• Nie Znaleziono Wyników

i ustawodawstwa kościelnego*

W 1579 roku, w Paryżu, z inicjatywy Pierre’a Pithou, po raz pierwszy został wydany Edykt Teoderyka. Swoją nazwę zawdzięczał ostatnim słowom doku­

mentu: Explicit Edictum Theoderici Regis. Niniejszy zbiór praw to jeden z bar­

dziej zagadkowych dokumentów z początku panowania Gotów w Europie z tego powodu, że nie do końca mamy pewność o którego Teoderyka chodzi.

Pierwsze wydanie Edyktu zostało ustalone na podstawie dwóch rękopi­

sów, później zaginionych, wobec czego nie jest możliwa jego weryfikacja.

Wydawca nie miał wątpliwości, że Edykt Teoderyka pochodzi od Teoderyka Wielkiego, ostrogockiego króla Gotów i Italii w latach 497−5261. Do połowy XX wieku, nikt też nie podawał w wątpliwość autorstwa dokumentu. Dopiero w 1953 roku, Piero Rasi przypisał go Teodorykowi II, królowi Wizygotów w latach 453−4662. Największym zwolennikiem tej nowatorskiej tezy w na­

stępnych dziesięcioleciach był zmarły w 2005 roku profesor prawa z Medio­

* Niniejszy tekst jest wstępnym szkicem, który został wykorzystany w książce mego autorstwa pt. Inter duas potestates. Polityka religijna Teoderyka Wielkiego. Kraków 2012. Do jego powstania przyczyniło się uczestnictwo w projekcie badawczym Narodowego Centrum Nauki pt. „Zebranie, naukowe opracowanie i wydanie w językach oryginalnych wraz z tłumaczeniem polskim późnoantycznych tekstów synodalnych, prawnych i historycznych Kościoła” (nr rejestracyjny 2011 / 01 / B / HS1 / 01791).

1 Por. B. Paradisi: Critica e mito dell’Editto Teodericiano. In: Studi sul medioevo giuri-dico I. Istituto Storico Italiano per il Medio Evo, Studi Storici. Roma 1987 (przedruk z 1965 roku), s. 139.

2 Por. P. Rasi: Sulla paternitá del c. d. Edictum Theoderici regís. „Archivio Giuridico”

1953, t. 145, s. 105−162.

lanu – Giulio Vismara, który pisał o tym i bronił tej tezy przy każdej okazji3.

Poglądy te, nie są jednakże oczywiste, gdyż jednoznacznych dowodów na poparcie tej koncepcji nie ma. Sprzeciwia się temu m.in. Bruno Paradisi4, poważnie podważając argumenty Vismary, podobnie jak inny znany znawca historii Gotów, Biagio Saitta5. Jerzy Strzelczyk6 i Ewa Wipszycka7 wzmiankują o ostrogockim pochodzeniu dokumentu, analogicznie czyni Franco Cardini8.

Najnowszym głosem w tym temacie, opowiadającym się za powiązaniem edyktu z Amalem, jest doktorat obroniony na Uniwersytecie w Toronto i opu­

blikowany w 2010 roku, którego autorem jest Sean D.W. Lafferty9.

W cywilizacjach antycznych przestępstwa związane z profanacją grobów były istotnym problemem społecznym. Rzymianie, traktując grobowce za res religiosa10, otaczali je wielką czcią i troską. Znieważenie grobu stanowiło więc naruszenie świętości związanej z danym miejscem, wobec czego zagadnienie

3 Począwszy od: G. Vismara: Edictum Theoderici. In: Ius Romanum Medii Aevi I, 2b aa a. Milano 1967, poprzez Edictum Theoderici. In: Scritti di storia giuridica. T. 1: Fonti del diritto nei regni germanici. Milano 1987, aż po Scritti di storia giuridica. T. 9: Tra antichità e medioevo.

Milano, Multa Pacis 2000.

