• Nie Znaleziono Wyników

UPORZ4DKOWANIE PLACU SW. DUCHA

z uw zg l^ d n ie n ie m m iejs c od p o w ie d n ic h

P OD T E A T R I M U Z E U M P R Z E M Y S t O W E

W K R A K O W I E .

K a z d y z a mi a r nowej b u d o w y w miescie naszem z w v k t w y w o l y w a c dosyc z w a w q d y s k u s v q , s p o wo d o - wa nq rözni cq zdan osobistosci na t^z w p l y w a j q c y c h . Rö z ni ce te ztad pochodzq, ze pr z y w y p r a c o w a n i u pla- n ö w z a b u d o w a n i a i u r e g u l owa n i a n o w y c h dzielnic miasta, nie uwz g l ^dni ano p e w n y c h w y t v c z n y c h dla p r z y s z l e g o r oz w o j u miasta. C a l e r o z l eg l e przedmi esci a jak Piasek, K l e p ar z , przeci nano no w e mi ulicami, bez u w a g i na to, czy juz w ö w c z a s nie n al ez a l ob y w dzielnicach tvch u- wz gl qdni ac p e w n y c h pözni ej szych potrzeb, jak np. potrzebq n a b y wa n i a w r öz ny c h dzielnicach realnosci na s zkol y lub inne b udynk i publ i czne. Nie pr z y pu s z c z a no , ze znaczna

cz^sc mi es z k a nc ö w b^dzie zmuszonij. opuscic srödmiescie, a przeniesc si<j wskut ek zwi ^ks z one go r uchu do dzielnic, wi^cej spokoj nych. Z e z a b u d o w y w a n i e n o w y c h dzielnic miasta i upo rz ^dkowani e starych nie jest rzeczq, latw^, p r ze k o n y w u j ^ nas ' l i c z ne k o nk u r e n c y e w Ni e mc z e c h w t y m celu r oz pi s ywane , np. w Dre z ni e , S t r as b u r gu , Kol oni i , Ak w i sg r a ni e, i t. d. Ws z ^dz i e zas i z aw s z e ko- nie cz ne m jest b a c z y c na pr z y s z t y r o z w ö j i pi^knosc za- lozenia. D l at e g o nie dosyc jest wkreslic w pe wn^ cz^sc miasta tyle a tyle n o w y c h ulic, ale p r z y wkreslani u tychze, uwzgl^dniac nal ezy naj rozmai t s ze czynni ki , a mianowi ci e:

koni e cznosc uz y s kani a miejsc na b u d o w l e publ i czne, ktöre z czasem stana si^ n i e z b ^ d n e m i , ze wymi eni ^ tu t yl ko s z kol y w y z s z e i l u d o we , place st ö s owne na targi a l a t w o komuni kuj ^ce si^ z najliczniej z a mi e s z k a l em srödmi esci em, o g r o dy publ i czne t ak, by kazda wi^ksza dzielnica miala sposobnosc bez robienia dalekiej drogi, u z y wa n i a pr z y j e mno s c i pr zechadzki ws r ö d zieleni drze w, wreszcie teatry, jezeli stare istniejace b<jdt£ mu s i a l y byc zniesione z r o z l i c z nyc h p o w o d ö w , a w i nnych n o w s z y c h miastach i kosci ol y dla kazdej wi^kszej dzielnicy, jak r ö wni e z latwq. i krötk^ k o mu ni ka c y ^ z srödmiescia. T e c z ynni k i w krötkosci tutaj nadmi eni one, p o w i n n y byc dla t e go uwzgl ^dni anemi p r z y z a kl a d ani u n o w y c h dzi el ­ nic, ze w p l y w a j a s t a n o wc z o swoj^ istot^ na pr z ys z l e uk r z t al t o w a n i e tychze. I tak, dla s z köl p o w i n n y byc w y s z u k i w a n e miejsca o ile moznosci spokojne, w stö- sownej odl egl osci od ruchu w o z o w e g o , z nal e z y t e m swia- tlern. W pr z ec i wi ens t wi e do s z köl teatr, powi ni en byc niejako srodkiem dzielnic, korzyst aj ^cych g l ö wn i e z tej i nstytucyi, m o z e i po wi ni en wi^c lezec na placach o b o k g l ö w n y c h arteryi ulat wi aj ^cych k omuni kacy^ z cal em miastem. W a z n e m jest r ö wni e z i to, ze pr z e z st ö s owne po mie szczenie b u d y n k ö w p u b l i cz ny ch, nadaje si^ cz^sto calej dzi el ni cy i nny zupe l ni e charakt er, zmuszaj^c m i e ­ s z k an c ö w do porz^dniejs zego z a b u d o w y w a n i a , or az za- pewniaj^c im, wl as ni e b u d o w a n i em g m a c h ö w p u bl i c z ­ nych, s t a n o w c z y r oz wöj . K a z d e miasto c h o c i az b y i o bardzo p o w o l n y m r o z w o j u , musi r öwni e z i to u w z g l § - d n i a c , ze p e w n a cz^sc mi es z k a nc ö w, jak urz^dnicy, prof esorowi e, n auc z y ci e l e , cz^sto kapitalisci, ws k u t e k wzrast aj ^cego r u chu h a n d l o w e g o z n a p l y w e m innych z y w i o l ö w w s r ö d mi e s c i u , sz uka mi e s z k a n swoi ch po przedmi esci ach s pokojni ej szych. Z w y k l e s ^t o naj z dro ws z e i najlepiej po l o z o ne cz^sci miast wo g ö l e . W K r a k o w i e np. na tak^ dzielnicy najlepiej kwal i f i kuje si^ Kl epar z , jako n aj wy z e j a wi^c naj zdro wi e j po l o z o ny , or az l a t w o k o mu ni k u j ^cy si$ z srödmi esci em dworna g l ö w n e m i ulicami, Fl oryans k^ i S l awk o ws k ^ . C ö z , kiedy K l ep a r z nie posiada dot yc hc z as w a r u n k ö w , kt ö r e b y tenze k wa- l i fi ko wa l y na lak^ wy s z c z e gö l n i on ^ dzielnicy. W nim odbvwaj ^ si^ targi z b o z o w e , ulice s^ tak z al o z one , ze nie zach^caj^ b o g a t s z y c h ludzi sz ukaj qcyc h spokoju do przenoszeni a si§. Dzielnica ta nieposiada ogro du,

