Historia języka jest lingwistyczną subdyscypliną niejednorodną i wielo
aspektową. W obszarze swojego zainteresowania skupia liczne wątki badaw
cze o różnej tradycji. Najstarszy z nich to wątek badań nad ewolucją syste
mu gramatycznego, czyli to, co dziś nazywamy (wyodrębnioną lub wchodzącą w skład historii języka) gramatyką historyczną. Badania te datują się od połowy XIX wieku, od opracowań Andrzeja Sztochla i Henryka Sucheckiego (Sztochl, 1854, Suchecki, 1857) poprzez Gramatykę historyczno-porównawczą języka pol-skiego Antoniego Małeckiego z roku 1879 (Małecki, 1879) po rozprawy Tytusa Benniego, Jana Łosia, Jana Michała Rozwadowskiego, Kazimierza Nitscha i Henryka Ułaszyna z tomu Język polski i jego historia z roku 1915 (Benni i in., 1915) i, w wersji rozszerzonej, z Gramatyki języka polskiego z 1923 roku (Benni i in. 1923) i po Gramatykę polską Jana Łosia (cz. 1: Głosownia historyczna, cz. 2:
Słowotwórstwo, cz. 3: Odmiennia (fleksja) historyczna) (Łoś, 1922–1927), też Krótką gramatykę historyczną języka polskiego (Łoś, 1927). Warto tu zauważyć, że jeszcze znana synteza Jana Niecisława Baudouina de Courtenay Zarys histo-rii języka polskiego z 1922 roku (Baudouin de Courtenay, 1922) to w gruncie rzeczy oryginalnie ujęta synteza gramatyki (głównie fonetyki) historycznej.
Oryginalność ujęcia ma dwa aspekty:
1) retrospektywność (tzn. kierunek od polszczyzny współczesnej do naj
dawniejszej),
2) wyeksponowanie typowo Baudouinowskiej, jak najsłuszniejszej tezy, że […] należy pamiętać, że ze stanowiska nieprzerwanej ciągłości historycznej stosowanie nazwy „język polski” do danego języka zbiorowoindywidualnego
dopiero od pewnego czasu, tj. od czasu wyodrębnienia się tego języka ze wspólnoty wszechsłowiańskiej, jest rzeczą dowolną. Obiektywnie tak zwani Słowianie czy też Prasłowianie byli przodkami lingwistycznymi, czyli języko
wymi zarówno Polaków, jak i innych Słowian; tak więc prasłowiański powi
nien być uważany za dawny język polski. Podobnie ma się sprawa ze stanem językowym praarioeuropejskim, który w swej dostępnej dla naszego badania, a ustanawianej drogą domysłów i odtwarzań postaci może być również uwa
żany za najstarożytniejszy język polski (Baudouin de Courtenay, 1922: 12).
W powyższym cytacie zawarta i wyrażona jest teza, że istotą ewolucji sy
stemu językowego jest to, iż system ten ewoluował nieprzerwanie, przy czym równocześnie nieprzerwanie istniała społeczna świadomość jego tożsamości, czyli, innymi słowy: społeczeństwo jego użytkowników nie zdawało sobie sprawy z tej ewolucji i było – powtórzmy: jak najsłuszniej – przekonane, że wciąż mówi tym samym językiem (co jest zresztą, znów powtórzmy, ogólną zasadą ewolucji językowej: cezury „etnolektalne” w niej (tzn. w tej nieprze
rwanej ewolucji) można wyznaczać tylko na podstawie kryteriów zewnętrzno
i pozajęzykowych).
Z drugiej strony warto sobie uświadomić, że gdy chodzi o jakąś syntezę wy
kraczającą poza gramatykę historyczną, to do lat trzydziestych ubiegłego wieku (do ukazania się w 1934 roku Historii języka polskiego w zarysie Stanisława Słońskiego (Słoński, 1934), a właściwie to aż do drugiej wojny światowej, mieliśmy tylko dzieło Aleksandra Brücknera Dzieje języka polskiego z roku 1906 (Brückner, 1906).
