• Nie Znaleziono Wyników

Z Dziejów Prawa. Tom 2 (10)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Z Dziejów Prawa. Tom 2 (10)"

Copied!
310
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

Tom 2 (10)

Aus der Geschichte des Rechts

Band 2 (10)

From the History of the Law

Volume 2 (10)

(4)
(5)

pod redakcj¹

Adama Lityñskiego, Mariana Miko³ajczyka i Wojciecha Organiœciaka

Wydawnictwo Uniwersytetu Œl¹skiego Katowice 2009

(6)

Recenzenci

ks. Wojciech Góralski Leonard Górnicki

Marian Lech Klementowski

Komitet Redakcyjny

Adam Lityñski (przewodnicz¹cy) Józef Ci¹gwa

Marian Miko³ajczyk Andrzej Drogoñ

Anna Stawarska-Rippel

Wojciech Organiœciak (sekretarz redakcji)

Informacje o wydawnictwie ci¹g³ym i wczeœniejszych tomach www.zdziejowprawa.pl

Publikacja jest dostêpna tak¿e w wersji internetowej:

Central and Eastern European Online Library www.ceeol.com

Œl¹ska Biblioteka Cyfrowa www.sbc.org.pl

(7)

Rozprawy i artyku³y

REMIGIUSZ SOBAÑSKI: Wp³yw koœcielnego doœwiadczenia w rozstrzyga- niu sporów na formê procesu cywilnego w Europie . . . .

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: Wincenty Skrzetuski O sejmach w Rzeczypo- spolitej szlacheckiej . . . .

MARIAN MIKO£AJCZYK: Tomasza Piotrowskiego ¿ywot niegodziwy. Przy- czynek do dziejów przestêpczoœci w Polsce wieku Oœwiecenia . .

JAROS£AW DUDZIÑSKI: Duchowieñstwo i religia za rz¹dów Rady Zastêp- czej Tymczasowej (19 kwietnia—28 maja 1794 roku) . . . .

JÓZEF CI¥GWA: Geneza regulacji prawnej interpelacji poselskich w Sej- mie Œl¹skim w latach 1922—1939 . . . .

ANNA STAWARSKA-RIPPEL:Poznanie prawdy w procedurze cywilnej w œwietle prac sekcji postêpowania cywilnego Komisji Kodyfikacyjnej II RP . .

ALEKSANDRA A. KOZIO£:Prawa rzeczowe ograniczone w dekrecie Prawo rzeczowe z 1946 r. . . . .

ADAM LITYÑSKI: Rok 1950: nowe prawo Polski Ludowej. Problemy ba- dawcze . . . .

ANDRZEJ DROGOÑ:Ustrojowe i polityczne uwarunkowania pocz¹tków Uni- wersytetu w Katowicach . . . .

ANDRZEJ DROGOÑ:„Kierownicza rola PZPR” w strukturze powstaj¹cego w 1968 roku Uniwersytetu Œl¹skiego i jej prze³amanie . . . . .

13 25 47 77 101 127 145 155 173 199

(8)

Materia³y Ÿród³owe i dydaktyczne

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: Prawo pracy II Rzeczypospolitej. Szkic dla ce- lów dydaktycznych . . . .

Recenzje

Departament X MBP. Wzorce — struktury — dzia³anie. Red. Konrad Rokicki. Warszawa, IPN, 2007, 281 s. (Adam Lityñski) . . . . . Stanis³aw Grodziski, Studia galicyjskie. Rozprawy i przyczynki do histo- rii ustroju Galicji. Redakcja i s³owo wstêpne o autorze Grzegorz Nieæ. Kraków, Ksiêgarnia Akademicka, 2007, 501 s. + mapy, ilu- stracje na wk³adce (Adam Lityñski) . . . . Katarzyna Sójka-Zieliñska, Kodeks Napoleona. Historia i wspó³czesnoœæ.

Wydano przy dotacji Uniwersytetu Warszawskiego. Warszawa, Wy- dawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2007, 268 s. (Anna Stawarska-Rip- pel) . . . . Anna Grzeœkowiak-Krwawicz, Regina libertas. Wolnoœæ w polskiej myœli politycznej XVIII wieku. Gdañsk, S³owo, obraz, terytoria, 2006, 515 s.

(Wojciech Organiœciak) . . . . Wojciech Szafrañski, Kodeks Stanis³awa Augusta. Poznañ, Wydawnictwo Poznañskie, 2007, 333 s. (Wojciech Organiœciak) . . . . Paulina Codogni, Rok 1956. Warszawa, Wydawnictwo Prószyñski i S-ka, 2006, 430 s. (Agnieszka Wato³a) . . . . Jerzy W. Ochmañski, Administracja œwiadcz¹ca. Kszta³towanie siê idei organizatorskiej funkcji pañstwa w Polsce Ludowej (1944—1989).

Poznañ, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewi- cza w Poznaniu, 2006, 268 s. (Micha³ Arndt) . . . .

Kronika

Kronika Katedry Historii Prawa za rok 2007 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organiœciak) . . . . Kronika Katedry Historii Prawa za rok 2008 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organiœciak) . . . .

233

261

265

269

273 279 283

287

291 297

(9)

Abhandlungen und Artikel

REMIGIUSZ SOBAÑSKI: Die Erfahrung der Kirche beim Streitaustragen und deren Einfluss auf bestimmte Formen des Zivilprozesses in Europa .

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: Wincenty Skrzetuski Von Sejmen in der ade- ligen Republik Polen . . . .

MARIAN MIKO£AJCZYK: Unwürdiges Leben von Tomasz Piotrowski. Der Beitrag zur Kriminalitätsgeschichte in Polen der Aufklärungszeit .

JAROS£AW DUDZIÑSKI: Der Klerus und die Religion unter der Regie- rung des Provisorischen Übergangsrates (19. April—28. Mai 1794) .

JÓZEF CI¥GWA: Die Genese der rechtlichen Regelung von parlamentari- schen Anfragen im Schlesischen Sejm in den Jahren 1922—1939 .

ANNA STAWARSKA-RIPPEL: Die Ergründung der Wahrheit im Zivilprozess- verfahren angesichts der Tätigkeit von der Abteilung des Zivilver- fahrens der Kodifikationskommission der II. Republik Polen . . .

ALEKSANDRA A. KOZIO£: Beschränkt dingliche Rechte im Dekret Sach- recht aus dem Jahr 1946 . . . .

ADAM LITYÑSKI: Das Jahr 1950: neues Recht der Volksrepublik Polen.

Forschungsaufgaben . . . .

ANDRZEJ DROGOÑ: Politische Genese der Universität in Kattowitz . . .

ANDRZEJ DROGOÑ: Die führende Rolle der PZPR (Polnische Vereinigte Arbeiterpartei) in der Struktur der 1968 entstandenen Schlesischen Universität und deren Überwindung . . . .

13 25 47 77 101

127 145

155 173

199

(10)

Quellenmaterial und didaktisches Material

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: Das Arbeitsrecht der II. Republik Polen. Eine Studie für Lehrzwecke . . . .

Rezensionen

Departement X MBP. Vorbilder — Strukturen — Tätigkeit. Unter der Redaktion von Konrad Rokicki. Warszawa, IPN, 2007, S. 281 u. folg.

(Adam Lityñski) . . . . Stanis³aw Grodziski, Galizische Studien. Abhandlungen und Beiträge zur Staatsformgeschichte Galiziens. Redaktion u. Vorwort über dem Verfasser Grzegorz Nieæ. Kraków, Ksiêgarnia Akademicka, 2007, S. 501 u. Karten, Illustrationen in der Beilage (Adam Lityñski) . . Katarzyna Sójka-Zieliñska, Napoleonischer Kodex. Geschichte und Gegen- wart. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis. Mit der Beihilfe der War- schauer Universität. Warszawa, 2007, S. 268 (Anna Stawarska-Rippel) . Anna Grzeœkowiak-Krwawicz, Die Freiheit in polnischen politischen Ge- danken im 18.Jh. Gdañsk, S³owo, obraz, terytoria, 2006, S. 515 (Wojciech Organiœciak) . . . . Wojciech Szafrañski, Der Kodex von Stanis³aw August. Poznañ, Wydaw- nictwo Poznañskie, 2007, S. 333 (Wojciech Organiœciak) . . . . Paulina Codogni, Das Jahr 1956. Warszawa, Wydawnictwo Prószyñski i S-ka, 2006, S. 430 (Agnieszka Wato³a) . . . . Jerzy W. Ochmañski, Bezeugende Verwaltung. Die Bildung der organi- satorischen Idee von der Funktion des Staates in der Volksrepublik Polen (1944—1989). Poznañ, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, 2006, S. 268 (Micha³ Arndt) . .

Chronik

Das Jahr 2007 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organi- œciak) . . . . Das Jahr 2008 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organi- œciak) . . . .

233

261

265

269

273 279 283

287

291 297

(11)

Dissertations and articles

REMIGIUSZ SOBAÑSKI: The influence of the church experience in adjudi- cating conflicts on the forms of the civil trial in Europe . . . . .

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: Wincenty Skrzetuski On Parliaments in the gentry Republic of Poland . . . .

MARIAN MIKO£AJCZYK: A vile life of Tomasz Piotrowski. A reason to the history of crime in Poland of the Enlightenment period . .

JAROS£AW DUDZIÑSKI: Clergy and religion during the ruling of the Temporary Replacement Council (April 19—May 28 1794) . .

JÓZEF CI¥GWA: The origins of legal parliamentary interpellation in the Silesian Sejm between 1922 ad 1939 . . . .

ANNA STAWARSKA-RIPPEL: Getting to know the truth in a civil procedure in the light of the works of the section of civil proceedings of the Codification Committee of the Second Republic of Poland . . .

ALEKSANDRA A. KOZIO£: Property rights restricted in a decree The property right from 1946 . . . .

ADAM LITYÑSKI: Year 1950: a new law of the People’s Republic. Re- search problems . . . .

ANDRZEJ DROGOÑ: System and political conditions of the beginnings of the University in Katowice . . . .

