• Nie Znaleziono Wyników

Założenia ontologiczne

W dokumencie W sieci ratownictwa · Biblioteka SGSP (Stron 55-65)

ZAŁOŻENIA BADAWCZE

1.3. Założenia ontologiczne

1.3. Założenia ontologiczne

Znajomość podstawowych założeń filozoficznych odnoszących się do wartości, ich systemów i terminów powiązanych to zasadniczy krok do określeniu tego, cze-go w swojej istocie dotyczą procesy badawcze w odniesieniu do ratownictwa. Uwi-dacznia się w tym miejscu ścisły związek z teorią bytu, czyli ontologią.

Ontologia (z gr. ontos – byt, logos – nauka) to podstawowy dział filozofii, w ra-mach którego badacze zajmują się teorią, charakterem i strukturą tego, co istnie-je144. Ponadto, L. Krzyżanowski rozszerzył zarysowany zakres przedmiotowy do ogólnej teorii obiektów ontycznych, czyli przedmiotów bytu145. Jak podkreślają W. Grzelak i W. Gliński, rozważania ontologiczne są prowadzone od starożytności. Ontologię (którą nazwał potem metafizyką) uprawiał już Arystoteles. Po nim byli m.in. G. Leibniz, I. Kant, B. Bolzano, F. Brentano, K. Twardowski i S. Leśniewski146.

Czerpiąc z  dorobku różnych naukowców, można sformułować następujące, podstawowe założenia ontologiczne, które pomogą w wyjaśnianiu fundamental-nych kategorii pojęciowych dotyczących ratownictwa147:

1. Byt to wszystko lub cokolwiek, co istnieje. W konsekwencji rozwinięcia de-finicyjnego może być nazywany, kolejno, bytem w znaczeniu uniwersalnym (uniwersum bytowym) lub bytem w  znaczeniu cząstkowym (partykular-nym składnikiem bytu). Ratownictwo jest rodzajem bytu partykularnego, który wchodzi w skład uniwersum bytowego.

2. Byt partykularny, jakim jest ratownictwo, składa się z elementów i jest pod-dawany oddziaływaniu różnych czynników. Stanowiąc część uniwersum by-towego, wpływa również na inne jego elementy.

3. Struktura bytu w wymiarach fizycznym i metafizycznym ulega przekształ-ceniom w czasie i przestrzeni. Oznacza to, że ratownictwo również ulega zmianom czasoprzestrzennym. Z badawczego punktu widzenia warto pod-jąć trud określenia powodów, natury oraz predykcji tych zmian.

144 Por. Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, dz. cyt., t. 2, Warszawa 2003, s.  1260, S.  Lohse, Pragmatism, Ontology and Philosophy of the Social Sciences in Practice, “Philosophy of the Social Sciences” 2017, nr 47, s. 3-27.

145 Szerzej: L. Krzyżanowski, Podstawy nauk…, s. 93.

146 Zob. W. Grzelak, Ontologia – próba usystematyzowania pojęć, „Informatyka Ekonomiczna” 2013, nr 30, s. 159, W. Gliński, Ontologie. Próba uporządkowania terminologicznego chaosu [w:] Od in-formacji naukowej do technologii społeczeństwa wiedzy, red. B. Sosińska-Kalata, M. Przastek-Sa-mokowa, A. Skrzypczak, Wydawnictwo Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, 2005, s. 163-175.

147 L. Krzyżanowski, Podstawy nauk…, s. 99-105, C. Mańkowski, dz. cyt., s. 48-61, Z. Cackowski, Główne zagadnienia i kierunki filozofii, Książka i Wiedza, Warszawa 1968, s. 138-158, W. Quine, O tym, co istnieje? [w:] Co istnieje? Antologia tekstów ontologicznych z komentarzami, red. J. Ja-dacki, T. Bigaj, A. Lissowska, t. 1, Wydawnictwo Petit, Warszawa 1996, s. 24-37, Pszczołowski, dz. cyt., s. 192.

