• Nie Znaleziono Wyników

Stan badań i dobór źródeł

W dokumencie Dialog pokoleń na Mazowszu dalszym (Stron 187-190)

Język mieszkańców położonego na historycznym pograniczu Mazowsza i Podlasia Stoczka nie był niestety przedmiotem zainteresowania dialektologów i socjolin-gwistów. W odróżnieniu od sąsiedniego Sadownego Stoczek i okolice nie zostały uwzględnione w badaniach terenowych ojca polskiej dialektologii Kazimierza Nitscha. Najbliższy punkt, w którym prowadzone były przedwojenne wywiady, to Zieleniec (por. Decyk 2015). Spisany tam w 1909 roku tekst został opublikowany w pierwszym wydaniu Polskich tekstów gwarowych Kazimierza Nitscha (Nitsch 1929: 181). Jest to zapis piosenki zaśpiewanej (wyrecytowanej?) przez „ucznia seminarium nauczycielskiego”, a zatem osobę młodą, urodzoną zapewne pod koniec XIX wieku. W tym samym roku, kiedy Kazimierz Nitsch prowadził badnia w Zieleńcu, pochodzący ze Lwowa etnograf Stanisław Cieszewski opublikował

w najstarszym polskim czasopiśmie filologicznym „Pracach Filologicznych”

Przyczynek do słownika gwary mazowieckiej (Ciszewski 1909, 204-214), w któ-rym zamieścił kilkadziesiąt wyrazów zanotowanych latem 1908 roku w Brzózie (dawniej Brzozie, dziś Brzuzie), położonej w gminie Łochów ok. 17 km od Stoczka.

Między słowniczkiem zebranych przez siebie „prowincjonalizmów” a spisem nazw topograficznych zamieścił jednostronnicowy komentarz na temat innych niż leksykalne cech gwary mieszkańców wsi. Stanisław Cieszewski nie przywo-ływał ani nazwisk, ani wieku swoich informatorów, można jednak przypuszczać, że i tu mamy do czynienia z językiem osób urodzonych najpóźniej w drugiej połowie XIX wieku.

W uzupełnionym drugim wydaniu Wyboru tekstów gwarowych Kazimierza Nitscha (Nitsch 1960) znajdujemy natomiast fragmenty rozmów prowadzonych już po wojnie (w 1955 roku) z najstarszymi mieszkańcami (83 lata) wsi Burakowskie (dzisiejszy powiat węgrowski, gmina Łochów, ok. 15 km od Stoczka), poświadczają one zatem de facto stan gwary przedwojennej, tożsamej z językiem zarejestrowa-nym przez K. Nitscha w Zieleńcu i S. Ciszewskigo w Brzuzie.

Punkty z okolic Stoczka (m.in. Grabiny, Złotki) znalazły się natomiast w monografii Doroty Krystyny Rembiszewskiej zatytułowanej Gwary nadbu-żańskie mazowiecko-podlaskie (Rembiszewska 2002), w której zaprezetnowano językową charakterystykę pogranicza mazowiecko-podlaskiego.

Z braku opracowań naukowych w charakterystyce językowej Stoczka i oko-lic warto posłużyć się tekstami, które rejestrowane były również w innych celach niż badnia dialektologiczne czy etnograficzne. Rzeczywistość językowa – również ta o charakterze regionalnym – znajduje swoje odzwierciedlenie w nazwach własnych, które są jej trwałym elementem i świadectwem przeszłości językowej regionu. Dlatego w analizie faktów systemowych (fonetycznych, fleksyjnych i słowotwórczych) zostały wzięte pod uwagę dokumenty historyczne, w których zapisano nazwiska mieszkańców parafii Stoczek. Są to najstarsze zgromadzone materiały (od początku XVIII wieku) z tego obszaru, które pozwalają wysnuwać wnioski na temat przeszłości językowej regionu. Materiał badawczy wyekscer-powano z ksiąg metrykalnych parafii Stoczek z lat 1700-1799 (por. Kresa 2014) oraz 1860-1945 (por. Kresa 2012). Najstarsze zarejestrowne w nich nazwiska, które właściwie do wieku XIX nie miały charakeru jednostek formalnie stałych i nie-zmiennych, poświadczają cechy języka albo ich nosicieli, albo osób spisujących te dokumenty (księży, organistów). Podobnie jak inne materiały tego typu nie mogą być jednak podstawą badań frekwencyjnych. To, że jakaś cecha fonetyczna czy słowotwórcza nie została w nich zarejestrowana, nie oznacza, że nie znamiono-wała ona w omawianym okresie języka mieszkańców parafii Stoczek – gwarowa, funkcjonująca w obiegu nieoficjalnym forma nazwiska, mogła w sytuacji oficjalnej zostać zastąpiona przez formę literacką. Nie było to jednak regułą, dzięki czemu

możemy na podstawie zebranego materiału onomastycznego mówić o ważnych faktach językowych dotyczących omawianego obszaru.

Jeszcze inny charakter materiału pomocniczego ma opowiadanie Stanisława Chróstnego, pochodzącego z Łochowa, który w ostatnich latach życia postanowił spisać wspomnienia ze swojej młodości. Opowiadanie, wzorowane niewątpliwie na Chłopach Wł. St. Rejmonta, podzielił na cztery części, odpowiadające czterem porom roku. Narracja prowadzona jest w języku ogólnopolskim (choć pozostają-cym pod leksykalnym i słowotwórczym wpływem języka regionu), wplata w nią jednak autor wypowiedzi mieszkańców Łochowa i okolicznych wsi, stylizowane na gwarę. Analizując to opowiadanie z punktu widzenia jego przydatności do badań dialektologicznych, trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z tekstem stylizowa-nym, a zatem po pierwsze, wykorzystującym gwarę w funkcji wtórnej (w funkcji języka artystycznego), po drugie, poświadczającym gwarę przefiltrowaną przez świadomość językową i potrzeby kreacji artystycznej autora opowiadania, który sam będąc jej użytkownikiem (znakomicie przełączającym kody), chciał zapre-zentować ją w całej okazałości jako jednen z elementów miejscowego kolorytu.

Tekst stylizowany w ten sposób trudno traktować jako materiał do gwarowych badań frekwencyjnych – jest bowiem rzeczą oczywistą, że przesycony jest cechami gwarowymi w większym stopniu niż swobodne wypowiedzi mieszkańców wsi.

Po drugie, nie można w jego wypadku wykluczyć świadomej archaizacji języka bohaterów, która zacierać by mogła wyniki badań nad chronologią faktów gwa-rowych. Po trzecie wreszcie, mimo świadomej stylizacji i próby oddania języka wsi, dostosowywał autor zapisywane przez siebie zdania do norm ortograficz-nych – mamy zatem do czynienia z niekonsekwentnym zapisem samogłosek nosowych. Tam, gdzie wymowa inna od zapisu ortograficznego wydawała się autorowi ważną cechą dyferencyjną, zaznaczał to w zapisie (np. pińć); tam, gdzie wymowa przestawała mieć wartość stylizacyjną, zapisywał zgodnie z normą or-tograficzną (np. ciągnąć), mimo że badacze wskazują na inną od nazalizowanej wymowy tych głosek. Przy pełnej świadomości wskazanych ograniczeń warto jednak wykorzystać omawiany tekst jako świadectwo językowej przeszłości re-gionu. Niestety, Stanisław Chróstny nie zdołał ukończyć swojego opowiadania przed śmiercią – do dyspozycji mamy zatem jedynie dwa piewsze jego rozdziały (Jesień i Zima), przedrukowane w „Gazecie Łochowskiej” (por. Grądzki 2015), a w postaci rękopisu udostępnione mi przez rodzinę autora.

Najnowszy materiał badawczy stanowią zamieszczone w niniejszej publi-kacji wywiady, przeprowadzone w pierwszej połowie 2015 roku przez uczniów gimnazjum stoczkowskiego w kilku wsiach z okolic Stoczka. Stanowią one doskonałe świadectwo współczesnej rzeczywistości językowej omawianego ob-szaru oraz jej ewolucji. Materiał zebrano od osób urodzonych w latach 1926-1944, a zatem w okresie przełomowym również z punktu widzenia historii języka

i gwar mazowieckich. Dzięki temu możemy więc obserwować różnice w języku osób urodzonych na przestrzeni 18 lat oraz wpływ, jaki okres wojny i okupacji wywarł na gwary.

W związku z tym, że celem niniejszego opracowania jest prezentacja dynamiki i ewolucji języka mieszkańców Stoczka i okolicznych wsi, jako materiał badawczy wykorzystano dostępne materiały z lat 1700-2015. Jak wynika z zestawienia za-prezentowanego powyżej, obraz języka mieszkańców Stoczka i okolic nie może być obrazem pełnym zarówno z geograficznego, jak i chronologicznego punktu widzenia. Mimo ograniczeń narzucanych przez niektóre materiały możemy jednak na ich podstawie wyciągać wiążące wnioski na temat przeszłości i współczesności języka mieszkańców regionu oraz kierunku ewolucji gwar ludowych tego obszaru.

W dokumencie Dialog pokoleń na Mazowszu dalszym (Stron 187-190)