W tym miejscu przyjdzie nam jednak zakwestionować jeden z mitów hi
storycznojęzykowych: Aleksander Brückner, wybitny filolog staropolski, jak nikt inny oczytany w piśmiennictwie staropolskim, wielki literaturo i kul
turoznawca, nie był językoznawcą. Liczne Brücknerowskie prace o języku, z takimi syntetycznymi dziełami, jak właśnie Dzieje języka polskiego czy słownik etymologiczny (Brückner, 1927), przesłaniają nam czasem oczywi
sty fakt, że berliński profesor slawistyki nigdy nie przeszedł solidnych, syste
matycznych studiów lingwistycznych i do końca życia językoznawstwa jako autonomicznej pod względem teoretycznym i metodologicznym dyscypliny naukowej nie opanował – co może najlepiej ujawniła polemika z Henrykiem Ułaszynem (Brückner, 1908; Ułaszyn, 1910). Najlepiej o tym świadczą jego uwagi i wypowiedzi o przypadkowości i dowolności w rozwoju fonetycznym języka pomieszczone już w Dziejach, a programowo wyartykułowane później w osobnych pracach (Brückner, 1916, 1917). Na ich podstawie Jan Michał Rozwadowski odtworzył Brücknerowską wizję języka i mechanizmów jego funkcjonowania, zasadnie przypisując mu pogląd, że „język to stworzenie le
niwe a grymaśne, co raz wraz czegoś zapomina, rzuca stare a dobre, za to po mistrzowsku łata i znowu swoje własne twory z tyłu »obkęsywa«”. Przeciw
takiej wizji największy obok Baudouina polski językoznawca stanowczo zapro
testował (Rozwadowski, 1950).
Choć jako subdyscyplina lingwistyczna w rozumieniu współczesnym histo
ria języka zaczęła się kształtować w okresie dwudziestolecia międzywojenne
go (na płaszczyźnie teoretycznometodologicznej największą rolę odegrały tu prace Witolda Taszyckiego, a przede wszystkim Władysława Kuraszkiewicza (1936), dyskusje nad jej statusem, przedmiotem, zakresem, metodologią itd.
zakończyły się zasadniczo dopiero w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Niewątpliwie największą rolę odegrał wówczas w tym wzglę
dzie Zenon Klemensiewicz (1956)1. Stanisław Dubisz (2010) pierwszą fazę rozwojową historii języka polskiego przypisuje na płaszczyźnie metodologicznej paradygmatowi badawczemu młodogramatycyzmu. Zdaniem Dubisza charakte
rystyczne dla tej fazy (obejmującej opracowania Antoniego Kaliny, Stanisława Słońskiego i Tadeusza LehraSpławińskiego) było „traktowanie dziejów języka w długiej perspektywie czasowej od praindoeuropejszczyzny (lub prasłowiań
szczyzny) po współczesność, a także nierozdzielanie metodologicznie opisu na historię wewnętrzną i zewnętrzną (choć pojęcia te już funkcjonowały), czy też na historię języka i gramatykę historyczną” (Dubisz, 2010: 46).
W moim przekonaniu młodogramatykami byli Jan Łoś czy Jan Michał Rozwadowski, ale nie nazwałbym tak wyraźnie socjologizujących Witolda Taszyckiego, Władysława Kuraszkiewicza czy Zenona Klemensiewicza. Traf
niej sze wydaje mi się ogólniejsze określenie tego pierwszego chronologicznie paradygmatu badawczego historii języka polskiego jako paradygmatu pozyty
wistycznego. Zapanował on w językoznawstwie i w ogóle w naukach huma
nistycznych już w drugiej połowie XIX wieku, a charakteryzował się głównie nacechowaniem ewolucjonistycznym i scjentystycznym (w moim przekonaniu metodologię młodogramatyczną można traktować jako jeden z nurtów para
dygmatu pozytywistycznego). W obrębie tego paradygmatu sytuuje się jeszcze ostatnia wielka synteza historycznojęzykowa – Historia języka polskiego Zenona Klemensiewicza z lat 1961–1972 (Klemensiewicz, 1961–1972).
Paradygmat strukturalistyczny najwcześniej ujawnił się w opisach ewolucji systemu fonologicznego, czyli – w ujęciu tradycyjnym – na gruncie gramaty
ki historycznej (tutaj trzeba przede wszystkim pamiętać o pracach Zdzisława Stiebera – 1952, 1958, 1962, 1966, 1973). Do historii języka polskiego sensu largo (choć zrazu raczej teoretycznie, gdyż w praktyce wciąż głównie na ob
szarze gramatyki historycznej) wprowadziła paradygmat strukturalistyczny Irena Bajerowa. Dyrektywy teoretycznometodologiczne wyłożyła w kilku artyku
łach (Bajerowa, 1963, 1969a, 1969b) i zastosowała je w praktyce badawczej w monografii Kształtowanie się systemu polskiego języka literackiego w XVIII wieku (Bajerowa, 1964) i w fundamentalnym, trzytomowym opracowaniu Język