ani pi^knych ulic, dla t a r g ö w z b o z o w y c h nie s t wo r z o n o d ot ychczas gdzieindziej planu, dl at ego op röc z kilku do- m ö w z wr ö c o n y c h f ront ami ku pl ant ac y om, przedmi esci e to bardzo p o wo l i i dosyc niefortunnie si(j z a b u d o w y - wuj e. P r z y t o c z y c m o z e m y przest rzen jeszcze mi^dzy ul.

Z wi e r z y ni e ck q a Dlug^, ktöra nie posiada z a d ne g o placu ni tez ogro du. Dl a K a z m i e r z a i St r adomi a, przedmi esc tak licznie z a mi e s z k a l yc h nie s t w o r z o n o o g r o d u , a j e­

dnak nie b y l o b y to bardzo t rudnem. O b e c n i e dzielnice te po obu koncach Starej W i s l y posiadaja z n ac z ne nie- z a b u d o w a n e obszary. Ni ech na nich stanie par§ l i chych d o m ö w a b^dzie z a p ö z no . S z e r o k a ulica o bs adz ona d r z e w a m i , nie zast^pi o g r o d u , w o l n e g o od k ur z u uli- czne go.

U w a g i p o w y z e j pr z yt oc z one, niech posluz^ do wyj a- snienia ze s prawa u p o rz ^dkowa ni a placu sw. Du c h a nie mo z e b y c t rakt owan^ bez wzi^cia pod uwag^ tych ws z ys t - kich c z y n ni kö w , ktöre mniej lub wi^cej w p l y w a c mog^

na nal ezyt e jej zalat wi eni e. A wi^c nie m o z n a nie zadac sobie pytania, jakie budynki teraz lub za lat kilka b§- dzie mus i al o mi asto post awi c i gdz i e b u d y n k i takie z n a l a z l y b y st o s owne po mi e szczeni e . Na j e d n y m z osta- tnich posiedzen R a d y miejskiej p o s t a no wi ono niejako b u d o w y m u z e u m p r z e m y s l o w e g o . R e w i z y a te chni czna teatru naszego, p o u c z y l a , ze wczesniej lub pözniej teatr o b e c n y b^dzie mus i a l byc zast ^pi onym i nn y m nowyrn, od p o wi e d ni o do t e go c z e s n y c h w y m o g ö w z b u d o w a n y m , a wi^c w y p a d a si§ z ap y t a c gdzi e s zukac naj odpo wi e- dni ejszego miejsca pod t eatr? W y m i e n i l i s m y wi^c dwi e b u d o w l e znaczni ejsze, pod ktöre miasto musi mi ec w za- pasie s t o s owne place. G d y b y k we s t y a miejsca pod teatr kr a k o ws k i w p i e r w w y s t ^ p i l a , to nie w a h a l i b y s m y si^