ANDRZEJ DROGOÑ: A managerial role of PZPR in the structure of the University of Silesia being created in 1968 and its overcoming .

13 25 47 77 101

127 145 155 173 199

(12)

Source and didactic materials

WOJCIECH ORGANIŒCIAK: The labour law in the Second Republic of Po- land. A draft for didactic purposes . . . .

Reviews

The X MBP Department. Patterns — structures — actions. Edited by Konrad Rokicki. Warszawa, Published by IPN, 2007, pp. 281 (Adam Lityñski) . . . . Stanis³aw Grodziski, Gallitian studies. Dissertations and reasons for the history of the Gallitian system. Editing and preface on the author by Grzegorz Nieæ. Kraków, Published by Ksiêgarnia Akademicka, 2007, pp. 501 + maps, and illustration in the inside (Adam Lityñski) . . . Katarzyna Sójka-Zieliñska, The Napoleon Code. The history and mo- dernity. Warszawa, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Published from the grant of the Warsaw University, 2007, pp. 268 (Anna Sta- warska-Rippel) . . . . Anna Grzeœkowiak-Krwawicz, Regina libertas. Liberty in the Polish po- litical thought of the 18th century. Gdañsk, Published by S³owo, obraz, terytoria, 2006, pp. 515 (Wojciech Organiœciak) . . . . Wojciech Szafrañski, The Code of Stanis³aw August. Poznañ, Wydawnic- two Poznañskie, 2007, pp. 333 (Wojciech Organiœciak) . . . . . Paulina Codogni, The Year 1956. Warszawa, Wydawnictwo Prószyñski i S-ka, 2006, pp. 430 (Agnieszka Wato³a) . . . . Jerzy W. Ochmañski, Service administration. The process of shaping the idea of an organizational function of the country in the People’s Republic (1944—1989), Poznañ, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, 2006, pp. 268 (Micha³ Arndt) .

Chronicle

Year 2007 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organiœciak) . Year 2008 (Tomasz Adamczyk, Marian Miko³ajczyk, Wojciech Organiœciak) .

233

261

265

269

273 279 283

287

291 297

(13)

ROZPRAWY

I ARTYKU£Y

(14)
(15)

REMIGIUSZ SOBAÑSKI

Wp³yw koœcielnego doœwiadczenia w rozstrzyganiu sporów na formê procesu cywilnego w Europie

Chrzeœcijañstwo nie zaczê³o siê wraz z proklamacj¹ ustaw, a jednak od samego pocz¹tku zajê³o swe miejsce w historii prawa. By³o tak z uwagi na chrzeœcijañski uniwersalizm, który nie pozwala³ wi¹zaæ siê z jednym narodem czy jedn¹ kultur¹. To z kolei prowadzi³o do rozdzielenia porz¹dków — spo³eczno- -politycznego i religijnego. Rozprzestrzeniaj¹c siê na terenach o wysokiej kulturze prawnej, chrzeœcijañstwo nie zajmuje wobec pañstwa i jego prawa postawy negatywnej. Przeciwnie, chrzeœcijanie chc¹ zachowaæ lojalnoœæ wobec pañstwa i — stosownie do ewangelicznego wskazania „oddajcie Cesarzowi to, co nale¿y do Cesarza, a Bogu to, co nale¿y do Boga”1 — wype³niaæ obowi¹zki obywatel- skie, jeœli oczywiœcie nie k³óci siê to z ich wiar¹. Równoczeœnie jednak bardzo zdecydowanie chc¹ kierowaæ siê zasadami swej religii, niezale¿nej od w³adz tego œwiata, uwa¿aj¹c, ¿e — bêd¹c lojalnymi obywatelami — winni ¿yæ zgodnie z prawami, o których s¹ przekonani, ¿e obowi¹zuj¹ ich z racji przynale¿noœci do ludu wywodz¹cego siê od Chrystusa. W sprawach religijnych tworz¹ w³asny porz¹dek prawny.

Wiod¹ca zasada ¿ycia gminy chrzeœcijañskiej to zachowanie pokoju: „[...] miê- dzy sob¹ zachowujcie pokój”, napomina œw. Pawe³ Tesaloniczan2, podobnych upomnieñ udziela te¿ chrzeœcijanom mieszkaj¹cym w Koryncie, Efezie, Filippi3. Wieloœæ tych napomnieñ œwiadczy o tym, ¿e wspó³¿ycie wiernych nie zawsze to-

1Mt 22,21.

21 Tes 5,13.

31 Kor 1,10; Ef 4. 2—5; Flp 2, 2—5.

(16)

czy³o siê w pokoju. Rzeczywiœcie, ani autor Dziejów Apostolskich4, ani œw. Pa- we³ nie ukrywaj¹, ¿e chrzeœcijanie sprzeczaj¹ siê nie tylko z „obcymi”, lecz tak¿e miêdzy sob¹. Œw. Pawe³ strofuje Koryntian za to, ¿e „maj¹ spory ze sob¹”, co jest „oznak¹ ich upadku”5. Doœwiadczenie ¿yciowe i realizm ka¿¹ jednak œw. Pa- w³owi liczyæ siê z powstawaniem sporów, ale wówczas nale¿y je rozstrzygaæ po bratersku, na ³onie w³asnej gminy6. Nale¿a³o doprowadziæ do ugody i zakoñczyæ spór pojednaniem zwaœnionych stron. Preferowano przeto postêpowanie rozjem- cze („per amorem, per concordiam, per transactionem”), a gdy nie mo¿na by³o pójœæ drog¹ ugodow¹, decydowano siê na s¹dowe rozpatrzenie sprawy („iuxta iuris ordinem”). S¹dowe rozstrzygniêcie sporu wœród chrzeœcijan oparte na w³a- dzy to, wedle œw. Paw³a, ostatecznoœæ7, która sama w sobie nie jest z³a, aczkol- wiek z³e s¹ sk³onnoœci, które do niej prowadz¹.

W takiej sytuacji, wobec — z jednej strony — niedaj¹cych siê unikn¹æ sporów wœród wiernych oraz — z drugiej strony — przestrogi przed przenosze- niem ich do s¹du „pogañskiego”8, biskupi przejêli rozstrzyganie sporów miêdzy wiernymi. Czynili to jako prze³o¿eni Koœcio³ów, a wiêc jako akt w³adzy, ale zarazem te¿ w przekonaniu, ¿e do ich urzêdu nale¿y troska o s³abszych, skrzyw- dzonych. Poczuwali siê do odpowiedzialnoœci zarówno za swych wiernych, zw³asz- cza potrzebuj¹cych pomocy, jak i za styl ¿ycia gminy chrzeœcijañskiej i zachowa- nie pokoju.

Jako „stra¿nicy prawa” sprawowali „s¹downictwo pokoju”9. Najwczeœniej- szy opis na ten temat znajdujemy w Didascalia apostolorum10, spisanych w po³owie III wieku w Antiochii (a znanych jedynie w przek³adach syryjskim, armeñskim, arabskim, etiopskim i ³aciñskim)11. Rozs¹dzaj¹cy mia³ mieæ œwiado- moœæ, ¿e winien prowadziæ sprawê tak, jak czyni³by to sam Chrystus. Ju¿ wtedy

4Dz 5, 1—11; 15. 1—12. Zob.: J. G e w i ß: Die Kirche des Neuen Testamentes in der Sorge um die Erhaltung ihrer Einheit. In: Unio christianorum. Hrsg. O. S c h i l l i n g, H. Z i m m e r - m a n n. Paderborn 1962, s. 160—175 (Przedruk w: „Theologisches Jahrbuch”, hrsg. A. D ä n h a r d t, Leipzig 1965, s. 83—96).

5Tak t³umaczy 1 Kor 6,7 K. K o w a l s k i (Pismo Œwiête Nowego Testamentu. T³um.

z jêzyka greckiego. Warszawa 1957). E. D ¹ b r o w s k i przek³ada 1 Kor 6,7 nastêpuj¹co: „Ju¿

i to nawet nie przystoi wam, ¿e w ogóle siê miêdzy sob¹ k³ócicie”. (Listy do Koryntian. Wstêp

— przek³ad z orygina³u — komentarz. Poznañ 1965, s. 184 (Pismo Œwiête Nowego Testamentu w 12 tomach. Red. E. D ¹ b r o w s k i. T. 7). W Biblii Tysi¹clecia ów tekst brzmi nastêpuj¹co:

„Ju¿ samo to jest godne potêpienia, ¿e w ogóle zdarzaj¹ siê wœród was sprawy s¹dowe”.

6„Czy nie znajdzie siê wœród was ktoœ na tyle m¹dry, by móg³ rozstrzygaæ spory miêdzy swymi braæmi”. 1 Kor 6,5.

7Por. 2 Kor 13,10.

8O interpretacji 1 Kor 5—11 zob.: E. D ¹ b r o w s k i, ibidem, s. 182—188.

9H.E. F e i n e: Kirchliche Rechtsgeschichte. 1: Die katholische Kirche. Weimar2 1954, s. 66.

10Ksiêga II, n. 44—51. Tekst grecki i polski w: Acta synodalia. Dokumenty synodów od 50 do 381 roku. Oprac. A. B a r o n, H. P i e t r a s. Kraków 2006, II, s. 59—65 („ród³a Myœli Teologicznej” 42).

11A.M. S t i c k l e r: Historia iuris canonici latini. 1: Historia fontium. Torino 1950, s. 25.

(17)

by³a ustalona obowi¹zuj¹ca procedura. Posiedzenia s¹dowe mia³y odbywaæ siê w poniedzia³ki, aby zd¹¿yæ do soboty rozpatrzyæ spór lub ewentualnie odwo³anie i „od niedzieli przywróciæ pokój miêdzy stronami sporu”. Ka¿d¹ ze stron przes³u- chiwano w obecnoœci drugiej — dopóki nie zawr¹ pokoju, nie nazywano ich braæmi. Nie wolno by³o ferowaæ wyroków po wys³uchaniu jednej tylko strony12. Dociekano, czy skarga ma rzeczowe podstawy, badano „przymioty oskar¿ycieli i œwiadków”13, stan faktyczny bowiem nale¿a³o ustaliæ z wielk¹ starannoœci¹.

