• Nie Znaleziono Wyników

Rodzicobójstwo Ryszarda Gorzela - Ryszard Nowicki - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzicobójstwo Ryszarda Gorzela - Ryszard Nowicki - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

RYSZARD NOWICKI

ur. 1933; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe sprawa Gorzelów, "Kurier Lubelski", Lembrych Bogdan (1938-2006), sprawy kryminalne, Nowicki Ryszard (1933- ),

"Sztandar Ludu"

Rodzicobójstwo Ryszarda Gorzela

Muszę powiedzieć, że wtedy [w 1957 r.] to była niezwykła sensacja dla czytelników, ponieważ tego rodzaju morderstwo [ostatnio] zdarzyło się w Polsce trzynaście lat temu. Przez trzynaście lat nie było rodzicobójcy, który w dodatku tak [spokojnie] się zachowywał. Następnego dnia ukazał się „Sztandar Ludu”, który sugerował zupełnie co innego. To mianowicie, że zamordowani zostali zapewne na tle politycznym, bo byli partyzantami w Gwardii Ludowej. Należeli do jakiegoś oddziału specjalnego.

Nadto zamordowana pani Gorzelowa była przewodniczącą Ligi Kobiet. Jej mąż też jakąś funkcję pełnił i był wielkim działaczem społecznym. Od tej pory zaczęła się dyskusja między „Sztandarem” a „Kurierem” kto ma rację. No myśmy intuicję Bogdana Lembrycha docenili, bo on miał rację (patrz fragm. „Te zwłoki zakrwawione opisywał”). W pewnym momencie w opisywanie tej sprawy ja się włączyłem, bo prosił o to Bogdan Lembrych. Składaliśmy wizytę u rodziny narzeczonej Gorzela. Mieliśmy takie zeznanie narzeczonej Gorzela, że rodzice jego nie godzili się na ślub [kościelny]. [To] znaczy, rodzice chcieli, żeby [t]o był tylko ślub cywilny, a rodzice tej pani Danusi, narzeczonej, żeby koniec[z]nie był ślub kościelny. Wtedy Ryszard miał powiedzieć w przypływie jakiejś szczerości tej dziewczynie, że gdyby rodzice mu zabronili, to on po prostu zabije tych rodziców i nie będzie problemu. Tak zeznała ta narzeczona nieszczęsna tego rodzicobójcy, Ryszarda Gorzela.

(2)

Data i miejsce nagrania 2014-02-25, Olsztyn

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Anna Jowik

Redakcja Marek Nawratowicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy wróciłem z Warszawy w roku [19]57, pani Przytyk była zastępcą naczelnego redaktora tygodnika o nazwie „Głos Ziemi Lubelskiej”.. Spotkała mnie na ulicy, udała

przyłożył mu serdecznie w twarz, Niemiec się przewrócił, a drugi, i to było dla nas szczęśliwe - kopnął w ten kij, na którym trzymała się gwiazda, kopnął tak ładnie,

Ktoś tam siadał o zdolnościach grafika i robiło się plakat, który wisiał w oknie „Czarciej Łapy”.. Resztę załatwiały

Przychodziła pani Barbara Kostrzewska, która wtedy pełniła funkcję dyrektora artystycznego Teatru Muzycznego.. Wielka aktorka o

A to do Poniatowej, a to do Lubartowa, a to w różnych salach lubelskich poza kawiarnią „Czarcią Łapą” [kabaret grał].. No zawitaliśmy parę razy do Poniatowej, z tego

Słowa kluczowe sprawa Gorzelów, "Kurier Lubelski", sprawy kryminalne, Nowicki Ryszard (1933- ), Lembrych Bogdan (1938-2006), sonda, ankieta.. Tylko jeden człowiek nie

Gang Białej Hanki to była taka przestępcza grupa, w której najpierw były same dziewczęta, a potem jeszcze do tej grupy dołączyło dwóch mężczyzn.. Biała Hanka

I znaleźliśmy [zwłoki] przy [ul.] Staszica w takim prosektorium, które było akurat w remoncie. Nikomu do głowy nie przyszło, że tam mógł ktoś