p r o p o n o w a c i nne g o miejsca a mi ano wi c i e parceli b^d^- cych w ö w c z a s w posiadaniu g m i n y , na ktörej stoi o b e ­ cnie s zkol a sztuk pi^knych i d w a d o m y pr y wat ne . B u ­ d o w a teatru w t y m miejscu b y l a b y niesl ychanej do- nioslosci dla Kl ep a r z a — naturalnie pociijgn^loby to za sob^ wyni es i e ni e z naj bl i zsze go sasi edzt wa t a r g ö w z b o ­ z o w y c h . Grnach teatralny w t e m miejscu z b u d o w a n v b y l b y si^ stal ni e z awo dni e srodkiem prz y ci ^g aj a cy m dla ludzi c hca c yc h b u d o w ac po przedmiesciach. Kt o si$ dzisiaj po K r a k o w i e obej rzy, i kto uznaje, ze pl a c ö w w o b e c n y m stanie K r a k o w a nie m a m y za w i e l e, ze wz gl ^du na l i czne p o t rz e by , k t ö r y c h badz co bqdz lek- c e w a z y c nie m o z n a ; ze R y n e k g l ö w n y ma byc zamie- niony przez zai ozeni e na nim s k w e r ö w w o g rö d, a wi§c musi byc w o l n y m od t a r g ö w — ten ani na chwil$

prz ypus c i c nie m o z e a by miasto m o g l o si^ p o z b y c placu Sz c z e p a ns k i eg o — bo g d z i e z wvni cs c targi w o b e c szczu- plosci Ma l eg o R y n k u i placu sw. D u c h a . T e n ostatni moz na z naczni e powi ^kszyc przez usuni^cie z a b u d o w a n poszpi t al nych, u wi do c z n i on y c h po j e d yn c z e mi l iniami na szkicach do a r t y k u l u nini ej szego zali j czonych, lecz z a w s z e nie do tej wi el kos c i , a by zast^pil plac Szcze pans ki .

57

U l i c a S z p i t a l x v a .

a miejs ce na teatr — b p arc ele do z a b u d o w a n i a — d m u z e u m ( c i f b u d y n k i m

Przechodzi^c teraz do samej r ze c z y, ktora z a mi e - r z a m y dzisiaj do o c e ny c z y t e l ni k ö w »Czasopi sma« po- d a c , nadmi eni c w y p a d a , ze plac sw. D u c h a nie mo z e b y c u r e g u l o w a n y m dowol ni e, przez p o pr o wa d z e ni e od- powi edni ej poprzeczne j ulicy i podzielenie na wi^kszq, lub mniejszq ilosc parcel. B y l o b y to z a p o z n a n i em potrzeb miasta. Dl at e go u w a z a m za st ösowne, wyst^pi c dzisiaj z d w o m a pr oj ekt ami ws kaz uj ace mi w jaki sposöb real- nosc ta, b^d^ca wtasnosci^ miasta, d al a b y si$ uregul o- vvac. U r e g u l ow a n i e samej realnosci p o s z p i t a l ne j , nie m o g l o b y byc z u p e l ne m bez upo rz ^dkowani a calej cz<j- sci mi^dzy ul. Szpitaln^ a ul. sw. Schol as t yki w z d l uz plant acyj.

Szki ce zal^czone ws k az u j q d w a r oz wi ^z ani a:

pierw-p r z e m y s t o w e — e sz kot a dla d zie w c z a t i c h t o pierw-p c ö w — / a k c y z a iejskie istniej^ce).

sze zost awi a miejsce a pod teatr z w r ö c o n y g l ö w n a fa- sada ku p l a nt ac y o m, a osi^ podluznq r ö wno l e gl e do ul.

Szpital nej, kt ora w t y m miejscu r oz s z e r z y l a b y si^ 2 5 — 3o m., po za teatrem u t w o r z y l y b y si<j 3 parcele b, prze- dzi el one od teatru ulica i5— 18 m. szerok^. Szki c drugi przedst awi a miejsce na teatr z w r öc o n e osia podluzntj prost opadl e do ul. S z p i t a l ne j ; po za teatrem pozost al bv plac do d y s po z y c y i , daj^cy si^ u z y c albo na zatozenie o g r o d u albo tez jako parcela do z a b u d o w a n i a . W r a z i e p i e r w s z y m , z l at wosci a m o z n a b y t amze i teatr letni urzqdzic, lub tez bu d yne k cofnac znac z ni e od ulicy i w ten sposöb u z y s k ac plac przed teatrem bar dz o s t ö s o w n y pod pomni k, np. A. Mi ckiewi cza. W obu tych razach, teatr s t al by obok najszerszej i najpi^kniejszej cz^sci L e c z sq jeszcze m n i e m a n i a , ze teatr m ö g l b y stanac

g dz i e ko l wi e k na p l a n t a c y a c h , ale pyt am sitj, czv sto- s o w n e m bv byl o p r z e r y w a c t^ ciagiosc plant acyj, idqcych na ok o l o miasta, wi el ki m b u d y n k i e m i zwijzac je wt e n sposöb ?

