• Nie Znaleziono Wyników

Wywo³ane z pamiêci i inne eseje

W dokumencie MIÊDZY LITERATUR¥ POLSK¥ (Stron 71-74)

Wywo³ane z pamiêci jest obszernym, niemal piêæsetstronicowym zbiorem esejów autobiograficznych Lachmanna wydanym przez olsztyñsk¹ oficynê

„Borussia”. W czasopiœmie o tej samej nazwie ukazywa³y siê wczeœniejsze teksty pisarza, co zadecydowa³o o miejscu wydania ksi¹¿ki. Tom zainicjowa³ seriê „Odkrywanie œwiatów”, w ramach której pojawi³ siê póŸniej m.in. lite-racki przewodnik Po Galicji Martina Pollacka czy zapis rzeczywistej i wy-imaginowanej podró¿y Ku Sarmacji Dietmara Albrechta. Kluczowym esejem Lachmanna wydanym w „Borussii”, stanowi¹cym punkt wyjœcia do napisa-nia pozosta³ych, by³y Granice pogranicza13. W tomie Wywo³ane z pamiêci, sk³adaj¹cym siê z oœmiu rozdzia³ów, autor zamieœci³ tak¿e kilka swoich wier-szy powsta³ych g³ównie w latach 90. Liryki dope³niaj¹ zwykle autobiograficz-n¹ prozê lub s¹ jej ilustracj¹. Podejmowane w¹tki autobiograficzne s¹ czêsto przedstawiane z pewn¹ doz¹ ironii. Jej siedliskiem s¹ w esejach „liczne wtr¹cenia, napomknienia, nawiasy, cudzys³owy, kursywy i postscripta”14. Po-s³u¿enie siê ni¹ niew¹tpliwie pozwoli³o eseiœcie zdobyæ odpowiedni dystans, zw³aszcza wobec opisywanych traumatycznych wydarzeñ, gdy¿ – jak stwier-dza narrator Wywo³anego z pamiêci: „Ironia ratuje – z opresji, równie¿ we-wnêtrznych, mimo ¿e ju¿ nie cieszy siê wielkim wziêciem w naszych czasach galopuj¹cego pragmatyzmu” (Wzp, 462)15. Julia Kristeva potwierdza te s³o-wa, wyjaœniaj¹c, ¿e odpowiedzi¹ na spotkanie z Obcym jest lêk albo œmiech, a wybór reakcji jest uzale¿niony od tego, na ile jesteœmy zaznajomieni z naszymi fantomami16. Zatem ironia i dystans – w sensie ludzkich interak-cji – stanowi¹ odpowiedŸ na doœwiadczenie obcoœci. I choæ s¹ one gorzkie, to pomagaj¹ wyraŸnie okreœlaæ kontury w³asnego JA, a w sensie artystycznym

12 Ten¿e, Identitätsspiele, „Zarys” 2010, nr 9, s. 11–24.

13 Ten¿e, Granice pogranicza..., s. 5–23. Zob te¿: ten¿e, Rozmówki o tzw. to¿samoœci,

„Borussia” 1999, nr 18/19, s. 6–18. (Esej napisany na marginesie wywiadu przeprowadzo-nego z pisarzem przez Mariê Aniœkowicz-Baumgartner, Rozkruszanie granic jest bolesne…).

14 R. Sulima, Pamiêæ pogranicza, „Twórczoœæ” 2000, nr 6, s. 126–129.

15 Skrótem Wzp odsy³am do: Wywo³ane z pamiêci, po czym podajê tytu³ poszczególnego eseju oraz numer stron(y).

16J. Kristeva, Fremde sind wir uns selbst, t³um. X. Rajewsky, Frankfurt am Main 1999, s. 208.

oznaczaj¹ „postulat pisania Przeciw, pisania w perspektywie niezgody, za-czepki, dysonansu, zapytywania”17.

