• Nie Znaleziono Wyników

4.1. Wstęp

W rozdziale zostaną przeanalizowane teorie na temat mitu w aspekcie zastosowania ich założeń i wniosków do zbadania mitów współczesnych w Białymstoku. Koncepcje teoretyczne dotyczące mitów są bardzo różnorodne, zarówno pod względem problematycznym jak i czasowym. Jednak bez analizy nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy konkretna teoria dotycząca mitu, może być zastosowana do badania mitów współczesnych? Koncepcje te zostały przedstawione i omówione w rozdziale 1.5.

4.2. Analiza koncepcji teoretycznych Georgesa Sorela, Ernesta Cassirera, Vilfredo Pareto, Rolanda Barthesa do analizy współczesnych mitów Pierwszą koncepcję dotyczącą mitów przedstawił Georges Sorel. Duży wpływ na jego teorię miał nurt syndykalizmu (por. r. 1.5.1), którego był przedstawicielem. Nurt ten wywodzący się z socjalizmu, nie jest obecnie stosowaną drogą rozwoju społeczeństwa w systemach demokratycznych. Drugim aspektem jego teorii była obserwacja obecnej wówczas sytuacji politycznej przełomu XIX i XX wieku. W tym tkwi niedoskonałość koncepcji Sorela. Sytuacja polityczna na przestrzeni lat uległa zdecydowanej zmianie. Obecna rzeczywistość jest zupełnie inna, niż sto lat temu. Stąd też sama koncepcja może nie jest adekwatna do obecnych realiów. Kolejnym aspektem jest definicja mitów, czyli „... konstrukcje przyszłości, nieokreślone w czasie, które mogą się oznaczać wielką skutecznością”133. Mity nie są tworzone w oparciu o przyszłość jak twierdził Sorel, tylko o przeszłość. Ich wzorem, czy przyczyną powstania są zawsze wydarzenia lub procesy z przeszłości. Sorel stwierdza także, że mity, jako konstrukty przyszłości, są dążeniem społeczeństwa, postulatem. Jednak mity nie są postulatem, czy dążeniem społecznym, który odzwierciedla rzeczywiste zamierzenia. Przedstawiają aktualną sytuację społeczną. Z teorii Sorela wynika opinia, że mity są potrzebne, gdyż prezentują owe postulaty. Na tym etapie badań nie jest możliwe jasne stwierdzenie zasadności istnienia mitów. Wyobrażenia, jakie przedstawiają mają często negatywny charakter i nie zawsze są akceptowane przez wszystkie grupy społeczne.

Oprócz niezgodności w koncepcji Sorela występują także elementy godne uwagi. Pierwsza dotyczy aktów przemocy, które są silnymi bodźcami emocjonalnymi. Autor słusznie

72 zauważył, że mity są obecne i najczęściej odwołują się do emocji społecznych. Ważnym aspektem jest także połączenie mitów z działaniem społecznym, co jest zasadne. Przyjęcie jakiegoś mitu najczęściej oznacza przyjęcie też elementu systemu normatywnego i postępowania wg jego norm i zasad przyjętego mitu.

Pomimo paru pomocnych uwag koncepcja Sorela ze względu na inne rozumienie mitu, a także całkiem różną sytuację polityczna i społeczną nie może być zastosowana przy badaniu mitów.

Koncepcja Ernesta Cassirera jest znacznie bardziej rozbudowana. Posiada także znaczniej więcej elementów, które znacznie przybliżają poznanie mitu.

Pierwszym elementem jest umieszczenie mitu w kulturze. Jest to sfera, w której mit powstaje, trwa oraz zanika. Poprawnie zostały też przedstawione cechy myślenia mitycznego, pojęcie czasu i przestrzeni oraz występowanie aspektu emocjonalnego.

