• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie : Godów, Gorczyce, Lubomia [...]. R. 6, nr 47 (304).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie : Godów, Gorczyce, Lubomia [...]. R. 6, nr 47 (304)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

STRACH STRACH

WTOREK

22 listopada 2005 Nr 47 (304) Rok VI

Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

cena 2 zł (w tym 7% VAT) nw@nowiny.pl

nowiny.pl

Godów Gorzyce Lubomia Marklowice Mszana Pszów Radlin Rydułtowy Wodzisław

REKLAMA

» 2

OGŁOSZEŃ DROBNYCH 387

MECZ NA SZCZYCIE

Gosław Jedłownik - Baterex Nędza » 12

ªxHRLFKIy882009zv/:=

ISSN 1508-882X

Wąska, dwukierunkowa droga bez chodnika. Na niej tysiące aut i prze- rażeni mieszkańcy. Ulica Górna w Wodzisławiu jest dla pieszych swo- istym torem przeszkód (na zdjęciu bracia Michał i Grzegorz Czechowie uciekają przed nadjeżdżającym samochodem). Prezydent postawił tutaj znaki ograniczające ruch, które po godzinie usunął komendant policji.

Czy paraliż komunikacyjny miasta przeniósł się już do gabinetów?

Czytaj więcej na stronie 9

NA GÓRNEJ NA GÓRNEJ

Dwie osiemnastolatki, które na- padły ekspedientkę sklepu, staną przed sądem.

27 sierpnia 2005 r. nad ranem dziewczęta wracały z dyskoteki w Jastrzębiu-Zdroju. Autostopem dojechały do Godowa. W miejsco- wym sklepie kupiły bułki i wodę mineralną. Na powrót do Racibo- rza nie miały pieniędzy. Najpierw chciały je zdobyć wyrywając to- rebkę stojącej na przystanku ko- biecie. Potem napadły na sklep.

Weszły obie do środka i poprosiły o ćwiartkę arbuza. Gdy sprzedaw- czyni odwróciła się, zgodnie z pla- nem Karolina M. uderzyła kobietę cegłą w tył głowy. Marta K. miała w tym czasie zabrać pieniądze z kasy. Ekspedientka zaczęła krzy- czeć. Usłyszał to właściciel sklepu, który znajdował się na zapleczu.

Wraz z innym mężczyzną ruszył w pościg i złapał dziewczyny.

Napastniczki przyznały się do winy, ich wyjaśnienia różniły się tylko tym, która z nich wpadła na pomysł rozboju. Każda z nich wska- zywała oczywiście koleżankę. Jak się okazało, obie były już karane za rozbój. W kwietniu zostały zwolnio- ne z aresztu w Katowicach, gdzie odbywały karę, pod warunkiem podjęcia nauki. Rozboju w Godo- wie dokonały w warunkach recydy- wy. Na wniosek prokuratora sąd za- stosował wobec nich areszt tymcza- sowy, na wolności przebywały więc stosunkowo niedługo. Oskarżone są o napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia, jest to zbrodnia zagrożo- na karą powyżej 3 lat pozbawienia wolności. A ze względu na powrót do przestępstwa w okresie próby będą musiały odsiedzieć pozostałą część poprzednich wyroków.

(jak) GODÓW

Cegłą w głowę

» 23

uperbabcia uperbabcia

Druga edycja konkursu Druga edycja konkursu

RYDUŁTOWY

Przez mękę

Ulica Raciborska jest jedną z najbardziej ruchliwych w powie- cie. Od lat mieszkańcy domagają się uporządkowania drogi tak, by piesi mogli bezpiecznie się tutaj poruszać. Niejednokrotnie prze- biegają oni ze strachem w oczach na drugą stronę jezdni. Burmistrz obiecuje modernizację drogi na odcinku skrzyżowania z ul. Piecow- ską. Wszystko wskazuje na to, że sprawa ruszy dopiero za kilka lat.

» 4

PSZÓW

Mandaty dla wandali

Przed tygodniem pisaliśmy o bałaganie jaki panował na terenie parku jordanowskiego przy ryn- ku. Po naszym artykule miejsce to zostało wysprzątane. Usunięcie wszystkich śmieci i zabezpieczenie niebezpiecznych miejsc zajmie spo- ro czasu, jednak postępy już są. Nie ma groźnej dziury po fontannie, nie ma śmieci w kwietnikach i sterczą- cych drutów w ulicznej lampie.

» 5

RADLIN

Jeszcze nie mówi

Przetrzymywana na Pomorzu kobieta trafiła do szpitala w Ryduł- towach. Ze względu na jej stan zdro- wia kontakt z nią jest utrudniony.

Mimo tego, na temat tajemniczego zniknięcia wiemy coraz więcej.

(2)

n Redakcja:

44- 300 Wodzisław Śląski, ul. Piłsudskiego 10,

tel. 0-32/455 68 66, fax 0 -32/455 66 87, e-mail: nw@nowiny.pl

nDyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

nRedaktor naczelny Rafał Jabłoński nRedakcja techniczna Marcin Woźnica

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam ZA STRZE ŻO NE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Wodzisławiu Śl., w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

n Skład: NOWINY RA CI BOR SKIE Sp. z o.o.

n Druk: PRO MEDIA, Opole.

Nowiny Ra ci bor skie sp. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe

n INFORMACJE n

REKLAMA

PKS w Raciborzu uruchamia z dniem 21.11

nową linię Racibórz – Zakopane Wyjazd z Wodzisławia Śl.

codziennie o godz. 7.40 Wyjazd z Zakopanego

o godz. 15.30

Racibórz – Zakopane

przez Pszczynę, Bielsko-Białą, Żywiec, Suchą Beskidzką

POSIADAMY LUKSUSOWE AUTOKARY Z KLIMATYZACJĄ

skró cie

W

WODZISŁAW

Stowarzyszenie Ruch na Rzecz Praworządności i Rozwoju Ziemi Wodzisławskiej zorgani- zowało akcję „Podziel się upo- minkiem”. Jeszcze do końca listopada trwa zbieranie przez wolontariuszy słodyczy i upo- minków w hipermarketach.

Poza tym 10 grudnia o godz.

15.30 w Miejskim Ośrodku Kultury odbędzie się podsu- mowanie akcji. Podczas im- prezy na scenie zaprezentują się miejscowe grupy taneczne.

Przewidziano także konkurs z nagrodami dla dzieci. Otrzy- mają one również upominki od Mikołaja. Do akcji włączyło się także Towarzystwo Charytatyw- ne „Rodzina” oraz uczniowie ZSP w Radlinie, ZST i ZSP w Wodzisławiu.

PSZÓW

Zgodnie z obowiązującymi przepisami właściciele nieru- chomości zapewniają utrzy- manie czystości i porządku na chodnikach wzdłuż swoich nieruchomości, na których od- bywa się ruch pieszych. Zobo- wiązani są m.in. do uprzątnię- cia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Właściciel nie- ruchomości nie musi sprzątać chodnika, który jest wyznaczo- ny jako płatne miejsce posto- jowe dla aut. Zanieczyszczenia usuwane z chodników powinny być gromadzone w pojemni- kach na odpady komunalne.

Za drogi wojewódzkie i po- wiatowe odpowiada punkt dys- pozytorski w Zarządzie Dróg Powiatowych w Syryni ul. Ra- ciborska 3 (tel. 451-76-07 oraz 451-74-15). Drogami miejskimi odśnieżanymi i pozostawiony- mi na biało zajmuje się punkt dyspozytorski całodobowy w Zakładzie Gospodarki Komu- nalnej i Mieszkaniowej przy ul.

