• Nie Znaleziono Wyników

Nasza Gazeta Świętochłowice, 2015, nr 1 (16)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasza Gazeta Świętochłowice, 2015, nr 1 (16)"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 1 (16) styczeń 2015r.

ŚWIĘTOCHŁOWICE

Nasza Gazeta

G A Z E T A B E Z P Ł A T N A Nakład: 15.000 egz.

Bieżące informacje z miasta www.ngs24.pl

R E K L A M A

Świętochłowice ul. Hajduki 8

SERWIS LAPTOPÓW

TEL. 606 789 282

WYDARZENIA

str. 8

R E K L A M A

Współpraca Świętochłowic z europejskimi miastami górniczymi

przypomina o naborze

LUTY - MARZEC

WYSTARCZY ŚWIADECTWO SZKOŁY ŚREDNIEJ!!!

NIE PYTAMY O TWOJĄ MATURĘ

BEZPŁATNA SZKOŁA POLICEALNA

EDICUS w Tychach ul. Batorego 18, tel. 32 780 2 999,

tychy@edicus.pl na następujące kierunki:

l Florysta l Technik BHP l Technik Informatyk l Technik Administracji l Technik Rachunkowości l Asystent osoby

niepełnosprawnej

BIURO RACHUNKOWE DORADCA PODATKOWY

mgr Iwona Krupa

41-600 ŚWIĘTOCHŁOWICE, ul. Wyzwolenia 16

tel./fax 32 770 15 86, kom. 789 834 482

 prowadzenie wszystkich rodzajów ksiąg i ewidencji podatkowych

 prowadzenie rozliczeń płacowych i ZUS

 zeznania roczne PIT

 sporządzanie wniosków o zwrot podatku z zagranicy

hałdę i zapadlisko?

Zrekultywują

Szansa na lepsze życie

PROJEKT CIS

str. 6

ROZMOWA

str. 3

Marek Palka

Zależy mi na pracy i spokoju

Przez jeden dzień rządziła

Świętochłowicami

str. 2

MUZEUM

str. 8-9

Wszystko się tutaj zazębia i dobrze komponuje

(2)

2 AKtUALNOŚCI NASZA GAZETA • styczeń 2015r.

Wydawca:

F-Press, 43-190 Mikołów, rynek 18,

redakcja@ngs24.pl Redaktor naczelny:

Beata Leśniewska

Sekretarz redakcji:

Jerzy Filar tel.: 32 209 18 18, 509 797 881

Sport: tadeusz Piątkowski Zdjęcia: Maciej Geyer

Promocja i reklama:

Mariola szołtys 606 221 496, reklama1@naszagazeta.info

sebastian sroślak 790 887 729, reklama@naszagazeta.info

Druk: Agora Poligrafia s.A.

Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów. Za treść ogłoszeń odpowiada

reklamodawca.

ŚWIĘTOCHŁOWICENasza G A Z E T A B E Z P Ł A T N AGazeta

Ludzie często dzwo- nią do mediów, aby ponarzekać na sy- tuację w jakiej się znaleź- li. I dobrze. Dziennikarze są od tego, aby wysłuchać i interweniować, jeżeli racja leży po stronie Czytelników. General- nie, gazety zawsze stoją po ich stro- nie, zwłaszcza jeżeli przychodzi im zmagać się z bezdusznością wsze- lakich instytucji i urzędów. Nawet świętochłowickiej „Naszej Gaze- ty” też nie omijają problemy, któ- re do czerwoności rozpalają życie publiczne w Polsce. Zadzwonił nie- dawno podenerwowany mężczy- zna, który rozkazującym tonem ka- zał mi zająć się bankowa „mafią”, doprowadzającą go do ruiny. Szyb- ko okazało się, że rozmówca jest jednym z kilkuset tysięcy „franko- wiczów”. Nieśmiało przerwałem po- tok słów sugerując, że szybujący do góry frank szwajcarski jest skut- kiem decyzji politycznych władz tego kraju, a nie spisku polskich bankowców. Pan po drugiej stronie słuchawki wiedział jednak swoje.

- Kiedy zaciągałem kredyt nikt mi nie powiedział, że może dojść do takiej sytuacji - mówił z pretensją w głosie.

Zapytałem grzecznie rozmów- cę, czy nie bał się ryzyka związa- nego z finansowym uzależnieniem się od waluty obcego kraju? Świat staje się przecież coraz bardziej chaotyczny i nieprzewidywalny.

Szwajcaria uchodzi dziś za enkla- wę dobrobytu i bogactwa, ale życie pisze swoje scenariusze. Trzy lata temu Polacy z zazdrością spoglą- dali na nowe lotnisko w Doniecku.

A dziś? Złotówka może jest i kiep- ska, ale żadna polska władza nie zgodzi się na takie majstrowanie przy rodzimej walucie, aby straci- li na tym obywatele, czyli wybor- cy. Mój rozmówca nie chciał o tym rozmawiać. Obraził się i rzucił słu- chawką.

filar

pod

filarem

COŚ CIę CIeszy, ŚMIeszy, DENERWUJE

dzWOń:

32 209 18 18 PIsz:

FILJUreK@INterIA.PL

W

naszym mieście są

też jednak zapadliska oraz hałdy, które stwa- rzają spory problem.

Pierwsze trzeba zniwelować, a dru- gie zagospodarować. Na razie rosną tu tylko krzaki. Koszt rewitalizacji po- kopalnianych nieużytków jest wysoki i miasta nie stać na taki wydatek ze środków własnych. Stąd pomysł, aby sięgnąć po środki unijne.

Świętochłowice przystępują do międzynarodowego projektu unij- nego „CliMine”. Wraz z innymi eu- ropejskimi miastami zajmą się pro- blemami zdegradowanych terenów w gminach górniczych. W projek- cie uczestniczą Świętochłowice, Ja- strzębie Zdrój, niemieckie Oelsnitz/

Erzgeb, czeski Chodov, chorwacki Labin, słoweńskie Velenje oraz au- striacki Koflach, a także dwie uczel- nie wyższe, Uniwersytet Graz i Aka-

demia Górniczo - Hutnicza z Kra- kowa. Wszyscy będą pracować nad wspólnym przedsięwzięciem, któ- re ma duże szanse na dofinanso- wanie z Unii Europejskiej. W przy- padku Świętochłowic będą to: hałda w rejonie stawu Marcin oraz zapadli- sko powstałe w 2008r. w miejscu by- łego szybu górniczo-wentylacyjnego kopalni Matylda przy ul. Krasickiego.

