• Nie Znaleziono Wyników

USA największym producentem ropy naftowej

W 2013 roku Stany Zjednoczone ponownie zostały jednym z największych światowych producentów gazu ziemnego i ropy naftowej. Z pewnością znacząco wpłynie to nie tylko na dotychczasowych największych światowych eksporterów ropy i gazu, lecz także na polity-kę energetyczną wielu państw importujących te nośniki energii. Wiele państw, między inny-mi Japonia i Niemcy, wycofuje się z planów rozbudowy energetyki atomowej i zainny-mierza roz-budowywać elektrownie wykorzystujące tradycyjne surowce energetyczne. Natomiast Stany Zjednoczone uniezależniły się od importu gazu ziemnego, co więcej, mają szansę już w naj-bliższym czasie zostać przodującym eksporterem netto tego nośnika energii. Ponadto Amerykanie są w większym stopniu samowystarczalni pod względem zaopatrzenia w ropę naftową uzyskaną z własnej produkcji.

Jeśli Stany Zjednoczone utrzymają dotychczasowe tempo wydobycia ropy naftowej pozy-skiwanej ze skał łupkowych, to już wkrótce uniezależnią się od importu ropy z regionów nie-stabilnych politycznie. Będzie to miało reperkusje zarówno w sferze gospodarczej, jak i po-litycznej. Interesy USA w wielu zapalnych regionach świata, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, już nie będą w takim stopniu zagrożone.

Amerykańska rewolucja łupkowa systematycznie zmienia układ sił na naftowej mapie świa-ta. Coraz większe wydobycie ropy przez Stany Zjednoczone powoduje, że na światowym rynku ropy maleje znaczenie quasi-kartelu OPEC i Rosji. W 2012 roku produkcja ropy z łup-ków w Stanach Zjednoczonych wyniosła 766 tys. baryłek dziennie! W tym samym roku ogól-ne wydobycie ropy naftowej w USA wyniosło 8,9 mln baryłek ropy dziennie. Ropa z łup-ków jest tańsza, czystsza i łatwiejsza do przerobienia niż ropa z Arabii Saudyjskiej czy Wenezueli, o wysokiej zawartości związków siarki. Właściwości ropy łupkowej czynią ją zy-skownym towarem eksportowym. Obecnie jedynym krajem, któremu Amerykanie sprzeda-ją swosprzeda-ją ropę (120 tys. baryłek dziennie), jest Kanada. Zdaniem ekspertów, by podtrzymać boom w amerykańskiej gospodarce wywołany tanim gazem łupkowym i wzrostem

wydoby-1 Vide: prognoza Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA). Medium-term coal market Report. IEA, Paris 2012, s. 4–8;

Medium-term oil market Report. IEA Paris 2012, s. 5–6; Leaky barrels. „The Economist” 2014 nr 8, s. 59–60.

cia ropy, potrzebne jest uwolnienie eksportu2. W końcu 2012 i w 2013 roku do grona dzie-sięciu największych światowych producentów ropy naftowej nadal zaliczano pięć krajów OPEC – Arabię Saudyjską, Iran, Kuwejt, Irak i Wenezuelę, przy czym oprócz Arabii Saudyjskiej pozostałe kraje tego quasi-kartelu zajmowały, łącznie z Meksykiem, który nie jest członkiem tej organizacji, ostatnie pięć miejsc w tym gronie (rys. 1).

W 2013 roku najszybciej jednak wzrastała podaż ropy naftowej wydobywanej w krajach nienależących do OPEC – w tempie powyżej rekordowego poziomu z 2012 roku, który wy-niósł 1,3 mln baryłek dziennie. Przykładowo, w takich stabilnych politycznie krajach nafto-wych jak Norwegia i Wielka Brytania, produkcja ropy naftowej utrzyma się na mniej wię-cej dotychczasowym poziomie, natomiast w krajach, w których toczy się wojna domowa (Syria) lub nasilają się protesty społeczne (Egipt, Jemen), produkcja ta w najbliższych dwóch latach znacznie się zmniejszy3 (rys. 2). W 2012 roku największe rozpoznane zasoby ropy naftowej znajdowały się w Wenezueli (17,8% światowych zasobów), Arabii Saudyjskiej (15,9%), Kanadzie (10,4%), Iranie (9,4%), Iraku (9%), Kuwejcie (6,1%), Zjednoczonych Emiratach Arabskich (5,9%) i Rosji (5,2%).

