• Nie Znaleziono Wyników

Problemy badawcze i hipotezy

Problematyka poruszana w tej pracy skupia się wokół zagadnienia relacji po-między poziomem dojrzałości emocjonalnej a funkcjonowaniem moralnym. Treść rozdziału 2 niniejszej pracy wskazuje na złożoność, jaka charakteryzuje funkcjono-wanie moralne człowieka, i jednocześnie wielorakość jego uwarunkowań. Na bazie Integracyjnego modelu funkcjonowania moralnego (IMFM), przedstawionego na końcu wspomnianego rozdziału, przyjęto, że oceny, decyzje, reakcje i zachowania moralne wyznaczane są poziomem rozwoju sprawności sumienia (rozumowania i uczuciowości moralnej), jego indywidualną zawartością treściową (treść i właści-wości formalne systemu norm moralnych) oraz szeregiem dodatkowych czynni-ków natury sytuacyjnej i osobowościowej. Wśród tych ostatnich za istotny uznano poziom dojrzałości emocjonalnej. Stąd w rozdziale 3 analizie poddano możliwe mechanizmy wpływu podstawowych, z punktu widzenia dojrzałości, dyspozycji emocjonalnych na funkcjonowanie moralne. Cechy te wyodrębniono na podstawie rozważań zawartych w rozdziale 1, gdzie skonstruowano model konceptualizujący dojrzałość emocjonalną. A zatem wyłaniający się w kontekście dotychczasowych rozważań główny problem badawczy sformułować można w postać pytania – czy istnieje związek pomiędzy nasileniem podstawowych dla poziomu dojrzałości emocjonalnej cech a jakością funkcjonowania moralnego w trzech analizowanych wymiarach? Z kolei problem ten można ująć bardziej szczegółowo – jak wygląda sieć powiązań pomiędzy konkretnymi wymiarami funkcjonowania moralnego a określonymi dyspozycjami emocjonalnymi?

Poza próbą zbadania określonego powyżej głównego dla tej rozprawy problemu, celem przeprowadzonych badań empirycznych było rzucenie światła na dwa dodat-kowe problemy. Oba wynikają z rozważań teoretycznych zawartych w rozdziałach 1 i 2 niniejszej pracy. Pierwszy z nich dotyczy powiązań pomiędzy dyspozycjami uznanymi za ważne dla poziomu dojrzałości emocjonalnej i można go

sformuło-wać w pytaniu – jaki jest obraz struktury dojrzałej emocjonalności. Zbadanie tego problemu stanowić będzie próbę weryfikacji przyjętego w rozdziale 1 modelu. Jeśli bowiem taki konstrukt jak dojrzałość emocjonalna ma teoretyczną rację bytu w za-proponowanej postaci, to tworzące jego strukturę dyspozycje powinny być spójnie i choć umiarkowanie silnie powiązane. Innymi słowy, te wzajemne zależności wydają się niezbędne, jeśli wyszczególnione dyspozycje mają tworzyć jakiś wspólny obraz czy obszar zwany (na metapoziomie) dojrzałością emocjonalną.

Drugi z dodatkowych problemów badawczych dotyczy zależności pomiędzy badanymi wymiarami funkcjonowania moralnego. Chodzi głównie o to, w jakim stopniu uczuciowość (skłonność do przeżywania określonych uczuć moralnych) oraz rozumowanie moralne (dyspozycje do stosowania określonych sposobów myślenia moralnego) wiążą się z zachowaniami moralnymi, a ponadto która z tych dwóch sprawności sumienia związana jest silniej z postępowaniem moralnym.