1 Zob. też Furdal, 1966.
polski XIX wieku Stan i ewolucja (Bajerowa, 1986–2000). Strukturalistyczne instrumentarium badawcze Ireny Bajerowej twórczo rozwijali tacy wybitni ba
dacze (zwłaszcza morfologii języka polskiego), jak Wojciech Ryszard Rzepka (1975, 1985) czy Władysława KsiążekBryłowa (1992), a także uczniowie uczonej z ośrodka śląskiego, co doskonale widać jeszcze w niedawnej zespoło
wej monografii o polszczyźnie XVII wieku (Ostaszewska, red., 2002).
Paradygmatu generatywistycznego – o ile mi wiadomo – w historii języka polskiego zasadniczo brak, choć na gruncie anglistycznym były próby zaadap
towania generatywizmu do opisu ewolucji języka, w Polsce w obszarze języ
koznawstwa polonistycznego należy wskazać pracę Ireneusza Bobrowskiego (1991–1992).
Paradygmat komunikacyjny (komunikologiczny) na gruncie diachronicz
nym zainicjował Ludwik Zabrocki (1963) głośną monografią o wspólnotach komunikatywnych w (pre)historii języka niemieckiego. Na gruncie poloni
stycznym ten paradygmat jest dziś rozwijany i uzasadniany pod względem teoretycznometodologicznym przez Stanisława Borawskiego (należy tu przede wszystkim odnotować Wprowadzenie do historii języka polskiego. Zagadnienia historiozoficzne – Borawski, 2000) i jego uczniów (tu z kolei należałoby przede wszystkim zwrócić uwagę na nowatorską monografię jego uczennicy – Uździcka, 2010). Nie rozwijam tego zagadnienia, ponieważ paradygmat komu
nikacyjny jest obecnie w historii języka polskiego bardzo wyraźnie widoczny.
Niewątpliwie w tym paradygmacie utrzymana jest najnowsza, fundamentalna antologia tekstów ilustrujących dzieje polszczyzny (Cybulski, red., 2015a, 2015b). Wkrótce należy się też spodziewać na rynku księgarskim utrzymanej w tym paradygmacie próby nowej zespołowej syntezy historii języka polskiego.
I wreszcie paradygmat kulturowo(antropologiczno) kognitywny czy kogni
tywistyczny (dopuszczam się tu pewnego uogólnienia czy uproszczenia: wiem oczywiście, że nie można w pełni utożsamiać lingwistyki antropologicznej (kulturowej), eksponującej związek języka z kulturą, i językoznawstwa kogni
tywistycznego, akcentującego poznawczą naturę i strukturę umysłu ludzkiego, która znajduje odzwierciedlenie w cechach językowych. Już od dłuższego czasu powstają utrzymane w ramach tego złożonego (przynajmniej w moim ujęciu) paradygmatu (zwłaszcza operujące wspólną mu kategorią (koncepcją) językowe
go obrazu świata) prace szczegółowe, do niedawna natomiast brak było w tym względzie eksplicytnej refleksji metodologicznej. Na poznańską konferencję na
ukową poświęconą pamięci Władysława Kuraszkiewicza (w roku 2008) Tadeusz Zgółka zgłosił referat O podstawach kulturowej historii języka. Niestety, o ile mi wiadomo, taki tekst do dziś nie powstał (referat wypadł z programu konfe
rencji, nie ma go w opublikowanych materiałach konferencyjnych z roku 2009 (Migdał, Mikołajczak, red., 2009), nie zauważyłem też, by został opubliko
wany w jakimś innym tomie zbiorowym czy periodyku lingwistycznym). W tej sytuacji jedyną eksplicytną deklaracją metodologiczną jest w tym względzie
praca Ireny Bajerowej Czy i jak historia języka może skorzystać z propozycji kognitywizmu? (Bajerowa, 2010) – jedna z ostatnich prac wielkiej uczonej (może w ogóle ostatnia). Bajerowa – moim zdaniem zasadnie – twierdzi, że domeną metodologii kognitywistycznej mógłby być w zakresie historii języka obszar najszerzej pojętej leksykologii i semantyki:
Dla historii języka wyniki badań JOS [= językowego obrazu świata – B.W.]
mogą być cenne, gdyż […] dotyczyć one winny powiązań języka z całą po
zajęzykową rzeczywistością, a to właśnie historia języka powinna ogarnąć.