Wolno przyj¹æ, ¿e s¹downictwo koœcielne dobrze funkcjonowa³o, skoro ce- sarz Konstantyn w 318 roku dopuœci³ skutecznoœæ na forum cywilnym orzeczeñ wydanych przez biskupów („episcopalis audientia”)14. Szczególn¹ wagê przywi¹- zywano do procedur, które stabilizowa³y siê nie bez widocznych wp³ywów prawa

12„Jeœli bowiem wys³uchacie tylko jednej strony pod nieobecnoœæ drugiej, która nie bêdzie siê mog³a broniæ przed postawionym zarzutem, jeœli pochopnie wydacie wyrok skazuj¹cy, Bóg, sprawiedliwy sêdzia, uzna was za zabójców i za pomocników oszczercy, gdy¿ »ten, kto prze- wodniczy nieprawej rozprawie, podobny jest do kogoœ, kto chwyta psa za ogon«”. Ibidem, nr 51,1 (cytat z Ksiêgi Przys³ów 25,17; wg Septuaginty: „Chwyta za ogon psa, który biegnie, kto w cudze spory siê miesza”. W jêzyku hebrajskim: „Chwyta za uszy [...]”).

13„Nie przyjmujcie zaœ œwiadectwa ludzi o z³ej reputacji, choæby siê wydawa³o, ¿e zeznaj¹ jednomyœlnie, choæ ich œwiadectwo jest fa³szywe. Prawo bowiem stanowi: »Nie bêdziesz z t³u- mem, aby wyrz¹dziæ z³o, nie przyjmiesz fa³szywej wieœci, nie staniesz z t³umem, aby z³amaæ sprawiedliwoœæ«”. Ibidem, n. 49,5 (cytat z Ksiêgi Wyjœcia 23,2: „Nie ³¹cz siê z wielkim t³umem, aby wyrz¹dziæ z³o. A zeznaj¹c w s¹dzie, nie stawaj po stronie t³umu, aby przechyliæ wyrok”).

14„Iudex pro sollicitudine sua observare debebit, ut, si ad episcopale iudicium provocetur, silentium accommodetur et, si quis ad legem Christianam negotium transferre voluerit et illud iudicium observare, audiatur, etiamsi negotium apud iudicem sit inchoatum, et pro sanctis habe- atur, quidquid ab his fuerit iudicatum: ita tamen, ne usurpetur in eo, ut unus ex litigantibus pergat ad supra dictum auditorium et arbitrium suum enuntiet. Iudex enim praesentis causae integre habere debet arbitrium, ut omnibus accepto latis pronuntiet”. — Imp. Constantinus, tekst (Cod.

Theod. 1,27,1) w: J.B. Lo G r a s s o: Ecclesia et Status. Fontes selecti historiae iuris publici ecclesiastici. Romae 1952, s. 33. Sporn¹ kwesti¹ jest, czy s¹dy koœcielne mog³y rozpatrywaæ sprawê jedynie za zgod¹ obu stron (a wiêc jako instancja rozjemcza), czy te¿ by³y uprawnione do rozpatrywania wniesionych spraw tak¿e bez zgody drugiej strony procesowej. Drugi pogl¹d znajduje wsparcie w konstytucji Konstantyna Satis mirati z 333 r. (jednej z 16 zebranych i wydanych w 1631 r. przez J. Sirmonda w Pary¿u, a w³¹czonych przez T. Mommsena do jego edycji Kodeksu Teodozjusza): „Sanximus namque, sicut edicti nostri forma declarat, sententias episcoporum quolibet genere latas sine aliqua aetatis discretione inviolatas semper incorruptasque servari; scilicet ut pro sanctis semper ac venerabilibus habeantur, quidquid episcoporum fuerit sententia terminatum. Sive itaque inter minores sive inter maiores ab episcopis fuerit iudicatum, apud vos, qui iudiciorum summam tenetis; et apud ceteros omnes iudices ad exsecutionem volu- mus pertinere. Quicumque itaque litem habens, sive possessor sive petitor vel inter initia litis vel decursis temporum curriculis, sive cum negotium peroratur, sive cum iam coeperit promi senten- tia, iudicium elegerit sacrosanctae legis antistitis, ilico sine aliqua dubitatione, etiamsi alia pars refragatur, ad episcopum personae litigantium dirigantur. Multa enim, quae in iudicio captiosa praescriptionis vincula promi non patiuntur, investigat et publicat sacrosanctae religionis aucto- ritas. Omnes itaque causae, quae vel praetorio iure vel civili tractantur, episcoporum sententiis terminatae perpetuo stabilitatis iure firmentur, nec liceat ulterius retractari negotium, quod epi-

(18)

rzymskiego15, a tak¿e z wykorzystaniem doœwiadczeñ kultur zastanych16. Wp³y- wy tych ostatnich zaznaczy³y siê szczególnie mocno wraz z chrystianizacj¹ naro- dów germañskich. Stosowane w nich œrodki dowodowe by³y sformalizowane, a to- warzysz¹ce im przekonanie, ¿e najprostszym i najskuteczniejszym sposobem doj-

œcia do prawdy jest wezwanie interwencji si³ nadprzyrodzonych, u³atwia³o przejê- cie ich we wczesnym œredniowieczu przez s¹dy chrzeœcijañskie. Mimo ¿e Ko-

œció³ od pocz¹tku odrzuca³ ordalia („s¹dy Bo¿e”) jako praktykê pogañsk¹17 i nigdy nie zyska³y one uznania w prawie koœcielnym powszechnym, to jednak znajdowa³y praktyczne zastosowanie, normowane uchwa³ami synodalnymi i obu- dowane ceremonia³em religijnym18. Kolejni papie¿e potêpiali je19, ale dopiero po soborze laterañskim IV (1215)20 odrzucono ordalia jako œrodek dowodowy i wy- pracowano racjonalne sposoby dowodzenia21.

scoporum sententia deciderit. Testimonium etiam ab uno licet episcopo perhibitum omnis iudex indubitanter accipiat nec alius audiatur testis, cum testimonium episcopi a qualibet parte fuerit re- promissum. Illud est enim veritatis auctoritate firmatum, illud incorruptum, quod a sacrosanto ho- mine conscientia mentis inlibatae protulerit. Hoc nos edicto salubri aliquando censuimus, hoc per- petuo lege firmamus, malitiosa litium semina comprimentes, ut miseri homines longis ac paene per- petuis actionum laqueis implicati ab improbis petitionibus vel a cupiditate praepostera maturo fine discedant. Quidquid itaque de sententiis episcoporum clementia nostra censuerat et iam hac sumus lege complexi, gravitatem tuam et ceteros pro utilitate omnium latum in perpetuum observare con- venit”. (tekst w: J.B. Lo G r a s s o: Ecclesia et status..., s. 30 i nast.). Szerzej o tym: W. Wa l d - s t e i n: Zur Stellung der episcopalis audientia im spätrömischen Prozess. In: Festschrift für Max Kaser zum 70. Geburtstag. Hrsg. D. M e d i c u s, H.H. S e i l e r. München 1976, s. 533—556.

15Np. okreœlanie kompetencji s¹dowej, zasady pomocy prawnej, tak¿e samo pojêcie jurys- dykcji. F. R o b e r t i: De processibus. Romae 1926, I, s. 3.

16A. S t e i n w e n t e r: Der antike kirchliche Rechtsgang und seine Quellen. „Zeitschrift für Rechtsgeschichte Kanonistische Abteilung” 23 (1934), s. 1—116.

17Ch. L e i t m a i e r: Die Kirche und die Gottesurteile. Eine rechtshistorische Studie. Wien 1953; S. G r e l e w s k i: La Réaction contra les ordalies en France depuis le IXe siècle jusqu’au Décret de Gratien. Strasbourg 1924.

18Teksty synodalne sprzyjaj¹ce s¹dom Bo¿ym zebra³ M.E. Va c a u d a r d: Études de criti- que et d’histoire religieuse. Paris 1905. Zob. te¿: R.C.v. C a e n e g e m: La Preuve dans le droit de mayen âge occidental. Rapport de synthèse. In: La Preuve. II: Moyen Age et Temps Modernes.

Bruxelles 1965, s. 691—754 („Recueils de la Société Jean Bodin” 17).

19„[...] cum haec et huiusmodi sectantes Deum solummodo tentare videantur”. Miko³aj I, dekreta³ Monomachiam z 867 r. („Patrologia Latina” 119, s. 1200); „Duella, et aliae purgationes prohibitae sunt, quia per eas multoties condemnatur absolvendus et Deus tentari videtur”. Grze- gorz VII, summarium T. 35, ks. V, zawieraj¹cego dekreta³y Celestyna III, Innocentego III i Honoriusza III.

20„[...] Nikt te¿ nie mo¿e udzieliæ b³ogos³awieñstwa ani poœwiêcenia (stosowanego przy tak zwanych s¹dach Bo¿ych) rytu oczyszczenia lodowat¹ lub wrz¹c¹ wod¹ albo rozpalonym ¿ela- zem. Oczywiœcie pozostaj¹ w mocy wczeœniej wydane zakazy dotycz¹ce walk indywidualnych oraz pojedynków”. C. 18. T³um. wg: Dokumenty soborów powszechnych. Tekst grecki, ³aciñski, polski. Oprac. A. B a r o n, H. P i e t r a s. II. Kraków 2004, s. 256.