Dziś teren ten jest ogrodzony i pilno- wany przez firmę ochroniarską.

Kilka dni temu (13-14 stycznia br.), w niemieckim mieście Chem- nitz odbyło się pierwsze, robocze spo- tkanie partnerów.

Zadaniem projektu będzie wspól- ne wypracowanie sposobu zmniej- szenia uciążliwości działalności gór- niczej, m.in. redukcję emisji szkodli- wych gazów cieplarnianych, rewitali- zację hałd lub szybów oraz byłych bu- dynków górniczych, osiedli robotni- czych i instalacji przemysłowych. Ich celem będzie też określenie możliwo- ści wykorzystania byłych terenów in-

dustrialnych do produkcji energii od- nawialnej. Do tego posłużyć mogłyby np. gazy pokopalniane, elektrownie wiatrowe, instalacje solarne itp. Pro- jekt zakłada także działania zmierza- jące do częstszego korzystania z od- nawialnych źródeł energii.

Projekt „CliMine” zostanie zreali- zowany w ramach programu Europa Środkowa 2014-2020. Każda gmina biorąca w nim udział może otrzymać od 150 do 200 tys. euro. Warto dodać, że nazwa projektu pochodzi od angiel- skich słów - klimat i górnictwo. (bl)

Współpraca Świętochłowic z europejskimi miastami górniczymi

Zrekultywują

hałdę i zapadlisko?

Świętochłowice, podobnie jak wiele miast naszego regionu, nie mają już kopalń na swoim terenie, ale muszą borykać się z pozostałościami po nich. Wieże wentylacyjne albo wyciągowe to najmniejszy kłopot.

Świętochłowice pokazały zresztą, jak z tej poprzemy- słowej spuścizny uczynić promocyj- ny atut, pozyskując pieniądze na rewi- talizację i turystycz- no-edykacyjne zagospodarowanie dwóch wież po by- łej kopalni Polska.

R E K L A M A

DAWID KOSTEMPSKI, prezydent Świętochłowic:

- Dzięki temu projektowi łatwiej nam będzie pozyskać dofinansowanie z bu- dżetu Unii Europejskiej na rewitalizację terenów zdegradowanych przez górnic- two. Na likwidacje zapadliska w Piaśnikach, które obecnie jest na bieżąco moni- torowane, możemy pozyskać nawet 250 tys. euro. Dziś to my musimy uporać się z tym problemem, bowiem Katowicki Holding Węglowy uchyla się od tego zada- nia, a batalie sądowe nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

W Świętochłowicach do terenów wymaga- jących rekultywacji należą, m.in. okolice stawu Marcin

W niemieckim mieście Chemnitz odbyło się pierwsze robocze spotkanie partnerów

(3)

3

styczeń 2015r. • NASZA GAZETA AKtUALNOŚCI

R E K L A M A

- Poprzednia kadencja upłynęła pod zna- kiem sporów między prezydentem a Radą Miejską, zdominowaną przez opozycję.

Nowy układ sił w Radzie daje nadzieję na większy spokój i merytoryczną współpracę prezydenta z radnymi. Tak być powinno, ale czy tak będzie? Jak - Pańskim zdaniem - roz- winie się sytuacja w świętochłowickim sa- morządzie w obecnej kadencji?

- Trudno jest odnosić się do przyszłości, bo nikt z nas nie wie, w obliczu jakich sytuacji mogą przez kolejne cztery lata stanąć Świętochłowice. Na pew- no tym, na czym mi zależy jest spokój i współpraca.

To deklarowałem w czasie kampanii i będę wier- ny tej myśli przewodniej. Zdaję sobie jednak spra- wę, że współpraca musi wynikać z chęci wszyst- kich stron, a jej jakość będzie zależeć od poważ- nego traktowania interesów naszego miasta. Jeśli znakiem firmowym tej kadencji będą merytorycz- ne i spójne działania, mamy szansę zrobić wiele.

Aby jednak ta współpraca przebiegała z korzyścią dla Świętochłowic, wszyscy muszą potraktować ją równie odpowiedzialnie.

- Pan jest z Prawa i Sprawiedliwości, Da- wid Kostempski z Platformy Obywatelskiej.

Jak zamierza Pan sobie ułożyć relacje z pre- zydentem, w kontekście ostrego sporu poli- tycznego między tymi partiami?

- Nie zajmuję się ostrymi sporami, tylko pracą na rzecz miasta. Spory polityczne dotyczą warto- ści, które mogą być odmienne, jednak my poru- szamy się na gruncie samorządowym. Tu polityka musi zejść na dalszy plan, bo zwyczajnie jest naj- mniej istotna. To, czy w naszym mieście powsta- ną nowe mieszkania, place zabaw, czy zabezpie- czymy mieszkańcom dostępność do służby zdro- wia i będziemy starać się o stworzenie miejsc pra- cy, jest kwestią ponadpolityczną. Jestem zdecydo- wanie przeciwny formalizowaniu współpracy, pod- pisywaniu koalicji itp. Poprzednie porozumienie, sygnowane w ubiegłej kadencji przez prezydenta i Ruch Ślązaków pokazało, że papier jest cierpliwy.

Ta koalicja de facto nigdy nie została wypowiedzia- na, a wszyscy widzieliśmy, jak przebiegała. Nie tędy droga, by jednym podpisem zapewnić sobie czyjąś przychylność lub jej brak. Istotą dojrzałej współpra- cy jest szacunek. Skrupulatne zapoznawanie się z projektami uchwał i ich dyskutowanie, rozpatry-

wanie każdego z osobna. Nie przed kamerami, ale w trakcie merytorycznych spotkań roboczych. Tyl- ko wtedy uda się efektywnie pracować. Każdy z nas ma swoje priorytety i pewnie będzie się nimi kiero- wał, ale istotą jest to, co uda się zrobić dla miasta.

- Jednym z poważniejszych problemów Świętochłowic jest unormowanie sytuacji na Kalinie. Poprzednia Rada ostro wystąpiła przeciwko prezydentowi, popierając wyko- nawcę, który zszedł z budowy. Jaki jest Pań- ski pomysł na rozwiązanie tej sprawy?