Potraktowanie historii słownictwa (i semantyki) poprzez JOS może być pew
nym sposobem na uporanie się z tym zadaniem […] (Bajerowa, 2010: 40).
Na przykład – dopowiem – koncepcja językowego obrazu świata mogłaby być użyteczna w opisie zmian językowego odzwierciedlenia świata warto
ści, w opisie ewolucji systemu słowotwórczego w myśl postulatów Renaty Grzegorczykowej i Bogdana Szymanka (2001), w opisie i interpretacji wielu faktów i zjawisk językowych wymagających uwzględnienia takich kategorii kulturowych, jak prestiż, moda, snobizm, tendencja do nowatorstwa itd.
Współczesna historia języka jest więc subdyscypliną wyraźnie polimetodo
logiczną (wolę taki termin niż synkretyzm, a zwłaszcza eklektyzm metodolo
giczny – ten ostatni termin jest już wyraźnie pejoratywnie nacechowany aksjo
logicznie, a chciałbym tutaj uniknąć eksplicytnego wartościowania). Myślę, że historycy języka polskiego w coraz większym stopniu uświadamiają sobie ten stan rzeczy. Myślę też, że jest możliwa (bardzo przecież pożądana) sytuacja, w której poszczególne paradygmaty badawcze byłyby na gruncie historii języka traktowane nie jako antagonistyczne czy wykluczające się, lecz jako komple
mentarne. Na marginesie dodam, że takie jest też przesłanie cytowanego wyżej artykułu Ireny Bajerowej:
Zaryzykuję twierdzenie: historia języka może (i powinna) być eklektyczna.
Zresztą – jak dotąd, taką właśnie była. Historia języka bowiem objąć musi całokształt życia języka, a więc wszystkie jego działy, jak i wszystkie sposoby funkcjonowania w społeczeństwie. W podręcznikach historii języka mamy więc treści filologiczne (omawiające zabytki), gramatyczne […], leksykalne (z dużym naciskiem na zapożyczanie wyrazów obcych), wreszcie socjolin
gwistyczne i stylistyczne (zwracające uwagę na tendencje języka literatury pięknej). Każda z tych treści wymaga innego podejścia, często nawet innych źródeł, i przede wszystkim różnorodności punktów widzenia […]. (Bajerowa, 2010: 40).
Polimetodologiczność (i komplementarność paradygmatów badawczych) nie tylko historii języka, lecz w ogóle współczesnego językoznawstwa, jest – dodaj
my – szczególnie przekonująco deklarowana i uzasadniana w lingwistycznym
środowisku katowickim. Myślę, że dla historii języka polskiego nie ma innej perspektywy. Na przykład ewolucję systemu gramatycznego wciąż – moim zdaniem, mimo stanowczo przedwcześnie formułowanych sądów o zmierz
chu czy zgoła śmierci strukturalizmu (w kwestii żywotności strukturalizmu zob Sławiński, 2002) – najbardziej adekwatnie opisuje właśnie strukturalizm.
W moim przekonaniu nie ma paradygmatu, który by lepiej wyjaśnił takie zmiany, jak rozwój pierwotnego (odziedziczonego z praindoeuropejszczyzny) prasłowiańskiego *ū → *y jako skutek powstania nowego *ū w wyniku mo
noftongizacji dyftongów typu *åŭ → *ū czy, by przywołać przykład poza
słowiański, ogólny kierunek rozwoju języka francuskiego z łaciny galijskiej, ilustrujący wzajemne uwarunkowania na gruncie różnych poziomów budowy języka (systemów cząstkowych). Jak wiadomo romanistom, miały tu miejsce kolejno wynikające jedne z drugich na skutek systemowego (strukturalnego) charakteru języka następujące zmiany (procesy): zmiana (pod wpływem sub
stratu celtyckiego) typu akcentu łaciny używanej w Galii z tonicznego na silnie dynamiczny, zanik (jako skutek redukcji właściwych silnemu akcentowi dyna
micznemu) całych poakcentowych części wyrazów (stąd oksytoniczny akcent współczesnej francuszczyzny), w których były usytuowane końcówki fleksyjne, a więc eo ipso zburzenie całego łacińskiego systemu fleksyjnego, wreszcie zastąpienie (funkcjonalne) końcówek fleksyjnych pozycją składniową, czyli stałość szyku charakterystyczna dla języka francuskiego.