Traugutta 101 (nr tel. 455 78 81, 729 10 58, tel. kom. 0696 443 142, 0602 409 336). Pozo- stałe chodniki, place i schody odśnieżane i posypywane będą także przez ZGKiM. W ponie- działki, w godz. od 8 do 16, a od wtorku do piątku w godz. od 7.30 do 15.30 czynny jest Ośro- dek Dyspozycyjny Burmistrza Miasta (tel. 455-86-28).

Chodzi o naprawienie błędu posłów poprzedniej kadencji, którzy 28 lipca 2005 r. (a więc tuż przed końcem kadencji) wnieśli poprawkę do ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Ma ona obowiązywać od marca 2006 r. Przewodniczący Stowa- rzyszenia Mieszkańców Terenów Górniczych Czesław Karwot oce- nia, że aby złożyć pozew do sądu o odszkodowanie za zniszczone w wyniku eksploatacji górniczej domy poszkodowani musieliby wnosić opłaty nawet rzędu kilku- nastu tysięcy złotych. To ograni- czałoby mieszkańcom możliwości dochodzenia sprawiedliwości.

Podobnego zdania jest prezes Stowarzyszenia Gmin Górniczych Tadeusz Chrószcz. Zgodnie z tym zapisem mieszkaniec domagający się odszkodowania za szkody gór- nicze już na wstępie musi opłacić koszty sądowe. Całkowite jego wy- datki mogą być znacznie wyższe niż 5 % wysokości odszkodowania.

Nie dość, że mieszkańcy nie mają możliwości zablokowania eksploa- tacji górniczej to jeszcze bez pienię- dzy nie mogą się bronić – mówi Ta- deusz Chrószcz, który wczoraj, 21 listopada, zorganizował spotkanie z posłami.

POWIAT

Stowarzyszenie Mieszkańców Terenów Górniczych w Marklowicach zbiera podpisy, a Stowarzyszenie Gmin Górniczych rozmawia z posłami.

Wszystko po to by zmienić krzywdzące przepisy.

Sejmie popraw się!

„To prawo jak najszybciej trzeba zmienić” – mówi Tadeusz Chrószcz

Członkowie Stowarzyszenia Mieszkańców Terenów Górni- czych zwrócili się z petycją do nowych władz państwa o zmianę niekorzystnych zapisów. Miesz- kańcy miejscowości dotkniętych szkodami górniczymi w ciągu 6 dni zebrali 1200 podpisów pod petycją, wysłaną do Warszawy.

(jak,raj)

W ubiegłym tygodniu Specjal- ny Ośrodek Szkolno-Wychowaw- czy odwiedzili przedstawiciele Fundacji Ośrodka Edukacji Eko- logicznej z Warszawy, która przy- znaje „Zielony Certyfikat”.

Podstawowym warunkiem jego otrzymania jest realizacja zadania o zasięgu lokalnym. W przypadku wodzisławskiej placówki jest nim zagospodarowanie tzw. wzgórza WODZISŁAW

Sprawdzian z ekologii

Nauczycieli z Niemiec i Czech gościło Gimnazjum w Czyżowi- cach w związku z projektem przy- gotowywanym w ramach progra- mu Socrates Comenius - „Sztuka prezentacji przepustką w dorosłe życie”. Goście zwiedzali region a podczas spotkania w UG po- równywali systemy edukacyjne w Niemczech, Czechach i Polsce.

Efektem projektu będzie program edukacyjny na temat zagadnień au- toprezentacji – mówi Lucyna Gaj- da, dyrektor Gimnazjum w Turzy.

Po przeprowadzeniu diagnozy wśród uczniów i szkolenia nauczy- cieli zostanie on wprowadzony w ży- cie we współpracujących szkołach.

(jak) TURZA ŚLĄSKA

Goście w szkole

Wiadomo, że o zaginięciu Ber- nadety D. 14 lipca poinformował policjantów jej mąż Tomasz D.

Dlaczego zrobił to dopiero po czterech miesiącach? Mężczyzna tłumaczył, że kobieta świadomie zerwała więzi rodzinne. Berna- deta D. zabrała ze sobą trzyletnią córkę, a także dokumenty i pie- niądze. Jej wyjazd był prawdopo- dobnie konsekwencją zachowania męża. Rok temu postawiono mu siedem zarzutów za znęcanie się nad członkami rodziny.

W marcu kobieta opuściła mieszkanie w towarzystwie mężczy- zny i kobiety. Odjechali samocho- dem marki Alfa Romeo na holen- derskich tablicach rejestracyjnych.

Podawali się oni za członków dal- szej rodziny. Po pobycie mieszkanki Radlina w szpitalu mieli wspólnie wyjechać na wczasy. W pierwotniej wersji nieznanymi byli: Magdalena Kulczycka i Zbigniew Kulczycki.

Okazało się, że Magdalena Kulczy- cka to w rzeczywistości Magdalena Łyczko zamieszkała w Gdańsku.

Zbigniew Kulczycki w drugiej wer- sji to (nieżyjący od stycznia 2004 r.) Jarosław Wojtala z Łodzi – takimi dokumentami posługiwał się wy- najmując mieszkanie w Radlinie.

Ostatecznie udało się potwierdzić, że z Bernadetą D. nad morze wyje- chał poszukiwany od dawna listem gończym Zbigniew Kista z Bielska Białej. Z zebranej dokumentacji wynika, że mężczyzna choruje na kręgosłup i powinien poruszać się o kulach. W 2003 r. wyglądał na-

stępująco: sylwetka średnia, sza- tyn, włosy kręcone uczesane do góry, twarz owalna z widocznym pieprzykiem, cera śniada, czoło średnie, brwi zrośnięte. Miał także bliznę na nosie. Wiadomo, że męż- czyzna powłuczy nogami. Prawdo- podobnie wspólnie z poszukiwaną kobietą dokonał szeregu innych przestępstw. Chodzi m.in. o przy- właszczenie pojazdów z wypoży- czalni. Za pieniądze obiecywali także załatwienie pracy w Austrii i Niemczech, czego nie robili.

Przypomnijmy, że Bernadeta D. była przetrzymywana i głodzo- na na Pomorzu. Oszczędzono je- dynie jej trzyletnią córkę. W kwiet- niu mieszkanka Radlina z dwójką wspomnianych osób w miejscowo- ści Kanin (województwo zachod- niopomorskie) wynajęła dom.

Tutaj zaczął się jej koszmar. Była przetrzymywana i głodzona. Praw- dopodobnie na podstawie jej do- kumentów oprawcy pobierali kre- dyty. Cała trójka dom w Kaninie opuściła zabierając znajdujące się wewnątrz wyposażenie. Podobne przestępstwo popełnili oni w miej- scowości Mikoszewo. Wówczas Bernadeta D. posługiwała się swo- im panieńskim nazwiskiem. Poszu- kiwane osoby poruszały się wtedy oplem vectrą. Więcej szczegółów tej bulwersującej sprawy poznamy, gdy lekarz zezwoli na dłuższą roz- mowę z Bernadetą D.

(raj) Personalia bohaterów zostały

zmienione RADLIN

Jeszcze nie mówi

Dokoñczenie ze strony 1

>>

Galgenberg. Uczniowie posadzą tam drzewa i poprzez realizację programu edukacyjnego przeko- nają lokalną społeczność, że mają one bardzo pozytywny wpływ na zdrowie człowieka.

