³ o w s k i: Projekt kodeksu postêpowania cywilnego..., s. 78—80.

37§ 183 ustawy z 1 sierpnia 1895 r. o postêpowaniu s¹dowym w cywilnych sprawach spor-nych: „Przewodnicz¹cy, spe³niaj¹c obowi¹zki, jakie na niego nak³ada § 182, mo¿e w szczególno-œci: 1. wezwaæ strony do osobistego stawienia siê na ustnej rozprawie; 2. zarz¹dzaæ, aby strony przed³o¿y³y znajduj¹ce siê w ich rêkach dokumenty, na które powo³a³a siê jedna lub druga strona, akta, rzeczy wywiadowcze i przedmioty oglêdzin, dalej drzewa genealogiczne, plany, zarysy i wszelkie inne rysunki i zestawienia, i aby te przedmioty pozostawi³y w s¹dzie na czas ozna-czony; 3. postaraæ siê o dostarczenie dokumentów przechowywanych u w³adzy publicznej lub notariusza, na które powo³a³a siê jedna ze stron, tudzie¿ rzeczy wywiadowczych i przedmiotów oglêdzin; 4. zarz¹dziæ przeprowadzenie oglêdzin przy udziale stron tudzie¿ wydanie opinii znawców, jako te¿ wezwaæ jako œwiadków osoby, od których na podstawie skargi lub przebiegu rozprawy mo¿na spodziewaæ siê wyjaœnienia istotnych okolicznoœci faktycznych. Przewodni-cz¹cemu nie wolno jednak wydaæ takich zarz¹dzeñ wzglêdem dokumentów i œwiadków, je¿eli obie strony temu sprzeciwiaj¹ siê. Tego rodzaju dochodzenia mo¿na zarz¹dziæ nawet przed rozpoczêciem ustnej rozprawy, je¿eli zachodzi obawa, ¿e inaczej nie da³yby siê ju¿ stwierdziæ okolicznoœci wa¿ne dla rozstrzygniêcia sprawy, albo je¿eli jakiœ œrodek dowodowy wcale nie da³by siê ju¿ u¿yæ lub tylko wœród znacznie trudniejszych warunków”. Ustawa o postêpowaniu s¹dowym w cywilnych sprawach spornych. Procedura cywilna obowi¹zuj¹ca na ziemiach b. zabo-ru austriackiego tudzie¿ na Spiszu i Orawie. Warszawa 1925.

nictwa, powo³uj¹c siê na rozwi¹zania procedury austriackiej z 1895 roku i wê-gierskiej z 1911 roku. Z procedur cywilnych obowi¹zuj¹cych na ziemiach pol-skich po odzyskaniu niepodleg³oœci tylko rosyjska z 1864 roku nie upowa¿nia³a sêdziego do materialnego kierownictwa, przestrzegaj¹c œciœle zasady kontradyk-toryjnoœci. Procedura niemiecka z 1877 roku przydziela³a sêdziemu dosyæ szeroki zakres mo¿liwoœci ingerencji w proces, jednak nie w sposób wyraŸnie koliduj¹cy z zasad¹ kontradyktoryjn¹. Procedura austriacka z 1895 roku rozszerzy³a kompe-tencje sêdziego w zakresie materialnego kierownictwa wzglêdem procedury nie-mieckiej. Najdalej id¹ca w tym wzglêdzie by³a procedura wêgierska z 1911 roku, która w regulacjach dotycz¹cych materialnego kierownictwa zbli¿a³a siê do gra-nicy zasady œledczej, szczególnie w § 225, § 228 i § 28838.

Referent czêœci ogólnej postêpowania Józef Sk¹pski by³ zwolennikiem przyjê-cia jako zasady przewagi pierwiastka œledczego w procesie, dociekania prawdy ma-terialnej, co równa³o siê z koniecznoœci¹ wzmocnienia w³adzy sêdziego i powie-rzenia mu kontroli nad wywodami i oœwiadczeniami stron, a tak¿e powiepowie-rzenia mu inicjatywy39. Na posiedzeniu sekcji postêpowania cywilnego KK II RP w kwestii zasad postêpowania procesowego 15 maja 1920 roku jednym z najwa¿niejszych punktów debaty by³ zakres zasady œledczej w postêpowaniu. Stanowisko referenta J. Sk¹pskiego poparli M. Allerhand, J.J. Litauer oraz J. Glass. S. Go³¹b sprzeci-wia³ siê wprowadzeniu zasady œledczej w tak ostrej formie. F.K. Fierich podsu-mowa³ dyskusjê i wyrazi³ przekonanie, ¿e na stronach ci¹¿y obowi¹zek groma-dzenia materia³u dowodowego, lecz sêdzia winien równie¿ w tej czynnoœci wspó³-dzia³aæ, w zwi¹zku z tym nale¿y przyj¹æ zasadê œledcz¹ w granicach procedury austriackiej. W g³osowaniu przyjêto zasadê sformu³owan¹ przez F.K. Fiericha40.