Wnikliwy czytelnik ksi¹¿ki, Jan Zieliñski, zauwa¿a, i¿ autor tekstów, odkrywaj¹c rozmaite zakamarki swej pamiêci, ukazuje p r o c e s p r z e j

-œ c i a18. Ods³ania, w jaki sposób Niemiec staje siê Polakiem i jakie towarzy-sz¹ temu przekszta³cenia narodowej mentalnoœci (to¿samoœci). Krytyk z przekonaniem stwierdza, ¿e u Lachmanna „proces przemiany Petera w Piotra dokona³ siê ostatecznie”19. Podobnego zdania jest Roch Sulima, dla którego lektura esejów dowodzi, ¿e ich autor to „Polak z wyboru intelektual-nego”20. Nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e Wywo³ane z pamiêci jest rekonstrukcj¹ istotnych faktów i zdarzeñ z ¿ycia autobiograficznego podmiotu, które zaini-cjowa³y jego p r z e c h o d z e n i e ze sfery niemieckoœci do sfery polskoœci, nak³adanie siê ich oraz wzajemne przenikanie. Innymi s³owy, tom jest zapi-sem piêtrz¹cych siê doœwiadczeñ cz³owieka pogranicza, w tym sytuacji limi-nalnych.

Przystêpuj¹c do analizy tekstów Lachmanna, wychodzê z nieco odmien-nego za³o¿enia ni¿ recenzenci omawiaodmien-nego dzie³a. Stojê na stanowisku, i¿

obrazuje ono przeobra¿enia, które definiuj¹ ich bohatera raczej jako polskie-go Niemca b¹dŸ Polako-Niemca w sensie egzystencjalnym i œwiadomoœcio-wym. Wynika to z nagle p r z e r w a n e g o p r o c e s u p r z e j œ c i a rozu-mianego za Victorem Turnerem jako swoista, rozci¹gniêta w czasie prze-miana. Konsekwencj¹ tego¿ by³o zatrzymanie siê, „utkniêcie” i „zadomowie-nie” podmiotu w fazie liminalnej, która z czasem przybra³a formê stanu permanentnego. Bohater esejów przybra³ postaæ cz³owieka progu, wzglêdnie cz³owieka pogranicza, przesta³ byæ „tylko sob¹”21. Fakt „utkniêcia” w liminal-noœci potwierdzaj¹ s³owa narratora esejów, który wyznaje: „[...] podœwiado-mie jestem, pozosta³em Niemcem” (Wzp, 137).

Wywo³ane z pamiêci manifestuje biwalencjê kulturow¹ (w tym rzadki przypadek artystycznego bilingwizmu wyra¿aj¹cego siê w stylu w lingwi-stycznej dwuœcie¿kowoœci myœlenia) oraz z³o¿on¹ podwójn¹ identyfikacjê et-niczn¹ podmiotu, który nie chce i nie mo¿e odci¹æ siê od mentalnego konflik-tu ró¿nych narodowych opcji, gdy¿ jak sam stwierdza:

Nigdy siê moja „opcja niemiecka” nie pogodzi z przywarami „opcji polskiej”, st¹d wiêc moje rozdarcie ma stale zapewniony dop³yw œwie¿ej energii, która powsta³a w polu tarcia i œcierania siê tych niemo¿liwych do pogodzenia – z ka¿dego pojedynczego punktu widzenia, irracjonalnych racji (nacji).

Wzp, Wypêdzenie po polsku, 37

17 M. D¹browski, Swój/obcy/inny. Kontynuacja, w: tego¿, Literatura i konteksty. Rze-czy teoretyczne, Warszawa 2011, s. 288.

18 J. Zieliñski, B³êkitna nitka, „Plus Minus” 2000, nr 14, s. D5.

19 Tam¿e.

20 R. Sulima, dz. cyt., s. 126–129.

21 P. Lachmann, Jak (nie) zosta³em wypêdzony..., s. 55–59.

Teza o tym, ¿e sylleptyczny podmiot22 esejów Lachmanna sta³ siê Polakiem, spotyka siê te¿ ze sprzeciwem samego autora. Dowodzi tego polemiczny tekst Dlaczego nie mogê byæ „równie¿” Polakiem opublikowany w 2011/2012 roku na

