• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 19 (423).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 19 (423)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI

TYQQDNI K

Rok IX Nr 19 (423)

10 MAJA 2000

NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,50 zł

Utrzymanie mieszkania komunalnego staje się coraz droższe, ponieważ miasta nie stać na dopłacanie do czynszowników

RACIBÓRZ

Sposobem na zaspokojenie głodu mieszkaniowego ma być budownictwo w ramach Towarzystwa Budownic­

twa Społecznego. H TBS przekształci się być może Miejski Zarząd Budynków. Miasto chce przerzucić ciężar finansowania utrzymania substancji mieszkaniowej na najemców.

MIESZKANIOWY GŁÓD

Takie najważniejsze wnioski można wywieść z dyskusji na temat polityki mieszkaniowej gminy, na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Za najważniejsze problemy do rozwią­

zania uznano: utrzymujący się stale duży niedobór mieszkań (aktualnie na własne lokum czeka 700 rodzin), duży odsetek starych, wymagają­

cych znacznych nakładów, budyn­

ków, rozbieżność interesów gminy i właścicieli pojedynczych lokali co do finansowania remontów, słabą kondycję ekonomiczną ludności uniemożliwiającą na razie urealnie­

nie czynszów i ograniczone możli­

wości finansowe kasy miejskiej, której nie stać na przeprowadzenie wszystkich koniecznych prac re­

montowych.

Głównym sposobem na rozwią­

zanie głodu mieszkaniowego ma być Raciborskie Towarzystwo Bu­

downictwo Społecznego. Na razie oddało ono do użytku dwa bloki przy ul. Gamowskiej. W planach oddanie następnych przy ul.: Opaw­

skiej, Kochanowskiego, Eichen- dorffa oraz Wojska Polskiego. TBS oferuje jednak mieszkania dla śred­

niozamożnych, tak samo jak gmina, która oddaje do adaptacji na miesz­

kania strychy i inne wolne pomiesz­

czenia oraz przekazuje w najem, w , drodze przetargu, wolne lokale o po­

wierzchni ponad 80 m kw. Ludności o mniej zasobnych portfelach przy­

chodzi czekać na mieszkanie z listy.

Tymczasem jego otrzymanie nie jest

takie proste. Na lokum czeka kilka­

set rodzin, co roku wpływa średnio 460 wniosków, z których dwieście zostaje odrzuconych ze względu na przekroczenie progu dochodowego.

Na mieszkanie może liczyć jedynie średnio ponad 200 rodzin. To, jak przyznają władze miasta, o wiele za mało. Recepty na rozwiązanie tego kłopotu, podobnie jak w całym kra­

ju, na razie nie ma.

Utrzymanie mieszkania komu­

nalnego nie jest też już takie tanie.

Wprowadzenie systemu punktowe­

go w naliczaniu czynszu urealniło komorne. Jeśli dodać opłaty za ener­

gię cieplną, to utrzymanie wielkiego metrażu jest luksusem. A będzie jeszcze drożej. Kasy miejskiej nie stać bowiem na dopłacanie do czyn­

szowników i, jak zdecydowali radni, do 2003 roku czynsz ma dorównać 3 proc, wartości odtworzeniowej lo­

kalu. Obecnie najwyższy czynsz w pełnostandardowych mieszkaniach wynosi 2,82 zł za m kw. Stanowi to jedynie 1,66 proc, wartości odtwo­

rzeniowej. Do 2003 r. należy się więc liczyć z blisko 150 proc, wzro­

stem opłat. Co roku, tak jak obecnie, podwyżki mają być rozłożone na dwie raty. Dla najemców lokali ko­

munalnych, z których spora część to emeryci ze skromnymi portfelami, to raczej zła wiadomość.

Rewolucję przejdzie Miejski Za­

rząd Budynków. Po pierwsze, od­

dzielona zostanie funkcja zarządza­

nia substancją od sprawowania

uprawnień właścicielskich. Oznacza to, że MZB nie będzie już reprezen­

tował gminy na zebraniach wspól­

not (zajmie się tym nowa jednostka w strukturze Urzędu Miasta). Po drugie, MZB nie będzie już prawdo­

podobnie zakładem budżetowym (obecnie dzięki tej formie gmina po­

krywa różnicę pomiędzy kosztami utrzymania substancji a dochodami z czynszów). Rada Miejska poleciła zarządowi miasta rozważyć możli­

wość przekształcenia MZB w spó­

łkę prawa handlowego lub w TBS.

W tym ostatnim przypadku nowy, zreformowany MZB miałby szansę na pozyskanie tanich preferencyj­

nych kredytów z Krajowego Fundu­

szu Mieszkaniowego. To ostatnie rozwiązanie, jak zauważono na se­

sji, jest wprawdzie dobre, ale może napotkać na poważne przeszkody.

Wiele budynków w mieście to wspólnoty, a na remonty własności wspólnot TBS tych kredytów nie dostanie.

Rada Miejska uznała również za celowe dalsze inwestycje w zakresie likwidacji niskiej emisji (eliminację pieców węglowych) oraz kontynu­

owanie preferencyjnej sprzedaży lo­

kali, która docelowo ma doprowa­

dzić do sprywatyzowania większo­

ści substancji i ograniczyć władztwo gminy jedynie do lokali socjalnych przeznaczonych dla najuboższych mieszkańców.

Grzegorz Wawoczny

RACIBÓRZ

Drugi oddech komitetu

Zarząd miasta chce powołania nowego składu Obywatelskiego Ko­

mitetu Odbudowy Zamku Piastow­

skiego w Raciborzu. Projekt odpo­

wiedniej uchwały wpłynął już do biura Rady Miejskiej. Wedle niego, w skład gremium mają wejść: Miro­

sław Lenk, Leszek Wyrzykowski, Adam Dzyndra, Wojciech Nazarko i Joanna Muszała-Ciałowicz. Po­

przedni członkowie, jak uznał za­

rząd, nie są już osobami publiczny­

mi stąd też ich poczynania mogą nie przynieść efektu.

Tymczasem zadaniem nowego OKOZP, który będzie następcą prawnym poprzedniego, ma być: in­

spirowanie zamierzeń związanych z odbudową zamku, nadzorowanie wykorzystania środków pochodzą­

cych z publicznych zbiórek a zgro­

madzonych na kontach komitetu, przeznaczonych m.in. na stopniowe wyposażanie kaplicy zamkowej - perły śląskiego gotyku. Komitet raz w roku przedstawi zarządowi spra­

wozdanie ze swojej działalności i bilans środków.

Zamek piastowski jest obecnie własnością skarbu państwa. Zarząd nad nieruchomością sprawuje Staro­

stwo. W budżecie państwa nie ma środków na remont cennego zabyt­

ku - dawnej siedziby książąt włada­

jących całym Górnym Śląskiem.

Gmina w ostatnich latach, za własne pieniądze, odrestaurowała ze­

wnętrzne ściany kaplicy zamkowej i kamieniarkę okienną.

(waw)

RACIBÓRZ

Pod ochroną

Ochrona dóbr kultury, to temat sesji poświęconej pracom i proble­

mom konserwatorskim, która odbę­

dzie się 12 maja w budynku Mu­

zeum przy ul. Gimnazjalnej. Z refe­

ratami wystąpią: dr inż. Jacek Owczarek, Wojewódzki Konserwa­

tor Zabytków - „Rola samorządu w ochronie dóbr kultury. Racibórz - problemy konserwatorskie”; prof.

Ireneusz Płuska - „Cegła w architek­

turze Raciborza”; Krystyna Ko­

złowska - „Badania w kościele sióstr dominikanek” oraz Krystyn Kozieł - „Prace konserwatorskie w Raciborzu”.

Dodatek Katolickie

Nowiny Raciborskie

W numerze

Niezwykłe uroczyście obcho­

dzono w Głubczycach 209 roczni­

cę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Trzeciomajowe święto ściągnęło w okolice rynku i placu przed kościołem famym dużą liczbę mieszkańców. Około po­

łudnia przy pomniku Czynu Zbrojnego rozpoczęły się uroczy­

stości.

Obchody rocznicy strona 7

1 maja odbyła się IV edycja półmaratonu z Kmowa do Głub­

czyc. Impreza, która coraz moc­

niej zapisuje się w kalendarzu im­

prez sportowych i kulturalnych regionu, miała jeszcze lepszą ob­

sadę niż w ubiegłym roku.

sto metrów

strona 6

(2)

RACIBÓRZ

Zarząd miasta skierował do rąk radnych projekt uchwały w sprawie utworzenia obwodów do głosowania w wyborach uzupe­

łniających do Senatu RP. Przypo­

mnimy, że są one spowodowane śmiercią senatora Augusta Che- łkowskiego. Obwodów ma być, jak proponuje zarząd, 29. Wybory odbędą się 25 czerwca.

Fundacja S.O.S. Dzieciom z Katowic, realizująca we współu­

dziale z władzami miasta program wychodzenia z bezdomności, otrzymała od gminy w użyczenie dawne przedszkole w Miedoni przy ul. Ratajskiego. Fundacja chce tu prowadzić własne przed­

szkole oraz zaadaptować część pomieszczeń na mieszkanie re­

adaptacyjne.

