• Nie Znaleziono Wyników

Zwierciadło, jego okruchy i jezioro

Pewnego dnia [Zły — E.O.] był w świetnym humorze, ponieważ zrobił lustro, które miało tę cechę, że gdy odbijało się w nim to, co dobre i piękne, to niemal w nim nikło, a to, co brzydkie i do niczego, odbijało się wyraźnie i było jeszcze okropniejsze. Naj-piękniejsze krajobrazy wyglądały w nim jak ugotowany szpinak, najlepsi ludzie stawali się wstrętni, albo też stali na głowie, tułów gdzieś znikał, a twarze mieli tak wykrzywione, że trudno było ich poznać, a jeśli był na nich choć jeden pieg, to można było być pewnym, że rozleje się na brodę i na nos. […] Wszyscy, którzy chodzili do jego [Złego — E.O.] szkoły, a prowadził szkołę trolli, opowiadali na prawo i lewo, że stał się cud; uważali, że dopiero te-raz można zobaczyć, jak naprawdę wygląda świat i jacy są ludzie.

[…] niektóre okruchy były mniejsze od ziarenek piasku i fruwały po całym wielkim świecie, a gdy komuś jakiś wpadł do oka, to już tam zostawał, i odtąd ludzie widzieli wszystko źle lub dostrzegali tylko to, co w jakiejś sprawie było niegodziwe. […] Niektórym odłamki utkwiły w samym sercu i wtedy robiło się strasznie, bo takie serce było odtąd jak kawałek lodu […].

[…] to koszmarne lustro, które sprawiało, że wszystko, co wiel-kie i dobre, stawało się w nim małe i ohydne, a co niegodziwe

33 H.Ch. Andersen: Baśnie i opowieści. T. 3: 1862—1873…, s. 308.

34 Ibidem, s. 309.

i złe, nabierało mocniejszego wyrazu, i każda wada natychmiast była widoczna35.

Lustro, o którym pisze Andersen, pokazuje obraz nie tyle od-wrócony, ile zniekształcony, wyolbrzymiając to, co złe w ludziach i otaczającej ich rzeczywistości. Zmienia więc sposób postrzegania i zachowania, na przykład u Kaja. Staje się on nieznośnym i niesym-patycznym chłopcem, chociaż jego zachowanie wobec babci, Ger-dy czy sąsiadów można by wytłumaczyć po prostu dorastaniem.

Chwin nie ma wątpliwości, że „Kaj zachowywał się paskudnie. Kie-dy mu wpadło do oka diabelskie szkło, od razu — ku rozpaczy Ger-dy — pozrywał piękne róże, które hodował w drewnianej skrzynce na parapecie. Powiedział, że »róże toczy robak« i że są krzywe”.

Zastanawia się jednak, czy tak właśnie nie jest z różami: „Odkrycie paroletniego chłopca, że róże toczy robak, nie wydaje mi się jednak tak zupełnie pozbawione głębi. Dziwnie przypomina sławną pieśń z »Marii« Antoniego Malczewskiego, w której, niestety, mówi się mniej więcej to samo”36.

Joanna Papuzińska37, przeciwstawiając mitowi niewinnego, praw-domównego lub cierpiącego dziecka (Dziewczynka z zapałkami; Nowe szaty cesarza) współczesne mity dziecka demonicznego lub dziec-ka-agresora (Władca much; Kukurydziane dzieci), przywołuje w tym kontekście Królową Śniegu stanowiącą według niej: „dziecięcą ale-gorię dorosłej, heteroseksualnej miłości”38. Baśń Andersena tworzy, jej zdaniem, nie tylko mit Gerdy („tego nadzwyczajnego dziecka, obdarzonego gorącym, kochającym sercem, stworzonego jakby po to, aby »zasypywać źródło zła«, zdolnego do najwyższych poświę-ceń i wyrzeczeń, promieniującego miłością tak potężną, że zdolne jest ono pokonać wszystkie przeszkody”39), lecz także mit

„Kajów-35 Ibidem, s. 299—300, 302.