Wodzisławska placówka wypad- ła bardzo dobrze - mówi Przemy- sław Radwański, ekspert z komisji certyfikacyjnej.

(raj)

(3)

skró cie

W

RADLIN

Nie będzie zmiany organizacji ruchu na ul. Narutowicza. Przy- pomnijmy, że na temat możli- wości ograniczenia tonażu na tej ulicy do 3,5 t. dokonano kon- sultacji w trakcie obrad Powia- towej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Wyraziła ona opinię aby zarządca drogi, tj. miasto Radlin i kopalnia „Rydułto- wy-Anna” podpisali stosowne porozumienie w celu określenia zasad wykonywania bieżących napraw nawierzchni drogi i bu- dowy chodnika. Podobna opinia na temat ul. Narutowicza zo- stała ujęta w piśmie wojewody, który nie znalazł podstaw do nakazania zmiany obecnie obo- wiązującej organizacji ruchu i wprowadzenia tam wnioskowa- nego przez mieszkańców zakazu wjazdu pojazdów ciężarowych.

v

W programie najbliższej sesji Rady Miejskiej znajdą się głów- nie uchwały podatkowe. Radni uchwalą stawki podatku od nie- ruchomości na 2006 r. oraz staw- ki podatku od środków transpor- towych. Przewidziano podjęcie uchwały o upoważnieniu burmi- strza miasta do określania wyso- kości cen i opłat za korzystanie z usług i obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Po- nadto w porządku obrad znaj- dują się m.in. uchwały w sprawie ustalenia kryteriów i trybu przy- znawania nagród dla nauczycieli za osiągnięcia dydaktyczno-wy- chowawcze oraz w sprawie zmia- ny wieloletniego planu inwesty- cyjnego na lata 2006-2012.

v

26 listopada w MOK w Radlinie odbędzie się kolejny Festiwal Organizacji Pozarządowych.

Swój dorobek przedstawią sto- warzyszenia z Radlina oraz okolicznych miejscowości.

v

40 rocznicę swojego istnienia obchodzi biblioteka na Głoży- nach. Zorganizowane zostanie okolicznościowe spotkanie, w jego programie znajdą się m.in.:

spektakl Saloniku Poezji i Mu- zyki, poświecony książce i czytel- nikom, występy przedszkolaków i uczniów oraz koncert pieśni.

n INFORMACJE n

REKLAMA

PÓŁ ROKU PROMOCJI

Wstąp do naszego sklepu firmowego w Wodzisławiu Śl.

i skorzystaj z naszych promocji

ZAPRASZAMY Pako Jeans

ul. Kubsza 1, Wodzisław Śl.

pon. - pt. 9.00-17.00 sobota 9.00-13.00 tel. 454 77 65

W TYM TYGODNIU OFERUJEMY:

NOWA KOLEKCJA

,,LEŚNICZÓWKA”

zaprasza na:

Niedzielne obiady od godz. 12.00 do 24.00

Wodzisław Śl., ul. Marklowicka 21 tel. 32/453 01 10, 453 01 11, kom. 0 502 538 068

www.lesniczowka.wodzislaw.pl

Organizujemy również: wesela, bankiety, przyjęcia

Zabawę Andrzejkową, Bal Sylwestrowy oraz Zabawy Karnawałowe

W artykule pt. „Reforma czy gra o stołki?” napisaliśmy, że forsowany jest pomysł istnienia dwóch szpitali w strukturach jed- nego Zakładu Opieki Zdrowot- nej. Wówczas wszyscy, od starosty Jana Materzoka po przewod- niczącego Rady Społecznej SP ZOZ w Rydułtowach Andrzeja Kanię, zarzekali się, że „nie jest to przedmiotem dyskusji”. Teraz okazuje się, że zarząd powiatu nie wyklucza takiego rozwiązania.

W wydanym oświadczeniu czy- tamy: „W związku z pojawiającymi się w ostatnim okresie informa- cjami dotyczącymi sytuacji w SP ZOZ Rydułtowy Zarząd Powiatu oświadcza i zapewnia, że nie była, nie jest i nie będzie rozważana li- kwidacja tej placówki.

Zarząd stoi na stanowisku, że szpital w Rydułtowach jest po- trzebny mieszkańcom powiatu i dopóki spełnia swoje zadania sta- tutowe, związane z zapewnieniem

Podczas wymiany kanalizacji u zbiegu ulic Konstancji i Śred- niej odkryto średniowieczną fosę.

Pojawiły się także kolejne frag- menty zabytkowej drogi. Wydaje się, że znaleźliśmy jądro miasta. Z prowadzonych badań wynika, że w początkowej fazie, gdzieś do XV wieku, było ono znacznie mniejsze.

Zamykało się na obszarze pomię- dzy obecną Restauracją „Piast” przy ul. Piłsudskiego, a ul. Średnią oraz pomiędzy kościołem przy rynku i ul.

RYDUŁTOWY

Kiedy przed trzema tygodniami napisaliśmy o zamiarze likwidacji ZOZ-u w Rydułtowach, władze powiatu zaprzeczały. Teraz coraz śmielej odkrywają swoje plany.

W otwarte karty

WODZISŁAW

Przeszłość coraz bliżej

Jan Magiera i Łukasz Burdzik odsłaniają kolejny element drogi

Zamkową W fosie znaleźliśmy belki z ówczesnych domostw pomalowa- ne na biało a potem na niebiesko, a także szczątki pochodzące z pra- cowni szewskiej – mówi miejscowy archeolog Sławomir Kulpa. Doda- je, że są to ustalenia pionierskie, a większa wiedza będzie dostępna, gdy roboty przeniosą się na ul.

Średnią.

Obecnie badanych jest ok. 100 drewnianych próbek. Dzięki temu ma zostać ustalone dokładne po- chodzenie drewna, z którego wy- konano m.in. drogę, fosę i wcześ- niej znaleziony rynsztok. Ostatnio podczas prac archeologicznych na ul. Konstancji znaleziono tablice z dawną nazwą tej ulicy. Jeszcze w czasie II wojny światowej była to Hindenburgstrasse. Tablica za- montowana była na budynku, który stał w miejscu dzisiejszej Restauracji

„7 dni”. Została zerwana, wygięta i zrzucona – mówi Sławomir Kulpa.

Znajdowane są elementy śred- niowiecznej ceramiki z okresu XIII lub XIV wieku. Ciekawostką jest również wykopanie monety pru- skiej z czasów Fryderyka II. Jest to 1/6 talara. Wybita została w czasach panowania rodu Dietrichsteinów.

(raj) Obecna ulica Konstancji – 1941 r.

opieki medycznej pacjentom, nie może być mowy o jego likwidacji.

Zarząd nie wyklucza jednak, że możliwe zmiany systemowe w ochronie zdrowia mogą wymusić w przyszłości przedsięwzięcia or- ganizacyjne skutkujące funkcjono- waniem szpitala w Rydułtowach w strukturach jednego powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej”.

W tej sytuacji dyrektor Roman Kubek może stracić swoje stano- wisko, nawet gdy nie zgodzą się na to Radni Powiatu rybnickiego, gdzie pełni on funkcję wiceprze- wodniczącego (prawo zabrania zwalniania radnego bez zgody rady powiatu, miasta czy Rady Gminy).

Załóżmy, że zarząd powiatu zwal- nia dyrektora. Ten kieruje spra- wę do sądu. Sąd przywraca go na dawne stanowisko pracy, którego już nie ma. Będzie jeden ZOZ i jeden dyrektor – urzędujący praw- dopodobnie w Wodzisławiu.