4. Nie jest możliwa pełna kontrola uniwersum bytowego i  jego elementów składowych. Badając ratownictwo, warto mieć na względzie fakt kształto-wania go przez czynniki charakteryzowane przez pewne, bliżej nieokreślone prawdopodobieństwo (np. zagrożenia i ryzyko ich wystąpienia). O uwarun-kowaniach ratownictwa można więc mówić w kategoriach częściowej przy-padkowości, a nawet chaosu (organizacja podmiotu ratownictwa chemicz-nego w  zakładzie dużego ryzyka wystąpienia awarii przemysłowej może mieć miejsce po awarii, która uświadomiła władzom przedsiębiorstwa za-sadność rozwoju właściwego potencjału).

5. Składnikami bytu są przedmioty realne i/lub konceptualne. Te pierwsze są dokończone bytowo, czyli w pełni określone fizycznie, przestrzennie i cza-sowo (np. pojazd ratowniczy). Przedmioty konceptualne są wyabstrahowa-ne, w pewnym sensie uproszczone względem tego, czego dotyczą, i niedo-określone (np. system ratownictwa).

6. Ponieważ ontologia formułuje stosunkowo jednoznacznie interpretowane we wszystkich dziedzinach wiedzy kategorie pojęciowe, może zostać to wy-korzystane na potrzeby badania ratownictwa poprzez implementację wie-dzy z innych fragmentów rzeczywistości.

7. Również odwrotnie, dorobek badań nad ratownictwem może posłużyć do rozwoju wiedzy w innych fragmentach rzeczywistości, o ile ich struktury bytu będą zgodne. Biorąc pod uwagę przesłanki wyboru problematyki ba-dawczej, upatruje się w tym potencjał wprowadzenia nowego instrumenta-rium do dyscypliny nauk o bezpieczeństwie.

Autor podkreśla, że powyższy katalog założeń nie jest zamknięty. Każdy z po-wszechnie uznanych nurtów ontologicznych (reizm, ewentyzm, procesualizm czy też relacjonizm) może służyć, indywidualnie bądź wspólnie z pozostałymi, za punkt odniesienia w formułowaniu założeń doprecyzowujących. Niemniej na ni-niejszym etapie rozważań starano się odzwierciedlić treści definicyjne w stopniu satysfakcjonującym – w perspektywie ukonstytuowania podstawowych kategorii pojęciowych (w tym kategorii ontologicznych) w rozpatrywanym kontekście. Na-wiązując do powyższego, wymienia się następujące kategorie pojęć filozoficznych, na podstawie których można dokonać sformułowania założeń ontologicznych procesu badawczego dotyczącego ratownictwa. Są to148:

a) rzeczy, b) procesy, c) zdarzenia,

d) relacje (stosunki i oddziaływania), e) cechy,

f) zbiory (kolektywne i dystrybutywne).

148 Zob. J. M. Bocheński, Współczesne metody myślenia, Wydawnictwo „W drodze”, Poznań 1992, s. 13-18, L. Krzyżanowski, Podstawy nauk…, s. 105-112,

57

1.3. Założenia ontologiczne

Rzecz, zgodnie ze znaczeniem słownikowym, może być rozumiana bardzo sze-roko, jako wytwór pracy ludzkiej, przedmiot, jakiekolwiek zjawisko, zagadnienie, sprawa bądź problem, które często mają związek z kimś lub z czymś, treść myśli lub wypowiedzi, czy też czynność149. Stosując tę definicję na gruncie ontologicz-nym, warto ją jednak uogólnić, a jednocześnie doprecyzować znaczeniowo tak, aby umożliwiała wspomnianą implementację wiedzy z innych obszarów poznania na grunt problematyki ratownictwa i odwrotnie. Stąd też, nawiązując do stanowi-ska T. Pszczołowskiego, rzeczą jest po prostu przedmiot materialny, czyli określo-ny w trójnasób: fizykalnie, przestrzennie i czasowo. W niniejszym pojmowaniu, rzeczą jest także człowiek, ponieważ można go scharakteryzować jak obiekt fi-zyczny, a także umiejscowić w czasie i przestrzeni150. Nie bez powodu rzecz jest nazywana przedmiotem w znaczeniu ontologicznym. Istnieje bowiem samodziel-nie. Może, aczkolwiek nie musi, współistnieć w ramach jakiejś całości wyższego rzędu razem z inną rzeczą bądź rzeczami. Jednak zawsze jest od jakiejś rzeczy po-chodna i zależna151.