4 Por. B. Paradisi: Critica e mito dell’Editto Teodericiano…, s. 139−188.

5 Por. B. Saitta: The Ostrogoths in Italy. Polis 1999, t. 11, s. 200.

6 Sydoniusz Apolinary (430−489) w II księdze swoich Listów pisze o niejakim Serona­

tusie, uciskającym przez Arwernię, który: „Prawa Teodozjusza depcze, a głosząc ustawy Teodoryka docieka starych przekroczeń, a nowych podatków”. Podane za: Sydoniusz Apolinary: Listy, II, 3. Tłum. M. Brożek. Kraków 2004, s. 24. Jerzy Strzelczyk nadmienia, że w owym tekście są jednak inne informacje wskazujące na to, że edykt ten był wysta­

wiony w Italii i dlatego należy go przypisać Teoderykowi Wielkiemu. Por. J. Strzelczyk:

Goci – rzeczywistość i legenda. Warszawa 1984, s. 193. Według mnie nie należy identyfiko­

wać wystawcy praw wspomnianych przez Sydoniusza z Teoderykiem Wielkim z tego względu, że II księga Listów Sydoniusza powstała około 477 roku, i dlatego niemożliwe jest, by wymieniony edykt łączyć z Teoderykiem Wielkim. Natomiast Teodoryk II jako król Wizygotów z całą pewnością wydał jakiś zbiór praw, który jest tu przez Sydoniusza porównywany do Kodeksu Teodozjusza.

7 Por. E. Wipszycka: Źródła normatywne świeckie. W: Vademecum historyka starożytnej Grecji i Rzymu. Źródłoznawstwo czasów późnego antyku. Red. E. Wipszycka. Warszawa 1999, s. 602.

8 Por. F. Cardini: Cassiodoro il Grande. Roma, i barbari e il monachesimo. Milano 2009.

W pierwszym rozdziale Cardini pisze o kodeksach wizygockich, uznając Codex euricanus z około 470 roku za najstarszy zbiór prawa germańskiego, zaś w rozdziale piątym drugiej części pisze o niemożliwości ustalenia autorstwa Edyktu Teoderyka.

9 Por. S.D.W. Lafferty: The „Edictum Theoderici”: A Study of a Roman Legal Document from Ostrogothic Italy. Toronto 2010.

10 M.in. chodzi o sepulchrum, columbarium, cenotaphium. Por. S. Maccormack: Loca Sancta. In: Roman Religion. Ed. C. Ando. Edinburgh 2003, s. 257; H. Kowalski: Loca sacra, snata et religiosa. Terminologia miejsc świętych w starożytnym Rzymie. W: Sympozja Kazimierskie poświęcone kulturze świata późnego antyku i wczesnego chrześcijaństwa. T. 5. Red. B. Iwaszkie­

wicz-Wronikowska, D. Próchniak. Lublin 2005, s. 35−46.

sepulcri violatio11 było tematem poruszanym zarówno w tekstach literackich12, jak i prawniczych. W piśmiennictwie wczesnochrześcijańskim, najwięcej uwa­

gi zjawisku tymborychéo poświęcił Grzegorz z Nazjanzu (85 epigramów)13.

Celem niniejszego tekstu jest przedstawienie wytycznych dotyczących bezczeszczenia grobów, umieszczonych w Edykcie Teoderyka na tle Kodeksu Teodozjusza oraz ówczesnego ustawodawstwa kościelnego.

Groboburstwo w omawianym edykcie potraktowane zostało bardzo pro­

sto, znacznie ostrzej, niż możemy to zobaczyć w innych tekstach Teoderyka lub przynajmniej jego kancelarii. Prawo bowiem orzeka:

110. Qui sepulchrum destruxerit, occidatur14.

Powyższy przepis oszałamia swoją prostotą. Jest bardzo rygorystyczny, wy­

daje się, że wagę zakazanego czynu oddaje czasownik destruo, oznaczający grun­

towne zniszczenie. Zobaczmy, jakie miejsce zajmuje on w tradycji prawa i czy inne przepisy regulujące to zagadnienie używają też tak ostrego sformułowania15.

Przepis w założeniu jest religijny, co wcale nie oznacza, że jest pochodze­

nia chrześcijańskiego. Violatio sepulcri było poważnym wykroczeniem w ce­

11 Sepulcri violatio swoim zakresem obejmowało: venditio (sprzedaż), donatio (poda­

rowanie), demolitio (zburzenie), mutilatio (uszkodzenie), eradactio (wyskrobanie napisu), amotio (pozbawienie zwłok).

