• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1934.05.19, R. 12, nr 28 [i.e. 20]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nasz Przyjaciel : dodatek tygodniowy "Głosu Wąbrzeskiego" poświęcony sprawom oświatowym, kulturalnym i literackim 1934.05.19, R. 12, nr 28 [i.e. 20]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Dodatek tygodniowy .Głosu Wąbrzeskiego* poświęcony sprawom

===============^ oświatowym, kulturalnym i literackim ■:■■■=•

Nr. 28 Wąbrzeźno dnia 19 maja 1934 r. Rok 12

E WANGELJA

św. Jana rodź. 14, wiersz 23—31.

Onego czasu rzeki Jezus do swych uczniów: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie chował mowę Moją, a Ojciec Mój umiłuje go, i do niego przyj­

dziemy, a mieszkanie z nie­

go uczynimy. Kto Mnie nie miłuje, mowy Mojej nie cho­

wa, a mowa, którą źeście słyszeli, nie jest Moja, ale Tego, który Mię posłał, Oj­

ca. Tom wam powiedział, u was mieszkając. Lecz Po­

cieszyciel Duch św. którego Ojciec pośle w Imię Moje, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, cokolwiek bym wam powie­

dział. Pokój zostawuję wam, pokój Mój daję wam; nie jako dawa świat, Ja wam daję.

Niech się nie trwoży serce wasze, ani się lęka.

Słyszeliście, żem Ja wam powiedział: odchodzę i przy­

chodzę do was. Gdybyście Mnie miłowali, wzdybyście się radowali, iż idę do Ojca, bo większy jest, niż Ja.

I terazem wam powie­

dział przedtem, niż się sta­

nie, iżbyście, gdy się stanie, wierzyli. Już wiele z wami mówić nie będę, albowiem idzie książę świata tego, a we Mnie nic nie ma, ale iżby

świat poznał, że miłuję a jako Mi Ojciec rozkazanie dał.

EW ANGEL JA

św. Jana rozdz. 3, wiersz 16—21.

na drugi dzień Zielonych świątek.

Onego czasu rzekł Jezus do Nikodema: Tak Bóg umi­

łował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby wszelki, kto wierzy weń, nie zginął, ale miał żywot wiecz­

ny. Bo nie posłał Bóg Sy­

na Swego na świat, aby są­

dził świat, ale iżby świat był zbawion przezeń. Kto wierzy weń, nie bywa są- dzon, a kto nie wierzy, już osądzony jest, iż nie wierzy w imię Jednorodzonego Sy­

na Bożego. A ten jest sąd, że światłość przyszła na świat, a ludzie ra zej miło­

wali ciemność niż światłość:

bo były złe ich uczynki.

Każdy bowiem, który źle czyni nienawidzi światłości, ani idzie na światłość, żeby nie były zganione uczynki Jego, lecz kto czyni prawdę, przychodzi do światłości, aby się okazały sprawy jego, iż w Bogu są uczynione.

NAUKA

Co mówi Pau Jezus o miłości Boga ku ludziom?

Mówi: 1. Bóg prawdziwie

miłuje ludzi. 2. Najsilniejszy i największy dowód tej miłości dał Pan Bóg przez to, ża zesłał na świat najmilszego Syna Swego i przeznaczył Go na śmierć mę­

czeńską. 3. Nie zesłał w gnie­

wie, aby sądził i karał świat za grzechy, lecz oswobodził świat od grzechu. 4. Że miłość Bo- ,ga ogarnia wszystkich ludzi i prag­

nie ocalenia wszystkich. 5 Mi­

łość Boża zmierza do tego celu, aby ludzi odkupionych poprowa­

dzić do zbawienia, prawdziwego żywota i naiwyższgo szczęścia.

i Co mówi Pan Jezus o wierze?

Powiada: 1. że pierwszym i niezbędnym warunkiem dla wszystkich, którzy pragną stać się godnymi tej miłości, jest wiara w Chrystusa jako Syna Bożego i Odkupiciela świata. 2. Tej wiary skutkiem jest nadprzyrodzo­

ne życie i łaska uświęcająca.

