POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI
TYQQDNI K
Rok IX Nr 19 (423)
10 MAJA 2000
NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,50 złUtrzymanie mieszkania komunalnego staje się coraz droższe, ponieważ miasta nie stać na dopłacanie do czynszowników
RACIBÓRZ
Sposobem na zaspokojenie głodu mieszkaniowego ma być budownictwo w ramach Towarzystwa Budownic
twa Społecznego. H TBS przekształci się być może Miejski Zarząd Budynków. Miasto chce przerzucić ciężar finansowania utrzymania substancji mieszkaniowej na najemców.
MIESZKANIOWY GŁÓD
Takie najważniejsze wnioski można wywieść z dyskusji na temat polityki mieszkaniowej gminy, na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Za najważniejsze problemy do rozwią
zania uznano: utrzymujący się stale duży niedobór mieszkań (aktualnie na własne lokum czeka 700 rodzin), duży odsetek starych, wymagają
cych znacznych nakładów, budyn
ków, rozbieżność interesów gminy i właścicieli pojedynczych lokali co do finansowania remontów, słabą kondycję ekonomiczną ludności uniemożliwiającą na razie urealnie
nie czynszów i ograniczone możli
wości finansowe kasy miejskiej, której nie stać na przeprowadzenie wszystkich koniecznych prac re
montowych.
Głównym sposobem na rozwią
zanie głodu mieszkaniowego ma być Raciborskie Towarzystwo Bu
downictwo Społecznego. Na razie oddało ono do użytku dwa bloki przy ul. Gamowskiej. W planach oddanie następnych przy ul.: Opaw
skiej, Kochanowskiego, Eichen- dorffa oraz Wojska Polskiego. TBS oferuje jednak mieszkania dla śred
niozamożnych, tak samo jak gmina, która oddaje do adaptacji na miesz
kania strychy i inne wolne pomiesz
czenia oraz przekazuje w najem, w , drodze przetargu, wolne lokale o po
wierzchni ponad 80 m kw. Ludności o mniej zasobnych portfelach przy
chodzi czekać na mieszkanie z listy.
Tymczasem jego otrzymanie nie jest
takie proste. Na lokum czeka kilka
set rodzin, co roku wpływa średnio 460 wniosków, z których dwieście zostaje odrzuconych ze względu na przekroczenie progu dochodowego.
Na mieszkanie może liczyć jedynie średnio ponad 200 rodzin. To, jak przyznają władze miasta, o wiele za mało. Recepty na rozwiązanie tego kłopotu, podobnie jak w całym kra
ju, na razie nie ma.
Utrzymanie mieszkania komu
nalnego nie jest też już takie tanie.
Wprowadzenie systemu punktowe
go w naliczaniu czynszu urealniło komorne. Jeśli dodać opłaty za ener
gię cieplną, to utrzymanie wielkiego metrażu jest luksusem. A będzie jeszcze drożej. Kasy miejskiej nie stać bowiem na dopłacanie do czyn
szowników i, jak zdecydowali radni, do 2003 roku czynsz ma dorównać 3 proc, wartości odtworzeniowej lo
kalu. Obecnie najwyższy czynsz w pełnostandardowych mieszkaniach wynosi 2,82 zł za m kw. Stanowi to jedynie 1,66 proc, wartości odtwo
rzeniowej. Do 2003 r. należy się więc liczyć z blisko 150 proc, wzro
stem opłat. Co roku, tak jak obecnie, podwyżki mają być rozłożone na dwie raty. Dla najemców lokali ko
munalnych, z których spora część to emeryci ze skromnymi portfelami, to raczej zła wiadomość.
Rewolucję przejdzie Miejski Za
rząd Budynków. Po pierwsze, od
dzielona zostanie funkcja zarządza
nia substancją od sprawowania
uprawnień właścicielskich. Oznacza to, że MZB nie będzie już reprezen
tował gminy na zebraniach wspól
not (zajmie się tym nowa jednostka w strukturze Urzędu Miasta). Po drugie, MZB nie będzie już prawdo
podobnie zakładem budżetowym (obecnie dzięki tej formie gmina po
krywa różnicę pomiędzy kosztami utrzymania substancji a dochodami z czynszów). Rada Miejska poleciła zarządowi miasta rozważyć możli
wość przekształcenia MZB w spó
łkę prawa handlowego lub w TBS.
W tym ostatnim przypadku nowy, zreformowany MZB miałby szansę na pozyskanie tanich preferencyj
nych kredytów z Krajowego Fundu
szu Mieszkaniowego. To ostatnie rozwiązanie, jak zauważono na se
sji, jest wprawdzie dobre, ale może napotkać na poważne przeszkody.
Wiele budynków w mieście to wspólnoty, a na remonty własności wspólnot TBS tych kredytów nie dostanie.
Rada Miejska uznała również za celowe dalsze inwestycje w zakresie likwidacji niskiej emisji (eliminację pieców węglowych) oraz kontynu
owanie preferencyjnej sprzedaży lo
kali, która docelowo ma doprowa
dzić do sprywatyzowania większo
ści substancji i ograniczyć władztwo gminy jedynie do lokali socjalnych przeznaczonych dla najuboższych mieszkańców.
Grzegorz Wawoczny
RACIBÓRZ
Drugi oddech komitetu
Zarząd miasta chce powołania nowego składu Obywatelskiego Ko
mitetu Odbudowy Zamku Piastow
skiego w Raciborzu. Projekt odpo
wiedniej uchwały wpłynął już do biura Rady Miejskiej. Wedle niego, w skład gremium mają wejść: Miro
sław Lenk, Leszek Wyrzykowski, Adam Dzyndra, Wojciech Nazarko i Joanna Muszała-Ciałowicz. Po
przedni członkowie, jak uznał za
rząd, nie są już osobami publiczny
mi stąd też ich poczynania mogą nie przynieść efektu.
Tymczasem zadaniem nowego OKOZP, który będzie następcą prawnym poprzedniego, ma być: in
spirowanie zamierzeń związanych z odbudową zamku, nadzorowanie wykorzystania środków pochodzą
cych z publicznych zbiórek a zgro
madzonych na kontach komitetu, przeznaczonych m.in. na stopniowe wyposażanie kaplicy zamkowej - perły śląskiego gotyku. Komitet raz w roku przedstawi zarządowi spra
wozdanie ze swojej działalności i bilans środków.
Zamek piastowski jest obecnie własnością skarbu państwa. Zarząd nad nieruchomością sprawuje Staro
stwo. W budżecie państwa nie ma środków na remont cennego zabyt
ku - dawnej siedziby książąt włada
jących całym Górnym Śląskiem.
Gmina w ostatnich latach, za własne pieniądze, odrestaurowała ze
wnętrzne ściany kaplicy zamkowej i kamieniarkę okienną.
(waw)
RACIBÓRZ
Pod ochroną
Ochrona dóbr kultury, to temat sesji poświęconej pracom i proble
mom konserwatorskim, która odbę
dzie się 12 maja w budynku Mu
zeum przy ul. Gimnazjalnej. Z refe
ratami wystąpią: dr inż. Jacek Owczarek, Wojewódzki Konserwa
tor Zabytków - „Rola samorządu w ochronie dóbr kultury. Racibórz - problemy konserwatorskie”; prof.
Ireneusz Płuska - „Cegła w architek
turze Raciborza”; Krystyna Ko
złowska - „Badania w kościele sióstr dominikanek” oraz Krystyn Kozieł - „Prace konserwatorskie w Raciborzu”.
Dodatek Katolickie
Nowiny Raciborskie
W numerze
Niezwykłe uroczyście obcho
dzono w Głubczycach 209 roczni
cę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Trzeciomajowe święto ściągnęło w okolice rynku i placu przed kościołem famym dużą liczbę mieszkańców. Około po
łudnia przy pomniku Czynu Zbrojnego rozpoczęły się uroczy
stości.
Obchody rocznicy strona 7
1 maja odbyła się IV edycja półmaratonu z Kmowa do Głub
czyc. Impreza, która coraz moc
niej zapisuje się w kalendarzu im
prez sportowych i kulturalnych regionu, miała jeszcze lepszą ob
sadę niż w ubiegłym roku.
sto metrów
strona 6
RACIBÓRZ
Zarząd miasta skierował do rąk radnych projekt uchwały w sprawie utworzenia obwodów do głosowania w wyborach uzupe
łniających do Senatu RP. Przypo
mnimy, że są one spowodowane śmiercią senatora Augusta Che- łkowskiego. Obwodów ma być, jak proponuje zarząd, 29. Wybory odbędą się 25 czerwca.