12 Np. Cic.: leg. oraz Phil.; Hdt.: Dzieje.

13 Por. J. Iluk: Grzywny sepulkralne w italskich epitafiach z okresu Cesarstwa Rzymskiego.

Zeszyty Naukowe Wydziału Humanistycznego. Historia. T. 16. Gdańsk 1985, 9, s. 49−52;

Epigrammatum Anthologia Palatina. Vol. 1. Ed. F. Dübner. Paris 1864, 105, s. 170−254, 515−544.

14 Edictum Theodorici Regis. Monumenta Germaniae Historica, V. Hannover, 1875−89, 145−179 (dalej ET). ET 110: Kto by zniszczył grób, niech będzie zabity.

15 Na temat wcześniejszych konstytucji traktujących znieważenia grobów czyt. J. Iluk:

Grzywny sepulkralne…, s. 18−22 Cesarz Septymiusz Sewer (193−211) wydał analogiczne rozporządzenie, w którym osoby włamujące się do grobowców i bezczeszczące zwłoki były karane śmiercią. Por. J. Pudliszewski: Wstęp. W: O rzeczach poświęconych (zmarłym) i kosztach pochówku oraz jak należy zorganizować pogrzeb. O grzebaniu zmarłych i budowie gro-bowca. O zbezczeszczonym grobie. Poznań 2009, s. 9. Podobnie orzeka tzw. Edykt Nazareński, inskrypcja datowana na 1 połowę I wieku, czyli z czasów Tyberiusza lub Klaudiusza: Roz­

porządzenie cesarza. „Jest moim życzeniem, żeby groby i grobowce mające służyć kultowi przodków, dzieci czy członków rodziny pozostawały na zawsze w stanie nienaruszonym.

Jeśli ktokolwiek jednak powiadomi o fakcie zniszczenia lub wydobycia, w jakikolwiek spo­

sób, pogrzebanego ciała, albo o bezprawnym przeniesieniu go w inne miejsce z zamiarem jego znieważenia, albo o usunięciu pieczęci czy kamieni, to rozkazuję żeby osobę, która dopuściła się takiego czynu, stawić przed sądem […]. W razie przekroczenia tego zakazu winowajca będzie oskarżony o zbezczeszczenie grobu i skazany na karę śmierci”. Tekst w: M. Jońca: Zmartwychwstanie Chrystusa, „edykt nazareński” i znieważenie grobu w prawie rzymskim. W: Ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w prawie rzymskim. Red. K. Amie­

lańczyk, A. Dębiński, D. Słapek. Lublin 2010, s. 89−102; F. de Zulueta: Violation of sepulture in Palestine at the beginning of the Christian era. JRS 1932, t. 22, s. 184−197.

sarstwie i wcześniej16. Początkowo proces z zakresu bezczeszczenia grobów był wytaczany na podstawie oskarżenia prywatnego, kiedy zaś w III wieku violatio sepulcri zaliczono do grupy przestępstw określanych terminem crimina, było ono ścigane z powództwa publicznego17.

Wracając do Teoderyka i jego Edyktu, komentatorzy wskazują na nastę­

pujące konstytucje jako na możliwe źródła dla przepisu 110.

Konstans18 w konstytucji z 25 VI 340 roku19, zaadresowanej do Titianusa20, prefekta Rzymu, zakazuje plądrowania grobów pod karą deportacji do kopalń (metallo), w przypadku gdy ktoś czyni to z własnej woli. Gdyby ktoś uczynił tak na czyjś rozkaz, groziło mu zwykłe wygnanie, czyli nie karna deportacja, ale po prostu nakaz opuszczenia swojej ziemi. Znalezienie w jakimś budynku przedmiotów pochodzących z grobów skutkowało jego konfiskatą na rzecz skarbu. Co prawda, prawo rozróżniało posiadłość wiejską, miejską czy jesz­

cze inną (domus, villa, aeedificium quodqumque), jednak sankcja jest identyczna.