Dopóki człowiek ma w sobie tę wiarę i to nadprzyrodzone ży­

cie, dopóty nie ulega sądowi i potępieniu, uczynki bowiem, jakie w tym czasie pełni, są

„w Bogu”, t. j. odpowiadają Jego

woli i są Mu mmiłei.

(2)

V

’•

? < '♦

;<??•

i." •' i

NASZ PRZYJACIEL Str. 3

Ifi

i-j

KA**; <3

s

6^-

i■4 i^w Wy ''

-

Walka z niedźwiedziem Wł Skoczylasa

Uczestnicy ogólnopolskiej pielgrzymki akademickiej przed klasztorem w Czę­

stochowie dn, 6, 5,

Nowy olbrzym powietrzny

3.

■ y

’■

Ameryka wybudowała

. ■

W-

nowy samolot pasażerski, który jest w stanie zabrać 32 pasażerów.

W : SI

tl S-0

■■

Madonna z dzieciątkiem

GRÓB 130 GÓRNIKÓW.

O

*

K * l

' .1

M??' i■ -

■.'i. (<■*•*'•'"■■>1^

Podczas wybuchu w kopalni węgla pod Serajewm straciło życie 130 górników. — Na obrazku widzimy trumny z o-

fiarami w Senicze.

3

f ś

1

O WSI •»

&

A&vUfdHMul

Profesor Schmidt,

:■

r&i 1 X" <^xl

' łMłrf ». ,-A

dzielny wódz załogi Czeluskina.

.

Ł

Kury w bibljotece uczonego.

(3)

01049 U

ŚW IATOW Y W ZROST KONSUM CJI CUKRU.

N iew ątpliwie pocieszający objaw notuje m iędzynarodow e biuro statystyki cukru, odnośnie do konsum cji tego artykułu.

W A nglji zwiększyła sdę konsumcja w ybitnie, gdyż w okre­

sie od ub. roku do lutego br., w zrosła konsum cja z 869.232 ton na 929.716 ton. W Szw ecji w ostatniem półroczu w zrosła kon­

sum cja ze 113.959 ton na 129.076 ton w tym sam ym okresie.

Również zauważono ten sam objaw w krajach: H iszpanja, W łochy, Niem cy, W ęgry, A ustrja i Polska.

W St. Zjednoczonych w zrosło spożycie w styczniu i lutym br. z 755.238 na 848.981 ton, w porów naniu z tym samym okre­

sem r. ub.

Ze statystyki Głównego U rzędu Statystycznego okazuje się, że w spożyciu cukru w Polsce nastąpiła lekka poprawa, aczkolwiek spożycie na głowę w yniosło jeszcze 740 gr, a więc jest nadal niskie.

ILE PO CHŁO N ĘŁY UBEZPIECZENIA SPOŁECZNE?

W edług danych urzędow ych i przew idywań na najbliższy okres ubezpieczenia społeczne, będące dziś ciężarem dla pra­

codawców i pracow ników pochłonęły następujące sum y:

w r. 1926 — 308.600 tys. zł.

w r. 1927 — 416.700 tys. zł.

w r. 1928 — 562.500 tys. zł.

w r. 1929 — 649.500 tys. zł.

w r. 1930 — 615.000 tys. zł.

w r. 1931 — 593.100 tys. zł.

w r. 1932 — 502.200 tys. zł.

W roku 1933 sum a ta przy w prowadzeniu nowych opłat na Fundusz Pracy dojdzie do 550 m ilj, zł, a w r. 1934 po w prow adzeniu ustawy scaleniowej, do 600 m ilj. zł.

Tak więc w okresie 1926— 1935 zabrały ubezpieczenia społeczne z kieszeni pracodaw ców i pracobiorców — 4.797.600.000 zł.