❖
Fundacja S.O.S. Dzieciom z Katowic, realizująca we współu
dziale z władzami miasta program wychodzenia z bezdomności, otrzymała od gminy w użyczenie dawne przedszkole w Miedoni przy ul. Ratajskiego. Fundacja chce tu prowadzić własne przed
szkole oraz zaadaptować część pomieszczeń na mieszkanie re
adaptacyjne.
❖
W sierpniu i wrześniu, jak za
powiada Powiatowy Zarząd Dróg, zostanie przeprowadzony remont kapitalny ul. Piaskowej i Kolejowej. Koszt oszacowano na 807 tys. zł. 85 proc, tej kwoty, w ramach usuwania skutków powo
dzi, wyłoży Bank Światowy.
♦
Rada Powiatu wydzieliła ze struktury organizacyjnej Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Raciborzu ośrodki zdrowia w gminie Rudnik, które weszły w skład samodzielnego ZLA w Rudniku.
❖
Rada Miejska przyjęła uchwa
łę ustalającą najniższe miesięczne wynagrodzenie zasadnicze dla pracowników nie będących na
uczycielami, zatrudnionych w placówkach oświatowych gminy.
Wynagrodzenie to wynosi 560 zł.
Wartość jednego punktu, od któ
rych ilości zależny jest wzrost tej pensji, ustalona została przez rad
nych na 3,18 zł.
❖
Wojewoda śląski przekazał miastu 277,8 tys. zł dotacji celo
wej na wypłatę dodatków miesz
kaniowych.
❖
Raciborska Straż Miejska za
kupi nowy pojazd służbowy. Ma na to 40 tys. zł. Obecnie strażnicy poruszają się po mieście wysłużo
ną skodą favorit kombi.
❖
Poseł AWS Karol Łużniak bę
dzie dyżurował w biurze RS AWS w Raciborzu przy ul. Wojska Pol
skiego 13/3a w dniach: 18 maja od godz. 10.00 do 11.30 i 15 czerwca od godz. 10.00 do 11.30.
❖
W poprzednim numerze
„NR”, relacjonując wyniki VI Konkursu Języka Angielskiego pominęliśmy Ewę Bronowicz, zdobywczynię VI miejsca, uczen
nicę II LO im. Adama Mickiewi
cza w Raciborzu.
❖
Szybciej niż zwykle w Raci
borzu otworzyły swoje podwoje ogródki letnie. Są czynne w tym roku już od 1 maja. Zgodę na to, nowelizując odpowiednie przepi
sy, dała Rada Miejska. Zarząd miasta, który zmianę taką zapro
ponował, uzasadni) to zbliżają
cym się tzw. najdłuższym week
endem Europy oraz wnioskami handlowców. W Rynku ogródki uruchomić mogą jedynie działa
jące tu lokale gastronomiczne.
Ogródki czynne będą do końca września. Nie uchylono jednak zakazu emitowania w nich gło
śnej muzyki.
■ INFORMACJE ■
RACIBÓRZ
Bez większych niespodzianek przebiegła ostatnia sesja Rady Powiatu Raciborskiego. Zarządowi udzielono absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Bez niespodzianek
Kwietniową sesję rozpoczął sta
rosta Marek Bugdol przedstawie
niem sprawozdania z ostatnich prac Zarządu, wyliczając wszystkie spra
wy poruszane w wąskim gronie władz wykonanwczych powiatu. Kil
kakrotnie debatowano nad strategią rozwoju powiatu oraz nad sprawami bezpieczeństwa, szczególnie prze
ciwpowodziowego. Starosta poinfor
mował radnych, iż prawdopodobnie kończy się działalność ośrodka do spraw kryzysowych, gdyż główne źródło jego dofinansowania zostanie
„przymknięte”. O innych drobnych kwestiach z zakresu kultury i gospo
darki wspomniał jednym zdaniem.
Najważniejszym punktem sesji była bowiem sprawa budżetu.
Zanim doszło do głosowania nad absolutorium, radni zapoznali się z opiniami na temat działalności fi
nansowej Zarządu. A te okazały się dlań pozytywne. Za udzieleniem ab
solutorium była komisja rewizyjna - uznano, iż wydatki były realizowane zgodnie z planem, a zasady polityki finansowej również były przestrze
gane. Wniosek komisji, korzystny dla Zarządu, uzyskał aprobatę Re
gionalnej Izby Obrachunkowej. Sta
rosta dodatkowo przedstawiając sprawozdanie z realizacji zadań przekazanych powiatowi wykazał, jak sprawy wyglądają na dzień dzi
siejszy. A w opinii przewodniczące
go komisji finansów utrzymanie dyscypliny budżetowej łatwe nie było. Pojawiło się kilka zagrożeń, na szczęście udało się zapobiec nie
kontrolowanemu deficytowi i unik
nąć całkiem realnej zapaści - stwier
dził. W podobnym duchu wypowie
dział się wójt Krzyżanowic Wilhelm Wolnik - jedynie kilka wydatków administracyjnych budziło jego za
strzeżenie. Radni nie mieli jednak wątpliwości, że starosta i jego ekipa poradziła sobie z wydawaniem pie-
RACIBÓRZ
Klub Olimpijczyka „Sokół" z Raciborza otrzymał wyróżnienie Fair Play za rok 1999.
Fair Play dla Sokoła
Wyróżnienie przyznał „Sokoło
wi” Polski Komitet Olimpijski na wniosek Marka Kurpisa, naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Spor
tu Urzędu Miasta w Raciborzu.
Otrzymująje osoby, stowarzyszenia lub instytucje upowszechniające, promujące i wdrażające w życie sportową zasadę fair play. Racibor
ski „Sokół” czyni to już od 10 lat.
Zorganizował m.in.: Olimpijską Sztafetę „Czyste jutro” Racibórz- Lozanna z udziałem biegaczy, cykli
stów, w tym niepełnosprawnych;
Sztafetę Pokoju na trasie Lwów-Ra- cibórz-Opawa, Sztafetę Nadziei Ra- cibórz-Szczecin-Opawa; wypoczy
nek na Węgrzech dla ponad tysiąca dzieci z rodzin dotkniętych powo
dzią; ferie dla polskich dzieci z Ło
twy, Litwy i Rumunii, imprezy dla niepełnosprawnych; zbiórki i akcje charytatywne połączone z kwestą na rzecz sportowców dotkniętych in
walidztwem oraz liczne konkursy i pogadanki promujące sport i zasadę fair play. Wręczenie nagrody nastąpi 15 maja w Klubie Olimpijskim w warszawskim Hotelu Grand.
niędzy - absolutorium udzielono więc jednogłośnie.
W drugiej części sesji radni zaj
mowali się już „drobnicą” - sprawa
mi bieżącymi. Krótko dyskutowano nad uchwałą w sprawie realizacji za
dań związanych z realizacją Progra
mu Likwidacji Skutków Powodzi z 1997 r. Starosta poinformował rad
nych, iż dwie ulice na terenie Raci
borza - Piaskowa i Kolejowa - będą remontowane z dotacji rządowej, pochodzącej pośrednio z kredytu Banku Światowego. Warunek jest jednak taki, że powiat musi dofinan
sować 15 procent kosztów wszyst
kich prac. Bank sfinansuje resztę.
Starosta wyjaśnił, że powiat może pociągnąć inwestycję, bo środki na remonty dróg zabezpieczono w dziale transportu.
Rada podjęła również uchwałę w sprawie wprowadzenia zmian w strukturze organizacyjnej Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Ra
ciborzu. Zdaniem starosty Bugdola coraz więcej gmin stara się rozwią
zać problem funkcjonowania służby
RACIBÓRZ
Przymierze z Europą
Przez kilka kwietniowych dni na korytarzach I Liceum Ogólnokszta
łcącego można było usłyszeć roz
mowy młodzieży w języku francu
skim i węgierskim, a także w nie
mieckim i angielskim. Stało się tak za sprawą wizyty 41 zaprzyjaźnio
nych Francuzów i 28 Węgrów.
Przygotowaniem do przyjęcia grupy francuskiej z Lycée d’Ense- ignement Generał Raymond Loevy w La Souterraine we Francji zajęła się Krystyna Grądalska, nauczyciel języka francuskiego. Wizytę -rozpo
częło uroczyste spotkanie z dyrekcją szkoły w auli I LO. Pobyt Francu
Opiekunowie węgierscy i francuscy w gabinecie dyrektora I LO w Raciborzu zów odbył się według ustalonego
wcześniej programu. Tak, więc uczniowie polscy i francuscy mieli okazję wspólnie zwiedzić Wawel, a sami Francuzi - obóz zagłady w Oświęcimiu oraz zamek w Pszczy
nie. Innym punktami pobytu było obejrzenie raciborskiej fabryki
„Henkel” oraz Elektrowifi Rybnik.
