• Nie Znaleziono Wyników

Rzeczywistość w cudzysłowie

W dokumencie Imperium Rolanda Barthes’a (Stron 43-46)

Roland Barthes i Paul Ricoeur w optyce humanistyki obecności

2. Rzeczywistość w cudzysłowie

Problem „efektu realności” nie jest oczywiście problemem sformułowanym jedynie przez Barthes’a, lecz skupia na sobie uwagę od początku dziejów myśli. Najdobitniej wyartykułowany został wraz z filozoficznymi dylema-tami związanymi z kategorią mimesis. Zofia Mitosek wielokrotnie te zagad-nienia systematyzowała, a jej szkic Mimesis – między udawaniem a referencją stanowi wartościowe poznawczo studium problemu, a co ważniejsze, odno-si odno-się też do kwestii referencji u interesujących nas badaczy – Barthes’a i Ricoeura9.

Naświetlanie przez nią kwestii „mimesis w kontekście referencji” zmierza do uchwycenia sprzecznych postaw badawczych, które ujmuje po pierwsze jako globalizację, po drugie ograniczenie stosowania tej kategorii, po trzecie uchwycenie różnicy między „mimesis jako przedstawienia rzeczywistości”

i wreszcie po czwarte: „mimesis jako naśladowania mowy”10. Penetrowanie zagadnienia w różnych użyciach badawczych skłania Mitosek do zawiesze-nia opozycji między referencyjno-egzystencjalnym i formalno-językowym traktowaniem mimesis, poprzez wskazanie szereg przykładów, na podstawie których można wnioskować o mieszaniu się tych postaw.

_______________

7 P. Ricoeur, Refleksja dokonana. Autobiografia intelektualna, przeł. P. Bobowska-Nastarzew-ska, Wydawnictwo Antyk, Kęty 2005, s. 25.

8 Tamże, s. 42.

9 Z. Mitosek, Mimesis – między udawaniem a referencją, ref. wygłoszony na XXX Konferencji Teoretyczno-literackiej w Krasiczynie (9–15. IX 2001, zorganizowanej przez Pracownię Poetyki Historycznej IBL PAN; zob. też A. Mitosek, Mimesis.

10 Tamże, s. 26.

42 ANNA GRZEGORCZYK

Odnosząc się do koncepcji Barthes’a i Ricoeura, separuje je jednak, a tym samym stawia kamień graniczny między semiotycznym i hermeneutycznym traktowaniem kategorii mimesis. Tak więc opozycja między tymi orientacja- mi humanistycznymi zostaje przez nią utrzymana.

Stąd można odnotować, że u Ricoeura kategoria mimesis występuje jako przedstawienie11, a więc przywoływanie tego, co nieobecne, natomiast znak jako ślad obecności. Przedstawienie jawi się jako pośrednik między rzeczy- wistością a sztuką, rzeczywistością a językiem, rzeczywistością a podmio-tem i czytelnikiem. Z uwagi na to pośrednictwo tworzy się nowa rzeczywi- stość symboliczna odnosząca się do horyzontu wartości i rzeczywistości transcendentnej.

U Barthes’a natomiast mimesis pojawia się w kontekście pojęć mathesis oraz semiosis i występuje jako reprezentacja czy też modelowanie rzeczywi- stości w języku12. Stąd kategoria obecności zanika. Pojawiający się w trakcie tegoż modelowania

Efekt realności to mechanizm semiotyczny, który prowadzi do zatarcia me-diacji i do dezintegracji znaku jako śladu obecności13.

Jak powie Barthes w nawiązaniu do sztuki literackiej:

Artysta ‘realistyczny’ nie umieszcza u źródeł swego dyskursu ‘rzeczywisto-ści’ [réalité – przyp. A.G.], lecz zawsze tylko, na tyle, na ile jest to możliwe, rzeczywistość już zapisaną [un réel déjà écrit – przyp. A.G.], kod prospek- tywny, wzdłuż którego, jak okiem sięgnąć ciągnie się jedynie amfilada kopii14.

Pojęcie rzeczywistości przywołuje się tu w cudzysłowie, bo rzeczywi-stość jako cudzysłów to „cudze słowo”, twór językowo powołany, sztuczny, arbitralny, a nie naturalny. „Rzeczywistość” semiotyczna jest zatem „ma-powaniem” rzeczywistości pozajęzykowej, a tradycją tego „mapowania” jest tradycja Kantowska – rzeczywistość powołuje się do istnienia, nakładając na

_______________

11 W języku francuskim wyraz représentation jest homonimem: 1. unaocznienie i 2. substy-tucja unaocznienia; w języku polskim te dwa znaczenia représentation mają dwa odmienne wyrażenia: 1. przedstawienie i 2. reprezentacja; funkcją przedstawienia jest przywołanie tego co nieobecne, funkcją reprezentacji jest modelowanie.

12 R. Barthes, Wykład, przeł. T. Komendant, „Teksty” 1979, nr 5.

13 Z. Mitosek., Między udawaniem…, s. 38.podkr. A.G.

14 R. Barthes, S/Z, przeł. M. Gołębiewska, M.P. Markowski, Wydawnictwo KR, Warszawa 1999, s. 208 (cyt. za M.P. Markowski, Między nerwicą…, s. 128); inaczej jeszcze określając efekt realności: „to, co w historii ‘obiektywne’ określone jest jako ‘realne’, stanowi zawsze nie sfor-mułowane, ukryte za pozorną wszechmocą desygnatu. Sytuacja taka określa to, co można nazwać efektem realności”; cyt. za Z. Mitosek, Między udawaniem…, s. 38. 