Zreszt^ i z innych waz ni e j s z y c h p o w o d ö w mo z n a b y pr z e c i w taki e mu pr oj e kt owi pr z emawi ac . B u d y n e k tea- t ral ny nie po wi ni en stac zupe l ni e o do s o bni o ny dla siebie, lecz_stoj^c w pewnej cz^sci miasta winien n a d a wa c jej o dpowi edni Charakter. Musi wi^c stac w ol n o ze w s z y s t ­

kich stron (chocby ze wzgl ^du na cz^ste p o z ar y t e a t r ö w ) lecz nie w odosobni eni u — gdy£ w t y m razie stal by on si^ dekoracy^ plant lecz nie miasta. Ni e mog ^c si(j wi<jc z p o w o d ö w go s p o da r c z y c h p r z vc h y l i c si(; do mysli b u d o w y teatru na placu Sz c z e p a ns ki m , a z p o w o d ö w a rchi t ekt o ni cznych do mvsli b u d o w y teatru na p l a n t a ' c v a c h , p r z e ma w i ac s mi e my za mvs l a r e z e r wo w a n i a miejsca pod teatr na realnosci miejskiej po Sw. D u c hu przy ul i cv Szpi tal nej, jako za mys l a zapewmiajaCij wi el e

pl ant acyj n a s z y c h , tak, ze m o g l b y byc u z y w a n y m do letnich przedst awi en. Miejsce to po l qczone jest z mia- stem ulicq Szpitalnq, pr zeczni cami tejze, l ezy w bliskosci K l e p a r z a i 3-ch hoteli. Sqsi e dzt wo plantacyj umoze bni a z a l o z e n i e kawi arni publicznej i t. p. T a k w j e d n y m jak i d ru g i m szkicu M u z e u m p r z e m y s l o w e d , zost al o po- mi es z c z one na pl acu p o w s t a l y m o b o k s z k o l y miejskiej dla dzi ewczqt , pr o b o s t w o wi §c t amze si§ znajdujqce, mu- si aloby byc u mi e s z c z o ne albo na jednej z trzech parcel b, albo na z a ku p i c si^ majqcej realnosci sqsiedniej na- pr z e c i wk o pr o b o s t w a obecne go. P o w i e r z c h n i a pl acu sto- jacego do d y s po z y c y i pod m u z e u m b y l a b y az nadto wi el kq na pomieszczenie t aki e go b ud y n k u , k t ö r y b y na dl ugi szereg lat, z a b e z p i e c z y l p o t r z e b y tejze i ns t yt ucyi . C h w i l o w o , cz^sc t e go b u d y n k u m o g l a b y l at wo b y c uzy- tq na inne cele miejskie. M u z e u m tu z b u d o w a n e o tyle r ö w n i e z korzyst ni e p o l o z o n e m b y byl o, ze okol i ca jest spokojnq a dost^p l a t w y , swi at l o z 3ch st ron, co dla z a kl a du takiego nie jest oboj^tnem. Miejsce po za ko- sci ol em mi^dzy m u z e u m p r z e m y s l o w e m a 3ma parcela- mi b, u z y c b y si§ dalo l a t w o i pi^knie, na po mni k l ub studni§ publicznq. Z e u po r z q d k o w a n i e takie pociqg- n^l oby za sobq p e w n e ofiary ze s t r ony miasta, zaprze- c z yc si§ nie da, mi ano wi c i e b ud y n e k poszpi t al ny mu - siatby byc z b u r z o n y m . L e c z z a u w a z y c wi nni s my , ze tak p o d l u g j edne go szkicu jak d rug i e g o , teatr t a k b y si§ dal post awi c, ze b ud y n e k ten, tak d l u g o m ö g l b y stac, jak d l u g o b y gmi na za s t o s owne uznal a. Miejsce pod teatr na szkicach ws k az a n e nie o znacza b o w i e m rzeczywi st ej wielkosci tegoz, lecz t yl ko grani ce w j aki chby si^ archi- tekt m o g l do wo l ni e w e d l u g p r o g r a mu poruszac. Nie jest z a mi a r e m n a s z y m rozbi erac dzisiaj samq k we s t y § b u d o w y teatru, l ecz mo z e nie od r z e c z y b^dzie uc z y- nic par§ o g ö l ny c h u w a g , ktore m o g q si§ pr z y c z y n i c do rozswi eceni a tej dla K r a k o w a tak waz ne j s pra wy. G l o w - n y m s z k o p u l e m jak wsz^dzie tak i tutaj, bijdzie kwe- styq f u n du s z ö w, l ecz wqtpic nie mo z na, ze przez zain- teresowani e sze rszych kol n as z e go s p ol e c z e ns t wa i to r o z wi qz a ne m zostanie. C h o d z i l o b y m o z e obecni e o ozna- czenie w pr z y bl i z e ni u wiel kosci teatru, a wi§c i s umy, za kt örqby teatr odpowi edni p o t r z e b o m mi e j s c ow y m post awi c moz na.