O bciążenia społeczne, które w lwiej części przynoszą ko­

rzyści tylko w ielkiej arm ji urzędników , urzędów ubezp., a znikom o m ałe korzyści ubezpieczonym, w latach ciężkiego kryzysu, są tak sam o w ysokie jak i w latach dobrej konjuktury.

W ypom pow anie z kieszeni obyw ateli ponad pół m iljarda zło­

tych w ciągu jednego roku i to w czasie gdy 100 zł stanowi już dość znaczny kapitał, nie m oże doprow adzić do czego innego, jak tylko do całkowitego w yniszczenia źródeł, z których czer­

pie się środki na utrzymanie Państwa

PO D ZIA Ł ADM INISTRACYJNY PO LSK I W CYFRACH.

W edług danych urzędow ych Polska w dniu 1 kw ietnia 1932 roku liczyła 15.269 jednostek administracyjnych, z czego m iast 639, gm in w iejskich i obszarów dw orskich 14.633 (2.207 obszarów dw orskich). Pow ierzchnia ogólna państwa w ynosiła 388.634,0 km . kw adr., z czego na m iasta przypadało 11.206,8 km . kw adratow ych, na gm iny w iejskie i obszary dw orskie 377.427,2 km . kw. U żytków rolnych stwierdzono 248.240,6 km.

kw. (67 proc.), w tem gruntów ornych 179843,3 km . kw.

(49 proc.)

Liczba budynków m ieszkalnych w dniu 9. 12. 1931 roku doszła do cyfry 4.379.725 jednostek ,z czego na m iasta 632.298, na gm iny w iejskie i obszary dw orskie przypadłe 3.747.427 jed­

nostek budow lanych.

CZY W YDATKI NA BANKIETY I PRZYJĘCIA STANOW IĄ

I

KOSZTY HANDLOW E.

N ajw yższy Trybunał A dministracyjny ogłosił w yrok w procesie podatkowym , w ynikłym na tle skargi w niesionej przez jedną ze stołecznych spółek akcyjnych przemysłu m eta­

lurgicznego.

Izba Skarbow a przy obliczaniu dochodów od tego przed­

siębiorstw a nie uznała pozycji kilkunastu tysięcy złotych, fi­

gurującej jako koszt handlowy poniesiony z okazji bankietów i przyjęć w ydanych przez spółkę.

N ajwyższy Trybunał A dm inistracyjny orzękł, że bankiety takie uw ażane m ogą być jako koszt handlowy tylko w tym w ypadku, gdy urządzone one zostały w niew ątpliw ym interesie przedsiębiorstwa. Zw yczaje kupieckie dopuszczają bowiem urządzanie przyjęć dla pracow ników przedsiębiorstw, jak rów­

nież dla ich w ładz. Potrącenie podatkowe takich w ydatków m u­

si być uznane, o ile uczynione one zostały dla dobra spółki.

ILE ZARABIAJĄ ROBOTNICY W POLSCE.

W edług obliczeń G łów nego U rzędu Statystycznego prze­

ciętne zarobki robotników w W arszaw ie w połowie 1935 r.

w ynosiły 40,94 zł tygodniow o. Badania, przeprow adzono w kilkuset zakładach przem ysłowych w arszaw skich i w y­

kazały one ponadto, że zarobek do 19 złotych tygodniow o pobiera 25% robotników , a zarobek od zł 20 do 39 tygod­

niow o m a 37 proc. Tylko 40 proc, robotników m iało zarobki 40 zł tygodniow o i w yżej. M ężczyźni, oczyw ista rzecz za­

rabiali w ięcej niż kobiety i m łodociani. G dy bow iem prze­

ciętny zarobek za godzinę pracy m ężczyzny w ynosił zł 1,24, to kobiety otrzym yw ały tylko 60 groszy za godzinę, chłop­

cy 51 groszy, a dziew częta 28 groszy.

