Wywo³ane z pamiêci jest obszernym, niemal piêæsetstronicowym zbiorem esejów autobiograficznych Lachmanna wydanym przez olsztyñsk¹ oficynê
Borussia. W czasopimie o tej samej nazwie ukazywa³y siê wczeniejsze teksty pisarza, co zadecydowa³o o miejscu wydania ksi¹¿ki. Tom zainicjowa³ seriê Odkrywanie wiatów, w ramach której pojawi³ siê póniej m.in. lite-racki przewodnik Po Galicji Martina Pollacka czy zapis rzeczywistej i wy-imaginowanej podró¿y Ku Sarmacji Dietmara Albrechta. Kluczowym esejem Lachmanna wydanym w Borussii, stanowi¹cym punkt wyjcia do napisa-nia pozosta³ych, by³y Granice pogranicza13. W tomie Wywo³ane z pamiêci, sk³adaj¹cym siê z omiu rozdzia³ów, autor zamieci³ tak¿e kilka swoich wier-szy powsta³ych g³ównie w latach 90. Liryki dope³niaj¹ zwykle autobiograficz-n¹ prozê lub s¹ jej ilustracj¹. Podejmowane w¹tki autobiograficzne s¹ czêsto przedstawiane z pewn¹ doz¹ ironii. Jej siedliskiem s¹ w esejach liczne wtr¹cenia, napomknienia, nawiasy, cudzys³owy, kursywy i postscripta14. Po-s³u¿enie siê ni¹ niew¹tpliwie pozwoli³o eseicie zdobyæ odpowiedni dystans, zw³aszcza wobec opisywanych traumatycznych wydarzeñ, gdy¿ jak stwier-dza narrator Wywo³anego z pamiêci: Ironia ratuje z opresji, równie¿ we-wnêtrznych, mimo ¿e ju¿ nie cieszy siê wielkim wziêciem w naszych czasach galopuj¹cego pragmatyzmu (Wzp, 462)15. Julia Kristeva potwierdza te s³o-wa, wyjaniaj¹c, ¿e odpowiedzi¹ na spotkanie z Obcym jest lêk albo miech, a wybór reakcji jest uzale¿niony od tego, na ile jestemy zaznajomieni z naszymi fantomami16. Zatem ironia i dystans w sensie ludzkich interak-cji stanowi¹ odpowied na dowiadczenie obcoci. I choæ s¹ one gorzkie, to pomagaj¹ wyranie okrelaæ kontury w³asnego JA, a w sensie artystycznym
12 Ten¿e, Identitätsspiele, Zarys 2010, nr 9, s. 1124.
13 Ten¿e, Granice pogranicza..., s. 523. Zob te¿: ten¿e, Rozmówki o tzw. to¿samoci,
Borussia 1999, nr 18/19, s. 618. (Esej napisany na marginesie wywiadu przeprowadzo-nego z pisarzem przez Mariê Anikowicz-Baumgartner, Rozkruszanie granic jest bolesne ).
14 R. Sulima, Pamiêæ pogranicza, Twórczoæ 2000, nr 6, s. 126129.
15 Skrótem Wzp odsy³am do: Wywo³ane z pamiêci, po czym podajê tytu³ poszczególnego eseju oraz numer stron(y).
16J. Kristeva, Fremde sind wir uns selbst, t³um. X. Rajewsky, Frankfurt am Main 1999, s. 208.
oznaczaj¹ postulat pisania Przeciw, pisania w perspektywie niezgody, za-czepki, dysonansu, zapytywania17.