³amach piêædziesi¹tego, jubileuszowego wydania „Borussii”. Esej jest swoist¹ krytyczn¹ odpowiedzi¹ na s³owa Roberta Traby23, w której narrator broni siê i odrzuca postawion¹ supozycjê o rzekomym byciu „tak¿e Polakiem”. Tym samym wyprowadza czytelnika ze sposobu myœlenia w kategoriach narodo-wych, takich jak „dwie lub trzy ojczyzny”, „dwa lub trzy patriotyzmy”, „w³a-sny naród” czy te¿ „wspólna ponadnarodowa kultura”. W tym celu narrator siêga po model kota Schrödingera. Koncepcja pochodz¹ca z mechaniki kwan-towej zak³ada mo¿liwoœæ jednoczesnego wystêpowania elektronu w dwóch miejscach. Opieraj¹c siê na takim ujêciu, narrator przedstawia „m o ¿ l i -w o œ æ b y c i a i t u , i t a m, -w d-wóch ró¿nych miejscach [...] -w tym samym czasie, a raczej [mo¿liwoœæ jednoczesnego] b y c i a i n i e b y c i a [...]”24. Takie ujêcie w³asnej to¿samoœci (bycia jednym i drugim, a

jednocze-œnie mo¿liwoœæ niebycia ¿adnym z nich) doskonale wpasowuje siê w Turne-rowski paradygmat liminalnoœci.

Na tle ca³ej twórczoœci Lachmanna jego eseje autobiograficzne trakto-wane s¹ jako medium swoistego „z d e j m o w a n i a m a s e k – n i e

– m a s e k”, jako wtajemniczanie w zawi³e konteksty biograficzne pisarza.

Potwierdza to narrator zbioru esejów: „Bo przecie¿ ods³aniaj¹c siê, albo ra-czej ods³aniaj¹c pewne fragmenty pamiêci, jednoczeœnie j¹ (i siebie) m a s-k u j ê. Bo w³aœnie pars, mimo ¿e pro toto, jest rodzajem szczelnego pancerza ca³oœci” (Wzp, 59, podkr. P.Ch.). Zauwa¿my przy tym, ¿e pierwszy tekst autobiograficzny Lachmanna ukaza³ siê dopiero w 1994 roku25, a zatem ju¿

po zjednoczeniu Niemiec i kilka lat po nast¹pieniu politycznej normalizacji stosunków na linii Berlin – Warszawa w roku 1991.

W warstwie faktograficznej tom Wywo³ane z pamiêci oraz pozosta³e eseje nie odstaj¹ od konkretu biograficznego. Dzieje siê tak pomimo tego, ¿e w zwykle niechronologicznym toku opisywanych wydarzeñ niektóre z nich s¹ uwypuklane, a inne pomijane. W zbiorze esejów dotyczy to kilku istotnych faktów z ¿ycia pisarza, np. momentu wysiedlenia rodziny Lachmannów z gliwickiego mieszkania w kamienicy przy Wilhelmstraße lub brzemiennej

22 Pojêcia ‘podmiot sylleptyczny’ u¿ywam za Ryszardem Nyczem, który stwierdza:

„»Ja« sylleptyczne – mówi¹c najproœciej – to »ja«, które musi byæ rozumiane na dwa od-mienne sposoby równoczeœnie: a mianowicie jako prawdziwe i jako zmyœlone, jako empi-ryczne i jako tekstowe, jako autentyczne i jako fikcyjno-powieœciowe”. Zob.: R. Nycz, Jêzyk modernizmu, Wroc³aw 1997, s. 108. U¿ycie przez autora esejów sylleptycznego JA wyra¿a zdolnoœæ do kreowania w³asnego losu i wynika z determinizmu egzystencjalnego i etniczne-go pisarza, z koniecznoœci zapisu jeetniczne-go prywatnej pamiêci.

23 Por. R. Traba, Kot Schrödingera. Rozwa¿ania (nie-)konstruktywistyczne o „moich”

i „nie moich” Niemcach, w: Moje Niemcy – moi Niemcy..., s. 339.

24 P. P. Lachmann, Dlaczego nie mogê byæ „równie¿” Polakiem, „Borussia” 2011, nr 50, s. 63–76.

25 Zob. przypis 8.

w skutki, pierwszej traumatycznej konfrontacji z polsk¹ szko³¹ we wrzeœniu 1945 roku. Ciekawe jest, ¿e autor wype³nia te „luki” w póŸniej napisanych esejach autobiograficznych. Z tego wzglêdu w analizie zosta³y uwzglêdnione tak¿e teksty powsta³e po roku 1999, a zatem napisane ju¿ po ukazaniu siê tomu Wywo³ane z pamiêci.

W dokumencie MIÊDZY LITERATUR¥ POLSK¥ (Stron 71-74)