Rafał Jabłoński

SZACUNEK I TOLERANCJA

WODZISŁAW: Natalia i Czesław Kosmalscy obchodzili 60 rocznicę ślu- bu. Dzisiaj są dumni z siebie nawzajem. „Każdy musi wypracować swoją receptę na udane życie małżeńskie. Trzeba jednak pamiętać, żeby sza- nować drugą osobę, być wobec niej tolerancyjnym i oczywiście kochać w zdrowiu i chorobie, tak jak mówi przysięga małżeńska” – twierdzi pani Natalia. Państwo Kosmalscy doczekali się 17 wnuków i aż 11 prawnuków.

Życzenia z okazji diamentowych godów jubilatom złożył osobiście prezy- dent miasta Adam Krzyżak. (raj)

FIJAŁKOWSKI Rybnik, ul. Żorska 75,

tel. 42 39 700 www.fijalkowski.pl

Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70

tel. 47 67 000 Wysoki standard na dobry początek,

a na dodatek atrakcyjny upust. W promo- cji Lacetti możesz wybrać - 6000 zł upu- stu lub upust 5200 zł plus komplet opon zimowych. Sprawdź inne modele: Spark już od 26 400 zł, Aveo już od 28 990 zł, Rezzo już od 58 190 zł, Evanda już od 65 640 zł.

Infolinia 0 801 811 911.

Koszt połączenia to cena jednego impulsu połączenia lokalnego.

Podana cena Chevroleta Lacetti uwzględnia upust 6000 zł. Oferta obowiązuje od 11 listopada 2005 r. i jest ograniczona w czasie. Liczba aut ograniczona. Szczegóły oferty u dystrybutorów marki Chevrolet. Zużycie paliwa (1999/100/EC) dla wersji Lacetti z silnikiem 1,4 w cyklu mieszanym wynosi: 7,1 l/100 km, emisja CO2 (1999/100/EC) wynosi: 171 g/km. Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku i recyklingu są dostępne pod adresem internetowym www.chevrolet.pl

CHEVROLET. WIĘCEJ NIŻ PLUS

Lacetti już od 39 390 zł www.chevrolet.pl

(4)

4 WTOREK, 22 LISTOPADA 2005 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE

n INFORMACJE n

REKLAMA

FIRMA Z TRADYCJĄ FUTRZARSKĄ

TYLKO U NAS KILKADZIESIĄT RÓŻNYCH WZORÓW Szycie na miarę oraz przeróbki

Sprzedaż naturalnych futer, kurtek, czapek, kołnierzy PRZYJDŹ, ZOBACZ, ZAMIERZ

PRZYJDŹ, ZOBACZ, ZAMIERZ

„J. JUDYŃSKI S.C.” Wodzisław Śl., ul. Pszowska 138 tel. 456 14 43, kom. 0 601 096 147, tel. 422 46 58

Deklarację ponownego prze- analizowania przez Zarząd Po- wiatu planów przeniesienia Domu Dziecka z Gorzyczek do Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach złożył starosta Jan Materzok.

Podczas posiedzenia Komisji Rozwoju Gospodarczego ze stro- ny przedstawicieli środowiska lo- kalnego padło wiele krytycznych uwag o tym pomyśle.

TE DZIECI SĄ NASZE Jak już pisaliśmy w „Nowinach Wodzisławskich”, władze powiatu zaczęły przygotowania do przenie- sienia Domu Dziecka. Miałby on mieścić się w jednym z segmentów Domu Pomocy Społecznej w Go- rzycach. Budynek w Gorzyczkach zostałby natomiast przeznaczony na stworzenie zakładu aktywi- zacji zawodowej dla niepełno- sprawnych. Środki na remont i adaptację powiat chce pozyskać z Państwowego Funduszu Rehabili- tacji Osób Niepełnosprawnych, ta instytucja miałaby również finan- sować działalność zakładu.

Radny z Gorzyczek Janusz Zientek i sołtys Henryk Grze- goszczyk zwracali uwagę, że lokal- ne środowisko akceptuje istnienie Domu Dziecka, zżyło się z jego wychowankami, z których wielu osiedliło się w tej wsi. Wyrażali troskę, by dzieci nie ucierpiały na tych przenosinach.

To się dzieje za ich plecami, dzieci są już skołowane – zauważył sołtys. Jestem za tym, żeby pozo- stały w Gorzyczkach. To jest część naszego społeczeństwa, traktujemy je jak swoje.

Uważam, że to jeden z najlep- szych domów dziecka na Śląsku – argumentował Stanisław Wujec, dyrektor szkoły w Gorzyczkach.

Na obchody 50-lecia przyjechało wielu wychowanków, czują więź z tym domem. Wielu się zasymi- lowało w lokalnym środowisku.

Dzieci mają niedaleko do szkoły, zorganizowany jest też dowóz do gimnazjum. Uważam, że nie jest to przeniesienie lecz likwidacja.

Nie zostało wyjaśnione, gdzie dzieci będą chodzić do szkoły po przeniesieniu do Gorzyc. DPS znajduje się przy ruchliwej drodze krajowej, przy której nie ma chod- nika. Przedstawiciele pracowni- ków DPS wyrażali wątpliwości co do zamieszkania młodzieży z oso- bami starszymi w jednym obiek- cie. Podopieczni DPS to często osoby wymagające stałej opieki i potrzebujące spokoju. Młodzież może przeszkadzać osobom star- szym. Zwracano też uwagę, że po- gorszy się komfort podopiecznych DPS ze względu na konieczność połączenia pokoi.

EKSPERYMENT Zrodziło się u mnie wiele wątpli- wości – mówiła Edyta Cogiel, rad- na powiatowa z gminy Gorzyce.

Gdyby udało się stworzyć między wychowankami Domu Dziecka i podopiecznymi DPS relacje typu dziadek-wnuczek, to pogratuluję GORZYCZKI

Eksperyment

Ulicą Raciborską w Rydułto- wach płynie nieprzerwany potok aut. Żadne nie chce się zatrzymać i przepuścić pieszych. Ludzie z bła- ganiem w oczach wypatrują litoś- ciwego kierowcy, ale nadaremnie.

W końcu, po długim nieraz ocze- kiwaniu, desperacko wchodzą na pasy, prosto pod koła pędzących samochodów. Ostatecznie auta nie mając innego wyjścia zatrzy- mują się z piskiem opon, a kierow- cy klną na czym świat stoi. Chodzić nie umiesz po ulicy? - wykrzykują przez otwarte szyby co bardziej porywczy. Agnieszka Kałuża z Rydułtów dziesięć minut czekała przed pasami. Pędzące tiry zosta- wiały po sobie tylko smugę dymu.

Jest to bardzo niebezpieczna ulica, szczególnie dla pieszych - mówi młoda rydułtowianka. Od dawna na tej drodze istnieje poważny prob- RYDUŁTOWY

Radni tyle razy nam obiecywali, że coś zrobią z tą drogą, ale na obietnicach się skończyło - żalą się mieszkańcy Rydułtów na ulicę Raciborską. Panuje tu olbrzymi ruch. Ludzie przebiegają na drugą stronę ulicy narażając swoje życie.

Droga przez mękę

„Powinna tutaj być zamontowana przynajmniej sygnalizacja świetlna dla pieszych. Wtedy może łatwiej by się przechodziło. Bo tak to rzadko się zdarza, żeby ktoś się zatrzymał”- mówi Agnieszka Kałuża z Rydułtów

Przez ulicę przechodzą dzieci, całe rodziny. Kierowcy zatrzymują pojazdy przed pieszymi nieraz z piskiem opon

tego pomysłu. Ale jest to ekspery- ment. Ludzie starsi są często bar- dziej drażliwi a młodzież z Domu Dziecka trudniejsza. Czy nie lepiej stworzyć zakład aktywności zawo- dowej w DPS-ie?