W zakres badanych zmiennych włączono: kontrolę emocjonalną, stabilność emocjonalną, zróżnicowanie emocjonalne, które traktowane będą jako główne zmienne niezależne oraz rozumowanie moralne, uczuciowość moralną i zachowania moralne, które traktować będziemy jako główne zmienne zależne. Sposób rozumienia tych zmiennych przedstawiono w części teoretycznej pracy. Dookreślenia wymaga jedynie sformułowanie jakość funkcjonowania moralnego. Jeśli chodzi o rozumowanie i uczuciowość moralną, termin ten odnosi się zasadniczo do nasilenia dyspozycji do stosowania określonych sposobów (struktur) myślenia moralnego oraz nasilenia skłonności do doświadczania określonych uczuć moralnych. Dalej, niejako na metapo-ziomie jakość tę charakteryzujemy jako poziom dojrzałości. Natomiast w odniesieniu do postępowania moralnego określenie jakość funkcjonowania stanowi pewien skrót myślowy, ponieważ badaniu zostało poddane głównie nasilenie zachowań moral-nych. Z drugiej strony na bazie teoretycznych założeń każdy akt takiego działania jest w istocie jakościowo inny, może być bowiem efektem odmiennych układów czynników, a nawet przebiegać na podłożu różnych mechanizmów.

Jak widać w obrazie badawczym nie uwzględniono ważnych, w świetle przeprowadzonych rozważań teoretycznych, zmiennych – umiejętności radzenia sobie w sytuacjach trudnych z jednej strony oraz treściowego aspektu sumienia (zawartość systemu norm moralnych i jego właściwości formalne). Podstawowym powodem takiego stanu rzeczy są naturalne ograniczenia natury technicznej zwią-zane z ilością metod badawczych, jakie można rozsądnie zastosować w jednym badaniu. Z drugiej strony o umiejętności radzenia sobie z emocjami w sytuacjach trudnych można w pewnym stopniu, pośrednio wnioskować na podstawie wiedzy o poziomie stabilności i kontroli emocjonalnej. Jak wskazywano w rozdziale 1, umiejętność radzenia sobie nie jest do nich sprowadzalna, ale blisko związana,

szczególnie jeśli badamy i kontrolę, i stabilność jednocześnie. Z kolei badanie właściwości formalnych systemu norm moralnych (poziomu integracji, struktury norm w wymiarze proporcji składnika afektywnego i poznawczego, stopnia ich ogólności oraz uwewnętrznienia) jest na tyle złożone, że wymagałoby poświęcenia mu odrębnego studium badawczego. Samo zaś poznanie treści norm danej jednostki, bez znajomości ich struktury i położenia w wielowymiarowym systemie moralnym (a nie jednowymiarowym, np. wyrażającym poziom akceptacji czy subiektywnej ważności, jak zwykle przyjmuje się w badaniach), zasadniczo niewiele wnosi (por. Żylicz, 1996) w świetle założeń IMFM.

Poniżej przedstawione zostaną hipotezy postawione na podstawie rozważań zawartych w części teoretycznej niniejszej rozprawy. W odniesieniu do tych kwestii badawczych, co do których stwierdzono brak wystarczających do postawienia hipotez podstaw teoretycznych oraz empirycznych, sformułowano kilka pytań badawczych. W pierwszej kolejności zostaną zaprezentowane hipotezy i pytania dotyczące dwóch dodatkowych problemów badawczych, a następnie te, które odnoszą się do głównego dla tej pracy problemu badawczego.

dojrzałość emocjonalna. Jak wspomniano, analizy zagadnienia dojrzałości emocjonalnej oraz jej konceptualizacja sformułowana na ich podstawie nasuwa pytanie o wzajemne relacje pomiędzy wybranymi dyspozycjami emocjonalnymi. O ile związki pomiędzy stabilnością i kontrolą emocjonalną są, co wielokrotnie sygnalizowano, wyjaśnione na poziomie teoretycznym i zasadniczo dowiedzione empirycznie (por. np. Eisenberg, 2000, 2005), to zróżnicowaniu emocjonalnemu nie poświęcono jak dotąd zbyt wiele uwagi. Stąd odnośnie do dwóch pierwszych zmiennych postawiono hipotezę a odnośnie do trzeciej – pytanie badawcze.