Należy także brać pod uwagę pewne zmniejszenie się wydobycia ropy naftowej w krajach niestabilnych politycznie, takich jak Nigeria, Libia i Irak. Z kolei w Iranie może wkrótce dojść do wzrostu wydobycia ropy naftowej, o ile zostanie dotrzymane tymczasowe porozumienie z Grupą 5+1 (obejmującą USA, Rosję, Chiny, Wielką Brytanię, Francję i Niemcy) w sprawie ograniczenia programu wzbogacania uranu w tym kraju zawarte pod koniec listopada 2013

ro-2 I. Trusewicz: Amerykanie znów wspinają się na paliwowy szczyt. „Rzeczpospolita”, 25.06.2013 r., s. B8. Vide: S. Kent, J. Scheck: North America oil to lead supply gains. „The Wall Street Journal – Europe”, 15.05.2013, s. 12.

3 B.Fancon, IEA sees global oil output, warns and risk. „The Wall Street Journal”, 12–14.07.2013, s. 3.

Źródło: BP Statistical Review of Word Energy 2013

Rys. 1. Najwięksi producenci ropy w 2012 roku (w mln baryłek na dobę)

Arabia

Saudyjska Rosja USA Chiny Kanada Iran Kuwejt

12

10

8

6

4

2

0

11,53 10,64

4,15 8,9

3,74 3,68 3,13 3,12 2,91 2,73

Irak Meksyk Wenezuela

Geopolityczne implikacje...

ku w Genewie. Miało to być rozstrzygnięte w lipcu 2014 roku, jednak negocjacje w tej spra-wie zostały przedłużone praktycznie do końca roku. W lecie negocjacje te zeszły na dalszy plan, ponieważ wspólnym problemem Stanów Zjednoczonych i Iranu stała się walka z sun-nickimi bojownikami w Iraku dążącymi do utworzenia kalifatu i opanowania całego regionu Bliskiego Wschodu. Można więc założyć, że obecna administracja amerykańska będzie bar-dziej skłonna do kompromisu w sprawie ograniczenia irańskiego programu atomowego i po zawarciu trwałego porozumienia z Iranem, co może nastąpi pod koniec bieżącego roku, USA, ONZ i UE zniosą wszystkie sankcje ekonomiczne, a nie tylko ich pewną część w okresie obo-wiązywania tymczasowego porozumienia, to jest od 1 stycznia do końca 2014 roku.

Umożliwiłoby to firmom irańskim zwiększenie wydobycia i eksportu ropy naftowej4. Systematyczny wzrost wydobycia ropy naftowej w USA przyczynia się do spadku po-pytu na ropę eksportowaną przez kraje OPEC. Oszacowano, że w 2013 roku popyt na tę ropę zmniejszył się o prawie 0,4 mln baryłek ropy dziennie, natomiast w pierwszej poło-wie 2014 roku był mniejszy o około 0,5 mln baryłek dziennie5. Import ropy z krajów OPEC najbardziej ograniczyły Stany Zjednoczone – w marcu 2014 roku wydobyły łącznie 8,19 mln

4 Vide: F. zakaria: Statecraft and stagecraft. „Time”, 14.10.2013, s. 15–17. P. Jendroszczyk: Teheran powoli łagodnieje.

„Rzeczpospolita”, 16.10.2013 r., s. A10. Vide: N. Bendavid, L. Norman: Six world powers and Iran set interim nuclear accord. „The Wall Street Journal”, 13.01.2014, s. 1, 8.

5 Vide: EIA, Annual Energy Outlook 2013. Early Release Overview, U.S. Energy Information Administration, Washington D.C.

2013, s. 2–4; J.zumbrun: U.S. oil boom provides buffer against shocks, „The Wall Street Journal” , 19.06.2014, s. 2.

