• Nie Znaleziono Wyników

Przewartościowania wizji przyszłej wojny oraz doktryn wojennych

W obszarze strategii zaczęto lansować teorię powszechnej wojny jądrowej w przeświad-czeniu o ogromnych możliwościach broni jądrowej. Przyszły konflikt zbrojny rozpatrywano w ujęciu globalnym, czyli konfrontacji dwóch wielkich koalicji, z czasem znajdującym wy-raz w dwóch głównych blokach polityczno-militarnych – NATO i Układzie Warszawskim.

Ważną rolę wyznaczano dowodzeniu na poziomie strategicznym. Miało ono polegać głów-nie na:

– precyzyjnym wyznaczenia celu prowadzonego manewru i wskazaniu sposobu jego wy-konania;

– wydawaniu dowódcom wielkich zgrupowań precyzyjnych dyrektyw, sformułowanych na podstawie wykonania wcześniejszych zadań;

– oddawaniu pod rozkazy dowódców sił i środków w takiej liczbie, by możliwe było wy-konanie zadań wynikających z prowadzonego manewru strategicznego w myśl koncepcji na-czelnego dowództwa;

– kierowaniu przez jednolite dowództwo koalicyjne wszelkimi prowadzonymi działania-mi zbrojnydziałania-mi oraz pełnym egzekwowaniu wydawanych dyrektyw lub ich ewentualnym ko-rygowaniu30.

W analizach strategii w wariancie wojny totalnej teoretycy wojskowi zakładali nagłość uderzenia jądrowego lub też przerastanie wojny lokalnej lub ograniczonej w totalną. Na uży-tek tej teorii opracowano różne warianty użycia broni jądrowej. Twierdzono, że w wojnie ograniczonej rozmach przestrzenny i zakres użycia środków walki zbrojnej będzie zależał od jej rozmiarów i skali konfliktu wojennego.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku narodziła się teoria strategii nuklearnej.

Powstała na gruncie amerykańskim, Stany Zjednoczone nadal przodowały bowiem w świe-cie pod względem liczby i jakości posiadanego arsenału jądrowego. Wspomniana teoria

zo-29 J. Drzewiecki, T. Pióro: Problemy rozwoju sztuki…, op.cit., s. 41.

30 F. skibiński: O sztuce wojennej…, op.cit., s. 410–411.

Doświadczenia II wojny...

stała wyłożona w dwóch rozprawach: Williama Kaufmanna Military Police and National Security opublikowanej w 1956 roku i Henry’ego Kissingera Nuclear Weapons and Foreigen Police wydanej w 1957 roku. Uzasadniono w nich wyjątkowy wpływ tego rodzaju broni na charakter prowadzonych wojen i na wypracowywaną strategię polityki światowej.

Pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku amerykańscy teoretycy wojskowi przewarto-ściowali swoje wizje przyszłej wojny. Uważali, że Stany Zjednoczone nie powinny same brać odpowiedzialności za losy świata zachodniego. Lansowali teorię dostatecznego nasycenia, która – ich zdaniem – miała mieć dwa znaczenia. W ujęciu węższym – wojskowym – spro-wadzała się do posiadania sił zdolnych do zadania potencjalnemu agresorowi strat dostatecz-nych do powstrzymania jego napaści. W ujęciu szerszym – politycznym – miała oznaczać utrzymanie sił wystarczających do tego, by na Stany Zjednoczone i ich sojuszników nie wy-wierano presji militarnej.

W 1969 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Nixon określił zasadnicze zręby nowej doktryny militarnej tego państwa. Jej istotą było rozłożenie odpowiedzialności za bez-pieczeństwo międzynarodowe na większą grupę państw.

W założeniach strategicznych wojny ograniczonej zakładano użycie klasycznych sił zbroj-nych, głównie wojsk lądowych. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku na za-chodzie Europy wylansowano teorię krótkiej wojny. Miała ona być prowadzona według wzor-ca wojny izraelsko-arabskiej 1973 roku. Można to uznać za nową wersję blitzkriegu. Na użytek tej teorii w Stanach Zjednoczonych wypracowano teorię wysuniętej strategii. Polegała ona na prowadzeniu działań obronnych nie na własnym terytorium, lecz na terytorium po-tencjalnych przeciwników.

Uważano, że współczesne operacje będą prowadzone na znacznie większych obszarach aniżeli w minionej wojnie. Składać się na to miały trzy główne przyczyny:

– tendencje do możliwie maksymalnego rozproszenia wojsk przy równoczesnym zacho-waniu ich zdolności bojowych;

– większe możliwości ogniowe nowoczesnego uzbrojenia wojsk, pozwalające obezwład-nić przeciwnika na większym niż dotychczas obszarze;

– potrzeba większej przestrzeni dla ruchu zmechanizowanych i zmotoryzowanych związ-ków taktycznych i oddziałów.