H1. Stabilność emocjonalna jest dodatnio związana z kontrolą emocjonalną. P1. Jakie są relacje pomiędzy zróżnicowaniem a stabilnością i kontrolą emocjonalną?

Jeśli chodzi o hipotezę H1, to nawet abstrahując od wyników badań, dość oczy-wistym wydaje się, że osobom mniej emocjonalnie pobudliwym, labilnym i skłonnym do doświadczania emocji negatywnych łatwiej jest panować nad emocjami, wszak ogólnie przeżywają je rzadziej i mniej intensywnie. Natomiast w odniesieniu do zróż-nicowania emocjonalnego można byłoby z jednej strony oczekiwać, że jego poziom rośnie wraz z większą stabilnością i zdolnością kontroli emocji. Z drugiej strony wydaje się, że najszerszym wachlarzem odmiennych jakościowo emocji mogłyby dysponować osoby o przeciętnym poziomie stabilności. Chodzi tu o stan optymalnej równowagi pomiędzy nadmiarową wrażliwością emocjonalną, która powodowałaby

częste występowanie silnego, a przez to mało zróżnicowanego pobudzenia emocjo-nalnego, a deficytem takiej pobudliwości, która z kolei wiązałaby się z rzadszym doświadczaniem emocji, a co za tym idzie ubogim życiem uczuciowym. W pytaniu badawczym P1 zawiera się więc także kwestia (krzywo)liniowości związku pomiędzy zróżnicowaniem a stabilnością (i kontrolą) emocjonalną.

W kontekście omawianych zmiennych nasuwa się także kwestia różnic płcio-wych. Nie istnieje chyba inna sfera funkcjonowania psychologicznego, w której płeć odgrywałaby większą rolę niż w przypadku emocjonalności. I znowu w odniesieniu do stabilności i kontroli emocjonalnej postawienie hipotez jest stosunkowo oczywiste. Natomiast jeśli chodzi o różnice płciowe w zakresie zróżnicowania sformułowano jedynie pytanie badawcze.

H2. Mężczyźni są bardziej stabilni emocjonalnie niż kobiety.

H3. Mężczyźni w wyższym stopniu kontrolują swoje emocje niż kobiety.

P2. Czy kobiety i mężczyźni różnią się w zakresie zróżnicowania emocjonalnego, a jeśli tak, to kto ujawnia wyższy poziom tej dyspozycji?

Wydaje się, że kobiety i mężczyźni różnią się poziomem zróżnicowania emo-cjonalnego, chociaż na bazie spekulacji teoretycznych niełatwo jest rozstrzygnąć o kierunku tych różnic. Z jednej strony ze względu na generalnie większą wagę przywiązywaną uczuciom i życiu emocjonalnemu, a także wyższą wrażliwość emocjonalną, bardziej zróżnicowane byłyby kobiety. Z drugiej strony są one rów-nież, co stwierdzano wielokrotnie w badaniach, bardziej pobudliwe emocjonalnie, mniej stabilne i ogólnie bardziej neurotyczne. To implikuje z kolei fakt częstszego doświadczania silnych emocji, a wówczas można zakładać, że powstające pobudze-nie emocjonalne jest bardziej wszechogarniające, mpobudze-niej poddające się analizie czy refleksji, a zatem bardziej globalne. W tym świetle to bardziej zrównoważeni emo-cjonalnie mężczyźni mieliby większą szansę na rozwinięcie bogatszego wglądu we własne uczucia, a dalej szerszego wachlarza przeżyć. W pewnym stopniu spekulacje te potwierdzają badania wskazujące na wyższą zdolność mężczyzn do rozumienia i uświadamiania sobie własnych emocji jako jednej ze sprawności składającej się na inteligencję emocjonalną (Jaworowska, Matczak, 2005). Choć gwoli ścisłości, płeć różnicowała poziom tej zdolności (mierzonej Popularnym kwestionariuszem inteligencji emocjonalnej) jedynie w grupie uczniów (M = 16,58; SD = 1,61). U osób dorosłych różnica ta okazała się nieistotna statystycznie (Jaworowska, Matczak, 2005). Generalnie należy jednak stwierdzić brak badań empirycznych nad zróżnicowaniem emocjonalnym jako takim. Dlatego też równie dobrze może się okazać, że kobiety nie różnią się od mężczyzn w tym zakresie.