Nie dziwię się, że sprawa wzbu- dza emocje – dodawał radny Da- mian Majcherek. 90% działań zostało podjętych tak jakby decyzja już zapadła. Te dzieci mają już tyle negatywnych doświadczeń a wy- rwanie ich ze środowiska będzie kolejnym. Przeraża mnie słowo eksperyment. To jest eksperyment na żywej materii. Jeśli się nie po- wiedzie to zwichniemy psychikę tych dzieci. Za przeprowadzką padają głównie argumenty ekono- miczne. Brakuje mi opinii samych zainteresowanych.

ZAPYTAĆ ZAINTERESOWANYCH Nad tym jak mieszkańcy DPS przyjmą dzieci zastanawiał się również radny Tadeusz Skatuła.

Stwierdził, że musi to być wola wszystkich stron i zasugerował przeprowadzenie ponownych konsultacji. Radna Bożena Rącz- ka zauważyła, że obie grupy są skrzywdzone przez los. Zorgani- zowanie spotkania podopiecznych DPS i wychowanków Domu Dzie- cka pomogłoby stwierdzić, czy ich zamieszkanie w jednym obiekcie będzie możliwe.

Dotychczasowe konsultacje tego pomysłu były niezadowalające – mówi Janusz Zientek. Połączo- ne komisje Rady Gminy Gorzyce wypowiedziały się negatywnie na ten temat. Stanowisko takie zosta- ło skierowane do Starostwa. Zależy nam, żeby obiekt był dobrze zago- spodarowany, bo ostatnio niszcze- je. Otrzymaliśmy zapewnienie od starosty, że decyzja nie zostanie podjęta pochopnie. Chcemy mieć gwarancję, że przedstawiane plany nie okażą się złudne. Bo może się zdarzyć, że Dom Dziecka zostanie przeniesiony a powiat nie otrzyma pieniędzy na remont budynku w Gorzyczkach. I obiekt, który ma charakter zabytkowy będzie nisz- czał. Zapewniono nas, że budynek nie pozostanie bez gospodarza.

Wątpliwości budzi to, że obecnie znajdują się tam pomieszczenia mieszkalne a miałby tam być zakład pracy. Lokalna społeczność chce, żeby walory zabytkowe tego obiektu zostały zachowane. Najważniejsze jest dobro dzieci, żeby nie ucierpiały na tych przenosinach.

Zaproszenie przedstawicieli lo- kalnej społeczności na posiedze- nie komisji było inicjatywą rad- nego Jarosława Szczęsnego. Jak mówi, temat poruszył na ostatniej sesji Rady Powiatu po artykule w „Nowinach Wodzisławskich”.

Uznał, że należy go ponownie przedyskótować. Dyskusje nie mogą się ograniczać tylko do ze- społu powołanego przez Zarząd Powiatu. Na ten temat powinni się wypowiedzieć radni oraz wszy- scy zainteresowani.

(jak) lem. Władze miasta powinny coś z

tym zrobić, ponieważ może dojść do poważnego wypadku. Wiele za- leży od kultury kierowców. Gdyby się zatrzymywali i przepuszczali pieszych, byłoby zupełnie inaczej - dodaje pani Agnieszka. Panie z pobliskiego sklepu mówią, że wi- działy już na ulicy Raciborskiej wiele niebezpiecznych sytuacji.

Stłuczki, ostre hamowanie, wymu- szanie pierwszeństwa, ludzie stoją przed pasami po kilkanaście minut i nie mogą przejść. Po co te pasy, sko- ro kierowcy nie chcą się zatrzymać?

- kwitują sprzedawczynie.

W najgorszym położeniu są dzieci. Pytani przez nas rodzice są przerażeni sytuacją na ruchliwej

drodze. Powinna tutaj stać osoba, która przeprowadza przez ulicę, bo inaczej może dojść do tragedii - ostrzegają nasi rozmówcy.

Jest jednak nadzieja, że w przy- szłym roku ulica Raciborska, która jest drogą wojewódzką, na odcinku skrzyżowania z ulicą Piecowską bę- dzie remontowana. Alfred Sikora, burmistrz Rydułtów, potwierdza, że do urzędu dotarło pismo w tej sprawie. Wynika z niego, że na razie opracowywany jest projekt moder- nizacji tego niebezpiecznego skrzy- żowania.

Nie wiadomo, kiedy dojdzie do jego realizacji. Ma powstać tutaj sygnalizacja świetlna, która ułatwi życie kierowcom i pieszym. Pomoc w realizacji obiecali Urząd Miasta jak i spółdzielnia. Prawdopodob- nie będzie też przesunięty wyjazd z osiedla Orłowiec. Moim zdaniem, w tej sytuacji mogą być problemy z wy- jazdem w lewo z ulicy Obywatelskiej na ulicę Raciborską. Samochodom trudno się będzie włączyć do ruchu.

Póki jednak nie ma gotowego projek- tu, trudno wyciągać jakieś wnioski – mówi burmistrz Sikora.

Iza Salamon

Dni Otw arte od 18 do 20 lis topada. Do zobaczenia w s alonach Hyundai!

www.hyundai.pl

HYUNDAI FAJKIS RYBNIK -CHWAŁOWICE ul. 1 Maja 108

salon:

032/ 433 15 51 serwis:

032/ 42 22 441

, ka t e w l sy a w to r o p ,s a n s e cz o w No

! c i an r g na z e i an r ó t ,k ń e z r st e z r jp u z c o p z t Ge i a nd u y yH z s p e ,l y w No

go e j o Tw a l od k t s y sz w a r t i l 4 1, i c oś n m e oj p o ik n l i s wy o n ei c y t ys r o l o jk e t a og b eo z r t ę wn e n on r t s e rz p

! ce t ó r k żw u j ny p ę t s do z t e yG w o

!N i m ny n i d e rz p k o kr o ź ąd B . i c oś n m e yj z r p . .. i a w st ń e z c ie p z e b u, t r o mf o k

Doo zobaczenia w s alonach Hyundai!

i k i n l i s ne z c i m a n y ,d e w o Nbweynszoyknoopwre´˝1n.e4i11.5.6VGorTaz

i k w ó g a z e n z c e i zp e b , e w o N

P S E d a

k u i

ka y t s y r o l o ak t a g o b , a ow N

a z r t n´ w

t z G e y s z e p , l w y o N

y wa ur o ey v i

Dr TM

REKLAMA

(5)

997

Czołowe na łuku

18 listopada o godz. 14.25 w Go- gołowej doszło do niebezpieczne- go wypadku. Jadący toyotą cor- rolą ul. Wiejską 21-latek, na łuku jezdni zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo uderzył w punto.

Fiatem jechał 35-letni mieszka- niec Jastrzębia. Obaj, po opatrze- niu ogólnych potłuczeń, zostali zwolnieni do domu. W szpitalu w Wodzisławiu z obrażeniami głowy i klatki piersiowej pozostał pasa- żer toyoty.

Na Wesołej niewesoło

18 listopada nieznani sprawcy włamali się do budynku mieszkal- nego przy ul. Wesołej w Mszanie.

Zabrali dokumenty osobiste i dwa telefony komórkowe. Ponadto zniszczyli komputer i wieżę ste- reofoniczną. Starty oszacowano na 7 tys. zł.