- Pozwolę sobie zaznaczyć, że nie cała Rada uważała, że należy zabierać głos w roli adwokata wykonawcy. W swoim wystąpieniu na sesji, a tak- że w publikacji na mojej stronie internetowej pod- kreślałem, że najważniejszym zadaniem Rady w tej sytuacji jest nie przeszkadzać. Radni mają umożli-

wić władzy wykonawczej skuteczne działania, a nie blokować inwestycje. Byłoby z mojej strony obja- wem arogancji wchodzenie w kompetencje prezy- denta i sugerowanie mu rozwiązań. Na pewno jed- nak będę się przyglądał i wraz z radnymi korzystał z narzędzi, jakie daje nam ustawodawca. Czyli roli kontrolnej, nadzorującej i doradczej.

- Jak Pan ocenia potencjał Świętochłowic?

Miasto ma wiele atutów, ale także sporo ograniczeń. Osiągnęliśmy już pułap możli- wości, czy najlepsze chwile są jeszcze przed nami?

- Świętochłowice to miasto o małej powierzch- ni, ale z cennym potencjałem w postaci mieszkań- ców. Naszym atutem jest też dobre skomunikowa- nie z innymi miejscowościami, dlatego zaczęliśmy walczyć o zainteresowanie mieszkańców innych miast tym, co mamy do zaoferowania. Dobrze, że tym razem inwestycje w Świętochłowicach nie za- kończyły się na etapie tablic informacyjnych, bo miasto ruszyło do przodu. Trzeba jednak pamię- tać, że nie jesteśmy bogatą gminą, a każdy kredyt kiedyś trzeba spłacić. Racjonalne gospodarowanie środkami budżetowymi powinno opierać się na re- alnych możliwościach. Wzrostowi wydatków musi towarzyszyć wzrost dochodów i kiedy inwestuje- my, nie możemy przekraczać bezpiecznego balan- su pomiędzy nimi. Od pilnowania tej cienkiej gra- nicy jest właśnie Rada Miejska. Oczywiście, że za- leży mi, jak chyba każdemu świętochłowiczanino- wi, by nasza mała ojczyzna miała się czym poszczy- cić. Ten, kto się nie rozwija, stoi w miejscu, a na- sze miasto w pewnym momencie zaczęło się wręcz cofać. Dlatego cieszę się, że znów jesteśmy w grze, pamiętam jednak cały czas o tym, by nie przeszar- żować. Mierzmy siły na możliwości.

- Jak Pan ocenia plany prezydenta Ko- stempskiego na najbliższą kadencję?

- Plany prezydenta ocenili mieszkańcy, okazując mu w wyborach swoją aprobatę i zaufanie na kolejną kadencję. Zobaczymy, jak będą wyglądały te kolejne cztery lata. Dla mnie, jako radnego ważne jest, by każ- dy podejmowany krok był celowy, bezpieczny i umoty- wowany rozwojem miasta. Jeśli te wartości będą przy- świecały wszystkim działaniom, bez wątpienia będzie można mówić o sukcesie i dążeniu do celu.

Rozmawiał: Jerzy Filar

Prezydent dawid Kostemp- ski powołał stanisława Kor- mana na drugiego zastęp- cę - dotychczasowego naczelnika Wydziału Funduszy europejskich i Promocji Miasta. Jako wicepre- zydent będzie nadzorował pracę wydziałów zajmujących się: kultu- rą, sportem, sprawami społeczny- mi, edukacją, zdrowiem oraz ob- sługą mieszkańców.

Jest absolwentem Akademii Wycho- wania Fizycznego w Katowicach. Ukoń- czył studia podyplomowe na kierunku

„Manager sportu i turystyki” oraz „Za- rządzenie Projektem”. Odbył szereg szkoleń z zakresu funkcjonowania sa- morządu oraz pozyskiwania i rozlicza- nia środków zewnętrznych.

Od 1994 roku pracował w Wydziale Kultury Urzędu Miejskiego w Bytomiu, a następnie w OSiR w Bytomiu, zasia- dał w radach nadzorczych spółek han- dlowych oraz zarządach bytomskich klu- bów koszykarskich. Pracował w firmie doradczej i jako generalny manager był odpowiedzialny za pozyskanie dofinan- sowania i nadzorował realizację wielo- milionowych projektów m.in.: restau- racji zabudowań klasztoru oo. Paulinów na Jasnej Górze, rekonstrukcji pocyster- skiego Zespołu Klasztorno-Pałacowe- go w Rudach oraz inwestycji w zakresie gospodarki cieplnej Centrum Jana Paw- ła II w Krakowie, a także wielu innych.

Pracę w Urzędzie Miejskim w Świę- tochłowicach rozpoczął w 2011 roku w Wydziale Funduszy Europejskich, a w 2013r. został jego naczelnikiem. Sta- nisław Korman ma żonę i trójkę dzieci.

Interesuje się sportem i muzyką.

Nowy

wiceprezydent

Zależy mi na pracy i spokoju

Rozmowa z MarkieM Palką, przewodniczącym Rady Miejskiej w Świętochłowicach.

Spory polityczne dotyczą wartości, które mogą być odmienne, jednak my poruszamy się na gruncie samorządowym. Tu polityka musi zejść na dalszy plan

(4)

4 FERIE NASZA GAZETA • styczeń 2015r.

(5)

5

styczeń 2015r. • NASZA GAZETA BezPIeCzeństWO

FirmaWalicki

ŚLĄSKI ZAKŁAD PoGRZEBowy

wŁASNE USŁUGI KREMACyJNE

tel. 32 241 16 01, 32 281 42 18

Ì kompleksowe usługi pogrzebowe

Ì przewóz zwłok krajowy i międzynarodowy Ì Kaplica Ceremonialna z oprawą muzyczną Ì własne chłodnie i krematorium

Ì bogaty wybór trumien i urn Ì wieńce, tabliczki i krzyże Ì grobowce i nagrobki

Ì tanatokosmetyka i tanatopraksja zwłok Ì sale do organizacji styp

Świętochłowice, ul. Szpitalna 2, fax 32 281 12 31

e-mail: walicki@ka.onet.pl, www.walicki.eu

Biuro obsługi Klienta czynne: pon.-pt. 8.00-16.00, sobota 8.00-13.00

R E K L A M A

Kradzieże prądu zdarza- ły się od czasu, kiedy tenże wynaleziono. Za- wsze znajdą się amatorzy-elek- trycy, a czasem i zawodow- cy, którzy uznają, że opłata za prąd to zbędny wydatek. Lewe podpięcia robią też Ci, któ- rych nie stać na opłaty. Podpi- nają się różnie. Jedni do insta- lacji oświetlającej korytarz, inni do sąsiada. Powodów kradzie- ży jest wiele, ale efekt taki sam - prąd płynie przez niezabez- pieczone przepięcia, co grozi zwarciem i może doprowadzić do pożarów. Dlatego też świę- tochłowiccy mundurowi wspól- nie z pracownikami firmy Tau- ron przeprowadzili kilka dni temu, pierwszą w tym roku, ale pewnie nie ostatnią akcję, ukie- runkowaną na walkę z nielegal- nym poborem energii elektrycz- nej. No cóż, pajęczarze podpi- nając się do instalacji - obciąża- ją ją co - zwiększa pobór mocy - i wskazują pracownikom Tauro- na miejsce, gdzie warto spraw- dzić prawidłowość funkcjono- wania instalacji. Tym razem Ci

ostatni też odnieśli „sukces”

i namierzyli pajęczarzy.