Goście zostali zakwaterowani w do
mach swoich polskich przyjaciół, uczniów klasy z rozszerzonym języ
kiem francuskim. Dzięki temu wy
chowankowie szkół obu państw mo
gli poszerzyć swoje umiejętności ję
zykowe. Tego typu spotkania i wy
miana myśli pozwalają również na dowartościowanie siebie, pozbycie się kompleksów w stosunku do in
nych Europejczyków, bogatszych, a
zdrowia na swoim terenie. Ostatnio w Rudniku powstał Samodzielny Pu
bliczny ZOZ - ZLA, a Rada Społecz
na raciborskiego ZOZ-u zareagowała na to podejmując uchwałę o wydzie
leniu z podległej sobie struktury Gminny Ośrodek w Rudniku, Punkt Lekarski w Szonowicach oraz Wiej
ski Ośrodek w Łubowicach. Temat zmian w służbie zdrowia przybliżył dodatkowo w czasie obrad Marian Ciszek, przewodniczący Rady Spo
łecznej ZLA w Raciborzu.
Na kwietniowej sesji podjęto też kilka decyzji finansowych. Najpierw krótko debatowano nad uchwałą w sprawie zmian w budżecie tegorocz
nym - i choć podjęto ją większością głosów, kilku radnych wstrzymało się od głosowania, kręcąc trochę no
sami na planowane zwiększenia wy
datków. Uchwalono też przekazanie obsługi bankowej powiatu bankowi GBG, który zdaniem komisji rozpa
trującej oferty kilku instytucji w przetargu nieograniczonym jest naj
bardziej korzystnym partnerem.
(sem)
przecież zauroczonych Polską i Po
lakami. Wymiana jest już prowadzo
na w naszej szkole od 10 lat. Stała się już tradycją. Uczniowie poznają w ten sposób inną kulturę, dowiadu
ją się o obyczajach, nie tylko języko
wych innych ludzi - powiedziała Krystyna Grądalska.
Węgierscy goście z Liceum Ogól
nokształcącego w Nagykallo tuż po przyjeździe zakwaterowali się w domu rekolekcyjnym w Miedoni.
Pozostałe noclegi, podobnie jak gru
pa francuska, młodzi ludzie spędzili w domach uczniów niemieckiej kla
sy dwujęzycznej w I LO. Zanim do
szło do zwiedzania naszego piastow
skiego grodu, wyświetlono im krótki film o Raciborzu. Węgrzy, obok Ra
ciborza i jego okolicznych atrakcji, takich jak Muzeum, Łubowicka Izba pamięci Eichendorffa albo też zakład
„Henkel”, mieli okazję zawitać w Krakowie, Wieliczce i na Górze Świętej Anny. Przygotowaniem przyjęcia Węgrów zajęli się Mikołaj Hutter, wychowawca klasy II e oraz Krystian Łyczek, wicedyrektor a tak
że inicjator wymiany. W trakcie wspólnych spacerów, węgierscy go
ście chętnie z nami rozmawiali, byli pogodni i życzliwi. Nawiązaliśmy z nimi koleżeńskie kontakty, które z dnia na dzień się pogłębiły - opowia
da jeden z raciborskich licealistów.
ow
RACIBÓRZ
Grzegorz Ruszczyk i Ewa Świ
tała z I Liceum Ogólnokształcące
go zostali laureatami olimpiad na szczeblu centralnym.
Olimpijczycy
Grzegorz Ruszczyk, uczeń klasy trzeciej 1 LO wziął udział w zawo
dach 111 stopnia XVI Olimpiady Wie
dzy o Polsce i Świecie Współcze
snym, przeprowadzonych 8 i 9 kwietnia w Warszawie. Jego wiedza była wystarczająca do zdobycia pierwszego miejsca. Polityką intere
suję się już od podstawówki. W obec
nej szkole pan Krystian Łyczek, na
uczyciel historii ukierunkował mnie na WOS. Niewątpliwie to jemu za
wdzięczam swój sukces - powiedział olimpijczyk. Wiele godzin ciężkiej pracy nagrodzone zostało dyploma
mi od Prezydenta RP i premiera, tele
Grzegorz Ruszczyk
fonem komórkowym, wieżą Hi-FI, pucharem oraz sporą kwotą pienię
dzy. Poza tym Grzegorz otrzyma in
deks na wybraną przez siebie uczel
nię. Jak nam powiedział, zamierza studiować na wydziale prawa i admi
nistracji w Krakowie lub Wrocławiu.
Ewa Świtała
Ewa Świtała, uczennica klasy II bilingualnej, wzięła udział w olipia- dzie języka niemieckiego, zorgani
zowanej przez Instytut Goethego, która miała miejsce od 7 do 9 kwiet
nia w Poznaniu. Do wzięcia w niej udziału namówiła Ewę nauczycielka języka niemieckiego - Bretlhauer- Buttler. Podczas olimpiady uczenni
ca I LO wypowiadała się o utworze Johanna Wolfganga Goethego
„Cierpienia młodego Wertera”. Na
stępnie przedstawiła komisji jak ro
zumie pojęcie tolerancji. Za zajęte drugie miejsce licealistka będzie mogła spędzić dwa tygodnie w wy
branej przez siebie szkole językowej w dowolnym kraju, gdzie istnieją szkoły dwujęzyczne z językiem nie
mieckim. Kolejną nagrodą jest in
deks na studia o kierunku filologii niemieckiej. Mam już zapewniony indeks i pewność, że mogę osiągnąć cel, który sobie postawiłam - mówi Ewa Świtała.
Grzegorz Orszulka, Ewa Wawoczny
2
~ • INFORMACJE*
RACIBÓRZ
Konkurs, jaki zorganizowano 27 kwietnia, po raz pierwszy w Racibo
rzu, miał na celu zapoznanie młodych raciborzan ze swoim miastem.
Historyczny rajd
I Gimnazjalny Konkurs Wiedzy o Raciborzu „Znam ulice mego mia
sta” zainicjowała Anna Palczewska, nauczycielka historii w Gimnazjum nr 2. Do rajdu ulicami Raciborza, obok uczniów Gimnazjum nr 2 wzię
Laureaci I miejsca z Gimnazjum nr 4 li udział wychowankowie czterech innych raciborskich gimnazjów, z których każde wytypowało trzy dru
żyny po trzech członków w każdej.
Celem rajdu jest zapoznanie dzieci ze swoim miastem. Bardzo często chodzą ulicami Raciborza i nie wiedzą co tam się znajduje. Naj
częściej znają sklepy, nie znając za
bytków i ważnych centrów kultural
nych. Każda drużyna otrzymała kar
tę pytań, na której wpisywała odpo
wiedzi oraz mapkę miasta, na której młodzi ludzie mieli zaznaczyć trasę przejścia oraz obiekty wymienione w karcie - opowiadała Anna Pal
czewska. Poziom pytań, na które odpowiadały młode osoby był róż
ny. Jednym z nich było pytanie o fi
gurę stojąca na środku Rynku. Trze
ba było popisać się nie lada wiedzą.
RACIBÓRZ
ałagan na parkingu
Sprawa parkowania samocho
dów przy pl. Ofki Piastówny (obok Muzeum) wymaga jak najszybsze
go uporządkowania. Zarząd miasta obiecał zająć się tą sprawą wskutek interwencji radnych na ostatniej se
sji. Obecnie samochody w tym miejscu uniemożliwiają swobodny ruch pieszych a zimą dowóz węgla do stojących tu kamienic. Jak się dowiedzieliśmy, zakaz parkowania zostanie wprowadzony wzdłuż bu
dynku, w którym mieści się siedzi
ba PTTK. Z telefonów do naszej re
RACIBÓRZ
Dzieci dzieciom
Uczniowie Gimnazjum nr 4, Szkoły Podstawowej nr 15 i Szkoły Podstawowej nr 18 udowodnili, że pamiętają również o innych dzie
ciach, które czasem nie mają tak bo
gatego życia jak one. Dlatego też 28 kwietnia w sali kameralnej Raci
borskiego Domu Kultury wzięły udział w zorganizowanym przez dy
rekcję Gimnazjum nr 4 koncercie
„Dzieci dzieciom”.
Podczas spotkania wystąpił połą
czony chór uczniów z tych trzech szkół. Dyrygował i akompaniował mu Marceli Reszka, nauczyciel mu
skoro odpowiedź musiała zawierać takie „szczegóły”, jak jej fundator czy styl architektoniczny. Nie mniej trudne było pytanie dotyczące szko
ły przy ulicy Gimnazjalnej: czyje nosi imię i kim ta osoba była. Za po
prawnie udzielone informacje punk
towano drużynę indywidualnie oraz gimnazjum, które zeprezentowała.