W omawianym przypadku nie ma czasownika destruo, tylko opis: si quis in demoliendis sepulchris fuerit adprehensus. Demolitio też oznacza zniszczenie lub zburzenie, jednak z dalszej części konstytucji wynika, że chodzi nie tyle o samo zniszczenie, ile o rabunek czegoś z grobów, czegoś co narusza ich integralność, wydaje się jednak, że celem kontemplowanej tu demolicji nie jest niszczenie samo w sobie, ale okradanie.

Warto zaznaczyć, że wyrok ad metallas praktycznie był wyrokiem śmierci.

Tak to rozumie prawodawca, skoro następne prawo, łagodzące, wprowa­

16 Por. E. Rebillard: The Care of the Dead in Late Antiquity. Ithaca–London 2009, s. 61 i n; J. Iluk: ‘De sepulcris violatis’ w tradycji chrześcijańskiej późnego Cesarstwa Rzymskiego.

„Słupskie Studia Historyczne” 1993, nr 1, s. 15−31; F. de Visscher: Le droit des tombeaux romains. Milano 1963.

17 Po raz pierwszy widać to w konstytucji cesarza Gordona z 240 roku. Por. A. Dębiń­

ski: Sacrilegum w prawie rzymskim. Lublin 1995, s. 71−73; B. Sitek: Infamia w ustawodawstwie cesarzy rzymskich. Olsztyn 2003, s. 172−175.

18 Codex Theodosianus mówi, że Konstancjusz, natomiast powinien być Konstans, gdyż Konstancjusz rządził na Wschodzie, zaś konstytucja adresowana jest do prefekta Zachodu. Por. R. Delmaire: Commentaire. In: Les lois religieuses des empereurs romains de Constantin à Théodose II (312–438). Vol. 2: Code Théodosien I−XV, code Justinien, consti-tutions Sirmondiennes. Texte latin T. Mommsen, P. Meyer, P. Krueger. Trad. J. Rougé, R. Delmaire. Introd. et notes R. Delmaire. Sources Chrétiennes 531 (dalej SCh 531).

Paris 2009, s. 160.

19 Codex Theodosianus, Theodosiani Libri XVI cum Constitutionibus Sirmondianis et Leges Novellae ad Theodosianum pertinentes. Eds. Th. Mommsen, P.M. Meyer. Berlin 1962 (dalej CTh). CTh 9, 17, 1: „Si quis in demoliendis sepulchris fuerit adprehensus, si id sine domi­

ni conscientia faciat, metallo adiudicetur; si vero domini auctoritate vel iussione urgetur, relegatione plectatur. Et si forte detractum aliquid de sepulchris ad domum eius villamque pervectum post hanc legem repperietur, villa sive domus aut aedificium quodcumque erit fisci viribus vindicetur”.

20 Por. PLRE I, s. 918−919.

dza następującymi słowy: factum solitum sanguine vindicari multae inflictione corrigimus21.

Kolejna konstytucja sygnowana przez Konstancjusza22 z 28 III 349 roku23, zmienia treść poprzedniej, wydanej przez Konstansa. Redukuje ona karę do jednego funta złota za grób, z którego marmurowe kolumny lub inny materiał budowlany zostanie zabrany, z wyjątkiem przypadków otrzymania pozwo­

lenia od pontyfika, na zabranie elementów z grobowców zaniedbanych lub rozpadających się. Oprócz powyższego zakazuje niszczenia grobów (wan­

dalizmu) pod karą 20 funtów złota. Co prawda zaznacza się, że prawo nie tylko ma obowiązywać w przyszłości, ale i dotyczyć przypadków minionych, precyzuje się jednak, że chodzi o sytuacje zaistniałe po konsulacie Dalmacjusza i Zenofila, czyli po roku 333. Nie mamy żadnych danych na temat tego, jakie ówczesne wydarzenie związane jest z grobowcami, jednak istnieje hipote­

za24, dotycząca tego, że powyższy fakt może mieć związek z działalnością budowlaną Konstantyna Wielkiego, zwłaszcza z Bazyliką Św. Piotra, stojącą

21 CTh 9, 17, 2: „Poprawiamy prawo zwykle stosujące karę śmierci”.

22 Z tekstu łacińskiego wynika, że niniejsza konstytucja została wystawiona przez sygnatariusza poprzedniej, czyli Konstansa. Jednakże w związku z tym, że adresatem jej jest Limenius, będący prefektem pretorium na Wschodzie (Por. PLRE I, 510), za wystawcę CTh 9, 17, 2 należy uważać Konstancjusza.