Tendencje do rozśrodkowywania i rozpraszania wojsk wynikały z konieczności zabezpie-czenia ich przed skutkami ewentualnych uderzeń bronią jądrową. Prowadziło to do znacz-nego rozszerzania pasów działania związków taktycznych i operacyjnych oraz do poszerza-nia odcinków przełamaposzerza-nia. Zwiększone zostały również rejony ześrodkowywaposzerza-nia, których przestrzeń powinna umożliwiać nie tylko rozproszenie rozmieszczonych oddziałów, lecz tak-że ich szybkie wyjście na określoną rubież rozwinięcia. By dostosować się do możliwości stwarzanych przez broń masowego rażenia, zwłaszcza jądrową, ugrupowania wojsk w dzia-łaniach zaczepnych i obronnych miały większą głębokość aniżeli ugrupowania II wojny świa-towej, ze stałą tendencją do jej pogłębiania.

Dążenie do zwiększania odległości między poszczególnymi rzutami ugrupowania taktycz-nego czy operacyjtaktycz-nego wojsk w obronie i natarciu miało uzasadnienie zarówno w zabezpie-czeniu poszczególnych rzutów przed zniszczeniem, jak i w zdolnościach manewrowych współczesnych jednostek.

Założono, że charakterystyczna dla rozwoju współczesnej sztuki wojennej będzie dążność do maksymalnego skracania okresu przygotowania operacji31. Wynikało to z analizy tenden-cji obserwowanych w czasie II wojny światowej. Wskazywały one, że na przygotowanie fron-towej operacji zaczepnej potrzeba co najmniej kilkudziesięciu dni. Czas ten był niezbędny na zaplanowanie i zorganizowanie operacji, przeprowadzenie przegrupowań wojsk, przygo-towanie podstaw wyjściowych do natarcia oraz zabezpieczenie całokształtu operacyjnego i materiałowo-technicznego przygotowywanej operacji. Sądzono, że czas przygotowywania operacji można skrócić w wyniku ograniczenia i uproszczenia dokumentacji związanej z sa-mym procesem planowania operacji, sprawnego przegrupowania wojsk oraz utrzymywania wyznaczonych do operacji wojsk w stałej gotowości bojowej32.

Do wymienionych zasad przygotowania operacji, znanych już w sztuce wojennej, doda-wano nowe, wynikające z przewidywanego charakteru przyszłej wojny (wojny jądrowej), ta-kie jak osłona przygotowywanych wojsk przed skutkami jądrowych uderzeń przeciwnika.

Twierdzono, że w celu maksymalnego skrócenia czasu przebywania wojsk na podstawach wyjściowych – obawa przed atakiem jądrowym – należy utrzymywać je w tajemnicy i sto-sować niezbędne środki maskujące. Uważano, że będzie można to osiągnąć także dzięki szybkości przemieszczania się współczesnych wojsk.

Zwracano uwagę na nowe formy działań, mianowicie na działania nocne oraz prowadze-nie operacji powietrznodesantowych. Opowiadano się prowadze-nie tylko za rozwojem wojsk powietrz-nodesantowych, lecz także za ich wyposażaniem w nowoczesny sprzęt i ekwipunek. Już w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku uznano operacje powietrznodesantowe za przyszło-ściowe.

Choć rozpraszanie wojsk na polu bitwy należy uznać za działanie słuszne, to istnieje nie-przekraczalna granica realizacji tego zamierzenia. Granicą tę stanowi zdolność bojowa i ude-rzeniowa poszczególnych formacji, która musi być utrzymywana na takim poziomie, by mo-gły one skutecznie przeciwstawić się nacierającym zgrupowaniom wojsk przeciwnika lub też przełamywać jego rozbudowaną obronę.

Tendencje rozwoju sztuki wojennej wskazują, że bez względu na wykorzystywaną broń, należy na określonych kierunkach natarcia lub obrony utrzymywać minimalnie niezbędne normy nasycenia siłami żywymi i środkami ogniowymi. Oczywiście normy te będą się wa-hać w zależności od tego, jaki będzie przeciwnik i jakimi środkami walki będzie dyspono-wał, oraz od siły własnych środków. Z praktyki historycznej wynika, że w każdym wypad-ku osiągnięcie powodzenia na danym kierunwypad-ku czy odcinwypad-ku działań zależy głównie od nagromadzenia odpowiednio licznych sił i środków, dających przewagę nad przeciwnikiem i zapewniających przełamanie jego obrony lub odparcie uderzenia.

Na podstawie analizy działań II wojny światowej uważa się, że normy poszerzania pasów działania jednostek o porównywalnych parametrach taktycznych mogą być różne, ponieważ różna może być ich siła ogniowa i uderzeniowa. Znając niszczące działanie nowoczesnej bro-ni oraz możliwości nowoczesnego uzbrojebro-nia – dotyczy to przede wszystkim brobro-ni masowe-go rażenia – znacznie zwiększono szerokość i głębokość norm do działań w natarciu i

obro-31 R.s. Icks: Famous Tank Battles. Windsor 1973, s. 43.

32 Współczesna wiedza wojskowa..., op.cit., s. 416.

Doświadczenia II wojny...

nie dla oddziałów, związków taktycznych i operacyjnych. Ponadto nie przewidywano tworzenia ciągłego frontu, lecz utworzenie tzw. punktów ciężkości, w których koncentrowa-no masy uderzeniowe.