Uczniowie chcący wziąć udział w konkursie musieli pozytywnie przejść eliminacje pfówadzone przez historyków każdej ze szkół.
Jest to konkurs, który nie polega na kolejnym szkolnym sprawdzianie.
Liczy się w nim wiedza praktyczna, którą zdobywa się w terenie. Niektó
re drużyny miały problem trafienia na miejsce, ponieważ nie wiedziały nawet, gdzie jest amfiteatr na ulicy Kowalskiej. Każda drużyna miała 60 minut na przejście trasy. Za spóź
nienie miała punkty karne, nato
miast nie było punktów dodatko
wych za szybsze przyjście - tłumaczy Anna Palczewska.
W kategorii zespołowej najlepsi
dakcji wynika, że uregulowania wymaga również ruch w tym miej
scu. Obecnie przejazd pomiędzy szpalerami samochodów jest zbyt wąski, by swobodnie minęły się dwa auta. Ponadto pojazdy wy
jeżdżające z parkingu mają ograni
czoną widoczność przez co może dojść do zderzenia z autami jadący- mi ul. Chopina. Miejmy nadzieję, że władze miasta podejdą z sercem do tego problemu.
(waw)
zyki. Obok prezentacji muzycznych były recytowane przez dzieci utwo
ry, które przygotowała Joanna Gi- zowska-Kurek, polonistka z Gimna
zjum nr 4. Dekoracją zajęła się Ewa Kubacka, nauczyciel plastyki w gimnazjum. r
Po koncercie można było nabyć wykonane przez dzieci prace arty
styczne. Poza tym przeprowadzono kwestę, z której dochód będzie prze
znaczony na pomoc najmłodszym wychowankom Ośrodka Samotnej Matki „Maja” w Miedoni.
wego
Laureaci I miejsca z Gimnazjum nr 1
Laureaci II miejsca z Gimnazjum nr 2 (dwie drużyny)
Laureaci III miejsca
okazali się uczniowie z Gimnazjum nr 5. Drugie miejsce przypadło Gimnazjum nr 3, trzecie natomiast Gimnazjum nr 2. W kategorii indy
widualnej pierwsze miejsce - ex aequo zajęły dwie drużyny: z Gim
nazjum nr 4 - Wojciech Winkler, Krzysztof Pakulec, Magdalena Szendzielarz, oraz z Gimnazjum nr 1: Paulina Kaliniak, Marta Bortel i Józef Sordyl. Obie grupy otrzymały
VECTRA
4300 ZŁ RABATU
CORSA CLASSIC ASTRA II VECTRA
już od 32.250 zł już od 36.650 zł już od 45.500 zł już od 58.100 zł Dolnośląska Grupa Finansowa sp. z o.o.
---ZAPRASZAMY-
OPEL-
Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro)
Salon tel. 42 39 700
Serwis tel. 42 39 700 w. 37
Sprzedażczęści tel. 42 39 666 w. 40
maksymalna liczbę punktów. Dru
gim miejscem nagrodzono dwa ze
społy z Gimnazjum nr 2- Sonię Dur- kalec, Małgorzatę Wrazidło, Mag
dalenę Witek oraz Mateusza Krzuś, Dawida Sendala i Łukasza Ciuche- ra. Na trzecim miejscu znaleźli się Marcin Urban, Marek Żłobicki i Be
niamin Czech.
tekst i zdjęcia Ewa Wawoczny, Grzegorz Orszulka
Możesz
kupić
wybranymodelOPLA lub skorzystać
z atrak cyjnego
kredytu2000 rata już od 485 zł rata już od 552 zł rata już od 616 zł* rata już od 700 zł** wymagana upłata własna
rocie
3 tys. zł przekazał raciborskim kombatantom Państwowy Fun
dusz Kombatantów. Dysponen
tem tych środków jest gmina.
❖
20 maja odbędzie się festyn z okazji 150-lecia Hotelu „Polo
nia”. Impreza odbędzie się na pl.
Dworcowym. O godz. 14.00 za
planowano rozpoczęcie festynu rodzinnego. W programie będą konkursy i zabawy, prowadzone przez zespół artystów teatrów ulicznych, występ kabaretu RAK.
pokazy mody ślubnej, koncert grup Carrantouhill oraz Piersi a także - wieczorem - wielki pokaz ogni sztucznych. Festynowi towa
rzyszyć będą inne ciekawe impre
zy: wystawa fotografii o Racibo
rzu i prac miejscowych artystów (hol recepcyjny), wystawa prac artystów malujących nogami i ustami zrzeszonych w wydawnic
twie AMUN (cały hotel), rajd sa
mochodów na trasie Rudy-Raci- bórz, pokaz tańca \< wykonaniu zespołów folklorystycznych.
❖
Od 10 maja dyżury członków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych odby
wać się będą w Szkole Podstawo
wej nr 13 przy ul. Staszica 12/1, w każdą środę od godz. 15.00 do
17.00.
❖
18 maja odbędzie się w Raci
borzu III Olimpiada Dzieci i Mło
dzieży pod hasłem „Sport ku ra
dości”.
❖
W maju, podczas sesji. Rada Miejska powoła członków komi
sji do wyboru dyrektorów podle
głych gminie jednostek kultury.
❖
31 maja przebywać będzie w Raciborzu wojewoda śląski Ma
rek Kempski.
❖
Poseł AWS Wojciech Frank będzie pełnił dyżury w swoim biurze przy ul. Wojska Polskiego 13/3a w dniach: 15.05. godz.
11.30-13.00, 29.05. godz. 9.00- 10.00, 13.06. godz. 10.30-12.00, 20.06 godz. 11.00-12.30.
❖
Rada Miejska nie zgodziła się na sprzedaż nieruchomości przy ul. Ocickiej 13a (siedziba Dzien
nego Domu Pomocy Społecznej).
Projekt odpowiedniej uchwały poddany będzie jeszcze konsulta
cjom. Radnych nie przekonała ar
gumentacja zarządu, że dochody ze sprzedaży sfinansują adaptację byłego przedszkola przy ul. Sol
nej na nową siedzibę Ośrodka Po
mocy Społecznej. Radni doszli bowiem do wniosku, że budynek przy ul. Ocickiej może się jeszcze przydać na działalność socjalną.
❖
Starostwo Powiatowe w Raci
borzu przypomina, że Referat Ar
chitektury i Budownictwa od 7 kwietnia mieści się w budynku przy ul. Bosackiej 42. Czynny jest codziennie od godz. 7.30 do 15.30. Dzwonić można pod nu
mer telefonu 414 06 90.
GŁUBCZYCE_______
21 maja w gimnazjum nr 1 w Głubczycach odbędzie się majowy festyn, podczas którego odbędzie się szereg zabawnych imprez, tur
niejów sportowych i wystaw.
❖
Nowym prezesem Spółdzielni Inwalidów Piast w Głubczycach został Krzysztof Kieszkowski.
Wyboru dokonano w drodze kon
kursu.
f/jskrócie
BABORÓW____
W kwietniu przy szkole pod
stawowej w Baborowie zakoń
czono prace porządkowe na bo
isku sportowym.
♦
Grupa pasjonatów bilarda zor
ganizowała w kwietniu zawody w snookera z graczami amatorami z Czech. Imprezę, która odbyła się w Hradcu, zorganizował Jarosław Siwy i restauracja Na Podali. Bi- lardziści polscy wygrali 22:8.
❖
Pod koniec kwietnia nauczy
ciele z miejscowych szkół podsta
wowych i średnich spotkali się z przedstawicielami kuratorium oraz władz wojewódzkich. Tema
tem spotkania była reforma oświaty i nowa karta nauczyciela.
❖
W Zespole Szkół Mechanicz
nych odbył się w kwietniu turniej wiedzy o motoryzacji. Brały w nim udział reprezentacje kilku miejscowych szkół oraz goście z Kędzierzyna i Koźla, w składach trzyosobowych, W klasyfikacji jury pierwsze miejsce zajęła ekipa głubczyckiego mechanika: Marek Sikorski, Łukasz Szlagor i Rado- dław Piwek (opiekunem grupy był Bronisław Malik). Drugą lo
katę zajęła grupa z liceum w Kie
trzu (Szymon Liczwan, Paweł Duda, Bartek Wituszyński, opie
kun Mieczysław Wanicki)
KIETRZ
Trwają przygotowania do do
żynek wojewódzkich, które mają się odbyć za kilka miesięcy na te
renie Dzierżysławia. Centrum uroczystości będzie mieścić się na stadionie miejscowego LKS-u.
CISEK
W kwietniu obradowała Rada Gminy. Głównym tematem obrad była planowana budowa nowego obiektu sportowego w Cisku.