W sierpniu i wrześniu, jak za­

powiada Powiatowy Zarząd Dróg, zostanie przeprowadzony remont kapitalny ul. Piaskowej i Kolejowej. Koszt oszacowano na 807 tys. zł. 85 proc, tej kwoty, w ramach usuwania skutków powo­

dzi, wyłoży Bank Światowy.

Rada Powiatu wydzieliła ze struktury organizacyjnej Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Raciborzu ośrodki zdrowia w gminie Rudnik, które weszły w skład samodzielnego ZLA w Rudniku.

Rada Miejska przyjęła uchwa­

łę ustalającą najniższe miesięczne wynagrodzenie zasadnicze dla pracowników nie będących na­

uczycielami, zatrudnionych w placówkach oświatowych gminy.

Wynagrodzenie to wynosi 560 zł.

Wartość jednego punktu, od któ­

rych ilości zależny jest wzrost tej pensji, ustalona została przez rad­

nych na 3,18 zł.

Wojewoda śląski przekazał miastu 277,8 tys. zł dotacji celo­

wej na wypłatę dodatków miesz­

kaniowych.

Raciborska Straż Miejska za­

kupi nowy pojazd służbowy. Ma na to 40 tys. zł. Obecnie strażnicy poruszają się po mieście wysłużo­

ną skodą favorit kombi.

Poseł AWS Karol Łużniak bę­

dzie dyżurował w biurze RS AWS w Raciborzu przy ul. Wojska Pol­

skiego 13/3a w dniach: 18 maja od godz. 10.00 do 11.30 i 15 czerwca od godz. 10.00 do 11.30.

W poprzednim numerze

„NR”, relacjonując wyniki VI Konkursu Języka Angielskiego pominęliśmy Ewę Bronowicz, zdobywczynię VI miejsca, uczen­

nicę II LO im. Adama Mickiewi­

cza w Raciborzu.

Szybciej niż zwykle w Raci­

borzu otworzyły swoje podwoje ogródki letnie. Są czynne w tym roku już od 1 maja. Zgodę na to, nowelizując odpowiednie przepi­

sy, dała Rada Miejska. Zarząd miasta, który zmianę taką zapro­

ponował, uzasadni) to zbliżają­

cym się tzw. najdłuższym week­

endem Europy oraz wnioskami handlowców. W Rynku ogródki uruchomić mogą jedynie działa­

jące tu lokale gastronomiczne.

Ogródki czynne będą do końca września. Nie uchylono jednak zakazu emitowania w nich gło­

śnej muzyki.

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Bez większych niespodzianek przebiegła ostatnia sesja Rady Powiatu Raciborskiego. Zarządowi udzielono absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.

Bez niespodzianek

Kwietniową sesję rozpoczął sta­

rosta Marek Bugdol przedstawie­

niem sprawozdania z ostatnich prac Zarządu, wyliczając wszystkie spra­

wy poruszane w wąskim gronie władz wykonanwczych powiatu. Kil­

kakrotnie debatowano nad strategią rozwoju powiatu oraz nad sprawami bezpieczeństwa, szczególnie prze­

ciwpowodziowego. Starosta poinfor­

mował radnych, iż prawdopodobnie kończy się działalność ośrodka do spraw kryzysowych, gdyż główne źródło jego dofinansowania zostanie

„przymknięte”. O innych drobnych kwestiach z zakresu kultury i gospo­

darki wspomniał jednym zdaniem.

Najważniejszym punktem sesji była bowiem sprawa budżetu.

Zanim doszło do głosowania nad absolutorium, radni zapoznali się z opiniami na temat działalności fi­

nansowej Zarządu. A te okazały się dlań pozytywne. Za udzieleniem ab­

solutorium była komisja rewizyjna - uznano, iż wydatki były realizowane zgodnie z planem, a zasady polityki finansowej również były przestrze­

gane. Wniosek komisji, korzystny dla Zarządu, uzyskał aprobatę Re­

gionalnej Izby Obrachunkowej. Sta­

rosta dodatkowo przedstawiając sprawozdanie z realizacji zadań przekazanych powiatowi wykazał, jak sprawy wyglądają na dzień dzi­

siejszy. A w opinii przewodniczące­

go komisji finansów utrzymanie dyscypliny budżetowej łatwe nie było. Pojawiło się kilka zagrożeń, na szczęście udało się zapobiec nie­

kontrolowanemu deficytowi i unik­

nąć całkiem realnej zapaści - stwier­

dził. W podobnym duchu wypowie­

dział się wójt Krzyżanowic Wilhelm Wolnik - jedynie kilka wydatków administracyjnych budziło jego za­

strzeżenie. Radni nie mieli jednak wątpliwości, że starosta i jego ekipa poradziła sobie z wydawaniem pie-

RACIBÓRZ

Klub Olimpijczyka „Sokół" z Raciborza otrzymał wyróżnienie Fair Play za rok 1999.

Fair Play dla Sokoła

Wyróżnienie przyznał „Sokoło­

wi” Polski Komitet Olimpijski na wniosek Marka Kurpisa, naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Spor­

tu Urzędu Miasta w Raciborzu.

Otrzymująje osoby, stowarzyszenia lub instytucje upowszechniające, promujące i wdrażające w życie sportową zasadę fair play. Racibor­

ski „Sokół” czyni to już od 10 lat.

Zorganizował m.in.: Olimpijską Sztafetę „Czyste jutro” Racibórz- Lozanna z udziałem biegaczy, cykli­

stów, w tym niepełnosprawnych;

Sztafetę Pokoju na trasie Lwów-Ra- cibórz-Opawa, Sztafetę Nadziei Ra- cibórz-Szczecin-Opawa; wypoczy­

nek na Węgrzech dla ponad tysiąca dzieci z rodzin dotkniętych powo­

dzią; ferie dla polskich dzieci z Ło­

twy, Litwy i Rumunii, imprezy dla niepełnosprawnych; zbiórki i akcje charytatywne połączone z kwestą na rzecz sportowców dotkniętych in­

walidztwem oraz liczne konkursy i pogadanki promujące sport i zasadę fair play. Wręczenie nagrody nastąpi 15 maja w Klubie Olimpijskim w warszawskim Hotelu Grand.

niędzy - absolutorium udzielono więc jednogłośnie.

W drugiej części sesji radni zaj­

mowali się już „drobnicą” - sprawa­

mi bieżącymi. Krótko dyskutowano nad uchwałą w sprawie realizacji za­

dań związanych z realizacją Progra­

mu Likwidacji Skutków Powodzi z 1997 r. Starosta poinformował rad­

nych, iż dwie ulice na terenie Raci­

borza - Piaskowa i Kolejowa - będą remontowane z dotacji rządowej, pochodzącej pośrednio z kredytu Banku Światowego. Warunek jest jednak taki, że powiat musi dofinan­

sować 15 procent kosztów wszyst­

kich prac. Bank sfinansuje resztę.

Starosta wyjaśnił, że powiat może pociągnąć inwestycję, bo środki na remonty dróg zabezpieczono w dziale transportu.

Rada podjęła również uchwałę w sprawie wprowadzenia zmian w strukturze organizacyjnej Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Ra­

ciborzu. Zdaniem starosty Bugdola coraz więcej gmin stara się rozwią­

zać problem funkcjonowania służby

RACIBÓRZ

Przymierze z Europą

Przez kilka kwietniowych dni na korytarzach I Liceum Ogólnokszta­

łcącego można było usłyszeć roz­

mowy młodzieży w języku francu­

skim i węgierskim, a także w nie­

mieckim i angielskim. Stało się tak za sprawą wizyty 41 zaprzyjaźnio­

nych Francuzów i 28 Węgrów.

Przygotowaniem do przyjęcia grupy francuskiej z Lycée d’Ense- ignement Generał Raymond Loevy w La Souterraine we Francji zajęła się Krystyna Grądalska, nauczyciel języka francuskiego. Wizytę -rozpo­

częło uroczyste spotkanie z dyrekcją szkoły w auli I LO. Pobyt Francu­

Opiekunowie węgierscy i francuscy w gabinecie dyrektora I LO w Raciborzu zów odbył się według ustalonego

wcześniej programu. Tak, więc uczniowie polscy i francuscy mieli okazję wspólnie zwiedzić Wawel, a sami Francuzi - obóz zagłady w Oświęcimiu oraz zamek w Pszczy­

nie. Innym punktami pobytu było obejrzenie raciborskiej fabryki

„Henkel” oraz Elektrowifi Rybnik.