Pomimo tych właściwych stwierdzeń koncepcja Cassirera posiada parę niejasności. Filozof zauważa, że mity powstają w sytuacjach kryzysowych i w sferach niestabilnych, do których należy polityka. Nie wyjaśnia jednak, kiedy sytuacje są stabilne, kiedy nie są? Na ile sytuacja musi być niestabilna, aby doszło do powstania mitu? Nie do końca wyjaśnia także, dlaczego akurat polityka jest tą sferą niestabilną, a nie np. ekonomia? Z drugiej strony kultura jest czymś szerszym od polityki i polityka jest częścią kultury. Zatem przedstawienie mitów w polityce jest zasadne. Jednak nie jest podane także na jakiej zasadzie mity występują tylko w polityce. Przecież sfery rzeczywistości społecznej takie jak, polityka, ekonomia itp. są ze sobą powiązane. Trudno byłoby utrzymać mity tylko w sferze politycznej zwłaszcza, że są elementem kultury. Jednakże trzeba przyznać, że sytuacje niepewne, niestabilne sprzyjają powstawaniu mitów. Sytuacje takie mogą także wzmagać aktywność mitów już istniejących. Nie jest to jednak związane z konkretną sferą rzeczywistości społecznej.

Złożonym aspektem jest jednoznaczne ocenienie przez Cassirera mitów jako zjawiska negatywnego i próby ich zwalczania. Zrozumiałym jest fakt, że w czasie, kiedy autor tworzył swoją teorię, w Europie powstawały państwa totalitarne. W państwach tych stwarzano mity zgodne ze swoimi przekonaniami, które często nie były zgodne z zasadami relacji międzykulturowych, czy ogólnie pojętą moralnością. Były to mity negatywne. Powstanie tych mitów było powodem, dla którego Ernest Cassirer, który był Żydem, emigrował do Stanów Zjednoczonych. Filozof zakładał bezwzględną walkę z mitami. Nie określił jednak kto i czym z nimi ma walczyć? Stwierdził tylko, że nauka nie jest w stanie ich pokonać. Walka z

73 elementami kultury jest bardzo trudna, a niekiedy wręcz niemożliwa. Bardziej prawdopodobne i łatwiej osiągalne byłoby ograniczanie zasięgi działania mitu.

Ze względu na tę złożoność oraz wiele niejasności opisanych powyżej, koncepcja ta nie jest przydatna do analizy mitów współcześnie.

Koncepcja Vilfredo Pareto, która nie dotyczy właściwie samego mitu już z samego założenia jest bardzo niekompletna. Wymaga uzupełnienia i poszerzenia. Jedynym aspektem, który autor porusza i z którym trudno się nie zgodzić, jest racjonalność mitu w oczach jego odbiorców. Osoby, do których skierowany jest mit, jeśli w niego uwierzą, stanie się dla nich ważnym elementem codziennego działania. Będą uważali go za całkowicie prawdziwy, uzasadniony i racjonalny.

W koncepcji tej jest wiele niejasnych sformułowań. Już sam podział na działania logiczne i pozalogiczne nie jest do końca jasny. Trzeba zastanowić się, cz w ogóle istnieją czysto logiczne działania. Z drugiej strony każde pozalogiczne działanie może w sobie zawierać trochę racjonalności. Dlatego podział ten można zastąpić stwierdzeniem: na ile logiczne, czy pozalogiczne jest dane działanie? Podział na rezydua i derywacje wydaje się być bardzo interesującym. Jednak też i w tym miejscu Pareto nie do końca wyjaśnia czym są rezydua? Kiedy autor zajmuje się omówieniem mitu określa tylko czym on jest dla niego i jaka jest jego rola. Nie stara się nazwać mitów, wskazać jak je badać, czy należy z nimi walczyć? Nie odpowiada też na kluczowe pytanie wynikające z jego koncepcji: czy mit to rezydua, czy derywacja? Koncepcja autora jest bardziej zachęceniem do zainteresowania się kwestią mitu lub pewnym wstępem do jej dalszych wnikliwych badań, niż spójną teorią.

O wiele bardziej dokładną koncepcję mitu przedstawił francuski filozof Roland

Barthes. Wskazał na wiele istotnych aspektów, których brak w poprzednich teoriach. Zwrócił

uwagę na sferę, w której mit działa, czyli komunikację. To drogi komunikacji sprawiają, że mit się powstaje, upowszechnia się, zmienia. Wprawdzie definiuje mit zbyt szeroko tzn. stwierdza, że jest słowem, a również komunikatem. W konsekwencji sprowadza go do jakiegoś znaczenia czy formy, niż pojęcia czy idei. Jest to posunięcie za daleko idące, które przekształca mit w formę, która z natury rzeczy jest nietrwała, czy ulotna.

Barthes do badania mitów posłużył się prasą. Badał informacje prasowe zawarte w gazetach zarówno artykuły, jak i obrazy. Jest to bardzo powszechny kanał informacji jakim mity docierają do społeczeństwa.