23 CTh 9, 17, 2: „Factum solitum sanguine vindicari multae inflictione corrigimus atque ita supplicium statuimus in futurum, ut nec ille absit a poena, qui ante commisit.

Universi itaque, qui de monumentis columnas vel marmora abstulerunt vel coquendae calcis gratia lapides deiecerunt, ex consulatu scilicet Dalmatii et Zenofili, singulas libras auri per singula sepulchra fisci rationibus inferant investigati per prudentiae tuae iu­

dicium. Eadem etiam poena, qui dissiparunt vel ornatum minuerunt, teneantur et qui posita in agris suis monumenta calcis coctoribus vendiderunt una cum his, qui ausi sunt comparare – quidquid enim attingi nefas est, non sine piaculo comparatur – sed ita, ut ab utroque una libra postuletur. Sed si ex praecepto iudicum monumenta deiecta sunt, ne sub specie publicae fabricationis poena vitetur, eosdem iudices iubemus hanc mul­

tam agnoscere; nam ex vectigalibus vel aliis titulis aedificare debuerunt. Quod si aliquis multam metuens sepulchri ruinas terrae congestione celaverit et non intra statutum ab excellentia tua tempus confessus sit, ab alio proditus duas auri libras cogatur inferre.

Qui vero libellis datis a pontificibus impetrarunt, ut reparationis gratia labentia sepul­

chra deponerent, si vera docuerunt, ab illatione multae separentur: at si in usum alium depositis abusi sunt, teneantur poena praescripta”.

„Hoc in posterum observando, ut in provinciis locorum iudices. In urbe Roma cum pontificibus tua celsitudo inspiciat, si per sarturas succurrendum sit alicui monumento, ut ita demum data licentia tempus etiam consummando operi statuatur”.

„Quod si aliquis contra sanctionem clementiae nostrae sepulchrum laesurus attige­

rit, XX libras auri largitionibus nostris cogatur inferre. Locorum autem iudices si haec observare neglexerint, non minus nota quam statuta in sepulchrorum violatores poena grassetur”.

24 Por. W. Seston: Hypothèse sur la date de basilique constantinienne de Saint-Pierre de Rome. CArch 1957, t. 2, s. 153−159.

na nekropoli przy via Cornelia25. Słusznie jednak zauważa komentujący tę konstytucję Roland Delmaire26, że oczywiście Konstantyn, jako pontifex ma-ximus mógł się zwolnić z obowiązku poszanowania grobów, jak to zresztą czytamy także w tej konstytucji27.

Interesujące jest również, że karą pieniężną objęto także wysokich urzęd­

ników, na których rozkaz obiekty tego typu niszczono. Z kolei namiestnik, który dopuściłby się takiego zaniedbania, miał podlegać infamii28. Cesarz przestrzegał także przed sprzedażą marmurowych części grobowców ludziom trudniącym się wypalaniem wapna. W ustawie tej zostali również wymienieni urzędnicy prawnie zobowiązani do ochrony takich miejsc oraz do karania osób niszczących groby. W Rzymie do takich urzędników zostali zaliczeni pontyfikowie, prefekt pretorianów i sędziowie in provinciis locorum. Libanios w jednej ze swoich mów napomina m.in. Florentinusa, że zburzył grobowiec, by z uzyskanej materii zbudować portyk29.

Jak zostało to zauważone, kary są surowe, ale nie tak jak w Edykcie Teode-ryka. Można stwierdzić, że przestępstwa są różne, ponieważ i w tym miejscu nie chodzi o czystą destrukcję, ale o powtórne wykorzystanie materiałów, które analogicznie powinno być ściśle regulowane prawem. Widoczne jest jednak, że było to trudnym przedsięwzięciem, gdyż następna konstytucja dotyka innego szczegółu koniecznego do unormowania. Być może trudnością było egzekwowanie otrzymywania pozwolenia od pontyfików na rozbiórkę grobów, ponieważ konstytucja z 356 roku30, wydana przez Konstancjusza II i Juliana, nakazuje powrót do sankcji sprzed przepisu łagodzącego prawa Konstansa. Przepis dotyczy tych, którzy dopuszczają się rabowania grobów 25 Aby Konstantyn mógł wznieść bazylikę bezpośrednio nad grobem Apostoła mu­

siał sprzeciwić się dotychczasowym prawom dotyczącym nietykalności nekropoli, przy czym powinien był uzyskać konieczną zgodę senatu. Por. E. Kirschbaum: Les fouilles de Saint Pierre de Rome. Paris 1957, s. 30−35; B. Filarska: Początki architektury chrześcijańskiej.