Goście zostali zakwaterowani w do­

mach swoich polskich przyjaciół, uczniów klasy z rozszerzonym języ­

kiem francuskim. Dzięki temu wy­

chowankowie szkół obu państw mo­

gli poszerzyć swoje umiejętności ję­

zykowe. Tego typu spotkania i wy­

miana myśli pozwalają również na dowartościowanie siebie, pozbycie się kompleksów w stosunku do in­

nych Europejczyków, bogatszych, a

zdrowia na swoim terenie. Ostatnio w Rudniku powstał Samodzielny Pu­

bliczny ZOZ - ZLA, a Rada Społecz­

na raciborskiego ZOZ-u zareagowała na to podejmując uchwałę o wydzie­

leniu z podległej sobie struktury Gminny Ośrodek w Rudniku, Punkt Lekarski w Szonowicach oraz Wiej­

ski Ośrodek w Łubowicach. Temat zmian w służbie zdrowia przybliżył dodatkowo w czasie obrad Marian Ciszek, przewodniczący Rady Spo­

łecznej ZLA w Raciborzu.

Na kwietniowej sesji podjęto też kilka decyzji finansowych. Najpierw krótko debatowano nad uchwałą w sprawie zmian w budżecie tegorocz­

nym - i choć podjęto ją większością głosów, kilku radnych wstrzymało się od głosowania, kręcąc trochę no­

sami na planowane zwiększenia wy­

datków. Uchwalono też przekazanie obsługi bankowej powiatu bankowi GBG, który zdaniem komisji rozpa­

trującej oferty kilku instytucji w przetargu nieograniczonym jest naj­

bardziej korzystnym partnerem.

(sem)

przecież zauroczonych Polską i Po­

lakami. Wymiana jest już prowadzo­

na w naszej szkole od 10 lat. Stała się już tradycją. Uczniowie poznają w ten sposób inną kulturę, dowiadu­

ją się o obyczajach, nie tylko języko­

wych innych ludzi - powiedziała Krystyna Grądalska.

Węgierscy goście z Liceum Ogól­

nokształcącego w Nagykallo tuż po przyjeździe zakwaterowali się w domu rekolekcyjnym w Miedoni.

Pozostałe noclegi, podobnie jak gru­

pa francuska, młodzi ludzie spędzili w domach uczniów niemieckiej kla­

sy dwujęzycznej w I LO. Zanim do­

szło do zwiedzania naszego piastow­

skiego grodu, wyświetlono im krótki film o Raciborzu. Węgrzy, obok Ra­

ciborza i jego okolicznych atrakcji, takich jak Muzeum, Łubowicka Izba pamięci Eichendorffa albo też zakład

„Henkel”, mieli okazję zawitać w Krakowie, Wieliczce i na Górze Świętej Anny. Przygotowaniem przyjęcia Węgrów zajęli się Mikołaj Hutter, wychowawca klasy II e oraz Krystian Łyczek, wicedyrektor a tak­

że inicjator wymiany. W trakcie wspólnych spacerów, węgierscy go­

ście chętnie z nami rozmawiali, byli pogodni i życzliwi. Nawiązaliśmy z nimi koleżeńskie kontakty, które z dnia na dzień się pogłębiły - opowia­

da jeden z raciborskich licealistów.

ow

RACIBÓRZ

Grzegorz Ruszczyk i Ewa Świ­

tała z I Liceum Ogólnokształcące­

go zostali laureatami olimpiad na szczeblu centralnym.

Olimpijczycy

Grzegorz Ruszczyk, uczeń klasy trzeciej 1 LO wziął udział w zawo­

dach 111 stopnia XVI Olimpiady Wie­

dzy o Polsce i Świecie Współcze­

snym, przeprowadzonych 8 i 9 kwietnia w Warszawie. Jego wiedza była wystarczająca do zdobycia pierwszego miejsca. Polityką intere­

suję się już od podstawówki. W obec­

nej szkole pan Krystian Łyczek, na­

uczyciel historii ukierunkował mnie na WOS. Niewątpliwie to jemu za­

wdzięczam swój sukces - powiedział olimpijczyk. Wiele godzin ciężkiej pracy nagrodzone zostało dyploma­

mi od Prezydenta RP i premiera, tele­

Grzegorz Ruszczyk

fonem komórkowym, wieżą Hi-FI, pucharem oraz sporą kwotą pienię­

dzy. Poza tym Grzegorz otrzyma in­

deks na wybraną przez siebie uczel­

nię. Jak nam powiedział, zamierza studiować na wydziale prawa i admi­

nistracji w Krakowie lub Wrocławiu.

Ewa Świtała

Ewa Świtała, uczennica klasy II bilingualnej, wzięła udział w olipia- dzie języka niemieckiego, zorgani­

zowanej przez Instytut Goethego, która miała miejsce od 7 do 9 kwiet­

nia w Poznaniu. Do wzięcia w niej udziału namówiła Ewę nauczycielka języka niemieckiego - Bretlhauer- Buttler. Podczas olimpiady uczenni­

ca I LO wypowiadała się o utworze Johanna Wolfganga Goethego

„Cierpienia młodego Wertera”. Na­

stępnie przedstawiła komisji jak ro­

zumie pojęcie tolerancji. Za zajęte drugie miejsce licealistka będzie mogła spędzić dwa tygodnie w wy­

branej przez siebie szkole językowej w dowolnym kraju, gdzie istnieją szkoły dwujęzyczne z językiem nie­

mieckim. Kolejną nagrodą jest in­

deks na studia o kierunku filologii niemieckiej. Mam już zapewniony indeks i pewność, że mogę osiągnąć cel, który sobie postawiłam - mówi Ewa Świtała.

Grzegorz Orszulka, Ewa Wawoczny

2

(3)

~ • INFORMACJE*

RACIBÓRZ

Konkurs, jaki zorganizowano 27 kwietnia, po raz pierwszy w Racibo­

rzu, miał na celu zapoznanie młodych raciborzan ze swoim miastem.

Historyczny rajd

I Gimnazjalny Konkurs Wiedzy o Raciborzu „Znam ulice mego mia­

sta” zainicjowała Anna Palczewska, nauczycielka historii w Gimnazjum nr 2. Do rajdu ulicami Raciborza, obok uczniów Gimnazjum nr 2 wzię­

Laureaci I miejsca z Gimnazjum nr 4 li udział wychowankowie czterech innych raciborskich gimnazjów, z których każde wytypowało trzy dru­

żyny po trzech członków w każdej.

Celem rajdu jest zapoznanie dzieci ze swoim miastem. Bardzo często chodzą ulicami Raciborza i nie wiedzą co tam się znajduje. Naj­

częściej znają sklepy, nie znając za­

bytków i ważnych centrów kultural­

nych. Każda drużyna otrzymała kar­

tę pytań, na której wpisywała odpo­

wiedzi oraz mapkę miasta, na której młodzi ludzie mieli zaznaczyć trasę przejścia oraz obiekty wymienione w karcie - opowiadała Anna Pal­

czewska. Poziom pytań, na które odpowiadały młode osoby był róż­

ny. Jednym z nich było pytanie o fi­

gurę stojąca na środku Rynku. Trze­

ba było popisać się nie lada wiedzą.

RACIBÓRZ

ałagan na parkingu

Sprawa parkowania samocho­

dów przy pl. Ofki Piastówny (obok Muzeum) wymaga jak najszybsze­

go uporządkowania. Zarząd miasta obiecał zająć się tą sprawą wskutek interwencji radnych na ostatniej se­

sji. Obecnie samochody w tym miejscu uniemożliwiają swobodny ruch pieszych a zimą dowóz węgla do stojących tu kamienic. Jak się dowiedzieliśmy, zakaz parkowania zostanie wprowadzony wzdłuż bu­

dynku, w którym mieści się siedzi­

ba PTTK. Z telefonów do naszej re­

RACIBÓRZ

Dzieci dzieciom

Uczniowie Gimnazjum nr 4, Szkoły Podstawowej nr 15 i Szkoły Podstawowej nr 18 udowodnili, że pamiętają również o innych dzie­

ciach, które czasem nie mają tak bo­

gatego życia jak one. Dlatego też 28 kwietnia w sali kameralnej Raci­

borskiego Domu Kultury wzięły udział w zorganizowanym przez dy­

rekcję Gimnazjum nr 4 koncercie

„Dzieci dzieciom”.

Podczas spotkania wystąpił połą­

czony chór uczniów z tych trzech szkół. Dyrygował i akompaniował mu Marceli Reszka, nauczyciel mu­

skoro odpowiedź musiała zawierać takie „szczegóły”, jak jej fundator czy styl architektoniczny. Nie mniej trudne było pytanie dotyczące szko­

ły przy ulicy Gimnazjalnej: czyje nosi imię i kim ta osoba była. Za po­

prawnie udzielone informacje punk­

towano drużynę indywidualnie oraz gimnazjum, które zeprezentowała.

Uczniowie chcący wziąć udział w konkursie musieli pozytywnie przejść eliminacje pfówadzone przez historyków każdej ze szkół.

Jest to konkurs, który nie polega na kolejnym szkolnym sprawdzianie.

Liczy się w nim wiedza praktyczna, którą zdobywa się w terenie. Niektó­

re drużyny miały problem trafienia na miejsce, ponieważ nie wiedziały nawet, gdzie jest amfiteatr na ulicy Kowalskiej. Każda drużyna miała 60 minut na przejście trasy. Za spóź­

nienie miała punkty karne, nato­

miast nie było punktów dodatko­

wych za szybsze przyjście - tłumaczy Anna Palczewska.