Z p o r ö wn a ni a r oz ny c h t e at r o w w N i emc z e c h i F ra ncy i , po ka z uj e si$, ze w teatrach o parterze i 3ch pi^trach, w y p a d a na wi dza po wi e rz c hni a od 1.08 m. Q do 1.70. I tak, w operze berlinskiej 1 -70, w teatrze A l b r e c h t a w Dre zni e r 5o, w du Ch ät el et w P a r yz u 1 ■ 19, w L i r i qu e t a mz e i'09, w Peszt enski m l u d o w y m r o 8 . Naj mn i e j s z y koszt, liczqc 1 m. □ w y p a d a w tea­

trze A l br e c h t a 107 zlr., teatr miejski w L i p s k u 2o5 zlr., pesztenski 229 zlr. W teatrach tych z wy j q t k i em li- pski ego nie ma wi ^kszych sal, foyer z a w s z e ma skromne rozmi ar y. Jezeli si$ z w a z y t£ oko l i c z no s c , ze K r a k o w nie posiada zadnej sali k o n c e r t o w e j , to moz na l a t wo

p o godzi c si^ z t e m z q da ni e m, a by p r z y teatrze foyer b yl o tak urzqdzone, by w nim w d a n y m razie .koncerty u r z adz a c b yl o mo z na. Za podstaw^ do o b r a c h o w a n i a p o wi e r z c h n i teatru k r a k o w s k i eg o nie mo z n a wi^c pr z y - jqc najmniejszej jednostkowej powi erzchni , lecz co naj- mniej i ' 6 o m. Q na wi dz a. Liczqc z a s , ze teatr kra- k ows k i miescic musi 900 w i d z ö w , p r z y j d z i e my do 1440 m e t r o w □ czyl i okrqglo 15oo m. Q z abudowanej p o ­ wi erzchni . C o do ceny za 1 m., Q z a b u d o w a n e j p o ­ wi er zchni , to t a k o wq trudno dla K r a k o w a wy po s ro d- k o w a c ; jednakze w i e m y z d o s w i a d c z e ni a , ze u nas drozej w o g ö l e si$ b u d u j e , r obot y wszyst ki e p o c z q w s z y od murarskich, z p o w o d u drogosci m a t e r y a l ow bu d o wl a- nyc h znaczni e sq drozsze, tak, ze 1 m. □ d o m u mie- szkal nego o parterze i 2ch pi^trach porzqdni e w y k o n a n y , kosztuj e 90— 100 zlr. C e n y wi^c 107 zlr., p r a kt yk o wa - nej pr z y teatrze Al bre cht a w D r e z n i e , za po ds t aw§

p r z y j q c by niemozua. Zdaj e si$ j e d n a k, ze p r z y skrom- nem uz y c i u ci os öw cena 160— 175 zlr. w y s t a r c z y l a b y . T e a t r kr a k o ws k i k o s z t o w a l b y wi^c okol o 25o. ooo zlr.

Dl ac z e g o nie d o r ad z a m y ani d o r ad z a l i b y s my b u d o w y teatru za mniejszq s u m^ , w y p l y w a z t q d , ze b u d o w a tego znaczeni a co teatr, p o w i nn a b y c choc i az by w cz^sci m o n u m e n t a l n q , i nie mo z n a z e z w o l i c , aby p r z y niej z a s t o s o wano same tyl ko s ur r o ga t y jak c e g l a , t ynk i gips. K t o sobie polskiej sztuki nie l e k c e w a z y , i kto pragnie a by archi tektura i r zezba s z l y w j ed ny m rz$- dzie z po l s ki e m m a l a r s t w e m , ten nie b^dzie z q d a l , a b y teatr kr a k o ws k i b y l t yl ko ze stanowi ska policyi bu- d o w n i cz o o g ni o we j t r a k t o w a n y m . Ni e stac nas z a p e wn e na m o n u m e n t y pi erwszorz^dne, kt ör e by b y l y niezatar- t y m w' yrazem indywidualnosc.i nasze) epoki, lecz z a ws z e to, co t w o r z y c m a m y , nie p o w i nn i s my p r z y k r a w a c jedy- nie w e d l u g s zabl onu najkonieczniejszej po t r z e by , z po- mini^ciem i n n e j , bo idealnej s t r ony t akiego zadania.