S. Go³¹b w uzasadnieniu projektu krytykowa³ „wyznawców” prawdy material-nej w procesie cywilnym, którzy twierdz¹, i¿ w tym wzglêdzie dochodzi do zrówna-nia procesu cywilnego z procesem karnym. Wyrazi³ pogl¹d, ¿e trzeba d¹¿yæ do zbli¿enia siê w procesie cywilnym do prawdy obiektywnej, która pozwala na znale-zienie nale¿ytej formy dla stosunku miêdzy s¹dem a tym, co s¹dziæ trzeba. Dlatego te¿ zasada oficjalno-œledcza musia³a byæ uwzglêdniona do pewnego stopnia41.

Rozwi¹zanie zaproponowane przez cz³onków sekcji postêpowania cywil-nego KK II RP w kwestii zakresu zasady instrukcyjno-œledczej znalaz³o wyraz w art. 244 k.p.c. z 1930 roku42.

38Polska procedura cywilna..., T. 1, s. 170.

39Artyku³ 96 projektu Postêpowanie. Czêœæ ogólna J. Sk¹pskiego: „S¹d mo¿e dopuœciæ z urzê-du dowody przez strony nieofiarowane, o ile ustawa tego nie zabrania”. Ibidem, s. 135 i 171.

40Ibidem, T. 2, s. 265.

41S. G o ³ ¹ b: Projekty..., s. 44.

42Artyku³ 244 k.p.c. z 1930 r.: „S¹d mo¿e dopuœciæ dowód nawet niepowo³any przez strony, je¿eli o nim powzi¹³ wiadomoœæ z oœwiadczeñ stron lub z akt sprawy i je¿eli w szczegól-nych przypadkach kodeks nie zawiera odmiennego postanowienia”. Dz.U. 1932, nr 112, poz.

934 — tekst jedn.

Projekt wprowadza³ ponadto instytucjê przes³uchania stron na wzór §§ 371—

382 procedury austriackiej i §§ 368—380 procedury wêgierskiej. Projekt by³ bli¿szy rozwi¹zaniu austriackiemu ni¿ wêgierskiemu, które zreszt¹ wzorowa³o siê na rozwi¹zaniu austriackim43. Procedura rosyjska z 1864 roku nie zna³a tego œrodka dowodowego, a niemieckie rozwi¹zania nie zosta³y recypowane przez sekcjê prawa cywilnego formalnego KK II RP44.

Dowód z przes³uchania stron by³ dopuszczalny tylko wtedy, gdy zawiod¹ inne œrodki dowodowe. S¹d, zarz¹dzaj¹c dowód z przes³uchania stron, s³ucha³ ich obu, najpierw bez zaprzysiê¿enia. Dopiero gdy fakty sporne nie zosta³y dostatecznie wyœwietlone, móg³ zarz¹dziæ przes³uchanie jednej ze stron pod przysiêg¹. Wybór strony zale¿a³ od uznania s¹du. S¹d móg³ te¿ przes³uchaæ drug¹ stronê pod przysiêg¹, gdy by³o wiêcej faktów spornych45. Przyjêcie rozwi¹zania na wzór austriacki46 by³o zgodne z zasad¹ swobodnej oceny dowodów i dawa³o mo¿liwie

43Polska procedura cywilna..., T. 1, s. 298; S. P ³ a z a: Historia prawa w Polsce..., s. 492.

44„Przysiêgê zaœ wed³ug mod³y niemieckiej projekt odrzuci³ g³ównie dlatego, ¿e przysiêga ta jest dowodem stanowczym, wy³¹czaj¹cym swobodn¹ ocenê s¹du, podczas gdy projekt, stoj¹c na stanowisku nowoczesnym, d¹¿y do jednakowego traktowania wszystkich dowodów, a mianowi-cie przez sprowadzenie ich do jednego mianownika: swobodnej oceny ka¿dego z nich oddzielnie i wszystkich razem przez sêdziego rozstrzygaj¹cego sprawê”. J.J. L i t a u e r, w: Polska

44„Przysiêgê zaœ wed³ug mod³y niemieckiej projekt odrzuci³ g³ównie dlatego, ¿e przysiêga ta jest dowodem stanowczym, wy³¹czaj¹cym swobodn¹ ocenê s¹du, podczas gdy projekt, stoj¹c na stanowisku nowoczesnym, d¹¿y do jednakowego traktowania wszystkich dowodów, a mianowi-cie przez sprowadzenie ich do jednego mianownika: swobodnej oceny ka¿dego z nich oddzielnie i wszystkich razem przez sêdziego rozstrzygaj¹cego sprawê”. J.J. L i t a u e r, w: Polska

W dokumencie Z Dziejów Prawa. Tom 2 (10) (Stron 130-148)