Zgodnie z projektem ma powstać hala pełnowymiarowa, jednak z uwagi na zastrzeżenia radnych, obawiających się nadmiernych kosztów, prawdopodobnie zreali
zowany będzie projekt mniejszej sali sportowej.
❖
Państwo Jadwiga i Józef Gry
giel, mieszkańcy Łan, obchodzili w kwietniu 50 rocznicę pożycia małżeńskiego.
❖
W kwietniu w Łanach odbyły się gminne mistrzostwa piłki noż
nej szkół podstawowych i gimna
zjalnych. Wygrała ekipa gimna
zjum w Cisku, drugie miejsce za
jęła drużyna z podstawówki w Steblowie, a trzecie podstawówki w Cisku. Najlepszym strzelcem turnieju został Łukasz Troszka ze Steblowa, zdobywca 4 bramek.
❖
Władze gminy rozpoczęły przetarg na dostawę nowych przystanków autobusowych na te
renie kilku sołectw. Koszt zakupu ma wynieść około 20 tys. zł.
❖
Urząd Gminy w Cisku nadal nie ma odpowiedniej lokalizacji, dlatego trwają prace przy budo
wie nowego budynku władz gmi
ny. Większość kosztów pokrywa budżet gminny, jednak Zarząd Gminy czyni starania o dofinan
sowanie inwestycji z dotacji wo
jewódzkich.
♦
Nowym radnym został Dieter Cichoń, wybrany w marcowych wyborach uzupełniających.
--- --- Z___
■ ZDANIEM CZYTELNIKÓW ■ —Polacy pod lupą
Polacy uważają się za naród tolerancyjny? A mole jesteśmy społeczeństwem przepełnionym nacjonalizmem, szowinizmem i nienawiścią? Na ten kontrowersyjny temat wypowiadają się mieszkańcy
Raciborza, którzy z własnego doświadczenia i obserwacji wyciągają ciekawe wnioski i spostrzeżenia.
dem, już bym tu pewnie nie miesz
kał. Z pewnością gorzej jest we Francji albo Anglii, gdzie jest tylu obcokrajowców.
W Polsce mamy do czynienia z pewną nietolerancją. Żyjemy w kra
ju chrześcijańskim, w którym więk
szość to katolicy. Pod tym wzglę
dem nie ma represji wobec innych wyznań. Po prostu je szanujemy.
Polacy są nietolerancyjni wobec lu
dzi o innym kolorze skóry. Zauwa
żyłem, że pod tym względem jest coraz gorzej. Mam nadzieję, że to się zmieni. Polacy nie tolerują rów
nież ludzi ubranych inaczej. Nie mam zbyt dużego wpływu na to zja
wisko, ale chciałbym żeby to się zmieniło.
Urban Beckmann,
Niemiec mieszkający w Raciborzu Jestem Niemcem. Od 2,5 roku mieszkam w Polsce. W Raciborzu przebywam od ponad roku. Uwa
żam, że naród polski nie jest toleran
cyjny wobec wszystkiego. Po przy- jeżdzie zatrzymałem się na rok w Lublinie. Panował tam w ogromnym stopniu rasizm. Pamiętam, że stu
denci widzący murzyna na ulicy, spluwali na ziemię. Wydaje mi się, że na Górnym Śląsku ludzie są bar
dziej tolerancyjni względem przed
stawicieli innych ras. Natomiast bar
dzo nie lubią Niemców. Pierwszą noc, którą spędziłem w Raciborzu wspominam niemile. Zdarzyło mi się, że kilkoro ludzi krzyczało do mnie „Wracaj do domu. Polska jest dla Polaków”. Na ulicy staram się nie mówić zbyt głośno po niemiec
ku. Inna sprawa to Radio Maryja, które krytykuje Niemców i Żydów.
To nonsens, żeby radio katolickie dyskryminowało innych ludzi. Nie boję się i nie wstydzę się swojego pochodzenia. Ale, gdy widzę podej
rzanych ludzi, wolę się od nich trzy
mać z daleka. Gdyby w Polsce było jednak naprawdę źle pod tym wzglę
Zbigniew Szczepaniak, student Polska nie jest tolerancyjnym krajem. W Polsce mamy do czynie
nia z dużym antysemityzmem.
Wszystkie kłopoty gospodarcze są
„zwalane” właśnie na Żydów. Pola
cy szukają sobie urojonych wrogów.
Dziwi fakt, że Polską jako kraj kato
licki nie toleruje Żydów i ich religii.
Jeżeli chodzi o ludzi o innym kolo
rze skóry to mamy do czynienia bar
dziej z ciekawością, niż rasizmem.
Jednak prawdą jest, że Polak posta
wiony przed wyborem zatrudnienia białego albo murzyna pewnie wy- bierze tego pierwszego. Nasza naro
dowa słabość to nietolerowanie są
siadów - w szczególności tych bo
gatszych. Panuje stereotyp, że jego bogactwo w 100% wzięło się z jego nieuczciwości. Nie wierzymy, że jednak mógł to zarobić uczciwą dro
gą. Co tolerujemy? Niewątpliwie są to wszelkie ilości alkoholu i łapów
karstwo. Stało się to tak powszech
ne, że traktujemy to jako coś nie
szkodliwego. Kiedyś Ślązacy nie to
lerowali ludzi z innych regionów Polski, którzy stanowili niebezpie
czeństwo w postaci zabrania im miejsc pracy. Teraz chyba już się to zmieniło.
Teresa Łobos
Bycie tolerancyjnym w Polsce to tylko pozory. Pod tym względem je
steśmy bardzo zakłamani, Naszymi mocnymi stronami jest gościnność, pracowitość, otwartość. Nie lubimy tego, co jest obce i wychodzi poza
„ramy”. Nie potrafimy przyjąć rze
czy nowych. Jesteśmy zbyt konser
watywni. Chlubimy się historią,
chcemy żeby wszystko było tak jak niegdyś. Ślązacy są bardzo zastra
szeni i skromni, Nie mają własnego zdania. Brakuje nam wbrew pozo
rom tej siły przebicia, przyjęcia cze
goś nowego. Jeżeli chodzi o nasz narodowy antysemityzm to jego ko
rzeni należy szukać w religii, ukrzy
żowaniu Jezusa przez Żydów. Ja osobiście nie mam nic przeciwko in
nym nacjom, religiom ani temu po
dobnym, dopóki, dopóty mają ludz
kie odruchy i nie są wobec mnie nie w porządku.
Bożena Leksza
Należę do osób tolerancyjnych i moi koledzy i koleżanki również.
Nie widziałam wśród nich jakiś ak
tów nietolerancji wobec innych lu
dzi. Z tego co widzę spacerując uli
cami Raciborza, wielu Ślązaków nie lubi Niemców. Nazywa się ich „Hel
mutami” i nowobogackimi. Śmieją się z nich, że kiedyś w Polsce byli nikim, w Niemczech dorobili się czegoś i przyjeżdżając do Polski szpanąją zapominając jak to było kiedyś. Zawsze zastanawia mnie to, po co to robią i czy prawdą jest, że po roku zapominają języka polskie
go, a w Polsce przeżyli przecież pół życia. Względem przedstawicieli in
nych ras nie mam nic przeciwko temu. Kiedyś widok murzyna w Pol
sce był rzadkością, więc przygląda
no mu się z ciekawością, ale teraz nikogo już to nie dziwi. Dużo sły
szałam o tym, że murzyni nie lubią przyjeżdżać do Polski, bo są dyskry
minowani, ale ja tego nie zauważy
łam. Są na pewno i tacy, którzy na nich krzywo patrzą.
Anna Palczewska, nauczycielka Polacy w teorii są bardzo tole
rancyjni. Jeśli chodzi o głoszenie szczytnych ideałów, sądzę, że po
trafią tylko pięknie mówić, W co
dziennym życiu jest to znacznie trudniejsze. Szczególnie widać to w szkole, gdzie uczeń, który jest inny jest wyśmiewany. Jego „inność"
polega na innym zachowaniu albo religii itp. Sensacją było pojawienie się murzyna w Raciborzu. Dzieci o tym wydarzeniu opowiadały póź
niej w szkole i budziło to wśród nich niezdrowe emocje. Szkoła sta
ra się uczyć dzieci tolerancji. Naj
lepszym dowodem jest pojawienie się w szkole podstawowej na Ostro
gu klasy integracyjnej, w której uczą się dzieci zdrowe wraz z nie
pełnosprawnymi. Na początku były problemy, dzieci nie umiały ze sobą współżyć. Dopiero praca i codzien
ne wspólne przebywanie ze sobą wiele zmieniło. Wydaje mi się, że nietolerancja bierze się stąd, że rzadko się przebywa z kimś, kogo się nie toleruje bądź uważa za inne
go. Nie wiemy jak się zachować np przy niewidomym. Czy mamy mu pomóc, albo wręcz przeciwnie - nie pomagać, by nie czuł się dotknięty.