W kategorii zespołowej najlepsi

dakcji wynika, że uregulowania wymaga również ruch w tym miej­

scu. Obecnie przejazd pomiędzy szpalerami samochodów jest zbyt wąski, by swobodnie minęły się dwa auta. Ponadto pojazdy wy­

jeżdżające z parkingu mają ograni­

czoną widoczność przez co może dojść do zderzenia z autami jadący- mi ul. Chopina. Miejmy nadzieję, że władze miasta podejdą z sercem do tego problemu.

(waw)

zyki. Obok prezentacji muzycznych były recytowane przez dzieci utwo­

ry, które przygotowała Joanna Gi- zowska-Kurek, polonistka z Gimna­

zjum nr 4. Dekoracją zajęła się Ewa Kubacka, nauczyciel plastyki w gimnazjum. r

Po koncercie można było nabyć wykonane przez dzieci prace arty­

styczne. Poza tym przeprowadzono kwestę, z której dochód będzie prze­

znaczony na pomoc najmłodszym wychowankom Ośrodka Samotnej Matki „Maja” w Miedoni.

wego

Laureaci I miejsca z Gimnazjum nr 1

Laureaci II miejsca z Gimnazjum nr 2 (dwie drużyny)

Laureaci III miejsca

okazali się uczniowie z Gimnazjum nr 5. Drugie miejsce przypadło Gimnazjum nr 3, trzecie natomiast Gimnazjum nr 2. W kategorii indy­

widualnej pierwsze miejsce - ex aequo zajęły dwie drużyny: z Gim­

nazjum nr 4 - Wojciech Winkler, Krzysztof Pakulec, Magdalena Szendzielarz, oraz z Gimnazjum nr 1: Paulina Kaliniak, Marta Bortel i Józef Sordyl. Obie grupy otrzymały

VECTRA

4300 ZŁ RABATU

CORSA CLASSIC ASTRA II VECTRA

już od 32.250 zł już od 36.650 zł już od 45.500 zł już od 58.100 zł Dolnośląska Grupa Finansowa sp. z o.o.

---ZAPRASZAMY-

OPEL-

Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro)

Salon tel. 42 39 700

Serwis tel. 42 39 700 w. 37

Sprzedażczęści tel. 42 39 666 w. 40

maksymalna liczbę punktów. Dru­

gim miejscem nagrodzono dwa ze­

społy z Gimnazjum nr 2- Sonię Dur- kalec, Małgorzatę Wrazidło, Mag­

dalenę Witek oraz Mateusza Krzuś, Dawida Sendala i Łukasza Ciuche- ra. Na trzecim miejscu znaleźli się Marcin Urban, Marek Żłobicki i Be­

niamin Czech.

tekst i zdjęcia Ewa Wawoczny, Grzegorz Orszulka

Możesz

kupić

wybranymodel

OPLA lub skorzystać

z atrak

­ cyjnego

kredytu2000 rata już od 485 zł rata już od 552 zł rata już od 616 zł* rata już od 700 zł*

* wymagana upłata własna

rocie

3 tys. zł przekazał raciborskim kombatantom Państwowy Fun­

dusz Kombatantów. Dysponen­

tem tych środków jest gmina.

20 maja odbędzie się festyn z okazji 150-lecia Hotelu „Polo­

nia”. Impreza odbędzie się na pl.

Dworcowym. O godz. 14.00 za­

planowano rozpoczęcie festynu rodzinnego. W programie będą konkursy i zabawy, prowadzone przez zespół artystów teatrów ulicznych, występ kabaretu RAK.

pokazy mody ślubnej, koncert grup Carrantouhill oraz Piersi a także - wieczorem - wielki pokaz ogni sztucznych. Festynowi towa­

rzyszyć będą inne ciekawe impre­

zy: wystawa fotografii o Racibo­

rzu i prac miejscowych artystów (hol recepcyjny), wystawa prac artystów malujących nogami i ustami zrzeszonych w wydawnic­

twie AMUN (cały hotel), rajd sa­

mochodów na trasie Rudy-Raci- bórz, pokaz tańca \< wykonaniu zespołów folklorystycznych.

Od 10 maja dyżury członków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych odby­

wać się będą w Szkole Podstawo­

wej nr 13 przy ul. Staszica 12/1, w każdą środę od godz. 15.00 do

17.00.

18 maja odbędzie się w Raci­

borzu III Olimpiada Dzieci i Mło­

dzieży pod hasłem „Sport ku ra­

dości”.

W maju, podczas sesji. Rada Miejska powoła członków komi­

sji do wyboru dyrektorów podle­

głych gminie jednostek kultury.

31 maja przebywać będzie w Raciborzu wojewoda śląski Ma­

rek Kempski.

Poseł AWS Wojciech Frank będzie pełnił dyżury w swoim biurze przy ul. Wojska Polskiego 13/3a w dniach: 15.05. godz.

11.30-13.00, 29.05. godz. 9.00- 10.00, 13.06. godz. 10.30-12.00, 20.06 godz. 11.00-12.30.

Rada Miejska nie zgodziła się na sprzedaż nieruchomości przy ul. Ocickiej 13a (siedziba Dzien­

nego Domu Pomocy Społecznej).

Projekt odpowiedniej uchwały poddany będzie jeszcze konsulta­

cjom. Radnych nie przekonała ar­

gumentacja zarządu, że dochody ze sprzedaży sfinansują adaptację byłego przedszkola przy ul. Sol­

nej na nową siedzibę Ośrodka Po­

mocy Społecznej. Radni doszli bowiem do wniosku, że budynek przy ul. Ocickiej może się jeszcze przydać na działalność socjalną.

Starostwo Powiatowe w Raci­

borzu przypomina, że Referat Ar­

chitektury i Budownictwa od 7 kwietnia mieści się w budynku przy ul. Bosackiej 42. Czynny jest codziennie od godz. 7.30 do 15.30. Dzwonić można pod nu­

mer telefonu 414 06 90.

GŁUBCZYCE_______

21 maja w gimnazjum nr 1 w Głubczycach odbędzie się majowy festyn, podczas którego odbędzie się szereg zabawnych imprez, tur­

niejów sportowych i wystaw.

Nowym prezesem Spółdzielni Inwalidów Piast w Głubczycach został Krzysztof Kieszkowski.

Wyboru dokonano w drodze kon­

kursu.

(4)

f/jskrócie

BABORÓW____

W kwietniu przy szkole pod­

stawowej w Baborowie zakoń­

czono prace porządkowe na bo­

isku sportowym.

Grupa pasjonatów bilarda zor­

ganizowała w kwietniu zawody w snookera z graczami amatorami z Czech. Imprezę, która odbyła się w Hradcu, zorganizował Jarosław Siwy i restauracja Na Podali. Bi- lardziści polscy wygrali 22:8.

Pod koniec kwietnia nauczy­

ciele z miejscowych szkół podsta­

wowych i średnich spotkali się z przedstawicielami kuratorium oraz władz wojewódzkich. Tema­

tem spotkania była reforma oświaty i nowa karta nauczyciela.

W Zespole Szkół Mechanicz­

nych odbył się w kwietniu turniej wiedzy o motoryzacji. Brały w nim udział reprezentacje kilku miejscowych szkół oraz goście z Kędzierzyna i Koźla, w składach trzyosobowych, W klasyfikacji jury pierwsze miejsce zajęła ekipa głubczyckiego mechanika: Marek Sikorski, Łukasz Szlagor i Rado- dław Piwek (opiekunem grupy był Bronisław Malik). Drugą lo­

katę zajęła grupa z liceum w Kie­

trzu (Szymon Liczwan, Paweł Duda, Bartek Wituszyński, opie­

kun Mieczysław Wanicki)

KIETRZ

Trwają przygotowania do do­

żynek wojewódzkich, które mają się odbyć za kilka miesięcy na te­

renie Dzierżysławia. Centrum uroczystości będzie mieścić się na stadionie miejscowego LKS-u.

CISEK

W kwietniu obradowała Rada Gminy. Głównym tematem obrad była planowana budowa nowego obiektu sportowego w Cisku.

Zgodnie z projektem ma powstać hala pełnowymiarowa, jednak z uwagi na zastrzeżenia radnych, obawiających się nadmiernych kosztów, prawdopodobnie zreali­

zowany będzie projekt mniejszej sali sportowej.

Państwo Jadwiga i Józef Gry­

giel, mieszkańcy Łan, obchodzili w kwietniu 50 rocznicę pożycia małżeńskiego.

W kwietniu w Łanach odbyły się gminne mistrzostwa piłki noż­

nej szkół podstawowych i gimna­

zjalnych. Wygrała ekipa gimna­

zjum w Cisku, drugie miejsce za­

jęła drużyna z podstawówki w Steblowie, a trzecie podstawówki w Cisku. Najlepszym strzelcem turnieju został Łukasz Troszka ze Steblowa, zdobywca 4 bramek.