Kolejnym wkładem filozofa jest próba zmiany nauki, która powinna się zajmować badaniem mitów, z literaturoznawstwa na semiologię. Powodem jest istota mitu, czyli forma wypowiedzi.

74 Bardzo ciekawym jest przedstawienie tworzenia się mitu w oparciu o język. Powstaje on we wtórnym systemie semiologicznym. W oparciu o znak z systemu semiologicznego, mit buduje swój obraz zewnętrzny oraz pojęcie. Jest to pewien schemat, który jednak stwarza pewne problemy. Trudno jest się zgodzić ze stwierdzeniem, że każdy mit powstaje w oparciu o taki sam schemat. Mity są różne. Wszystkie występują w kulturze, przenikają do innych sfer rzeczywistości społecznej, co czyni je w pewnym stopniu różnorodnymi. Można przyjąć, że sposób w jaki powstały mity, może być zróżnicowany. Innym problemem jest przyjęcie odpowiedniej definicji. Barthes określił mit jako komunikat. Jednak definicja zaprezentowana w niniejszej pracy jest inna (por. r. 1.1.). Definicja zawarta w pracy zakłada, że mit jest konstruktem kutrowym, czyli jest to idea lub pojęcie. Natomiast komunikacja jest to sfera, w której mit ten funkcjonuje. Sfera ta nie jest odpowiedzialna za jego powstawania, a tylko za jego upowszechnianie. Z tego względu stworzony przez Barthesa schemat nie może być wykorzystany do analizy mitów.

Ostatnim dość istotnym aspektem jest tzw. postać mitologa to znaczy osoby, która powinna pomagać jednostkom właściwie odczytywać mity, czyli je demaskować. Powinna zwracać uwagę na ich prawdziwy przekaz i ukryty cel, który powoduje ich powstanie. Może być to każda osoba, która zajmie się analizą i badaniem mitów.

Barthes zastosował odmienny sposób badania mitów. Nie skupił się na ich oddziaływaniu w szerszym kontekście, czyli mitologizacją, tylko wgłębił się w ich strukturę i badał ich specyficzny język.

4.3. Podsumowanie

Z powyższych rozważań wnika, że żadna powyższych koncepcji teoretycznych nie może w pełni być zastosowana do badania mitów. Jednakże każda z nich zawiera pewne elementy, które mogą przybliżyć w jakimś stopniu do pełnego i właściwego poznania mitów.

Pierwszy element możemy nazwać ogólnie sferą mitu, czy miejscem jego występowania. Mity występują w kulturze. Jest to ta sfera społeczna, z której mogą docierać do wszystkich aspektów rzeczywistości społecznej. Komunikacja jest tym aspektem, który odpowiada za ich transmisje. Komunikacją nie jest tylko słowo mówione, ale także pisane, które dociera do społeczeństwa. Do komunikacji zalicza się też prasa.

Drugi element dotyczy samych mitów. Poprawnie są określone cechy myślenia mitycznego, które pozwalają na uchwycenie jego specyfiki, czyli między innymi inaczej pojmowanego czasu i przestrzeni. Sytuacje niestabilne lub występowanie pewnych napięć wzmagają aktywność mitów, a także czynią podatny grunt do tworzenia nowych. Inną rzeczą

75 jest natura samych mitów. Większość naukowców widzi ich zjawisko jako coś negatywnego. Część także z nich postuluje potrzebę osoby, która informowałaby i demaskowała działalność mitów.

Ostatnie elementy dotyczą ogólnie pojętej relacji mit, a jego odbiorcy. Przede wszystkim element emocjonalny, który powoduje więź między odbiorcą, a mitem. Siła oddziaływania mitu leży nie tylko w ilości osób w niego wierzących, ale także przede wszystkim w sile tego przekonania, co odzwierciedla się w aspekcie emocjonalnym. Kolejnym powiązanym elementem jest racjonalność. Mit w oczach jego odbiorców jest zjawiskiem bardzo racjonalnym i prawdziwym. Mity także łączą się z działaniem społecznym. Są odpowiedzialne za budowanie systemu normatywnego, w oparciu o który są podejmowane różne działania.

76

5. Mity w Białymstoku w świetle źródeł zobiektywizowanych;