21F. McA u l e y: Canon Law and End of the Ordeal. Oxford 2006. R.C.v. C a e n e g e n zwraca uwagê, ¿e tzw. Registrum Voradinense odnotowuj¹ce setki wyroków wydanych po pró-

(19)

Przypisywanie tak du¿ego znaczenia procedurom wynika³o z za³o¿enia (które brano pod uwagê tak¿e w przypadku procedur irracjonalnych), ¿e ka¿demu nale-

¿y siê „w³aœciwy proces”22 prowadz¹cy do sprawiedliwego rozstrzygniêcia spo- ru. Prawo postrzegano jako pochodn¹ sprawiedliwoœci; ono by³o jej konsekwencj¹ i narzêdziem23. Z kolei w sprawiedliwoœci widziano istotny czynnik pokoju („opus iustitiae pax”), zgodnie z zapowiedzi¹ proroka Izajasza24. Prawo uznawano za narzêdzie zabezpieczenia pokoju i zapobie¿enia samowolnemu wymierzaniu spra- wiedliwoœci25. D¹¿eniem do zachowania i promocji pokoju uzasadni³ Grzegorz IX pierwsz¹ w dziejach promulgacjê prawa maj¹cego obowi¹zywaæ w ca³ym Ko-

œciele26.

Rozstrzygniêcie sprawiedliwe to rozstrzygniêcie zgodne z prawd¹. Procedury mia³y doprowadziæ do ustalenia prawdy. „Prawda” i „dobro” to kluczowe s³owa

œredniowiecznego uniwersytetu27. Tam æwiczono siê w dochodzeniu do prawdy, a droga do niej wiod³a przez dysputê28. Nale¿a³o wy³o¿yæ kwestiê, sformu³owaæ tezê, odpieraj¹c zarzuty udowodniæ j¹ i wyci¹gn¹æ w³aœciwy wniosek. Dysput¹ kierowa³ nauczyciel (baccalarius czy doctor), który te¿ wyprowadza³ koñcowy

bie gor¹cego ¿elaza (wyd. J. K a r a c s o n y i, S. B o r o w s k i: Registrum Voradinense examinum ferri cadentis. Budapest 1903) oraz Speculum Judiciale, fundamentalny podrêcznik prawa proce- sowego, Wilhelma Durantis (†1296) powsta³y w tym samym, XIII wieku. Das Recht im Mittelal- ter, in: Entstehung und Wandel rechtlicher Traditionen. Hrsg. W. F i k e n t s c h e r (et al.). Frei- burg—München 1980, s. 611.

22P. L a n d a u zwraca uwagê, ¿e ju¿ w Koœciele pierwotnym ¿ywa by³a œwiadomoœæ ko- niecznoœci „due process of law”. Der Rechtsbegriff des Kirchenrechts in philosophisch-histo- rischer Sicht. In: Das Recht der Kirche. I: Zur Theorie des Kirchenrechts. Hrsg. G. R a u, H.-R. R e u t e r, K. S c h l a i c h. Gütersloh 1997, s. 228.

23St¹d powszechnoœæ Ulpianowskiej definicji prawa: „[...] (nomen iuris) est autem a iustitia appellatum”. D.1.1.1 pr. Przejêli j¹ I z y d o r z S e v i l l i (Etymologiarum seu originum libri XX.

„Patrologia Latina” 82, s. 199), To m a s z z A k w i n u (Summa theol. II—II, q. 57, a. 1), F.A. R e i f f e n s t u e l (Ius canonicum universum..., Prooemium I, 2, 4) i in.).

24„Dzie³em sprawiedliwoœci bêdzie pokój, a owocem prawa wieczyste bezpieczeñstwo”.

32,17.

25K.W. N ö r r: Il contributo del diritto canonico al diritto privato europeo: riflessioni dal punto di vista della identificazione del concetto di diritto. In: Diritto canonico e comparazione.

A cura di R. B e r t o l i n o, S. G h e r r o, L. M u s e l l i. Torino 1992, s. 32.

26„Rex pacificus, pia miseratione disposuit sibi subditos, fore pudicos, pacificos, et mode- stos. Sed effrenata cupiditas, sui prodiga, pacis emula, mater litium, materia jurgiorum, tot quoti- die nova litigia generat, ut nisi Justitia conatus eius sua virtute reprimeret, et quaestiones ipsius implicitas explicaret, jus humani foederis litigatorum abusus extingueret, et dato libello repudii concordia extra mundi terminos exularet. Ideoque lex proditur, ut appetitus noxius sub juris regula limitetur, per quam genus humanum ut honeste vivat, alterum non laedat, jus suum unicuique tribuat, informatur [...]”. Bulla Rex pacificus z 5.09.1234 r.

27Szerzej: H. G r u n d m a n n: Vom Ursprung der Universität im Mittelalter. Darmstadt2 1960.

28„Nie mo¿na niczego poznaæ ca³kowicie, co nie zosta³o prze¿ute w zêbach dysputy”.

R o b e r t z S o r b o n y (1201—1274) (cyt. za: Chr. D a w s o n: Religia i powstanie kultury zachodniej. Warszawa 1958, s. 251).

2 Z Dziejów Prawa

(20)

wniosek29. Kluczowym s³owem œredniowiecznego uniwersytetu by³a prawda.

Prawdê postrzegano jednak w odniesieniu do dobra — „dobro” zaœ by³o drugim kluczowym s³owem wczesnych uniwersytetów. Wychodzono z za³o¿enia, ¿e ro- zum potrafi poznaæ byt (czyli prawdê) i oceniæ go jako dobro. St¹d triada: byt — prawda — dobro30.

Tê metodê dochodzenia do prawdy stosowano te¿ w praktyce s¹dowej.

Rozprawê s¹dow¹ okreœlano jako cywiln¹ dysputê na temat jakiegoœ twierdzenia lub czyjegoœ czynu. Sprawa s¹dowa (causa) to hipoteza dyskutowana w s¹dzie.

Przedmiot dyskusji — wynikaj¹cy ze skargi powoda i repliki strony pozwanej — by³ dok³adnie sprecyzowany, a ca³e postêpowanie toczy³o siê wedle œciœle okre-

œlonych kroków (stadia wzglêdnie termini processus), sêdzia pilnowa³ ich prze- strzegania oraz zachowania regu³ argumentacji. Taki skargowy, pisemny, kon- tradyktoryjny proces nazwano procesem rzymsko-kanonicznym31 — nazwa wziê³a siê od g³ównych Ÿróde³, na których siê opiera³, tj. od rzymskiego procesu kogni- cyjnego, który w III wieku by³ w cesarstwie jedynym normowanym sposobem postêpowania s¹dowego32. Rz¹dzi³a nim zasada prawdy formalnej, tzn. prawdy opartej na logicznych i rzeczowych argumentach — prawdy udowodnionej wo- bec sêdziego, zgodnie z przyjêtymi regu³ami dowodowymi33.

Kanoniœci przejêli tê zasadê procesu kognicyjnego34, ale zdawali sobie spra- wê z tego, ¿e to, co zdo³ano udowodniæ w s¹dzie, niekoniecznie zgadza siê z prawd¹ materialn¹: prawda formalna i materialna nie musz¹ siê bowiem po- krywaæ. Problem dotyczy³ nie tylko wyroków s¹dowych, lecz tak¿e wyraŸnie niesprawiedliwych umów35 czy te¿ nabycia praw rzeczowych w z³ej wierze.

W dyskusji nad tym problemem zaznaczy³a siê ró¿nica miêdzy opini¹ teologów a wiêkszoœci kanonistów36. Teologowie akcentowali aspekty moralne, dla kanoni- stów zaœ wa¿na by³a pewnoœæ prawna, dlatego te¿ rozró¿niali powinnoœci prawne

29O œredniowiecznej metodzie uniwersyteckiej por. m.in. E. G i l s o n: Historia filozofii chrze-

œcijañskiej w wiekach œrednich. Prze³. S. Z a l e w s k i. Warszawa 1987, s. 224—228.

30A. K a u f m a n n: Problemgeschichte der Rechtsphilosophie. In: Einführung in Rechtsphilo- sophie und Rechtstheorie der Gegenwart. Hrsg. A. K a u f m a n n, W. H a s s e m e r. Heidelberg 19854, s. 40.

31Zob. W. L i t e w s k i: Der römisch-kanonische Zivilprozeß nach den älteren ordines iudi- ciarii. I—II. Kraków 1999.

32O cechach charakterystycznych rzymskiego procesu kognicyjnego zob. m.in. A. D ê b i ñ - s k i: Rzymskie prawo prywatne. Kompendium. Warszawa 2003, s. 131 i nast.

33„Res iudicata dicitur, quae finem controversiam pronuntiatione iudicis accipit, quod vel condemnatione vel absolutione contigit”. Digesta 42, 11 (Modestinus).

34„Iudex secundum allegata, non secundum conscientiam iudicat”. Szerzej: K.W. N ö r r: Zur Stellung des Richters im gelehrten Prozeß der Frühzeit: Iudex secundum allegata non secundum conscientiam iudicat. München 1967.

35H. K a l b: Laesio enormis im gelehrten Recht. Wien 1992.

36Y. C o n g a r: Un témoignage des disaccords entre canonistes et théologiens. In: Études d’histoire du droit canonique dediées à Gabriel le Bras. Paris 1965, II, s. 861—884.

(21)

i pozaprawne, etyczne, jako „opus perfectionis”37. Consideratio theologica i consideratio canonistica nie pokrywa³y siê: teolog rozwa¿a prawdê, kanonista rozwi¹zuje problemy prawne. Konsekwentnie wiêc38 kanoniœci generalnie przyj- mowali zasadê prawdy formalnej: „res iudicata pro veritate accipitur”39. Z up³y- wem terminu przewidzianego na apelacjê sprawa przechodzi³a w stan rzeczy os¹dzonej i uchodzi³a za materialnie s³uszn¹ — stan rzeczy os¹dzonej zajmowa³ miejsce prawdy materialnej40. Racja takiego stanowiska by³a oczywista: zakoñ- czono spór i zaprowadzono pokój miêdzy stronami. Pokój jako cel prawa zosta³ osi¹gniêty w sposób legalny oraz racjonalny41.