Wprowadzenie kategorii ontologicznej rzeczy do zagadnień opisujących ra-townictwo jest fundamentalne dla kontynuacji niniejszych rozważań. Oznacza przyjęcie kategorii znaczeniowej podstawowej względem kolejnych, będącej dla nich swoistym punktem odniesienia. Z praktycznego punktu widzenia zasadnym jest określenie wspólnej nazwy dla różnych form podmiotów ratownictwa i ich zasobów (ludzkich, rzeczowych, finansowych, informacyjnych), sprawców działań zorganizowanych na rzecz ochrony podstawowych wartości utylitarnych w odnie-sieniu do zagrożeń bezpieczeństwa powszechnego, zasileń energo-materią, obiek-tów oddziałujących i będących przedmiotem oddziaływania (np. zagrożeń), ele-mentów wejścia i wyjścia systemów ratownictwa itp. Stąd wprowadzenie kategorii rzeczy uznaje się za jedno z założeń ontologicznych niniejszej pracy naukowej.

Nawiązując w pewnym sensie do stanowiska epistemologicznego, rzecz może (jednakże nie musi) współistnieć w ramach jakiejś całości wyższego rzędu (jakiejś „nadrzeczy”). Nauki o  bezpieczeństwie mają na celu budowanie teoretycznych podstaw i rozwijanie systemów bezpieczeństwa międzynarodowego i narodowego, a także właściwych systemów operacyjnych (podsystemów lub systemów szczegó-łowych), które funkcjonują w obszarze bezpieczeństwa152. Ratownictwo wpisuje się w  wymienione powyżej zagadnienia w  konsekwencji traktowania systemów ratownictwa jako systemów szczegółowych, m.in. systemu ochrony ludności, sys-temu obrony cywilnej, syssys-temu bezpieczeństwa powszechnego i syssys-temu bezpie-czeństwa narodowego RP. Także systemy ratownictwa można opisywać jako

149 Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, dz. cyt., t. 3, s. 1111-1112.

150 Zob. T. Pszczołowski, dz. cyt., s. 216.

151 L. Krzyżanowski, Podstawy nauki…, s. 105.

ry właściwych podmiotów, zaś holistyczny system ratownictwa153 w świetle spójnie ukierunkowanych relacji rozpiętych na zbiorze wspomnianych podmiotów i two-rzonych przez nie systemów szczegółowych (np. jako rozwinięcie koncepcji budo-wy KSR w oparciu o KSRG). Na rysunku 1 przedstawiono taki podział w sposób schematyczny154.

Rysunek 1. Schemat holistycznego systemu ratownictwa jako zbioru elementów składowych

Źródło: opracowanie własne.

Uznanie opisanej elementarności rodzi wiele możliwości badawczych, po-zwalających określić relacje zachodzące pomiędzy ratownictwem i jego składo-wymi a pozostałymi komponentami bytów zorganizowanych, ukierunkowanych w swojej działalności na zapewnianie istnienia, przetrwania, pewności,

153 Obejmujący wszystkie podmioty ratownictwa, to znaczy te zarządcze i wykonawcze, zarówno bezpośrednio związane z prowadzeniem działań operacyjnych i pośrednio (np. w ramach zarzą-dzania kryzysowego czy też na zasadach wsparcia).

154 Aby uzyskać efekt odzwierciedlenia relacji zawierania się poszczególnych elementów w zbio-rach, zastosowano uproszczenie opisu zaprojektowanej rzeczywistości poprzez rezygnację z wi-zualizacji zależności łączących podmioty ratownictwa oraz odzwierciedlenia różnić ilościowych określających liczność zasobów w odniesieniu do KSRG i systemu PRM.

59

1.3. Założenia ontologiczne

ści, ochrony poziomu, jakości życia i innych potrzeb ludzi, a także konstytuowa-nych przez nich grup społeczkonstytuowa-nych, społeczności lokalkonstytuowa-nych, instytucji i narodów155. W konsekwencji powyższych rozważań stwierdza się, że badanie rzeczy i ich rela-cji z bytami wobec nich nadrzędnymi, współrzędnymi i podrzędnymi, to kluczo-wy kierunek badań ratownictwa.