Akcentując aktualność paradygmatu strukturalistycznego, chciałbym jednak stwierdzić, że w obszarach swojego niekwestionowanego zastosowania winien on być uzupełniony o nowsze koncepcje teoretycznometodologiczne, jak te
oria zmian fonetycznych Haaga – Żirmunskiego – Zabrockiego (Zabrocki, 1961; zob. też Walczak, 2013) czy koncepcja nieregularnego rozwoju fone
tycznego spowodowanego frekwencją autorstwa Witolda Mańczaka (1996), którą, wbrew opinii wielu lingwistów, osobiście uważam za koncepcję zasadną (Walczak, 2010).
W obszarze leksykologii i semantyki możemy się spodziewać – jak przewi
duje Irena Bajerowa – dominacji paradygmatu kognitywistycznego, a paradyg
mat komunikacyjny znajdzie zastosowanie przede wszystkim w obszarze związ
ków między ewolucją języka a historią społeczeństwa jego użytkowników (jest to obszar tradycyjnie określany mianem zewnętrznej historii języka). Związki te najlepiej eksponuje koncepcja wspólnot komunikatywnych.
Kwestia podstaw teoretycznometodologicznych współczesnej historii języ
ka polskiego wymagałaby bezspornie obszerniejszego, bardziej szczegółowego ujęcia. Odkładając ją do dalszych przemyśleń i ewentualnego przyszłego przed
stawienia, tutaj ograniczam się, świadom nieuniknionych uproszczeń, do ujęcia, które za punkt wyjścia przyjmuje podrozdział o metodologii (mojej wcześniej
szej pracy syntetycznej (Walczak, 2012: 106–109; zob. też Walczak, 2016).
Literatura
Bajerowa I., 1963: Próba sformułowania kilku praw ewolucji języka (na materiałach z historii polskiego języka literackiego). „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”, z. 23, s. 125–142.
Bajerowa I., 1964: Kształtowanie się systemu polskiego języka literackiego w XVIII w. Wroc
ław–Warszawa–Kraków.
Bajerowa I., 1969a: Strukturalna interpretacja historii języka. „Język Polski”. R. 49, s. 81–103.
Bajerowa I., 1969b: Schemat i częściowa formalizacja opisu procesów historycznojęzykowych,
„Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Prace Językoznawcze”. T. 1, s. 7–21.
Bajerowa I., 1996–2000: Polski język ogólny XIX wieku. Stan i ewolucja. T. 1–3. Katowice.
Bajerowa I., 2010: Czy i jak historia języka może skorzystać z propozycji kognitywizmu?
„LingVaria”. T. 5, nr 2 (10), s. 37–44.
Baudouin de Courtenay J., 1922: Zarys historii języka polskiego Warszawa
Benni T., Łoś J., Nitsch K., Rozwadowski J., Ułaszyn H., 1915: Język polski i jego historia z uwzględnieniem innych języków na ziemiach polskich. Cz. 1 (Encyklopedia polska. T. 2).
Kraków.
Benni T., Łoś J., Nitsch K., Rozwadowski J., Ułaszyn H., 1923: Gramatyka języka polskiego Kraków.
Bobrowski I., 1991–1992: Inwersja, hiperbaton i grupy eliptyczne w poetyce Jana Kochanowskiego (ze stanowiska formalnej składni generatywnej). „Roczniki Humanistyczne”. T. 39/40, s. 51–62.
Borawski S., 2000: Wprowadzenie do historii języka polskiego. Zagadnienia historiozoficzne Warszawa
Brückner A., 1906: Dzieje języka polskiego. Lwów.
Brückner A., 1908: Filologia i lingwistyka. Szkic polemiczny. Lwów.
Brückner A., 1916: Uwagi krytyczne. „Rozprawy Polskiej Akademii Umiejętności, Wydział Filologiczny”. T. 53, s. 70–77.
Brückner A., 1917: Kaprysy językowe. „Rozprawy Polskiej Akademii Umiejętności, Wydział Filologiczny”. T. 55, s. 175–225.
Furdal A., 1966: Przedmiot i zakres historii języka polskiego W: Studia językoznawcze po-święcone profesorowi doktorowi Stanisławowi Rospondowi. Wrocław–Warszawa–Kraków, s. 115–122.