Kanoniœci nie mogli jednak nie dostrzec problemu wyroku nies³usznego ani te¿ zostawiæ go poza orbit¹ swych rozwa¿añ. Gracjan na przyk³ad wywodzi³, ¿e wyrok taki, jeœli dotyczy spraw koœcielnych, sta³by siê nienaruszalny dopiero w 30 lat po œmierci sêdziego. By³o to rozwi¹zanie nader po³owiczne, co ³atwo dostrzegli komentatorzy Dekretu. Jedni okreœlali je jako dziwne i sprzeczne z sensem procesu cywilnego42, inni jednak stali na stanowisku, ¿e zasady prawdy formalnej nie mo¿na stosowaæ bezwzglêdnie i we wszystkich sprawach. S³usz- noœæ kanoniczna nakazywa³a w niektórych przypadkach dopuœciæ (sprawy ma³o- letnich, instytucji koœcielnych itp.) nadzwyczajne œrodki przeciw niesprawiedliwe- mu wyrokowi i przywróciæ sprawê do stanu sprzed wyroku43. Do tych spraw

37„[...] queritur, si quis bona fide rem prescripserit et postea sciuerit alterius esse, an peccat si retineat? Perfectionis quidem esset, si redderet, set si non cupiditate auaritie, set quia putet de iure id licere, non peccat, si non reddat”. S t e p h a n u s To r n a c e n s i s (1128—1203): Summa decreti (wyd. J.F. S c h u l t e: Die Summa des Stephanus Tornacensis über das Decretum Gratia- ni. Giessen 1891), ad c. 16, q. 3, c. 2.

38H. K a l b: Die Autorität von Kirchenrechtsquellen im „theologischen” und „kanonisti- schen” Diskurs. „Zeitschrift f. Rechtsgeschichte Kan. Abt.” 84 (1998), s. 307—329.

39To samo wyra¿ano w stwierdzeniach „sententia facit ius”. H. K a l b: Juristischer und theologischer Diskurs und die Entstehung der Kanonistik als Rechtswissenschaft. „Österr. Archiv f. Recht und Religion” 47 (2000), s. 13.

40L. M u s s e l l i: Il concetto de giudicato nelle fonti storiche del diritto canonico (dalle origini al XVII secolo). Padova 1972. Por. te¿: V. C i n t i: L’istituto della ‘res iudicata’ nell’ordi- namento giuridico canonico. Evoluzione storica e sviluppo sistematico. Roma 1998.

41„Omnibus modis ecclesiasticae disciplinae vel moderatione conveniens est, ut quae rationa- biliter ordinata fuerint vel decisa nulla in posterum debeant refragatione turbari”. C. 35, q. 9, c. 1 (Gracjan przytacza list Grzegorza I z 599 r.).

42„In hoc paragrapho et sequenti capitulo occurrunt duo miranda et iuri civili prorsus contra- ria, scil. post diffinitiuam sententiam prescriptionem necessariam esse, et eam demum a morte iudi- cis iniqui computari debere”. S t e p h a n u s To r n a c e n s i s (por. przyp. 37), ad c. 16, q. 3, c. 10.

43Nawi¹zywali do sprawy rozwa¿anej przez Gracjana (C. 35): Ma³¿eñstwo zosta³o uznane za niewa¿ne z powodu przeszkody pokrewieñstwa, ka¿da ze stron zawar³a nowe ma³¿eñstwo.

Jeœli jednak potem okaza³o siê, ¿e s¹d zosta³ wprowadzony w b³¹d, czy nale¿y przywróciæ pierwsze ma³¿eñstwo? (q. 9). (Rozwa¿aj¹c sprawê, Gracjan przedstawi³ „arbor consanguinitatis”

i „arbor affinitatis”). Udzieli³ odpowiedzi negatywnej („Sententia namque nisi per appellationem intra terminum lege constitutum relevata fuerit, irrevocabile robur obtinebit”). Szerzej: R. B a l b i:

La sententia ingiusta nel Decretum di Graziano. Napoli 1990.

2*

(22)

zaliczano sprawy natury duchowej (causae spirituales). Przyznawano, ¿e maj¹ one inn¹ kategoriê44.

Rozró¿nienie spraw duchowych i spraw doczesnych (res spirituales i res temporales) sz³o w parze z tendencjami zapocz¹tkowanymi reform¹ gregoriañsk¹, d¹¿¹cymi do rozsup³ania powi¹zañ porz¹dków religijno-koœcielnego i spo³eczno- -politycznego, jakie zacieœnia³y siê od IV wieku. Ju¿ u schy³ku staro¿ytnoœci prawo koœcielne otwiera³o siê coraz szerzej na wp³ywy prawa rzymskiego45, ale te¿ dyspozycje synodów koœcielnych zostawa³y przejête przez ustawodawstwo cesarskie46. Punktem kulminacyjnym sprzê¿enia ¿ycia koœcielnego i ¿ycia pañ- stwowego oraz formowania siê Europy jako jednoœci politycznej i prawnej by³a koronacja Karola Wielkiego w 800 roku. W cesarstwie Karola Wielkiego s¹dow- nictwo sprawowali wys³annicy cesarscy („missi dominici”), którymi byli zarówno hrabiowie, jak i biskupi. Pocz¹wszy od wczesnego œredniowiecza s¹downictwo koœcielne i œwieckie nie by³o wyraŸnie rozgraniczone. Koœció³ rezerwowa³ dla siebie sprawy osób duchownych oraz „sprawy duchowe z nimi z³¹czone”, fak- tycznie jednak kompetencja s¹dów zale¿a³a od uk³adów w³adzy. Odpowiednio do za³o¿eñ reformy gregoriañskiej usi³owano wrêcz doprecyzowaæ i rozgraniczyæ kompetencje s¹dów. Z punktu widzenia osobowego kompetencja s¹dów koœciel- nych obejmowa³a osoby duchowne oraz „personae miserabiles” (biedni, wdowy, sieroty, uczestnicy wypraw krzy¿owych). W aspekcie rzeczowym dotyczy³a spraw duchowych (ma³¿eñstwo, urzêdy i beneficja koœcielne...) oraz „z nimi z³¹czo- nych” (zarêczyny, spory maj¹tkowe ma³¿onków, testamenty, roszczenia alimenta- cyjne, zaprzysiê¿one umowy).

Podzia³ i rozdzia³ kompetencji utrwala³ siê wraz z formowaniem siê nowocze- snego pañstwa. Od XIV wieku w³adcy przejmowali s¹downictwo, kompetencje Koœcio³a zaœ ogranicza³y siê coraz bardziej do spraw duchowych („res mere spirituales”), przy czym nie brakowa³o tendencji, by równie¿ co do nich ksi¹¿ê by³ ostatni¹ i najwy¿sz¹ instancj¹47.

44„Alia est ratio secularium, alia ecclesiasticarum causarum. Hoc enim speciale est in eccle- siasticis, tum propter odium iniqui iudicis uel sententie, tum propter fauorem ecclesie, cui per iniustam sententiam possessio fuerat abbata”. J o a n n e s F a v e n t i n u s (zm. 1187), ad C. 16, q. 3, c. 10 (cyt. za: H. K a l b: Juristischer und theologischer Diskurs..., s. 15).

45„Ecclesia vivit lege romana”. Lex Ribuaria (spis prawa Franków z ok. 740 r.). Szerzej:

A. D ê b i ñ s k i: Ecclesia vivit lege romana. Znaczenie prawa rzymskiego dla rozwoju prawa Koœcio³a ³aciñskiego. W: Staro¿ytne kodyfikacje prawa. Red. A. D ê b i ñ s k i. Lublin 2000, s. 131—145.

46A. ¯ u r e k: Lex Ecclesiae i ius imperiale — chrystianizacja prawa rzymskiego po edykcie mediolañskim (313 rok). W: Lex Tua in corde meo. Studia i materia³y dedykowane Jego Magnifi- cencji bp. Tadeuszowi Pieronkowi z okazji 40-lecia pracy naukowej. Kraków 2004, s. 585—596.

47Np. przez utworzenie instytucji recursus ab abusu, maj¹cej swe pocz¹tki we Francji („appel comme d’abus” — Pragmatique sanction de Bourges), przecz¹cej zasadzie „nullus a curia prelatorum appellat ad curiam regiam”, a daj¹cej ksiêciu prawo domagania siê uchylenia wzglêdnie naprawy wyroku uznanego przezeñ za nies³uszny. Zob. m.in. D.-A. A f f r e: De l’ap-

(23)

Wypada przypomnieæ, ¿e to nowoczesne pañstwo formowa³o siê nie bez wp³ywu Koœcio³a. By³oby przesad¹, granicz¹c¹ z niedorzecznoœci¹, twierdzenie,

¿e pañstwo to jest emanacj¹ nauki Koœcio³a. Niemniej jednak wraz z chrzeœci- jañstwem nasta³ dualizm porz¹dków religijnego i spo³eczno-politycznego, ró¿nie w praktyce realizowany, ale przecie¿ zawsze przez Koœció³ broniony48. To w³a-

œnie program reformy gregoriañskiej, walcz¹cej o niezale¿noœæ Koœcio³a i d¹¿¹- cej do rozsup³ania jego powi¹zañ z pañstwem, zawiera³ w sobie implicite ideê pañstwa œwieckiego. Zaprzeczenie przez reformê gregoriañsk¹ prerogatyw w³a- dzy œwieckiej w sprawach religijnych ustawi³o funkcje tej¿e w sferze doczesnej, odpowiednio do formu³y gelazjañskiej49. To wtedy wypracowano — zgodnie z chrzeœcijañsk¹ zasad¹ dualizmu porz¹dków i nawi¹zuj¹c do prawa rzymskiego

— polityczn¹ teoriê pañstwa i koncepcjê jego suwerennoœci50. Wœród g³ównych zadañ w³adzy widziano zachowanie pokoju — w³adca to „s³uga ogólnego po¿ytku i s³usznoœci”51, jego rozstrzygniêcia maj¹ byæ „wizerunkiem s³usznoœci”52. Takie cywilizowane pañstwo chrzeœcijanie uwa¿ali za „swoje”; nie mieli ju¿ powodu unikaæ — w razie koniecznoœci — s¹du œwieckiego; przeciwnie, uwa¿ali, ¿e s³u¿y on do rozstrzygania „sporów ziemskich”. Koœció³ zaœ i jego instytucje, tak¿e s¹dy, s¹ od spraw duchowych.