Funkcjonowanie moralne. W odniesieniu do problemu dotyczącego zależności pomiędzy rozumowaniem, uczuciowością i postępowaniem moralnym postawiono następujące hipotezy:

H4. Poziom dojrzałości rozumowania moralnego jest dodatnio związany z nasi-leniem zachowań moralnych.

H4a. Nasilenie dyspozycji do rozumowania na poziomie postkonwencjalnych sta-diów jest dodatnio związane z nasileniem zachowań moralnych.

H4b. Nasilenie dyspozycji do rozumowania na poziomie przedkonwencjonalnego stadium 2. oraz anty-instytucjonalnego stadium A koreluje ujemnie z nasileniem zachowań moralnych.

H5. Poziom dojrzałości uczuciowości moralnej jest dodatnio związany z nasileniem zachowań moralnych.

H5a. Poziom skłonności do przeżywania dojrzałych uczuć moralnych jest dodatnio związany z nasileniem zachowań moralnych.

H5b. Poziom skłonności do przeżywania niedojrzałych uczuć moralnych jest ujemnie związany z nasileniem zachowań moralnych.

Jeśli chodzi o hipotezy H4, H4a i H4b, to wynikają one wprost z koncepcji po-znawczo-rozwojowych rozwoju moralnego. Zakłada się w nich, że im dojrzalsze są używane przez jednostkę struktury rozumowania moralnego, tym bardziej są one ogólne i niezależne od impulsów popędowych i czynników zewnętrznych, a przez to tym mocniej wpływają na postępowanie moralne (Kohlberg, Candee, 1984). Ro-zumowanie moralne na poziomie stadium A, które jest stadium przejściowym albo regresywnym, wyraża antagonistyczną wobec porządku społecznego i wynikających z niego norm orientację w myśleniu moralnym. Stąd oczekiwany ujemny związek dyspozycji do rozumowania z tej perspektywy z nasileniem zachowań moralnych. Nie do końca jasne są natomiast zależności struktur rozumowania z poziomu stadiów konwencjonalnych z postępowaniem moralnym. Oczekuje się, że będą one generalnie najsłabiej związane z zachowaniami moralnymi.

Z kolei przesłanki stojące za hipotezami H5, H5a i H5b wynikają z argumen-tacji przedstawionej w IMFM (podobnie jak w przypadku powyżej omówionych hipotez) oraz koncepcji prezentowanych w rozdziale 3. Mówiąc najkrócej, oczekuje się, że przypisywane uczuciom moralnym funkcje hamowania transgresji moralnych i motywowania moralnych zachowań (potencjał regulacyjny) przynależą jedynie ich dojrzałym postaciom. Chodzi przede wszystkim o poczucie skruchy, a następnie skłonność do doświadczania poczucia własnej wartości oraz powinności wobec zasad w obliczu realizacji norm. Pozostałe uczucia moralne będą się wiązać

z zachowa-niami moralnymi słabo albo wręcz ujemnie, co świadczyć będzie o ich znikomym potencjale moralnej regulacji postępowania.