Złodzieje na rowerze

17 listopada w Rydułtowach na ul.

Mickiewicza policjanci zatrzymali 34 i 31-latka, którzy na rowerze przewozili dwie szyny kolejki pod- wieszonej oraz inne elementy me- talowe skradzione z terenu kopalni

„Rydułtowy-Anna”.

Jak pech to pech

16 listopada o godz. 21.10 na nie- oświetlonej ul. Bogumińskiej w Wodzisławiu nieznany kierowca potrącił 43-letniego mieszkańca tego miasta, następnie odjechał w nieznanym kierunku. Nie udało się ustalić jakim samochodem po- ruszał się sprawca. Poszkodowany wstając z drogi został ponownie potrącony przez 19-latka jadącego renault clio. Pieszy trafił do szpita- la w Wodzisławiu.

Wszedł po ciuchy

15 listopada ok. godz. 18.00 przy ul. Szymanowskiego w Marklowi- cach okradziono sklep. Nieznany sprawca odciął kraty zabezpiecza- jące okno i wybił szybę. Zabrał pa- pierosy oraz odzież. Starty oszaco- wano na blisko 3 tys. zł.

Przejechał kolegę

15 listopada o godz. 16.45 w Ła- ziskach Rybnickich przy ul. Po- wstańców kierujący ciągnikiem rolniczym 24-latek przejechał 26-latka, który jechał jako pasażer i spadł z ciągnika. Poszkodowany trafił do szpitala w Jastrzębiu.

Napad w kominiarkach

14 listopada o godz. 20.30 w Wo- dzisławiu na ul. Kubsza trzej za- maskowani kominiarkami spraw- cy pobili 17-latka. Zabrali mu ple- cak, portfel z zawartością 150 zł, dokumenty osobiste oraz telefon komórkowy.

Ukradł kefir

16 listopada ok. godz. 3.30 w Bełsznicy przy ul. Raciborskiej nieznany sprawca zerwał kłódki z kontenera przewożącego wyro- by mleczne i dostał się do środka.

Samochód stał przy sklepie GS.

Mężczyzna zabrał 15 litrów mle- ka, 5 litrów kefiru, 3 litry śmietany oraz inne przedmioty o łącznej wartości 120 zł.

Zabawa w piaskownicy

14 listopada ok. godz. 18.00 w Wo- dzisławiu przy ul. Czarnieckiego policjanci na gorącym uczynku za- trzymali czterech sprawców (żaden z nich nie jest mieszkańcem powia- tu wodzisławskiego). Mężczyźni nielegalnie wydobywali piasek na terenie byłej kopalni „1 Maja”.

n KRONIKA POLICYJNA n

Władysław Szymura były instruktor nauki jazdy z 40-letnim stażem przekazuje praktyczne wskazówki dla kierowców.

ZA kółkiem

„Zabrałeś mi miejsce? Zabierz też moje kalectwo”

Taki napis zauważyłem w jednym z miast. Mówi on praktycznie wszystko o problemie miejsc postojowych dla inwalidów. Osobiście denerwuję się, gdy nie mam miejsca na zaparkowanie samochodu, a jeśli są wolne to parkowanie na nich jest zabronione. Istnieje jednak jeden wyjątek.

Są to miejsca przeznaczone dla pojazdów osób niepełnosprawnych, oznaczone dobrze znanym symbolem osoby na wózku inwalidzkim.

Niejednokrotnie obserwuję zajmowanie miejsc przeznaczonych dla pojazdów osób niepełnosprawnych przez kierowców często młodych, których sposób poruszania się nie wskazuje na jakiekolwiek trudności w przemieszczaniu się. Korzystanie z omawianych miejsc przez osoby do tego nieuprawnione stanowi przejaw wyjątkowego braku kultury – nie tylko tzw. drogowej. Czy naprawdę tak trudno sobie wyobrazić, że takie miejsce jest zajęte również wtedy, gdy czeka ono na przyjazd inwalidy?

Postoje dla aut osób niepełnosprawnych wyznacza się tam, gdzie celowe jest ułatwienie tym osobom korzystania z samochodu i oszczędzenia im dużego wysiłku w dojściu do celu. Nie utrudniajmy więc dodatkowo życia tym, którym już los je utrudnił. Warto zauważyć, że w tej kwestii przepisy są jednoznaczne i zrozumiałe. Chodzi tylko o ich przestrzeganie i egzekwowanie. Pamiętajmy o tym, że i my sami może kiedyś będziemy zmuszeni do korzystania z takich miejsc.

Aby mogła nastąpić zwykła, w przekonaniu większości miesz- kańców, korekta, należało wyko- nać szereg obliczeń. Po tym jak ustalono, że koszty zmian działa- nia sygnalizatorów pokryje firma remontująca wiadukt, przystąpio- no do badania natężenia ruchu. 8 listopada wykonało je Starostwo.

Okazało się, że na ul. Koperni- ka natężenie ruchu po zamknięciu wiaduktu wzrosło pięciokrotnie.

Kolejnym etapem było projekto- wanie nowego programu sygna- lizacji świetlnej. Zajęła się tym firma projektująca sygnalizację na największych skrzyżowaniach w Katowicach i to ona odpowiada za ewentualne usterki jej działania.

Podstawowymi elementami projektu są obliczenia czasu ewa- kuacji. Chodzi m.in. o to, by osoba w ostatniej sekundzie wkraczająca na zielonym świetle na przejście dla pieszych mogła spokojnie je opuścić. Poza tym bardzo ważne jest obliczenie tzw. czasów mię- dzyzielonych. Krótko mówiąc, oznacza to ustalenie czasów po- między dwoma sygnałami zielony- mi dla kierunków kolizyjnych.

Przenosząc to na skrzyżowanie, o którym mowa, chodzi o to by kierowcy jadący ul. Bogumińską z Turzy w kierunku Urzędu Miasta mogli spokojnie opuścić skrzyżo- wanie przed ruchem aut jadących z ul. Witosa w kierunku Turzy Śl.

Kolejną decyzją projektanta był dobór latarni, które powinny się znaleźć na skrzyżowaniu. Ich liczba zależy od geometrii skrzy- żowania i natężenia ruchu. Goto- wy program trafił do układu sca- lonego, a ten do sterownika znaj- dującego się przy skrzyżowaniu.

Zmianę cykli sygnalizacji świetlnej powinien zatwierdzić zarządca drogi, która na da- nym skrzyżowaniu ma najwyż- szą kategorię. W przypadku skrzyżowania przy targu jest to dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast w przypadku skrzy- żowania przy „Cyganku” jest to Marszałek Województwa. Poza tym potrzebna jest opinia po- licji. W normalnych warunkach ta procedura trwa około miesią- ca. Uznaliśmy, że należy działać szybciej. Wykonano projekt, a gdy sygnalizacja będzie już działać prowadzone będą dalsze sprawy, czyli zbieranie opinii – mówi Ar- kadiusz Łuszczak, naczelnik Wy- działu Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu.

Należy dodać, że powyższą procedurę opracowywano także dla skrzyżowania ul. Jastrzębskiej z ul. Bracką i Kopernika.

(raj) Pszów jest bezpiecznym miastem

- przekonują policjanci z miejsco- wego komisariatu. Problemy spra- wia czasem młodzież, przybyło też interwencji w sprawie przemocy do- mowej – dodają stróże prawa. Uli- cami miasta ruszamy z policyjnym patrolem. Najpierw odwiedzamy park tuż obok rynku. Zastajemy tutaj ekipę porządkową, która oczyszcza i porządkuje teren. Za- sypano otwór po fontannie, napra- wiono ławki oraz zabezpieczono jedyną, stojącą pośrodku latarnię.