Mimo ¿e praktyka s¹dów bywa³a odleg³a od prawniczych i kanonistycznych dysput uniwersyteckich, wypracowano wówczas pewne podstawowe zasady praktyki prawniczej, które z wolna utrwali³y siê w Europie. Wœród nich znalaz³a siê zasada celowoœci prawa jako narzêdzia sprawiedliwoœci: prawo traktowano jako proces tworzenia, interpretowania i stosowania regu³ tak, by realizowaæ jego wewnêtrzny cel: sprawiedliwoœæ53. Wtedy, w XII wieku, proces sta³ siê po raz

pel comme d’abus, son origine, ses progrès et son état présent, suivi d’un écrit sur l’usage et l’abus des opinions contraversées entre les gallicans et les ultramontains. Paris 1845.

48R. S o b a ñ s k i: Koœció³ jako podmiot prawa. Elementy eklezjologii prawnej. Warszawa 1983, s. 176—181.

49„Duo quippe sunt, imperator auguste, quibus principaliter mundus hic regitur: auctoritas sacrata pontificum, et regalis potestas”. Epistola ad Anastasium Augustum (tekst w: J.B. Lo G r a s s o: Ecclesia et Status..., s. 51).

50„[...] qui superiorem in temporalibus minime recognoscit” — to okreœlenie zawarte w bulli Innocentego III (1202) Per venerabilem (w oryginale w koniunktywie) stanowi³o punkt wyjœcio- wy wywodów legistów („rex in regno suo est imperator regni sui” — Baldus) i kanonistów o suwerennoœci. Zob. S. M o c h i O n o r y: Fonti canonistiche dell’idea moderna dello Stato.

Milano 1951; F. C a l a s s o: I glossatori e la teoria della sovranità. Milano3 1957; J. M u l - d o o n: Extra Ecclesiam non est imperium. The Canonists and the Legimacy of Secular Power.

„Studia Gratiana” 9 (1966), s. 551—580.

51„[...] publicae utilitatis minister et aequitatis servus” — J a n z S a l i s b u r y: Policraticus IV, 2 (wyd. Oxford 1909, s. 238).

52„Iudex etenim incorruptus est, cuius sententia ex contemplatione assidua, imago est aequ- itatis”. Ibidem.

53F.W. W i e a c k e r: Foundations of European Legal Culture. „The American Journal of Comparative Law” 38 (1990), no. 1, s. 1—29.

(24)

pierwszy w historii przedmiotem systematycznych opracowañ, a nawet wyod- rêbnionej ga³êzi nauk prawnych54. Ich wk³ad to nie tylko wysokie standardy proceduralne procesu rzymsko-kanonicznego, lecz tak¿e humanizacja myœlenia o prawie przez ci¹g³e podejmowanie problemu prawa s³usznego: „[...] procedas aequitate servata, semper in humaniorem partem declinando”55.

54W. L i t e w s k i: Der römisch-kanonische Zivilprozeß..., s. 16.

55Tak w dekretale Honoriusza III (1218) — X, 1,31,11. Literalnie dotyczy³ on spraw, w których prawo nie wydawa³o siê wyraŸne („in his vero super quibus ius non videtur expres- sum”), ale w³aœnie dlatego wywo³a³ szerok¹ dyskusjê. Stosowanie s³usznoœci, gdy dla konkret- nego przypadku brak przepisu prawa, by³o oczywiste. Chodzi³o natomiast o stosowanie s³usz- noœci („aequitas non scripta”) w przypadkach, kiedy sprzeciwia siê ona prawu pisanemu („ius scriptum”). Szerzej: F.J. U r r u t i a: Aequitas canonica. „Periodica” 73 (1984), s. 33—88.

Remigiusz Sobañski

Die Erfahrung der Kirche beim Streitaustragen und deren Einfluss auf die Forme des Zivilprozesses in Europa

Z u s a m m e n f a s s u n g Bereits in der nachapostolischen Kirche hatten die Bischöfe die Aufgabe, Streiten zwischen den Gläubigen auszutragen. Der Verantwortung für ihre Gläubigen und für das Leben der christli- chen Gemeinde bewusst, übten sie eine Friedensgerichtsbarkeit aus. Es funktionierte wohl nicht schlecht, wenn Konstantin im Jahre 318 die Wirksamkeit der von den Bischöfen erlassenen Urteile (episcopalis audientia) im Zivilverfahren zugelassen hat. Besondere Bedeutung wurde dem Verfahren beigemessen, doch vernunftmäßige Methoden der Beweisführung sollten erst nach dem IV. Laterankonzil (1215) erarbeitet werden. Ein bestimmtes Verfahren sollte im Wortstreit zur Wahrheitsermittlung führen. Die Gerichtsverhandlung wurde dem Hochschuldisput nachgebildet:

man sollte die Sache darlegen, eine These aufstellen, diese beweisen und daraus Schlussfolgerun- gen ziehen. Eine Gerichtssache ist eine im Gericht diskutierte Hypothese. Der Diskussionsgegen- stand, der die Folge der von einem Ankläger vor Gericht gebrachten Klage und der Entgegnung des Beklagten ist, wurde präzise festgelegt, das Verfahren verlief den genau bestimmten Prinzipien gemäß, der Richter sorgte für eine entsprechende Argumentation. Der römisch-kanonische Pro- zess stützte sich auf das Prinzip der formellen Wahrheit. Die Kenner des kanonischen Rechtes konnten einen ungerechten Urteil nicht übersehen. Die Diskussion darüber ließ sie, in manchen Fällen gegen den ungerechten Urteil Widerspruch erheben und zwischen den irdischen und geisti- gen Sachen unterscheiden. Seit dem 14.Jh. wurde die Zuständigkeit der Kirche lediglich auf geisti- ge Sachen eingeschränkt.

(25)

Remigiusz Sobañski

The influence of the church experience in adjudicating conflicts on the forms of the civil trial in Europe

S u m m a r y As early as in the Ancient church the bishop’s task was to adjudicate conflicts between the congregation. The sense of responsibility for the congregation and the lifestyle of a Christian district make the bishops exercise the judiciary of peace. It must have functioned pretty well as Constantine accepted the efficiency of adjudications on the civil forum given by bishops (“epis- copalis audientia”) in 318. A special attention was paid to the procedures, but the rational methods of proof were worked out only after the Fourth Lateran Council (1215). The procedures were to lead to establish the truth whereas the way to it was seen in a dispute. A court trial was based on a university dispute: present the issue, formulate the thesis, prove it and draw a conclusion. A court trial is a hypothesis discussed in the court. The subject of discussion, deriving from the plaintiff’s complaint and a reply of the defendant’s side, was precisely defined, the proceeding took place according to the precisely defined steps, the judge was in charge of the behaviour of the argumentation rules. This Roman-Canonical process was governed by the rule of the formal truth. The canons could not discern the problem of the unfair sentence. The discussion over it made it possible to accept in some cases the means against an unfair sentence and differentiate between the earthly and the spiritual. The church competency was restricted to the spiritual issues exclusively starting from the 14th century.

(26)
(27)

WOJCIECH ORGANIŒCIAK

Wincenty Skrzetuski „O sejmach”

w Rzeczypospolitej szlacheckiej

Poczesne miejsce wœród dzie³ omawiaj¹cych zasady funkcjonowania orga- nów w³adzy w Rzeczypospolitej szlacheckiej zajmowa³y w XVIII wieku pod- rêczniki prawa publicznego, na czele z prac¹ wybitnego gdañszczanina Gotfryda Lengnicha zatytu³owan¹ Ius publicum Regni Poloniae. Jednak najobszerniej problematyka organizacji najwy¿szych w³adz w pañstwie szlacheckim by³a oma- wiana w toku obrad Sejmu Wielkiego1. Zanim dosz³o do sporów politycznych na Sejmie Czteroletnim, pojawi³y siê g³osy zachêcaj¹ce do zmian w funkcjonowaniu w³adz w Rzeczypospolitej szlacheckiej, w tym miêdzy innymi do likwidacji libe- rum veto, wprowadzenia sta³ych obrad sejmu, na którym wiêkszy wp³yw mieliby nie tylko przedstawiciele szlachty i duchowieñstwa, ale tak¿e mieszczanie. Nieco mniej znanym kontynuatorem pijarskiej myœli politycznej, który odwa¿y³ siê skry- tykowaæ woln¹ elekcjê oraz liberum veto, by³ Wincenty Skrzetuski. W niniej- szym szkicu, poza prezentacj¹ opisu funkcjonowania sejmu, zawartego w Prawie politycznym narodu polskiego Wincentego Skrzetuskiego, podjêta zosta³a pró- ba ukazania pogl¹dów tego pijara na problem reformy sposobu obrad parlamentu w Rzeczypospolitej szlacheckiej. Podstawê Ÿród³ow¹ artyku³u stanowi pijarski podrêcznik prawa publicznego. Uzupe³niaj¹co wykorzystane zostan¹ og³oszone w 1773 roku Mowy o g³ówniejszych materiach politycznych. Omawiaj¹c krótko

1Por.: W. K o n o p c z y ñ s k i: Polscy pisarze polityczni XVIII wieku. T. 2: Sejm Czteroletni.

Biblioteka Jagielloñska, sygn. 52/61 [ms.]; A. G r z e œ k o w i a k - K r w a w i c z: O formê rz¹du czy o rz¹d dusz. Publicystyka polityczna Sejmu Czteroletniego. Warszawa 2000; R. P i l a t: O li- teraturze politycznej Sejmu Czteroletniego (1788—1792). Kraków 1872; Z. Z i e l i ñ s k a: Repu- blikanizm spod znaku bu³awy. Publicystyka Seweryna Rzewuskiego z lat 1788—1790. Warszawa 1988.

(28)

dzia³alnoœæ Wincentego Skrzetuskiego, nale¿y podkreœliæ, ¿e da³ siê on poznaæ nie tylko jako pisarz polityczny, ale tak¿e pedagog, historyk i prawnik2.