Skoro struktura bytu (również rzeczy) w wymiarach fizycznym i metafizycz-nym ulega przekształceniom czasoprzestrzeni metafizycz-nym, warto określić kategorię poję-ciową, która odnosiłaby się do opisu tychże zmian. Mowa tu o procesie. W ujęciu syntetycznym to przebieg następujących po sobie i powiązanych w sposób przy-czynowo-skutkowy określonych zmian156.

Proces nie jest, w przeciwieństwie do rzeczy, przedmiotem w znaczeniu on-tologicznym. Nie może bowiem istnieć samodzielnie. Do procesowego opisu po-trzeba bowiem istnienia rzeczy157. Odnosząc się do dorobku prakseologii, przez pojęcie procesu rozumie się splot zdarzeń permutacyjnych, które przebiegają w czasie i są ujmowane jako całość – z uwagi na jakieś wyróżnione cechy. Procesy utożsamia się z fragmentami toku zdarzeń, działaniem (w tym współdziałaniem i  współpracą) lub funkcjonowaniem. Co jest istotne dla badania ratownictwa, morfologia i typologia działań musi wręcz być uszczegółowieniem morfologii i ty-pologii procesów158. Współdziałanie i współpracę w zakresie ratownictwa można więc (i powinno się) opisywać w kategoriach procesowych, czyli jako procesy. Po-tencjał poznawczy podejścia procesowego bardzo wyraźnie wynika ze stanowiska C. Mańkowskiego:

„(…) postrzeganie procesu jako sekwencji działań sugeruje możli-wość agregacji jak i dezagregacji procesu. W szczególności można zaproponować dwie koncepcje identyfikacji procesu na różnych szczeblach agregacji. Według pierwszego z nich stosuje się odpo-wiednie określenia, a najczęściej przedrostki wskazujące na szcze-bel występowania danego procesu, np. megaproces, proces głów-ny (zasadniczy), łańcuch procesów, nadproces, proces, podproces, subproces itp. Według drugiego, tradycyjnego podejścia, używa się takich pojęć jak: cykle, fazy, etapy, operacje, procesy, działania, czynności, zabiegi, ruchy robocze” 159.

155 Szerzej: o potrzebach z zakresu bezpieczeństwa: R. Zięba, Pojęcie i istota bezpieczeństwa państwa w stosunkach międzynarodowych, „Sprawy Międzynarodowe” 1989, s. 10-50.

156 Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, dz. cyt., t. 3, s. 561.

157 Szerzej: R. Ingarden, Spór o istnienie świata, t. 2, Polskie Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1960, s. 281-292.

158 Zob. T. Pszczołowski, dz. cyt., s. 185.

159 C. Mańkowski, dz. cyt., s. 57 za K. Zimniewicz, Współczesne koncepcje i metody zarządzania, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 1999, s. 18, A. W. Scheer, Architecture of

inte-Rekapitulując wyniki powyższych dociekań, zarysowują się dwie zasadnicze kwestie. Po pierwsze, procesy mogą być rozumiane na wiele sposobów. Nawiązu-jąc do problematyki ratownictwa, można o nich mówić w kontekście m.in. działań, akcji i operacji ratowniczych, łańcuchów i sieci współdziałania oraz współpracy o charakterze zarządczym i/lub wykonawczym, cyklu postępowania ratownicze-go, czynności ratowniczych o określonym charakterze (np. medycznych czynności ratunkowych), etapów reagowania w trybie pilnym na zagrożenia bezpieczeństwa powszechnego, faz zarządzania ratownictwem, cyklów pracy zespołów ratowni-czych itp. Po drugie, z epistemologicznego punktu widzenia, procesy można łączyć lub dzielić, konceptualnie i/lub realnie. Schemat ideowy podziału procesu na pod-procesy (utożsamiane z etapami bądź obszarami zadaniowymi procesu względem nich nadrzędnego) przedstawiono na rysunku 2. W sferze realnej może on zostać poparty przykładami uzyskanymi w toku podziału działań ratowniczych w górach (proces) na przyjęcie zgłoszenia o wypadku, dotarcie na miejsce wypadku z wy-posażeniem ratowniczym, udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy, zabezpie-czenie i ewakuację osób ze strefy zagrożenia, a także przekazanie ich podmiotom systemu PRM (podprocesy)160.