Z IMFM wynika, że w obrębie uczuciowości moralnej wyróżnić można dwa wymiary – negatywny oraz pozytywny. Chodzi o to, że człowiek reaguje emocjo-nalnie nie tylko w obliczu własnych niewłaściwych zachowań, ale także wówczas, gdy postępuje moralnie. Jeśli przyjmiemy, że uczucia wzbudzane w sytuacjach przestrzegania czy realizowania uwewnętrznionych norm i wartości moralnych, stanowiąc swoistą, subiektywną nagrodę za bycie wiernym swoim zasadom, mogą motywować do dalszego ich przestrzegania (Gasiul, 2002), to przypuszczać można, iż nie bez znaczenia będzie ich postać, a dalej poziom dojrzałości. Nagradzające funkcje sumienia wydają się również odgrywać ważną rolę w funkcjonowaniu człowieka, chociaż są znacznie mniej zbadane i analizowane w literaturze psychologicznej (por. Chlewiński, 1991). Nie mniej uważam, że postać i nasilenie uczuć doświadczanych przez ludzi w obliczu naruszania uwewnętrznionych norm moralnych w większym stopniu oddaje czy wskazuje na poziom dojrzałości ich sumienia emocjonalnego, a ponadto jest generalnie ważniejsze dla ich funkcjonowania psychologicznego i postępowania. Mimo to, że wszystkie hipotezy, jakie stawiam w odniesieniu do uczuciowości moralnej dotyczą jej zarówno negatywnego, jak i pozytywnego wymiaru, to oczekuję, że stwierdzane zależności w przypadku uczuć transgresyjnych będą za każdym razem silniejsze niż w przypadku uczuć powstających w sytuacjach reali-zacji norm. Chociaż formułujemy oczekiwania te generalnie nie są formułowane w postać hipotez (chodzi tu najczęściej jedynie o siłę, a nie kierunek zależności, czy kategorię zmiennych, z którymi te związki spodziewam się stwierdzić), to w jednym, najważniejszym moim zdaniem przypadku, będzie zrobiony wyjątek.

H6. Dyspozycje do doświadczania uczuć w sytuacjach przekraczania norm mo-ralnych są silniej związane z nasileniem postępowania moralnego niż skłonności do przeżywania uczuć w obliczu realizacji norm moralnych.

H6a. Poziom dojrzałości uczuć przeżywanych w sytuacjach naruszania norm moralnych jest w wyższym stopniu związany z nasileniem zachowań moralnych niż poziom dojrzałości uczuć przeżywanych w obliczu przestrzegania norm.

Kolejna interesująca teoretycznie kwestia odnosi się do tego pytania o to, co silniej – uczucia moralne, czy rozumowanie moralne – wiąże się z nasileniem po-stępowania moralnego. Nawiązując do tez stawianych w ramach teorii społecznego uczenia się (por. Aronfreed, 1968, 1976; Badura, 1986, 1991; Mischel, Mischel, 1976), innych koncepcji (por. np. Haidt, 2001; Tangney, Dearing, 2002), a także implikacji przedstawionego w rozdziale 2 teoretycznego modelu funkcjonowania moralnego

(IMFM), odpowiedź brzmi: emocje. Z drugiej strony jest jednak cała tradycja po-znawczo-rozwojowego podejścia do funkcjonowania moralnego (por. Blasi, 1980, 1999; Kohlberg, Candee, 1984; Rest, 1979), w której przyjmuje się jednoznacznie, że ważniejsze jest rozumowanie i poziom jego dojrzałości. Dlatego też ostatecznie sformułowano w tej kwestii jedynie pytanie badawcze:

P3. Który z wymiarów funkcjonowania moralnego – uczuciowość moralna (i poziom jej dojrzałości) czy rozumowanie moralne (i poziom jego dojrzałości) silniej wiąże się z postępowaniem moralnym?

Z IMFM wynika także, że rozumowanie moralne i uczuciowość moralna sta-nowią zasadniczo niezależne sprawności sumienia czy też wymiary funkcjonowania moralnego. Z drugiej strony model ten zakłada także, że wraz ze wzrostem dojrza-łości obu sprawności wzrasta ich wzajemna integracja. Toteż być może dyspozycje do stosowania dojrzałych sposobów (struktur) rozumowania moralnego wiążą się ze skłonnościami do doświadczania dojrzałych uczuć moralnych.