Źródło: International Energy Agency

Rys. 2. Produkcja ropy naftowej (w mln baryłek dziennie) w wybranych krajach Europy i Bliskiego Wschodu (łączne wydobycie surowej ropy naftowej, kondensatorów skroplonego gazu ziemnego i ropy ze źródeł nie-konwencjonalnych) – szacunki na lata 2013–2014

2012 '13 '14 Norwegia

2012 '13 '14 Wielka Brytania

2012 '13 '14 Egipt

2012 '13 '14 Jemen

2012 '13 '14 Syria

2.0

1.5

1.0

0.5

0

baryłek ropy dziennie, a importowały już tylko 7,26 mln baryłek dziennie. W sytuacji zmniejszenia w 2013 roku przez Arabię Saudyjską wydobycia ropy naftowej do 10 mln baryłek dziennie i stabilizacji wydobycia tego surowca w Rosji Stany Zjednoczone mają szansę ponownie zostać największym światowym producentem tego strategicznego su-rowca energetycznego. Zdaniem Adama Sieminskiego, szefa amerykańskiej Agencji Informacyjnej ds. Energii, jest to wyjątkowo korzystna sytuacja, wynikająca ze współcze-snych uwarunkowań rynkowych, o jakich nikomu się nie śniło6. W praktyce będzie to ozna-czać uzyskanie samowystarczalności w zaopatrywaniu w ropę naftową i gaz ziemny oraz ponowne dołączenie Stanów Zjednoczonych do grona największych eksporterów tych no-śników energii.

W ostatnich pięciu latach Stany Zjednoczone zmniejszyły import gazu ziemnego i ropy naftowej o odpowiednio 32 i 15%. Przyczyniło się to także do zmniejszenia amerykańskie-go deficytu w bilansie handlowym. Ponieważ Amerykanie są największym na świecie użyt-kownikiem ropy naftowej, to ograniczenie jej importu sprawiło, że na rynku światowym od-notowano większą podaż tego paliwa. Zakupiły je Chiny i Indie oraz inne kraje po cenie nieprzekraczającej 100 dolarów za baryłkę.

Wydobycie ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych stale wzrasta, podczas gdy w wielu innych krajach albo utrzymuje się na dotychczasowym poziomie, albo systematycznie się zmniejsza. Wprawdzie w pierwszej połowie 2013 roku Rosja wydobywała przeciętnie 10,8 mln baryłek ropy naftowej dziennie, a USA 10,3 mln baryłek, czyli o 500 tys. mniej, to jeszcze trzy lata temu różnica ta wynosiła aż 3 mln baryłek dziennie na niekorzyść Amerykanów.

Najwięcej ropy w tym czasie wydobywała Arabia Saudyjska, bo około 11,7 mln baryłek dziennie. Według prognoz ekspertów z International Energy Agency i British Petroleum Company produkcja ropy naftowej w USA będzie pod koniec bieżącego roku większa niż w Rosji. W Rosji natomiast do 2016 roku wydobycie ropy naftowej nie będzie wzrastało, bę-dzie się zwiększało – w tempie około 3% rocznie – jedynie wydobycie gazu ziemnego. Gdy amerykańska ropa zacznie wypychać ropę rosyjską z rynku światowego, sytuacja gospodar-cza Rosji może ulec pogorszeniu. Ponad 40% dochodów budżetowych Federacji Rosyjskiej pochodzi z podatków i różnych opłat uzyskiwanych od sektora naftowo-gazowego. Jeśli sprawdzą się prognozy ekspertów z rosyjskiego Instytutu Badań Energii, to eksport rosyj-skiej ropy zmniejszy się już w 2015 roku o prawie 30%, tym samym PKB tego kraju zmniej-szy się o ponad 100 mld dolarów7.