Na wstêpie swych rozwa¿añ o sejmach Rzeczypospolitej szlacheckiej Skrze- tuski podkreœla³, i¿ wszelka w³adza w Polsce nale¿y do narodu i jest sprawowana na sejmach przez trzy stany: królewski, senatorski i rycerski3. Nawi¹zuj¹c do prac historycznych, przypomina³, i¿ ju¿ za rz¹dów Piastów odbywa³y siê zjazdy panuj¹cych z biskupami, mo¿nymi i wa¿niejszymi urzêdnikami, których celem by³o jedynie oznajmienie woli króla, zasiêgniêcie przez niego rady i pomocy w rozs¹dzaniu sporów i spraw. Skrzetuski podkreœla³, i¿ o kompetencjach tych zjazdów decydowa³ król, a tak¿e wskazywa³, ¿e zwykle po œmierci w³adcy mia³y miejsce zjazdy biskupów, znaczniejszych urzêdników i panów, „ale nie tak dla obierania, jako raczej dla uznania nastêpcy tronu”4. Autor Prawa polityczne- go... twierdzi³, i¿ w okresie rozbicia dzielnicowego nast¹pi³o os³abienie pozycji ksi¹¿¹t, którzy nie mogli obejœæ siê bez pomocy mo¿nych. Jego zdaniem, „zjazdy te d³ugo jeszcze nie by³y prawem ¿adnym ustanowione, ani powag¹ Narodowych Sejmów nadane, lubo za tak potê¿nych konsyliarzów zdaniem czêstokroæ Królo- wie iœæ musieli”5.

2Do najwa¿niejszych prac ¿yj¹cego w latach 1745—1791 Wincentego Skrzetuskiego nale¿y zaliczyæ: Dzieje królestwa szwedzkiego od panowania Waldemara, to jest od roku 1250, a¿ do niniejszego roku wed³ug lat porz¹dku opisane (Warszawa 1772); Mowy o g³ówniejszych mate- riach politycznych, które da³y mu pozycjê uznanego pisarza politycznego, ugruntowan¹ po opu- blikowaniu w latach 1782—1784 Prawa politycznego narodu polskiego, dedykowanego Bazylemu Walickiemu. Wydanie drugie poprawione tego dzie³a, które ukaza³o siê w 1787 r., jest podstaw¹ niniejszych rozwa¿añ. W 1783 r. Skrzetuski wyda³ skrócony przek³ad dzie³a G. De M a b l y ’ e g o O prawodawstwie, czyli o pierwszych zasadach praw. Listê wa¿niejszych dokonañ Skrzetuskiego zamyka napisana na zamówienie Towarzystwa do Ksi¹g Elementarnych Historia powszechna dla szkó³ narodowych na klasê IV, dzieje greckie zawieraj¹ca (Kraków 1786). Kolejne jej wydanie ukaza³o siê w Wilnie w 1797 r., a prawdopodobnie ostatnie, szóste — w Krzemieñcu w 1819 r.

Nale¿y tak¿e podkreœliæ, i¿ najprawdopodobniej w trakcie Sejmu Wielkiego Skrzetuski wspólnie z innymi pijarami (Józefem Konstantym Bogus³awskim i Franciszkiem Ksawerym Dmochow- skim) pisa³ dla pos³ów stronnictwa patriotycznego g³osy i mowy sejmowe. Najstarszy, a zara- zem najobszerniejszy szkic biograficzny Wincentego Skrzetuskiego odnaleŸæ mo¿na w krótkiej pracy autorstwa F. B e n t k o w s k i e g o ¯ywot i prace uczone ks. Wincentego Skrzetuskiego S.P.

W: Posiedzenie publiczne Królewskiego Warszawskiego Uniwersytetu na uczczenie pami¹tki zmar-

³ych mê¿ów odbyte dnia 14 lipca 1827 roku (Warszawa 1827, s. 7—17). Najbardziej aktualny szkic dokonañ Wincentego Skrzetuskiego por. E. A l e k s a n d r o w s k a: Skrzetuski Bart³omiej imiê zakonne Wincenty. W: Polski s³ownik biograficzny. T. 38. Kraków, s. 435—437.

3Pijar ujmuje to nastêpuj¹co: „Ca³ow³adnoœæ Narodowa w Polszcze w trzech Rzeczypospo- litej Stanach: Królewskim, Senatorskim i Rycerskim zamkniêta bêd¹c, na Sejmach okazuje siê”.

W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 266.

4Ibidem, s. 267. Warto dodaæ, i¿ Skrzetuski stara siê zaprzeczyæ mitowi w³adzy zjazdów czy wieców w czasach przedjagielloñskich, co wyra¿a nastêpuj¹co: „Potwierdzaj¹ oczywiœcie tê prawdê dawni Kronikarze Polscy, byleœmy w nich na rzecz raczej ni¿eli na wyrazy zwa¿aæ chcieli”. Ibidem.

5Ibidem.

(29)

Jako prawdziwy pocz¹tek nowo¿ytnego sejmu Skrzetuski uznawa³ zjazdy walne z czasów rz¹dów Jagiellonów, w których brali udzia³ nie tylko przedstawi- ciele rady królewskiej, ale ca³a szlachta decyduj¹ca najpierw o podatkach, a z cza- sem te¿ o wszystkich wa¿niejszych sprawach w pañstwie. Pijar akcentowa³ przy tym, i¿ „¿aden Zjazd walny nie móg³ byæ prawnie z³o¿ony bez przytomnoœci pos³ów ziemskich, wtedy dopiero Sejmy ca³ow³adnoœci naby³y”6.

Pisz¹c o czasie sk³adania sejmów, Skrzetuski podkreœla³, i¿ zawsze by³o to wy³¹czne prawo monarsze, dopiero od 1573 roku sejmy zwyczajne musia³y byæ zwo³ywane co dwa lata. Sejmy nadzwyczajne król móg³ zwo³aæ w ka¿dej chwili za rad¹ senatu, a od 1775 roku — Rady Nieustaj¹cej7. W rozdziale swej pracy traktuj¹cym o kompetencjach monarchy Skrzetuski obszernie ustosunkowa³ siê do królewskiego prawa zwo³ywania sejmu; dla lepszego zobrazowania tej proble- matyki przytacza³ przyk³ady prób ograniczenia lub pozbawienia monarchy tej prerogatywy8. Ponadto wskazywa³, i¿ wszystkie próby zwo³ywania sejmu lub rady senatu bez udzia³u króla „jako bezprawne i powadze królewskiej ubli¿aj¹ce zgani³a Rzeczypospolita”, zakazuj¹c na przysz³oœæ podobnych praktyk9.

Odnosz¹c siê do czasu trwania sejmów, pijar przedstawi³ rys historyczny, w którym powo³uj¹c siê na D³ugosza, Kromera i Bielskiego przypomina³, i¿ sejmy w czasach jagielloñskich koñczy³y siê zwykle po kilku dniach, choæ przywo³ywa³ tak¿e sejm lubelski unijny z 1569 roku trwaj¹cy szeœæ miesiêcy. Odwo³ywa³ siê te¿ do Artyku³ów henrykowskich, podaj¹c, i¿ od 1573 roku sejmy ordynaryjne mia³y trwaæ szeœæ tygodni, a ekstraordynaryjne — dwa tygodnie. Przy tej okazji wymienia³ wyj¹tkowe sytuacje, do których zalicza³ z jednej strony sejm z 1681 roku zerwany w pi¹tym miesi¹cu obrad i sejm z 1717 roku, który, jak wiadomo, trwa³ zaledwie siedem godzin, i aluzyjnie przypomina³, ¿e „na nim przeczytano tylko umowione wprzody uchwa³y i Traktat, który domowe niezgody zaspokoi³;

nazwano go Niemym, ¿e wszyscy w milczeniu czytania s³uchaj¹c, nie mieli wol- noœci odezwaæ siê ani sprzeciwiaæ”10. Podsumowuj¹c rozwa¿ania o czasie sejmo-

6Ibidem, s. 267—268.

7Ibidem, s. 268. Jako dzieñ zwo³ania sejmów zwyczajnych Skrzetuski wskazuje poniedzia-

³ek po œw. Michale — konstytucja z 1717 r., a tak¿e po 1776 r. Pijar podaje te¿, i¿ w latach 1768—1776 by³ to poniedzia³ek po œw. Bart³omieju.

8Pijar przywo³ywa³ m.in. spór szlachty z królem Zygmuntem Augustem, opisywany przez Bielskiego, w sprawie zwo³ania drugiego sejmu po rozejœciu siê sejmu w Piotrkowie i próby prymasa Dzier¿gowskiego samodzielnego zwo³ania stanów. Skrzetuski powo³ywa³ siê te¿ na prymasa Bernarda Maciejowskiego, który mimo nacisków nie zwo³a³ sejmu wbrew woli Zyg- munta III Wazy, i podkreœla³ przy tej okazji, ¿e jest to wy³¹czne prawo monarsze. Uczony pijar wspomina³ równie¿ ³amanie królewskiej prerogatywy w czasie rokoszu Zebrzydowskiego oraz to, ¿e za rz¹dów Augusta II prymas Radziejowski bezprawnie zwo³a³ radê senatu, a potem nawet sejm, bez zgody króla. Ibidem, s. 103—104.

9Ibidem, s. 104. Por. S. K o n a r s k i: O skutecznym rad sposobie albo o utrzymaniu ordyna- ryjnych sejmów w Warszawie. T. 3. Warszawa 1923, s. 91 i nast.

10W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 269.

(30)

wania, pijar podkreœla³, i¿ termin szeœciotygodniowy dla sejmu zwyczajnego i dwutygodniowy dla sejmu nadzwyczajnego uznano za jedno z praw kardynal- nych ju¿ w 1768 roku i wskazywa³, ¿e czas obrad sejmu „nie móg³ byæ przed³u¿o- ny ani sejmy limitowane, tylko za jednomyœlnoœci¹ w czasie wolnego sejmowa- nia”11. Warto zaznaczyæ, ¿e Skrzetuski niemal nie wspomina³ na temat dawnych prerogatyw monarszych w postaci decydowania o zakoñczeniu obrad czy usta- wowym zakazie limitowania obrad sejmowych wprowadzonym w 1726 roku12.