Rysunek 2. Schemat ideowy podziału procesu na podprocesy (etapy, obszar zadań itp.)

Źródło: opracowanie własne.

Z założenia procesy prowadzą od jednych stanów rzeczy do innych, w rezul-tacie zmian, których są przejawem. Przyglądając się osi czasu realizacji procesów, można dojść do wniosku, że zaprezentowane na rysunku 2 ujęcie jest tylko jednym z wielu możliwych układów przebiegu podprocesów. W rzeczywistości mogą one (w całości lub części) realizować się lub być realizowane równocześnie, zachodzić na siebie, wymagać do swojego rozpoczęcia czy zakończenia innych procesów itd. Nierzadko bardzo trudno rozdzielić procesy, zwłaszcza gdy odzwierciedlają złożoność rzeczy, których dotyczą. Z tego powodu ważna jest kolejna kategoria

grated information sytsems, Springer-Verlag, Berlin-Heidelberg 1992, s. 66-67, J. Zieleniewski, Zarządzanie i organizacja, Polskie Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1979, s. 173, 202-204.

160 Por. ustawa z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizo-wanych terenach narciarskich (Dz.U. z 2011 r. nr 208 poz. 1241 ze zm.), art. 6.

61

1.3. Założenia ontologiczne

pojęciowa, czyli zdarzenie. Definiowane jest jako „to, co się wydarzyło, zaszło, co się stało; wypadek, wydarzenie, zajście, zjawisko”161, a także stan rzeczy (zdarzenie statyczne) lub jego zmiana (zdarzenie kinetyczne w podziale na zdarzenia kon-strukcyjne i zdarzenia dekon-strukcyjne)162.

Uwidacznia się w tym miejscu trudność w rozgraniczeniu, co jest zdarzeniem, a co procesem. R. Ingarden wskazuje na kilka możliwych, częściowo wykluczają-cych się interpretacji163:

1. Zdarzenie jest czasowo bezwymiarowe, czyli zachodzi momentalnie (np. wy-buch autocysterny przerywający ciągłość realizacji działań ratowniczych). 2. Zdarzenie rozciąga się w czasie, czyli trwa określoną jego ilość (np.

alar-mowanie osób przebywających w strefie zagrożenia w ramach komunikacji kryzysowej, w wymiarach wewnętrznym i zewnętrznym).

3. Proces to zbiór zdarzeń (np. na proces sprawdzania gotowości operacyjnej podmiotów ratownictwa składa się zbiór zdarzeń polegających na spraw-dzeniu gotowości operacyjnej w sposób indywidualny).

4. Proces to ciąg zmian (np. doskonalenie KSRG poprzez realizację planów rocznych rozwoju zasobów tego systemu).

W teorii wszystkie stanowiska są prawidłowe, ponieważ nie określono jak do-tąd jednego akceptowalnego sposobu podziału znaczeniowego zdarzenia i pro-cesu. Wychodząc naprzeciw problemom praktycznym, warto zwrócić uwagę na pierwszy sposób interpretacji (nie negując oczywiście pozostałych) i  powiązać go z definicją procesu. Oznacza to przyjęcie założenia, że procesy trwają w pew-nych interwałach czasowych, zaś zdarzenia są punktowe (rozpatrywane binarnie, w świetle tego, że albo coś się wydarzyło, albo nie). W konsekwencji zdarzenia można traktować jako swoiste granice dla procesów, wyznaczające kiedy się one rozpoczynają i kiedy kończą, a także pozwalające monitorować ich przebieg (przez weryfikację, czy wystąpiły zdarzenia traktowane jako tzw. kamienie milowe). Co więcej, zdarzenia, podobnie jak procesy, podlegają agregacji lub deagregacji. Moż-na je więc rozpatrywać w świetle podejścia elementarnego, Moż-na zasadach podziału i zawierania się omówionych dla procesów.