Władze gminy rozpoczęły przetarg na dostawę nowych przystanków autobusowych na te­

renie kilku sołectw. Koszt zakupu ma wynieść około 20 tys. zł.

Urząd Gminy w Cisku nadal nie ma odpowiedniej lokalizacji, dlatego trwają prace przy budo­

wie nowego budynku władz gmi­

ny. Większość kosztów pokrywa budżet gminny, jednak Zarząd Gminy czyni starania o dofinan­

sowanie inwestycji z dotacji wo­

jewódzkich.

Nowym radnym został Dieter Cichoń, wybrany w marcowych wyborach uzupełniających.

--- --- Z___

■ ZDANIEM CZYTELNIKÓW ■

Polacy pod lupą

Polacy uważają się za naród tolerancyjny? A mole jesteśmy społeczeństwem przepełnionym nacjonalizmem, szowinizmem i nienawiścią? Na ten kontrowersyjny temat wypowiadają się mieszkańcy

Raciborza, którzy z własnego doświadczenia i obserwacji wyciągają ciekawe wnioski i spostrzeżenia.

dem, już bym tu pewnie nie miesz­

kał. Z pewnością gorzej jest we Francji albo Anglii, gdzie jest tylu obcokrajowców.

W Polsce mamy do czynienia z pewną nietolerancją. Żyjemy w kra­

ju chrześcijańskim, w którym więk­

szość to katolicy. Pod tym wzglę­

dem nie ma represji wobec innych wyznań. Po prostu je szanujemy.

Polacy są nietolerancyjni wobec lu­

dzi o innym kolorze skóry. Zauwa­

żyłem, że pod tym względem jest coraz gorzej. Mam nadzieję, że to się zmieni. Polacy nie tolerują rów­

nież ludzi ubranych inaczej. Nie mam zbyt dużego wpływu na to zja­

wisko, ale chciałbym żeby to się zmieniło.

Urban Beckmann,

Niemiec mieszkający w Raciborzu Jestem Niemcem. Od 2,5 roku mieszkam w Polsce. W Raciborzu przebywam od ponad roku. Uwa­

żam, że naród polski nie jest toleran­

cyjny wobec wszystkiego. Po przy- jeżdzie zatrzymałem się na rok w Lublinie. Panował tam w ogromnym stopniu rasizm. Pamiętam, że stu­

denci widzący murzyna na ulicy, spluwali na ziemię. Wydaje mi się, że na Górnym Śląsku ludzie są bar­

dziej tolerancyjni względem przed­

stawicieli innych ras. Natomiast bar­

dzo nie lubią Niemców. Pierwszą noc, którą spędziłem w Raciborzu wspominam niemile. Zdarzyło mi się, że kilkoro ludzi krzyczało do mnie „Wracaj do domu. Polska jest dla Polaków”. Na ulicy staram się nie mówić zbyt głośno po niemiec­

ku. Inna sprawa to Radio Maryja, które krytykuje Niemców i Żydów.

To nonsens, żeby radio katolickie dyskryminowało innych ludzi. Nie boję się i nie wstydzę się swojego pochodzenia. Ale, gdy widzę podej­

rzanych ludzi, wolę się od nich trzy­

mać z daleka. Gdyby w Polsce było jednak naprawdę źle pod tym wzglę­

Zbigniew Szczepaniak, student Polska nie jest tolerancyjnym krajem. W Polsce mamy do czynie­

nia z dużym antysemityzmem.

Wszystkie kłopoty gospodarcze są

„zwalane” właśnie na Żydów. Pola­

cy szukają sobie urojonych wrogów.

Dziwi fakt, że Polską jako kraj kato­

licki nie toleruje Żydów i ich religii.

Jeżeli chodzi o ludzi o innym kolo­

rze skóry to mamy do czynienia bar­

dziej z ciekawością, niż rasizmem.

Jednak prawdą jest, że Polak posta­

wiony przed wyborem zatrudnienia białego albo murzyna pewnie wy- bierze tego pierwszego. Nasza naro­

dowa słabość to nietolerowanie są­

siadów - w szczególności tych bo­

gatszych. Panuje stereotyp, że jego bogactwo w 100% wzięło się z jego nieuczciwości. Nie wierzymy, że jednak mógł to zarobić uczciwą dro­

gą. Co tolerujemy? Niewątpliwie są to wszelkie ilości alkoholu i łapów­

karstwo. Stało się to tak powszech­

ne, że traktujemy to jako coś nie­

szkodliwego. Kiedyś Ślązacy nie to­

lerowali ludzi z innych regionów Polski, którzy stanowili niebezpie­

czeństwo w postaci zabrania im miejsc pracy. Teraz chyba już się to zmieniło.

Teresa Łobos

Bycie tolerancyjnym w Polsce to tylko pozory. Pod tym względem je­

steśmy bardzo zakłamani, Naszymi mocnymi stronami jest gościnność, pracowitość, otwartość. Nie lubimy tego, co jest obce i wychodzi poza

„ramy”. Nie potrafimy przyjąć rze­

czy nowych. Jesteśmy zbyt konser­

watywni. Chlubimy się historią,

chcemy żeby wszystko było tak jak niegdyś. Ślązacy są bardzo zastra­

szeni i skromni, Nie mają własnego zdania. Brakuje nam wbrew pozo­

rom tej siły przebicia, przyjęcia cze­

goś nowego. Jeżeli chodzi o nasz narodowy antysemityzm to jego ko­

rzeni należy szukać w religii, ukrzy­

żowaniu Jezusa przez Żydów. Ja osobiście nie mam nic przeciwko in­

nym nacjom, religiom ani temu po­

dobnym, dopóki, dopóty mają ludz­

kie odruchy i nie są wobec mnie nie w porządku.

Bożena Leksza

Należę do osób tolerancyjnych i moi koledzy i koleżanki również.

Nie widziałam wśród nich jakiś ak­

tów nietolerancji wobec innych lu­

dzi. Z tego co widzę spacerując uli­

cami Raciborza, wielu Ślązaków nie lubi Niemców. Nazywa się ich „Hel­

mutami” i nowobogackimi. Śmieją się z nich, że kiedyś w Polsce byli nikim, w Niemczech dorobili się czegoś i przyjeżdżając do Polski szpanąją zapominając jak to było kiedyś. Zawsze zastanawia mnie to, po co to robią i czy prawdą jest, że po roku zapominają języka polskie­

go, a w Polsce przeżyli przecież pół życia. Względem przedstawicieli in­

nych ras nie mam nic przeciwko temu. Kiedyś widok murzyna w Pol­

sce był rzadkością, więc przygląda­

no mu się z ciekawością, ale teraz nikogo już to nie dziwi. Dużo sły­

szałam o tym, że murzyni nie lubią przyjeżdżać do Polski, bo są dyskry­

minowani, ale ja tego nie zauważy­

łam. Są na pewno i tacy, którzy na nich krzywo patrzą.

Anna Palczewska, nauczycielka Polacy w teorii są bardzo tole­

rancyjni. Jeśli chodzi o głoszenie szczytnych ideałów, sądzę, że po­

trafią tylko pięknie mówić, W co­

dziennym życiu jest to znacznie trudniejsze. Szczególnie widać to w szkole, gdzie uczeń, który jest inny jest wyśmiewany. Jego „inność"

polega na innym zachowaniu albo religii itp. Sensacją było pojawienie się murzyna w Raciborzu. Dzieci o tym wydarzeniu opowiadały póź­

niej w szkole i budziło to wśród nich niezdrowe emocje. Szkoła sta­

ra się uczyć dzieci tolerancji. Naj­

lepszym dowodem jest pojawienie się w szkole podstawowej na Ostro­

gu klasy integracyjnej, w której uczą się dzieci zdrowe wraz z nie­

pełnosprawnymi. Na początku były problemy, dzieci nie umiały ze sobą współżyć. Dopiero praca i codzien­

ne wspólne przebywanie ze sobą wiele zmieniło. Wydaje mi się, że nietolerancja bierze się stąd, że rzadko się przebywa z kimś, kogo się nie toleruje bądź uważa za inne­

go. Nie wiemy jak się zachować np przy niewidomym. Czy mamy mu pomóc, albo wręcz przeciwnie - nie pomagać, by nie czuł się dotknięty.

Często obojętność bierze się z tego, że boimy się, iż możemy kogoś ura­

zić. Jeśli chodzi o konflikty typu Ślązak kontra napływowy to teraz tego już nie wyczuwamy. Miało to miejsce dwadzieścia lat temu, ale nie teraz,

Danuta Wójcik

Nie zauważyłam, żeby Polacy byli bardziej lub mniej tolerancyjni niż inne narodowości. Polacy mają swoje widoczne wady, np. za­

zdrość, zawiść, pijaństwo, oszu­

stwa, choć w innych krajach jest podobnie. Każdy kraj wytyka nam te błędy, ale i oni nie są lepsi. Nie spotyka się już nietolerancji wzglę­

dem ludzi o innym kolorze skóry i Niemców przyjeżdżających do Pol­

ski. Wydąje mi się, że społeczeń­

stwo już się do nich przyzwyczaiło i jest to oczywiste zjawisko. Jeśli chodzi o tolerancję religijną, to wszystkie religie w Polsce ze sobą współpracują i nie czują do siebie nienawiści. Kiedy chciałam iść na pielgrzymkę, znajoma z pracy, bę­

dąca świadkiem Jehowy, bez pro­

blemu mnie zastąpiła na te kilką dni. Bez jej pomocy, nie mogłabym iść do Częstochowy, Kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu inne wyzna­

nie niż katolickie było, np. w szkole przez dzieci dyskryminowane. W tej chwili się to znacznie zatarło.