Często obojętność bierze się z tego, że boimy się, iż możemy kogoś ura
zić. Jeśli chodzi o konflikty typu Ślązak kontra napływowy to teraz tego już nie wyczuwamy. Miało to miejsce dwadzieścia lat temu, ale nie teraz,
Danuta Wójcik
Nie zauważyłam, żeby Polacy byli bardziej lub mniej tolerancyjni niż inne narodowości. Polacy mają swoje widoczne wady, np. za
zdrość, zawiść, pijaństwo, oszu
stwa, choć w innych krajach jest podobnie. Każdy kraj wytyka nam te błędy, ale i oni nie są lepsi. Nie spotyka się już nietolerancji wzglę
dem ludzi o innym kolorze skóry i Niemców przyjeżdżających do Pol
ski. Wydąje mi się, że społeczeń
stwo już się do nich przyzwyczaiło i jest to oczywiste zjawisko. Jeśli chodzi o tolerancję religijną, to wszystkie religie w Polsce ze sobą współpracują i nie czują do siebie nienawiści. Kiedy chciałam iść na pielgrzymkę, znajoma z pracy, bę
dąca świadkiem Jehowy, bez pro
blemu mnie zastąpiła na te kilką dni. Bez jej pomocy, nie mogłabym iść do Częstochowy, Kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu inne wyzna
nie niż katolickie było, np. w szkole przez dzieci dyskryminowane. W tej chwili się to znacznie zatarło.
Oprać. Grzegorz Orszulka, Ewa Wewoczny
4
RACIBÓRZ
Zakład Wodociągów i Kanalizacji przeprowadza sukcesywną analizę stanu technicznego sieci wodociągowej. Już dziś wiadomo, że sporo kło
potów sprawia sieć rur żeliwnych położonych przed 1945 r.
Osad w kanale
Większość znajdujących się w Raciborzu sieci wodociągowych wykonano z żeliwa. Tylko niewielka część to rury PCV, stalowe, preizo- lowane i azbestowo-cementowe. 45 proc, sieci wybudowali jeszcze Niemcy. Kolejne 20 proc, to efekt inwestycji z lat 1945-1973. Tylko 35 proc, sieci charakteryzuje się krótkim okresem eksploatacji - roz
poczętym po 1973 r.
Z informacji Zakładu Wodocią
gów i Kanalizacji wynika, że ży
wotność rur nie zależy od ich wie
ku. Przykładowo jeden odcinek rur łączący ujęcie przy ul. Bogumiń- skiej ze stacją uzdatniania przy ul. 1 Maja, wykonany w latach 20., do dziś nie stwarza kłopotów eksplo
atacyjnych. Tymczasem biegnący tą samą trasą wodociąg wybudowany w latach 1973-1974 już musiano re
konstruować. Ze względu na fatal
ny stan techniczny wyłączono z eksploatacji, liczący sobie również niewiele ponad 25 lat, odcinek łą
czący ujęcie wody w Sudole z uję
ciem przy ul. Bogumińskiej. Dla
czego tak się dzieje? Ocena stanu technicznego sieci odbywa się głównie w oparciu o stopień awa
ryjności poszczególnych odcinków i na tej podstawie te o największej liczbie awarii przeznaczane są do wymiany. Nierzadko wymienia się sieci nowsze, lecz wykonane z mate
riałów niskiej jakości - czytamy w raporcie zarządu miasta o stanie in
frastruktury komunalnej. W stanie dobrym, na szczęście, są rurociągi wody uzdatnionej.
Mimo to ZWiK sygnalizuje, że ma kłopoty z eksploatacją sieci roz
dzielczej i przyłączy wodociągo
wych. 23 km sieci żeliwnej sprzed 1945 r. wykazuje wtórne zanie
czyszczenie wody osadami żelazo- wo-manganowymi. Ocena technicz
na ma wskazać sposób usunięcia tych osadów. Ze względu na daleko posuniętą korozję, wymiany wyma
gają 44 km sieci stalowej. Z przy
---■GOSPODARKA* —
RACIBÓRZ
Infrastruktura w ocenie
czyn sanitarnych (szkodliwość dla zdrowia) trzeba wymienić 10 km rur ołowianych. W tym roku, ze wzglę
du na dużą awaryjność, przeznaczo
no do wymiany 7,1 km sieci i 3,5 km przyłączy w dzielnicach: Ostróg, Nowe Zagrody, Markowice i Stara Wieś.
(waw)
RACIBÓRZ
Dobre
wyniki ZEW
Niezłe wyniki finansowe w I kwartale bieżącego roku wykazały Zakłady Elektrod Węglowych S.A.
w Raciborzu, borykające się w ubie
głym roku z załamaniem na świato
wym rynku wyrobów elektrodo
wych i stratą netto. W pierwszych trzech miesiącach tego roku, jak wy
nika ze sprawozdania przesłanego do Giełdy Papierów Wartościo
wych, firma sprzedała swoje pro
dukty za 48,57 min zł, co pozwoliło wypracować 2,37 min zł zysku net
to. W analogicznym okresie roku poprzedniego przychody wyniosły 41,25 min zł, zaś strata netto 5,42 min zł. Widać więc, że spółka zwiększyła sprzedaż i osiągnęła ren
towność produkcji. ZEW S.A. nie może także narzekać na brak zamó
wień. Ostatnio spółka poinformo
wała o wygraniu kolejnego przetar
gu, którego wartość wynosi milion dolarów. 26 maja odbędzie się Nad
zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, na którym dojdzie do wyboru nowej rady nadzorczej spółki. Przypomnijmy, że w ubie
głym miesiącu rada nadzorcza od
wołała ze stanowiska prezesa Jerze
go Szpinetera.
Zarząd Raciborza przekazał rad
nym raport pod nazwą „Ocena infra
struktury miasta”. Radni będą nad nim dyskutować na majowej sesji.
Raport składa się z rozdziałów doty
czących: sieci wodno-kanalizacyjnej, stanu dróg i zieleni miejskiej, gospo
darki odpadami, komunikacji miej
skiej oraz infrastruktury energetycz
nej, cieplnej, gazowej i teletechnicz
nej. Generalnie stan infrastruktury miejskiej pozostawia wiele do życze
nia. Wynika to, jak uzasadnia zarząd miasta, z niskich nakładów inwesty
cyjnych w poprzednich latach. Tym
czasem, jak czytamy w dokumencie, zbliżający się proces integracji z Unią Europejską wymagać będzie poczynienia szeregu nakładów na dostosowanie tej infrastruktury do wymogów unijnych. Władze miasta zastrzegają jednak, że potrzeby in
westycyjne przekraczają możliwości finansowe gminy. Stąd też konieczne będzie intensyfikowanie działań zmierzających do pozyskania środ
ków pomocowych, głównie z progra
mów przedakcesyjnych Unii Euro-
RACIBÓRZ
Górnośląskie Zakłady Elektro
energetyczne S.A. Rejon Energe
tyczny Racibórz przeprowadzą re
mont sieci w Oborze.
Coraz jaśniej
GZE S.A. przeprowadzi remont kapitalny sieci niskiego napięcia i oświetlenia ulicznego. Prace wyko
nane zostaną ze środków własnych tej firmy. Gmina prowadzi dalsze prace związane z budową nowych punktów świetlnych w pozostałych rejonach miasta. W tym roku nowe oświetlenie uzyskała już ul. Strażac
ka i Rzeźnicza. W planach prace przy ul.: Dolnej, Opolskiej i Lipowej.
Władze miasta sygnalizują także ko
nieczność przeprowadzenia remontu kapitalnego sieci i oświetlenia w dzielnicach: Studzienna, Obora, Sta
ra Wieś i Miedonia. Na razie brakuje jednak na to potrzebnych środków.
W
pejskiej lub zaciąganie preferencyj
nych pożyczek lub kredytów.
Za najważniejsze zadania do wy
konania zarząd uznał: budowę Zakła
du Uzdatniania Wody w Strzybniku, rozbudowę kolektorów i rozdzielczej kanalizacji sanitarnej w celu dociąże
nia oczyszczalni ścieków, podłącza
nie sieci kanalizacyjnych sąsiednich gmin do tejże oczyszczalni, budowę drugiej kwatery na Miejskim Składo
wisku Odpadów, wprowadzenie se
lektywnej zbiórki śmieci, współpracę z zarządami dróg krajowych, woje
wódzkich i powiatowych mającą do
prowadzić do usprawnienia układu komunikacyjnego, doprowadzenie do budowy śródmiejskiej obwodnicy centrum (ul. Nowomiejska-Poczto- wa) i pielęgnację terenów zielonych.