Dl a tego z aden technik i artysta polski n i e m ö g l b y z a ­ p e w n e po pr z ec mysli w v k o n y w a n i a takich z adan male- mi srodkami . D o m mi es zkal ny jest tyl ko w rzadkich razach m o n u m e n t a l n y m , teatr chociaz w cz^sci nim byc musi. Dl at e g o ci co uznaj q pot rze by teatru w K r a k o w i e , a za p r z ykt ad stawiajq teatr poznanski, spuszczaj a z oka t$ okol i cznosc, ze z naczeni e t e go ost atni ego jest zupe l - nie inne. W P oz n a n i u chodzi l o w pierwszej linii o ko- niecznosc s t worze ni a nie mo n u me n t u , ale i nstytucyi nie- istniejqcej, gd z i e by mi e s z k a nc y polscy, z a gr o z e ni ge rma- ni z a c vq, mo g l i z a p o z n a w a c si^ z arc ydz i e l ami poezyi dramat y cz ne j w j^zyku oj c z ys t ym. T e a t r w P o z na n i u miat byc j ed ny m z c z y n n i k ö w p o d t r z y mu j ac y c h nasz j^zyk, a wi^c i odrijbnosc n ar odowq t a mz e zagrozonq.

T y m wi^c, k t ö r z y to zadanie ci^zkie podj^li, musi alo o to chodzic, abv rzecz bezvvzgl^nie do skut ku doprowadzi li . I nal ezy im si^ czesc za to. Innern jest jednak poloze- nie nasze w K r a k o w i e , a wi^c i zadanie takze z innej s t r ony u c h w y c o n e b y c w i nn o i b y c musi. K i e d y miasto

5g

w y d a i o na bu d yne k charakt eru zupe l ni e ut yl i t arnego ( Sukiennice) pöi miliona zlr., c z y z b y chcialo podj%c bu- dovv^ g m a c h u o idealniejszem znaczeni u za 100 lub

15o. ooo zlr. S u m a 25o. ooo zlr. wy mi e n i o n a po wyz e j jest zda ni e m naszem najnizsz^, z jakaby moz na b u d o w y podjac, o d p o wi e d ni o do poj^c n ow o c z e s n y c h i do zna- czenia b u d y n k u takiego.

Przeds tawi aj qc rzeez b u d o w y teatru, a raczej mi e j ­ sca naj odpo wi edni ej s ze go pod teatr i pod m u z e u m prze- my s l owe , nies%dzimy j a k o b y s my najlepsze podawal i, lecz s^dz^, ze podniesienie gl osu w tej sprawi e pr z y cz y ni c si§ musi do rozswi eceni a tej, tak waznej dla miasta rtaszego kwest yj .

K r a k o w , d. i Maja 18 8 1 r.

K a r o l Z a rem ba .

R O Z M A I T O S C I .

Regulacya rzek i budowa kanalöw. — Z z a d o w o le n ie m m o - i e m y d o n i e s c , iz k w e s t y a r e g u la c y i r z e k , b^dqca juz od w i e l u lat na p o r zq d k u d z ie n n y m , w e s z ta ob ecnie i w A u s t r y i na w t a s c i w s z e t o ry , a l b o w i e m k o m i s y a Izby d e p u t o w a n y c h r a d y pa nst wa dla s p r aw d r o g o w y c h i w o d n y c h , zaczijta o b r a d o w a c nad w n i o s k a m i Fried- mana, zd^zaj^cemi do u s p la w n ie n ia rz ek pr ze z ich z ka n ali z o w a nie . W n i o s k i te o p i e w a j ^ :

1) W z y w a si$ rz^d, b y jak n a jr y c h le j p r ze d s t a w il p o r ö w n a w c z e z e st aw ie n ie k o s z t ö w z w y k l e j re g u la c y i r z e k B a b y i M o ld a w y w p o r ö w n a n iu z k os zta m i ich uka n ali zo w a ni a, a p o r o z u m i a w s z y si^ nast^pnie z czesk^ re p rez en tacy^ kra jo w q , w n i ö s l pr oj ek t u s t a w y w celu u k a n a li zo w a n i a tych d w ö c h rz ek.