Relacje, w powszechnym rozumieniu, to rodzaje wzajemnych związków lub zależności między przedmiotami danego rodzaju, pojęciami, wielkościami itp.164

Czerpiąc z dorobku teorii organizacji i zarządzania, definiuje się je jako jakiekol-wiek zależności czy też związki zachodzące pomiędzy przedmiotami dowolnego rodzaju ze względu na m.in. podobieństwo, związek przyczynowy, oddziaływanie, a także ustosunkowanie co do wielkości, przestrzeni czy też czasu165.

161 Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, dz. cyt., t. 4, s. 942.

162 Zob. T. Pszczołowski, dz. cyt., s. 294-295

163 R. Ingarden, dz. cyt., s. 281-292.

164 Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, dz. cyt., t. 3, s. 920.

Szczególnym przypadkiem relacji są więzi nazywane w analizowanym kontekście więziami organizacyjnymi. Oznaczają relacje współzależności, co wiąże się z wielokie-runkowością zachowania zależności. Są one kluczowe dla budowania synergii w obrę-bie działań zorganizowanych, tym samym, za W. Kieżunem, wyzwalania doskonałości z każdego poczynania. Relacje przybierają postać stosunków lub oddziaływań.

Stosunki mogą zachodzić w obrębie (w ramach wymienionych grup lub mię-dzy nimi) kategorii pojęciowych ontologii spełniających w danym kontekście in-terpretacyjnym rygory definicyjne obiektu w sensie epistemologicznym (rzeczy, procesów, zdarzeń, ich własności i zbiorów, stosunków, oddziaływań), a także in-nych tego rodzaju obiektów (całości, elementów, celów, podsystemów, systemów szczegółowych, systemów, nadsystemów, organizacji itp.). Nie zachodzą więc real-nie, mimo iż mogą występować pomiędzy przedmiotami realnymi. To zasadnicza cecha odróżniająca je od oddziaływań. Te bowiemsą realne i prowadzą do kon-kretnych, mierzalnych skutków. Polegają na określonej fizycznie, czasowo i prze-strzennie wymianie informacji oraz energo-materii. Z uwagi na swoją samoistność i samodzielność, przypisuje się im status przedmiotu w sensie ontologicznym166.

Ukierunkowując wywód na kwestie dotyczące ratownictwa, we właściwej pro-blematyce uwidaczniają się liczne zastosowania kategorii pojęciowych zarówno stosunków, jak też oddziaływań. Stosunki wyrażają zależności zachodzące w obrę-bie podmiotów związanych z ratownictwem (podmiotów ratownictwa i nie tylko) w następujących perspektywach:

1) personalnej:

a) relacji w ramach organizacji (np. przełożony – podwładny),

b) relacji wykraczających poza organizację (m.in. ratownik – poszkodowany); 2) organizacyjnej:

a) relacji wewnątrzorganizacyjnych (np. zarządcza jednostka organizacyjna podmiotu ratownictwa – wykonawcza jednostka organizacyjna podmio-tu ratownictwa),

b) relacji międzyorganizacyjnych (np. organ administracji publicznej  – służba publiczna, OSP – Policja, rzecznik prasowy PSP – dziennikarz, WOPR – TOPR),

c) relacji międzysystemowych (KSRG – system PRM, system powiadamia-nia ratunkowego – system PRM).

Opisując oddziaływania, należy wspomnieć, iż występują one w następujących głównych wymiarach wraz z odpowiadającymi im przejawami167:

166 Por. L. Krzyżanowski, Podstawy nauk…, s. 107-108.

167 Zaznacza się, że obydwa wymiary mogą na siebie nachodzić, generując w ten sposób cztery obszary poszukiwania oddziaływań: 1) bezpośrednie oddziaływanie zagrożeń – oddziaływanie podmiotów ratownictwa, 2) bezpośrednie oddziaływanie zagrożeń – oddziaływanie podmiotów spoza grona podmiotów ratownictwa, 3) pośrednie oddziaływanie zagrożeń – oddziaływanie podmiotów ratownictwa, 4) pośrednie oddziaływanie zagrożeń  – oddziaływanie podmiotów spoza grona podmiotów ratownictwa.

