• Nie Znaleziono Wyników

r

próżności i oznaki pychy, znayrduie się u stóp iego ; spuszcza ku ziemi wzrok światowy wznoszący się przedtem ku Niebu icdynie dla urągania się z niego;

Upokarza się, uniża i przemawia że chce się spowia­

dać Bogu i odkryć Mu swmie nieprawości, w obec Aniołów i całego dworu Niebian.

Wzywa w szczególności M aryi, n a yrś\vrętsze'y Ma­

tki boskie'y , S. Jana Bohatera pokuty, wszystkich Apostołów, wszystkich Świętych; prosi ich aby by­

li świadkami iego żalu. Ponieważ niemoże się połą­

czyć z Kościołem niebieskim iriaezey tylko przezIio- scioł ziemski, prosi go więc \y osobie Kapłana, aby go Aysłuchal .grzechów. Głos iego iest głosem po­

kuty; wyznaie że wiele i rozmaicie zgrzeszył, myślą, mową i uczynkami, i że przychodzi wyiawić wszy­

stko pomimo doznawanego wstydu.

Dodaie, że iest poczwarą godną samego gniewu i kary; i przeięty swoią niegodnością, biie się wpier- si, tak gdyby dla udręczenia swego nierozsądnego serca. Nieszuka żadney wymówki, uznaie się być winnym; nikomu nieprzypisuie swoich nierządów i obelg wyrządzonych Bogu; są one iego winą, iego własną i bardzo wielką winą. Uznaie się być niego­

dnym przebaczenia, i spodziewa się że ie na prośby nieba i ziemi jedynie otrzyma, dla tego proszę. De­

pcząc miłość swą własną, przełemmąe zapory wsty­

du , uzbroiony odwagą przez wiarę tylko mogącą się wzbudzić, wyiawia czynności swoie may skrytsze, samemu tylko Bogu i iemu wiadome. Któż ieżeli nie Wszechmocny mógł’ zdział ać tak wielką odmianę ?

Niedowiarki żądaią od nas cudów. Otóż cud więcey może podziwienia godny nad wskrzeszenie umarłe­

go. Człowiek światowy naymnieysze'y nań niedaie

L I S T XXII. 93 baczności; lecz chrześcijanin zastanawia się nad nim, umie go poznać i wielbić; a Kapłani świadkowie na­

oczni, dotykaiący się go rękami, poznaią w nim co­

dziennie boskość Religii iedynie zdolney d® działa­

nia takich cudów. Pokutuiący, na osobie którego Bóg raczy ie okazywać, podległy ieszcze słabościom ludzkim, powszechnie czyni nam te zapytania: Cóz myślisz o mnie? niewydaięż ci się poczwarą obrzy­

dliwą ?

Dusze błogosławione! dusze ukochane od Boga i porzućcie te myśli uprzykrzone i próżne; cóz my­

śleć o was możemy, ieżeli nieto ze jesteście wybra- nem i, i ze widzimy w was naczynia miłosierdzia, w których Wszechmocny wielkie działa cuda i oka- zuie w oczach naszych chwałę i świętość imienia swo­

jego? Możemyż ieszcze myśleć o tern czemeście by­

ły ? Niestety! wiedzieliśmy żeście ludźmi i lepianką z gliny. Niemożeniy iuż odtąd myśleć iak tylko o te"m cze'm teraz za łaską bożą Jesteście. Słuchaliśmy ow e­

go opowiadania nierządów waszych abyśmy uwielbiali cierpliwość Zbawiciela naszego ; ow ę odwagę wam po­

dzieloną do wyspowiadania się ze wszystkich niepra­

wości bez naymnieyszego zataienia; owę szcze'rość, owę dobrą wiarę, wzbudzającą w was boiaźń abyście się z mnieyszą dokładnością niewyspowiadały , niżeście pragnęły ; owę powolność w przyymowaniu naszych nauk, rad i pokut; owo serce niegdyś schronieni«

nayiadowitszych gadów, otwarte dziś dla niewinno­

ści i łaski, iedynie pragnące postępu w cnocie : ta­

ki widok nas zaymuie i iedynie zaymówać powinien;

gdyż pokazuie nam wasze szczęście, i wielkość bo­

skiego miłosierdzia.

