• Nie Znaleziono Wyników

Rodzice - Andrzej Wojciechowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzice - Andrzej Wojciechowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ WOJCIECHOWSKI

ur. 1956; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Zemborzyce, PRL

Słowa kluczowe Lublin, Zemborzyce, PRL, rodzina Wojciechowskich

Rodzice

Ojciec ukończył liceum Zamoyskiego [w Lublinie], tak samo zresztą i ja. Wybierał się na studia medyczne – zdawał trzykrotnie egzamin, ale nie dostał się na medycynę.

Odbył służbę wojskową w latach 50. Moją mamę poznał w Zemborzycach. Mama pochodzi spod Dębicy. Przyjechała tutaj do pracy. Okres narzeczeński trwał dość długo, bo poznali się w 1951 roku, a pobrali się dopiero 5 lat później.

Ja urodziłem się jesienią 1956 roku. Tych czasów sięga pamięć mojego sielskiego dzieciństwa. Moja mama pracowała jako nauczycielka przez ponad 35 lat w tej samej szkole – obecnie numer 39. Tata natomiast pracował w przedsiębiorstwie obrotu surowcami włókienniczymi i skórzanymi na ulicy Łęczyńskiej [w Lublinie]. Zajmował się skupem wełny, lnu, konopi. Przepracował całe swoje życie w jednym przedsiębiorstwie. Zmarł nagle we śnie 25 czerwca 2016 roku.

Data i miejsce nagrania 2019-08-02, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wspomagani byliśmy jeszcze przez rodziców mojego taty, a więc babcię Mariannę i dziadka Bolesława, którzy prowadzili gospodarstwo. Wszelkiego rodzaju dobra – takie jak mleko,

Jako młode małżeństwo rodzice początkowo zajmowali mały pokój w domu, który do tej pory jeszcze istnieje. Była to chałupa wiejska o wymiarach mniej więcej 6 x

Słowa kluczowe Lublin, Zemborzyce, PRL, szkoła podstawowa w Zemborzycach, Dom Kolejarza przy ulicy Kunickiego, Szkoła Muzyczna przy ulicy Krakowskie Przedmieście 55, nauka gry

W czasach, kiedy uczęszczałem do szkoły podstawowej [w Zemborzycach], a więc to były lata 1963-1971, kierownikiem szkoły był Seweryn Filip, który zajmował mieszkanie z

Od dzieciństwa przez cały ten czas czułem pragnienie zanurzenia się i ochłodzenia, kontaktu z wodą, który dawał taki

Czasami trzeba było się położyć na kajaku albo wysiąść z niego, przejść przez kładkę i wskoczyć w kajak po drugiej stronie.. Co dwa lata takie

Następny most, idąc w kierunku Krężnicy, czyli w górę rzeki, znajdował się obok obecnego mostu na ulicy Cienistej.. Stał przy młynie pana

Były dosyć szerokie, zbudowane bardzo nisko, tuż nad lustrem wody, żeby łatwiej było nad nią uklęknąć.. Było dużo miejsca na postawienie miednicy