P4. Czy istnieją związki pomiędzy uczuciowością moralną i stopniem jej dojrzałości a rozumowaniem moralnym i poziomem jego dojrzałości?

W końcu postawiono także cztery hipotezy w odniesieniu do jednego z badań quasi-eksperymentalnych. Generalnie w obu przeprowadzonych quasi-eksperymen-tach weryfikacji poddawano te same hipotezy, co w badaniach kwestionariuszowych. Przy czym z uwagi na specyfikę warunków zaaranżowanych w eksperymentach dane uzyskane metodami samoopisowymi traktowano jako bardziej reprezentatywne dla mierzonych zmiennych, a przez to istotniejsze z punktu widzenia weryfikacji sformułowanych hipotez. W jednym z quasi-eksperymentów wprowadzono jednak dodatkowe sytuacyjne zmienne niezależne – siłę zaangażowania ego oraz kierunek wzmocnień, i to ich dotyczą poniższe hipotezy.

H7. Poziom dojrzałości rozumowania moralnego oraz dyspozycje do stosowania charakterystycznych dla określonych stadiów rozwojowych sposobów myślenia moralnego silniej różnicują osoby zachowujące się prawdomównie i mówiące nie-prawdę w warunkach mniejszego zaangażowania ego, niż w warunkach większego zaangażowania ego.

Podstawą dla hipotezy H7 są twierdzenia formułowane zarówno przez badaczy poznawczo-rozwojowych (Rest, 1979; por. Kohlberg, Candee, 1984), jak

i wywo-dzących się z konkurencyjnych opcji teoretycznych (Bandura, 1991), które mówią, iż sytuacje w wysokim stopniu angażujące interes własny będą utrudniać oddzia-ływanie rozumowania moralnego (czy intencji sformułowanych na jego bazie) na postępowanie moralne.

H8. Osoby cechujące się wysokim nasileniem skłonności do przeżywania strachu przed karą częściej zachowują się prawdomównie, niż osoby cechujące się niskim nasileniem tej skłonności jedynie w sytuacjach zawierających sygnał kary. H9. Osoby cechujące się wysokim nasileniem skłonności do przeżywania nadziei na nagrodę częściej zachowują się prawdomównie niż osoby cechujące się niskim nasileniem tej skłonności jedynie w sytuacjach zawierających sygnał nagrody. H10. Osoby cechujące się wysokim nasileniem skłonności do doświadczania glo-balnego poczucia winy częściej zachowują się prawdomównie niż osoby cechujące się niskim nasileniem tej skłonności jedynie w sytuacjach zawierających sygnał kary.

H11: Osoby cechujące się wysokim nasileniem skłonności do przeżywania poczucia skruchy częściej zachowują się prawdomównie, niż osoby cechujące się niskim nasileniem tej skłonności niezależnie od sytuacyjnego kierunku wzmocnień.

Jeśli chodzi o hipotezy H8 i H9 to wynikają one wprost z charakteru obu po-staci uczuć moralnych. Wydaje się, że jedynie sytuacje zawierające bardzo wyraźny sygnał zewnętrznego wzmocnienia mogą wydobyć z tych niedojrzałych postaci uczuć moralnych potencjał regulacji zachowania moralnego. Inaczej mówiąc, jedynie w tego rodzaju sytuacjach obie formy uczuć moralnych mogą sprzyjać postępowa-niu moralnemu, w innych sytuacjach ich wpływ na zachowania moralne będzie wręcz przeciwny. Bardziej interesujące są jednak hipotezy H10 i H11, obie bowiem dotyczą poczucia winy, tyle że dwóch jego rodzajów. Oczekuje się, że obejmujące negatywną ewaluacją całe „ja” doświadczającego je podmiotu i naruszające jego poczucie własnej wartości, globalne poczucie winy jest w istocie dysfunkcjonalne i może skutecznie hamować transgresje moralne oraz motywować moralne zacho-wania jedynie w sytuacjach napiętych i zawierających zagrożenie negatywnymi konsekwencjami. Natomiast koncentrujące na akcie niewłaściwego zachowania poczucie skruchy jest funkcjonalne – hamuje więc transgresje moralne i motywuje do postępowania moralnego i to w znacznym stopniu niezależnie od sytuacyjnych wzmocnień.