63

1.3. Założenia ontologiczne

1) fizykalnym:

a) bezpośrednie oddziaływanie zagrożeń (wpływ promieniowania cieplnego na ratowników znajdujących się w strefie zagrożenia, wykonywanie czynno-ści ratowniczych w atmosferze niebezpiecznej substancji chemicznej itp.), b) pośrednie oddziaływanie zagrożeń (m.in. niepokoje społeczne, które

mogą oddziaływać na ratowników poprzez agresję uczestników zgroma-dzenia w pobliżu miejsca prowazgroma-dzenia działań ratowniczych i zniszcze-nie sprzętu ratowniczego),

2) funkcjonalnym:

a) oddziaływanie podmiotów ratownictwa (zmniejszenie zakresu zadań operacyjnych dedykowanych PSP na miejscu zdarzenia z uwagi na za-dysponowanie alternatywnych podmiotów ratownictwa itd.),

b) oddziaływanie podmiotów spoza grona podmiotów ratownictwa (np. ko-nieczność zadysponowania zasobów Policji z uwagi na zagrożenie niety-kalności cielesnej ratowników na miejscu prowadzenia działań).

Przez cechy rozumie się to, co przysługuje przedmiotowi i na podstawie czego orzeka się o nim (przez udzielenie odpowiedzi na pytanie o to, jaki ten przedmiot jest)168. Nie są bytowo samodzielne, ponieważ można je sformułować wyłącznie w związku z istnieniem rzeczy, procesów (i ich składowych), zdarzeń, relacji czy też zbiorów. Nie posiadają więc statusu przedmiotu w sensie ontologicznym. Są jednak ściśle z nim związane, dlatego ich znajomość uzupełnia podstawy poznaw-cze w sensie epistemologicznym, a także pozwala lepiej zrozumieć istotę bytu.

W przypadku ratownictwa cenne badawczo okazuje się zidentyfikowanie cech związanych z m.in.:

1) w odniesieniu do uwarunkowań działań w zakresie ratownictwa:

a) rodzajem, zasięgiem i perspektywami rozwoju zagrożenia pierwotnego (inicjującego działania operacyjne),

b) rodzajem, zasięgiem i perspektywami rozwoju zagrożeń wtórnych (po-wstałych w trakcie bądź w związku z działaniami operacyjnymi), c) liczbą i charakterem osób zagrożonych,

d) odległością tzw. strefy bezpiecznej od miejsca prowadzenia działań, e) warunkami atmosferycznymi,

f) uwarunkowaniami terenowymi,

2) w odniesieniu do funkcjonowania podmiotów ratownictwa:

a) rodzajem oraz liczbą dostępnych jednostek pierwszego rzutu podmiotów ratownictwa (tzw. first responders),

b) możliwościami budowania odwodów operacyjnych, c) dostępnością zasobów alternatywnych,

d) sprawnością współpracy i jej przejawami prakseologicznymi (np. efek-tywnością, racjonalnością, ekonomicznością, gotowością, udatnością),

e) ramami prawnymi formalizującymi uprawnienia związane z ogranicza-niem wolności i praw człowieka i obywatela,

f) poziomem otwartości na współpracę.

Znajomość cech uzupełnia sposób i  stopień zrozumienia charakteru oraz struktury tego, co jest przez nie opisywane.

Ostatnia omawiana i wpływająca na założenia ontologiczne kategoria pojęciowa to zbiór. W rozumieniu słownikowym termin ten oznacza całość składającą się z ja-kichś elementów jednostkowych169. To dość syntetyczne określenie można doprecy-zować do postaci wielości przedmiotów posiadających co najmniej jedną wspólną cechę lub całości utworzonej z przedmiotów o statusie jej części składowych170.

Zarysowują się na tej podstawie dwa podejścia do definiowania zbiorów, na-zywanych kolejno dystrybutywnymi i kolektywnymi. Obydwa rodzaje są istotne w optyce określania istoty bytu, jakim jest ratownictwo. W przypadku zbiorów dys-trybutywnych mowa o bytach składających się z elementów połączonych wspólną

W dokumencie W sieci ratownictwa · Biblioteka SGSP (Stron 55-65)