• Nie Znaleziono Wyników

Uratowałem życie prawosławnemu - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Uratowałem życie prawosławnemu - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW POPIK

ur. 1925; Niedziałowice

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, II wojna światowa

Słowa kluczowe Chełm, II wojna światowa, prawosławni

Uratowałem życie prawosławnemu

Byłem przy wysiedleniu prawosławnych. Byłem w powiecie chełmskim i krasnostawskim. Oni się też ratowali jak mogli. Jednego to pamiętam, uwolniłem go.

Powołał się na jakieś rodzinne koneksje. Poprosiłem dowódcy, który był od tych spraw, takiego kapitana: „Panie kapitanie tam jakiś pociotek mój”. A on mówi – „To słuchaj, to jak pociotek, dajesz gwarancję za niego?” Ja mówię – „Daję”. - „No to zostawmy go”. Dzisiaj chyba on już nie żyje, ale rodzina żyje i oni zawsze wspominają to.

Data i miejsce nagrania 2010-09-28, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Życie nam się układało bardzo dobrze, ponieważ ojciec był jednocześnie pracownikiem cukrowni Rejowiec, był zmianowym, a więc mógł parę groszy zarobić, a

Może i prawda, że coś gdzieś chlapnął, może, wtedy już kończyła się wojna.. To był ten, którego ja wprowadziłem do AK, dałem mu karabin

Stryjek mój i ojciec mój sami się pobudowali, w latach około 1900- 1910.Byłem u dziadków to już mieli kawałek budy, ale u dziadka jak byłem to jeszcze byli właśnie przy

Słowa kluczowe Lublin, PRL, odwilż w 1956 roku, Miasteczko Akademickie, Chatka Żaka, aleja Sowińskiego, pobicie rektora, wiec, studenci.. „Odwilż”

Później to odkopali w czterdziestym chyba siódmym czy ósmym i zbiornik wodny zrobili, a przerzucili ich gdzie indziej i nie ma śladu. Są na jednym z cmentarzy, mniej więcej

Ja doznałem tego szczęścia, że dałem dyla ochotniczo, to znaczy ukrywałem się jakoś w tym wojsku i mimo że mnie tak szpiegowali trochę, ale wychodziło się z tego, bo a to

Wybór studiów wynikł z tego, że ja będąc w tym szpitalu wojskowym widziałem pracę lekarzy, te nieszczęścia, tragedie codzienne.. Byłem prawie siedem miesięcy

Po drugiej stronie, na samym rogu gdzie się skręca w Narutowicza z [ulicy] Świerczewskiego, to z tego budynku bronili się Niemcy, na tym rogu walka szła. Myśmy stali