— Ożywiasz, móy Oycze , rzekłem przerywaiąc mu mowę, serce moie omdlałe, czego zaiste wielce

po-94 T R Y U M F E W A I S G I E L II.

trzebowało. Uyrzysz we mnie, czegoś ieszcze nis- wicŁział, poczwarę bezprzykładną. — Oyciec powie­

dział’ mi słów kilka dla uspokoienia, i tak daley koń­

czył: Wyłożywszy WPanu co koniecznie potrzeba wiedzieć aby się wyspowiadać, powiem teraz o ro ­ zmaitych usposobieniach wewnętrznych przygotowu­

jących człowieka do nawrócenia serca. Potrzeba byc mocno przekonanym, że bez tego nawrócenia odpuszczenie grzechów iest niepodobnem, a rozgrze­

szenie bezskuteczne'm. Boiaźń sądów boskich i wiara którą wzbudza, mogą mieć wielki wpływ na iego na­

wrócenie. JNiemasz sprawiedliwości bez miłości; ale ta boiaźń i wiara do nie'y nas prowadzą: są zatem sposobami świętemi, użytecznemi i pótrzebnąmi. Po­

winniśmy więc karmić ie, wzmacniać w sercu nasr.em, i uważać natclinioną w nas boiaźń boską i wiarę za pierwsze podstawy cnoty ebrześciiańskićy.

Dawid mówił do Pana (1): Przebij boiaźnią twoią ciało nwie} bym się bał sadów twoich. Ten Pro­

rok którego Psalmy tchną naywiększą miłością Bo­

ga, prosi aby kości iego przeięte były boiaźnią, a szczególniej boiaźnią sądów Jego i kary zgotowa­

ne^- dla przestępców Jego prawa. Jezus Chrystus Przo­

dek i Kończy ciel wiary naszej, mówi do nas: Bójcie się tego, który i duszę i ciało mole ztrąció do piekła.

Ten naywyższy Pan wskazuje nam boiaźń za po­

budkę do stałego postanowienia i gotowości w której zawsze być powinniśmy wyięcia sobie oka lub ucię­

cia ręki które nas gorszą; ponieważ lepiej; iest, mó­

wi On, weyśdź do żywota z iedneui tylko okiem lub z iedną ręką, aniżeli zostać wtrąconym z

obie-0 1 bs-il: GXVI1I. 12obie-0.

I--I S T X X II. 9>

mn w ogień wiekuisty. Prawda ze Religiia Jego sa­

mą iest tylko miłością i litością; lecz niezatiiedbuiąc rozgrzewać się ogniem tak św iętym, niezpuszczay- my nigdy z pamięci sprawiedliwych pobudek któ­

re nam sam wskazuie.

Sobór Trydentcki mówi (1) «Luizie przygotowu- ią się do sprawiedliwości, kiedy zachęceni i wsparci laską, a przekonani wiarą, postępuią ku Bogu za do- browolnem poruszeniem ich woli, wierząc wprawdy obiawione , a szczególniey gdy są przekonani że grze'- sznik usprawiedliwiony zostaie przez łaskę i odkupie­

nie Jezusa Chrystusa; i kiedy uważaiąc stan swóygrze'- szniczy, tknięci boiaźnią sprawiedliwości boskie'y, przechodzą do rozważania Jego miłosierdzia, iozywie- ni nadzielą polegaią na nie'm i spodziewają się, że Bóg raczy im przebaczyć dla zasług Jezusa Chry­

stusa i poiednać ich z sobą.» Uważ WPan, że ten Sobór nieoddziela boiaźni od nadziei, i że z obu- dwóch iedno tylko i tożsamo czyni poruszenie ser­

ca , którego boiaźń iest początkiem, a nadzieia koń­

cem.

Łaska zaczyna; gdyż podług wiary naszey, wszelkie zbawienne uczucie pochodzi od Boga. Ta łaska by­

wa wewnętrzną, lub zewnętrzną. Wewnętrzną iest owo usiłowanie serca pałaiącego chęcią poznania co ma czynić aby się nawróciło. Zewnętrzną iest sama nauka; pragnienie i staranie się korzystania zo- n ey, są skutkiem te'y łaski. Pierwszym ie'y owocem iest zrodzenie wiary w duszy która ie'y była pozba­

wioną, albo ie'y wskrzeszenie i ocucenie wte'y w któ- re'y była obumarłą, lub uśpioną.

(1) Se»: v . Cap: YI.