dojrzałość emocjonalna a funkcjonowanie moralne. Na bazie przedstawio-nego w ostatnim paragrafie rozdziału 3 teoretyczprzedstawio-nego modelu zależności pomiędzy wybranymi dyspozycjami emocjonalnymi a funkcjonowaniem moralnym

skon-struowano model badawczy (rysunek 9). Z kolei na jego podstawie oraz w oparciu o zawarte we wspomnianej części pracy rozważania i wyniki przytoczonych badań, postawiono szereg kierunkowych hipotez badawczych.

Zróżnicowanie emocjonalne

Dyspozycje emocjonalne Funkcjonowanie moralne

Stabilność emocjonalna Kontrola emocjonalna

Uczuciowość moralna

Sumienie: aspekt sprawnościowy

Rozumowanie moralne Zachowania moralne Czynniki sytuacyjne: – st. angażowania ego – kierunek wzmocnień

Rysunek 9. Model badawczy.

Jak widać, proponowany model badawczy odnosi się także do części już zapre-zentowanych hipotez. Zakłada on szereg związków pomiędzy badanymi zmienny-mi, przy czym ujęto w nim jedynie te zmienne, które były przedmiotem pomiaru w referowanych niżej badaniach. Ponadto nie występują w nim linie kierunkowe, sugerujące zależności przyczynowo-skutkowe, ale linie łączące, które symbolizują związki między zmiennymi (bez rozstrzygania, która zmienna jest w danym związku przyczyną, a która skutkiem). Taki zabieg podyktowany był faktem prowadzenia badań w modelu korelacyjnym. Jeśli chodzi o związki uwzględnionych zmiennych z zachowaniami moralnymi, to przyjęty sposób konstrukcji modelu badawczego ma oddawać przypuszczenie, że zmienne te korelują z postępowaniem nie tylko jednowymiarowo (samodzielnie), ale również w interakcji ze sobą.

Pierwsza grupa hipotez dotyczy zależności pomiędzy dyspozycjami emocjo-nalnymi a uczuciowością moralną.

H12. Stabilność emocjonalna jest dodatnio związana z dojrzałością uczuciowości moralnej.

H12a. Poziom neurotyczności jest dodatnio związany z nasileniem skłonności do przeżywania niedojrzałych uczuć moralnych.

H13. Poziom kontroli emocjonalnej jest dodatnio związany z poziomem dojrzałości uczuciowości moralnej.

H14. Wraz ze wzrostem poziomu zróżnicowania emocjonalnego rośnie poziom dojrzałości uczuciowości moralnej.

Przypuszczalnie więc osoby emocjonalnie stabilne, dobrze kontrolujące swoje emocje oraz cechujące się wysokim zróżnicowaniem emocjonalnym przejawiają wyż-szą dojrzałość w zakresie uczuciowości moralnej, tzn. cechują się niskim poziomem tendencji do przeżywania niedojrzałych uczuć moralnych i wysokim poziomem skłon-ności do doświadczania uczuć dojrzałych. Hipoteza H12a stanowi uszczegółowienie hipotezy H12, bowiem zgodnie z argumentacją przedstawioną w paragrafie Poczucie winy i wstyd a zachowania moralne można się spodziewać, że związek stabilności z dojrzałością uczuciowości moralnej jest istotny zwłaszcza w negatywnym aspekcie. Innymi słowy, można zakładać, że wysoka pobudliwość i labilność emocjonalna oraz