Zatrzymano 8 osób, kolejne 3 zostały ustalone. Wobec nich także będą wyciągane konse- kwencje prawne.

- Akcja została przeprowa- dzona po raz pierwszy w tym roku, a jej głównym celem jest zwalczanie nielegalnego poboru energii elektrycznej. Nielegalny pobór energii jest nie tylko prze- stępstwem na rzecz firmy ener- getycznej, ale również stanowi

zagrożenie dla bezpieczeństwa innych mieszkańców danego bloku lub kamienicy i może być powodem pożaru - wyjaśniają funkcjonariusze świętochłowic- kiej policji.

Mieszkania w których odkry- to nielegalne złącza prądu były zlokalizowane głównie w pół- nocnej części miasta. Zatrzyma- ni usłyszeli już zarzut kradzieży, za co grozi im nawet 5 lat wię- zienia. O ich losie zadecydu- je sąd.

Mundurowi ze świętochłowickiej komendy podczas interwencji re- animowali 21-letniego mieszkań- ca rudy Śląskiej. Ich determinacja i dobre wyszkolenie podczas udzielania pomocy medycznej przyczyniła się do przywróce- nia u rudzianina funkcji życiowych.

Policjanci świętochłowickiej prewencji zosta- li skierowani na interwencję do jednego ze świę- tochłowickich marketów, gdzie według zgłoszenia miał awanturować się młody mężczyzna. Po prze- prowadzonej interwencji młody chłopak nagle ze- mdlał i utracił funkcje życiowe. Policjanci nie-

zwłocznie rozpoczęli reanimację i powiadomili po- gotowie ratunkowe. Młody mężczyzna był reani- mowany aż do przyjazdu zespołu pogotowia, jego funkcje życiowe zostały przywrócone. Chłopak tra- fił do szpitala. Jak się później okazało, przyczyną omdlenia i utraty funkcji życiowych było duże stę- żenie substancji narkotycznych w jego organizmie.

Chłopak nie posiadał przy sobie żadnych doku- mentów, nie było możliwości ustalenia jego danych osobowych. Do akcji wkroczyli kryminalni zajmu- jący się na co dzień poszukiwaniami osób zaginio- nych i poszukiwanych. W ciągu 48 godzin tożsa- mości młodego mężczyzny została ustalona, oka- zał się nim być 21-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej.

Policjanci do spraw nieletnich zespołu wraz z dzielnico- wymi zatrzymali czterech sprawców pobicia 14-let- niego mieszkańca Święto- chłowic. Agresorzy w wie- ku od 13 do 15 lat spędzi- li noc w Policyjnej Izbie dziecka. Usłyszeli już za- rzut pobicia, o ich losie za- decyduje sąd rodzinny. Po- krzywdzony chłopak leży w szpitalu z poważnymi ob- rażeniami głowy.

Świętochłowiccy mundurowi już w kilka godzin po zdarzeniu do którego doszło nieopodal jed- nej ze świętochłowickich szkół ustalili (znając jedynie „ksywę”

jednego ze sprawców) i zatrzy- mali czterech nieletnich miesz- kańców Bytomia. Młodzi agre-

sorzy czekali pod szkołą na swo- ją ofiarę, gdy tylko 14-latek od- dalił się na kilkadziesiąt me- trów od szkoły, został zaatako- wany. Jeden ze sprawców bił po- krzywdzonego, a pozostali trzej nawoływali go to tego, jedno- cześnie uniemożliwiając innym osobom udzielenie pokrzywdzo- nemu pomocy. Po całym zajściu sprawcy uciekli. Pobitemu po-

mocy udzielili koledzy ze szko- ły. Następnie 14-latek trafił do szpitala z poważnymi obrażenia- mi głowy. Dwóch sprawców, po- mimo tak młodego wieku, wcze- śniej miało już związek z pobi- ciem innej osoby, za co ponieśli już odpowiedzialność przed są- dem dla nieletnich. O losie ca- łej czwórki zadecyduje sąd ro- dzinny.

za kradzież prądu płacą uczciwi klienci

PAJęCZARZE

w policyjnej sieci

Uratowali mu życie

Młodzi, brutalni

Mieszkańcy od daw- na narzekają na brak miejsc na cmentarzu komunalnym. Pochówki orga- nizują tutaj osoby, które dys- ponują grobami rodzinnymi.

Praktycznie nie ma szans na nowe kwatery. W ubiegłym nu- merze „Naszej Gazety” napisa- liśmy, że rozbudowa cmenta- rza komunalnego znalazła się w planach inwestycyjnych mia- sta na bieżący rok. Prace mają rozpocząć się już w przyszłym miesiącu. Inwestycję zrealizuje Miejskie Przedsiębiorstwo Go- spodarki Komunalnej. Powsta-

nie 400 nowych kwater. Nowo- ścią będzie kolumbarium, czyli specjalnie wydzielone miejsce dla urn z prochami zmarłych.

BARTOSZ KARCZ, zastępca prezydenta miasta

- Zadbaliśmy nie tylko o roz- budowę, ale także estetykę cmentarza. Pojawią się klom- by i alejki. Powstanie także obszerny parking. Nowa część cmentarza powinna być goto- wa na przełomie wiosny i lata.

Przybędzie kwater

W przyszłym miesiącu rozpoczną się prace nad rozbudową cmentarza komunalnego

600tys. zł

- koszt budowy nowej części

cmentarza komunalnego

(6)

6 sPOŁeCzeństWO NASZA GAZETA • styczeń 2015r.