(waw)
RACIBÓRZ
W tym roku kontynuowana bę
dzie modernizacja ul. W. Polskiego.
Remonty uliczne
W tym roku w budżecie miasta znalazły się pieniądze na polepszenie nawierzchni ulic o łącznej po
wierzchni 4.940 m kw. Prace są lub będą prowadzone przy ul.: Stawo
wej, Babickiej, Małej, Rzecznej, Wiosennej i Krótkiej. Przewidziano również remont materiałem frezowa
nym ul.: Warzywnej i Poprzecznej.
Długo oczekiwane remonty kapitalne, zostaną przeprowadzone na tak waż
nych arteriach jak ul.: Michejdy, My- słowicka, Siwonia i Lipowa. Kończą się prace związane z wymianą ponad 8,2 tys. m kw. nawierzchni ul. Rzeź
niczej. Tegoroczny plan prac przewi
duje również remonty i budowę chodników na ul.: Tuwima, Wojska Polskiego i na pl. Bohaterów Wester
platte. Warstwa ścieralna zostanie położona na ul. Wojska Polskiego, której remont generalny rozpoczęto już w ubiegłym roku.
(waw)
RACIBÓRZ
*■ W drodze 1 publicznego prze
targu ■ ustnego nieograniczonego na wysokość miesięcznego czyn
szu zarząd miasta zamierza oddać w najem wolny lokal użytkowy przy ul. Długiej 25/7. Cena wy
woławcza wynosi 1,3 tys. zł.
Przetarg odbędzie się 17 maja.
•• Raciborskie Towarzystwo Pi
łkarskie „Unia” Racibórz otrzyma
ło od miasta w użyczenie teren nieczynnych basenów przy ul.
Bema. Sprzedaż tej nieruchomo
ści, która miała przynieść pienią
dze na budowę basenów w Obo
rze, nie doszła do skutku ze wzglę
du na brak chętnych. RTP „Unia”
ma zamiar utworzyć w tym miej
scu parking. Dochody wesprą działalność statutową klubu.
Zarząd miasta zdecydował o zmianie przeznaczenia lokalu przy pl. Wolności 7c-7d/la z użytkowego na mieszkalny. Zwią
zane jest to z brakiem chętnych na wynajęcie lokalu. Na lokale mieszkalne przeznaczono rów
nież lokale użytkowe przy ul. Su
deckiej 6/1, la i 3.
W drodze 1 przetargu nieogra
niczonego zarząd miasta chce sprzedać działkę budowlaną przy ul. Ocickiej. Cena wywoławcza wynosi 54,86 zł za m kw. Pod za
budowę jednorodzinną, w drodze 1 przetargu, zostanie również sprze
dana działka przy ul. Babickiej.
Górnośląski Bank Gospodar
czy S.A. w Katowicach (oddział w Raciborzu przy ul. Kilińskiego) wygrał przetarg na bankową ob
sługę budżetu powiatu racibor
skiego. GBG S.A. specjalizuje się w obsłudze bankowej samorzą
dów terytorialnych. Przetarg na obsługę bankową powiatu raci
borskiego wygrał już drugi raz.
Mieszko S.A. zakupiło za 3,63 min zł Spółdzielnię Inwalidów Przemysłu Cukierniczego „Wal
ter” w Warszawie. Dzięki temu raciborski producent wzbogaci swoją ofertę o wafle i zwiększy swój udział w krajowym rynku wyrobów cukierniczych. Produk
ty z zakładów „Waltera” w War
szawie sprzedawane będą pod znakiem firmowym „Mieszko”.
MOTEL POLONIA * * *
K/KIPÓRZ
riOTEL POLONIA
KFENS W NUMER 1 POLSCE
FEJTYN
RODZINNY
NA PLACU DWORCOWYM
20 MAJA
POCZĄTEK GODZINĄ 14,00
Patronat medialny:
ZOBACZYMY:
- RAJD TTARYCH TAMOCHODÓW - POKAZ OGNI TZTUCZNYCH - TEATR ULICZNY
KONKUR/Y Z NAGRODAMI
WY/TĄPIĄ:
- PIERJI -
- KABARET RAK - - CARRANTUOHILL - - ANNA WYTZKONI
(/ZAN/A NA TUKCET) HONOROWY PATRONAT OBJĄŁ
PREZYDENT MIAJTA RACIBORZA
STATOIL
MogroInhi'notiond
Whirlpool
TRWĄŁ.E,
& piękne
OSKARŻONY:
OKNA OKFENS
WYROK:
100 LAT
ŻYWOTNOŚCI
OKOLICZNOŚCI ŁAGODZĄCE
okna PANORAMA AKCENT - 7% upustu
spółdzielnie i członkowie spółdzielni - 10% i 5% upustu
okna energooszczędne U=l,3 - tylko 5,5% dopłaty (!)
KUPUJ OKNA: bezpiecznie i bezpieczne
OKFENS Sp. z o.o.
41-250 Czeladź, ul. Nowopogońska 98
sklep firmowy:
(032) 265-48-53 dział handlowy:
(032) 265-47-35 fax (032) 265-33-57
e-mail:
biuro@okfens.com.pl http//www.okfens.com.pl
PRZEDSTAWICIELE REGIONALNI:
DOMBOD-BIS 47-400 Racibórz
ul. Rudzka 103 tel. (032) 415 22 05
OK-BUD 44-217 Rybnik
ul. Buhla 49 tel. (032) 424 37 29
1 □ CD CD CD Dl T 0 □ CD CD
■ GMINY ■
GŁUBCZYCE
1 maja odbyła się IV edycja półmaratonu z Krnowa do Głubczyc. Impreza, która coraz mocniej zapisuje się h> kalendarzu
obasdę, niż w ubiegłym roku. imprez sportowych i kulturalnych regionu, miała jeszcze lepszą
Dwadzieścia jeden tysięcy sto metrów
Głubczycki półmaraton, który już po raz czwarty rozegrano na tra
sie Kmow - Głubczyce, ściągnął na start prawie 70 zawodników i za
wodniczek. Od kilku lat spotykali
śmy się w gronie polsko-czeskim, dzięki czemu rozgrywaliśmy wcze
śniej triathlon olimpijski. Jednak z uwagi na małe zainteresowanie tą bardzo forsowną dyscypliną, zdecy
dowaliśmy się przerzucić na biegi długodystansowe - mówi Ireneusz Węgrzyn, jeden z organizatorów imprezy. Nazwę Górnośląskiego Półmaratonu wymyślili koledzy z Czech. W tym roku startowano z
Irena Czuta - Pakosz wygrała IV edycję głubczyckiego maratonu. Drugie miejsce zajęła Czeszka Zlata Lukaskova (z lewej), trzecie zaś Patrycja Węgrzyn (z prawej) Krnowa, natomiast metę ulokowa
no w Głubczycach na ulicy Kocha
nowskiego, tuż przy Domu Rze
miosła. Pogoda dopisała - było sło
necznie i ciepło - jednak wielu za
wodnikom tak dobra aura dała się we znaki. Trasa biegu również wy
magała dobrego przygotowania kondycyjnego, choć atrakcją dla uczestników były zapewne efek
towne widoki gór po czeskiej stro
nie. To szybka trasa, ale krajobrazy
Zwycięzcy biegu maratońskiego mężczyzn odebrali nagrody z rąk burmistrza i starosty Głubczyc (strona polska) oraz starosty Krnowa (strona czeska) mamy wspaniale - twierdzi Ireneusz
Węgrzyn. Większość biegaczy jest jednak przygotowana do takiego
wysiłku.
Jako pierwszy na mecie zamel
dował si^opolanin Piotr Uciechow- ski (ZPP PKP Opole), który z do
brym czasem 1 godz. 10 min. 5 se
kund wygrał zdecydowanie nad in
nymi zawodnikami. Miał zresztą, jak się potem okazało, aż pięciomi
nutową przewagę nad Maciejem Cieptakiem i Adamem Danilem z Piasta Gliwice. Biegło się dobrze, upal nie przeszkadzał mi aż tak bar
dzo, choć trasa była dość wymaga
jąca - stwierdził zwycięzca. Próbo
wałem pobić ubiegłoroczny rekord trasy, ale w połowie dystansu zda-
lem sobie sprawę, że chyba się mi to nie uda. Przestałem forsować tem
po.