Wnikliwy czytelnik ksi¹¿ki, Jan Zieliñski, zauwa¿a, i¿ autor tekstów, odkrywaj¹c rozmaite zakamarki swej pamiêci, ukazuje p r o c e s p r z e j
- c i a18. Ods³ania, w jaki sposób Niemiec staje siê Polakiem i jakie towarzy-sz¹ temu przekszta³cenia narodowej mentalnoci (to¿samoci). Krytyk z przekonaniem stwierdza, ¿e u Lachmanna proces przemiany Petera w Piotra dokona³ siê ostatecznie19. Podobnego zdania jest Roch Sulima, dla którego lektura esejów dowodzi, ¿e ich autor to Polak z wyboru intelektual-nego20. Nie ulega w¹tpliwoci, ¿e Wywo³ane z pamiêci jest rekonstrukcj¹ istotnych faktów i zdarzeñ z ¿ycia autobiograficznego podmiotu, które zaini-cjowa³y jego p r z e c h o d z e n i e ze sfery niemieckoci do sfery polskoci, nak³adanie siê ich oraz wzajemne przenikanie. Innymi s³owy, tom jest zapi-sem piêtrz¹cych siê dowiadczeñ cz³owieka pogranicza, w tym sytuacji limi-nalnych.
Przystêpuj¹c do analizy tekstów Lachmanna, wychodzê z nieco odmien-nego za³o¿enia ni¿ recenzenci omawiaodmien-nego dzie³a. Stojê na stanowisku, i¿
obrazuje ono przeobra¿enia, które definiuj¹ ich bohatera raczej jako polskie-go Niemca b¹d Polako-Niemca w sensie egzystencjalnym i wiadomocio-wym. Wynika to z nagle p r z e r w a n e g o p r o c e s u p r z e j c i a rozu-mianego za Victorem Turnerem jako swoista, rozci¹gniêta w czasie prze-miana. Konsekwencj¹ tego¿ by³o zatrzymanie siê, utkniêcie i zadomowie-nie podmiotu w fazie liminalnej, która z czasem przybra³a formê stanu permanentnego. Bohater esejów przybra³ postaæ cz³owieka progu, wzglêdnie cz³owieka pogranicza, przesta³ byæ tylko sob¹21. Fakt utkniêcia w liminal-noci potwierdzaj¹ s³owa narratora esejów, który wyznaje: [...] podwiado-mie jestem, pozosta³em Niemcem (Wzp, 137).
Wywo³ane z pamiêci manifestuje biwalencjê kulturow¹ (w tym rzadki przypadek artystycznego bilingwizmu wyra¿aj¹cego siê w stylu w lingwi-stycznej dwucie¿kowoci mylenia) oraz z³o¿on¹ podwójn¹ identyfikacjê et-niczn¹ podmiotu, który nie chce i nie mo¿e odci¹æ siê od mentalnego konflik-tu ró¿nych narodowych opcji, gdy¿ jak sam stwierdza:
Nigdy siê moja opcja niemiecka nie pogodzi z przywarami opcji polskiej, st¹d wiêc moje rozdarcie ma stale zapewniony dop³yw wie¿ej energii, która powsta³a w polu tarcia i cierania siê tych niemo¿liwych do pogodzenia z ka¿dego pojedynczego punktu widzenia, irracjonalnych racji (nacji).
Wzp, Wypêdzenie po polsku, 37
17 M. D¹browski, Swój/obcy/inny. Kontynuacja, w: tego¿, Literatura i konteksty. Rze-czy teoretyczne, Warszawa 2011, s. 288.