36 S. Chwin: Kaj i nieczułe serce…

37 J. Papuzińska: Stare i nowe mity dzieciństwa — od Gerdy i Kaja do „Kukurydzia-nych dzieci”. W: Andersen — baśń wobec świata. Materiały z sesji literackiej. Gdańsk, 21—22 kwietnia 1995 roku. Gdańsk 1997, s. 40—45.

38 Ibidem, s. 43.

39 Ibidem, s. 42.

32

-Kainów”, których „wizja świata wypełniona jest obrzydzeniem i rozpaczą, od których uciec można tylko w świat agresji lub lodo-watego autyzmu”40. W zakończeniu artykułu czytamy: „wszystkim tym »dzieciom mroku« patronuje postać Kaja […], są one skazane na straszliwą samotność, przed którą szukają ucieczki w abstrakcyj-nych spekulacjach myślowych […], nie umieją one dostrzegać piękna świata, widzą tylko jego brzydotę, a ich zdrętwiałe serca naznaczone są cierpieniem. Toteż zawsze, nawet wbrew autorom, wierzymy, że zło, które zawładnęło ich naturą, przyszło do nich z zewnątrz, wraz z okruchami diabelskiego zwierciadła”41. Kategoryczne stwierdzenia Papuzińskiej na temat Kaja-Kaina kłócą się, moim zdaniem, z baś- niowym portretem chłopca, być może szukającego idealnego piękna i mądrości w świecie skażonym złem. Idealnie piękna wydaje mu się Królowa Śniegu, a arcydzielne — płatki śniegu i kryształki lodu.

„W środku pustej, nieskończonej śnieżnej komnaty było zamarznięte jezioro. Popękało na tysiące kawałków, a każdy był dokładnie taki sam jak pozostałe. Było to prawdziwe arcydzieło. Na środku tego jeziora siadywała Królowa Śniegu, jeśli była w domu; mawiała wte-dy, że siedzi na lustrze rozumu i że rozum to najlepsze, co istnieje na tym świecie”42.

Warto zwrócić uwagę na równoległość i podobieństwo między motywem lustra, rozproszonego w świecie, i popękanej tafli lodu.

Łączy je odbicie piękna i brzydoty, dobra i zła. Pod hasłem „lód”

odnotowano w jednym ze słowników symboli między innymi takie znaczenie: „Wszystko to, co znajduje się nad lodem zalicza się do sfery męskiej (Jang), znajdująca się poniżej woda stanowi sferę żeń-ską (jin). Pęknięty lód symbolizuje rozkosze małżeńskie wieku po-deszłego”43. W tym kontekście rysuje się wyraźny związek między motywami lodu, śniegu i łez (żywioł wody; bohaterowie, ich relacje i uczucia; upływ czasu — jak w wierszu Friedricha Hölderlina:

„Lu-40 Ibidem, s. 44.

41 Ibidem, s. 45.

42 H.Ch. Andersen: Baśnie i opowieści. T. 3: 1862—1873…, s. 322.

43 H. Biedermann: Leksykon symboli. Tłum. J. Rubinowicz. Warszawa 2003, s. 199.

dzie giną w cierpieniu,// spadając w zaślepieniu// z jednej godziny w drugą,// jak krople wody, ciskane// z rafy na rafę”44).

Czy zakończenie baśni jest optymistyczne? Z oka i serca Kaja zniknęły okruchy lustra, ale odpowiedź na pytanie, dokąd dzieci doszły45, opuszczając lodowy pałac, nie jest oczywista. Czy na pew-no wróciły do rodzinnego miasta? Baśń przekazuje treści ewan-geliczne, więc może Kaj i Gerda odnaleźli radość w świecie po-zaziemskim — kryształki lodu ułożyły się w słowo „wieczność”;

ponownie rozbrzmiewa psalm; babcia żyje i czyta fragment Biblii („Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”46); jest upalne lato; a przecież w świecie ludzkim wciąż krążą drobinki rozbitego lustra, a Królowa Śniegu nadal działa…