P

rojekt powstał z myślą o za- grożonych wy- k l u c z e n i e m społecznym, długotrwa- le bezrobotnych miesz- kańcach Świętochłowic.

Brak pracy jest proble- mem nie tylko finanso- wym, ale także społecz- nym. Tacy ludzie tracą poczucie własnej war- tości. Projekt miał przy- wrócić im wiarę w sie- bie i dać szansę na po- wrót do aktywności za- wodowej. Cel ten udało się zrealizować. Budżet

projektu wyniósł ponad milion złotych. Z tych środków kupiono, m.in. wyposażenie, sprzęt i narzędzia, które po- mogły bezrobotnym uzyskać kwalifikacje zawodowe (kosy spalinowe, kosiarki, myjki ciśnieniowe, wiertarki udarowe, profesjonalne maszyny do szycia).

Uczestnikom projektu zaoferowano program szkole- niowy w trzech grupach zawodowych: prace remontowo- -budowlane, utrzymania terenów zielonych, krawiectwo.

Oprócz zajęć praktycznych zorganizowano także spotka- nia z psychologiem oraz doradcą zawodowym, podczas których omówiono metody aktywnego poszukiwania za- trudnienia.

REMONTOWAlI KlATKI SChODOWE

Grupa remontowo-budowlana zdobywała zawodowe umiejętności nie tylko w pracowniach warsztatowych, ale także w terenie, remontując pomieszczenia wielu święto- chłowickich instytucji. Program szkolenia objął podstawo- we umiejętności ogólnobudowlane (malowanie, tapeto- wanie, drobne prace hydrauliczne i elektryczne, kafelko- wanie, tynkowanie, murowanie, gipsowanie). Dziełem tej

grupy są, m.in. remon- ty klatek schodowych (np. przy ulicy Bocz- nej - 6 klatek) oraz po- mieszczeń biurowych instytucji, takich jak Przedszkole Miejskie, Gimnazjum, Dom Spor- tu, Biblioteka Miejska, Oddział Terapii Uzależ- nień od Alkoholu (ge- neralny remont 19 po- mieszczeń wraz z mon- tażem drzwi).

Grupa pracowników utrzymania terenów zielonych doświadcze- nie zbierała w terenie odnawiając parki, skwery i ogrody w Świętochłowicach.

Program szkolenia objął także sporą dawkę wiedzy teo- retycznej na temat gleb gruntowych, nawożenia roślin, narzędzi i wyposażenia, projektowania ogrodów, umie- jętności prowadzenia kalendarium prac ogrodniczych od stycznia do grudnia. Grupa pracowała m.in. przy szkołach podstawowych, Ośrodku Sportu i Rekreacji Skałka, Cen- trum Kultury Śląskiej, Domu Pomocy Społecznej „Złota Jesień”, Ogrodzie Jordanowskim, Przedszkolu nr 8, stawie im. Magiera i jego okolicach.

UszyLI KOMPLety POŚCIeLOWe

Grupa krawiecka zdobyła umiejętności pozwalające na wykonywanie naprawy ubrań, szycia obrusów, poście- li oraz pracy na maszynach domowych i przemysłowych.

Program szkolenia objął, m.in. szycie ręczne, podstawowe ściegi i detale odzieżowe, prasowanie, poprawki krawiec- kie, realizowanie różnych form szycia. Grupa krawiecka uszyte przez siebie komplety pościelowe przekazała Ze- społowi Opieki Zdrowotnej w Świętochłowicach oraz Do- mowi Pomocy Społecznej w Świętochłowicach.

Ponad 70 mieszkańców Świętochłowic zdobyło nowe kwalifikacje zawodowe dzięki prowadzonemu przez Centrum Integracji społecznej projektowi „Nowe szanse

i możliwości”. CIs pozyskał na ten cel ponad milion złotych unijnego dofinansowania.

Projekt kończy się w marcu tego roku. zainteresowanie ze strony mieszkańców jest tak duże, że miasto zdecydowało się na kontynuowanie tej akcji ze środków własnych.

Szansa na lepsze życie

- Projekt w marcu dobiegnie końca, ale Pan zapowiada, że na tym nie koniec.

- To prawda. Projekt odpowiada na poważny problem, jakim jest wy- kluczenie społeczne i idące z tym zazwyczaj w parze, trwałe bezrobo- cie. Spodziewaliśmy się wielu chęt- nych, ale nie przewidywaliśmy, że projekt wzbudzi aż tak duże zainte- resowanie ze strony mieszkańców naszego miasta. Stąd pomysł, aby kontynuować „Nowe szanse i moż- liwości”.

- W obecnej edycji projekt współfinansowany jest ze środ-

ków unijnych. Skąd weźmie Pan pieniądze na ciąg dalszy.

- Środki znajdą się w budżecie mia- sta. Projekt sprawdził się. Wielu z jego uczestników zdobyło pracę, a co naj- ważniejsze odzyskało wiarę we własne możliwości. Finansując projekt miasto inwestuje w swoich mieszkańców.

- Nie próbował Pan pozyskać środków zewnętrznych na konty- nuację projektu?

- Oczywiście, że tak. Proszę jednak pamiętać, że nie zostały jeszcze rozdy- sponowane środki z nowej perspekty- wy finansowej Unii Europejskiej. Na bieżąco monitorujemy informacje pły-

nące z Urzędu Marszałkowskiego i in- nych instytucji odpowiedzialnych za podział unijnych dotacji. Jeżeli tylko pojawi się taka możliwość, sięgniemy po zewnętrzną dotację. Na razie, mu- simy oprzeć się na środkach własnych.

- W jaki sposób można się za- pisać do udziału w kolejnej edy- cji projektu?

- Rekrutacja zostanie oparta na podob- nych warunkach i zasadach, jakie obo- wiązywały podczas pierwszej edycji pro- jektu. Wszystkich szczegółowych infor- macji na temat można zasięgnąć w sie- dzibie Centrum Integracji Społecznej.

Rozmawiał: Jerzy Filar

Działamy dalej

Rozmowa z Kamilem WójciKiem,

dyrektorem CIS, kierownikiem projektu

„Nowe szanse i możliwości”.