Grzegorczykowa R., Szymanek B., 2001: Kategorie słowotwórcze w perspektywie kognitywnej W: Bartmiński J., red.: Współczesny język polski. Lublin, s. 469–484.
Klemensiewicz Z., 1956: Zagadnienia i założenia historii języka polskiego. „Pamiętnik Literacki”.
T. 47, z. 3, s. 86–137.
Klemensiewicz Z., 1961–1972: Historia języka polskiego. T. 1–3. Warszawa.
KsiążekBryłowa W., 1992: Warianty fleksyjne w historii języka polskiego W: Skubalanka T., KsiążekBryłowa W : Wariantywność polskiej fleksji. Wrocław–Warszawa–Kraków.
Kuraszkiewicz W., 1936: Współczesne zagadnienia polskiej dialektologii historycznej. Wstępny wykład w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, wygłoszony w dniu 9 października 1936 roku
„Prąd”. T. 23, s. 187–197.
Łoś J., 1922–1927: Gramatyka polska. Cz. 1–3. Lwów–Warszawa–Kraków.
Łoś J., 1927: Krótka gramatyka historyczna języka polskiego. Lwów.
Małecki A., 1879: Gramatyka historyczno-porównawcza języka polskiego. Lwów.
Mańczak W., 1996: Nieregularny rozwój fonetyczny spowodowany frekwencją W: Mańczak W : Problemy językoznawstwa ogólnego. Wrocław–Warszawa–Kraków, s. 52–76.
Migdał J., Mikołajczak S., red., 2009: „Poznańskie Spotkania Językoznawcze”. T. 18. Poznań.
Ostaszewska D., red., 2012: Polszczyzna XVII wieku: stan i przeobrażenia. Katowice.
Rozwadowski J., 1950: O zjawiskach i rozwoju języka. Kraków.
Rzepka W.R., 1975: Dopełniacz w funkcji biernika męskich form osobowych w liczbie mnogiej w polszczyźnie XVII w. Wrocław–Warszawa–Kraków.
Rzepka W.R., 1985: Demorfologizacja rodzaju w liczbie mnogiej rzeczowników w polszczyźnie XVI–XVII wieku. Poznań.
Sławiński J., 2002: Co nam zostało ze strukturalizmu? W: Bolecki W., Nycz R., red.: Sporne i bezsporne problemy współczesnej wiedzy w literaturze. Warszawa, s. 9–13.
Suchecki H., 1857: Przegląd form gramatycznych języka staropolskiego. W: Wypisy dla użytku klas wyższych c. k. szkół gimnazjalnych. T. 1. Cz. 1. Lwów, s. 1–114.
Sztochl A., 1854: Gramatyka historyczno-krytyczna języka polskiego Warszawa
ski M., red.: Językoznawstwo w Polsce. Kierunki badań i perspektywy rozwoju. Warszawa, s. 99–111.
Walczak B., 2013: Haaga – Żirmunskiego – Zabrockiego teoria zmian fonetycznych. „Poznańskie Spotkania Językoznawcze”. T. 25, s. 11–18.
Walczak B., 2016: Językoznawstwo – przodująca pod względem metodologicznym dyscyplina humanistyczna. „Artes Humanae”. T. 1, s. 87–96.
Zabrocki L., 1961: Prawa głosowe, procesy głosowe, onomastyka. „Onomastica”. T. 7, z. 1–2, s. 1–20.
Zabrocki L., 1963: Wspólnoty komunikatywne w genezie i rozwoju języka niemieckiego. Cz. 1.
Prehistoria języka niemieckiego. Wrocław–Warszawa–Kraków.
History of the Polish language – polymethodological subdiscipline
S u m m a r y
The author presents the history of scientific reflection on the history of the Polish lan
guage situated in the context of positivist, structuralist, communicative and culturalcognitivist
paradigm in turn. In the closing remarks he highlights the polymethodology of the Polish language history, proving that the scientific paradigms coexisting on that ground today might remain in a nonantagonistic complementary relation, due to the fact that each of them might dominate a certain fragment of the history of the language as a heterogenous and multiperspec
tive discipline.
S ł o w a k l u c z o w e: historia języka, strukturalizm, komunikologia, kognitywizm, polimeto
dologia
K e y w o r d s: history of the language, structuralism, communicology, cognitivism, polimetho
dology
Uniwersytet Marii CurieSkłodowskiej w Lublinie