Utrata i odzyskiwanie podmiotu. Roland Barthes i Paul Ricoeur w optyce humanistyki obecności 43 nią siatkę pojęć apriorycznych. Rzeczywistość jest zatem inteligibilnie ujęta, wykoncypowana. Stąd rozróżnienie u Kanta na rzeczywistość obiektywną jako rzecz samą w sobie i rzeczywistość powołaną przez operacje poznaw-cze. W nawiązaniu do tej filozofii Barthes rozróżnia la réalité (rzeczywistość inteligibilną), natomiast le reel (rzeczywistość istotową, „samą w sobie” za- wiesza, lokuje poza poznaniem). Jednakże interweniuje tu jeszcze jedna per- spektywa – Heglowska, która znosi w filozofii granicę między ontologią i epistemologią, wskazując na ich nierozłączność, wyróżnieniem vérité à faire – prawdy do zrobienia, ta zaś demonstruje udział aktu poznania i interwen-cję rzeczywistości w ten akt. Rezultat rzeczonego aktu i interwencji jest nie-jako ich stopem.

Odnosząc tę tradycję do koncepcji Barthes’a, możemy ją odkryć w jego poglądach uznających, że język jest tożsamy z rzeczywistością, le reel jest nieodróżnialne od la réalité, oraz że rzeczywistość jest „wytworzona”, „do zrobienia”. Zatem u Barthes’a nakładanie się tych dwu bardzo różnych tra-dycji daje w efekcie to, co on sam nazywa rzeczywistością „zza szyby”15, czy

„dyskursywnym efektem”, „tekstową figurą”.

Widzimy zatem, że kategoria rzeczywistości z jednej strony jest podsta- wowa dla tej koncepcji, z drugiej rodzi w niej wiele sprzeczności, w szcze- gólności w odniesieniu do pojęcia znaku – odsuniętego od rzeczywistości, a jednocześnie z nią zjednoczonego.

Te dwie różne tradycje filozoficzne u Barthes’a (Kant, Hegel) implikują dwa różne podmioty uwikłane w dwa różne realizmy. Będą to: podmiot odcięty od rzeczywistości pozajęzykowej; sytuacja, gdy umysł strukturalizu-je rzeczywistość, która nie da się przedstawić (le réel se demontre) – realizm okazywalny przez Tekst; oraz podmiot „wpleciony” w świat tekstowy (la réalité montre) – realizm przedstawiany przez dzieło.

Wyróżnione tradycje filozoficzne i realizmy pojawiające się u Barthes’a usiłuje się przybliżyć przez nałożenie nań odpowiednich kategorii z koncep-cji Jaquesa Lacana, twierdząc, że również u niego „realność” (le réel) jest

„niemożliwa”, nieuchwytna, uchylająca się wszelkiemu dyskursowi i stąd

„nie istnieje paralelizm między realnym [le réel – przyp. A.G.] i językiem”16. Próba przezwyciężenia aporii między le réel a la réalité przez translator-skie zabiegi na poziomie Tekstu i dzieła przez odniesienia do koncepcji Lacana zdaje się kwestię jeszcze bardziej komplikować. Dlatego pomijam

_______________

15 R. Barthes, Mitologie, przeł. A. Dziadek, Aletheia, Warszawa 2008, s. 255. „Jadąc samo-chodem i patrząc przez szybę na krajobraz, mogę dowolnie skupiać wzrok na krajobrazie i na szybie: raz uchwycę obecność szyby i odległość krajobrazu, drugim razem – przeciwnie – przezroczystość szyby i głębię pejzażu”; zob. też, M.P. Markowski, Pragnienie obecności, s. 7.

poj. „mapowania” zob. M. P. Markowski, Między nerwicą a psychozą, s. 134.

16 R. Barthes, Wykład, cyt. za Markowski, Między nerwicą a psychozą, s. 130–131.

44 ANNA GRZEGORCZYK

odniesienia Lacanowskie. Tym bardziej, że dialog Barthes’a z Lacanem po- głębia sprzeczności jego semiotycznej koncepcji, a i zewnętrzne zabiegi re- konstrukcyjne nie są od nich wolne. Przyjmuję bowiem, że Lacanizm jako taki jest psychoanalizą zbudowaną na strukturalizmie (la langue nous parle) i mieści się w paradygmacie modernistycznym. Natomiast koncepcja Barthes’a, jako w gruncie rzeczy dekonstrukcjonistyczna, reprezentuje opcję postmodernistyczną. W deklaratywnej werbalizacji interesujących nas kate- gorii różnice między tymi opcjami są na tyle poważne, że nie warte dla po- dejmowanego tematu dogłębnego rozstrzygania.

Natomiast właśnie dla szkicowanego wątku warto zauważyć, że wpro- wadzone dotychczas uporządkowania pojęcia rzeczywistości u Barthes’a, mieszczące się za opozycją le réel i la réalité podtrzymywane są na krótko, gdyż wypowiedzi z 1972 roku po prostu je zawieszają. Powie bowiem: „nie ma rzeczywistości bez języka”17, deklarując się jako mocny neostrukturalista i niezainteresowany tym samym statusem rzeczywistości pozajęzykowej, bo

„nic nie jest rzeczywiste bez języka”.

W dokumencie Imperium Rolanda Barthes’a (Stron 43-46)