Rosja prawdopodobnie ma największe na świecie zasoby ropy naftowej w skałach łupko-wych. Zasoby te są jednak jeszcze słabo rozpoznane, a Rosjanie nie dysponują odpowiednią technologią, która pozwoliłaby im na szybkie podjęcie ekonomicznie opłacalnej eksploata-cji tych zasobów. Taką technologię mają Amerykanie. Wydobywanie ropy ze skał łupkowych

6 R. Gold, D. Gilbert: U.S. to overtake Russia in fuel output this year. „The Wall Street Journal – Europe”, 8.10.2013, s. 1;

T. Helbling: On the rise. „Finance and Development” 2013 nr 2, s. 34–35; E. Morse, A. Myers Jaffe: America is the new Saudi Arabia, „Foreign Policy”, 17.10.2013.

7 H. Simola, L. Solanko, V. Korhonen: Perspectives on the Russian Energy Sector. „BOFIT Online” 2013 nr 2, s. 7; F. van der Ploeg: Aggressive oil extraction and precautionary saving: coping with volatility. „Journal of Public Economics” 2010 nr 94, s. 421–433.

Geopolityczne implikacje...

jest bardziej skomplikowane i kosztowne niż produkcja ropy ze źródeł konwencjonalnych.

Ponadto metoda szczelinowania skał (fracking) wywołuje coraz większe protesty ludności, już nie tylko samych organizacji ekologów, które wskazują na negatywne dla środowiska na-turalnego skutki eksploatacji ropy naftowej i gazu ziemnego ze skał łupkowych. Przykładowo, pokłady ropy i gazu w eksploatowanych skałach łupkowych w Dakocie Północnej znajdują się na głębokości około 3 km. W trakcie hydraulicznego szczelinowania tych pokładów nie dochodzi wprawdzie bezpośrednio do skażenia gleby, ale skażenie środowiska następuje przed szczelinowaniem i po nim, zwłaszcza podczas przewozu i w trakcie składowania ogrom-nych ilości odpadów chemiczogrom-nych. Według obliczeń Anthony’ego Ingraffa z Uniwersytetu Cornella, eksploatacja jednego szybu naftowego przy zastosowaniu hydroszczelinowania w Dakocie Północnej przeciętnie wymaga 20 mln litrów wody, 235 ton piasku i 1,2 mln li-trów dodatków chemicznych – w celu zwiększenia lepkości wody. Po wpompowaniu pod wy-sokim ciśnieniem tego koktajlu, zwanego slick water, cieczą szczelinującą skałę, na powierzch-nię wraz z ropą łupkową wypływa płynny odpad, który składa się m.in. z węglowodorów, promieniotwórczych metali ciężkich pochodzących ze skorupy ziemskiej i uwięzionych pod łupkami solnych warstw wodonośnych8. W 2013 roku Stany Zjednoczone codziennie wy-twarzały 2,5 mld baryłek tego odpadu, nazywanego solanką. Tylko niewielka jego część jest ponownie zużywana do szczelinowania skały, reszta zostaje składowana w różnych miej-scach, z których często następują wycieki.

Mimo zagrożeń dla środowiska naturalnego władze Stanów Zjednoczonych z każdym ro-kiem wydają coraz więcej zezwoleń na eksploatację zasobów ropy i gazu ze skał łupkowych.

Wciąż udoskonalają techniki wydobywania tych surowców. Za najefektywniejszą jest uzna-wana technika zuzna-wana wierceniem multipadowym: z jednego punktu na powierzchni, tak zwa-nego padu, wychodzi dziesiątek szybów, które równolegle szczelinują skałę na długość kil-ku kilometrów. Dzięki tej technice jest możliwe zwiększenie skali wydobycia. W związkil-ku ze wzrostem efektywności wydobycia główną troską koncernów eksploatujących te zasoby staje się transport ogromnych ilości węglowodorów. Firmy te budują także sieć nowych ro-po- i gazociągów, licząc na zyski z tych inwestycji w dłuższym czasie.