2) W z y w a si? rzqd, a ze b y p o c z y n i l p r z y g o t o w a w c z e st u dy a nad b u d o w y kanatu micjdzy D u n a jem p o d W ied n iem a O d r q p o d B o g u m in em z u w zg l^ d n ie n ie m e w e n t u a ln e g o n aw adn ia nia p o r ze c z u M o r a w y w cz^sci z w a n e j «M a r c h f e 1 d ». Da lej, aby si£ p o r o z u m i a l z k r a j o w e m i r e p r e z e n t a c y a m i : N i z s z o - a u s tr y - ack ^ , M or aw sk q i Szl^sk^ i p r ze d s t a w il w n i o s e k w y k o n a n i a tej w a i n e j a rtery i w o d n e j , a nar es zc ie a b y si§ p o ro zu m ia l z rz^dem N ie m ie c k im co do e w e n t u a ln e g o dals ze g o p r o w a - dze nia tego kan al u az do m o r z a B a lt y c kie g o .

W n i o s k i te p o r u c z o n o d w o m p o d k o m it e to m do d als ze g o roz- p a t r z e n i a , p r z y c z e m p o s ta w i o n y p rze z w n io s k o d a w c ij 3-ci w n io s e k w z g l^ d e m u k a n ali zo w a n i a w o g ö l e r z e k , m aj^cy ch dostateczn^ ilosc w o d y dla um o ze b n ie n ia nalezytej z e g l u g i , o d t o zo n y m zo st al a i do zda nia s p r a w y z t a m t y c h k w e s ty j .

Rzeczona k om isya, w zi^w szy pod obrad^ najpierw drug^

spraw y, odbyla w marcu r. b. pod przewndnictwem deputowanego hr. B e r c h t o ld 'a posiedzenie, 11a ktörym rz^d rep rezen tow ali: radca minist. H a a r d t i radca dw oru V e r id a , a jako rzeczoznaw cy ucze- stn icz y li: Inspektor bud. O elw ein , starszy inzynier T a u s s ig i inzy­

nier cytv. P o d h a g s k y .

O r o z p r a w a c h nad t^ k w e s t y j donosi «B a u te c h n ik e r » w na st^puj^cy s p o s ö b :

K o m i s y a uznaj^c donios tosc tego kan al u p o d w zg l^ dem ta- niosci p r z e w o z u m a t e r y a l ö w s u r o w y c h , k ladzie s z c z e g ö l n y nacisk na w a z n o s c rozsz erz enia o b sz ar u ek s p o rt u pr ze z u m o z l i w i e n i e p r z e ­ w o z u w ^g la k am ie n n e g o do S i y r y i i K a r y n t y i , w s k u t e k cz e g o 11- t w o r z y l y b y si<j n o w e galijz.ie i n d u s t r y i , z w l a s z c z a iz p o w r a c a j| c e statki m o g l y b y p r z e w o z i c ze S t y r y i rud^ zelazmj.

R e z e r w o a r y maj^ce zasil ac p r z e d z i a l o w y zb io rn ik tego z k a ­ natu mi^dz y B ec^ w q i O d r q , m i a t y b y za ra zem u r e g u l o w ä c s t o s u n ­ ki h y d r o g r a f ii c z n e rze ki B e c ^ u y i usun^c w y l e W y . przy padaj gcc ' obecnie k il ka ra zy do rok u. K anat ten o p a trz o n y z b io rn ik a m i poto- zo n em i w r ö z n y c h w y s o k o s c i a c h , u c z yn it b y za ra zem i to st o s u n k o - w o nie w ie lk im k o sz te m zado^c w y m a g a n i o m k u l tu r y k r a j o w e j prze z n aw o d n ia n ie i o d w o d n ia n ie gruntöw' z ty m kanatem si§ s t ykaj^ cych .

W zi^ to tak z e pod r o z w a g ^ , pot^czenie b u d o w y tego kan alu z p r o je k t e m nawadn ia nia pola z w a n e g o : « M a r c h f e l d » , pr zy c z e m s p r a w d z o n o , iz je dn oc zesn e w y k o n a n i e tych d w ö c h p r o j e k t ö w , zmnie j- s z v t o b y koszta b u d o w y o 4,000.000 zlr. — £ \fatu la.

0 badaniu dobroci cegiel pod wzglgdeni skladu chemicznego.

N ale z ato b y w interesie wtascic iel a i b u d o w n i c z e g o c z u w a c nad w s z y - stkiem i m atery al am i do b u d o w y do sta rc za nem i, sm ut ne b o w i e m do- sw ia dc z e n ia z d r z e w e m , nasuwaj^ m ys l, c z y b y nie nalez ato r ö w n i e i badac do bro c ce g ie l, w ap n a , pi a sk u? W p r a w d z i e i d aw n ie j badano m a t e r y a l y w p e w n y c h k ie ru nk a c h, uwzg l^dniaj^ c p o w i e r z c h o w n o s c ty ch ze , ich w y t r z y m a l o s c , w e j r z e n i e , zbitosc, z a c h o w a n i e si^ w z g l § - dem w o d y , s l o w e m wtasn os c i k a z d e g o m atery al u os o b n o , lecz nie z d a w a n o sob ie s p r a w y jak si£ te m a t e r y a l y w zg l^ dem siebie w zet-