Pracownicy z ekipy sprzątającej nie zgadzają się na zdjęcie.

WIĘCEJ ŚWIATŁA!

Siedziska są zniszczone i za- brudzone, nie da się tutaj usiąść - pochyla się nad jedną z ławek st. post. Marcin Marszałek, poli- cjant z Pszowa. Dodaje, że osoby, które siedzą na oparciach i nogi trzymają na siedzisku, są karane za zniszczenie mienia mandatami w wysokości ok. 50 zł. Walczyliśmy o siedziska nieopodal szkoły przy ulicy Traugutta i udało nam się.

Skutek przynajmniej jest taki, że jak przejeżdżamy, a czynimy to w miarę często, to na nasz widok młodzież schodzi z tych oparć licząc się z karą. Ławki nie są tak zniszczo- ne, jak kiedyś - mówi policjant patrolujący miasto. W ogródku jordanowskim przy rynku walka o czyste ławki nie jest tak sku- teczna. Wiele zostało całkowicie zniszczonych. Wandale mają tam raj, bo miejsce jest za mało oświet- lone. Trzeba byłoby dołożyć lamp i PSZÓW

Po naszym artykule „Park nie dla dzieci” ogródek jordanowski przy pszowskim rynku został gruntownie wysprzątany. Wprawdzie siedziska ławek dalej są zadeptane i oplute, ale nie ma już groźnej dziury po fon- tannie, nie ma śmieci w kwietnikach i sterczących drutów w ulicznej lampie.

Mandaty dla wandali

oświetlić teren - mówi o maleńkim parku podinsp. Roman Bojdoł, komendant Komisariatu Policji w Pszowie. Miejsce to nie cieszy się dobrą sławą. O zmroku miesz- kańcy wolą je omijać z daleka. W okolicach tego parku doszło do poważnego pobicia mieszkańca Zawady. Zdarzenie miało miejsce w noc sylwestrową. Komendant Bojdoł przyznaje, że ten mały, źle oświetlony skrawek zieleni często jest scenerią podobnych zdarzeń.

Tutaj co tydzień gromadzi się

ZNISZCZENIE ŁAWKI KOSZTUJE

Jeśli sprawca nie ma trzynastu lat grozi mu upomnienie i za- wiadomienie rodziców. Jeśli ma więcej lat - wówczas notowany jest na policji za czyn karalny.

Pełnoletni sprawca za zniszcze- nie zwykłej ławki z reguły odpo- wiada przed sądem. Najczęściej płaci grzywnę.

St. posterunkowy Marcin Marszałek pokazuje zniszczone siedziska ławek młodzież przed wyjazdem na dy- skoteki do Kokoszyc i Krzyżano- wic. Autobusy przyjeżdżają w piątki i soboty, koło 20.30, a wracają o 4 nad ranem. Podjeżdżają pod Mega Astrę. Z reguły jesteśmy tutaj go- dzinę przed wyjazdem i pilnujemy - mówi komendant Bojdoł.

DESKOROLKI ZABRONIONE Wieczorem w okolicach ogród- ka jordanowskiego przy rynku chętnie spotykają się amatorzy deskorolek. Nie mają gdzie ćwi- czyć, a nieoficjalnie wiemy, że zdobywają mistrzowskie tytuły na zawodach. W Pszowie nie mają jednak odpowiedniego miejsca do trenowania i nieraz przychodzą na schody prowadzące do parku.

Alarmują wtedy kierowcy, którzy się boją o swoje auta na parkingu - mówi szef pszowskiego komi- sariatu. Problemy sprawiają też m.in. dwie pijalnie piwa, jedna naprzeciwko dworca autobusowe- go, a druga nieopodal targowiska, a także sam dworzec, przez który dziennie przewija się około tysiąca młodzieży dojeżdżającej do szkół.

Dlatego uruchomiliśmy dodatkowy i nietypowy patrol, jest tak zwana zmiana 3x, która patroluje miasto w godzinach od 18.30 do 2 w nocy, dwadzieścia razy w miesiącu - do- daje komendant Bojdoł.

(izis)

WODZISŁAW

Od dwóch tygodni w mieście największym problemem jest syg- nalizacja świetlna. Po zamknięciu wiaduktu na ul. Jastrzębskiej zwlekano ze zmianą ustawień sygnalizatorów na dwóch naj- ważniejszych skrzyżowaniach.

Dlaczego

tak długo?

(6)

n GMINY n

TEKST PŁATNY

Wieści

gminne

LUBOMIA

q Rada Gminy podczas ostatniej se- sji uchwaliła stawki podatków na 2006 r. Wzrosły one od 3 do 12 %, ale są w większości niższe niż obowiązujące w innych gminach. Stawki podat- ku od nieruchomości w przyszłym roku wyniosą: od budynków miesz- kalnych – 0,52 zł, od pozostałych budynków (gospodarczych) – 4,00 zł, od garaży – 5,15 zł, od budyn- ków związanych ze świadczeniami zdrowotnymi – 3,70 zł, od budyn- ków związanych z działalnością gospodarczą – 15,70 zł, od gruntów związanych z działalnością gospo- darczą – 0,63 zł, od pozostałych gruntów – 0,27 zł.

q Władze gminy przeznaczyły do sprzedaży sześć działek w Lubomi przy ul. Stawowej, które są włas- nością Skarbu Państwa w użytko- waniu wieczystym gminy Lubomia.

Działki mają łączną powierzchnię 2,87 hektara a ich łączna wartość wynosi 127,3 tys. zł. Nieruchomo- ści te są przeznaczone na dzia- łalność przemysłową – warsztaty rzemieślnicze z obsługującymi je budynkami biurowymi, składowy- mi, magazynowymi, mieszkalnymi, bazami i zabudową towarzyszącą.

Najmniejsza działka o pow. 0,2415 hektara została wyceniona na 11 tys. zł. Najwyższą wartość ma dział- ka o pow. 0,5896 hektara, której cenę wyznaczono na 27,1 tys. zł.

GODÓW

q Transgraniczne uroczystości, związane z odpustem św. Marcina odbyły się w kościele w czeskich Pe- trovicach. W kościele w Skrbeńsku nie została odprawiona tego dnia suma a parafianie udali się na mszę za granicę. Było to możliwe dzięki otwarciu turystycznego przejścia granicznego między Skrbeńskiem a Petrovicami.

GORZYCE

q Koło Gospodyń Wiejskich or- ganizuje warsztaty związane ze śląskimi tradycjami wigilijnymi. Na ten cel udało się pozyskać grant ze środków amerykańskiej fun- dacji a wsparcia udzieliły również Stowarzyszenie Promocja Integra- cja i Rozwój Gminy Gorzyce oraz WDK w Gorzycach. Celem jest podtrzymywanie śląskich tradycji i przekazywanie ich młodym człon- kiniom KGW oraz gimnazjalist- kom z terenu gminy Gorzyce.

Organizowaliśmy różne imprezy sportowe i rekreacyjne - opowiada Jarosław Michalczuk, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Gorzycach. Przyszło nam do gło- wy, że formy teatralne pojawiają się w terapii, gdy przygotowujemy pod- opiecznych do pełnienia różnych ról w społeczeństwie. I tak urodził się pomysł tego przeglądu.

Po raz pierwszy taką imprezę zorganizowano rok temu i spot- kała się ona z dobrym przyjęciem.