• liczba osób uczestniczących w projekcie - 94

• Osoby przeszkolone w projekcie - 73 (w tym 41 kobiet i 32 mężczyzn)

• Osoby nieaktywne zawodowo

(niezarejestrowanie w Urzędzie Pracy) - 17

• Osoby bezrobotne( zarejestrowane w Urzędzie Pracy) - 33

• Osoby niepełnosprawne - 23

(w tym 13 bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędzie Pracy)

• Osoby zatrudnione na wolnym rynku pracy na umowę o pracę lub umowę cywilno-prawną - 24

(7)

G

órnicy zastanawiają się, co będą robić, kiedy rząd za- mknie im kopalnie i ostro protestują przeciwko takim pomysłom. A może zamiast się mar- twić, powinni rozejrzeć się za nowymi możliwościami zatrudnienia? Górni- ków na rynku pracy nie potrzeba zbyt wielu, ale na zawodowych kierowców popyt jest zawsze. Kierowcy posiadają- cy kategorię C lub C+E, czyli mający uprawnienia do prowadzenia samocho- dów ciężarowych (także z przyczepami) mogą przebierać w ofertach pracy.

zOstAń KIerOWCą CIężAróWKI

Jeżeli nie macie Państwo pomy- słu co robić w życiu, a macie już pra- wo jazdy kategorii B, lubicie jeździć sa- mochodem i pociąga Was życie za kół- kiem to powinniście rozważyć propo- zycję firmy Dobra Szkoła z Rudy Ślą- skiej. Prowadzi ona profesjonalne kur- sy prawa jazdy kategorii C i C+E na samochodzie ciężarowym marki MAN TGL. Właśnie na takim modelu prowa- dzone są egzaminy państwowe. War- to zdobyć te uprawnienia w kraju, na- wet jeżeli myślimy o wyjeździe za gra- nicę. Już dziś wiadomo, że za dwa, trzy lata w Niemczech odejdzie na emery- turę znaczna część kierowców ciężaró-

wek. Będą wówczas poszukiwani spe- cjaliści - także z Polski. Dobra Szkoła w Rudzie Śląskiej zapewnia wszystkie etapy kształcenia: od kursu kwalifika- cji zawodowych po kurs kategorii C+E.

KURS KWAlIFIKACJI ZAWODOWYCh

Zanim kursant rozpocznie kurs ka- tegorii C - musi najpierw przejść bada- nia medyczne i psychotechniczne, by przekonać się, że zostanie dopuszczony do kierowania ciężarówkami. Kiedy ten etap przejdzie pozytywnie, musi odbyć kurs kwalifikacji zawodowych. To dość żmudny kurs, bowiem wymaga pozna- nia wszystkich przepisów i norm praw- nych związanych z załadunkiem oraz kierowaniem samochodami ciężarowy- mi i ciężarówkami z przyczepą. W jego

trakcie kursanci Dobrej Szkoły przecho- dzą szkolenie teoretyczne i praktyczne.

Uczą się w Ośrodku Doskonalenie Tech- niki Jazdy, gdzie poznają tajniki prowa- dzenia ciężarówki w złych warunkach drogowych, czyli na śliskiej, mokrej lub oblodzonej nawierzchni. I to zarówno z wykorzystanie systemów bezpieczeń- stwa pojazdu, jak i bez ich udziału. Ta- kie umiejętności zawsze i każdemu kie- rowcy na pewno się przydadzą.

e-LeArNING

Dobra Szkoła przykłada wielką wagę do teoretycznej części wszystkich kur- sów. Zajęcia odbywają się w profesjo-

nalnie wyposażonej sali multimedial- nej, ale co najważniejsze mogą się tak- że odbywać przed ekranami kompute- rów. Każdy z kursantów otrzymuje płyt- kę i sam przez Internet, w dogodnym dla siebie czasie zapoznaje się z teo- rią. Dobra Szkoła, jako jeden z nielicz- nych na Śląsku ośrodków uruchomiła także system e-learningu, czyli możli- wości uczestniczenia w zajęciach teo- retycznych za pośrednictwem Interne- tu. Jest to wielkie ułatwienie dla kur- santów, którzy mają problem z dostoso- waniem się do terminów wykładów.

JAZDY

W przypadku kierowców ubiegają- cych się o prawo jazdy w kategoriach na samochody ciężarowe lub ciężaro- we z przyczepą najważniejsze jest dobre opanowanie techniki jazdy danym mo- delem. Jak podkreślają specjaliści, sa- mochody ciężarowe są dziś wyposaża- ne w coraz bardziej skomplikowane sys- temy elektroniczne, które mają pomóc w bezpiecznej jeździe „krążownikami szos”. Ale każdy model jest inny, a opa- nowanie komputerów pokładowych wy- maga czasu i cierpliwości. Dlatego tak

ważne jest, by ćwiczyć taką samą cięża- rówką, na jakiej będzie się zdawało eg- zamin praktyczny. 30 godzin jazd cię- żarówką - Man GTL, to wystarczający czas, by dobrze opanować auto. Dobra Szkoła zatrudnia instruktorów z naj- wyższymi kwalifikacjami zawodowymi, a własny plac manewrowy o powierzch- ni 14 tys. metrów kwadratowych, to do- datkowy atut. Na takiej przestrzeni można spokojnie nauczyć się nie tylko parkowania, ale także innych, bardziej skomplikowanych manewrów.

eGzAMIN WeWNętrzNy Zanim kursant stanie przede egza- minatorami musi zdać egzamin we- wnętrzny. Ten jest równie trudny, jak państwowy. Jeżeli nie uda się mu otrzy- mać pozytywnej noty - musi próbować lub dalej szlifować swoje umiejętności praktyczne i wiedzę teoretyczną. Do- piero po zdaniu egzaminu wewnętrzne- go Dobra Szkoła dopuszcza kursanta do egzaminu państwowego. Dlatego odse- tek osób zdających w pierwszym termi- nie jest tu bardzo wysokości i to nie tyl- ko w kategorii C oraz C+E, ale także w najpopularniejszej B.

7

styczeń 2015r. • NASZA GAZETA PROMOCJA

Dobra Szkoła LOK Ruda Śląska ul. Stara 15

Tel/fax: 248-17-34 tel.kom: 505-101-581

e-mail: lok@lokrudaslaska.pl www.lokrudaslaska.pl

godziny otwarcia: poniedziałek - piątek: 9,00 - 17,00 sobota: 9,00 - 13.00

- Namawia Pan górników, by spróbowali szczęścia w innym zawodzie, ale przekwalifikowanie na kierow- cę zawodowego kategorii C i C+E, to chyba jest spory wydatek?

