• Nie Znaleziono Wyników

Lwowska piosenka o Jurku Bitschanie - Krystyna Płatakis-Rysak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lwowska piosenka o Jurku Bitschanie - Krystyna Płatakis-Rysak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

KRYSTYNA PŁATAKIS-RYSAK

ur. 1924; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Poznań, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, harcerstwo, piosenki przedwojenne, piosenki harcerskie, obrona Lwowa, orlęta lwowskie, Jurek Bitschan

Lwowska piosenka o Jurku Bitschanie

Piosenka o Jurku Bitschanie – to była lwowska piosenka, ze Lwowa. Jurek Bitschan to był dwunastolatek, który zginął w obronie Lwowa. Ja całego tekstu nie pamiętam, ale jedna z moich koleżanek jeszcze w Poznaniu ślicznie śpiewała tą piosenkę właśnie na zbiórkach harcerskich:

Mamo najdroższa bądź zdrowa, Do braci idę w bój,

Twoje uczyły mnie słowa, Nauczył przykład twój.

Mówiąc to Jurek drżał cały, Już w mieście walczy wróg, Huczą armaty, grzmią strzały, Lecz Jurek nie znał trwóg.

A potem nie pamiętam nic, tylko koniec:

Żyli, walczyli do rana, Do złotych słońca zórz, Ale bez Jurka Bitschana, Bo Jurek poległ już.

I ten grób Jurka Bitschana jest na cmentarzu Orląt Lwowskich. Ja tam nie byłam, no ale ta postać przeszła chyba do historii.

(2)

Data i miejsce nagrania 2004-04-02, Lublin

Rozmawiał/a Monika Pytlarz, Dominika Jakubiak

Transkrypcja Marta Kubiszyn

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co rano do toalety, to była latryna, wykopany głęboki dół, nad tym na dwóch pieńkach, drążek, można sobie było na tym drążku przysiąść, załatwić się,

Jeżeli chodzi o babcię, coś mi babcia takiego wspominała, że jakaś kobieta, nie sądzę, żeby to chodziło o moją babcię, może o jakąś wtedy dorosłą osobę, przemycała

Cała rodzina mojej matki przyjechała w te strony, bo chodziło o naukę w języku polskim, a na Podolu nie było takich możliwości – to był zabór rosyjski i dopiero

Bardzo mi się ta szkoła podobała – duża, były sale przedmiotowe, gabinety przedmiotowe i co bardzo sobie ceniłam – była sala gimnastyczna i dostęp do

Bo my braliśmy jajko tą szerszą częścią do góry, gdzie jest komora powietrzna, a ojciec brał jajko tym ostrym czubkiem, i zawsze trafiał w komorę powietrzną i ja zawsze

W Mikołowie zapisałam się do harcerstwa, zresztą nie po raz pierwszy, bo w Poznaniu, jeszcze w szkole powszechnej, też należałam do harcerstwa, i to w tym czasie, bo to

Przyjeżdżała do nas siostra mojej mamy, którą bardzo lubiłam, była bardzo wesoła, skończyła wychowanie fizyczne, ale nie wiem jak ta uczelnia się nazywała i gdzie ona była,

Ukalili, ukalili, Tahiti, Tahiti, Hawaj bóg Czasem bóg Papawaj bywa mściwy, I w okrutny wtedy wpada gniew, Palce kurczy, nowych ofiar chciwy, Leje się na wyspach Hawaj krew..