Oprać. Grzegorz Orszulka, Ewa Wewoczny

4

(5)

RACIBÓRZ

Zakład Wodociągów i Kanalizacji przeprowadza sukcesywną analizę stanu technicznego sieci wodociągowej. Już dziś wiadomo, że sporo kło­

potów sprawia sieć rur żeliwnych położonych przed 1945 r.

Osad w kanale

Większość znajdujących się w Raciborzu sieci wodociągowych wykonano z żeliwa. Tylko niewielka część to rury PCV, stalowe, preizo- lowane i azbestowo-cementowe. 45 proc, sieci wybudowali jeszcze Niemcy. Kolejne 20 proc, to efekt inwestycji z lat 1945-1973. Tylko 35 proc, sieci charakteryzuje się krótkim okresem eksploatacji - roz­

poczętym po 1973 r.

Z informacji Zakładu Wodocią­

gów i Kanalizacji wynika, że ży­

wotność rur nie zależy od ich wie­

ku. Przykładowo jeden odcinek rur łączący ujęcie przy ul. Bogumiń- skiej ze stacją uzdatniania przy ul. 1 Maja, wykonany w latach 20., do dziś nie stwarza kłopotów eksplo­

atacyjnych. Tymczasem biegnący tą samą trasą wodociąg wybudowany w latach 1973-1974 już musiano re­

konstruować. Ze względu na fatal­

ny stan techniczny wyłączono z eksploatacji, liczący sobie również niewiele ponad 25 lat, odcinek łą­

czący ujęcie wody w Sudole z uję­

ciem przy ul. Bogumińskiej. Dla­

czego tak się dzieje? Ocena stanu technicznego sieci odbywa się głównie w oparciu o stopień awa­

ryjności poszczególnych odcinków i na tej podstawie te o największej liczbie awarii przeznaczane są do wymiany. Nierzadko wymienia się sieci nowsze, lecz wykonane z mate­

riałów niskiej jakości - czytamy w raporcie zarządu miasta o stanie in­

frastruktury komunalnej. W stanie dobrym, na szczęście, są rurociągi wody uzdatnionej.

Mimo to ZWiK sygnalizuje, że ma kłopoty z eksploatacją sieci roz­

dzielczej i przyłączy wodociągo­

wych. 23 km sieci żeliwnej sprzed 1945 r. wykazuje wtórne zanie­

czyszczenie wody osadami żelazo- wo-manganowymi. Ocena technicz­

na ma wskazać sposób usunięcia tych osadów. Ze względu na daleko posuniętą korozję, wymiany wyma­

gają 44 km sieci stalowej. Z przy­

---■GOSPODARKA*

RACIBÓRZ

Infrastruktura w ocenie

czyn sanitarnych (szkodliwość dla zdrowia) trzeba wymienić 10 km rur ołowianych. W tym roku, ze wzglę­

du na dużą awaryjność, przeznaczo­

no do wymiany 7,1 km sieci i 3,5 km przyłączy w dzielnicach: Ostróg, Nowe Zagrody, Markowice i Stara Wieś.

(waw)

RACIBÓRZ

Dobre

wyniki ZEW

Niezłe wyniki finansowe w I kwartale bieżącego roku wykazały Zakłady Elektrod Węglowych S.A.

w Raciborzu, borykające się w ubie­

głym roku z załamaniem na świato­

wym rynku wyrobów elektrodo­

wych i stratą netto. W pierwszych trzech miesiącach tego roku, jak wy­

nika ze sprawozdania przesłanego do Giełdy Papierów Wartościo­

wych, firma sprzedała swoje pro­

dukty za 48,57 min zł, co pozwoliło wypracować 2,37 min zł zysku net­

to. W analogicznym okresie roku poprzedniego przychody wyniosły 41,25 min zł, zaś strata netto 5,42 min zł. Widać więc, że spółka zwiększyła sprzedaż i osiągnęła ren­

towność produkcji. ZEW S.A. nie może także narzekać na brak zamó­

wień. Ostatnio spółka poinformo­

wała o wygraniu kolejnego przetar­

gu, którego wartość wynosi milion dolarów. 26 maja odbędzie się Nad­

zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, na którym dojdzie do wyboru nowej rady nadzorczej spółki. Przypomnijmy, że w ubie­

głym miesiącu rada nadzorcza od­

wołała ze stanowiska prezesa Jerze­

go Szpinetera.

Zarząd Raciborza przekazał rad­

nym raport pod nazwą „Ocena infra­

struktury miasta”. Radni będą nad nim dyskutować na majowej sesji.

Raport składa się z rozdziałów doty­

czących: sieci wodno-kanalizacyjnej, stanu dróg i zieleni miejskiej, gospo­

darki odpadami, komunikacji miej­

skiej oraz infrastruktury energetycz­

nej, cieplnej, gazowej i teletechnicz­

nej. Generalnie stan infrastruktury miejskiej pozostawia wiele do życze­

nia. Wynika to, jak uzasadnia zarząd miasta, z niskich nakładów inwesty­

cyjnych w poprzednich latach. Tym­

czasem, jak czytamy w dokumencie, zbliżający się proces integracji z Unią Europejską wymagać będzie poczynienia szeregu nakładów na dostosowanie tej infrastruktury do wymogów unijnych. Władze miasta zastrzegają jednak, że potrzeby in­

westycyjne przekraczają możliwości finansowe gminy. Stąd też konieczne będzie intensyfikowanie działań zmierzających do pozyskania środ­

ków pomocowych, głównie z progra­

mów przedakcesyjnych Unii Euro-

RACIBÓRZ

Górnośląskie Zakłady Elektro­

energetyczne S.A. Rejon Energe­

tyczny Racibórz przeprowadzą re­

mont sieci w Oborze.

Coraz jaśniej

GZE S.A. przeprowadzi remont kapitalny sieci niskiego napięcia i oświetlenia ulicznego. Prace wyko­

nane zostaną ze środków własnych tej firmy. Gmina prowadzi dalsze prace związane z budową nowych punktów świetlnych w pozostałych rejonach miasta. W tym roku nowe oświetlenie uzyskała już ul. Strażac­

ka i Rzeźnicza. W planach prace przy ul.: Dolnej, Opolskiej i Lipowej.

Władze miasta sygnalizują także ko­

nieczność przeprowadzenia remontu kapitalnego sieci i oświetlenia w dzielnicach: Studzienna, Obora, Sta­

ra Wieś i Miedonia. Na razie brakuje jednak na to potrzebnych środków.

W

pejskiej lub zaciąganie preferencyj­

nych pożyczek lub kredytów.

Za najważniejsze zadania do wy­

konania zarząd uznał: budowę Zakła­

du Uzdatniania Wody w Strzybniku, rozbudowę kolektorów i rozdzielczej kanalizacji sanitarnej w celu dociąże­

nia oczyszczalni ścieków, podłącza­

nie sieci kanalizacyjnych sąsiednich gmin do tejże oczyszczalni, budowę drugiej kwatery na Miejskim Składo­

wisku Odpadów, wprowadzenie se­

lektywnej zbiórki śmieci, współpracę z zarządami dróg krajowych, woje­

wódzkich i powiatowych mającą do­

prowadzić do usprawnienia układu komunikacyjnego, doprowadzenie do budowy śródmiejskiej obwodnicy centrum (ul. Nowomiejska-Poczto- wa) i pielęgnację terenów zielonych.

(waw)

RACIBÓRZ

W tym roku kontynuowana bę­

dzie modernizacja ul. W. Polskiego.

Remonty uliczne

W tym roku w budżecie miasta znalazły się pieniądze na polepszenie nawierzchni ulic o łącznej po­

wierzchni 4.940 m kw. Prace są lub będą prowadzone przy ul.: Stawo­

wej, Babickiej, Małej, Rzecznej, Wiosennej i Krótkiej. Przewidziano również remont materiałem frezowa­

nym ul.: Warzywnej i Poprzecznej.

Długo oczekiwane remonty kapitalne, zostaną przeprowadzone na tak waż­

nych arteriach jak ul.: Michejdy, My- słowicka, Siwonia i Lipowa. Kończą się prace związane z wymianą ponad 8,2 tys. m kw. nawierzchni ul. Rzeź­

niczej. Tegoroczny plan prac przewi­

duje również remonty i budowę chodników na ul.: Tuwima, Wojska Polskiego i na pl. Bohaterów Wester­

platte. Warstwa ścieralna zostanie położona na ul. Wojska Polskiego, której remont generalny rozpoczęto już w ubiegłym roku.