- To zależy, jak na to spojrzymy. Zdobycie pełnych kwalifikacji w Dobrej Szkole to wydatek kilku tysięcy złotych, ale my gwarantuje- my najwyższą jakość kształcenia. Po zakończeniu u nas nauki moż- na bez problemu zdobyć dobrze płatną pracę. Kierowca, wożąc to- wary po Śląsku, na początek zarabia już 2,5 tys. zł. Jeżeli zdecyduje

się na kursy międzynarodowe, to może dostać nawet dwa i trzy razy więcej. To zdecydowanie wyższy zarobek niż na kopalni, a praca jest chyba o wiele lżejsza i co by nie powiedzieć bezpieczniejsza.

Chciałbym tu zaznaczyć, że zapraszamy nie tylko górników, ale wszystkich, którzy chcą zdobyć kwalifikacje w tym,

jakże poszukiwanym zawodzie - panie też.

- Kobiety za kierownicą TiR-a?

- Ostatnio nasz kurs na ciężarówki skoń- czyły z powodzeniem dwie panie i doskonale so- bie radzą w zawodzie. Rozwożą towary po Śląsku.

Dzisiaj prowadzenie ciężarówek to nie jest kwestia siły fizycznej tylko umiejętności technicznych. Kiedy po- jazd się popsuje, to nikt go nie naprawia na drodze - tyl- ko dzwoni po serwis, bowiem jest tu bardzo dużo syste- mów elektronicznych, z którym radzą sobie tylko mecha- nicy. Dziś jazda ciężarówką to przygoda, ale pod całkowi- tym nadzorem służb logistycznych.

Rozmowa z Piotrem jaKuboWsKim, kierownikiem i instruktorem jazdy w „Dobrej szkole loK” w Rudzie Śląskiej.

Zainwestuj w siebie

NoWa, ciekaWa oferta

dla mieszkańców Świętochłowic!

(8)

8 WYDARZENIA NASZA GAZETA • styczeń 2015r.

- Irydologia, czyli studio- wanie tęczówki oka, aby z jej wyglądu wywniosko- wać o aktualnych i przy- szłych chorobach człowie- ka. To dla laików brzmi tro- chę niedorzecznie…

- Może tak być, bo wciąż jest to mało rozpropagowany sposób diagnozowania naszego zdrowia i niewiele osób potrafi to robić.

Kto raz podda się temu niein- wazyjnemu badaniu, będzie to robił systematycznie, bowiem

w ten sposób można wychwy- cić nawet najmniejsze zmia- ny chorobowe w naszym orga- nizmie. Bo przecież większość z nas idzie do lekarza czy na ba- dania, kiedy choroba mocno już pustoszy nasz organizm. Nama- wiam do zmiany przyzwyczajeń i do badania.

- Kiedy Pan zainteresował się tą metodą?

- Od wielu lat pasjonuję się tematyką wspierania zdrowia w oparciu o naturalne produk- ty wellness, ale o badaniu sta- nu zdrowia poprzez ocenę tę- czówki oka (badanie irydolo- giczne) dowiedziałem się sześć lat temu od znajomej, której ta-

kie badanie zaproponowała są- siadka. Badanie wykryło wtedy u niej malutkiego guza piersi, początkowo nie wierzyła w to, że z takiego prostego badania, a wręcz tylko patrzenia w oko można czegokolwiek się dowie- dzieć. Postanowiła zgłosić się na mammografię i przeżyła szok, gdy po badaniu diagnoza się po- twierdziła. Na szczęście guz był w początkowym stadium rozwo- ju i wystarczył tylko zabieg jego usunięcia. Bardzo mnie to za- interesowało, postanowiłem do- wiedzieć się czegoś więcej na ten temat i również się przeba- dać. U mnie badanie na szczę- ście nie wykryło niczego groźne- go. Miałem tylko lekkie zaburze-

nia układu krążenia (wcześniej myślałem, że to brak kondy- cji ze względu na siedzący tryb pracy) oraz zaburzenia układu odpornościowego.

- Zaprasza Pan do skorzy- stania z badania irydologicz- nego wykonywanego przez Olgę Klokovą z Ukrainy…

- Bo to bardzo dobry specja- lista i lekarz medycyny. Potrafi nie tylko zdiagnozować stan na- szego zdrowia, ale stosuje rów- nież skuteczną terapię ziołową w: nerwicach, bezsen- ności, reu- maty-

zmie, astmie oskrzelowej, nie- wydolności krążenia, nieżytach górnych dróg oddechowych, ka- micy żółciowej i nerkowej, za- paleniach prostaty, miażdżycy, owrzodzeniach żołądka i dwu- nastnicy, hemoroidach, dolegli- wościach kobiecych, chorobach dziecięcych, schorzeniach krę- gosłupa, odchudzaniu. Oczywi- ście, w przypadku zdiagnozowa- nia zmian nowotworowych zale- camy wizytę u onkologa.

zAPrAszAMy NA BAdANIA IrydOLOGICzNe 5 LUteG0 I 19 MArCA

oko prawdę powie

Rozmowa z antoniM Magierą, właścicielem Biura Zdrowia w Rudzie Śląskiej.

R E K L A M A

Zbieranie pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świą- tecznej Pomocy przy- biera różne formy i daje spo- re szanse na przyjrzenie się pracy ważnych osób od kuch- ni. W Świętochłowicach, pre- zydent zdecydował się wysta- wić na licytację swój urząd.

Na jeden dzień mógł być prezy- dentem ten, kto dał najwięcej. Da- wid Kostempski zrezygnował z fo- tela prezydenta Świętochłowic - na ten jeden dzień. Zasiadła w nim Gabriela Kaźmierczak. Rezygnacja ma charakter symboliczny i zwią- zana jest z zeszłorocznym 22. fina- łem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wówczas za 790 zł zostało zlicytowane stanowisko prezydenta miasta. Zwyciężczyni do tej odpo- wiedzialnej funkcji przygotowywa- ła się aż rok.

- Możliwość zasiadania na fo- telu prezydenta Świętochłowic to niespodzianka, jaką sprawili mi córka i mąż, którzy wzięli udział w aukcji Wielkiej Orkiestry - mó- wiła Gabriela Kaźmierczak - „pre- zydent” Świętochłowic.

Pani „prezydent” poprowadziła naradę w urzędzie miejskim, od-

wiedziła szpital miejski oraz Mu- zeum Powstań Śląskich, gdzie to- warzyszyła jej przedstawicielka na- szej redakcji, Pani Ewa Procha- czek. Wzięła także udział w spo- tkaniu w siedzibie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Znala- zła też czas dla mediów.