Wydaje się, że perspektywy eksploatacji obu tych surowców energetycznych ze skał łup-kowych będą zależały od rosnącego z roku na rok popytu na ropę naftową i gaz ziemny oraz od kosztów ich wydobycia. Obecnie opłaca się je wydobywać przy cenie ropy naftowej po-wyżej 60 dolarów za baryłkę. Dotyczy to rzecz jasna kosztów wydobycia z konwencjonal-nych zasobów ropy naftowej. Koszty jej wydobycia ze skał łupkowych są nieco wyższe.

Podobnie jest kalkulowana opłacalność wydobywania gazu ziemnego ze skał łupkowych.

Średnie koszty wydobycia miliona British Thermal Units (mBTU), czyli ekwiwalentu 26 m3, tego gazu w Stanach Zjednoczonych wynoszą około 4,5–5 dolarów. Eksploatacja zasobów była więc opłacalna w 2008 roku, kiedy to cena jednego mBTU w USA wyniosła 13 dola-rów. W 2013 roku cena ta spadła do poziomu 2 dolarów i dopiero pod koniec tegoż roku wzrosła ponownie do 4 dolarów. Spowodowało to pewne zahamowanie wydobycia gazu łup-kowego w USA. Przewidywany jest wzrost ceny tego paliwa do 6 dolarów za jeden mBTU

8 M. Rabin: Gorączka łupkowa w Dakocie Północnej. „Le Monde Diplomatiqe – Polska” 2013 nr 9, s. 10. Vide: North Dakota’s oil boom brings damage along with prosperity. „Pro Publica”, 7.06.2012, s. 3.

w 2014 roku (do połowy bieżącego roku cena wzrosła do 5 dolarów za jeden mBTU), co przyczyni się także do wzrostu jego wydobycia. Przyszłość tego sektora wydobywczego bę-dzie zależała więc od uzyskiwanej na wydobyciu ropy i gazu ze skał łupkowych odpowied-niej stopy zwrotu od zainwestowanego kapitału.

Dzięki eksploatacji zasobów gazu ze skał łupkowych Stany Zjednoczone zostały najwięk-szym na świecie producentem gazu ziemnego. Jego zasoby w tym kraju są największe na świecie i trudno założyć, że Amerykanie zrezygnują z dalszej eksploatacji tak ogromnych złóż. Tym bardziej że ich eksploatacja umożliwia uzyskanie samowystarczalności pod wzglę-dem zaopatrzenia w to paliwo i zaprzestanie kosztownego importu.

Import gazu naturalnego do Stanów Zjednoczonych zmniejszył się z 1,700 mld stóp ku-bicznych (1 stopa kubiczna = 30,48 cm3) w 2006 roku do zaledwie 100 mld stóp kubicznych w 2012 roku, a w 2013 roku kraj ten zaczął eksportować nadwyżki gazu ziemnego (rys. 3).

W tym samym czasie zmniejszył się eksport gazu ziemnego z Rosji, co wynikało ze spadku popytu na to paliwo w Europie oraz z nasilającej się konkurencji na światowym rynku gazu ziemnego. Firmy zajmujące się w Stanach Zjednoczonych eksploatacją gazu łupkowego od paru lat notują rekordowe zyski, z kolei tani gaz stymuluje produkcję przemysłową. Zwiększa się konkurencyjność wielu branż gospodarki amerykańskiej, co wynika między innymi z ni-skich cen gazu i niższych niż w Europie cen prądu. Dla porównania, w ostatnich dwóch la-tach ceny gazu w Europie były pięciokrotnie wyższe niż w Azji i ośmiokrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. W przyszłości różnica ta nieco się zmniejszy, ale nadal pozosta-nie znaczna na pozosta-niekorzyść Europy.

W latach 2009–2012 ceny gazu ziemnego w USA spadły ponad czterokrotnie, a jeszcze la-tem 2008 roku 1000 m3 tego paliwa kosztowało aż 480 dolarów (rys. 4). Dla porównania, do

Państwo Zasoby

(w bilionach stóp sześciennych)

USA 665

Kanada 573

Rosja 285

Polska 147

Francja 137

Dania 32

Wielka Brytania 26

Holandia 26

Niemcy 17

Świat ogółem 7,299

Tabela 1. Rozpoznane zasoby gazu ziemnego w skałach łupkowych