(waw)

RACIBÓRZ

*■ W drodze 1 publicznego prze­

targu ■ ustnego nieograniczonego na wysokość miesięcznego czyn­

szu zarząd miasta zamierza oddać w najem wolny lokal użytkowy przy ul. Długiej 25/7. Cena wy­

woławcza wynosi 1,3 tys. zł.

Przetarg odbędzie się 17 maja.

•• Raciborskie Towarzystwo Pi­

łkarskie „Unia” Racibórz otrzyma­

ło od miasta w użyczenie teren nieczynnych basenów przy ul.

Bema. Sprzedaż tej nieruchomo­

ści, która miała przynieść pienią­

dze na budowę basenów w Obo­

rze, nie doszła do skutku ze wzglę­

du na brak chętnych. RTP „Unia”

ma zamiar utworzyć w tym miej­

scu parking. Dochody wesprą działalność statutową klubu.

Zarząd miasta zdecydował o zmianie przeznaczenia lokalu przy pl. Wolności 7c-7d/la z użytkowego na mieszkalny. Zwią­

zane jest to z brakiem chętnych na wynajęcie lokalu. Na lokale mieszkalne przeznaczono rów­

nież lokale użytkowe przy ul. Su­

deckiej 6/1, la i 3.

W drodze 1 przetargu nieogra­

niczonego zarząd miasta chce sprzedać działkę budowlaną przy ul. Ocickiej. Cena wywoławcza wynosi 54,86 zł za m kw. Pod za­

budowę jednorodzinną, w drodze 1 przetargu, zostanie również sprze­

dana działka przy ul. Babickiej.

Górnośląski Bank Gospodar­

czy S.A. w Katowicach (oddział w Raciborzu przy ul. Kilińskiego) wygrał przetarg na bankową ob­

sługę budżetu powiatu racibor­

skiego. GBG S.A. specjalizuje się w obsłudze bankowej samorzą­

dów terytorialnych. Przetarg na obsługę bankową powiatu raci­

borskiego wygrał już drugi raz.

Mieszko S.A. zakupiło za 3,63 min zł Spółdzielnię Inwalidów Przemysłu Cukierniczego „Wal­

ter” w Warszawie. Dzięki temu raciborski producent wzbogaci swoją ofertę o wafle i zwiększy swój udział w krajowym rynku wyrobów cukierniczych. Produk­

ty z zakładów „Waltera” w War­

szawie sprzedawane będą pod znakiem firmowym „Mieszko”.

MOTEL POLONIA * * *

K/KIPÓRZ

riOTEL POLONIA

KFENS W NUMER 1 POLSCE

FEJTYN

RODZINNY

NA PLACU DWORCOWYM

20 MAJA

POCZĄTEK GODZINĄ 14,00

Patronat medialny:

ZOBACZYMY:

- RAJD TTARYCH TAMOCHODÓW - POKAZ OGNI TZTUCZNYCH - TEATR ULICZNY

KONKUR/Y Z NAGRODAMI

WY/TĄPIĄ:

- PIERJI -

- KABARET RAK - - CARRANTUOHILL - - ANNA WYTZKONI

(/ZAN/A NA TUKCET) HONOROWY PATRONAT OBJĄŁ

PREZYDENT MIAJTA RACIBORZA

STATOIL

MogroInhi'notiond

Whirlpool

TRWĄŁ.E,

& piękne

OSKARŻONY:

OKNA OKFENS

WYROK:

100 LAT

ŻYWOTNOŚCI

OKOLICZNOŚCI ŁAGODZĄCE

okna PANORAMA AKCENT - 7% upustu

spółdzielnie i członkowie spółdzielni - 10% i 5% upustu

okna energooszczędne U=l,3 - tylko 5,5% dopłaty (!)

KUPUJ OKNA: bezpiecznie i bezpieczne

OKFENS Sp. z o.o.

41-250 Czeladź, ul. Nowopogońska 98

sklep firmowy:

(032) 265-48-53 dział handlowy:

(032) 265-47-35 fax (032) 265-33-57

e-mail:

biuro@okfens.com.pl http//www.okfens.com.pl

PRZEDSTAWICIELE REGIONALNI:

DOMBOD-BIS 47-400 Racibórz

ul. Rudzka 103 tel. (032) 415 22 05

OK-BUD 44-217 Rybnik

ul. Buhla 49 tel. (032) 424 37 29

1 □ CD CD CD Dl T 0 □ CD CD

(6)

■ GMINY ■

GŁUBCZYCE

1 maja odbyła się IV edycja półmaratonu z Krnowa do Głubczyc. Impreza, która coraz mocniej zapisuje się h> kalendarzu

obasdę, niż w ubiegłym roku. imprez sportowych i kulturalnych regionu, miała jeszcze lepszą

Dwadzieścia jeden tysięcy sto metrów

Głubczycki półmaraton, który już po raz czwarty rozegrano na tra­

sie Kmow - Głubczyce, ściągnął na start prawie 70 zawodników i za­

wodniczek. Od kilku lat spotykali­

śmy się w gronie polsko-czeskim, dzięki czemu rozgrywaliśmy wcze­

śniej triathlon olimpijski. Jednak z uwagi na małe zainteresowanie tą bardzo forsowną dyscypliną, zdecy­

dowaliśmy się przerzucić na biegi długodystansowe - mówi Ireneusz Węgrzyn, jeden z organizatorów imprezy. Nazwę Górnośląskiego Półmaratonu wymyślili koledzy z Czech. W tym roku startowano z

Irena Czuta - Pakosz wygrała IV edycję głubczyckiego maratonu. Drugie miejsce zajęła Czeszka Zlata Lukaskova (z lewej), trzecie zaś Patrycja Węgrzyn (z prawej) Krnowa, natomiast metę ulokowa­

no w Głubczycach na ulicy Kocha­

nowskiego, tuż przy Domu Rze­

miosła. Pogoda dopisała - było sło­

necznie i ciepło - jednak wielu za­

wodnikom tak dobra aura dała się we znaki. Trasa biegu również wy­

magała dobrego przygotowania kondycyjnego, choć atrakcją dla uczestników były zapewne efek­

towne widoki gór po czeskiej stro­

nie. To szybka trasa, ale krajobrazy

Zwycięzcy biegu maratońskiego mężczyzn odebrali nagrody z rąk burmistrza i starosty Głubczyc (strona polska) oraz starosty Krnowa (strona czeska) mamy wspaniale - twierdzi Ireneusz

Węgrzyn. Większość biegaczy jest jednak przygotowana do takiego

wysiłku.

Jako pierwszy na mecie zamel­

dował si^opolanin Piotr Uciechow- ski (ZPP PKP Opole), który z do­

brym czasem 1 godz. 10 min. 5 se­

kund wygrał zdecydowanie nad in­

nymi zawodnikami. Miał zresztą, jak się potem okazało, aż pięciomi­

nutową przewagę nad Maciejem Cieptakiem i Adamem Danilem z Piasta Gliwice. Biegło się dobrze, upal nie przeszkadzał mi aż tak bar­

dzo, choć trasa była dość wymaga­

jąca - stwierdził zwycięzca. Próbo­

wałem pobić ubiegłoroczny rekord trasy, ale w połowie dystansu zda-

lem sobie sprawę, że chyba się mi to nie uda. Przestałem forsować tem­

po.

Oprócz Uciechowskiego i dwóch biegaczy z Gliwic, w pierwszej dzie­

siątce znaleźli się także Czesław Pelc (Piast Gliwice), Ireneusz Wę­

grzyn (Grudynia), Jan Hrouza star­

szy (BK Kmov), Petr Vaclavik (BK Kmov), Alan Janik (AC Havirov), Pavel Stuchlik (AO Koberice), Be­

nedykt Pospiszyl (KB Branice). Jak widać, Polacy pobiegli najszybciej, za to Czesi zdominowali środkową stawkę biegaczy. Wśród pań zwy­

ciężyła zaś Irena Czuta - Pakosz z

Technika Komomo (czas 1 godz. 22 min. 18 sek.) przed Zlatą Lukaśko- vą, Barbarą Nioską - Polewą, Patry­

cją Węgrzyn, Joanną Imielowską, Beatą Lisiecką i Bożeną Rybicką. W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła ekipa Piasta Gliwice przed BK Kmov, Technikiem Komomo i AKB Knurów.

Organizatorzy prowadzili rów­

nież klasyfikację wiekową biegaczy.

1 tak w grupie juniorów pierwsze

miejsce zajął Petr Vaclavik z Kmo- wa, drugie Arkadiusz Dworczyk z Komorna, a trzecie Marek Boczar z Kietrza. W grupie zawodników 20- 29 lat wygrał Alan Janik z AC Havi- rov przed Krystianem Wolkiem i Adamem Lipińskim z Głubczyc.