- To nowe, przyjemne doświad- czenie. Przygotowano dla mnie cie- kawy program, dzięki któremu do- wiaduję się nowych rzeczy. Mia- łam okazję poznać współpracowni- ków prezydenta miasta i ich zada- nia - wyjaśniała prezydent jednego dnia.

Zdaniem władz miejskich spro- stała powierzonym jej obowiązkom.

- Chcieliśmy zaprezentować co- dzienną pracę urzędu miejskiego w Świętochłowicach oraz jednostek administracyjnych. Pani Gabrie- la jest społecznikiem i działaczem sportowym. Szczególnie była zain- teresowana tymi dziedzinami - wy- jaśnia Dawid Kostempski, prezy- dent Świętochłowic.

Marek Kaźmierczak jest dum- ny ze swojej żony. - Posiada ogromne doświadczenie w zarzą- dzaniu, jest więc w swoim ży- wiole. Dobrze sobie radzi - mówił dziennikarzom.

Przez jeden dzień

rządziła Świętochłowicami

Świętochłowickie wędrówki ewy Prochaczek

Zainspirowana wywiadem radiowym z kolekcjonerem Jarosławem Bełdowskim, w swoich

świętochłowickich wędrówkach, trafiłam wreszcie na wcześniej umówione spotkanie z Panią dyrektor Haliną Biedą, szefową Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.

Wszystko się tutaj zazębia i dobrze komponuje

Marek i Gabriela Kaźmierczak w towarzystwie prezydenta Dawida Kostempskiego

(9)

9

styczeń 2015r. • NASZA GAZETA WYDARZENIA

R E K L A M A

EwA PRoChACZEK - twórca cerami- ki artystycznej, malarka, fotografka, pio- senkarka, pisarka, poetka, autorka książki

„Remedium, czyli blank fajne dzieciństwo”, opowiadającej o Lipinach sprzed lat.

Jakimż było dla mnie miłym za- skoczeniem, że mogłam zwie- dzać muzeum pod przewod- nictwem kompetentnej Pani Dyrektor, jak również w towarzystwie uroczej „świętochłowickiej prezydent jednego dnia” Gabrieli Kaźmierczak oraz jej męża.

W trakcie zwiedzania okazało się, że wiele cennych, unikalnych eksponatów zgromadzonych w muzeum pochodzi właśnie ze zbiorów Jarosła-

wa Bełdowskiego. Po- chodzący z Będzi- na, ze względu na swoją kolekcjo- nerską prefe- rencję określa siebie „niedo- pasowanym geograficz- nie”. W swo- im specyficz- nym hobby od lat najbardziej in- teresują go plakaty, jak również inne przed- mioty związane z powstaniami śląskimi. Pan Jarosław z zawodu praw- nik z zainteresowania ekonomista za- mieszkały na stałe w Warszawie wie- lokrotnie podkreślał, że nie osiągnął- by tak wysokiego poziomu kolekcjoner- skiego, gdyby nie wyrozumiałość jego żony Amandy i dzięki jej za to!

Wracając do świętochłowickiego mu- zeum dowiaduję się, że od 17. paź- dziernika do końca 2014 roku ekspozy- cję odwiedziło 9 tys. osób.

Oczywiście nie chcę być przewodni- kiem po muzealnej placówce ani zdra- dzać atrakcyjności poszczególnych lub szczególnych eksponatów, raczej chcę pobudzić ciekawość Czytelników do odwiedzenia tego niezwykłego miej- sca. W muzeum wyczuwa się niezwy- kłą atmosferę miejsca - ducha histo- rii, a to dzięki perfekcyjności w zapla- nowaniu, jak również wykonaniu eks- pozycji, a to co tu najbardziej zaska- kuje, to połączenie historycz- nych przedmiotów z naj- nowszą techniką np.

multimedialną. To jakby zderzenie dwóch światów, ale „bez obra-

żeń”. Wszystko tu się zazębia, dobrze kompo- nuje, jest uza- sadnione i czy- telne dla zwiedza- jących.

Ze względu na fa- scynację niezwykłym czło- wiekiem Augustem Świdrem, działaczem społecznym, poetą, glob- troterem, a przede wszystkim powstań- cem śląskim z Lipin (pisałam o nim w lutowym wydaniu gazety z ubiegłego roku), to muzeum jest dla mnie nie tyl- ko interesujące, ale jakże bliskie. Mu- zeum posiada bardzo specyficzny kli- mat, a wychodząc z niego czułam nie tylko powiew powstańczego ducha, ale i bicie ich dzielnych serca.

Tekst i foto: Ewa Prochaczek

Zainspirowana wywiadem radiowym z kolekcjonerem Jarosławem Bełdowskim, w swoich

świętochłowickich wędrówkach, trafiłam wreszcie na wcześniej umówione spotkanie z Panią dyrektor Haliną Biedą, szefową Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.

Wszystko się tutaj zazębia i dobrze komponuje

Halina Bieda, dyrektor muzeum oprowadza

Gabrielę Kaźmierczak po ekspozycji

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Po 95 latach od czasu odzyskania przez Polskę niepodległości spotykamy się w naszej małej ojczyźnie, w Świętochłowicach, które też mają swoją historię, w

w kasie Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach (pokój nr 5) lub przelewem na konto prowadzone przez ING Bank Śląski S.A. Za datę wpłaty wadium przyjmuje się datę jego wpływu

ceny wywoławczej. Wadium wpłacone przez uczestnika przetargu, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości, a wadium wpłacone przez pozostałe osoby

Wadium wpłacone przez uczestnika przetargu, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości, a wadium wpłacone przez pozostałe osoby zwraca się nie

Kilka tysięcy uczniów z prawie 200 szkół oraz kilkadziesiąt osobistości życia publicznego, 18 marca wzięło udział w pierwszej „Klasówce Powstańczej”, zorganizowanej

Niby wszystko będzie się dobrze układać, aż tu nagle ktoś lub coś spowoduje

Ostatni etap moderniza- cji zakończył się latem tego roku, kiedy nowa nawierzchnia, chodniki i krawęż- niki pojawiły się na odcinku od Placu Słowiańskiego do ulicy Bukowego..

Prezydent Dawid Kostempski już wcześniej zapowiadał, że postara się oczyścić Kalinę, ale takie zada- nie przekraczało możliwości finan- sowe miasta.. Szansa