Zarobki w arszaw skie były jednak daleko w yższe od zarobków robotników na prow incji. D rugim z kolei okrę­

giem co do w ysokości zarobków był Śląsk, gdzie przeciętny zarobek tygodniow y w ynosił zł 32,56, przyczem m ężczyzna zarabiał 95 gr za godzinę, a kobieta — 45, chłopcy 21 gr.

a dziew częta 25 gr.

W w ojew ództw ie w arszaw skiem przeciętny zarobek ty­

godniow y w ynosił zł 28,71, w kieleckiem — 22,76, w lubel- skiem — 22,17, w poznańskiem i na Pom orzu — po 25,50, w krakow skiem — 27,91, w e Iw ow skiem : 27,04. W innych w ojewództw ach zarobki tygodniow e były niższe od 20 zł.

N ajniższe płace były w w ojew ództw ie w ołyńskiem , gdzie zarobek tygodniow y sięgał zaledw ie zł 15,80, przyczem zarobek m ężczyzny za godzinę pracy w ynosił 37 groszy, a kobiety — 18 groszy, chłopcy zarabiali po 17 gr, a dziew ­ częta po 15 groszy. Jak w idać z tego, rozpiętość zarobków robotniczych u nas jest bardzo znaczna, bo w ynosi dla m ężczyzny od 1,24 w W arszaw ie, do 57 groszy na W ołynia, a w ięc w ahania sięgają praw ie do 75 proc.

DZIAŁALNOŚĆ KAS CHORYCH W ROKU 1955.

W edług danych statystycznych ilość osób upraw nio­

nych do św iadczeń w kasach chorych w roku 1955 (łącznie z członkami rodzin) w ynosiła w całej Polsce 4.048,978.

D ziałalność kas chorych ilustrują następujące pozycje w ydatków : na zasiłki pieniężne w ydatkow ano sumę 26.850.816 zł 17 gr, na pom oc leczniczą 49.059.067 zł 25 gr, na środki apteczne i opatrunkow e 22.861.024 zł 62 gr, na szpi­

tale i zakłady lecznicze 27.952.257 zł 54 gr, na profilaktykę i propagandę 3.159.562 zł 05 gr, na przew óz chorych i pers.

lecz. 4.589.869 zł 81 gr.

O gółem św iadczenia w roku 1933 w yniosły 134.232.397 zł 44 gr. N a jednego ubezpieczonego w ypadły św iadczenia w sum ie 70 zł 77 gr. K oszta adm inistracyjne w ynosiły lh,9%

ogólnej sum y dochodów.

K siążnica K opem iKańska

w Toruniu

Cytaty

Powiązane dokumenty

stkich poczynań państwowych, a śmierć Jego zatrzymała bieg pracy państwowej Polski i pracą tą wstrzą ­ snęła tak silnie, że do dzisiejszego dnia skutki

Oni tedy ludzie, ujrzawszy cud, który Jezus uczynił, mówili: iż ten jest prawdziwie prorok, który miał przyjść na świat.. Tedy Jezus poznawszy, iż mieli przyjść, aby

Z trybun zrywają się okrzyki, zrywa się gorączkowy szept:

N agle po słow ach do niedaw na nabrzm iałych sm utkiem i żalem zaczęły padać słow -a pełne zachęty, pełne otu­. chy zaczęły padać słow a rozkazu: „N am

Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały z wysoka jest, zstępujący od Ojca światłości, u którego nie masz odmiany, ani zaćmienia przemiany..

Odpowie ­ dzieli tedy mu żydowie i rzekli mu: Iżali my nie dobrze mówimy żeś ty jest Samarytan i czarta masz.. Odpowiedział Jezus: Ja czarta nie mam ale czczę Ojca Mego

Rzekł Mu je-, den z uczniów Jego, Andrzej brat Szymona Piotra: Jest tu jedno pacholę, co ma pięcioro chleba jęczmiennego i dwie ryby: ale co to jest na tak

tra, Jakóba i Jana brata jego i wprowadził ich na górę wysoką o- sobno, i przemienił się przed nimi.. A oblicze Jego rozjaśniało, jako słońce, a szaty Jego stały się białe