Udział wzięło kilkanaście zespo- łów z wielu śląskich miejscowości.

Tym razem zainteresowanie było jeszcze większe a przegląd nabrał charakteru międzynarodowego.

Okazją do wielu wspomnień były obchody 120-lecia szkolnictwa w Turzy Śląskiej. Wśród zaproszo- nych gości byli dawni nauczyciele i pracownicy szkoły oraz jej absol- wenci. Świętowano równocześnie 10-lecie oddania do użytku obec- nego budynku oraz nadanie szkole imienia ks. Ewalda Kasperczyka – twórcy Sanktuarium Matki Bo- skiej Fatimskiej w Turzy.

TURZA ŚLĄSKA

Szkoła ciepła jak dom

Oklaskami przywitany został najstarszy żyjący absolwent szkoły w Turzy Wilhelm Meisel, jeden z ostatnich śląskich powstańców.

Wszystkim podobało się przed- stawienie nawiązujące do urodzin szkoły w wykonaniu uczniów. Du- żym zainteresowaniem cieszyły się

archiwalne fotografie ze szkolnego życia a także ekspozycja przedsta- wiająca patrona szkoły ks. Ewalda Kasperczyka. Ciekawym świade- ctwem są wykonane przez uczniów zapisy kroniki klasy II sporządzone w 1939 r. Pokazują one jak sprawy lokalnej społeczności związane były z problemami narodowymi. Obcho- dy pokazały związek pokoleń ucz- niów i nauczycieli od 120 lat – mówi

dyrektor Irena Sula. Przygotowując zaproszenia na tę imprezę uświadomi- łam sobie, że jest wielu ludzi, którym szkoła dużo zawdzięcza. Zaplanowa- liśmy te obchody jako podziękowanie dla tych, dzięki którym szkoła w Tu- rzy funkcjonuje w obecnym kształcie.

(jak) Dyrektor Irena Sula odbiera gratulacje od władz gminy

Wśród gości był powstaniec Wilhelm Meisel

CZYŻOWICE

Kilkanaście zespołów z całego Śląska wzięło udział w Przeglądzie Form Teatralnych Osób Niepełnosprawnych, który odbył się w Wiej- skim Domu Kultury w Czyżowicach. Występy sprawiały wiele radości uczestnikom a także publiczności.

Sztuka mimo wszystko

Po raz pierwszy gościć będziemy grupę z Karwiny a na przyszły rok zapowiedział się zespół z Ostrawy – mówi Jarosław Michalczuk. W tym roku nie narzucaliśmy formy ani tematu, zadecydowały o tym doświadczenia z poprzedniego

przeglądu. Dowolność pozostawio- na uczestnikom powoduje, że w imprezie mogą wziąć udział osoby o bardzo różnym stopniu niepełno- sprawności. Kolejny przegląd odbę- dzie się 16 i 17 listopada 2006 r.

Przegląd nie ma charakteru konkursu, liczy się sam udział a dla każdego zespołu przygotowa- no nagrody – cenne wydania albu- mowe. Ponadto każdy z uczestni- ków otrzymał torbę słodyczy, był też ciepły posiłek i napoje. Pomo- cy w organizacji imprezy udzieli- ły władze gminy Gorzyce, Staro- stwo Powiatowe, WOLOiZOL w Gorzycach, PCPR a także WDK Czyżowice. W obsłudze przeglądu

brali udział wolontariusze, bez ich pomocy zorganizowanie imprezy byłoby bardzo trudne.

Chcemy, żeby te przeglądy od- bywały się zawsze w Czyżowicach – dodaje Jarosław Michalczuk.

(jak) Publiczność z uwagą oglądała przedstawienia

ŚLĄZAK, WĘGIER – DWA BRATANKI

GORZYCE: Pod takim hasłem odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Po- znajemy kultury innych narodów” zorganizowane przez Stowarzyszenie Promocja, Integracja i Rozwój Gminy Gorzyce. Historię i kulturę Węgier przedstawił Peter Vajda (na zdjęciu), wywodzący się z Budapesztu Węgier mieszkający w Polsce od 40 lat. „To już szósta impreza z tego cyklu„ – mówi Wioletta Langrzyk, prezes Stowarzyszenia PIR. „Prezentowaliśmy już kultu- rę grecką, bułgarską, wietnamską i czeską. Peter Vajda mieszka w Jastrzę- biu, jest zaprzyjaźniony z mieszkańcami naszej gminy”. Podczas zorgani- zowanej w WDK w Gorzycach biesiady wystąpił m.in. zespół „Przygoda” z Rybnika, prezentując tańce śląskie i węgierskie. (jak)

(7)

n JUBILEUSZE n

Eryka i Jerzy Dąbkowie Jadwiga i Rudolf Spryszowie Klaudia i Jerzy Chłodkowie Lidia i Jan Suchankowie

Łucja i Hubert Tatarzynowie Maria i Zygmunt Francuzowie Marta i Zygmunt Kwiatkowscy Stefania i Henryk Cieślikowie

Teresa i Erwin Kosteczkowie Teresa i Rudolf Kampikowie Wanda i Roman Hajzikowie Wanda i Stanisław Kowalscy

Zofia i Alojzy Kowolowie Zofia i Erwin Czogalikowie Marta i Jacek Łachowie Małgorzata i Paweł Stasiakowie

Bernadeta i Paweł Adamczykowie Cecylia i Leon Miliczkowie Dorota i Jan Olbrichowie Aniela i Stanisław Sankallowie

Pół wieku razem

Dziewiętnaście par z Rydułtów obchodziło złote gody. W uroczystości nie mogli wziąć udziału Łucja i Józef Hetmaniokowie, Anna i Edward Pietroszkowie oraz Edward i Irena Kalyciokowie. Pięć par małżeńskich świętowało jubileusz 55-lecia pożycia.

Uroczystość odbyła się w Domu Parafialnym „Radoszowik”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Koncert jest bardzo drogi, udało nam się znaleźć kilku sponsorów, bez ich pomocy nie udałoby się tego zorganizować.” Anna Maria Jopek wystąpi w Miejskim Ośrod­.. ku Kultury

Najcenniejsze jest to, że przez te 10 lat udało się wypracować wiele spraw w zgodzie.. Wszystko było możliwe dzięki niesamowitej mobilizacji

Jeśli jest już jasne, że podatki zostały źle obliczone, to dlaczego ta sprawa ciągnie się tak długo.. Czy prezydent zakłada w tym momencie, że ludzie machną na to ręką i

Dużą wagę przywiązuje się też do tego, czy kupowany towar jest łatwy w utrzymaniu czystości, łatwo się go myje czy też prze- ciwnie, będzie się na nim zbierał

Niekonwencjonalny policyjny ne- gocjator Scott Roper (Eddie Mur- phy) wraz z partnerem ruszają w pościg za psychopatą, który obra- bował bank, uprowadził Scottowi dziewczynę i

Jak mówi Benedykt Lanuszny - dyrektor Biura MZK w Jastrzębiu Zdroju, specyfikacje przetargowe odebrało bardzo dużo firm z całej Polski, jednak do przetargu zgło- siły się

Zarząd Powiatu Wodzisławskiego może odmówić podmiotom wyłonionym w konkursie przyznania dotacji i podpisania umowy w przypadku, gdy okaże się, że rzeczywisty zakres

PS: (śmiech) Silesia 2000 zajmu- je się obsługą sprzedaży ratalnej od ponad 8 lat. Zgodnie z moją wiedzą Beneficial Kredyt jest obecnie najlepszym w Polsce sy- stemem