• Nie Znaleziono Wyników

Żydowscy koledzy - Edmund Wilczopolski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydowscy koledzy - Edmund Wilczopolski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

EDMUND WILCZOPOLSKI

ur. 1929; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, Żydzi, stosunki polsko-żydowskie, Szkoła Powszechna nr 8, żydowscy koledzy

Żydowscy koledzy

Chodziłem do szkoły do klasy, gdzie było trzech Żydów. Dwóch braci było, jeden Izaak, drugiego [imienia nie pamiętam], nazwisko, Kiseweter. Nie wiem, z jakiej oni rodziny pochodzili, ale widać, że zamożni byli, bo chodzili ubrani przyzwoicie w mundurki, takie garniturki, elegancko. Ci dwaj to byli z jakiejś inteligenckiej rodziny żydowskiej i nie bardzo przyznawali się do tego trzeciego, a ten trzeci to był łobuz, biliśmy się, jak jasny pierun. I wcale nie na tle rasowym, tylko w ogóle, jak chłopaki się biją. Nie było tam, że „ty Żydzie” czy coś takiego. Bardzo dobrze z tymi Żydami mi się żyło, bardzo sympatyczni, ja ich lubiłem, oni do mnie byli pozytywnie [nastawieni].

Jak była lekcja religii, to oni wychodzili wcześniej, no bo była przerwa, a potem wracali i nikt nikomu nic nie mówił. Nie było, że taki, siaki, owaki, nie było żadnych [przytyków]. W [19]39 roku we wrześniu już do szkoły nie przyszli, już nie przyszli.

Ten łobuz jeszcze przyszedł, on był z biedniejszej takiej [rodziny], nie był sympatyczny, jak to się mówi, lubił się bić, a tych dwóch nie przyszło.

Ta szkoła numer 8 była położona w miejscu fatalnym i dopiero budowano [nowy budynek] na Lipowej, tu gdzie [teraz] szkoła jest. To już mieliśmy w [19]40 roku się do niej sprowadzić, miała być skończona. Potem wybuchła wojna, szkoły nie skończono.

Niemcy zamienili to na magazyny, bo stropy były, tylko okien nie było, to w oknach wbili deski, takie blaty.

Data i miejsce nagrania 2012-10-08, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I kiedyś przyniósł mi tylko informację, że jest awantura w jakimś baraku przeznaczonym na mieszkania dla pracowników budowlanych, ponieważ mieszkańcy tego baraku nie

Urodziłem się w Lublinie 14 lutego 1929 roku na ulicy Narutowicza, potem przeprowadziliśmy się na Graniczną i tam już mieszkałem przed wojną, przez całą okupację i

Więc on, wyjeżdżając, dał mnie i mojemu koledze tę książkę i po prostu bardzo taki smutny odwrócił się i odszedł, i to było wszystko, nie chciał już specjalnie

Na ulicy Spokojnej, w podłożu były żydowskie macewy jako bieżnik i Niemcy chyba to zalali, na własne oczy to widziałem, macewa obok macewy.. Z kirkutu brali i

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, okupacja niemiecka, likwidacja dzielnicy żydowskiej, Niemcy, wywożenie gruzu, budowa bunkrów.. Likwidacja dzielnicy żydowskiej

Jeszcze do dzisiejszego dnia jak się słyszy o UPA, to takie pretensje, [że to] bohaterowie – to są mordercy, przecież to nie ma nic wspólnego z wojną, nic, bo żeby

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Wolność to cały szereg rzeczy, o które się biliśmy, a których nie mieliśmy wcześniej.. Wolność to jest możliwość wypowiadania tego co się myśli, realizowania zamierzeń,