• Nie Znaleziono Wyników

Szama Grajer prowadził domy publiczne - Bogdan Stanisław Pazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szama Grajer prowadził domy publiczne - Bogdan Stanisław Pazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

BOGDAN STANISŁAW PAZUR

ur. 1934; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, Żydzi, Szama Grajer, dom publiczny, ulica Krawiecka, Brama Grodzka

„Szama Grajer prowadził domy publiczne”

Przed wojną pan Szame Grajer zajmował się nierządem, prowadził domy publiczne. I właśnie w tym naszym budynku, od naszego podwórka chciał w jednym z mieszkań wybić wejście i tam zrobić dom publiczny. Robili wszystko, co mogli Żydzi, żeby tego nie zrobić. I nie mogli. Tak, miał takie... w zasadzie on był przyuczonym fryzjerem, ale to był strasznie obrotny facet... nic nie mogli zrobić. No i przyszło chyba ze trzech tych z rady tej takiej niby żydowskiej do ojca i mówią: „Panie Stanisław. Pan jest porządny człowiek. Czy pan chce, żeby tu był burdel?”. No ojciec mówi: „Nie, nie, ja nie chcę...” – mówi – „No skąd! Dzieci małe, jaki burdel?”. „To musimy wspólnie działać”. „No jak działać?” – pyta się ojciec. „Pan pójdzie do biskupa. Porozmawia pan z biskupem. Biskup się na to nie zgodzi!”. No ojciec jeszcze był naiwny. A ojciec mówi: „No jak to? A co biskup ma do gadania?”. „No biskup wszystko może zrobić”. I rzeczywiście poszli. Ojciec się zapisał do biskupa, powiedział, że chciałby przyjść tu ze starozakonnymi, jak ich nazywa, że mają taką i taką sprawę, no i kuria biskupia wstrzymała. Otworzył sobie tutaj gdzieś, tu był taki salon tańców, na dole tu w Bramie Grodzkiej, tu były zabawy, tańcowanie, już nie tylko żydowskie, ale i polskie, no i tu jakieś takie miał kilka pomieszczeń, gdzie trzymał te swoje dziewczyny. Tak, tu były tańce, tu mój stryjo ciągle brylował, brat mojego ojca, Andrzej. Był kawalerem, mieszkał u nas jak był kawalerem. No i tutaj chodził na tańce. Był takim apaszem!

Tak że to była sala tańców. Tańcowania. No były tam dwa pomieszczenia, gdzie... no ale to oficjalnie nie było, no wiadomo... Tak, jak mu się nie udało tam tego zrobić, u nas, no to sobie tutaj zrobił.

(2)

Data i miejsce nagrania 2012-06-28, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Katarzyna Maceńko

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A jak później, bo to bili… tarzali się, bo to tam na pięści wtedy się tak jakoś nie bili, tylko to było takie tarzanie się, to jak Tadek, brat, przewrócił go, był na nim, no

No chodzili tam Żydzi, chociaż nasi Żydzi nie byli zbyt mocno praktykujący, no nie musieli być, ale nie byli jacyś tacy, jak to się mówi, ortodoksyjni.. Dużo

Była taka piosenka i na tle tej piosenki myśmy się bawili: „Ani ty, ani ja nie lubimy roboty, kupimy se wózeczek, będziem wozić piaseczek” – i myśmy wozili piaseczek. „A na

Mój brat znał dobrze, no mama najlepiej znała żydowski, znał brat i w okupacji to mu pomogło, bo opanował język niemiecki szybciej. Oni mówili po polsku, tylko tak kaleczyli

Chodziłem na jakieś odpusty do Dominikanów, chodziliśmy na lody, chodziliśmy na jakieś tam od czasu do czasu, nie często, na jakieś tam lemoniady do tych sodówek w Rynku.. A w

Tak że mieli dzieci, dwoje dzieci na pewno było w mieszkaniu państwa Grajerów. Data i miejsce nagrania

Jeździł motocyklem, jeździł z pistoletem, na Majdanku miał zakład fryzjerski, gdzie strzygł Niemców, tak że on miał chody.. No zaskarbił sobie tak, że podsunął Niemcom

Takie platformy konne na dwa konie, podjeżdżały te platformy pod bramę, pamiętam jak dzisiaj, w bramę, myśmy stali, to ten Ruski, to tam gonił albo i nie gonił, zresztą nawet