Oprócz Uciechowskiego i dwóch biegaczy z Gliwic, w pierwszej dzie
siątce znaleźli się także Czesław Pelc (Piast Gliwice), Ireneusz Wę
grzyn (Grudynia), Jan Hrouza star
szy (BK Kmov), Petr Vaclavik (BK Kmov), Alan Janik (AC Havirov), Pavel Stuchlik (AO Koberice), Be
nedykt Pospiszyl (KB Branice). Jak widać, Polacy pobiegli najszybciej, za to Czesi zdominowali środkową stawkę biegaczy. Wśród pań zwy
ciężyła zaś Irena Czuta - Pakosz z
Technika Komomo (czas 1 godz. 22 min. 18 sek.) przed Zlatą Lukaśko- vą, Barbarą Nioską - Polewą, Patry
cją Węgrzyn, Joanną Imielowską, Beatą Lisiecką i Bożeną Rybicką. W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła ekipa Piasta Gliwice przed BK Kmov, Technikiem Komomo i AKB Knurów.
Organizatorzy prowadzili rów
nież klasyfikację wiekową biegaczy.
1 tak w grupie juniorów pierwsze
miejsce zajął Petr Vaclavik z Kmo- wa, drugie Arkadiusz Dworczyk z Komorna, a trzecie Marek Boczar z Kietrza. W grupie zawodników 20- 29 lat wygrał Alan Janik z AC Havi- rov przed Krystianem Wolkiem i Adamem Lipińskim z Głubczyc.
Grupę wiekową 29-39 lat wygrał zaś Piotr Uciechowski przed Macie
jem Cieptakiem i Adamem Danilem z Gliwic. W gronie biegaczy 39-49 lat najlepszy czas miał Czesław Pelc z Gliwic, kolejne pozycje zajęli Ire
neusz Węgrzyn z Grudyni i Jan Hro
uza starszy z Krnowa. W stawce bie
gaczy 49-59 letnich zwycięski laur odebrał Pavel Stuchlik z Koberzyc, drugi był Józef Litwin z Grudyni, trzeci Jiri Horak z Olympii Bruntal.
Natomiast wśród najstarszych uczestników, powyżej 59 lat, trium
fował Josef Jankura z Hlucina, ma
jący lepszy czas od Wernera Nanke z Krawarza i Josefa Strąki z Śum- perka.
W rywalizacji pań punktowano w trzech kategoriach - w juniorskiej ex aequo najwyższe podium zajęły zawodniczki Technika Komomo - Patrycja Węgrzyn i Joanna Imielow- ska. Irena Czuta - Pakosz była lep
sza od Zlaty Lukaśkovej z Ligi ACR i Beaty Lisieckiej z Knurowa w ka
tegorii 20-35 lat, natomiast w kate
gorii powyżej 35 lat Barbara Niosna - Polewka, pani doktor z Głubczyc miała lepszy czas od Bożeny Rybic
kiej z Knurowa.
Górnośląski półmaraton Głub
czyce - Kmow odbędzie się ponow
nie za rok, dokładnie 1 maja. Za
równo dla nas, jak i Czechów jest to dzień wolny i wszyscy chętni mogą wystartować - wyjaśnia Ireneusz Węgrzyn. Myślę, że będzie jeszcze, liczniejsza obsada. Bieg zyskuje co
raz większą renomę, łatwiej jest już o sponsorów chętnych do ufundo
wania nagród dla czołowych uczest
ników.
GŁUBCZYCE
Od 11 kwietnia powiat głubczycki ma nowego starostę. Kim jest Da
riusz Kasków i jakie są jego najbliższe plany?
Nowy starosta
43-letni Dariusz Kaśków jest po
stacią trwale wpisaną od wiciu lat w scenę polityczną Głubczyc. Jest ab
solwentem Wydziału Prawa i Admi
nistracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Już trzecią kadencję zasiada w Radzie Miasta i Gminy.
Był wiceburmistrzem do spraw mia
sta w latach 1991-94, natomiast w.
następnej kadencji już sam kierował magistratem, ponadto był przedsta
wicielem władz miejskich w woje
wódzkim sejmiku samorządowym.
Jest uznawany za mistrza politycz
nych rozgrywek, przeprowadzanych za kulisami.
W ostatnim czasie udało mu się jeszcze bardziej tę opinię ugrunto
wać, zwłaszcza po niekorzystnych dla siebie wyborach samorządo
wych w 1998 roku, po których Oby
watelskie Porozumienie Wyborcze straciło wpływ na rządy w magistra
cie. W ubiegłym roku oskarżał zresztą ówczesne władze AWS o czystki kadrowe i finansowe. W cią
gu ostatnich kilku miesięcy ugrupo
wanie to popełniło kilka poważnych błędów w grze politycznej, czego efektem było stworzenie w powiecie szerokiej koalicji przeciwko dotych
czasowemu staroście i ostateczne jego odwołanie. Klub AWS został rozbity i znalazł się w opozycji. Da
riusz Kasków skorzystał na tym, po
dobnie jak w przypadku grudniowe
go tąpnięcia w magistracie, w efek
cie czego został wiceprzewodniczą
cym Rady Miasta.
Nowy starosta Głubczyc zmierzy się jednak w najbliższym czasie z dużo bardziej poważnymi proble
mami, niż z tymi, które przypadło mu rozwiązywać w Urzędzie Mia
sta. Zmorą powiatu staje się bezro
bocie, które urosło już do rozmia
rów katastrofy społecznej. Mamy ponad 4 tysiące bezrobotnych -
Piotr Uciechowski z Opola tuż po zakończeniu ciężkiego biegu znalazł się w kręgu zainteresowania dziennikarzy lokalnych mediów
Niezależnie od tego, grupa głub- czyckich pasjonatów biegów dłu
godystansowych wspólnie z czeski
mi kolegami przygotowuje się już do swej najpoważniejszej tegorocz
nej imprezy - biegu ze swego ro
dzinnego miasta aż do Ziemi Świę
tej, do Betlejem. Trasa ta liczyć bę
dzie ponad 3500 km. Dla zaharto
wanych biegaczy jest jedynie dwa
stwierdził nowy starosta na ostatniej sesji. Większość młodych ludzi, mieszkańców regionu, nic ma bo
wiem alternatywy w postaci wyjaz
du do Niemiec na sezonowe roboty.
Tymczasem z rolnictwa - dominują
cego wobec słabego przemysłu - wyżyć się już nie da. W swym expo- se 11 kwietnia Dariusz Kaśków ostrzegał też, iż konieczne będzie dostosowanie oświaty ponadposta- wowej do rynku pracy. Jego zda
niem produkuje się obecnie za dużo zawodów bez perspektyw. Starał się też uświadomić radnym, że koniecz
na będzie rewizja poglądów na te
mat funkcjonowania oświaty podle
głej powiatowi, bo trzeba szukać oszczędności w budżecie. Z do
świadczeń magistrackich wiem, ,iż dzięki likwidacją niektórych placó
wek w budżecie mogą znaleźć się większe środki na realizacje innych pilnych zadań - mówił. Jego zda
niem konieczne będzie również nowe spojrzenie na służbę zdrowia.
Z treści przemówienia starosty większość radnych wyczuła, że nie podoba mu się dominacja szpitala w Kędzierzynie Koźlu. Część specjali
stycznych badań mieszkańcy powia
tu muszą wykonywać właśnie tam, a z tego powodu szpitalowi w Kędzie
rzynie przypadają wszystkie wynika
jące stąd profity.
Serdeczne podziękowania znajomym i sąsiadom za okazane współczucie i uczestnictwo w nabożeństwie żałobnym
mojej matki
śp . D anuty P iątkowskiej
razy dłuższa, niż ta, którą przebyli w ubiegłym roku do Rzymu (spo
tkali się potem z papieżem Janem Pawłem II). Wystartują 1 lipca, by dobiec do miejsca narodzin Chry
stusa po 12 dniach. Już sobie obli
czyli, że dziennie przebiegną ponad 300 km. Na razie szukają sponso
rów.
(sem)
Dariusz Kaśków - nowy starosta powiatu głubczyckiego
Co ciekawe, expose starosty uwzględniało też wątek współpracy gmin z powiatem. Dariusz Kaśków zasygnalizował, że w pewnych nie
popularnych sprawach mogą za
ostrzyć się konflikty między niż
szym. a wyższym szczeblem admi
nistracji samorządowej. Przestrzegł przed możliwą secesją jakiejś nieza
dowolonej gminy - w 2001 roku pla
nowana jest ponoć rewizja granic powiatów. Musimy zrobić wszystko, aby nasz powiat głubczycki utrzy
mać w dotychczasowej formie - stwierdził Dariusz Kaśków. Szansą na polepszenie sytuacji finansowej powiatu może być, według niego, planowana nowelizacja ustawy o fi
nansach publicznych - być może uda się przez to „urwać” więcej pie
niędzy z podziału środków przezna
czonych na gminy.
(sem)