Lublin 1983, s. 71.

26 Por. SCh 531, s. 161.

27 CTh 9, 17, 2: „[…] qui vero libellis datis a pontificibus impetrarunt, ut repa­

rationis gratia labentia sepulchra deponerent, si vera docuerunt, ab illatione multae separentur”.

28 Infamia (niesława) w prawie rzymskim oznaczała umniejszenie czci obywatel­

skiej, m.in. powodowała zakaz sprawowania funkcji publicznych. Infames byli pozba­

wieni prawa sprawowania urzędów, nie mogli występować w charakterze świadka ani sprawować funkcji sędziego; podlegali także ograniczeniom na gruncie prawa spadkowego. Por. W. Litewski: Słownik encyklopedyczny prawa rzymskiego. Kraków 1998, s. 118.

29 Por. P. Petit: Libanius et la vie municipale a Antioche aux IV siecle apres J.-C. Paris 1955, s. 89.

30 CTh 9, 17, 3: „Quosdam comperimus lucri nimium cupidos sepulchra subvertere et substantiam fabricandi ad proprias aedes transferre. Ii detecto scelere animadversionem priscis legibus definitam subire debebunt”.

i przewożenia uzyskanego materiału do swoich posiadłości. Kluczowym terminem jest sepulchra subvertere. Oznacza to wywracanie, w pewien sposób niszczenie (w sensie wandalizmu) tylko dla pozyskania budulca bez pozwole­

nia. Legislatorzy Teodozjusza wyraźnie odczuwali różnice między tą sytuacją a opisaną w poprzednich przepisach, skoro przytoczyli je wszystkie.

W następnym roku Konstancjusz nazwał grobowce pogańskie mianem

„siedziby cieni, domów zmarłych”, a czyny ludzi trudniących się takim procederem – barbarzyńskim i szalonym okrucieństwem. Konstancjusz II – z przemilczeniem cezara Juliana – w konstytucji z 13 VI 356 roku31 orzeka, że kto profanuje grób, podwójnie jest przestępcą, ponieważ narusza spokój zmarłych i sprowadza nieczystość na żywych przez używanie zrabowanych z grobowców materiałów. Powraca tu ten sam termin, od którego rozpo­

częliśmy, mianowicie destruo: sepultos spoliant destruendo et vivos polluunt fabricando. Przepis dotyczy tych, którzy dopuszczają się takiego czynu, by z uzyskanego materiału coś wybudować, albo też sprzedać go innym. Karą za to ma być 10 funtów złota wpłacanych do skarbu ponad sankcje ustalone poprzednio.

Prawdopodobnie ma to oznaczać powrót do prawa z 340 roku, nie do końca jednak można zrozumieć, jak mandat w wysokości 10 funtów zło­

ta ma dodawać się do konfiskaty całej posiadłości, o czym było w CTh 9, 17, 1. Chyba że prawodawca chce wprowadzić rozróżnienie między tych, którzy – będąc właścicielami posiadłości – rabują groby, by je powiększyć lub ozdobić i tych skazuje na przepadek mienia oraz na tych, którzy tylko świadczą usługi i sami niewiele posiadając żyją z handlu materiałem wyra­

bowanym z grobów. Zarabiają na tym, więc czeka ich mandat, i to surowy, niekoniecznie jednak mają oni sami posiadłości, w związku z tym nie ma im czego konfiskować.

W tym miejscu należałoby zapytać ile można było zarobić na takim pro­

cederze, skoro kara wynosiła 10 funtów złota, czyli 720 solidów, co jest sumą pokaźną. Takiej samej karze podlegało również dotykanie pogrzebanych ciał.