Przedstawiaj¹c miejsca obrad sejmów, przypomina³, i¿ pierwotnie decyzje w tym zakresie nale¿a³y do panuj¹cego i nadmienia³, ¿e dopiero W³adys³aw Jagie³³o nakaza³, aby wspólne sejmy dla Polaków i Litwinów odbywa³y siê w Lublinie lub Parczewie. Autor Prawa politycznego... jako najczêstsze miej- sce odbywania sejmów w XVI stuleciu wskazywa³ Piotrków, przywo³uj¹c w tym zakresie konstytucjê z 1540 roku, i dodawa³, ¿e po Unii Lubelskiej z 1569 roku w zasadzie przyjêto prawo wyznaczaj¹ce na miejsce obrad sejmowych Warsza- wê. Doœæ obszernie Skrzetuski omawia³ problem zwo³ywania co trzeciego sejmu po 1673 roku w Grodnie13. Na zakoñczenie rozwa¿añ nad miejscem sejmów wskazywa³, i¿ sejmy konwokacyjny i elekcyjny powinny odbywaæ siê zawsze w Warszawie, a Koronacyjny — w Krakowie, do czego jednak — co akcento- wa³ pijar — nie zawsze siê stosowano14.

Kolejnym problemem sygnalizowanym przez Skrzetuskiego w Prawie poli- tycznym... by³y rodzaje sejmów w Polsce. W pierwszej kolejnoœci dzieli³ je na zwyczajne i nadzwyczajne oraz konwokacyjne, elekcyjne i koronacyjne. Przy tej okazji przytacza³ tak¿e podzia³ sejmów na wolne, na których w zakresie materii status podejmuje siê decyzje jednomyœlnie, oraz na sejmy skonfederowane, na których „wiêkszoœæ g³osów ma wszystkê moc rozkazowania i stanowienia”15.

11Ibidem, s. 269—270. Por. Volumina Legum [dalej: VL]. T. 7. Wyd. J. O h r y z k o. Peter- sburg 1860, s. 282.

12W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 103, 289; H. O l s z e w s k i: Sejm Rzeczypo- spolitej epoki oligarchii. 1652—1763. Prawo — praktyka — teoria — programy. Poznañ 1966, s. 150—151, s. 426 i nast.; R. £ a s z e w s k i: Sejm Polski w latach 1764—1793. Studium histo- ryczno-prawne. Warszawa—Poznañ 1975, s. 100.

13Skrzetuski, powo³uj¹c siê na Listy Za³uskiego, przytacza³ sprawê kanclerza wielkiego litewskiego Krzysztofa Paca z 1673 r., który wniós³ projekt zwo³ywania co drugiego sejmu na Li- twie pod obrady parlamentu, powo³uj¹c siê na zasadê równoœci miêdzy Koron¹ a Litw¹, a w przy- padku jego odrzucenia grozi³ zerwaniem obrad. W rzeczywistoœci — jak wskazywa³ Skrzetu- ski — chodzi³o o wzglêdy merkantylne zwi¹zane z faktem zarz¹dzania przez Paca ekonomi¹ grodzieñsk¹. W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 270; por. R. £ a s z e w s k i: Sejm..., s. 93—94.

14W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 270—271. Skrzetuski nie rozwin¹³ szerzej sporu o alternatê miejsca, która tak¿e w czasach mu wspó³czesnych doprowadzi³a do konflik- tów, które musiano za¿egnaæ wydaniem specjalnej konstytucji na sejmie delegacyjnym 1767—

1768. Por. VL, T. 7, s. 297—298.

15W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 271—272.

(31)

Sporo miejsca pijar poœwiêci³ omówieniu podmiotów bior¹cych udzia³ w obra- dach sejmu. Na wstêpie tej czêœci rozwa¿añ przypomina³, i¿ sejm sk³ada siê z króla, senatorów z ministrami i pos³ów ziemskich. Odwo³ywa³ siê tak¿e do swych wczeœniejszych rozwa¿añ na temat roli i udzia³u króla w procedurach zwo³ywania i obradowania sejmu oraz przypomina³, ¿e obrady sejmu mog¹ byæ prowadzone tylko w obecnoœci monarchy. Warto dodaæ, i¿ w innym miejscu Prawa politycznego..., omawiaj¹c kompetencje króla, Skrzetuski podkreœla³, i¿

¿adne obrady publiczne bez królewskiej zgody nie powinny mieæ miejsca i wska- zywa³ równie¿, ¿e warunkiem legalnoœci obrad sejmu jest osobisty w nich udzia³ monarchy16. Podkreœla³ jednoczeœnie, i¿ zdarza³y siê przypadki obrad sejmu pod nieobecnoœæ króla, ale zawsze dzia³o siê tak za zgod¹ monarchy. Pijar podawa³, i¿ czasami by³o tak na proœbê samych parlamentarzystów, którzy „postrzegaj¹c, jakie ubli¿enie prawom, chcieli mieæ wiêksz¹ w naradzaniu siê wolnoœæ i ¿eby w przypadku potrzeby ostrze¿enia w czym króla, nikt osobiœcie nienawiœci nie popad³”17.

Omawiaj¹c kompetencje monarchy, Skrzetuski wskazywa³ na inicjatywê usta- wodawcz¹ jako wy³¹czne uprawnienie króla w postaci prawa zwo³ywania sejmi- ków przedsejmowych, choæ skwapliwie akcentowa³ przy tym dawny zwyczaj konsultowania przez króla tematyki obrad sejmu pocz¹tkowo z rad¹ senatu, a po

16Pijar powo³ywa³ siê na przypadek z 1652 r., kiedy to po zerwaniu sejmu do chorego króla przyby³a szlachta, której monarcha, za poœrednictwem kanclerza, oznajmi³ materiê obrad sejmo- wych, a nastêpnie, po odbyciu obrad sejmu w obecnoœci króla w Pa³acu Ujazdowskim, sejm podj¹³ proponowane uchwa³y. Zob. W. C z a p l i ñ s k i: Dwa sejmy w roku 1652. Studium z dziejów rozk³adu Rzeczypospolitej w XVII wieku. Wroc³aw 1955, s. 153. Skrzetuski przy tej okazji, zapewne za G. Lengnichem, przypomina³ te¿ sejm z 1668 r., kiedy to król Jan Kazimierz, za zgod¹ senatorów, z uwagi na przeci¹gaj¹c¹ siê w nocy sesjê uda³ siê na spoczynek wbrew woli pos³ów; co ci ostatni uznali za zerwanie obrad parlamentu. G. L e n g n i c h: Prawo pospolite Królestwa Polskiego. Kraków 1836, s. 164. Zreszt¹ uczony gdañszczanin w Prawie pospolitym...

podawa³ wiêcej tego typu przyk³adów. Ibidem, s. 511. Pijar przywo³ywa³ te¿ sejm z 1733 r., który rozszed³ siê zaraz na wiadomoœæ o œmierci króla Augusta II Wettina. W. S k r z e t u s k i:

Prawo polityczne..., T. 1, s. 104—105. W innym miejscu Skrzetuski wspomina³, i¿ za rz¹dów W³adys³awa Warneñczyka, Aleksandra i Zygmunta Starego zdarza³y siê przypadki obradowania sejmów pod nieobecnoœæ króla, który jednak zawsze potwierdza³ wa¿noœæ przyjêtych uchwa³;

nadmienia³, ¿e ostatni znany mu taki przypadek mia³ miejsce w 1542 r. Ibidem, s. 106. Por. np.

K. G r z y b o w s k i: Teoria reprezentacji w Polsce epoki Odrodzenia. Warszawa 1959, s. 91 i nast. O nieudanej próbie Czartoryskich rozpoczêcia sejmu pod nieobecnoœæ króla Augusta III w 1756 r. pisze np. W. K o n o p c z y ñ s k i: Polska w dobie wojny siedmioletniej. T. 1. Warszawa 1911, s. 170.

17Skrzetuski wskazywa³, i¿ na takie wolne obrady zezwalali Zygmunt August, Zygmunt III Waza oraz jego synowie W³adys³aw IV i Jan Kazimierz. Natomiast opieraj¹c siê na Listach Jêdrzeja Za³uskiego, biskupa warmiñskiego i kanclerza wielkiego koronnego, twierdzi³, ¿e mimo próœb stanów, na wolne od obecnoœci króla obrady nie chcia³ nigdy pozwoliæ Jan III Sobieski.

W. S k r z e t u s k i: Prawo polityczne..., T. 1, s. 105—106. Opiniê tê potwierdzaj¹: H. O l s z e w - s k i: Sejm..., s. 136; R. £ a s z e w s k i: Sejm..., s. 32—33.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Solidarność”. tezach do dyskusji na temat związków zawodowych w sądownictwie Ministerstwo Sprawiedliwości wskazywało, iż warunkiem skuteczności działania

Oznacza to dopuszczalność ustanowienia każdego rodzaju służebności gruntowej, pod warunkiem że jej treść nie wy- kracza poza ramy zakreślone przez przepisy

I chociaż może się to wydawać oczywiste dla kogoś, kto śledzi historię sądownictwa wojskowego, to jednak słusznie schemat ten jest przez autora eksponowany,

 Wojewoda uznał błędnie Karla Buchwalda, niemieckiego socjalistę, będącego hospitantem Klubu PPS, za autora interpelacji. Taka, niezgodna z prawdą, kwalifikacja była

Longchamps de Bérier wskazywał, że prawo odkupu traktowa- ne było jako: oferta odprzedaży, umowa przedwstępna (której mocą nabywca zobowiązuje się w przyszłości

Tej kwestii nie należy mylić z innym problemem, a mianowicie czy dane prawo rzeczo- we obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy może zostać nabyte przez jego spadkobierców,

„wprowadzi³ jednolite i jedyne Ÿród³o materialnego prawa karnego wojskowego dla organów wymiaru sprawiedliwoœci w naszym wojsku, uchylaj¹c Kodeks Karny Wojskowy z 1932

Kodeks Karny (Dz. 297, §1: „kto w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo