• Nie Znaleziono Wyników

Stereotypy, stygmat społeczny

3. Uwarunkowania turystyki osób niesłyszących

3.1. Środowisko osób niesłyszących – zarys społecznej specyfiki

3.1.5. Stereotypy, stygmat społeczny

Stereotyp jest strukturą poznawczą „zawierająca wiedzę, przekonania i oczekiwa-nia obserwatora odnoszące się do ludzkiej grupy. Stereotypy są abstrakcyjnymi strukturami wiedzy łączącymi grupę społeczną ze zbiorem charakterystyk beha-wioralnych, sterują procesem przetwarzania informacji odnośnie do grupy jako całości i jej poszczególnych członków” (Hamilton, Sherman, 1994). Mechanizm powstawania stereotypów ukazuje, że jest to proces automatyczny, zazwyczaj nie uświadamiany przez obserwatora (ryc. 3.4).

Przeciwieństwem stereotypów jest weryfikowalna wiedza dotycząca tych grup, w szczególności: wartości, kanonu i stylu kultury, praktyk i skryptów zachowań, wyjaśnień genezy tych właściwości. J. Bennett i M. Bennett (2004) zauważają, że wrażliwość międzykulturowa nie jest stanem „naturalnym” wśród ludzi. Ludzie nie są z natury swojej życzliwi wobec odmiennych grup i osobników. Łatwiej, bez wysiłku przychodzą raczej kontakty antagonistyczne. Przezwyciężanie „naturalne-go” etnocentryzmu jest sprawą rozwoju w sprzyjających warunkach bądź treningu. Istotne znaczenie w tworzeniu wizerunku społecznego, a także stereotypów odgry-wają media. Badania przeprowadzone przez D. Biklen i R. Bogdan (1977) oraz C.

Barnes (1992) wykazały, że osoby niepełnosprawne w środkach masowego przeka-zu są przedstawiane jako: godne pożałowania; obiekt przemocy; złe, przy czym dziecko niepełnosprawne jest karą za zło popełnione przez rodziców; „superkale-ki”; śmieszne; osoby będące swoimi największymi wrogami; niepociągające seksu-alnie; niezdolne do pełnego uczestnictwa w codziennym życiu; normalne.

Z kolei H. Hahn (1997) twierdzi, że w wyniku tego, iż kładzie się coraz większy nacisk na piękno i doskonałość ciała osoby niepełnosprawne znalazły się poza krę-giem zainteresowań mediów. Przyjmuje się, że zdrowa widownia nie lubi oglądać obrazów przedstawiających niepełnosprawność i w reklamach rzadko pojawiają się modele z niepełnosprawnością. W świecie reklamy ideałem jest perfekcyjne ciało. W mediach osoby niepełnosprawne są ukazywane jako godne pożałowania ofiary tragicznych okoliczności (Woodhill, 1996; Christians, 1998). W materiałach rekla-mowych niepełnosprawność nigdy nie jest prezentowana w sensie pozytywnym, a jeśli już, to w kontekście charytatywnym (Brolley, Anderson, 1986). B. Haller i S. Ralph (2002) badali reklamy związane z przedsięwzięciami charytatywnymi w la-tach 80. XX w. i zauważyli, że jest w nich przedstawiany zazwyczaj medyczny mo-del niepełnosprawności. Wiążą ten stan rzeczy z uwarunkowaniami historycznymi w Stanach Zjednoczonych, gdzie istniało prawo, które wykluczało osoby niepełno-sprawne z uczestnictwa w życiu społecznym. Współcześnie w wielu państwach obowiązuje prawo, które w dużym stopniu chroni osoby niepełnosprawne przed dyskryminacją (por. Best, 2010). Jednakże polityka poszczególnych państw nie gwarantuje zmian mentalności społecznej i „przełamywania” stereotypów do-tyczących postrzegania osób niepełnosprawnych.

Funkcjonowanie stereotypów w odniesieniu do osób niesłyszących wynika-jących z niewielkiej wiedzy społecznej na temat realiów ich życia, percepcji świata przyczyniło się do powstania wielu mitów (Pietrzak, 1993). Należą do nich przeko-nania, że osoby niesłyszące:

mogą wykonywać tylko określone prace;

są mniej inteligentne niż słyszące:

mają podobne zdolności, ideały, spojrzenie na innych;

wszystkie są takie same;

wszystkie potrafią odczytywać z ust; Ryc. 3.4. Mechanizm powstawania stereotypów

nie odczuwają zmęczenia hałasem;

nie potrafią mówić.

Stereotypy te mają związek z wyciąganiem wniosków na podstawie powierz-chownych obserwacji. Nikt z osób słyszących nie ma możliwości w pełni zrozumieć osoby niesłyszące kulturowo, nie ma bowiem możliwości obserwowania i pozna-wania świata z perspektywy głuchoty wrodzonej. Próby doświadczania ich sytuacji poprzez izolowanie się od dźwięku (np. zatykanie uszu, oglądanie telewizji bez dź-więku) prowadzą do rozumienia głuchoty wyłącznie jako utraty słuchu, bez kojarze-nia z systemem komunikowakojarze-nia się, sposobem myślekojarze-nia, percepcją środowiska.

Zachowania osób niesłyszących, czasami impulsywne, są obserwowane jako re-akcja wynikająca z frustracji w komunikowaniu się i są mylnie postrzegane jako choroby psychiczne (Fellinger i in., 2005). Osoby niesłyszące im bardziej chcą mó-wić, będąc świadome swoich ograniczeń, tym bardziej czują się „uwięzione” we własnym ciele i umyśle. Niesłyszący są niesłusznie odbierani jako nerwowi czy agresywni z powodu ich żywej gestykulacji. To, co słyszący mogą wyrazić tonem głosu, niesłyszący obrazują dynamiką gestu, mimiką twarzy, ruchami całego ciała i stąd może wynikać mylny osąd przypadkowego obserwatora (Kałużny, Rewcio, 2008). Stereotypy przyczyniają się do „etykietyzacji”, naznaczenia społecznego określanego mianem stygmatu lub piętna.

Grupę osób niesłyszących charakteryzuje i w dużym stopniu konsoliduje wspólne społeczne doświadczenie. Wynika ono w głównej mierze z uczęszczania do szkół dla osób niesłyszących (z czym często jest związane wczesne oderwanie dziecka od rodzinnego środowiska i pobyt w szkole z internatem wśród innych niesłyszących dzieci), utrudnione możliwości zdobywania wykształcenia, kontak-tów społecznych w związkach, stowarzyszeniach zrzeszających osoby niesłyszące oraz odczuwania „inności” określanej także mianem stygmatu społecznego.

„Osoby stygmatyzowane to takie, które posiadają społeczny atrybut głęboko je dyskredytujący i które są postrzegane jako niepełnowartościowe z tego właśnie po-wodu” (Goffman, 1963: 3). Stygmat jest konstruktem społecznym, refleksem kul-tury, a nie właściwością osoby. Jak stwierdza E. Goffman (1963), rozróżnienie „nor-malny” i „stygmatyzowany” to nie kwestia osoby, ale perspektywy. Stygmatyzacja prowadzi do społecznego odrzucenia jednostek ze względu na posiadanie przez nie jakiejś cechy, która dyskwalifikuje je jako ludzi w oczach innych. „Napiętnowanie za-leży więc nie tyle od właściwości naznaczeń jako takich, ile od reakcji innych na te właściwości” (Czykwin, 2008: 21). Bezpośrednie relacje osoby stygmatyzowanej z innymi ludźmi „charakteryzuje takie manipulowanie stygmatem, aby jak najlepiej uniknąć lub choćby zminimalizować skutki społecznego odium. Najpowszech-niejszą techniką stosowaną przez osoby stygmatyzowane w celu uniknięcia dyskre-dytujących skutków napiętnowania jest ukrywanie stygmatu” (Czykwin, 2008: 17).

O tym, kim osoba jest lub mogłaby być, decyduje miejsce zajmowane w struktu-rze społecznej pstruktu-rzez podobne osoby. „Jedną z takich grup jest ogół cierpiących ra-zem z jednostką. Jej rzecznicy utrzymują, że właśnie ta grupa jest prawdziwą grupą jednostki, do której ona w sposób naturalny należy. Wszystkie pozostałe kategorie i grupy, do których dana osoba z konieczności również należy, nie są z istoty rzeczy uznawane za jej prawdziwe środowisko. Prawdziwa grupą jednostki są zatem

lu-dzie, których dotyka prawdopodobnie to samo cierpienie” (Goffman, 2005: 155; por. Ladd, 2007).

Pojęciami pokrewnymi do stygmatu są określenia: dyskryminacja, wykluczenie, marginalizacja. Dyskryminacja oznacza „nierówne traktowanie jednostek lub grup społecznych przez odmawianie im udziału w przywilejach, prestiżu czy władzy, oparte jedynie na nieprzychylnym nastawieniu i uprzedzeniach ze względu na pewne ich rzeczywiste lub domniemane (przeważnie) cechy, np. przynależność klasową, rasę, płeć, wyznanie” (Olechnicki, Załęcki, 2000: 49–50). Pojęcia wyklu-czenie oraz marginalizacja odnoszą się do społecznego funkcjonowania styg-matyzowanych, zepchniętych na margines życia społecznego (Sayce, 1999). Stano-wią konsekwencje pozytywnych i negatywnych naznaczeń, zStano-wiązanych z dyskryminacją i stygmatyzacją. Jednak termin „wykluczenia społecznego” nie jest jednoznaczny i wzbudza kontrowersje (Bombol, 2008; Alejziak, 2009). Dotychczas brak jest ogólnie uznanej definicji tego zjawiska. Za istotę „ekskluzji” (wyklucze-nia społecznego) uznaje się „stosunek pomiędzy społecznością uczestniczącą a po-zbawionymi uczestnictwa oraz fakt, że zawiera ono w sobie problem znalezienia się na marginesie życia społecznego” (Marks-Bielska, 2003: 13). W. Alejziak (2009: 429) w odniesieniu do aktywności turystycznej stwierdza, że jej brak „który często towarzyszy wykluczeniu społecznemu, jest raczej jego skutkiem, a nie przy-czyną”. Aktywność turystyczna (podobnie jak ma to miejsce w przypadku wielu form spędzania czasu wolnego) stwarza pewne możliwości w zakresie inkluzji społecznej, rozumianej jako proces twórczej socjalizacji. Daje to szansę umacnia-nia i rozwijaumacnia-nia więzi społecznych poprzez umożliwienie partycypacji osób wyklu-czonych w różnych przejawach życia społecznego dzięki turystyce (Bombol, 2008). Istotnym narzędziem w tym procesie jest polityka społeczna państwa (por. rozdz. 5.4.), sprzyjająca integracji społecznej i wyrównywaniu szans (rozumianym jako proces, „dzięki któremu wszelkie systemy i instytucje istniejące w społeczeństwie i środowisku, takie jak usługi, różne formy aktywności, informacja i dokumentacja, są powszechnie dostępne dla wszystkich, a zwłaszcza dla osób niepełnospraw-nych”23).