18 J. Zieliñski, B³êkitna nitka, Plus Minus 2000, nr 14, s. D5.
19 Tam¿e.
20 R. Sulima, dz. cyt., s. 126129.
21 P. Lachmann, Jak (nie) zosta³em wypêdzony..., s. 5559.
Teza o tym, ¿e sylleptyczny podmiot22 esejów Lachmanna sta³ siê Polakiem, spotyka siê te¿ ze sprzeciwem samego autora. Dowodzi tego polemiczny tekst Dlaczego nie mogê byæ równie¿ Polakiem opublikowany w 2011/2012 roku na
³amach piêædziesi¹tego, jubileuszowego wydania Borussii. Esej jest swoist¹ krytyczn¹ odpowiedzi¹ na s³owa Roberta Traby23, w której narrator broni siê i odrzuca postawion¹ supozycjê o rzekomym byciu tak¿e Polakiem. Tym samym wyprowadza czytelnika ze sposobu mylenia w kategoriach narodo-wych, takich jak dwie lub trzy ojczyzny, dwa lub trzy patriotyzmy, w³a-sny naród czy te¿ wspólna ponadnarodowa kultura. W tym celu narrator siêga po model kota Schrödingera. Koncepcja pochodz¹ca z mechaniki kwan-towej zak³ada mo¿liwoæ jednoczesnego wystêpowania elektronu w dwóch miejscach. Opieraj¹c siê na takim ujêciu, narrator przedstawia m o ¿ l i -w o æ b y c i a i t u , i t a m, -w d-wóch ró¿nych miejscach [...] -w tym samym czasie, a raczej [mo¿liwoæ jednoczesnego] b y c i a i n i e b y c i a [...]24. Takie ujêcie w³asnej to¿samoci (bycia jednym i drugim, a
jednocze-nie mo¿liwoæ niebycia ¿adnym z nich) doskonale wpasowuje siê w Turne-rowski paradygmat liminalnoci.
Na tle ca³ej twórczoci Lachmanna jego eseje autobiograficzne trakto-wane s¹ jako medium swoistego z d e j m o w a n i a m a s e k n i e
m a s e k, jako wtajemniczanie w zawi³e konteksty biograficzne pisarza.
Potwierdza to narrator zbioru esejów: Bo przecie¿ ods³aniaj¹c siê, albo ra-czej ods³aniaj¹c pewne fragmenty pamiêci, jednoczenie j¹ (i siebie) m a s-k u j ê. Bo w³anie pars, mimo ¿e pro toto, jest rodzajem szczelnego pancerza ca³oci (Wzp, 59, podkr. P.Ch.). Zauwa¿my przy tym, ¿e pierwszy tekst autobiograficzny Lachmanna ukaza³ siê dopiero w 1994 roku25, a zatem ju¿
po zjednoczeniu Niemiec i kilka lat po nast¹pieniu politycznej normalizacji stosunków na linii Berlin Warszawa w roku 1991.
W warstwie faktograficznej tom Wywo³ane z pamiêci oraz pozosta³e eseje nie odstaj¹ od konkretu biograficznego. Dzieje siê tak pomimo tego, ¿e w zwykle niechronologicznym toku opisywanych wydarzeñ niektóre z nich s¹ uwypuklane, a inne pomijane. W zbiorze esejów dotyczy to kilku istotnych faktów z ¿ycia pisarza, np. momentu wysiedlenia rodziny Lachmannów z gliwickiego mieszkania w kamienicy przy Wilhelmstraße lub brzemiennej
22 Pojêcia podmiot sylleptyczny u¿ywam za Ryszardem Nyczem, który stwierdza:
»Ja« sylleptyczne mówi¹c najprociej to »ja«, które musi byæ rozumiane na dwa od-mienne sposoby równoczenie: a mianowicie jako prawdziwe i jako zmylone, jako empi-ryczne i jako tekstowe, jako autentyczne i jako fikcyjno-powieciowe. Zob.: R. Nycz, Jêzyk modernizmu, Wroc³aw 1997, s. 108. U¿ycie przez autora esejów sylleptycznego JA wyra¿a zdolnoæ do kreowania w³asnego losu i wynika z determinizmu egzystencjalnego i etniczne-go pisarza, z koniecznoci zapisu jeetniczne-go prywatnej pamiêci.
23 Por. R. Traba, Kot Schrödingera. Rozwa¿ania (nie-)konstruktywistyczne o moich
i nie moich Niemcach, w: Moje Niemcy moi Niemcy..., s. 339.
24 P. P. Lachmann, Dlaczego nie mogê byæ równie¿ Polakiem, Borussia 2011, nr 50, s. 6376.
25 Zob. przypis 8.
w skutki, pierwszej traumatycznej konfrontacji z polsk¹ szko³¹ we wrzeniu 1945 roku. Ciekawe jest, ¿e autor wype³nia te luki w póniej napisanych esejach autobiograficznych. Z tego wzglêdu w analizie zosta³y uwzglêdnione tak¿e teksty powsta³e po roku 1999, a zatem napisane ju¿ po ukazaniu siê tomu Wywo³ane z pamiêci.