Konstytucja mówi corpora sepulta aut reliquias. Skoro istnieje rozróżnienie na ciała pogrzebane i relikwie, prawdopodobnie nie oznacza to tego samego.

Niekoniecznie jednak chodzi o relikwie w dzisiejszym sakralnym znaczeniu tego słowa, ale o jakiekolwiek pozostałości ciał zmarłych. Od lat 50. IV wieku 31 CTh 9, 17, 4: „Qui aedificia manium violant, domus ut ita dixerim defunctorum, ge­

minum videntur facinus perpetrare, nam et sepultos spoliant destruendo et vivos polluunt fabricando. Si quis igitur de sepulchro abstulerit saxa vel marmora vel columnas aliamve quamcumque materiam fabricae gratia sive id fecerit venditurus, decem pondo auri cogatur inferre fisco: sive quis propria sepulchra defendens hanc in iudicium querellam detulerit sive quicumque alius accusaverit vel officium nuntiaverit. Quae poena priscae severitati accedit, nihil enim derogatum est illi supplicio, quod sepulchra violantibus videtur imposi­

tum. Huic autem poenae subiacebunt et qui corpora sepulta aut reliquias contrectaverint”.

gwałtownie rozwijał się kult męczenników, co powodowało wielkie ożywienie w zapotrzebowaniu na relikwie32. Z konstytucją z 26 II 386 roku33, sygnowaną przez Walentyniana, Arkadiusza34 i Teodozjusza, związane jest określenie prac prowadzonych na nekropolach związanych z kultem męczenników z przejawem groboburstwa. Wobec powyższego handel relikwiami, a także ich przenoszenie, zostały uznane za czynności bezprawne.

W Kodeksie Teodozjusza odnotowujemy jeszcze dwie konstytucje dotyczące zmarłych. Jedna z nich, wystawiona przez Gracjana, Walentyniana i Teodozju­

sza z 30 VI 381 roku, dotyczy przeniesienia wszystkich urn i sarkofagów poza granice miasta Konstantynopola, z równoczesnym zakazem grzebania tam innych zmarłych35. Druga, niemająca już bezpośredniego związku z Edyktem Teoderyka, traktuje o zakazie urządzania konduktów pogrzebowych za dnia36.

Istnieje jeszcze starsza konstytucja Konstantyna z 331 roku37, który bez­

czeszczenie grobów obok zbrodni zabójstwa i przyrządzania czarodziejskich napojów przez męża traktuje jako wystarczający powód dla żony do otrzy­

mania rozwodu.

Przepisom państwowym towarzyszyły ustalenia kościelne. Na lata 70. IV wieku trzeba datować przepisy Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Ny­

ssy. Bazyli pisał:

32 Por. R. Wiśniewski: Narodziny kultu relikwii i jego najwcześniejsze świadectwa. W: Po-czątki kultu relikwii na Zachodzie. Akme. Źródła starożytne. T. 2. Red. R. Wiśniewski. War­

szawa 2011, s. 11−42.

33 CTh 9, 17, 7: „Humatum corpus nemo ad alterum locum transferat; nemo marty­

rem distrahat, nemo mercetur. Habeant vero in potestate, si quolibet in loco sanctorum est aliquis conditus, pro eius veneratione quod martyrium vocandum sit addant quod voluerint fabricarum”.

34 Konstytucja jest błędnie przypisana Gracjanowi, ponieważ został on zamordowany w 383 roku, zaś jego następcą był Arkadiusz, który był jednym z sygnatariuszy omawianej konstytucji.

35 CTh 9, 17, 6: „Omnia quae supra terram urnis clausa vel sarcofagis corpora deti­

nentur […]”.

36 Por. CTh 9, 17, 5.

37 CTh 3, 16, 1: „Placet, mulieri non licere propter suas pravas cupiditates marito repu­

dium mittere exquisita causa, velut ebrioso aut aleatori aut mulierculario, nec vero maritis per quascumque occasiones uxores suas dimittere, sed in repudio mittendo a femina haec

dium mittere exquisita causa, velut ebrioso aut aleatori aut mulierculario, nec vero maritis per quascumque occasiones uxores suas dimittere, sed in repudio mittendo a femina haec