Grupę wiekową 29-39 lat wygrał zaś Piotr Uciechowski przed Macie­

jem Cieptakiem i Adamem Danilem z Gliwic. W gronie biegaczy 39-49 lat najlepszy czas miał Czesław Pelc z Gliwic, kolejne pozycje zajęli Ire­

neusz Węgrzyn z Grudyni i Jan Hro­

uza starszy z Krnowa. W stawce bie­

gaczy 49-59 letnich zwycięski laur odebrał Pavel Stuchlik z Koberzyc, drugi był Józef Litwin z Grudyni, trzeci Jiri Horak z Olympii Bruntal.

Natomiast wśród najstarszych uczestników, powyżej 59 lat, trium­

fował Josef Jankura z Hlucina, ma­

jący lepszy czas od Wernera Nanke z Krawarza i Josefa Strąki z Śum- perka.

W rywalizacji pań punktowano w trzech kategoriach - w juniorskiej ex aequo najwyższe podium zajęły zawodniczki Technika Komomo - Patrycja Węgrzyn i Joanna Imielow- ska. Irena Czuta - Pakosz była lep­

sza od Zlaty Lukaśkovej z Ligi ACR i Beaty Lisieckiej z Knurowa w ka­

tegorii 20-35 lat, natomiast w kate­

gorii powyżej 35 lat Barbara Niosna - Polewka, pani doktor z Głubczyc miała lepszy czas od Bożeny Rybic­

kiej z Knurowa.

Górnośląski półmaraton Głub­

czyce - Kmow odbędzie się ponow­

nie za rok, dokładnie 1 maja. Za­

równo dla nas, jak i Czechów jest to dzień wolny i wszyscy chętni mogą wystartować - wyjaśnia Ireneusz Węgrzyn. Myślę, że będzie jeszcze, liczniejsza obsada. Bieg zyskuje co­

raz większą renomę, łatwiej jest już o sponsorów chętnych do ufundo­

wania nagród dla czołowych uczest­

ników.

GŁUBCZYCE

Od 11 kwietnia powiat głubczycki ma nowego starostę. Kim jest Da­

riusz Kasków i jakie są jego najbliższe plany?

Nowy starosta

43-letni Dariusz Kaśków jest po­

stacią trwale wpisaną od wiciu lat w scenę polityczną Głubczyc. Jest ab­

solwentem Wydziału Prawa i Admi­

nistracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Już trzecią kadencję zasiada w Radzie Miasta i Gminy.

Był wiceburmistrzem do spraw mia­

sta w latach 1991-94, natomiast w.

następnej kadencji już sam kierował magistratem, ponadto był przedsta­

wicielem władz miejskich w woje­

wódzkim sejmiku samorządowym.

Jest uznawany za mistrza politycz­

nych rozgrywek, przeprowadzanych za kulisami.

W ostatnim czasie udało mu się jeszcze bardziej tę opinię ugrunto­

wać, zwłaszcza po niekorzystnych dla siebie wyborach samorządo­

wych w 1998 roku, po których Oby­

watelskie Porozumienie Wyborcze straciło wpływ na rządy w magistra­

cie. W ubiegłym roku oskarżał zresztą ówczesne władze AWS o czystki kadrowe i finansowe. W cią­

gu ostatnich kilku miesięcy ugrupo­

wanie to popełniło kilka poważnych błędów w grze politycznej, czego efektem było stworzenie w powiecie szerokiej koalicji przeciwko dotych­

czasowemu staroście i ostateczne jego odwołanie. Klub AWS został rozbity i znalazł się w opozycji. Da­

riusz Kasków skorzystał na tym, po­

dobnie jak w przypadku grudniowe­

go tąpnięcia w magistracie, w efek­

cie czego został wiceprzewodniczą­

cym Rady Miasta.

Nowy starosta Głubczyc zmierzy się jednak w najbliższym czasie z dużo bardziej poważnymi proble­

mami, niż z tymi, które przypadło mu rozwiązywać w Urzędzie Mia­

sta. Zmorą powiatu staje się bezro­

bocie, które urosło już do rozmia­

rów katastrofy społecznej. Mamy ponad 4 tysiące bezrobotnych -

Piotr Uciechowski z Opola tuż po zakończeniu ciężkiego biegu znalazł się w kręgu zainteresowania dziennikarzy lokalnych mediów

Niezależnie od tego, grupa głub- czyckich pasjonatów biegów dłu­

godystansowych wspólnie z czeski­

mi kolegami przygotowuje się już do swej najpoważniejszej tegorocz­

nej imprezy - biegu ze swego ro­

dzinnego miasta aż do Ziemi Świę­

tej, do Betlejem. Trasa ta liczyć bę­

dzie ponad 3500 km. Dla zaharto­

wanych biegaczy jest jedynie dwa

stwierdził nowy starosta na ostatniej sesji. Większość młodych ludzi, mieszkańców regionu, nic ma bo­

wiem alternatywy w postaci wyjaz­

du do Niemiec na sezonowe roboty.

Tymczasem z rolnictwa - dominują­

cego wobec słabego przemysłu - wyżyć się już nie da. W swym expo- se 11 kwietnia Dariusz Kaśków ostrzegał też, iż konieczne będzie dostosowanie oświaty ponadposta- wowej do rynku pracy. Jego zda­

niem produkuje się obecnie za dużo zawodów bez perspektyw. Starał się też uświadomić radnym, że koniecz­

na będzie rewizja poglądów na te­

mat funkcjonowania oświaty podle­

głej powiatowi, bo trzeba szukać oszczędności w budżecie. Z do­

świadczeń magistrackich wiem, ,iż dzięki likwidacją niektórych placó­

wek w budżecie mogą znaleźć się większe środki na realizacje innych pilnych zadań - mówił. Jego zda­

niem konieczne będzie również nowe spojrzenie na służbę zdrowia.

Z treści przemówienia starosty większość radnych wyczuła, że nie podoba mu się dominacja szpitala w Kędzierzynie Koźlu. Część specjali­

stycznych badań mieszkańcy powia­

tu muszą wykonywać właśnie tam, a z tego powodu szpitalowi w Kędzie­

rzynie przypadają wszystkie wynika­

jące stąd profity.

Serdeczne podziękowania znajomym i sąsiadom za okazane współczucie i uczestnictwo w nabożeństwie żałobnym

mojej matki

śp . D anuty P iątkowskiej

razy dłuższa, niż ta, którą przebyli w ubiegłym roku do Rzymu (spo­

tkali się potem z papieżem Janem Pawłem II). Wystartują 1 lipca, by dobiec do miejsca narodzin Chry­

stusa po 12 dniach. Już sobie obli­

czyli, że dziennie przebiegną ponad 300 km. Na razie szukają sponso­

rów.

(sem)

Dariusz Kaśków - nowy starosta powiatu głubczyckiego

Co ciekawe, expose starosty uwzględniało też wątek współpracy gmin z powiatem. Dariusz Kaśków zasygnalizował, że w pewnych nie­

popularnych sprawach mogą za­

ostrzyć się konflikty między niż­

szym. a wyższym szczeblem admi­

nistracji samorządowej. Przestrzegł przed możliwą secesją jakiejś nieza­

dowolonej gminy - w 2001 roku pla­

nowana jest ponoć rewizja granic powiatów. Musimy zrobić wszystko, aby nasz powiat głubczycki utrzy­

mać w dotychczasowej formie - stwierdził Dariusz Kaśków. Szansą na polepszenie sytuacji finansowej powiatu może być, według niego, planowana nowelizacja ustawy o fi­

nansach publicznych - być może uda się przez to „urwać” więcej pie­

niędzy z podziału środków przezna­

czonych na gminy.

(sem)

SKŁADA SVH

6

Cytaty

Powiązane dokumenty

Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, przyznaje, że młodzi ludzie w stolicy województwa

To, co robicie dla swoich firm, robicie dla całej naszej społeczności, przyczyniając się do tego, że gmina Pietrowice jest wielka nie tylko z nazwy – mówił do

12 lutego odbył się XIX już Międzyszkolny Konkurs Recytatorski poezji Adama Mickiewicza i Józefa von Eichendorffa, zorganizowany przez TMZR i II LO, którego pomysłodawcą

– Woda głębinowa dostęp- na na działkach nie nadaje się nawet do podlania tra- wy, taka jest brudna – skar- żył się jeden z przybyłych.. – Wodę mamy trzeciej kate- gorii

Nad śluzą wpustową polde- ru Buków Komorowski pytał o to co udało się już zrobić w sprawie ochrony przeciwpo- wodziowej na Odrze (czyli polder Buków) i o to co wciąż

Od 26 czerwca do 1 lipca odbywały się XI Międzynarodowe Mistrzostwa Polski o Puchar Bałtyku w Dźwirzynie w siatków- ce plażowej. W tych zawodach świetnie zaprezentowała się

Wszystkich, którzy chcą nauczyć się tańczyć, a przy tym dobrze pobawić w miłej domowej atmosferze, serdecznie za- praszam do LILLA na ul..

Mimo, że jest to już 10 edy- cja wystawy są firmy, działa- jące w dodatku niedaleko, w których o pietrowickiej imprezie nie słyszano. Pol- ski przedstawiciel