• Nie Znaleziono Wyników

Boże Ciało - Kazimierz Brzyski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Boże Ciało - Kazimierz Brzyski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ BRZYSKI

ur. 1931; Lubartów

Miejsce i czas wydarzeń Kolonia Ostrówek, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Kolonia Ostrówek, dwudziestolecie międzywojenne,

współczesność, Boże Ciało, procesja Bożego Ciała

Boże Ciało

Boże Ciało to już wielkie święto. W Boże Ciało, ja nie wiem dlaczego, taki mają zwyczaj ci nawet, co do kościoła nie chodzą, że idą i na procesję. W każdej parafii jest trasa wyznaczona i na wsi też są trasy, którymi idzie [procesja] Bożego Ciała.

Wioska nasza była nieduża, ale szła procesja przez całą wioskę. Kapliczki, krzyże są wtedy ustrojone, przybrane w kwiaty, w kilimy. Ludzi mnóstwo jest na Boże Ciało, tak jak w święta. Na tej trasie, którą szedł Pan Jezus w monstrancji pod baldachimem, kwiatami okna były udekorowane i naklejki na nich były różne z papieżem. Potem, jak weszły lampki, to lampkami strojono w oknach obrazy na tle kilimu, z wierzchu jeszcze gałązkami, kwiatami zdobiono.

Data i miejsce nagrania 29-11-2010, Lublin

Rozmawiał/a Emilia Kalwińska

Redakcja Emilia Kalwińska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

po roku ich się nie wyrzucało, tylko albo w rodzinie ktoś przejmował, albo się komuś innemu odstępowało, czyli sprzedawało się i kupowało.. Owszem, można było kupić nowe,

Wieczorem ruch się robił w domu – jak było pochmurno, to nie było gwiazdki widać, jak było pogodnie, to gwiazdkę było widać – tak zawsze około piątej godziny

Najgorzej jak mrozy były, bo to trzeba było później umyć, a jak był duży mróz, to i szyby pękały.. W Wielki Czwartek zaczynało się

I co oni zrobili – zwrócili się do jednego z AK, żeby spotkali się dowódcy, niby do wspólnej walki z Niemcami, bo Niemcy już się zaczęli cofać w ZSRR – żeby

I różne inne zabawy były, w kilku się zbierało i każdy sobie obierał nazwisko państwa jakiegoś, a jeden wyczytywał i który pierwszy chwycił piłkę, bo byliśmy wszyscy przy

Miałem raz niebezpieczną sytuację, przechodziłem przez szosę, gdzie Niemcy się niespodziewanie pojawili, a ja niosłem wtedy meldunek do takiego punktu.. No, miałem

To już był postęp, bo owszem, była operatorka przy tej maszynie przez cały czas, ale już nie trzeba było ręcznie nakładać, tylko już był samonakładacz... przyrządy

Dobierało się je do afisza, jak chciałem go zrobić w dwóch kolorach, to trzeba było mieć dwa kolory farby.. Rywalizacji w pracy nie było, ponieważ było za mało drukarni