; kni^ciu i w u zy c i u z ac h ow u j^ . T o , co sa mo dla siebie po d p e w n e m i w zgl^ da m i m o i n a u w a z a c za d o b r y m a t e r y a l , m o ze b y c z t y m , je ie li nie st o so w n ie zo stanie u z y t y m , z le cegta w y p a l o n a , m o ie by c w gö rn ej cz^sci b u d y n k u t r w a l ^ , lecz uzyt^ w doln ej cz^sci g dzie st y k a si(j z w il g o c i q zie mi b^dzie zt^. Z t e g o t e i p o w o d u w i d z i m y po tr zeby za- st a no w ie n ia si^ p r z e d e w s z y s t k i e m w n i n i e j s z y m a r t y k u le nad cegt^.

Po z o rn ie najlep sza cegta p o dpa dn ie z n i s z c z e n i u , jezeli sk lad jej tego ro d z aju b^dzie, ze zetkni^ta ze st ajennemi lu b innemi zwie- rz^cemi od p a dk am i i pt y n am i nie w y t r z y m a w p t y w u nis zcz^c ego t y c h ze . W ta kic h w y p a d k a c h pr öc z z w y k t y c h badan wtasn os c i fizy- k a ln y c h , trzeba jes zcz e i c h e m i c z n y s kla d c e gi el u w zg l^ d n ic i z tego do pi ero w y p r o w a d z i c pod staw^ p e w n | do oc enienia m ate ry al u.

N ajp r zö d z as t a n o w ic si^ nam n al ez y nad w ie trz en ie m c e g l y (Ma uerfrass), zn is zc ze n ie to o b j a w i a si£ naj p rz ö d b iata w g lub brudno bialaw^ wypocin^i lub nal ec ia lo sc i ^ , g d y c e g la nie jest p o - k r y t | t y n kie m , w r a z i e o t y n k o w a n i a zas r o z p o c z y n a si^ n is zczen ie c e g ly od tego, ze t y n k odpada. P o w s ta je to w s k u t e k soli h i g r c s k o p i c z n y c h , ktöre nie zzeraj^ Cegly, j a k b y si^ zd a w ato , sa m e pr ze z si^, ty l k o w s k u t e k w i lg o c i zn ajd uja ce j si^ w m ur ze , pr ze z co tak c e g l y same jak ot ez i z a p r a w a wi^z^ca je — kruszej^ c, odpa da a nisz cz en ie to n i e o d b y w a si§ z zewna[trz na w e w n ^ t r z , ty l k o o d w ro tn ie . Myl^ siij zas ci, co u t r z y m u j ^ , ze z w ie tr ze n ia po d o b n e po jawiaj^ si^ ty l k o c h w i l o w o a nast^pnie znikaj^. T o co m y na w i e r z c h u d o s t r z e g a m y , jest t y l k o nad mia re m s z k o d l i w y c h s o l i ; dziatanie s z k o d l i w e to od- b y w a si^ w p r a w d z i e w e w n^ trz p o w o l i lecz nieda si^ niczem po k o n ac .

Po d o b n em i so la m i w i l g o c przyci ijg aj^ cemi i wod^ z atrz y m u - j^cemi s ^ :

1) W ^ g la n s o d o w y N a2C 0 3. 2) C h l o r e k w a p n i o w y C a C l 2 -f- G H aO . 3) Azot an w a p n i o w y C a ( N 0 3) 2. 4) S ia rk an g l i n o w y A 1( S 0 4)3 . 5) Sia rkan z e l a z a w y F e S 0 4 -j- 7 H 20 . D w i e ostatnie p o w s ta je jezeli w glin ie do c e g ly u zy t e j z n a j d u j e si^

d w u s i a r c z y k zelaza.

Ro zbieraj^c glin^ su ro w ^ do w y r o b u ce g ie l u z y w a n y , zna- c h o d z i m y jako gtöwn^ cz^sc sktado w^ K rze m ia n g l i n o w y cz^sto- kroc z an i e c z y s z c z o n y w ^g lanem m a g n e z y n o w y m M g C O s , w ^g la n em

Ro zbieraj^c glin^ su ro w ^ do w y r o b u ce g ie l u z y w a n y , zna- c h o d z i m y jako gtöwn^ cz^sc sktado w^ K rze m ia n g l i n o w y cz^sto- kroc z an i e c z y s z c z o n y w ^g lanem m a g n e z y n o w y m M g C O s , w ^g la n em